Zapachy La Rive - używacie?

[anka_res]

Napisane przez VI4

Cóż, ja np uważam, że przyzwoite dżinsy powinny kosztować max 120pln, i takie tylko kupuję - podobnie z ciuchami, torebkami etc. Po prostu - szkoda mi kasy na droższe, a przecież ktoś mógłby też powiedzieć, że to obciach. Za to jeśli są perfumy, które zawrócą mi w głowie, mogę wydać na nie naprawdę dużo - i uważam, że są tego warte. I tak sobie myślę - spodni z bazarku z podrobionym logo marki nie kupię, ale nołnejmy - bardzo prawdopodobne, że też wzorowane na droższym produkcie - czemu nie. Może warto właśnie w ten sposób przełożyć myślenie o perfumach - na inny produkt, który nie jest dla nas tak ważny.

Otóż to

Jeśli ktoś ubiera się w Zarze, kupuje buty czy torebki w Dune (a pewnie i w 1000 innych sklepów, ale te mi przychodzą do głowy na szybko) - to szanse są że często gęsto paraduje w takich ubraniowych "odpowiednikach" jak La Rive . Różnica mniej więcej taka, jak w stosunku do podróby torebki LV.

Wyluzujmy.

[Asiuuuuula]

Tysięczny raz czytamy o tym, że kogoś nie stać na oryginały i dlatego psika się podróbami i tysięczny raz trzeba pisać, że można tanio kupić inne wody oryginalne, nie każdy musi pachnieć Chanel..
Dodam jeszcze, że znam 2 osoby, które używają takich wód, jedna podrób, im tańsze tym lepsze choć stać ją na zkupy w S. i D. ale to badziewiak i g...zjad a druga osoba też biedna nie jest ale woli wydawać na co innego, także to mit z tą biedą . Znam osobę, która czasami lewo wiążę koniec z końcem a na półce stoi kilka buteleczek od YR, Liberte Cacharel, czyli można .

[Mellamina]

A może wszystko zaczyna się i kończy na tym czym są dla kogoś perfumy?? Dla jednej kobiety będą fetyszem, relikwią i diabli wiedzą czym jeszcze...Wyda ostatnie pieniądze na upragniony zapach i będzie z eksazą leżec i pachnieć. Dla innej problem perfum jest tak skomplikowany jak wybór chleba na kanapkę. Używa i koniec, nie przeżywa, nie obnosi z dumą... O czym my tu dyskutujemy? O gustach sie nie rozmawia - Niech każdy uzywa tego co chce, byle towar był legalny i koniec

[anka_res]

Napisane przez Asiuuuuula

Dodam jeszcze, że znam 2 osoby, które używają takich wód, jedna podrób, im tańsze tym lepsze choć stać ją na zkupy w S. i D. ale to badziewiak i g...zjad

Asia, kurczę z deka mnie zszokowało to określenie u Ciebie

Napisane przez Asiuuuuula

Znam osobę, która czasami lewo wiążę koniec z końcem a na półce stoi kilka buteleczek od YR, Liberte Cacharel, czyli można .

Dobrze.

Ale kto ma prawo dyktować drugiej osobie że powinna kosztem biedowania kupować oryginalne perfumy bo inaczej będzie obciachowa i w ogóle byle co ? Kto w ogóle takie prawo miałby nadawać?

Ja nie rozumiem, perfumy to świętość jakaś? Czym się różnią od innych dóbr konsumpcyjnych poza tym, że akurat tu przebywa spora ilość miłośniczek?

Ludzie, no.

[Mellamina]

Napisane przez anka_res

Asia, kurczę z deka mnie zszokowało to określenie u Ciebie Dobrze.

Ale kto ma prawo dyktować drugiej osobie że powinna kosztem biedowania kupować oryginalne perfumy bo inaczej będzie obciachowa i w ogóle byle co ? Kto w ogóle takie prawo miałby nadawać?

Ja nie rozumiem, perfumy to świętość jakaś? Czym się różnią od innych dóbr konsumpcyjnych poza tym, że akurat tu przebywa spora ilość miłośniczek?

Ludzie, no.

UFFFFFFFF - ulżyło mi trochę, bo zaczyna mnie dusić dyktat niektórych wielbicielek pachnideł. Sama jestem uzależniona od zapachów, perfumy są dla mnie ważne, ale nie szalejmy - to tylko dodatek do człowieka - nie są wyznacznikiem jego wartości!!!!!

