Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz.V

[adunia89]

Napisane przez axella

łeee... szkoda

chcę zobaczyć czy faktycznie są takie super widoki czy to co widać w necie to tylko kilka wybranych/dobrych ujeć,,

O takie ujecia jakie mozesz znalezc na necie jest bardzo trudno. Trzeba miec mega szczescie i kilka warunkow musi byc spelnionych. U nas na poczatki obok buzki plywala sobie pepowina i myslalam ze to brzuch :P Zreszta, sama buzka troche znieksztalcona, jest troszke za wczesnie...

[axella]

marchewka-masz racje..
po pierwsze-powinien pomagac, po drugie-jak kupic tylko wybranym dzieciom
poza tym :
jak to-kupic "lego i lalke"?
to tak jakby kupić "buty i coś słodkiego" trzeba wybierać z miliona rzeczy,tz nie ładnie się zachował

ale mój tak samo,prezent dla jego mamy,moich rodziców-wszystko załątwiłam ja bo "on się nie zna"

biedna..

[maarchewka]

jeżeli chodzi o sałatke to na uwielbiam tę:
-seler w słoiku
-kukurydza
-wędlina (pokroić w kostkę)
-marchewka (zetrzeć na tartce)

wszystko wymieszać dodać majoner, sól, pieprz i zajadać.. Jak nie dodasz majonezu do calosci to Ci trochę postoi. Dodajesz majonez przed polożeniem na stół.

[axella]

http://allegro.pl/kolyska-posciel-ba...886622655.html
błagam!

[karolina2121]

Napisane przez adunia89

Czesc Dziewczyny, melduje, ze my juz tez po wizycie, ale jeszcze nie w domu, wiec szarpie za tel. Wszystko ok, szyjka dluga i zamknieta, brzuch miekki, serduszko 150/min. Dzidzius pozostaje dziewczynka, na usg widzielismy podobno 3 wargi sromowe A potem buzka w 3D i teraz dopiero wydaje mi sie to takie realne... Mina zniesmaczona, oczywiscie po tatusiu

Brawo za wizytę

Ja już się nie mogę doczekać jutra dlatego zjem coś, wskakuję do wanny i idę spać... szybciej zleci czas podczas snu

Tak więc do jutra

[maarchewka]

Napisane przez xal

Sałatka selerowa:
- seler konserwowy 2 słoiki
- jajko gotowane 1 sztuka
- kukurydza w puszcze 1/2
- szynka konserwowa 7 plastrów
- ananas 3 plastry
- majonez 2 łyżki
- sól, pieprz, sok z cytryny, cukier

Puszki odcedzić, jajko, szynka, ananas pokroić, przyprawy dodać do majonezu, wymieszać i polać. Wymieszać.

ja robię to samo tylko bez ananasa i jajka

[Mysia mysz]

Ja króciutko

sorki że dopiero teraz ale byliśmy na zakupach i po choinkę

pączek zdrowy, szyjka i brzuch idealny, płci nie było widać

[colorblue]

Napisane przez maarchewka

wrr pokłóciłam się z TZtem...

Pojechałam dzisiaj na zakupy - głównie po prezenty dla bratanicy, bratanka i chrześnicy.. I TŻ powiedział, że jak juz jadę to może kupię też coś dla jego rodziny - dla jego bratanka-chrześniaka klocki lego a dla bratanicy jakąś lalkę.. Powiedziałam, że popatrze co jest...

No i pojechałam do sklepu. Zakupy dla swoich zrobiłam, bo się dogadałam z bratową i zapytałam co mam kupić i mi powiedziala... A dla rodziny TZta nie kupiłam, bo
po pierwsze jakiekolwiek lego zaczynalo się od 130 zł...było ich pierdyliard więc nie wiedziałam któro i dla mnie to za duzo jak na prezent..
po drugie lalek też bylo pierdyliard i nei wiem czy teraz to się bawią barbie czy czymś innym...
po trzecie oprócz tych dwóch dzieciaków jest jeszcze 3 dziecko z rodzeństwa i jemu miałam niby kupić tylko czekoladę?? super jednemu zabawkę, drugiemu zabawkę trzeciemu czekoladę...
Po czwarte małż oprócz tej trójki rodzeństwa ma jeszcze bratanka nastolatka- któremu też by się przydalo coś kupić bo chyba się nie kupuje prezentów wybiórczo, a jeszcze jest druga trójka dzieci u siostry... czyli finalnie 3+1+3=7 prezentów...

