Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 7

[kobietasukcesu]

Napisane przez crystalmethod

Może obawiają się, że nie wszystko się sprzeda i zostanie, tak jak słodycze i gadżety po Euro

Ale lampki to co innego niż gadżety Euro, które były na raz

[smerfetk_a]

Napisane przez magyarparaszt

Ja jem dorsza

Ja też, dorsza uwielbiam a karpia nie jestem w stanie ruszyć, kompletnie mi nie smakuje, tym bardziej jak mam ości wyjmować przez pół posiłku...

Napisane przez cholernarejestracja

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2489

To mnie dziwi i szokuje. Publiczne wyciąganie ptaka w knajpie? Przy znajomych? Ha ha, hihi, trzy razy nas wyrzucili z pubu bo chłopak chciał, żebym mu publicznie trzepała. No matko bosko.

fuuuuuu
chyba bym padła ze wstydu na jej miejscu...

[asioollka]

Napisane przez smerfetk_a

Ja też, dorsza uwielbiam a karpia nie jestem w stanie ruszyć, kompletnie mi nie smakuje, tym bardziej jak mam ości wyjmować przez pół posiłku...

W końcu ktoś podziela moją nienawiść do karpia : D też kocham dorsza

[juli_jka]

Napisane przez asioollka

W końcu ktoś podziela moją nienawiść do karpia : D też kocham dorsza

dorsza sobie mogę zjeść na codzień

[czarno czarna]

Napisane przez juli_jka

dorsza sobie mogę zjeść na codzień

Karpia również

[asioollka]

Napisane przez juli_jka

dorsza sobie mogę zjeść na codzień

Mówisz jak moja babcia

[juli_jka]

Napisane przez czarno czarna

Karpia również

Napisane przez asioollka

Mówisz jak moja babcia

oczywiście żartuję, co kto lubi.
mój brat wymyślił łososia .... którego ja niekoniecznie lubie, - w końcu nie musze jeść

[zMoose]

A moja mam twierdzi, że robi karpia pysznego, bez zapachu i smaku mułu. W tym roku to sprawdzę

[201604181004]

U mnie jest carpacio... z łososia a drugie z tuńczyka. Karpi nikt nie lubi ;p

[asioollka]

Napisane przez drabineczka

U mnie jest carpacio... z łososia a drugie z tuńczyka. Karpi nikt nie lubi ;p

Moja mama robi specjalnie karpia dla babci, bo właśnie wyskoczyła z tekstem, że "dorsza można jeść na co dzień". Chyba nadal żyje w czasach, gdy ryby były bardzo tanie.

[201604181004]

Ech u mnie nigdy nikt nie lubił karpia, weź kup tego zamulonego biednego wymęczonego, potem ubijaj i przerabiaj a średnio dobre... Szkoda mi karpi, ale chyba jedyna wigilia jakąś pamiętam z karpiem to kilka lat temu u cioci bo rodzice po prostu nie robią. I dlatego że nie lubią i dlatego że karpie żyją w tragicznych warunkach

[Bananalama]

Laska z postu od zabaw ręcznych w knajpie mnie rozwaliła. Już widzę, jak się perliście śmieję z tego, że wybranek mego serduszka macha publicznie alfredem zachęcająco w moją stronę

[zMoose]

Napisane przez Bananalama

Laska z postu od zabaw ręcznych w knajpie mnie rozwaliła. Już widzę, jak się perliście śmieję z tego, że wybranek mego serduszka macha publicznie alfredem zachęcająco w moją stronę

Alfred, to już nigdy nie będzie to samo imię

[Laurelindorenan]

Napisane przez misiadelko

Ja też kiedys jakoś nie marzłam, a teraz maskara... starzeję się, panicznie boję zapalenia pęcherza, choproby, bo przecież mamusia się mną nie zajmie, a nie daj borze zarażę narzeczonego to będe miała szpital w domu... Moze więc to psychika?