[anka_res]

Napisane przez Mellamina

UFFFFFFFF - ulżyło mi trochę, bo zaczyna mnie dusić dyktat niektórych wielbicielek pachnideł. Sama jestem uzależniona od zapachów, perfumy są dla mnie ważne, ale nie szalejmy - to tylko dodatek do człowieka - nie są wyznacznikiem jego wartości!!!!!

Jestem miłośniczką perfum (tak mi się wydaje przynajmniej ) ale ortodoksja tu akurat jest mi obca.

[Asiuuuuula]

Napisane przez anka_res

Asia, kurczę z deka mnie zszokowało to określenie u Ciebie

No sa tacy ludzie i akurat jedna z takich osób używa podrób, ale nie tylko wód, mnóstwo rzeczy kupuje podrabianych. Oczywiście, że nie wszystkie osoby kupujące podróby określiłabym tak . Chciałam tylko odnieść się tego, że takie wody są dla mniej majętnych ludzi.

Napisane przez anka_res

Dobrze.

Ale kto ma prawo dyktować drugiej osobie że powinna kosztem biedowania kupować oryginalne perfumy bo inaczej będzie obciachowa i w ogóle byle co ? Kto w ogóle takie prawo miałby nadawać?

Ja nie rozumiem, perfumy to świętość jakaś? Czym się różnią od innych dóbr konsumpcyjnych poza tym, że akurat tu przebywa spora ilość miłośniczek?

Ludzie, no.

Ależ ja nikomu nic dyktuję, mnie tylko szlag trafia jak znowu pada argument o braku pieniędzy bo to nie jest prawda, przykłady przytoczyłam .

[VI4]

Napisane przez anka_res

Otóż to

Jeśli ktoś ubiera się w Zarze, kupuje buty czy torebki w Dune (a pewnie i w 1000 innych sklepów, ale te mi przychodzą do głowy na szybko) - to szanse są że często gęsto paraduje w takich ubraniowych "odpowiednikach" jak La Rive . Różnica mniej więcej taka, jak w stosunku do podróby torebki LV.

Wyluzujmy.

hmm, Zara to nawet z tych droższych chyba...ale nie jestem na bieżąco, ostatnio kupiłam sobie ciuch z rok temu

Napisane przez Mellamina

A może wszystko zaczyna się i kończy na tym czym są dla kogoś perfumy?? Dla jednej kobiety będą fetyszem, relikwią i diabli wiedzą czym jeszcze...Wyda ostatnie pieniądze na upragniony zapach i będzie z eksazą leżec i pachnieć. Dla innej problem perfum jest tak skomplikowany jak wybór chleba na kanapkę. Używa i koniec, nie przeżywa, nie obnosi z dumą... O czym my tu dyskutujemy? O gustach sie nie rozmawia - Niech każdy uzywa tego co chce, byle towar był legalny i koniec

no ba - oczywiście - tylko tak się składa, że to jest forum, na którym większa połowa użytkowników ma na punkcie perfum fioła - acz oczywiście, nikt nie jest lepszym człowiekiem dzięki temu, jakiego pachnidła używa.

ogólnie, jestem w świąteczno-kapuścianym nastroju, zamówiłam drogą próbkę, czekam na telefon ze sklepu odnośnie zamówionej wymarzonej (jednej z kilku) flaszki, na święta przyjedzie do nas mama, i gdyby jeszcze mój małżonek lubił bigos i sałatkę, które ja lubię bardzo - byłaby pełnia szczęścia

[Mellamina]

To ja się pochwalę, że udało mi się ustrzelić tester zapachu - o jaki już bardzo bardzo,ciężko.... humor mam przez to świetny. I tak sobie myślę, że jeśli wszystkie moje ukochane perfumy przestaną być produkowane (juz 3 są chyba wycofane), a jakaś firma będzie produkować coś, co choc trochę będzie przypominać moich faworytów to kupię i w nosie będę iała jak nazywa się producent i czy butelka ze szlachetnego szkła czy topornej musztardówki - interesuje mnie zawartość
Z kapustą zaczekam do piątku - dzisiaj nie mam nastroju na pitraszenie

[siarka40]

Napisane przez VI4

no ba - oczywiście - tylko tak się składa, że to jest forum, na którym większa połowa użytkowników ma na punkcie perfum fioła - acz oczywiście, nikt nie jest lepszym człowiekiem dzięki temu, jakiego pachnidła używa.

