Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

[patik87]

Napisane przez brumek

Kuba ostatnio rzeczywiście baaaradzo popularne. Chyba najbardziej.
Ale dla mnie nie wchodzi w grę. Mój ojciec to Kuba, więc imię bardzo źle mi się kojarzy.

o to wtedy bardzo rzadkie imię, nie spotkałam się żeby ktoś w starszym wieku tak się nazywał.
Mój szwagier też kuba, lat 31, i wtedy też rzadkie imię. Ale mi się b. podoba.


Pieleszka mojego do garów nie zaciągniesz, on mnie potrafi budzic żeby mu śniadanie zrobić.

[Iwa_iw]

jeszcze jako, że jestem nowa chciałam Wam pokazać moje dziewczyny

[pieleszka]

Patiku mój gotować lubi. i umie. za to do sprzątania go nie zaciągnę chocby wołami. żadnej pomocy w tej kwestii. jedyny mój "sukces" w tej dziedzinie jest taki, że po 2 latach małżeństwa nauczył się dbać o porządek w swojej szafie z ciuchami....

Iwa śliczne córeczki masz!! Alicja ma boskie oczęta, a Hania fantastyczny, "łobuzerski" uśmiech

[iustyna1]

Napisane przez myha82

Ty zawsze w naszych psotach wyąłpiesz jakies perełki ja to chyba czytam bez zrozumienia

sprawdzasz czy to wyłapię?
wiem, wiem literówka, ale jaka na miejscu

[ellika]

Nasz potencjalny przyszły synek też będzie Jan

pieleszko to niezły nawał pracy ja z połową bym sobie nie poradziła.
dużo zdrówka

AgaG oby Ci szybko przeszło

Ja to w ogóle co roku zestresowan a świętami...
Nie ma tego...no normalnie nie wiem gdzie pies pogrzebany ale coś nastrój świąteczny mi się nie udziela

W tym roku mama będzie u mojego brata, więc duzo roboty mi odpada.
Miałam takie plany że w tym roku jakoś bardziej się do świąt przygotuję, ale niestety przez to, że mama od miesiąca w szpitalu, jutro wychodzi, to czasu nie miałam za wiele, bo każdą wolną chwilę poświęcałam jej i jej sprawom ...zwłaszcza że pracuje we Wro a mama w Opolu.
Co dokładnie się wydarzyło - nie nadaje się na ogólny, może w klubie opiszę.

Także jutro ją po pracy odbieram ze szpitala i jutro wiozę do brata do Legnicy. Zostaje mi niedziela i wigilia na stworzenie światecznego nastroju, ech. Planuję pierniczki, pomarańcze suszone jakies łańcuchy może zrobimy i tym choineczkę przyozdobimy.

Prezentów jeszcze wszystkich nie mam...
Muszę się wam przyznać że nie lubię dawać prezentów na święta - wszystkim bo tak wypada...a ja czuje że to taki bezuczuciowe i na siłe w niektórych przypadkach. Mi na prezentach nie zależy i u nas w domu rodzinnym tego nie było - święta miały dzięki temu inny wymiar, chodziło o wigilię, nastrój swiąteczny, wspólne kolędowanie. Teraz mam wrażenie, że wigilia sobie ale PREZENTY - o wszystko się wokół tego kręci, kto co komu i w ogóle.

Matko ale się rozpisałam
za rzadko piszę :P

ale to dlatego żebyscie nie musiały ciągle moich smutów wysłuchiwac

[adrji]

Witam się i ja kolejna kobieta marnotrawna
ale na swoje usprawiedliwienie mam... -pierniczki!
i moje w wersji narazie nie do podjedzenia na choinke

ale mój mały pomocnik bo była o tym mowa, jest bardzo zaangażowany w gotowanie, chyba od najmniejszego ma jakies zaintersowanie do spedzania ze mną czasu w kuchni dzielnie asystuje czy to na krzesełko czy na pudełko od lego czy z łazienki przyniesie sobie stołeczek z ikei

kupiliśmy mu nawet garnki 'uniseksy' bo akurat upolowaliśmy a znalezc coś nie fioletowego czy różowego do gotowania łatwe nie jest
miały być pod choinke ale tak mi pomaga ze daliśmy mu już i dziecko zaangażówane że hej

do tego kupiłam mu odkurzacz który jest tak podobny do naszego prawdziwego
stoi obok w łazience że nie traktuje go jako zabawki i się nawet intersuje, sprząta ze mną równo

Buziaki przedświąteczne dla wszystkich!
Fejsbukowiczki które mnie mają może widziały, dla tych co nie,
jeszcze dowód naszego piernikowania

[ela_86]

Napisane przez AgaGuernsey

Pieleszko no to razem chorujemy, ja juz co prawda nie latam, ale niedobrze mi i tak ciezko...
Ale bedzie spotkanie! Super!