Powiedziałam tżtowi, żeby się mną nie wysłuzał i że jak chce kupować to ma ze mną pojechać, a nie że ja będę kupować i to wszystko w ciąży tachać.. I że dobrze wie, że ja nienawidze kupować prezentów a szczególnie wtedy kiedy nie wiem co kupic.. A ten z wyrzutem, że swoim kupiłam i wiedziałam.. A ja,że zadzwoniłam i się zapytałam i dostałam dokładne instrukcję co i jak.. I ze nie kupię dwum dzieciom prezentu a reszcie nic bo to nie wypada.. A on ze to on się bedzie martwił co u niego wypada a co nie wypada...

wrr i jestem teraz strasznie zła.. a na koniec powiedział, że już nie chce ze mną rozmawiać bo on jest zmęczony i chce sobie posiedzieć i pooglądać tv.. normalnie

Ehhh faceci. A co się przejmujesz ... niech wali fochy a jutro zapyla do sklepu i robi prezenty..tylko powiedz mu,że w takim razie ma zrobić tak,aby żadne z dzieci nie było pokrzywdzone bo to tak nie bardzo:/

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Napisane przez Mysia mysz

Ja króciutko

sorki że dopiero teraz ale byliśmy na zakupach i po choinkę

pączek zdrowy, szyjka i brzuch idealny, płci nie było widać

za wizyte..może dziewuszka skoro się tak chowa

[axella]

lece
czas zjeść cosik i chyba nyny..tż jeszcze w pracy.
ZADZWONI po
a widzimy się chyba dopiero w swieta
normalnie jak randkowanie hehe

miłego

[xal]

Napisane przez MoTyleKsw

xal mówiłaś, że titanica nie lubisz

Bo nie lubię, ale w zeszłym tygodniu jak sama siedziałam to jakoś tak mi się romantycznie i płaczliwie zrobiło, że oglądałam. Dzisiaj mnie już nie wciągnał, oglądamy HOUSA

Marchewko, ja mojego przymusiłam żeby poszukał co kupić, bo to jego chrześniaki. Kupowałam ja bo miałam po drodze z pracy, ale wiedziałam co i jak.
A lego to potrafi kosztować
Chrześniaczka nie lubi lalek, woli zwierzaczki więc z lalkami puki co spokój.

[Lublana]

Napisane przez potterka

Wysłąłąm właśnie D. po glukozę do apteki i jutro chcę pojechać na badania.. zastanawiam się tylko czy dam radę wstać

a dlaczego Ty tak wcześnie to robisz? Miałaś jakieś problemy z cukrem?
Bo normalnie robi się to badanie między 24 a 28 tc, więc pytam.

Napisane przez humpback

czuję się jak pijak, bo też chcieliśmy na ślub winko, i dostaliśmy je od każdego gościa, a zapasy skończyły się w mniej niż pół roku

mieliśmy ok. 50 butelek a do tego mąż przynosi 1-2 w miesiącu od klientów, więc gdybyśmy to przepijali to o nas też by źle świadczyłozwłaszcza, że mąż też lubi sie bawić w barmana i często pijemy rózne drinki w tygodniutzn. kto teraz pije ten pije ostatnio mi się włączyła tęsknota za alkoholem

Napisane przez xal

Sałatka selerowa:
- seler konserwowy 2 słoiki
- jajko gotowane 1 sztuka
- kukurydza w puszcze 1/2
- szynka konserwowa 7 plastrów
- ananas 3 plastry
- majonez 2 łyżki
- sól, pieprz, sok z cytryny, cukier

Puszki odcedzić, jajko, szynka, ananas pokroić, przyprawy dodać do majonezu, wymieszać i polać. Wymieszać.