Ale chyba ten fakt nie powoduje, że osoby tutaj siedzące są ślepe i głuche na otaczającą je rzeczywistość?
Ania bardzo słusznie zwróciła uwagę, że "zjawisko La Rive" można przełożyć też na inne dobra konsumpcyjne - bo tak w istocie jest. Co więcej, dodam, że kwestia zasobności portfela ma tu jednak znaczenie. Jak dotąd, wypowiadały się tu przede wszystkim osoby przykładające wagę głównie (przede wszystkim) do perfum, ja natomiast nie kryję, że oprócz perfum lubię także ubrania czy torebki. Przy designerskich torebkach markowe perfumy są całkiem tanie, stąd może być stać mnie na zakup perfum Hermesa, ale już na torebkę tej firmy nie bałdzo. Dlatego kupuję torebki na przykład firmy Ri2K, którą uwielbiam, ale nie będę się oszukiwać - oryginalnego wzornictwa to ona nie ma. Taka Zara ma z kolei specjalny budżet na ewentualne procesy sądowe, które mogą jej wytoczyć te wszystkie firmy, od których "zapożycza" pomysły. Przykłady można mnożyć.

Na tym forum bije fakt naśladownictwa w perfumach typu Bi-es czy La Rive z oczywistego względu - każdy miłośnik perfum po prostu to rozpoznaje. A już jeśli ktoś nie "siedzi" na przykład w ubraniach, to może nawet nie wiedzieć, że jego ulubiony sweterek nołnejm ma skopiowany wzór od designera.

I z tego powodu, mimo, że sama nie używam, nie przyłożę ręki do nagonki na miłośniczki La Rive.

[Asiuuuuula]

Napisane przez siarka40

A już jeśli ktoś nie "siedzi" na przykład w ubraniach, to może nawet nie wiedzieć, że jego ulubiony sweterek nołnejm ma skopiowany wzór od designera.

I z tego powodu, mimo, że sama nie używam, nie przyłożę ręki do nagonki na miłośniczki La Rive.

Ale nie wchodzi wtedy na forum tejże firmy i nie pisze tam, że to przecież to samo, po co przepłacać, sweterek wygląda IDENTYCZNIE jak oryginalny...

[VI4]

Napisane przez Asiuuuuula

Ale nie wchodzi wtedy na forum tejże firmy i nie pisze tam, że to przecież to samo, po co przepłacać, sweterek wygląda IDENTYCZNIE jak oryginalny...

hehe - no otóż to - a ja ma takie właśnie podejście. I w życiu nie wydam kilku stów na torebkę, skoro mogę mieć taniej bardzo podobną, i równie ładną

[Asiuuuuula]

Napisane przez VI4

hehe - no otóż to - a ja ma takie właśnie podejście. I w życiu nie wydam kilku stów na torebkę, skoro mogę mieć taniej bardzo podobną, i równie ładną

No dobrze, ale czy wchodziłaś kiedyś na forum dajmy na to Burberry, żeby im napisać, że masz podobną, że w życiu byś nie dała 5 tys. za ich torebkę? Nie kupuje się po prostu i tyle a nie mówi innym, że są IDENTYCZNE.

[misianka]

Napisane przez Mellamina

A może wszystko zaczyna się i kończy na tym czym są dla kogoś perfumy?? Dla jednej kobiety będą fetyszem, relikwią i diabli wiedzą czym jeszcze...Wyda ostatnie pieniądze na upragniony zapach i będzie z eksazą leżec i pachnieć. Dla innej problem perfum jest tak skomplikowany jak wybór chleba na kanapkę. Używa i koniec, nie przeżywa, nie obnosi z dumą... O czym my tu dyskutujemy? O gustach sie nie rozmawia - Niech każdy uzywa tego co chce, byle towar był legalny i koniec

o właśnie, w sameej rzeczy

Napisane przez anka_res

Asia, kurczę z deka mnie zszokowało to określenie u Ciebie Dobrze.