Elu to ladne spanie ma Jas. A badanie robilas tak kontrolnie, czy w konkretnym celu?

Iwa a Ty Ali? U nas w przychodni?

Patik a gdzies Ty? Co robisz, ze Cie tak malo?

no teraz mu już wróciło ładne spanie, tfu tfu żeby nie zapeszyć
a badania robimy, bo pediatra chciała morfologię, bo jakieś szmery przy słyszała i chce sprawdzić i od nefrologa (bo Jaś ma 1 nerkę) mocznik i kreatynina kontrolnie

Napisane przez mamad1

Ja mam brata Jasia i wszyscy od początku mówili, że Jaś (po dziadku). 14 lat młodszy ode mnie i dla mnie ciągle mały Jaś, choć chłopak ma już chyba z 190cm i nieźle muszę głowę do góry dźwignąć, żeby na niego popatrzeć Nie mogę się przyzwyczaić jakoś, tym bardziej, że 2 lata temu, gdy się wyprowadzałam, to on był jeszcze dzieckiem, a teraz to już kawaler

ja do swojego syna mówię Jaś i boję się, że tak zostanie, Janek to tak jak inne imię jak na razie, chyba nigdy do niego tak nie powiedziałam, ale jak coś piszę o nim to mi się zdarzy, bo chcę jakoś przywyknąć do tego, ale dziwnie tak... my mówimy Johny, Jaś, Jasiulek

Napisane przez patik87

Ela no takie uczucie jak wydymanie może i Ci towarzyszy jak maż z delegacji wrócił ( sorki) , a tak na poważnie to musiałaś nie nadrobić bo nowy wątek na czerwono figurował w poście Stronczka.

to ci się udało a widzisz wczoraj akurat wrócił
już zwracałam honor, musiałam jakoś to ominąć

jadę zaraz do tesco przed odebraniem wyników, bo znów obniżki na ciuchach, może kupię pajace kolorowe dla Jasia, żeby w gościach miał ładne bo tak to w białych śpi (były najtańsze), a teraz po obniżkach to za cenę białych kupi się moze kolorowe
chcoiaż pewno będę pluła sobie w brodę, że pojechałam... ludu pewno pełny sklep przed świętami...

a w sobotę wyjeżdżamy już. Cały tydzień będziemy u rodziców tż.

[myha82]

IW ale podobne do siebie Jak siostry Ja do swojego barta nie jestem w ogóle podobna.
Widzę znajome drewniane klocki

[ela_86]

Napisane przez patik87

o to wtedy bardzo rzadkie imię, nie spotkałam się żeby ktoś w starszym wieku tak się nazywał.
Mój szwagier też kuba, lat 31, i wtedy też rzadkie imię. Ale mi się b. podoba.


Pieleszka mojego do garów nie zaciągniesz, on mnie potrafi budzic żeby mu śniadanie zrobić.

coś o tym wiem...

Napisane przez Iwa_iw

jeszcze jako, że jestem nowa chciałam Wam pokazać moje dziewczyny

ale sliczne

Napisane przez adrji

Witam się i ja kolejna kobieta marnotrawna
ale na swoje usprawiedliwienie mam... -pierniczki!
i moje w wersji narazie nie do podjedzenia na choinke

ale mój mały pomocnik bo była o tym mowa, jest bardzo zaangażowany w gotowanie, chyba od najmniejszego ma jakies zaintersowanie do spedzania ze mną czasu w kuchni dzielnie asystuje czy to na krzesełko czy na pudełko od lego czy z łazienki przyniesie sobie stołeczek z ikei

kupiliśmy mu nawet garnki 'uniseksy' bo akurat upolowaliśmy a znalezc coś nie fioletowego czy różowego do gotowania łatwe nie jest
miały być pod choinke ale tak mi pomaga ze daliśmy mu już i dziecko zaangażówane że hej

do tego kupiłam mu odkurzacz który jest tak podobny do naszego prawdziwego
stoi obok w łazience że nie traktuje go jako zabawki i się nawet intersuje, sprząta ze mną równo

Buziaki przedświąteczne dla wszystkich!
Fejsbukowiczki które mnie mają może widziały, dla tych co nie,
jeszcze dowód naszego piernikowania

pierniczki wspaniałe




elllika 3maj się

[myha82]

Napisane przez iustyna1

sprawdzasz czy to wyłapię?
wiem, wiem literówka, ale jaka na miejscu

oczywiscie literówka, ale jakze pasujaca do tematyki

ADRIJ ale cudne pierniczki

[pieleszka]

