2013 rokiem ZMIAN :)

[nobodysperfect]

Napisane przez kudlik_kk

Nobody oglądam twojego bloga. Mam małe pytanko: widzę, że używasz kosmetyków z Balei. Czy do włosów są dobre? Chodzi mi o szampony np taki fioletowy chyba do wypadających włosów??????

Baleę bardzo lubię. Mam wśród szamponów ulubienca brzoskwiniowego. Niestety tego o którym mówisz nie stosowałam. Od siebie na wypadające włosy polecam Merz Special

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez LiquidLuck

Ja nie jeździłam autem przez jakiś czas, bo byłam w mieście studenckim i pierwszy raz po powrocie jak wzięłam od taty samochód jakiś koleś nie ogarnął prędkości i wjechał mi centralnie w tył na skrzyżowaniu myślałam, że się rozpłaczę jak musiałam zadzwonić do rodziców...

O teraz to mnie na pewno nie zmotywowałaś do rozpoczęcia jazdy

[Lynn]

Ja również chciałabym się przyłączyć

Moje postanowienia na 2013 rok:
- zadbać o ciało: więcej ruchu, zdrowsze jedzenie, ograniczenie słodyczy
-zrobienie prawa jazdy- ciągnie się to za mną już lata...
-realizacja marzeń podróżniczych
- wydawanie mniej pieniędzy na kosmetyki

[justka89]

Napisane przez nobodysperfect

Pamietam jak ja zdawałam prawko. Chciałabym jeszcze raz

Dziękuję


Co do prawka do gorzej jak się je zda, a później nie jeździ. Jeszcze gorzej się przełamać żeby wsiąść za kółko. Mój strach przed prowadzeniem jest większy z miesiąca na miesiąć A prawko niby zdanie za 1 podejsciem.

Egzamin to będzie masakra, zdawanie, ten stres.
U mnie jak na razie nie ma strachu, może dlatego ze nie jeżdżę swoim albo kogoś z rodziny. Szkoła ubezpieczona, jak rozwalę to oni kase dostaną na nowy..

Napisane przez LiquidLuck

Ja zdałam egzamin na prawko za pierwszym razem, ale miałam mega sympatycznego egzaminatora chyba za taką głupotę jaką zrobiłam inny mógłby mnie uwalić.

Nasz word nie cieszy się dobrą opinią egzaminatorów. Tyle moich znajomych, rodziny zdawało a opinie nieciekawe.

[LiquidLuck]

Napisane przez nobodysperfect

O teraz to mnie na pewno nie zmotywowałaś do rozpoczęcia jazdy

Po tym incydencie rodzicie sprzedali ten samochód, bo był naprawdę pechowy Żadne z nas nie miało stłuczek innym autem, a to auto miało około 8 mniejszych i większych uderzeń w przeciągu dwóch lat

edit: mój tato nawet miał tym samochodem wypadek z autobusem -_-

[aako]

Lynn - witamy

Napisane przez nobodysperfect

O teraz to mnie na pewno nie zmotywowałaś do rozpoczęcia jazdy

Widzę że duzo dziewczyn chce zrobić prawko, ja w zeszlym roku mialam takie postanowienie i na szczescie sie udalo zrealizować.

Ale teraz nie zmotywuje Cie bo ja mialam słuczke już na kursie

[nobodysperfect]

Napisane przez justka89

Egzamin to będzie masakra, zdawanie, ten stres.
U mnie jak na razie nie ma strachu, może dlatego ze nie jeżdżę swoim albo kogoś z rodziny. Szkoła ubezpieczona, jak rozwalę to oni kase dostaną na nowy..




Nasz word nie cieszy się dobrą opinią egzaminatorów. Tyle moich znajomych, rodziny zdawało a opinie nieciekawe.