Ale kto ma prawo dyktować drugiej osobie że powinna kosztem biedowania kupować oryginalne perfumy bo inaczej będzie obciachowa i w ogóle byle co ? Kto w ogóle takie prawo miałby nadawać?

Ja nie rozumiem, perfumy to świętość jakaś? Czym się różnią od innych dóbr konsumpcyjnych poza tym, że akurat tu przebywa spora ilość miłośniczek?

Ludzie, no.

mnie też zszokowała, ale potem doczytałam, na szczęście

Napisane przez siarka40

Ale chyba ten fakt nie powoduje, że osoby tutaj siedzące są ślepe i głuche na otaczającą je rzeczywistość?
Ania bardzo słusznie zwróciła uwagę, że "zjawisko La Rive" można przełożyć też na inne dobra konsumpcyjne - bo tak w istocie jest. Co więcej, dodam, że kwestia zasobności portfela ma tu jednak znaczenie. Jak dotąd, wypowiadały się tu przede wszystkim osoby przykładające wagę głównie (przede wszystkim) do perfum, ja natomiast nie kryję, że oprócz perfum lubię także ubrania czy torebki. Przy designerskich torebkach markowe perfumy są całkiem tanie, stąd może być stać mnie na zakup perfum Hermesa, ale już na torebkę tej firmy nie bałdzo. Dlatego kupuję torebki na przykład firmy Ri2K, którą uwielbiam, ale nie będę się oszukiwać - oryginalnego wzornictwa to ona nie ma. Taka Zara ma z kolei specjalny budżet na ewentualne procesy sądowe, które mogą jej wytoczyć te wszystkie firmy, od których "zapożycza" pomysły. Przykłady można mnożyć.

Na tym forum bije fakt naśladownictwa w perfumach typu Bi-es czy La Rive z oczywistego względu - każdy miłośnik perfum po prostu to rozpoznaje. A już jeśli ktoś nie "siedzi" na przykład w ubraniach, to może nawet nie wiedzieć, że jego ulubiony sweterek nołnejm ma skopiowany wzór od designera.

I z tego powodu, mimo, że sama nie używam, nie przyłożę ręki do nagonki na miłośniczki La Rive.

a pytająca, zakładająca wątek, słusznie pyta tu, wszak ekspertki tu siedzą, a może ona początkująca
to niby kogo ma pytać - odniosła się do was z szacunkiem w sumie, jako o ekspertów właśnie
no i przeczytała ... opinię

i moim zdaniem, jak kilku poprzedniczek, jak najbardziej ma znaczenie zasobność i waga tego towaru wśród innych dóbr dla kogoś, po prostu
i o ile to jest legal, to mnie nic do tego

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Napisane przez Asiuuuuula

No dobrze, ale czy wchodziłaś kiedyś na forum dajmy na to Burberry, żeby im napisać, że masz podobną, że w życiu byś nie dała 5 tys. za ich torebkę? Nie kupuje się po prostu i tyle a nie mówi innym, że są IDENTYCZNE.

a jest takie forum? wiesz? znasz?

nie mówiąc o tym, że dziewczyna weszła i zapytała/wyraziła swoje zdanie, a odpowiedzi były częściowo ... no ... takie se, mnie się ciut niemiło zrobiło akurat

[Asiuuuuula]

misianko, czy zostało coś nowego napisanego w tym wątku? Czy jest coś innego niż w innych tego typu pozamykanych? Zawsze są zwolennicy i przeciwnicy, skoro wszystkie takie wątki są zamykane to co?.. założę następny, może tego nie zamkną .
Nikt nikomu nic nie każe, nie narzuca, każdy robi to co chce i jest tak oczywiste, że aż nie ma sensu tego pisać. Zawsze tak było i będzie w każdej dziedzinie życia, nie tylko się tyczy to perfum .

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Napisane przez misianka

a jest takie forum? wiesz? znasz?

Nie wiem, nie znam, nie napisałam, że wiem i znam, to był ino przykład.