Elliko ja tam zawsze chętna na wysłuchiwanie -wyczytywanie smutków Twoich. pisz częściej! co do nawału pracy, to mam nadzieję, że skończę przed północą... a prezentów też jeszcze nie mam wszystkich kupionych (ale liczę, że moja siostra dzisiaj mnie wyręczy w tej kwestii i kupi to, co zabrakło. jak nie to w sobotę będzie mus gnać do CH, a wolałabym uniknąć ). u nas prezentów się nie robi wszystkim bo tak wypada..kupujemy tylko dzieciom,. a to i tak jest zawsze losowanie, kto czyim bo jakbym miała całej 13 kupować to bym poszła z torbami my między sobą nigdy sobie nie kupowaliśmy prezentów..jedynie jak mali byliśmy to rodzice zawsze coś drobnego...
a z mamą to coś bardzo poważnego?? pisz w klubie bo się zmartwiłam!!!

adrij piękne pierniczki

[Lili 83]

Napisane przez pieleszka

myślę już tylko o tym, że jutro w końcu przylatuje moja siostra (nie widziałyśmy się rok ) z chłopakiem i swoją małą córeczką, której "na żywo" (poza skypem i zdjęciami) nigdy nie widziałam. zatem po pracy czeka mnie masa roboty w domu - muszę posprzątać, uszykować im pokój (pościel, szafki opróżnić, łóżeczko Natalce ubrać), wyprasować górę prania, wyprać i powiesić firanki, no i chyba dzisiaj już też ubierzemy choinkę

Pamiętam jak pisałaś o tym, że Natalka się urodziła

Napisane przez brumek

Kuba ostatnio rzeczywiście baaaradzo popularne. Chyba najbardziej.
Ale dla mnie nie wchodzi w grę. Mój ojciec to Kuba, więc imię bardzo źle mi się kojarzy.

To Cię zaraz Justyna pogoni

Ja dawniej chciałam Mateusza ale zrezygnowałam bo zaraz był sezon na Mateuszy. Piękne imie.

[pieleszka]

Napisane przez Lili 83

Pamiętam jak pisałaś o tym, że Natalka się urodziła

[ela_86]

proszę, proszę z tej radości, że nowy wątek to zaraz 10 stron nastukamy, a na starym nie mogłyśmy dociopać do końca

Johny odkąd wstał cały czas się wydziera "daaa daaaa"
ciekawe czy chodzi o tatę na pewno czy może o dziadka? albo i o mnie może chodzić... wcześniej wołał "maaa maaa" niezlaeżnie od tego do kogo, to może teraz mu się odmieniło na da da....

jak tlyko zje wychodzimy, coś czuję, że wieczorem będe musiała duuuużo nadrabiać

na pierwszą stronę dałam wiek 26... co z tego, że za jakieś 3 tyg będzie 27.... przecież nie będę tego zmieniać potem

[Kolina]

melduję się

[m a l w i n a]

Napisane przez Iwa_iw

jeszcze jako, że jestem nowa chciałam Wam pokazać moje dziewczyny

śliczne panienki

adrji - pierniki pierwsza klasa

będzie miała może któraś z Was żywą choinkę? czy tylko ja wpadłam na taki pomysł przy 1,5 rocznym dziecku?

[patik87]

Napisane przez iustyna1

sprawdzasz czy to wyłapię?
wiem, wiem literówka, ale jaka na miejscu

dobra jesteś , nie zauważyłam tego

Napisane przez ellika

Prezentów jeszcze wszystkich nie mam...
Muszę się wam przyznać że nie lubię dawać prezentów na święta - wszystkim bo tak wypada...a ja czuje że to taki bezuczuciowe i na siłe w niektórych przypadkach. Mi na prezentach nie zależy i u nas w domu rodzinnym tego nie było - święta miały dzięki temu inny wymiar, chodziło o wigilię, nastrój swiąteczny, wspólne kolędowanie. Teraz mam wrażenie, że wigilia sobie ale PREZENTY - o wszystko się wokół tego kręci, kto co komu i w ogóle.

ja też mam takie zdanie. Wigilia to u nas ponad 10 osób, z którymi nie koniecznie jestem w bliskich kontaktach, no nie widze sensu obdarowywania się. A jakby mi przyszło kupić dla tylu osób prezenty to plajta. U nas teściowa wszystkim kupuje prezenty- zestawy kosmetyków - te same dla facetów, te same dla kobiet. Ot, też takie na siłę, bo pasuje..

