Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz.V

[axella]

Napisane przez Ashyshqa

Planowanie to już jakieś działanie - może Ci pomóc rozładować napięcie oczekiwania

Tak a propos działania dziewczyzny, zwłaszca już te doświadczone (i kochające rodzić dzieci ) kiedy warto rozejrzeć się za szkołą rodzenia? Jak długo czeka się na miejsce, kiedy warto zacząć zajęcia?

podłączam siędo pytania!

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Ashyshqa

Tak a propos działania dziewczyzny, zwłaszca już te doświadczone (i kochające rodzić dzieci ) kiedy warto rozejrzeć się za szkołą rodzenia? Jak długo czeka się na miejsce, kiedy warto zacząć zajęcia?

Ta do której ja się wybieram zaprasza od 28. tygodnia bodajże musiałabym przedzwonić niebawem
Ale różnie bywa, z tego co dziewczyny pisały, w niektórych miastach już nie mają miejsc i trzeba się zapisywać na samiutkim początku.

[ada32]

axello pewnie możesz pytac..żadna tajemnica..
hmmm...
zacznijmy od tego ze nie miałam dostepu do internetu ..baa o kompie to mogłam pomarzyc..
byłam zielona i totalnie zdezorientowana ..teraz Wy młode mamusie macie super źródło informacji..
nic nie wiedziałam oprócz tego co mi mama trochę opowiadała..
i jedną książkę miałam z ilustracjami porodu..dla wyobraźni

sam poród to wielki strach ..bo nie wiedziałam co mnie czeka..
bóle wydawały się wtedy koszmarne..nie do przezycia
..kiedy przeszłam fazę bóli i weszłam w fazę partych poczułam sie jak w niebie... troche się zastanawiałam o co kaman..bo czułam jakby chciałoby mi sie kupę
no i wydarłam sie do wszystkich co w koło mnie byli ze chce mi sie kupę a oni chórem "to rób tą kupę"
i tym sposobem trzy razy poparłam i wyszła ta moja kupka różowego Krystianka

Wiktor to już inna bajka ..
doświadczenie dojrzałosc i gotowośc
zupełnie inny .. swiadomy i przede wszystkim przygotowany poród..
bez stresu i strachu
..

czego i Wam wszystkim zyczę..
teraz jest inaczej ..mamy siebie ..i pomagamy sobie przygotowac się do tej jedynej niepowtarzalnej godziny w której przychodzą na świat nasze dzieci..
to są zupełnie indywidualne momenty...

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

jeśli chodzi o szkołę rodzenia to niestety ..nie pomoge bo nie korzystałam..
mnie natura uczyła rodzic

axello.. pytałaś jeszcze czy sn czy cc..
sn przy szerokości bioder zaledwie 89cm..
bez wiekszego problemu

[colorblue]

Napisane przez axella

no planuję,ale nie działam..
nie ma co działać teraz.. nie mogę teraz np mieć wszystkich ciuszków,prac i przygotowywać,bo to byłoby dość dziwne :P

jestem totalnie niecierpliwa.chcę już.teraz.


---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

ada-1wsze dziecko rodziłaś wwieku 19lat,tak?
sn czy cc?
jakwrażenia ?
bo ja wpodobnym wieku więc pytam,jesli można

Pierwsze też rodziłam w wieku 19 lat Sn..
Wrażenia? powiem tak: drugi poród o niebo lepszy
Chociaż bez ściemy dodam,że oba bolały jak cholera.. ale to taki ból o którym się w mig zapomina jak tylko maluch wyskoczy

Napisane przez Ashyshqa

Planowanie to już jakieś działanie - może Ci pomóc rozładować napięcie oczekiwania

Tak a propos działania dziewczyzny, zwłaszca już te doświadczone (i kochające rodzić dzieci ) kiedy warto rozejrzeć się za szkołą rodzenia? Jak długo czeka się na miejsce, kiedy warto zacząć zajęcia?