Ja szłam totalnie wyluzowana i to podziałało

Napisane przez LiquidLuck

Po tym incydencie rodzicie sprzedali ten samochód, bo był naprawdę pechowy Żadne z nas nie miało stłuczek innym autem, a to auto miało około 8 mniejszych i większych uderzeń w przeciągu dwóch lat

edit: mój tato nawet miał tym samochodem wypadek z autobusem -_-

No to ładnie

[kudlik_kk]

Nobody dzięki. Tak właśnie się zastanawiałam czy sobie nie kupić na alle właśnie czegoś na próbę z Balei A ten Merz po jakiej cenie chodzi?

[nobodysperfect]

Napisane przez aako

Lynn - witamy


Widzę że duzo dziewczyn chce zrobić prawko, ja w zeszlym roku mialam takie postanowienie i na szczescie sie udalo zrealizować.

Ale teraz nie zmotywuje Cie bo ja mialam słuczke już na kursie

Nie nie, ja już mam zdane, ale boję się jeździc
A stłuczkę na kursie to i ja mało bym nie zaliczyła

[aszin]

Napisane przez AnnaVanDort

Jeśli studiujesz, to może masz aerobik na wydziale?

Niestety nie, a szkoda, bo chętnie bym się zapisała.

Napisane przez bingos

Ooo, koleżanka po fachu Który rok? Mnie też czekają praktyki, chyba pójdę jakoś na wiosnę, nie będę czekać do lata bo potem chyba bardziej mi się nie zechce.

Pierwszy dopiero. No ja też chętnie zrobiłabym praktyki wcześniej, ale w tym roku niestety nie mogę.

Napisane przez nobodysperfect

Azsin Zamierzam studiować fizjoterapię. Dobry wybór?

Wiesz co, to sprawa indywidualna, więc nie da się tego tak jednoznacznie określić. Moim zdaniem tego typu kierunki powinno wybierać się z "powołania", bo jednak najważniejsze jest dobro pacjenta, a oni jak wiadomo nie zawsze są mili i sympatyczni. Czasem zdarzy się, że nie są zbyt zadbani, często mają odleżyny itd, więc jeśli jesteś na to przygotowana, a praca w tym zawodzie naprawdę Cię interesuje, to jak najbardziej polecam. Ja nie wyobrażałam sobie, że miałabym iść na coś innego, także każda wiedza jaką zdobywam, daje mi niesamowitą satysfakcję. I plusem jest to, że cały czas uczysz się o człowieku, a ta wiedza jest naprawdę praktyczna, bo dotyczy samej siebie. Fakt, nauki jest sporo, np. z anatomią cisną, do tego jest w prosektorium, ale da się przyzwyczaić. Jeśli chodzi o pracę w zawodzie, to zdaję sobie sprawę z tego, że może być ciężko, ale jestem zdeterminowana i wierzę, że po kursach znajdzie się coś fajnego. A jak nie, to zawsze można wyjechać.

Dzień dobry

[nobodysperfect]

Napisane przez kudlik_kk

Nobody dzięki. Tak właśnie się zastanawiałam czy sobie nie kupić na alle właśnie czegoś na próbę z Balei A ten Merz po jakiej cenie chodzi?

Jeżeli masz dostęp to bardzo polecam spróbować. Tak samo jak żele pod prysznic. Tanie jak barszcz, a niesamowite
Za Merz w niemczech zapłaciłam 11 euro za 120 tabletek czyli kurację na 2 miesiące.

[aako]

Napisane przez nobodysperfect

Nie nie, ja już mam zdane, ale boję się jeździc
A stłuczkę na kursie to i ja mało bym nie zaliczyła

no to tak jak ja. nie wiem moze to przez ten wypadek sie boje ale mam mocne postanowienie duzo jezdizc i sie przyzwyczaić.