[misianka]

Napisane przez Asiuuuuula

misianko, czy zostało coś nowego napisanego w tym wątku? Czy jest coś innego niż w innych tego typu pozamykanych? Zawsze są zwolennicy i przeciwnicy, skoro wszystkie takie wątki są zamykane to co?.. założę następny, może tego nie zamkną .
Nikt nikomu nic nie każe, nie narzuca, każdy robi to co chce i jest tak oczywiste, że aż nie ma sensu tego pisać. Zawsze tak było i będzie w każdej dziedzinie życia, nie tylko się tyczy to perfum .

nie wiem, czy napisano coś innego, z jednej strony czy drugiej, bo innych nie czytałam, domyślasz się, że wpadam akurat na to forum raz częściej, raz rzadziej, głównie z powodu bycia fanką Ciebie, Siarki, Ani Res i paru innych i dla rozbawienia czasem (wątek o opisach z all).

Ja się po prostu plasuję gdzieś po środku, lubię zapachy, mam ość wrażliwy nos (co jest zadziwiające przy ilości fajek jakie palę), żeby jednak czuć różnicę, ale nie mam nabożnego stosunku do zapachów, czy też nie jest to moje hobby
Was szanuję za pozytywne zakręcenie i cenię za olbrzymią wiedzę, ale ... czasem nie bałdzo mi się podoba odnoszenie się do kogoś, kto się nie zna może, ale pyta i ma prawo mieć mniej wrażliwe powonienie, po prostu tyle i nic więcej
---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Napisane przez Asiuuuuula

Nie wiem, nie znam, nie napisałam, że wiem i znam, to był ino przykład.

ano, więc nie wiesz, czy i tam nie znajdują się osoby, które twierdzą że torebka od Chińczyka identyczna

ja tam wiem, że nieidentyczna i cholera mnie bierze,, jak mi np. co niektóre kuleżanki pracy wyciągają nóżki w plastikowych kozaczkach od Chińczka twierdząc, że identyczne jak moje
a ja noszę tylko skórzane buty, przyzwoitych firm i mam z kolei tu pier ...ca, choć oczywiście na miarę realiów, a i tak niektórym się wywraca, jak słyszą że mam buty za np. 600 pln i czasem więcej
ale, mimo że to moje znajome, więc wiem jak i na co reagują (a tu nie wiemy), nie sprowadzam ich za uzdę do ziemi, tylko spokojnie po raz srylionenty tłumaczę, że skóra droższa i niech każdy używa co mu pasuje

[anka_res]

A otóż to.

Pomiędzy przekonywaniem że odpowiednik to to samo co oryginał (zaznaczyłam wyżej, że mnie to irytuje) a twierdzeniem że każdy kto odpowiednika używa to no-no, jest całe morze poglądów i ja sytuuję się gdzieś po jego środku.

Bo choć sama z reguły nie używam, to odnosząc się negatywnie do faktu że ktoś używa La Rive, jednocześnie daję użytkowniczce butów Cavalli prawo do określenia mnie jako tandety i bazaru.

A temat wzbudza emocje, bo wiele osób tu ma do pachnących nabytków stosunek wręcz nabożny. Ja nie mam, dla mnie to przedmiot użytkowy acz fajny, i może dlatego nie do końca tu pasuję

[Asiuuuuula]

Napisane przez misianka

mam ość

Się nie chwal

Napisane przez misianka

ja tam wiem, że nieidentyczna i cholera mnie bierze,, jak mi np. co niektóre kuleżanki pracy wyciągają nóżki w plastikowych kozaczkach od Chińczka twierdząc, że identyczne jak moje
a ja noszę tylko skórzane buty, przyzwoitych firm i mam z kolei tu pier ...ca, choć oczywiście na miarę realiów, a i tak niektórym się wywraca, jak słyszą że mam buty za np. 600 pln i czasem więcej
ale, mimo że to moje znajome, więc wiem jak i na co reagują (a tu nie wiemy), nie sprowadzam ich za uzdę do ziemi, tylko spokojnie po raz srylionenty tłumaczę, że skóra droższa i niech każdy używa co mu pasuje

W takim razie bardziej cierpliwsza jesteś

[misianka]

Napisane przez Asiuuuuula

Się nie chwal

Napisane przez Asiuuuuula

W takim razie bardziej cierpliwsza jesteś

nie jestem
tylko zależy w jakiej sprawie, jakby mi kto tu z nielegalem wyjechał, to by został potraktowany ... odpowiednio

a tak w ogóle, to może se poszukam jakiego odpowiednika anioła, bo ja z tych co anioł i kokon jedzie na mnie ziemniorowo
a u koleżanek, tych od Bi-Es (?) czy innych La Rive mi się podoba ... hmmm, potestuję może, who know?