Ja to z kolei mam wrażenie, że z wiekiem ubieram się coraz lżej, bo jakoś gorzej znoszę ciepło. Czapek i rajstop nie noszę od czasów nastoletnich i chyba nigdy się do nich nie przekonam. Ale to, co parę razy widziałam na ulicach, czyli miniówka plus rajstopy jak mgiełka plus minikurteczka/minikożuszek sięgający za nerki plus brak szalika to nawet dla mnie przesada Natomiast chyba częściej widzę to, co odbieram jako przegrzewanie - np. pikowane ocieplane kurtki przy +10 stopniach i słonecznej pogodzie, gdy ja chodzę w rozpiętym płaszczu.

[Dorotti666]

Napisane przez Bananalama

Już widzę, jak się perliście śmieję z tego, że wybranek mego serduszka macha publicznie alfredem zachęcająco w moją stronę

hahaha tekst dnia

[Bananalama]

Co mnie właśnie dziwi, to tego typu zachowania. W knajpie kiedyś widziałam naprzeciwko małolatę w mini i jej jednookiego el Grzywkorro Emo, jak się namiętnie macali. Później to już leżeli na sobie na zmianę, kolo jej jęzorem pobierał próbki laboratoryjne z migdałków, łapska mieli wszędzie. Wymiękłam, jak koleś trzymał panience łapę pod spódnicą, a dziewucha władowała mu rączkę w spodnie.

[Laurelindorenan]

Napisane przez asioollka

W końcu ktoś podziela moją nienawiść do karpia : D też kocham dorsza

To jestem następna Karp jest dla mnie nie do zjedzenia przez to szaroróżowe galaretowate coś pod skórką. Za to dorsza lubię

[cholernarejestracja]

Napisane przez Bananalama

Laska z postu od zabaw ręcznych w knajpie mnie rozwaliła. Już widzę, jak się perliście śmieję z tego, że wybranek mego serduszka macha publicznie alfredem zachęcająco w moją stronę

A dziewczyny jej tam później przyklaskują, że hoho, takie bogate życie erotyczne, taki zwariowany tż..

[WhiteCherry]

Napisane przez Bananalama

Laska z postu od zabaw ręcznych w knajpie mnie rozwaliła. Już widzę, jak się perliście śmieję z tego, że wybranek mego serduszka macha publicznie alfredem zachęcająco w moją stronę

nawet nie mogę sobie wyobrazić takiej sytuacji, siedzę z facetem na romantycznej kolacji (ew. gdziekolwiek indziej, ale w miejscu publicznym), a on nagle wyciąga swój mózg ze spodni i nim macha do mnie

toż to parodia jakaś. albo może znak czasów?

[201604181004]

Ja wam powiem ze chyba jako nastolatka inaczej odczuwałam tempraturę... Mam starą jak świat kurtkę z reserved albo h&m ma z 6 lat dobre ale nadal daje radę. Kiedyś nosiłam ją w zimę, teraz to dla mnie przejściówka o.o a na zimę mam super hiper łęąęłąęłąęą grubaśną membranową i do łba by mi nie przyszło żeby w tamtej po mrozach chodzić. A kiedyś było mi ok i nie narzekałam

[Bananalama]

Napisane przez cholernarejestracja

A dziewczyny jej tam później przyklaskują, że hoho, takie bogate życie erotyczne, taki zwariowany tż..

Właśnie widziałam. Później człowiek co normalnie sobie sączy piwko się wstydzi i nie wie, gdzie oczy podziać, tak jakby to on coś złego robił

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez WhiteCherry

nawet nie mogę sobie wyobrazić takiej sytuacji, siedzę z facetem na romantycznej kolacji (ew. gdziekolwiek indziej, ale w miejscu publicznym), a on nagle wyciąga swój mózg ze spodni i nim macha do mnie

toż to parodia jakaś. albo może znak czasów?

Żebyż jeszcze machał dostojnie jak Miss Świata do reszty ludzi, a nie tak zwyczajnie, po wiejsku

[zMoose]

Napisane przez Bananalama

Co mnie właśnie dziwi, to tego typu zachowania. W knajpie kiedyś widziałam naprzeciwko małolatę w mini i jej jednookiego el Grzywkorro Emo, jak się namiętnie macali. Później to już leżeli na sobie na zmianę, kolo jej jęzorem pobierał próbki laboratoryjne z migdałków, łapska mieli wszędzie. Wymiękłam, jak koleś trzymał panience łapę pod spódnicą, a dziewucha władowała mu rączkę w spodnie.

