Ciąża po tabletkach anty.-po jakim czasie?

[gizelcia]

Napisane przez Nikita_Wawa

Idealnie to może nie ale licze ze nie będzie beznadziejnie wyniki w czwartek beda w w piatek mąż do urloga idzie

No to czekam na wiesci..

[Nikita_Wawa]

Napisane przez gizelcia

No to czekam na wiesci..

na pewno dam znac jak juz cos bede wiedziała

[Myszka_]

Napisane przez Nikita_Wawa

Pewnie ze sie nie poddajemy, ale wiesz co postanowiłam ze do termometra juz nie wróce jak zrobimy badania męzowi i wszystko wyjdzie lepiej to nie bede myslec ze to ten dzien i mamy sie kochac i juz co ma byc to bedzie bedziemy sie przytulac kiedy mamy na to ochote i chęć

ja Ci coś powiem, jedźcie na urlop, 2/3 takich wypadów kończy się tak, że przywozi sie ze sobą "pamiątkę" na całe życie ... pomyśl: spokój, pełen relaks, luz, słonko, zimne piwko .... same przyjemności i kto wie... kto wie... trzymam kciuki za jutro i czekam na wieści z niecierpliwością, oby było jak najlepiej !!

gizelu - smacznego ...

Orzeszku - śliczna ta Twoja córunia i mężuś też fajny ehehe a jak tam zdrówko, lepiej już? dobrze, że malutka się trzyma , Silna kobietka

pozdrawiam Was ciepluchno buziaki

[gizelcia]

Napisane przez Myszka_

ja Ci coś powiem, jedźcie na urlop, 2/3 takich wypadów kończy się tak, że przywozi sie ze sobą "pamiątkę" na całe życie ... pomyśl: spokój, pełen relaks, luz, słonko, zimne piwko .... same przyjemności i kto wie... kto wie... trzymam kciuki za jutro i czekam na wieści z niecierpliwością, oby było jak najlepiej !!

gizelu - smacznego ...

Orzeszku - śliczna ta Twoja córunia i mężuś też fajny ehehe a jak tam zdrówko, lepiej już? dobrze, że malutka się trzyma , Silna kobietka

pozdrawiam Was ciepluchno buziaki

W zupelnosci zgadzam sie z Myszka Moze jednak urlop cos Wam da..?mmm..zimne piwko..mniam..niestety musze sobie odmowic

He he..dziekuje Myszko

[Nikita_Wawa]

Napisane przez Myszka_

ja Ci coś powiem, jedźcie na urlop, 2/3 takich wypadów kończy się tak, że przywozi sie ze sobą "pamiątkę" na całe życie ... pomyśl: spokój, pełen relaks, luz, słonko, zimne piwko .... same przyjemności i kto wie... kto wie... trzymam kciuki za jutro i czekam na wieści z niecierpliwością, oby było jak najlepiej !!

gizelu - smacznego ...

Orzeszku - śliczna ta Twoja córunia i mężuś też fajny ehehe a jak tam zdrówko, lepiej już? dobrze, że malutka się trzyma , Silna kobietka

pozdrawiam Was ciepluchno buziaki

Myszka dzieki wróciłam własnie z badania próbke do badania oddalismy teraz tylko czekac do jutro po południu bedzie wynik a co do urlopu to teraz niestety nie mozemy jechac dopiero w lipcu albo pod koniec czerwca

[Orzeszek.1]

Napisane przez Myszka_

Orzeszku - śliczna ta Twoja córunia i mężuś też fajny ehehe a jak tam zdrówko, lepiej już? dobrze, że malutka się trzyma , Silna kobietka

pozdrawiam Was ciepluchno buziaki

Myszko u mnie już wszystko oki, maleńka nie daje się chorubskom - dzięki Bogu- nie karmię już jej cycem, przeszłam na mleko modyfikowane i jem już wszystko, po odstawieniu małej od cyca pierwsze kroki skierowałam do...McDonalda )))

[gizelcia]

Napisane przez Nikita_Wawa

Myszka dzieki wróciłam własnie z badania próbke do badania oddalismy teraz tylko czekac do jutro po południu bedzie wynik a co do urlopu to teraz niestety nie mozemy jechac dopiero w lipcu albo pod koniec czerwca