Dziewczyny co wy na to żeby np. raz w miesiacu rozliczać sie tutaj ze swoich postanowień? zeby nie zostały zapomniane i zebysmy mobilizowały sie

[nobodysperfect]

Napisane przez aszin

Wiesz co, to sprawa indywidualna, więc nie da się tego tak jednoznacznie określić. Moim zdaniem tego typu kierunki powinno wybierać się z "powołania", bo jednak najważniejsze jest dobro pacjenta, a oni jak wiadomo nie zawsze są mili i sympatyczni. Czasem zdarzy się, że nie są zbyt zadbani, często mają odleżyny itd, więc jeśli jesteś na to przygotowana, a praca w tym zawodzie naprawdę Cię interesuje, to jak najbardziej polecam. Ja nie wyobrażałam sobie, że miałabym iść na coś innego, także każda wiedza jaką zdobywam, daje mi niesamowitą satysfakcję. I plusem jest to, że cały czas uczysz się o człowieku, a ta wiedza jest naprawdę praktyczna, bo dotyczy samej siebie. Fakt, nauki jest sporo, np. z anatomią cisną, do tego jest w prosektorium, ale da się przyzwyczaić. Jeśli chodzi o pracę w zawodzie, to zdaję sobie sprawę z tego, że może być ciężko, ale jestem zdeterminowana i wierzę, że po kursach znajdzie się coś fajnego. A jak nie, to zawsze można wyjechać.

Dzień dobry

Dzięki za odpowiedź

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Napisane przez aako

no to tak jak ja. nie wiem moze to przez ten wypadek sie boje ale mam mocne postanowienie duzo jezdizc i sie przyzwyczaić.


Dziewczyny co wy na to żeby np. raz w miesiacu rozliczać sie tutaj ze swoich postanowień? zeby nie zostały zapomniane i zebysmy mobilizowały sie

To tak jak ja. Auto mi jest potrzebne, bo pracuje poza miastem i czasem nie mam jak dojechać. Muszę zawsze kogoś pytać o podwózkę.

Zgadzam sie z tą propozycją. Ja jeszcze wtykne postanowienia w podpis cobym to nie zapomniała o nich

[LiquidLuck]

Napisane przez aako

Widzę że duzo dziewczyn chce zrobić prawko, ja w zeszlym roku mialam takie postanowienie i na szczescie sie udalo zrealizować.

Ja prawko zdawałam zaraz po 18. urodzinach, bo mieszkałam na takiej wiosce, że bez samochodu byłam zamknięta w domu, ale odkąd mieszkam w dużym mieście w ogóle nie odczuwam braku samochodu, wychodzę z domu i prawie od razu mam autobus/ tramwaj/ SKMkę, jest taniej i nie muszę się martwić o eksploatację

[aszin]

Napisane przez aako

Dziewczyny co wy na to żeby np. raz w miesiacu rozliczać sie tutaj ze swoich postanowień? zeby nie zostały zapomniane i zebysmy mobilizowały sie

, dobry pomysł.

Ja zauważyłam, że odkąd studiuję i mam mniej czasu na wszystko, jestem lepiej zorganizowana. Rzadko zdarza się, żebym się z z czymś nie wyrobiła. A w liceum? Miałam na wszystko czas, przez co prawie każdą rzecz odkładałam "na potem", no bo wydawało mi się, że i tak zdążę, a zawsze wychodziło na to, że uczyłam się wieczorem, gdy na drugi dzień miałam jakiś sprawdzian. Każdą pracę domową robiłam na ostatnią chwilę

[me9so3horny]

aako, podbijam .

[Justynka0520]

hej , można ?

[girlonthebridge]

co roku powstaje taki wątek i umiera gdzieś po kwartale, oby z tym nie działo się podobnie

ja standardowo:
- schudnąć (to jedyne postanowienie, którego trzymałam się też w zeszłym roku )
- znaleźć pracę
- już nigdy więcej się nie zakochać
- pomagać zwierzętom na większą skalę
- znaleźć uczelnię gdzie nie będą mnie chcieli udupić w drodze na doktorat.
- no i może te prawo jazdy (mimo, że mam zerową orientację w terenie)

[me9so3horny]

ja z początku miałam słabą wyobraźnie przestrzenną z parkowaniem było ciężko, ale trening czyni mistrza

[IzzieSt]