uwielbiam ją, tylko w mojej wersji jest jeszcze posiekany i sparzony porno i deczko inne proporcje składników, ale idea taka sama i pyszna

Ogólnie uwielbiam proste sałatki typu: szpinak, suszone pomidorki, mozzarella, bekon, pestki słonecznika, lekko skropione olejem z pomidorów

[happy blue]

Napisane przez Lublana

a dlaczego Ty tak wcześnie to robisz?
Ogólnie uwielbiam proste sałatki typu: szpinak, suszone pomidorki, mozzarella, bekon, pestki słonecznika, lekko skropione olejem z pomidorów

ja robię zamiast szpinaku z rukolą, a w miejsce mozarelli niebieski ser plus odrobina balsamico!!! aaaaa!!! jutro zakupy a szpinak dajesz świeży surowy w liściach tak? może spróbuję

[szprotka_mada]

Napisane przez Mysia mysz

Ja króciutko

sorki że dopiero teraz ale byliśmy na zakupach i po choinkę

pączek zdrowy, szyjka i brzuch idealny, płci nie było widać

Super!

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Mysia mysz

Ja króciutko

sorki że dopiero teraz ale byliśmy na zakupach i po choinkę

pączek zdrowy, szyjka i brzuch idealny, płci nie było widać

Napisane przez Lublana

a dlaczego Ty tak wcześnie to robisz? Miałaś jakieś problemy z cukrem?
Bo normalnie robi się to badanie między 24 a 28 tc, więc pytam.

Też się właśnie dziwiłam ale nie tylko Potterka robi tak szybko a reszta dziewczyn, które robiły cukier miały w porządku.

[pawie_oczko]

Napisane przez Lublana

Sprawdza się serduszko - budowę, domykalność zastawek, przepływ krwi, obecnośc trzech naczyń i przepływy przez nie, wielkość móżdżku i budowę czaski, odległość między oczodołami, kość nosową, fałd karkowy, długość kości ramieniowych i udowych, budowę nerek i żołądka (moja mała opiła się płynu owodoniowego i miała czkawkę), budowę i ciągłość kręgosłupa, ciągłośc podniebienia i górnej wargi, wydolność łożyska wg skali Granuupa, to czy dzidziuś jest dobrze natleniony, przepływy przez pępowinę i ogólnie czy się rusza, wielkość główki, brzuszka i szacunkową wagę (moja córeczka waży ok. 350g)Na koniec dostaje sie papier z wyliczonym ryzykiem zespołu Downa - nam to ryzyko jeszcze spadło w porównaniu z ryzykiem z pierwszego genetycznego

Miałam dokładnie te same badania zaraz napiszę co i jak u mnie

[Ashyshqa]

Napisane przez potterka

to prosze trzymać kciuki

Najpierw za to zebym wstała, następnie żebym nie ani

Trzymam! Sama sobie nie wyobrażam jeszcze jak można na czczo coś takiego wypić. Wolę na razie nie myśleć. I tą glukozę trzeba samemu kupić i przynieść do labo? Dobrze wiedzieć. Ja bym pewnie z pustymi rękami przyszła

Napisane przez nuna2

to jest magiczne nadrabiac was i ciagle plus jedna strona:P

Dokładnie

Napisane przez adunia89

Czesc Dziewczyny, melduje, ze my juz tez po wizycie, ale jeszcze nie w domu, wiec szarpie za tel. Wszystko ok, szyjka dluga i zamknieta, brzuch miekki, serduszko 150/min. Dzidzius pozostaje dziewczynka, na usg widzielismy podobno 3 wargi sromowe A potem buzka w 3D i teraz dopiero wydaje mi sie to takie realne... Mina zniesmaczona, oczywiscie po tatusiu

Gratuluję dziewczyneczki!

Napisane przez maarchewka

wrr pokłóciłam się z TZtem...