Gdzie była obsługa?

[Bananalama]

Napisane przez zMoose

Gdzie była obsługa?

Na dole. A tymczasem na pięterku odchodziły orgie

[zMoose]

Napisane przez Bananalama

Na dole. A tymczasem na pięterku odchodziły orgie

To pewnie nie była Pizza Hut bo tam co x minut kelner zawraca głowęc

[Bananalama]

Napisane przez zMoose

To pewnie nie była Pizza Hut bo tam co x minut kelner zawraca głowęc

Nie Raz jedna kelnerka zaglądnęła, ale chyba udawała, że nie widzi.

[smerfetk_a]

To mi przypomniało co niedawno zauważyłam, przy wejściu do centrum handlowego (!) jakieś smarkacze badały sobie migdałki. Wyglądali na jakieś 13 lat... On na ławce a ona na nim siedziała okrakiem... Absolutnie nic nie robili sobie z moich morderczych spojrzeń, które zdążyłam po drodze im rzucić
I jeszcze... Akcja z basenu. Kilka metrów od mojego ręcznika była sobie parka, też baardzo młodzi, może 15 lat? Zaczęli od całowania, po jakimś czasie koleś po prostu się na niej położył i kontynuowali.. Poszli się okąpać, wrócili i to samo.. Robili tylko przerwy na spacer do wody. Wokół pełno ludzi, wszyscy patrzyli na nich, pokazywali palcami wręcz a oni nic.. OBRZYDLIWE
Osobiście publicznie praktykuję tylko szybkiego buziaka, nie wyobrażam sobie się całować przy ludziach, a co dopiero obmacywać, zero kultury i prywatności...

[kobietasukcesu]

Napisane przez Bananalama

Co mnie właśnie dziwi, to tego typu zachowania. W knajpie kiedyś widziałam naprzeciwko małolatę w mini i jej jednookiego el Grzywkorro Emo, jak się namiętnie macali. Później to już leżeli na sobie na zmianę, kolo jej jęzorem pobierał próbki laboratoryjne z migdałków, łapska mieli wszędzie. Wymiękłam, jak koleś trzymał panience łapę pod spódnicą, a dziewucha władowała mu rączkę w spodnie.

zazdrościsz :Admin:





---------- Dopisano o 01:30 ---------- Poprzedni post napisano o 01:29 ----------

Napisane przez cholernarejestracja

A dziewczyny jej tam później przyklaskują, że hoho, takie bogate życie erotyczne, taki zwariowany tż..

A myślałam, że ja za dużo Cosmo czytałam

---------- Dopisano o 01:31 ---------- Poprzedni post napisano o 01:30 ----------

Napisane przez WhiteCherry

nawet nie mogę sobie wyobrazić takiej sytuacji, siedzę z facetem na romantycznej kolacji (ew. gdziekolwiek indziej, ale w miejscu publicznym), a on nagle wyciąga swój mózg ze spodni i nim macha do mnie

toż to parodia jakaś. albo może znak czasów?

Jeszcze chwila i czas iść po moherowy beret

Witaj w klubie dinozaurów, które nie potrafią się bawić.

---------- Dopisano o 01:33 ---------- Poprzedni post napisano o 01:31 ----------

Napisane przez drabineczka

Ja wam powiem ze chyba jako nastolatka inaczej odczuwałam tempraturę... Mam starą jak świat kurtkę z reserved albo h&m ma z 6 lat dobre ale nadal daje radę. Kiedyś nosiłam ją w zimę, teraz to dla mnie przejściówka o.o a na zimę mam super hiper łęąęłąęłąęą grubaśną membranową i do łba by mi nie przyszło żeby w tamtej po mrozach chodzić. A kiedyś było mi ok i nie narzekałam

Fakt.

Ja kiedyś cieńsze ubrania nosiłam, a ile na zimnie na dworze umiałam wytrzymać...
Teraz jak mnie tak po twarzy przemrozi w ciągu paru min to już klnę pod nosem.