i zeby jeszcze dolać oliwy, wspomniane tu Oriflame czy Avon też sobie nie żałują - jestem teraz szczęśliwą posiadaczką More By Demi Ori, nader podobnych do jednych z ulubionych moich - Allure edp i ... nie są identyczne, choć do złudzenia dla niewprawionego noska, ale co ważne ... lepiej na mnie pachną, w sensie bardziej mi się podobają
a że właśnie jestem bezrobotna, więc niebogato, to mnia nader ucieszył ten nabytek

[Asiuuuuula]

Napisane przez misianka

a tak w ogóle, to może se poszukam jakiego odpowiednika anioła, bo ja z tych co anioł i kokon jedzie na mnie ziemniorowo
a u koleżanek, tych od Bi-Es (?) czy innych La Rive mi się podoba ... hmmm, potestuję może, who know?

i zeby jeszcze dolać oliwy, wspomniane tu Oriflame czy Avon też sobie nie żałują - jestem teraz szczęśliwą posiadaczką More By Demi Ori, nader podobnych do jednych z ulubionych moich - Allure edp i ... nie są identyczne, choć do złudzenia dla niewprawionego noska, ale co ważne ... lepiej na mnie pachną, w sensie bardziej mi się podobają
a że właśnie jestem bezrobotna, więc niebogato, to mnia nader ucieszył ten nabytek

EDT nie jest ziemisty (przynajmniej na mnie), niuchałaś?

Czytałam, żeś nabyła More, ciekawa jestem jak pachną, nawet bardzo . Nie kupuję tylko dlatego bo mam Allure EDP, których i tak prawie nie używam a po co kupować coś bardzo podobnego w takim przypadku jak pierwowzór stoi na półce? Chociaż nie powiem, kilka razy taka myśl mi przyszła do głowy .

[misianka]

Napisane przez Asiuuuuula

EDT nie jest ziemisty (przynajmniej na mnie), niuchałaś?

Czytałam, żeś nabyła More, ciekawa jestem jak pachną, nawet bardzo . Nie kupuję tylko dlatego bo mam Allure EDP, których i tak prawie nie używam a po co kupować coś bardzo podobnego w takim przypadku jak pierwowzór stoi na półce? Chociaż nie powiem, kilka razy taka myśl mi przyszła do głowy .

niuchałam, po jakimś czasie coś pomiędzy ziemniorem a płynem do zmywania jakimś

a Demi ja Ci chętnie do czegoś hojnie odleję, tylko sama nie posiadam czystych fiolków
a że mieszkam teraz niedaleko Ciebie, to mogę Ci nawet jakiś odpsik w CH zaoferować, coby dla gópiej próbki na pocztę nie biegać

[dobbinka]

Napisane przez siarka40

Na tym forum bije fakt naśladownictwa w perfumach typu Bi-es czy La Rive z oczywistego względu - każdy miłośnik perfum po prostu to rozpoznaje. A już jeśli ktoś nie "siedzi" na przykład w ubraniach, to może nawet nie wiedzieć, że jego ulubiony sweterek nołnejm ma skopiowany wzór od designera.

O tym samym pomyślałam. Mojej mamie wszystko jedno, jak się co nazywa, czy to HP, czy JdelPozo, czy Bi-es, bo się po prostu na tym nie zna i nawet by nie wiedziała, które są "te lepsze". Może, gdyby miała wszystkie trzy do porównania. Po prostu zapach albo się jej podoba, albo nie.

[Asiuuuuula]

Napisane przez misianka

a Demi ja Ci chętnie do czegoś hojnie odleję, tylko sama nie posiadam czystych fiolków
a że mieszkam teraz niedaleko Ciebie, to mogę Ci nawet jakiś odpsik w CH zaoferować, coby dla gópiej próbki na pocztę nie biegać

Nie trzeba ale dziękuję bardzo .

dobbinko, ale przecież cały czas mówimy (piszemy), że wszystko jedno co kto używa bo to jego sprawa ale Twoja mama tu nie zagląda z informacjami, że odpowiedniki pachną tak samo jak oryginały .
To jest forum o perfumach, każdy tu się zapewne cieszy jak ludzie chcą pachnąć, ale jak ktoś pisze bzdury to każdy ma prawo się do nich odnieść. No ja się denerwuję jak czytam o tym, że podróby i odpowiedniki ktoś kupuje bo nie ma kasy albo że po co przepłacać jak można mieć TO SAMO za 30 zł, no nic nie poradzę.