Ja również jak ada nie korzystałam ze szkoły rodzenia.. Mój pierwszy poród to była taka szkoła;D Z drugim już wiedziałam co mnie czeka

[axella]

Napisane przez ada32

axello pewnie możesz pytac..żadna tajemnica..
hmmm...
zacznijmy od tego ze nie miałam dostepu do internetu ..baa o kompie to mogłam pomarzyc..
byłam zielona i totalnie zdezorientowana ..teraz Wy młode mamusie macie super źródło informacji..
nic nie wiedziałam oprócz tego co mi mama trochę opowiadała..
i jedną książkę miałam z ilustracjami porodu..dla wyobraźni

sam poród to wielki strach ..bo nie wiedziałam co mnie czeka..
bóle wydawały się wtedy koszmarne..nie do przezycia
..kiedy przeszłam fazę bóli i weszłam w fazę partych poczułam sie jak w niebie... troche się zastanawiałam o co kaman..bo czułam jakby chciałoby mi sie kupę
no i wydarłam sie do wszystkich co w koło mnie byli ze chce mi sie kupę a oni chórem "to rób tą kupę"
i tym sposobem trzy razy poparłam i wyszła ta moja kupka różowego Krystianka

Wiktor to już inna bajka ..
doświadczenie dojrzałosc i gotowośc
zupełnie inny .. swiadomy i przede wszystkim przygotowany poród..
bez stresu i strachu
..

czego i Wam wszystkim zyczę..
teraz jest inaczej ..mamy siebie ..i pomagamy sobie przygotowac się do tej jedynej niepowtarzalnej godziny w której przychodzą na świat nasze dzieci..
to są zupełnie indywidualne momenty...

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

jeśli chodzi o szkołę rodzenia to niestety ..nie pomoge bo nie korzystałam..
mnie natura uczyła rodzic

axello.. pytałaś jeszcze czy sn czy cc..
sn przy szerokości bioder zaledwie 89cm..
bez wiekszego problemu

ło,pocieszający opis
dziękuję
też marzy mi się poród sn..
a ja myślę,że net tylko straszy,i lepiej byłoby bez niego..

Napisane przez colorblue

Pierwsze też rodziłam w wieku 19 lat Sn..
Wrażenia? powiem tak: drugi poród o niebo lepszy
Chociaż bez ściemy dodam,że oba bolały jak cholera.. ale to taki ból o którym się w mig zapomina jak tylko maluch wyskoczy



Ja również jak ada nie korzystałam ze szkoły rodzenia.. Mój pierwszy poród to była taka szkoła;D Z drugim już wiedziałam co mnie czeka

a przygotowania,jakieś ćwiczenia,rozciąganie?
moja kondycha jest fatalna i się boję,że po prostu nie dam rady..

[colorblue]

Napisane przez axella

ło,pocieszający opis
dziękuję
też marzy mi się poród sn..
a ja myślę,że net tylko straszy,i lepiej byłoby bez niego..





a przygotowania,jakieś ćwiczenia,rozciąganie?
moja kondycha jest fatalna i się boję,że po prostu nie dam rady..

wiesz ja nawet nie wiedziałam,że wypadałoby ćwiczyć przed zaczął się poród i pojechałam
dasz radę bo tak nas stworzyła natura

[axella]

Napisane przez colorblue

wiesz ja nawet nie wiedziałam,że wypadałoby ćwiczyć przed zaczął się poród i pojechałam
dasz radę bo tak nas stworzyła natura

niby tak,ale może jakbym miała super kondychę to bejbik wyskoczyłby w 5minut?

ale nie będę mieć kondycji w stanie choćby nawet zadowalającym
więc po co marzyć

[ada32]

Napisane przez colorblue

wiesz ja nawet nie wiedziałam,że wypadałoby ćwiczyć przed zaczął się poród i pojechałam
dasz radę bo tak nas stworzyła natura

dokładnie
natura robi to za nas..

zalezy tez od podejscia ..stopnia wytrzymałości oraz luzackiego charakteru...
pfiii urodzę i juz

[XxXJuSstiii]

Napisane przez axella

niby tak,ale może jakbym miała super kondychę to bejbik wyskoczyłby w 5minut?

Będziesz miała kondycję a skurcze parte rzadko to i tak będziesz rodziła np. godzinę a możesz nie mieć kondycji, skurcze częste i młode wyskoczy po 10-15minutach

[ada32]

Napisane przez axella

niby tak,ale może jakbym miała super kondychę to bejbik wyskoczyłby w 5minut?

ale nie będę mieć kondycji w stanie choćby nawet zadowalającym
więc po co marzyć

owszem mozesz masowac sobie krocze ..itd..
przygotowac sie fizycznie ale bardziej psychicznie

[axella]

Napisane przez XxXJuSstiii

Będziesz miała kondycję a skurcze parte rzadko to i tak będziesz rodziła np. godzinę a możesz nie mieć kondycji, skurcze częste i młode wyskoczy po 10-15minutach

oby
oby nasze dzieci wystrzeliwały jak.. jak coś co wystrzeliwuje..oo -jak popcorn!

zmywam się,pora coś zjeść

[Magiusa]

Napisane przez Ashyshqa

Planowanie to już jakieś działanie - może Ci pomóc rozładować napięcie oczekiwania

Tak a propos działania dziewczyzny, zwłaszca już te doświadczone (i kochające rodzić dzieci ) kiedy warto rozejrzeć się za szkołą rodzenia? Jak długo czeka się na miejsce, kiedy warto zacząć zajęcia?