Teraz się jakoś hiper ciepło nie ubieram, ale kiedyś to przeginałam. Ale jak mi naprawdę ciepło było to co :P

---------- Dopisano o 01:36 ---------- Poprzedni post napisano o 01:33 ----------

Napisane przez smerfetk_a

To mi przypomniało co niedawno zauważyłam, przy wejściu do centrum handlowego (!) jakieś smarkacze badały sobie migdałki. Wyglądali na jakieś 13 lat... On na ławce a ona na nim siedziała okrakiem... Absolutnie nic nie robili sobie z moich morderczych spojrzeń, które zdążyłam po drodze im rzucić
I jeszcze... Akcja z basenu. Kilka metrów od mojego ręcznika była sobie parka, też baardzo młodzi, może 15 lat? Zaczęli od całowania, po jakimś czasie koleś po prostu się na niej położył i kontynuowali.. Poszli się okąpać, wrócili i to samo.. Robili tylko przerwy na spacer do wody. Wokół pełno ludzi, wszyscy patrzyli na nich, pokazywali palcami wręcz a oni nic.. OBRZYDLIWE
Osobiście publicznie praktykuję tylko szybkiego buziaka, nie wyobrażam sobie się całować przy ludziach, a co dopiero obmacywać, zero kultury i prywatności...

U jednego i drugiego rodzice w domu, a gdzieś się poobcierać trzeba...

Dorosły człowiek zwykle ma swoje miejsce pozapubliczne, to się nie musi ośmieszać.

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez drabineczka

Ja wam powiem ze chyba jako nastolatka inaczej odczuwałam tempraturę... Mam starą jak świat kurtkę z reserved albo h&m ma z 6 lat dobre ale nadal daje radę. Kiedyś nosiłam ją w zimę, teraz to dla mnie przejściówka o.o a na zimę mam super hiper łęąęłąęłąęą grubaśną membranową i do łba by mi nie przyszło żeby w tamtej po mrozach chodzić. A kiedyś było mi ok i nie narzekałam

W liceum tylko raz założyłam czapkę, było wtedy gdzieś ze -28. A teraz czapka, szalik a w domu siedzę pod kocem bo mi wiecznie zimno.

Napisane przez kobietasukcesu

U jednego i drugiego rodzice w domu, a gdzieś się poobcierać trzeba...

Dorosły człowiek zwykle ma swoje miejsce pozapubliczne, to się nie musi ośmieszać.

Raz szłam za jedną parą, w pewnym momencie zebrało im się na okazywanie uczuć pośrodku chodnika, nie zdążyłam wyhamować. Wpakowałam się w sam środek tete-a-tete. Byłam bardziej zażenowana niż oni.

[new_me]

Napisane przez cholernarejestracja

A dziewczyny jej tam później przyklaskują, że hoho, takie bogate życie erotyczne, taki zwariowany tż..

dokladnie dziwi mnie tez to ze go usprawiedliwiaja ze to calkiem normalna meska reakcja na poronienie


mi tez z wiekiem jest coraz zimniej, pamietam czasy kiedy latalam w kurtce w ktorej gdy podnioslam rece do gory to mialam caly brzuch na wierzchu a teraz w czyms takim zapewne dostalabym hipotermii i umarla

[nicRu]

Napisane przez drabineczka

Ja wam powiem ze chyba jako nastolatka inaczej odczuwałam tempraturę... Mam starą jak świat kurtkę z reserved albo h&m ma z 6 lat dobre ale nadal daje radę. Kiedyś nosiłam ją w zimę, teraz to dla mnie przejściówka o.o a na zimę mam super hiper łęąęłąęłąęą grubaśną membranową i do łba by mi nie przyszło żeby w tamtej po mrozach chodzić. A kiedyś było mi ok i nie narzekałam

Miałam tak samo. Jak byłam licealną młódką to nie marzłam tak jak teraz, na stare lata

Napisane przez WhiteCherry

nawet nie mogę sobie wyobrazić takiej sytuacji, siedzę z facetem na romantycznej kolacji (ew. gdziekolwiek indziej, ale w miejscu publicznym), a on nagle wyciąga swój mózg ze spodni i nim macha do mnie

toż to parodia jakaś. albo może znak czasów?

Zastanawiam się jaka byłaby moja reakcja i chyba nawet nie mam żadnej w zanadrzu. Albo mam mało doświadczeń, bo nigdy nie umawiałam się z ekshibicjonistą