Adrij zbieram szczękę z podłogi. Pierniki aaaaa. Cudne, i do zdjęcia tak je ładnie skomponowałas?

Iwa śliczne masz dziołchy.

No i się nagotowałam. Skończył mi się gaz. Tz pojechał.

[Lili 83]

Napisane przez Iwa_iw

jeszcze jako, że jestem nowa chciałam Wam pokazać moje dziewczyny

Cudne, podobne do siebie bardzo
Arkę też mamy

Napisane przez iustyna1

sprawdzasz czy to wyłapię?
wiem, wiem literówka, ale jaka na miejscu

Dobra jesteś!

Napisane przez ellika

Matko ale się rozpisałam
za rzadko piszę :P

ale to dlatego żebyscie nie musiały ciągle moich smutów wysłuchiwac

Pisz częściej
Mam nadzieję, że udzieli Ci się świąteczny nastrój.
Na Wiglii będziecie sami, Ty z mężem i Karolinka?

Napisane przez adrji

Witam się i ja kolejna kobieta marnotrawna
ale na swoje usprawiedliwienie mam... -pierniczki!

Apetyczne!
A ja głodna jestem

[brumek]

Napisane przez Iwa_iw

jeszcze jako, że jestem nowa chciałam Wam pokazać moje dziewczyny

Ale śliczne I identyczne! Do Ciebie podobne? Wszystkie takie czarnulki jesteście?

Napisane przez ellika

W tym roku mama będzie u mojego brata, więc duzo roboty mi odpada.
Miałam takie plany że w tym roku jakoś bardziej się do świąt przygotuję, ale niestety przez to, że mama od miesiąca w szpitalu, jutro wychodzi, to czasu nie miałam za wiele, bo każdą wolną chwilę poświęcałam jej i jej sprawom ...zwłaszcza że pracuje we Wro a mama w Opolu.

Zmartwiłaś mnie
Nie wiem, co się dzieje, ale to że mama będzie u brata to akurat dobrze. Odetniesz się choć na święta...

Napisane przez adrji

Witam się i ja kolejna kobieta marnotrawna
ale na swoje usprawiedliwienie mam... -pierniczki!
i moje w wersji narazie nie do podjedzenia na choinke

Na Ciebie to ja mam wielkiego focha Wpadasz raz na dwa tygodnia i znowu znikasz!

No dobra, ale pierniczki rewelacja! I prawdziwy Ciastek nawet jest

Napisane przez patik87

o to wtedy bardzo rzadkie imię, nie spotkałam się żeby ktoś w starszym wieku tak się nazywał.
Mój szwagier też kuba, lat 31, i wtedy też rzadkie imię. Ale mi się b. podoba.

Hm, może... NIgdy się nie zastanawiałam, czy znam jeszcze kogoś w wieku ojca, kto tak ma.

Napisane przez Lili 83

To Cię zaraz Justyna pogoni

Ja nie piszę, że imię nieładne, tylko, ze dla mnie odpada. Jak byłam mała i jeszcze tatę lubiłam (), to to imię tez mi się podobało

[Lili 83]

Napisane przez ela_86

proszę, proszę z tej radości, że nowy wątek to zaraz 10 stron nastukamy, a na starym nie mogłyśmy dociopać do końca


na pierwszą stronę dałam wiek 26... co z tego, że za jakieś 3 tyg będzie 27.... przecież nie będę tego zmieniać potem

Dzieciaki pewnie drzemkę mają.
Radek spi to mam czas


Ciesz się młodością cały rok na wątku

Napisane przez m a l w i n a

ś
będzie miała może któraś z Was żywą choinkę? czy tylko ja wpadłam na taki pomysł przy 1,5 rocznym dziecku?

U nas sztuczna.

[myha82]

Napisane przez m a l w i n a

śliczne panienki

adrji - pierniki pierwsza klasa

będzie miała może któraś z Was żywą choinkę? czy tylko ja wpadłam na taki pomysł przy 1,5 rocznym dziecku?

ja bede miała żywa. Co roku mamy. tylko taka mniejsza. Potem próbujemy ja zaadoptowac na działke. Tzn.próbujemy 3 co roku adoptowac i do tej pory tylko raz nam sie przyjeły

[Lili 83]

Napisane przez brumek

Ja nie piszę, że imię nieładne, tylko, ze dla mnie odpada. Jak byłam mała i jeszcze tatę lubiłam (), to to imię tez mi się podobało

Ale przecież niem usisz się tłumaczyć

[83monia]

Napisane przez isiaok

Wasze dzieci tez zaczynaja tupac nózkami, krzyczec i rzucac przedmiotami?

tak, ale tupie na lezaco... tylko w sniegu nie gkładła sie na ziemię by potupac chcialabym by dopiero zaczynała to robic bo robi od dawna

[Lili 83]

Radek się już wyspał


Mamy komplet czwórek

[ela_86]

Napisane przez m a l w i n a

śliczne panienki

adrji - pierniki pierwsza klasa

będzie miała może któraś z Was żywą choinkę? czy tylko ja wpadłam na taki pomysł przy 1,5 rocznym dziecku?