Pojechałam dzisiaj na zakupy - głównie po prezenty dla bratanicy, bratanka i chrześnicy.. I TŻ powiedział, że jak juz jadę to może kupię też coś dla jego rodziny - dla jego bratanka-chrześniaka klocki lego a dla bratanicy jakąś lalkę.. Powiedziałam, że popatrze co jest...

No i pojechałam do sklepu. Zakupy dla swoich zrobiłam, bo się dogadałam z bratową i zapytałam co mam kupić i mi powiedziala... A dla rodziny TZta nie kupiłam, bo
po pierwsze jakiekolwiek lego zaczynalo się od 130 zł...było ich pierdyliard więc nie wiedziałam któro i dla mnie to za duzo jak na prezent..
po drugie lalek też bylo pierdyliard i nei wiem czy teraz to się bawią barbie czy czymś innym...
po trzecie oprócz tych dwóch dzieciaków jest jeszcze 3 dziecko z rodzeństwa i jemu miałam niby kupić tylko czekoladę?? super jednemu zabawkę, drugiemu zabawkę trzeciemu czekoladę...
Po czwarte małż oprócz tej trójki rodzeństwa ma jeszcze bratanka nastolatka- któremu też by się przydalo coś kupić bo chyba się nie kupuje prezentów wybiórczo, a jeszcze jest druga trójka dzieci u siostry... czyli finalnie 3+1+3=7 prezentów...

Powiedziałam tżtowi, żeby się mną nie wysłuzał i że jak chce kupować to ma ze mną pojechać, a nie że ja będę kupować i to wszystko w ciąży tachać.. I że dobrze wie, że ja nienawidze kupować prezentów a szczególnie wtedy kiedy nie wiem co kupic.. A ten z wyrzutem, że swoim kupiłam i wiedziałam.. A ja,że zadzwoniłam i się zapytałam i dostałam dokładne instrukcję co i jak.. I ze nie kupię dwum dzieciom prezentu a reszcie nic bo to nie wypada.. A on ze to on się bedzie martwił co u niego wypada a co nie wypada...

wrr i jestem teraz strasznie zła.. a na koniec powiedział, że już nie chce ze mną rozmawiać bo on jest zmęczony i chce sobie posiedzieć i pooglądać tv.. normalnie

Faceci czasem na nich, naprawdę... On się relaksuje przed V a Ty za jego prezentami lataj, jeszcze w ciąży. To mnie w całej historii najbardziej zdenerwowało!

Napisane przez Mysia mysz

Ja króciutko

sorki że dopiero teraz ale byliśmy na zakupach i po choinkę

pączek zdrowy, szyjka i brzuch idealny, płci nie było widać

To super, ze wszystko ok na płeć też przyjdzie czas

U mnie właśnie była koleżanka z pracy i sobie poplotkowałyśmy Poza tym przyniosła mi kartę podarunkową, któą dostajemy zamiast bonusu świątecznego. Ucieszyłąm się, bo będę miała na ostatnie zakupy przedświąteczne bez ruszania kasy z konta. Smiesznie jest, bo grudzień to taki wydatkowy miesiąc, a my dzięki wyjazdowi mamy super oszczędności (na miejscu korzystaliśmy z kasy jaką dostaliśmy na ślub w ich walucie, więc nic nam nie ubyło, tam też kupiliśmy prezenty). Żyć nie umierać

[MoTyleKsw]

Napisane przez Mysia mysz

Ja króciutko

sorki że dopiero teraz ale byliśmy na zakupach i po choinkę

pączek zdrowy, szyjka i brzuch idealny, płci nie było widać

Fajnie, że wszystko ok

[katherine271]

hej, ja ostatnio mam zapieprz że nawet kompa nie miałam kiedy otworzyć ale dziś poszperałam i rozkminiłam temat pieluszek wielorazowych, skorzystałam z promocji na jednej stronie i kupiłam kilka plus z darmowej dostawy na innej i też kupiłam i rozpisałam sobie co i ile kupię do końca a potem się zobaczy po porodzie

podam Wam banalby przepis na sałatkę ale zapewniam że rewelacja, nie znam osoby, która by nie pokochała jej no chyba że ktoś wybitnie nie lubi któregoś lub wszystkich składników