Nio to czekam na jutrzejsze wiesci co i jak..mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze
Szkoda ze ten urlop dopiero w czewrcu lub w lipcu..jestem pewna ze naprawde dalby Wam chwile odpczynku i relaksu a moze nawet i fasolinke Ale przeciez do wakacji juz niedaleko

Moja kolezanka z klasy urodzila w sobote coreczke..ladnie Tylko wyobrazcie sobie ze cala ciaze wypierala sie ze jest..nikomu sie nie przyznala a na pytanie czy jest w ciazy odpowiadala ze przytyla..hihihi..przez cala ciaze palila i pila alkohol Powiedzcie mi jak to jest..boje sie ze takiej to sie udalo a ja wyrzekam sie nalogu dla dobra Maluszka i martwie sie ze moge..eh..nie chce o tym myslec
Dzis mnie troszkum brzucholek bolal to higienistka dala mi NOSPE..chyba nie zaszkodzi mi co?Martwie sie

Orzeszku McDonald's?eeeee..takie swinstwa w siebie wrzucasz?

[Nikita_Wawa]

Napisane przez gizelcia

Nio to czekam na jutrzejsze wiesci co i jak..mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze
Szkoda ze ten urlop dopiero w czewrcu lub w lipcu..jestem pewna ze naprawde dalby Wam chwile odpczynku i relaksu a moze nawet i fasolinke Ale przeciez do wakacji juz niedaleko

Moja kolezanka z klasy urodzila w sobote coreczke..ladnie Tylko wyobrazcie sobie ze cala ciaze wypierala sie ze jest..nikomu sie nie przyznala a na pytanie czy jest w ciazy odpowiadala ze przytyla..hihihi..przez cala ciaze palila i pila alkohol Powiedzcie mi jak to jest..boje sie ze takiej to sie udalo a ja wyrzekam sie nalogu dla dobra Maluszka i martwie sie ze moge..eh..nie chce o tym myslec
Dzis mnie troszkum brzucholek bolal to higienistka dala mi NOSPE..chyba nie zaszkodzi mi co?Martwie sie

Orzeszku McDonald's?eeeee..takie swinstwa w siebie wrzucasz?

Nospa jest rozkurczowa wiec chyba nie powinno ci zaszkodzic. Jutro dam znac co i jak

[Myszka_]

Napisane przez Nikita_Wawa

Myszka dzieki wróciłam własnie z badania próbke do badania oddalismy teraz tylko czekac do jutro po południu bedzie wynik a co do urlopu to teraz niestety nie mozemy jechac dopiero w lipcu albo pod koniec czerwca

Nikito przecież to już niedługo, zleci jak z bata strzelił, potem będziecie cieplusio, bedzicie wygrzewac dupeczki na sloneczku, bedziecie wiedziec na czym stoicie i jak to tak naprawde wyglada jesli chodzi o zdrowie Twojego mezusia - a mam nadzieje, ze wszystko bedzie najlepiej jak to tylko mozliwe!! trzymam bardzo mocno kciuki za wyniki!!!!!
a jak tam synuś lepiej? noi jak tam Twoja @ przyszla w koncu??



Myszko u mnie już wszystko oki, maleńka nie daje się chorubskom - dzięki Bogu- nie karmię już jej cycem, przeszłam na mleko modyfikowane i jem już wszystko, po odstawieniu małej od cyca pierwsze kroki skierowałam do...McDonalda )))

Orzeszku fajnie, że juz zdrowko dopisuje, noi SMACZNEGO tylko pamietaj - ostroznie hehe... ale troche pogrzeszyc zawsze wolno, a nawet trochu grzeszko od czasu do czasu to nawet na zdrowko moze wyjsc



Dzis mnie troszkum brzucholek bolal to higienistka dala mi NOSPE..chyba nie zaszkodzi mi co?Martwie sie

Gizelciu, nie masz sie czym martwic, lekarze bardzo czesto przepisuja kobieta w ciazy NOSPE oraz SCOPOLAN (srodki rozkurczowe). Czesto w ciazy, a wrecz zawsze kobietom w ciazy dokuczaja bole brzucha, spowodowane np. rozciaganiem sie macicy. Więc nie masz sie czym martwic, a wrecz przeciwnie - wiesz w razie czego, ze mozesz bez obawy o zdrowie swojego malenstwa zazywac takowe srodki

co do Twojej kolezanki, najwazniejsze ze malutka jest zdrowa - a co do jej mamy no cóż mądrością nie grzeszy, ale miejmy nadzieje, ze z czasem jednak zmadrzeje ... oby!!

co do piwka to troszku Ci wolno, kobietom w ciazy nawet wskazane jest czerwone wino, bo bardzo dobrze filtruje krew - ale oczywiscie z umiarem .