I dziwię się, bo jak chodziło o FM to wszyscy słali gromy, że jak tak można, że czerpanie korzyści z czyjejś pracy, z marki to złodziejstwo a jak odpowiedniki to wszystko cacy .

[pin3ska]

Napisane przez dobbinka

O tym samym pomyślałam. Mojej mamie wszystko jedno, jak się co nazywa, czy to HP, czy JdelPozo, czy Bi-es, bo się po prostu na tym nie zna i nawet by nie wiedziała, które są "te lepsze". Może, gdyby miała wszystkie trzy do porównania. Po prostu zapach albo się jej podoba, albo nie.

No jasne, ale to inna sytuacja niz to, ze ktos przychodzi na forum milośników perfum przekonywac do odpowiedników, ze to żadna róznica i w ogole po co przepłacac.

I niech kazdy ma na swojej toaletce co chce, nie mowie, ze nie. Ale to jednak to forum o perfumach (zarówno tych bardzo tanich, jak i drogich), a nie o ich odpowiednikach.

Co do perfum Demi...Nie wiem czy zamysłem tworzacych perfumy Demi było to, zeby zapach był podobny do Chanel, byc może, nie wiem. Jednak ich opakowanie i stylistyka nie żeruje wprost na Chanel, nie domyslicie sie po nazwie i opakowaniu co tam w srodku sie chowa. Jezeli chodzi o La Rive i Bi-Es sprawa ma sie nieco inaczej ;] Zreszta nie jest to chyba wielka tajemnica, bo nawet kiedys sprzedawcy na Allegro przy kazdym zapachu z którejś z tych firm pisali czego sa one odpowiednikiem.

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez Asiuuuuula

I dziwię się, bo jak chodziło o FM to wszyscy słali gromy, że jak tak można, że czerpanie korzyści z czyjejś pracy, z marki to złodziejstwo a jak odpowiedniki to wszystko cacy .

Dokładnie. W koncu oni tez na pudełkach nie maja wypisane ze to Kilian, a to F. Malle. Sprzedają legalnie - odpowiedniki perfum, a nie podróbki. Informujac wprost o tym czego spodziewac sie w srodku.

[misianka]

Napisane przez Asiuuuuula

Nie trzeba ale dziękuję bardzo .

...

I dziwię się, bo jak chodziło o FM to wszyscy słali gromy, że jak tak można, że czerpanie korzyści z czyjejś pracy, z marki to złodziejstwo a jak odpowiedniki to wszystko cacy .

bo FM ma nieco inny ... ekhm ... etos
tak mi się wydaje ...ale też jest legalną firmą

ale jeszcze se oftopnę nieco - ja już wolę, jak ktoś kupuje odpowiedniki (legalne) niż jak czyni tak, jak znajomi mojej koleżanki
owi państwo, wcale niebiedni, wręcz przeciwnie jakby, nawet lubiący pochwalić się aktualnym nabytkiem/wydatkiem, jak chodzi o zapachy mają taką politykę, że przed każdą większą okazją lecą już wysztafirowani, do S. i tamże zlewają się pachnidłami
no a potem pani i pan zapytani ewentualnie o wydzielanią woń, rzucają nazwa zapachu (zaś przyjaciołom, bo za takich uważają moją koleżankę, chwalą się jacy to oni zaradni)
i to są dla mnie gó ... jady

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Napisane przez pin3ska

...

Co do perfum Demi...Nie wiem czy zamysłem tworzacych perfumy Demi było to, zeby zapach był podobny do Chanel, byc może, nie wiem. Jednak ich opakowanie i stylistyka nie żeruje wprost na Chanel, nie domyslicie sie po nazwie i opakowaniu co tam w srodku sie chowa....