A więc:
ananas w puszcze kroimy drobniutko
ser zółty (30 dag na puszkę ananasów) ścieramy na grubej tarce
majonez
pieprz
2-3 ząbki czosnku lub jak kto lubi to więcej

Koniec filozofii, mieszamy to, lodówka a potem już tylko niebo dla podniebienia, uwialbiam i choćby sto innych stało na stole zajadają się nią wszyscy że znika w mig

[Lublana]

Napisane przez happy blue

ja robię zamiast szpinaku z rukolą, a w miejsce mozarelli niebieski ser plus odrobina balsamico!!! aaaaa!!! jutro zakupy a szpinak dajesz świeży surowy w liściach tak? może spróbuję

w ciąży niebieskie pleśniowe wszelkiej maści są zabronione ja kupiłam jakiś czas temu takie balsamico w butelce z aromatem owoców leśnych, to jest dopiero pychotka, zwłaszcza do podsmażonego bekonu
Szpinak do sałatek daję surowy, najczęściej kupuje ten paczkowany baby o taki http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=...9,r:2,s:0,i:93

tylko te paki z reguły są duże, więc na sałatkę schodzi niewielka ilość a reszta leci do ciepłej wersji żarełka A jeszcze szpinakowo-sałatkowo pyszne jest zestawienie z gruszką i ricottą no i kozi serek

[happy blue]

Napisane przez xal

Bo nie lubię, ale w zeszłym tygodniu jak sama siedziałam to jakoś tak mi się romantycznie i płaczliwie zrobiło, że oglądałam. Dzisiaj mnie już nie wciągnał, oglądamy HOUSA

Marchewko, ja mojego przymusiłam żeby poszukał co kupić, bo to jego chrześniaki. Kupowałam ja bo miałam po drodze z pracy, ale wiedziałam co i jak.
A lego to potrafi kosztować
Chrześniaczka nie lubi lalek, woli zwierzaczki więc z lalkami puki co spokój.

a propos prezentów, chyba zaszłam za skórę siostrze. kupiła córce (9) i synowi (10) tablet pod choinkę, "bo chciały". uznałam, że pochopnie, bo dzieciaki wychowane ogólnie w dobrobycie i poczuciu, że mogą mieć wszystko nie dając w zamian nic. nawet nie proszą, a żądają. a teraz siostra jest w dużo gorszej sytuacji fin, bo odeszła od męża i sama wynajęła mieszkanie, z kiepskiej pensji, tak że pieniądze musi pożyczać od mamy. no, ale jak synek chce buty zimowe nike za 250złotych to mu kupuje. o tak. tablet? czemu nie. a w międzyczasie "użeranie się" z nimi, prośby o porządek, zadania domowe, a oni wszystko na nie. rozumiem, że chce im wynagrodzić trudne przeżycia związane z rozstaniem rodziców, ale moim zdaniem nie tędy droga...
do rzeczy- na moje pytanie, co zasugerowałaby by mi kupić im pod choinkę (dziewczynka to moja chrześnica) powiedziała, że chcą etui na tablet z klawiaturą. takie coś za 89 zł na allegro. i stwierdziłam, że nie kupię, bo skoro nie popieram tableta- prezentu to nie muszę jeszcze dalej w to brnąć. i powiedziałam jej, że kupię coś w sklepie, do którego dostałam bony w pracy. czasami mój upór nie zna granic. i teraz zachodzę w głowę co im kupić.

[Lublana]

Napisane przez XxXJuSstiii

Też się właśnie dziwiłam ale nie tylko Potterka robi tak szybko a reszta dziewczyn, które robiły cukier miały w porządku.

dzzzziwne ja jestem w 20 tc a lekarka mi jeszcze nie kazała,kolejna wizyta w 24 tc, więc zapewne wtedy mnie to czeka.