Ja dzis mialam mega zwariowany dzien, mase pracy, nalatalam sie jak wariat, juz dawno tak nie mialam, ale bylo wesolo i bardzo szybko przez to mi dzionek przelecial, ani sie obejzalam jak juz bylo po 14, a potem jak pstryk palacami 16 i do domciu hihi, na wieczor rozpogodzilo sie i wracalismy sobie spacerkiem z mezusiem do domeczku (pracujemy w tej samej firmie )... mialam isc na poczte, ale ludzi tyle, ze szok, potem pojechalam z mama po brata do szkoly myslalam, ze moze uda mi sie skoczyc na poczte ale ludzi dalej masa - jak wracalismy (byla dokladnie 18.10 a poczta czynna do 18) ludzi dalej bylo tyle, ze prawie do drzwi... nie cierpie takich dni jak tyle ludziow wystaje na poczcie wrrr...
ale coz bede jutro musiala rano zasuwać na pocztencje ....
mykam bo wypozyczylisy sobie komedyjke w wypozyczalni i jeszcze musze mezusiowi kolacyjke zrobic....

Pozdrawiam buziaczki, slodkih snow, milego dnia i jak najlepszych wiesci

[Nikita_Wawa]

Napisane przez Myszka_

Nikito przecież to już niedługo, zleci jak z bata strzelił, potem będziecie cieplusio, bedzicie wygrzewac dupeczki na sloneczku, bedziecie wiedziec na czym stoicie i jak to tak naprawde wyglada jesli chodzi o zdrowie Twojego mezusia - a mam nadzieje, ze wszystko bedzie najlepiej jak to tylko mozliwe!! trzymam bardzo mocno kciuki za wyniki!!!!!
a jak tam synuś lepiej? noi jak tam Twoja @ przyszla w koncu??



Myszko u mnie już wszystko oki, maleńka nie daje się chorubskom - dzięki Bogu- nie karmię już jej cycem, przeszłam na mleko modyfikowane i jem już wszystko, po odstawieniu małej od cyca pierwsze kroki skierowałam do...McDonalda )))

Orzeszku fajnie, że juz zdrowko dopisuje, noi SMACZNEGO tylko pamietaj - ostroznie hehe... ale troche pogrzeszyc zawsze wolno, a nawet trochu grzeszko od czasu do czasu to nawet na zdrowko moze wyjsc



Dzis mnie troszkum brzucholek bolal to higienistka dala mi NOSPE..chyba nie zaszkodzi mi co?Martwie sie

Gizelciu, nie masz sie czym martwic, lekarze bardzo czesto przepisuja kobieta w ciazy NOSPE oraz SCOPOLAN (srodki rozkurczowe). Czesto w ciazy, a wrecz zawsze kobietom w ciazy dokuczaja bole brzucha, spowodowane np. rozciaganiem sie macicy. Więc nie masz sie czym martwic, a wrecz przeciwnie - wiesz w razie czego, ze mozesz bez obawy o zdrowie swojego malenstwa zazywac takowe srodki

co do Twojej kolezanki, najwazniejsze ze malutka jest zdrowa - a co do jej mamy no cóż mądrością nie grzeszy, ale miejmy nadzieje, ze z czasem jednak zmadrzeje ... oby!!

co do piwka to troszku Ci wolno, kobietom w ciazy nawet wskazane jest czerwone wino, bo bardzo dobrze filtruje krew - ale oczywiscie z umiarem .