Napisane przez nobodysperfect

Pamietam jak ja zdawałam prawko. Chciałabym jeszcze raz

Ja też, tak dla jaj zobaczyć czy bym zdała

Napisane przez aako

Ale teraz nie zmotywuje Cie bo ja mialam słuczke już na kursie

O mamo. Jak? Co się stało?
Ja w sumie raz byłam bardzo bliska zahaczenia, na szczęściej instruktora miałam z głową na karku

[aako]

Napisane przez IzzieSt

Ja też, tak dla jaj zobaczyć czy bym zdała


O mamo. Jak? Co się stało?
Ja w sumie raz byłam bardzo bliska zahaczenia, na szczęściej instruktora miałam z głową na karku

w sumie nic takiego bo koleś we mnie wjechał na stopie (pierwszy dzien śniegu) ale 1,5 msc w kołnierzu chodziłam.

[IzzieSt]

Napisane przez aako

w sumie nic takiego bo koleś we mnie wjechał na stopie (pierwszy dzien śniegu) ale 1,5 msc w kołnierzu chodziłam.

Ja nie wiem czy bym po czymś takim do samochodu wsiadła, a już na pewno bym się nieźle bała pierwszy raz

[me9so3horny]

najgorsze jest to, że nawet jeśli masz świadomość tego, że dobrze jeździsz, ktoś inny może spowodować szkody

[aszin]

Napisane przez me9so3horny

najgorsze jest to, że nawet jeśli masz świadomość tego, że dobrze jeździsz, ktoś inny może spowodować szkody

No dokładnie, a ile razy później taki ucieknie z miejsca zdarzenia

[me9so3horny]

nieodpowiedzialnych kierowców jest od groma.

[Lynn]

Napisane przez girlonthebridge

co roku powstaje taki wątek i umiera gdzieś po kwartale, oby z tym nie działo się podobnie

ja standardowo:
- schudnąć (to jedyne postanowienie, którego trzymałam się też w zeszłym roku )
- znaleźć pracę
- już nigdy więcej się nie zakochać
- pomagać zwierzętom na większą skalę
- znaleźć uczelnię gdzie nie będą mnie chcieli udupić w drodze na doktorat.
- no i może te prawo jazdy (mimo, że mam zerową orientację w terenie)

A ja bym chciała, ale szczerze wątpię aby to kiedyś jeszcze nastąpiło

Widzę, że wiele osób postanowiło zdać prawko w tym roku. Trzymam kciuki. U mnie ten temat się ciągnie już 4 rok

[me9so3horny]

czemu aż tyle .

[Imperfecta]

Napisane przez IzzieSt

Imperfecta, ja od siebie polecam My, dzieci z dworca zoo i portal biblionetka.pl, tam oceniasz książki, które już przeczytałaś i system wybiera dla Ciebie książki, które wg niego powinny Ci się podobać. Oczywiście im więcej ocenisz tym większe prawdopodobieństwo, że trafią w Twój gust książkowy

Oj czytałam tę książkę chyba ze 3 razy, klasyka tego typu książek
Dziękuję bardzo, trochę tych książek przeczytałam więc może coś znajdą dla mnie

Napisane przez kudlik_kk

Witamy! Przy odchudzaniu ci pokibicuję, bo też chcę schudnąć i co najważniejsze - oby było widać w cm a nie tylko w wadze Jak dotąd miałam ten problem

No mi trochę spadła, w sumie już 7,5kg na minusie

Napisane przez Aniaa_89

witajcie

hej

Napisane przez AnnaVanDort

Tak, pisałam na kursantkach ale zdałam i tam nie zaglądam już

A jakie fantasy czytałaś? Polskie typu Ćwiek, Dębski, Piekara, Pilipiuk?
Bo zaciekawili mnie i dorwałam na wyprzedażach i wymiankach po jednej książce ich autorstwa

System na lubimyczytac sam nie wybiera, ale możesz przeglądać kategoriami, gatunkami i tagami ja tak robię i wolę to od biblionetki, bo LC wg. mnie ma ładniejszą szatę graficzną i w ogóle