Napisane przez pawie_oczko

Miałam dokładnie te same badania zaraz napiszę co i jak u mnie

widzę, że wszystko ok

Napisane przez katherine271

podam Wam banalby przepis na sałatkę ale zapewniam że rewelacja, nie znam osoby, która by nie pokochała jej no chyba że ktoś wybitnie nie lubi któregoś lub wszystkich składników

A więc:
ananas w puszcze kroimy drobniutko
ser zółty (30 dag na puszkę ananasów) ścieramy na grubej tarce
majonez
pieprz
2-3 ząbki czosnku lub jak kto lubi to więcej

Koniec filozofii, mieszamy to, lodówka a potem już tylko niebo dla podniebienia, uwialbiam i choćby sto innych stało na stole zajadają się nią wszyscy że znika w mig

brzmi dość ciężkostrawnie a na pewno kalorycznie, ale skoro tak zachwalasz skuszę się

[Magiusa]

Napisane przez Lublana

w ciąży niebieskie pleśniowe wszelkiej maści są zabronione

A oscypki? Czy można je jeść?Bo mam ostatnio ogromną ochotę

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Lublana

dzzzziwne ja jestem w 20 tc a lekarka mi jeszcze nie kazała,kolejna wizyta w 24 tc, więc zapewne wtedy mnie to czeka.

Dziwne, dziwne no ale cóż Mi gin też powiedział, że po 24tc będę robiła.
Już nawet ostatnio myślałyśmy, że może wcześniej dają na 50g a po 24tc na 75g już tylko i wyłącznie Bo właśnie nie wiem na jakiej zasadzie zarządzają lekarze ile mamy pić

[happy blue]

Napisane przez Lublana

w ciąży niebieskie pleśniowe wszelkiej maści są zabronione ja kupiłam jakiś czas temu takie balsamico w butelce z aromatem owoców leśnych, to jest dopiero pychotka, zwłaszcza do podsmażonego bekonu
Szpinak do sałatek daję surowy, najczęściej kupuje ten paczkowany baby o taki http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=...9,r:2,s:0,i:93

tylko te paki z reguły są duże, więc na sałatkę schodzi niewielka ilość a reszta leci do ciepłej wersji żarełka A jeszcze szpinakowo-sałatkowo pyszne jest zestawienie z gruszką i ricottą no i kozi serek

wiem, że zabronione, dlatego wypróbuję wersję z mozarellą i szpinakiem

kurczę, jakoś nie mogę się przekonać do słodkich elementów i owoców w sałatce. a nie próbowałaś mrozić tego szpinaku?

[Lublana]

Napisane przez happy blue

a propos prezentów, chyba zaszłam za skórę siostrze. kupiła córce (9) i synowi (10) tablet pod choinkę, "bo chciały". uznałam, że pochopnie, bo dzieciaki wychowane ogólnie w dobrobycie i poczuciu, że mogą mieć wszystko nie dając w zamian nic. nawet nie proszą, a żądają. a teraz siostra jest w dużo gorszej sytuacji fin, bo odeszła od męża i sama wynajęła mieszkanie, z kiepskiej pensji, tak że pieniądze musi pożyczać od mamy. no, ale jak synek chce buty zimowe nike za 250złotych to mu kupuje. o tak. tablet? czemu nie. a w międzyczasie "użeranie się" z nimi, prośby o porządek, zadania domowe, a oni wszystko na nie. rozumiem, że chce im wynagrodzić trudne przeżycia związane z rozstaniem rodziców, ale moim zdaniem nie tędy droga...
do rzeczy- na moje pytanie, co zasugerowałaby by mi kupić im pod choinkę (dziewczynka to moja chrześnica) powiedziała, że chcą etui na tablet z klawiaturą. takie coś za 89 zł na allegro. i stwierdziłam, że nie kupię, bo skoro nie popieram tableta- prezentu to nie muszę jeszcze dalej w to brnąć. i powiedziałam jej, że kupię coś w sklepie, do którego dostałam bony w pracy. czasami mój upór nie zna granic. i teraz zachodzę w głowę co im kupić.

ja się chyba nie odnajduje w obecnych czasach skoro takie prezenty się robi tak małym dzieciom ja bym kupiła jakąś grę planszową typu scrable czy monopoly tylko w sumie po co im jak mają taki gadżet to gdzie by się połasili na "tradycyjną" rozrywkę... A książki myślisz, że czytają? Może kup im ebooka? Może chociaż do tego ten sprzęt wykorzystają.