Ja dzis mialam mega zwariowany dzien, mase pracy, nalatalam sie jak wariat, juz dawno tak nie mialam, ale bylo wesolo i bardzo szybko przez to mi dzionek przelecial, ani sie obejzalam jak juz bylo po 14, a potem jak pstryk palacami 16 i do domciu hihi, na wieczor rozpogodzilo sie i wracalismy sobie spacerkiem z mezusiem do domeczku (pracujemy w tej samej firmie )... mialam isc na poczte, ale ludzi tyle, ze szok, potem pojechalam z mama po brata do szkoly myslalam, ze moze uda mi sie skoczyc na poczte ale ludzi dalej masa - jak wracalismy (byla dokladnie 18.10 a poczta czynna do 18) ludzi dalej bylo tyle, ze prawie do drzwi... nie cierpie takich dni jak tyle ludziow wystaje na poczcie wrrr...
ale coz bede jutro musiala rano zasuwać na pocztencje ....
mykam bo wypozyczylisy sobie komedyjke w wypozyczalni i jeszcze musze mezusiowi kolacyjke zrobic....

Pozdrawiam buziaczki, slodkih snow, milego dnia i jak najlepszych wiesci

Myszka synek juz lepiej jednak grypa brzuszna ale goraczki juz nie ma i jesc zaczyna jesc. to co mnie jeszcze drazni to ze kaszel ma nieciekawy ale doktor go badała całego i mówiła ze to jest oki ma leki brac i tyle
Co do @ to zrobiłam test i jedna krecha wiec postanowiłam juz dłuzej nie czekac i wziełam wczoraj pierwsza Luteinke ale biore dowcipnie bo smak tej Luteiny jest okropny jak kreda do tablicy fuj.
Jutro odbieram wyniki męża jak bede wracac z pracy i dam znac czy diagnoza sie potwierdziła czy moze nie jest tak beznadziejnie a wyjechac wyjedziemy bo to jest dla nas najlepsze. On tez miał stresy ostatnio po poszedł na prawko i 4000tys poszły na wszystko bo to kategoria D i wszystkie badania uprawnienia i takie tam kosztuja wiec przezywał i sie stresował czy zda i wogule to tez mogło na wszystko wpłynąć ale zdał za pierwszym razem wiec mysle ze teraz to juz bedzie dobrze. Pozdrawiam

[Orzeszek.1]

witajcie z rańca ) wczoraj byliśmy na szczepieniu, maleńka to już niezły klocek-5700!!!! Jest co nosić ;-))
gizelciu nospe możesz spokojnie brać, a co się tyczy alkoholu to troszeczkę trunku nie zaszkodzi, a po porodzie by usprawnić laktację wręcz zalecane jest- pifffko ale KARMI )

Nikita daj znać jak wyniki

[Nikita_Wawa]

Napisane przez Orzeszek.1

witajcie z rańca ) wczoraj byliśmy na szczepieniu, maleńka to już niezły klocek-5700!!!! Jest co nosić ;-))
gizelciu nospe możesz spokojnie brać, a co się tyczy alkoholu to troszeczkę trunku nie zaszkodzi, a po porodzie by usprawnić laktację wręcz zalecane jest- pifffko ale KARMI )

Nikita daj znać jak wyniki

Witaj pewnie ze dam znac jak bede wracac z pracy to odbiore wyniki i napisze co i jak

[gizelcia]

I cio Nikita_Wawa masz juz wyniki?

He he..wiem ze mi troszkum alkoholu nie zaszkodzi ale powiedzcie to przyszlemu Tatusiowi Mnie to juz nic nie wolno..tylko odpoczywac itd Eh..

Bylam dzis u ginekologa Nareszcie..zbadal mnie i powiedzial ze to prawdopodobnie 5/6 tydzien..hmm..ciekawe..je go zdaniem tamto krwawienie to nie byl okres i ostatnia miesiaczke mialam 6stycznia..ale ja mysle inaczej..no coz..dal mi skierowanie na USG i przepisal witaminki.. Jutro sie rejestruje..

[Nikita_Wawa]

Niestety diagnoza sie potwierdziła AZOOSPERMIA czyli brak plemników

[Myszka_]

Napisane przez Nikita_Wawa

Niestety diagnoza sie potwierdziła AZOOSPERMIA czyli brak plemników

jejku Nikita nie wiem co Ci napisać, bo cokolwiek bym napisała pewnie nie wiele da ...
napiszę jedno całym sercem i myślami jestem z Wami, może jednak Wam się uda, różnie bywa, niekiedy nawet tzw. beznadziejne przypadki mają dzieci to Wy też będziecie mieć swoje maleństwo, wierzę w to, że jednak jest Wam pisane mieć swojego maluszka i pomodlę się za Was, za Wasze zdrówko i szczęście!!
przesyłam cieplusie przytulaski i czekam na wieści co tam u Was, ja samopoczucie i wogóle... trzymaj się jesteśmy z Tobą!!!!!!!!!!!