Ja już mam nawet od soboty

Napisane przez Lili 83

Dzieciaki pewnie drzemkę mają.
Radek spi to mam czas


Ciesz się młodością cały rok na wątku



U nas sztuczna.

taki mam zamiar


co do prezentów my jednak kupujemy wszystkim... ale może od przyszłego roku coś zmienimy, bo rodzina się bardzo rozrasta.... w tym roku u teściów, a tam dom pełen ludzi.

u nas mniej osób, ale mama też wszystkim kupiła. Pod choinką zawsze są prezenty, to chociaż takie symboliczne, jak kosmetyki, ale każdy coś dla siebie znajdzie. To takie miłe jest... przynajmniej ja tak uważam

[83monia]

Napisane przez iustyna1

Ela, wydymana powiadasz
Stronczek wczoraj wstawiła wieczorem linka, nie zauważyłaś. Nawet jak byśmy chciały i mocno się starały, to Cię nie wydymamy . Boziuuuu jak mi odbija.

tej to jedno w glowie (nie wiem czemu ale chyba nadajemy na podobnych falach...)

[ela_86]

Napisane przez Lili 83

Radek się już wyspał


Mamy komplet czwórek

Jaś po spaniu i obiedzie ma fantastyczny humor
uwielbiam go jak taki jest, śmieje się, wygłupie
kochany

zmieniamy śmierduchę i jedziemy
3majcie kciuki za wyniki
teraz dopiero zaczęłam się stresować.... wcześniej jakoś tak byłam przekonana, że będą w normie...

[m a l w i n a]

Napisane przez myha82

ja bede miała żywa. Co roku mamy. tylko taka mniejsza. Potem próbujemy ja zaadoptowac na działke. Tzn.próbujemy 3 co roku adoptowac i do tej pory tylko raz nam sie przyjeły

fajny pomysł, moja to się chyba by nie przyjęła, bo jest ucięta a nie wykopana.

ela - trzymam kciuki

my robimy prezenty tylko dzieciom w rodzinie.

[aania_20]

Napisane przez brumek

No i nie mówisz nam jakie Mów szybko!!!

U mnie na obecnym etapie cały czas dla drugiego ewentualnego synka króluje Adam Nawet męża zaczynam przekonywać

No bo nie wiemy jakie tylko mąż zaczyna marudzić, że może nie Bartosz..

bardzo dobry wybór

Napisane przez ela_86

aaa i jadę po wyniki badań Johnego, bo dziś rano byliśmy na pobraniu krwi....
ale było płaczu... a to tylko z palca, bo żyły żadnej nie widać było, bo za pulchne ma rączki
bidny, nie bolało go raczej, ale był zniewolony... a tego to on nie lubi.....
ale potem mi podstawiał, żebym mu paluszka całowała

biedulek mały

Napisane przez isiaok

Witam!
Brumku mam brata Adasia-to najcudowniejsze imie na swiecieEwy pierwsze słowo po mamie brzmiało "ADI"

Ewa zasnela w trakcie ubierania choinki
Wasze dzieci tez zaczynaja tupac nózkami, krzyczec i rzucac przedmiotami?

Oj, też, niestety charakterek pokazuje.
Tylko nie wiem, dlaczego rodzinka twierdzi że to po mamusi

Napisane przez AgaGuernsey

Ania no wlasnie, to jakie teraz imie wygrywa?

Na razie żadne...

Napisane przez m a l w i n a

Witam się więc tu i dziękuję.

teraz już nie uciekaj

Napisane przez brumek

Ale na Jana mąż mi się nie zgodzi


A owszem Chociaż Tymuś nie tupie

dlaczego?

Jakoś nie wierzę że ten aniołek potrafi się złościć

Ja też bez kawy nie funkcjonuję, nie ma mowy Własnie idę po drugą dziś.

Napisane przez Iwa_iw

jeszcze jako, że jestem nowa chciałam Wam pokazać moje dziewczyny

ślicznotki

[Lili 83]

Napisane przez ela_86

zmieniamy śmierduchę i jedziemy
3majcie kciuki za wyniki
teraz dopiero zaczęłam się stresować.... wcześniej jakoś tak byłam przekonana, że będą w normie...