Ja jeszcze co prawda nie rodziłam, ale na strony szkół rodzenia wchodziłam i polecają zapisywać się w okolicach 20-25 tygodnia ciąży. Np. w Poznaniu szkoła rodzenia do której chce iść trwa 2 miesiące.
A na miejsce chyba się nie czeka. Płaci się i chodzi...to taki jakby płatny kurs

[banka26]

Napisane przez axella

ło,pocieszający opis
dziękuję
też marzy mi się poród sn..
a ja myślę,że net tylko straszy,i lepiej byłoby bez niego..





a przygotowania,jakieś ćwiczenia,rozciąganie?
moja kondycha jest fatalna i się boję,że po prostu nie dam rady..

wszystko mi zniknelo w morde!!!!!

zadne ciwiczenia , ani kondycja nie dadza ci gwarancji ani pewnosci ze bedziesz miala lzejszy porod!!!! ja lekkoatletka ,uprawialam czynnie sport przed ciaza i w ciazy tez sie nie oszczedalam, mialam kondycje jak trza , dzien przed porodem 3 km zapitalalam, bylam porozciagana a porod mialam 26 godzin w tym 25 bez roziweranai szyjki , w d...pie z ta gimnastyka a kolezanka lezala cala ciaze i futrowala sie jedzeniem i wyplula w 20 min dziecko , wiec co jest pisane nam nie wiemy , co ma byc to bedzie .....


a ja mam nadal mega kolek nie daje rady , o 15 wzielam 2 no-spy i z 15 min temu tez 2 , myslicie ze moge jeszce wziasc?? nie chce do szpitala bo mnie zostawia, jak do jutra nei przejdzie to moze jutro pojade, moze tylko kroplowe dadza ......boooliii

[Magiusa]

Napisane przez axella

niby tak,ale może jakbym miała super kondychę to bejbik wyskoczyłby w 5minut?

ale nie będę mieć kondycji w stanie choćby nawet zadowalającym
więc po co marzyć

A odnośnie ćwiczeń to polecają jogę dla ciężarnych. Koleżanka chodziła i mówiła, że podobno w szpitalu później mówili, że jak na pierwsze dziecko to strasznie szybko postępowało jej rozwarcie i ona to zawdzięcza tym ćwiczeniom

[pawie_oczko]

Napisane przez cloche

oo, jak można wrzucać całe owoce i warzywa, no i mycia mało... jeszcze bardziej skuszona się czuję wrzucasz normalnie całe jabłko?

jabłka kroję na 4 i wycinam tylko te pestki ze środka skórkę zostawiam całą w sumie to nie próbowałam wrzucać całego, pewnie musiałabym i tak przekroić na pół żeby zmieściły się te większe sztuki a przed chwilą wypiłam szklanę soku marchwiowego

[humpback]

my zakończyliśmy świętowanie fajne były Święta, a następne zapowiadają się jeszcze fajniej

[pawie_oczko]

Napisane przez Ashyshqa

Ja się smaruję oliwką od dawna, raz albo dwa dziennie, zależy ile razy biorę prysznic, bo tylko na wilgotną skórę jestem w stanie to zdzierżyć Niestety obawiam się, że nie uniknę rozstępów, bo mam niestety do nich skłonności (mam na udach i pośladkach jeszcze z okresu dojrzewania), ale może przynajmniej będą mniejsze niż bez smarowania.

Co do wzrostu wagi i owodu brzuszka, to ja wyczytałam, że między 20 a 30 tygodniem jest największy w całej ciąży, więc by się pokrywało.