[Nikita_Wawa]

Napisane przez Myszka_

jejku Nikita nie wiem co Ci napisać, bo cokolwiek bym napisała pewnie nie wiele da ...
napiszę jedno całym sercem i myślami jestem z Wami, może jednak Wam się uda, różnie bywa, niekiedy nawet tzw. beznadziejne przypadki mają dzieci to Wy też będziecie mieć swoje maleństwo, wierzę w to, że jednak jest Wam pisane mieć swojego maluszka i pomodlę się za Was, za Wasze zdrówko i szczęście!!
przesyłam cieplusie przytulaski i czekam na wieści co tam u Was, ja samopoczucie i wogóle... trzymaj się jesteśmy z Tobą!!!!!!!!!!!

Dzieki moze jakos to bedzie

[gizelcia]

Napisane przez Nikita_Wawa

Niestety diagnoza sie potwierdziła AZOOSPERMIA czyli brak plemników

Jeciu Nikita_Wawa tak mi przykro..a myslalam ze bedzie lepiej Nie napisze bedzie dobrze bo wiem ze to i tak malo tu pomoze..chcialabym zebys wiedziala ze jestem z Toba Cokolwiek ma byc i cokolwiek bedzie zawsze masz milosc ktora daje Ci Twoj mezus..Trzymaj sie cieplusno i pamietaj ze tu zawsze mozesz z Nami porozmawiac Pisz co tam u Ciebie i wogole.. Przesylam gorace buzialki ze Slaska

[Nikita_Wawa]

Napisane przez gizelcia

Jeciu Nikita_Wawa tak mi przykro..a myslalam ze bedzie lepiej Nie napisze bedzie dobrze bo wiem ze to i tak malo tu pomoze..chcialabym zebys wiedziala ze jestem z Toba Cokolwiek ma byc i cokolwiek bedzie zawsze masz milosc ktora daje Ci Twoj mezus..Trzymaj sie cieplusno i pamietaj ze tu zawsze mozesz z Nami porozmawiac Pisz co tam u Ciebie i wogole.. Przesylam gorace buzialki ze Slaska

Gizelciu dzieki za słowa otuchy ja tez myślałam ze wyniki beda lepsze ale poprzednie miał dwie diagnozy a teraz ma jedna wiec cos jednak sie polepszyło jutro wizyta u urologa i zobaczymy co bedzie

[Myszka_]

Napisane przez Nikita_Wawa

Dzieki moze jakos to bedzie

NIKITA nie MOZE tylko NAPEWNO i nie JAKOŚ tylko DOBRZE - miałam napisac, żę super, ale wted to by było za dobrze, a nie jest dobrze jak jest za dobrze, samo dobrze jest w sam raz - ale pokręciłam

najważniejsze, że macie siebie nawzajem, macie Twojego syneczka noi jak coś to zawsze masz nas głowa do góry. Napisz jutro co lekarz powiedział. Buziaki

[gizelcia]

Napisane przez Nikita_Wawa

Gizelciu dzieki za słowa otuchy ja tez myślałam ze wyniki beda lepsze ale poprzednie miał dwie diagnozy a teraz ma jedna wiec cos jednak sie polepszyło jutro wizyta u urologa i zobaczymy co bedzie

No widzisz a jednak jest cos lepszego..mam nadzieje ze od irologa wyjdziecie z usmiechem na twarzy..zycze Ci tego z calego serducha

A mnie dzis strasznie glowka boli i troszkum niedobrze..ale nie bede wymuszac wymiocinkow bo slyszalam ze to niedobrze w ciazy Eh..spiochac mi sie juz chce Zle sie czuje a moj przyszly mezus w pracy

Napisal dzis:"KOCHAM WAS SZKRABKI"

[Mylka]