Si, ja też widząc je w katalogu, przerzuciłam spokojnie stronę bez jakiegokolwiek zainteresowania, nawet się nie przyglądając, ale ... przeczytałam potem recenzję, poleciałam do ich salonu, popsikałam i to było decydujące

[Asiuuuuula]

Napisane przez misianka

ale jeszcze se oftopnę nieco - ja już wolę, jak ktoś kupuje odpowiedniki (legalne) niż jak czyni tak, jak znajomi mojej koleżanki
owi państwo, wcale niebiedni, wręcz przeciwnie jakby, nawet lubiący pochwalić się aktualnym nabytkiem/wydatkiem, jak chodzi o zapachy mają taką politykę, że przed każdą większą okazją lecą już wysztafirowani, do S. i tamże zlewają się pachnidłami
no a potem pani i pan zapytani ewentualnie o wydzielanią woń, rzucają nazwa zapachu (zaś przyjaciołom, bo za takich uważają moją koleżankę, chwalą się jacy to oni zaradni)
i to są dla mnie gó ... jady

[tahivare]

Są osoby, którym zależy na wspieraniu polskiego rynku, a np. Bi es czy La Rive produkują perfumy w Polsce. Zapachy od Polleny Ewy, czy innych polskich firm, które tworzą własne zapachy też mogą się w końcu znudzić.

[SzatAnka71]

Napisane przez pin3ska

Co do perfum Demi...Nie wiem czy zamysłem tworzacych perfumy Demi było to, zeby zapach był podobny do Chanel, byc może, nie wiem.

A nie może być tak że ktoś kto tworzy dany zapach nie patrzy na nuty innych zapachów i tworzy to co mu się spodoba a jeśli przy okazji wyjdzie zapach podobny do istniejącego już na rynku........no cóż, przypadki jak wiemy się zdarzają.

Jeśli zaś dana firma jak np FM pisze że to odpowiednik to wg mnie jest to już podróbka.

No i te flakony, niektóre do złudzenia podobne do oryginału. I to już jest zwykła kradzież, bo o ile zapach może powstać podobny to dizajn flakonu raczej nie.

[neska951]

Napisane przez misianka

nie wiem, czy napisano coś innego, z jednej strony czy drugiej, bo innych nie czytałam, domyślasz się, że wpadam akurat na to forum raz częściej, raz rzadziej, głównie z powodu bycia fanką Ciebie, Siarki, Ani Res i paru innych i dla rozbawienia czasem (wątek o opisach z all).

Ja się po prostu plasuję gdzieś po środku, lubię zapachy, mam ość wrażliwy nos (co jest zadziwiające przy ilości fajek jakie palę), żeby jednak czuć różnicę, ale nie mam nabożnego stosunku do zapachów, czy też nie jest to moje hobby
Was szanuję za pozytywne zakręcenie i cenię za olbrzymią wiedzę, ale ... czasem nie bałdzo mi się podoba odnoszenie się do kogoś, kto się nie zna może, ale pyta i ma prawo mieć mniej wrażliwe powonienie, po prostu tyle i nic więcej
---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

[/COLOR]

ano, więc nie wiesz, czy i tam nie znajdują się osoby, które twierdzą że torebka od Chińczyka identyczna

ja tam wiem, że nieidentyczna i cholera mnie bierze,, jak mi np. co niektóre kuleżanki pracy wyciągają nóżki w plastikowych kozaczkach od Chińczka twierdząc, że identyczne jak moje
a ja noszę tylko skórzane buty, przyzwoitych firm i mam z kolei tu pier ...ca, choć oczywiście na miarę realiów, a i tak niektórym się wywraca, jak słyszą że mam buty za np. 600 pln i czasem więcej
ale, mimo że to moje znajome, więc wiem jak i na co reagują (a tu nie wiemy), nie sprowadzam ich za uzdę do ziemi, tylko spokojnie po raz srylionenty tłumaczę, że skóra droższa i niech każdy używa co mu pasuje

O to ,to O to mi przynajmniej chodziło, dla mnie to analogiczne jest

[dzika truskawa]

Napisane przez SzatAnka71

A nie może być tak że ktoś kto tworzy dany zapach nie patrzy na nuty innych zapachów i tworzy to co mu się spodoba a jeśli przy okazji wyjdzie zapach podobny do istniejącego już na rynku........no cóż, przypadki jak wiemy się zdarzają.

nie wierzę, że perfumiarz nie wie jak pachnie Allure