Jeszcze się Wam pochwalę, że TŻ dziś po raz pierwszy poczuł ruchy maleństwa więc, mam już świadków Ale muszę Wam powiedzieć, że jak przez święta małe mało się ruszało (albo ja byłam zbyt zajęta), tak dziś praktycznie ciągle mnie zaczepia Uwielbiam to

za ruchy! Mój dziś też poczuł pierwszy raz tak mocniej niż zwykle Bo teraz malutka uaktywnia się częściej i mocniej Uwielbiam to Leżeliśmy i oglądaliśmy film i taki uśmiech pojawił się na jego twarzy

[humpback]

Napisane przez axella

oo,pokłóciłam się właśnie z tż
chyba nigdy nie będzie dobrze

będzie dobrze, zobaczysz a niech on sie nie kłóci, bo ty wygłaszasz rację dwóch osób więc on i tak jest przegłosowany

Justi za 20t

Napisane przez axella

macie może wrażenie,że jakoś niedługo poród a nic nie zrobione?

ja wręcz przeciwnie - mam wrażenie że mam całe mnóstwo czasu

Napisane przez XxXJuSstiii

Ale różnie bywa, z tego co dziewczyny pisały, w niektórych miastach już nie mają miejsc

no u mnie nie było już w październiku miejsc więc ja będę czerpać wiedzę z waszych doświadczeń

[pawie_oczko]

Napisane przez Magiusa

Ja na szczęście mimo nie smarowania nie mam póki co nigdzie. Mama też nie ma , więc jeśli to faktycznie w genach to mam szanse, że po tym jak już zacznę się starać i smarować to też uniknę.

A smarujecie raz, dwa razy dziennie?
Jeju...mi się tak nie chce, ja to nigdy nawet nie stosowałam codziennie balsamów, a wiem, że w teorii to bardzo korzystne dla skóry.

ja zaczęłam smarować gdzieś od 12 tc mniej więcej i na początku sama oliwka ta z rossmana, tylko wieczorami, a od jakiegoś miesiąca staram się rano balsam dla kobiet w ciąży od 4 miesiąca przeciw rozstępom z Tołpy i wieczorem ta oliwka. Moja mam nie smarowała i nie miała rozstępów, no ale zobaczymy Myślę, że warto zadbać o smarowanko żeby później nie żałować, to nie takie męczące, da się przyzwyczaić

[humpback]

Napisane przez pawie_oczko

ja zaczęłam smarować gdzieś od 12 tc mniej więcej i na początku sama oliwka ta z rossmana, tylko wieczorami, a od jakiegoś miesiąca staram się rano balsam dla kobiet w ciąży od 4 miesiąca przeciw rozstępom z Tołpy i wieczorem ta oliwka. Moja mam nie smarowała i nie miała rozstępów, no ale zobaczymy Myślę, że warto zadbać o smarowanko żeby później nie żałować, to nie takie męczące, da się przyzwyczaić

ja raz dziennie po prysznicu/kąpieli nakładam oliwkę. choc jeśli to kwestia genów to pewnie jakieś rozstępy i tak się pojawią. tyle że przynajmniej będę mieć poczucie że próbowałam im przeciwdziałać

[potterka]

Juu gdzie zamierzasz iść do SR

[sharpnowaja]

Napisane przez antoinettee

Cześć dziewczyny. Witam się z Wami w 14 tygodniu .

Witaj, witaj brawa za 14 tc

anoxee gdzieś Ty się podziewała

axella przerażające jest że ktoś stracił dziecko przez swoją głupotę. Co za ludzie ja też miałam koleżankę która miała malucha. I tatuś kierował, mamusia siedziała z tyłu i trzymała gondolę z wózka która była z przodu!!! po prostu jedna wielka masakra. I ciągle twierdzili że fotelik to zbędny wydatek. Na szczęście zmądrzeli jak dostali mandat i niezłą zrypkę od policjanta.

axella Ty tam nie licz że masz cały kwiecień bo dzidzia może już na początku kwietnia wyskoczyć

[xal]

Napisane przez potterka

ja min. raz dziennie.. drugi zależy., ale przeważnie alkbo zapomnę albo musze wychodzić i nie mam keidy poczekać żeby chociaż trochę się wchłonęło..

W ogóle to skonczył mi się balsam i zostałą tylko oliwka.. chyba zamówię ten elancyl ale to znów musiałabym czekać do wypłaty

Najszybciej wchłaniał mi się ten z Bielendy
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...-porodzie.html
Bo z daxa długo, więc jak potrzebujesz na szybko i wyjść to polecam z dotychczasowych.

Napisane przez axella

macie może wrażenie,że jakoś niedługo poród a nic nie zrobione?

cholera,tak siedzę i myślę,że ani wyprawki,ani wiedzy (o szczepieniach itd),ani nie bylam w szpitalu obejrzeć porodówki, nie ćwiczę ni nic..

mam ogromne wrażenie,że nie jestem gotowa..
Odwołuję to!
uwielbiam mieć zaplanowane wszystko,wszyściuteńko a ja nie mam nic
nie wiem co robić!
żeby nie myśleć,żenic nie robię..