Napisane przez Myszka_

Witam moje drogie Kobietki, nie było mnie tu chwilę i widzę, że nasz wąteczek baaardzo się rozkręcił, cieszę się bardzo
no to zaczynam nadrabiać zaległości!!
po 1 - Agatko z całego serca gratuluję Ci Twojej upragnionej kruszynki pod serduszkiem, tak czułam, że będzie dzidziuś, ciesze się że Twój mężczyzna zmądrzał, mam nadzieje, że już mu tak zostanie. Dbaj teraz bardzo o siebie i swoje maleństwo. Jeszcze raz GRATULUJĘ i nie martw się na pewno będzie dobrze!!
po 2 - Witam Wszystkie nowe uczestniczki naszych pogaduszek:
Nikita_Wawa, OnaZłąKobietąByła, m@gd@len@ (mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam), trzymam za Was wszystkie bardzo mocno kciuki, oby Bozia obdarzyła Was upragnionym maleństwem jak najszybciej.
po 3 - co miesiąc wpłacamy na konto pieniążki, które odkładamy na wyprawkę i brykę dla naszego maluszka, zaczęłam brać kwas foliowy, witaminki, pomału nastawiam się na to, że już tylko marzec, kwiecień, maj i ... zaczynamy staranka!!!!!!!
z jednej strony tak bardzo się ciesze i nie mogę się doczekać, drugiej tak bardzo się boje... mam w sobie tyle różnych, mieszanych uczuć, że szok... moje kochanie też już nie może się doczekać, ale też wiem, że trochu się boi... hmmm, ale to chyba normalne... prawda ??

pozdrawiam Was moje kochane kobitki bardzo cieplusio i do usłyszonka

Witaj, ja jestem "nowa" i podobnie jak Ty nie mogę doczekać się starań, jeszcze tylko marzec a nie dawno był styczeń,luty,marzec...
Czekam na tę chwilę z utęsknieniem i tak samo jak Ty mam obawy jak to wszysko będzie???Ale wiem,że damy radę ponieważ bardzo tego dzidziusia razem z mężem pragniemy.Pozdrawiam wszystkie Was dziewczynki

[Nikita_Wawa]

Napisane przez Mylka

Witaj, ja jestem "nowa" i podobnie jak Ty nie mogę doczekać się starań, jeszcze tylko marzec a nie dawno był styczeń,luty,marzec...
Czekam na tę chwilę z utęsknieniem i tak samo jak Ty mam obawy jak to wszysko będzie???Ale wiem,że damy radę ponieważ bardzo tego dzidziusia razem z mężem pragniemy.Pozdrawiam wszystkie Was dziewczynki

Witaj

[Myszka_]

Napisane przez Mylka

Witaj, ja jestem "nowa" i podobnie jak Ty nie mogę doczekać się starań, jeszcze tylko marzec a nie dawno był styczeń,luty,marzec...
Czekam na tę chwilę z utęsknieniem i tak samo jak Ty mam obawy jak to wszysko będzie???Ale wiem,że damy radę ponieważ bardzo tego dzidziusia razem z mężem pragniemy.Pozdrawiam wszystkie Was dziewczynki

Witaj Mylko , fajnie, że mam bratnią duszyczkę , to od kiedy macie zamiar zacząć staranka? pozdrawiam cieplusio i mam nadzieje, że teraz częściej będziesz nas odwiedzać ... buziaki

[gizelcia]

Napisane przez Mylka

Witaj, ja jestem "nowa" i podobnie jak Ty nie mogę doczekać się starań, jeszcze tylko marzec a nie dawno był styczeń,luty,marzec...
Czekam na tę chwilę z utęsknieniem i tak samo jak Ty mam obawy jak to wszysko będzie???Ale wiem,że damy radę ponieważ bardzo tego dzidziusia razem z mężem pragniemy.Pozdrawiam wszystkie Was dziewczynki

Witaj Mylka Zycze owocnych staranek

Zapisalam sie dzis na USG Szkoda tylko ze dopiero na 26marca..przeciez ja nie wytrzymam tak dlugo A co jak miedzy czasie cos pojdzie nie tak..mam glupie mysli a Tomek juz nie moze mnie sluchac Chcialabym juz zobaczyc mojego bobaska i wiedziec ze wszystko jest wporzadku..

[Nikita_Wawa]

Napisane przez gizelcia

Zapisalam sie dzis na USG Szkoda tylko ze dopiero na 26marca..przeciez ja nie wytrzymam tak dlugo A co jak miedzy czasie cos pojdzie nie tak..mam glupie mysli a Tomek juz nie moze mnie sluchac Chcialabym juz zobaczyc mojego bobaska i wiedziec ze wszystko jest wporzadku..