[happy blue]

Napisane przez katherine271

hej, ja ostatnio mam zapieprz że nawet kompa nie miałam kiedy otworzyć ale dziś poszperałam i rozkminiłam temat pieluszek wielorazowych, skorzystałam z promocji na jednej stronie i kupiłam kilka plus z darmowej dostawy na innej i też kupiłam i rozpisałam sobie co i ile kupię do końca a potem się zobaczy po porodzie

możesz podać link do pieluszek które wybrałaś?

[cloche]

Napisane przez karolina2121

No ja właśnie tak myślę, ze to pewnie przez ten alkohol
Odżywkę z granatem lubię
Wolę szampony z SLS, bo mi się szybko włosy przetłuszczają
Odżywki za to kupuję bez silikonów

no jak już odżywki bez silikonów, to i tak postępowa jesteś
a sls mi wysuszał skalp i tym bardziej się przetłuszczał. z gębą miałam tak samo - kojąco na gruczoły działają u mnie właśnie odpowiednie oleje. i idąc tym tokiem przerzuciłam się na delikatne szampony. a do zmywania olejów stosuję na przykład szampon pokrzywowy z yves rocher, on jest na als, delikatniejszy od innych, a czyści świetnie mój małż już żadnego innego nie chce, a kiedyś było mu obojętne, czym się myje

Napisane przez adunia89

Czesc Dziewczyny, melduje, ze my juz tez po wizycie, ale jeszcze nie w domu, wiec szarpie za tel. Wszystko ok, szyjka dluga i zamknieta, brzuch miekki, serduszko 150/min. Dzidzius pozostaje dziewczynka, na usg widzielismy podobno 3 wargi sromowe A potem buzka w 3D i teraz dopiero wydaje mi sie to takie realne... Mina zniesmaczona, oczywiscie po tatusiu

ale fajnie buźkę zobaczyć... mój nie chciał pokazać

[Lublana]

Napisane przez Magiusa

A oscypki? Czy można je jeść?Bo mam ostatnio ogromną ochotę

właśnie nie bardzo, bo są z niepasteryzowanego mleka ale ja z grillka jem noooo

Napisane przez XxXJuSstiii

Dziwne, dziwne no ale cóż Mi gin też powiedział, że po 24tc będę robiła.
Już nawet ostatnio myślałyśmy, że może wcześniej dają na 50g a po 24tc na 75g już tylko i wyłącznie Bo właśnie nie wiem na jakiej zasadzie zarządzają lekarze ile mamy pić

oj ja też właśnie nie wiem, może w zależności od koloru oczu

Napisane przez happy blue

wiem, że zabronione, dlatego wypróbuję wersję z mozarellą i szpinakiem

kurczę, jakoś nie mogę się przekonać do słodkich elementów i owoców w sałatce. a nie próbowałaś mrozić tego szpinaku?

eee nie wpadłam na to, żeby zamrozić

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Lublana

oj ja też właśnie nie wiem, może w zależności od koloru oczu

o właśnie, na pewno

[vil84]

Dziewczynki potem ponadrabiam, teraz mam tylko jedno szybkie pytanie do osób znających się na prawie pracy. a potem nikogo tu już nie będzie
dowiedziałam się przed chwilą, że do końca stycznia wszyscy u nas w firmie mają dostać wypowiedzenia. i, uwaga: poza kobietami na urlopie macierzyńskim - ktoś pytał o kobiety w ciąży i podobno one też.
i albo ja gupia jestem, albo to jest wg prawa to samo, tzn że i kobiety na macierzyńskim, i w ciąży są tak samo chronione? chyba że zakład pracy ogłosi likwidację, bo tak może być u nas, ale wtedy przysługuje mi zasiłek macierzyński z zusu, a jak mnie tak "po prostu" zwolnią, to nic mi nie przysługuje - ale błędne koło, bo w ciąży przecież nie można?