Założę konto najwyżej na tym i na tym
Czytałam "Czarny pergamin" Dębskiego, ale średnio mi przypadł do gustu
Neala Stephensona czytałam podobały mi się jego książki najbardziej Peanatema albo Ślepowidzenie Wattsa bardziej w takie kierunki szłam

Ale tutaj się dzieje dzisiaj

[leleczka]

To i ja się dołączę

- ZDAĆ MATURĘ!
- dostać się na Finanse i Rachunkowość lub Dziennikarstwo i Komunikację Społeczną
- zapuścić włosy
- doprowadzić paznokcie 'do porządku'
- kupić samochód
- znaleźć pracę
- wyjechać na wspaniałe wakację, odpocząć

[201608160903]

cześć dziewczyny,

nowe konto, nowe wyzwania, nowy wątek motywujący

Z moich postanowień:
- jutro kupuję karnet na siłownię, a jak tylko temperatury będą powyżej zera, wracam do joggingu. bardzo mnie to relaksuje! chcę zmienić trochę żywienie, bo w zimie jak zwykle się rozleniwiłam, a przecież lepiej dbać o siebie nawet w zimie, żeby na wiosnę dobrze wyglądać. prawda? chyba każda z nas ma podobne postanowienie po świętach
- co do języków, to angielski znam już na najwyższym możliwym poziomie i używam go w pracy, więc tutaj akurat raczej rekreacyjnie mogłabym coś podjąć, może znów niemiecki
- kupować mniej ubrań!!! (u mnie to zmora)
- częściej wychodzić do ludzi, poznać jakieś wizażanki z mazowieckiego
- nie przejmować się przeszłością i innymi ludźmi. ostatnio stałam się szczerza i zasadnicza, czego wiele osób nie potrafiło docenić... cóż, ich strata.
- ogólnie chciałabym być lepszą osobą, nieco mniej bezpośrednią i złośliwą... ale tylko trochę
- chcę też przestać prokrastynować i napisać do końca pracę mgr
- i zasłużyć na awans w pracy (niewykonalne, ale można pomarzyć

witam wszystkie pragnące zmian wizażanki

[Imperfecta]

Napisane przez leleczka

To i ja się dołączę

- ZDAĆ MATURĘ!
- dostać się na Finanse i Rachunkowość lub Dziennikarstwo i Komunikację Społeczną
- zapuścić włosy
- doprowadzić paznokcie 'do porządku'
- kupić samochód
- znaleźć pracę
- wyjechać na wspaniałe wakację, odpocząć

Będziemy motywować się razem
Jaki temat prezentacji wybrałaś?

Napisane przez rise_against

cześć dziewczyny,

nowe konto, nowe wyzwania, nowy wątek motywujący

Z moich postanowień:
- jutro kupuję karnet na siłownię, a jak tylko temperatury będą powyżej zera, wracam do joggingu. bardzo mnie to relaksuje! chcę zmienić trochę żywienie, bo w zimie jak zwykle się rozleniwiłam, a przecież lepiej dbać o siebie nawet w zimie, żeby na wiosnę dobrze wyglądać. prawda? chyba każda z nas ma podobne postanowienie po świętach
- co do języków, to angielski znam już na najwyższym możliwym poziomie i używam go w pracy, więc tutaj akurat raczej rekreacyjnie mogłabym coś podjąć, może znów niemiecki
- kupować mniej ubrań!!! (u mnie to zmora)
- częściej wychodzić do ludzi, poznać jakieś wizażanki z mazowieckiego
- nie przejmować się przeszłością i innymi ludźmi. ostatnio stałam się szczerza i zasadnicza, czego wiele osób nie potrafiło docenić... cóż, ich strata.
- ogólnie chciałabym być lepszą osobą, nieco mniej bezpośrednią i złośliwą... ale tylko trochę
- chcę też przestać prokrastynować i napisać do końca pracę mgr
- i zasłużyć na awans w pracy (niewykonalne, ale można pomarzyć

witam wszystkie pragnące zmian wizażanki

Oj ja też bym chciała