Gizelciu uspokuj sie i nie mysle ze cos jest nie tak wiem ze karzda kobieta martwi sie o swoje dziecko czy wszytsko jest dobrze. A jelsi do USG nie mozesz wytrzymac to idz prywatnie jeśli to cie uspokoi.

[gizelcia]

Napisane przez Nikita_Wawa

Gizelciu uspokuj sie i nie mysle ze cos jest nie tak wiem ze karzda kobieta martwi sie o swoje dziecko czy wszytsko jest dobrze. A jelsi do USG nie mozesz wytrzymac to idz prywatnie jeśli to cie uspokoi.

Wiem ze mam sie nie zamartwiac..ale to jest silniejsze ode mnie..ale jesli narawde jestem w 5/6 tygodniu to zagrozenie ktore mnie wtedy spotkalo juz minelo..ale i tak jeszcze nic nie wiadomo.. Co do prywatnego lekarza musze to skonsultowac z tatusiem..

A Ty jak sie czujesz?

[Nikita_Wawa]

Napisane przez gizelcia

Wiem ze mam sie nie zamartwiac..ale to jest silniejsze ode mnie..ale jesli narawde jestem w 5/6 tygodniu to zagrozenie ktore mnie wtedy spotkalo juz minelo..ale i tak jeszcze nic nie wiadomo.. Co do prywatnego lekarza musze to skonsultowac z tatusiem..

A Ty jak sie czujesz?

ja sie trzymam dobrze musze ale wczoraj miałam doła mój mąż tylko mnie pocieszył myslałam ze dla niego to bedzie straszne ale on mówi ze juz sie oswoił z myślą ze nie ma plemników ale chce isc do lekarza i ustalic przyczyne tego

[gizelcia]

Napisane przez Nikita_Wawa

ja sie trzymam dobrze musze ale wczoraj miałam doła mój mąż tylko mnie pocieszył myslałam ze dla niego to bedzie straszne ale on mówi ze juz sie oswoił z myślą ze nie ma plemników ale chce isc do lekarza i ustalic przyczyne tego

To dobrze ze masz w Nim pocieszenie..teraz On jest Ci najbardziej potrzebny..i prosze mi sie tu nie dolowac..wiosna idzie usmiechnij sie..wiem ze to trudne ale trzeba cieszyc sie zyciem.."Carpe diem.."

[Nikita_Wawa]

Napisane przez gizelcia

To dobrze ze masz w Nim pocieszenie..teraz On jest Ci najbardziej potrzebny..i prosze mi sie tu nie dolowac..wiosna idzie usmiechnij sie..wiem ze to trudne ale trzeba cieszyc sie zyciem.."Carpe diem.."

Gizelciu ja nie moge sie z tym pogodzić bo ja bardzo pragnełam dac mu dziecko jest takim wspaniałym facetem ze zasługuje na to, wyciagnął mnie z takiego dołka i był przymnie cały czas kocham go za to wsyztsko bardzo. Ja poczatkowo nie chciałam drugiego dziecka, ale w pewnym momencie zycia uznałam ze nic wiecej sie nie liczy i pragnełam miec dziecko z Mężem a tu niestety takie rozpoznanie to jak wyrok

[gizelcia]

Napisane przez Nikita_Wawa

Gizelciu ja nie moge sie z tym pogodzić bo ja bardzo pragnełam dac mu dziecko jest takim wspaniałym facetem ze zasługuje na to, wyciagnął mnie z takiego dołka i był przymnie cały czas kocham go za to wsyztsko bardzo. Ja poczatkowo nie chciałam drugiego dziecka, ale w pewnym momencie zycia uznałam ze nic wiecej sie nie liczy i pragnełam miec dziecko z Mężem a tu niestety takie rozpoznanie to jak wyrok

Eh..przepraszam..chcialam Cie pocieszyc.. Rozumiem Twoj bol..nie wiem co napisac.. Musisz byc silna i pamietac ze On pomimo wszystko Cie kocha i liczysz sie dla niego tylko Ty.. Eh..zycie plata NAm tyle niespodzianek

Ja pierwsze dziecko mialam z zonatym facetem..kiedy dowiedzial sie ze jestem w ciazy zostawil mnie i to dla mnie tez byl wyrok..potem zrobil wszystko bym stracila ta ciaze..nie wiem czy moj bol mozna tu porownac z Twoim ale wiedz ze nie jestes sama..