Dokładnie mam tak samo.
Mama mi zadała wczoraj pytanie jakie koszulki się teraz maluszkom ubiera, czy nadal batystowe a ja zrobiłam wielkie oczy jak karpik świateczny
Styczeń/luty się tym zajmę

[sharpnowaja]

Ashy co do szkoły rodzenia to przeważnie przyjmują od 22 tc.
Co do zapisów to zależy od miasta. Co do ceny to samo. Ja w nowym roku mam zamiar się zapisać i z tego co wiem to u mnie czekają aż się zbierze odpowiednia ilość chętnych i dopiero startują.

[cloche]

Napisane przez Ashyshqa

(...)
A co do orgazmów, to ja pamiętam, że na początku naszego związku (jeszcze zanim zaczeliśmy współżyć) zdarzyło mi się mieć orgazm, można powiedzieć z samych namiętnych pocałunków szkoda, że te czasy już minęły Ale widzisz, wszystko jest możliwe

ja dostaję prawdziwych orgazmów w czasie snu - wiem, bo nie raz było tak fajnie, że się budziłam. ale nie wmówisz mi, że od tych pocałunków po raz pierwszy w ogóle doszłaś ja wiem, że można i bez dotyku, ale nie jeśli 20 lat się było taką cnotą jak ta bohaterka! wiesz, chodzi mi bardziej o to, że ta książka ma jakby przesłanie: kobieto, ty nie musisz nic robić, twój orgazm zależy od umiejętności faceta. wiadomo, że zdarzają się sieroty totalne, ale głównie zależy on od nas samych.

Napisane przez XxXJuSstiii

Dopiero? Ja smaruję codziennie od początku, żeby skóra była mocno nawilżona (bo przed ciążą różnie bywało ). Teraz na ten największy wzrost (ponoć 20-26tc) myślę czy nie kupić czegoś droższego...

U mnie brzuch już też ciążowy, okrągły się robi, nie da się go ukryć ale ja sama nie chcę, podoba mi się, uwielbiam na niego patrzeć

nie ma sensu drożyzny kupować. trzeba zadbać o nawilżenie i uelastycznienie. czyli jakiś typowo nawilżający balsam i oliwki. i potem to już tylko geny i regularność w smarowaniu...

też lubię oglądać moje zaokrąglenie

Napisane przez Ashyshqa

(...)
Ja chyba też powinnam to zrobić, żeby się nie obudzić z ręką w nocniku

o ile ten nocnik będziesz miała

Napisane przez Ashyshqa

Tak a propos działania dziewczyzny, zwłaszca już te doświadczone (i kochające rodzić dzieci ) kiedy warto rozejrzeć się za szkołą rodzenia? Jak długo czeka się na miejsce, kiedy warto zacząć zajęcia?

ja się pytałam ostatnio gina i on mi mówił, że jakoś tak po 24tc da mi kontakt do grupy położnych pracujących w moim szpitalu i wtedy z nimi ustalę, kiedy kurs i co dalej. ale to miasteczko pod monachium. a w samym monachium to położną trzeba sobie dorwać jak tylko zobaczy się dwie kreski, zaraz ustalać, gdzie kiedy szkoła rodzenia, no i zaraz potem rezerwować miejsce w przedszkolu

Napisane przez ada32

(...)
..kiedy przeszłam fazę bóli i weszłam w fazę partych poczułam sie jak w niebie... troche się zastanawiałam o co kaman..bo czułam jakby chciałoby mi sie kupę
no i wydarłam sie do wszystkich co w koło mnie byli ze chce mi sie kupę a oni chórem "to rób tą kupę"
i tym sposobem trzy razy poparłam i wyszła ta moja kupka różowego Krystianka

to ja sobie na poród jakąś gazetę wezmę... bez to mi to robienie dwójki kiepsko wychodzi...

Napisane przez axella

oby
oby nasze dzieci wystrzeliwały jak.. jak coś co wystrzeliwuje..oo -jak popcorn!

oj nieeeeee, siostra szwagierki tak urodziła. szyjka nic nie przygotowana, bo ledwie ją położyli, to dziecko wystrzeliło jak popcorn właśnie. a jej krocze wyglądało odpowiednio - czyli jak ta skórka ziarenka kukurydzy po wystrzale...

Napisane przez pawie_oczko

jabłka kroję na 4 i wycinam tylko te pestki ze środka skórkę zostawiam całą w sumie to nie próbowałam wrzucać całego, pewnie musiałabym i tak przekroić na pół żeby zmieściły się te większe sztuki a przed chwilą wypiłam szklanę soku marchwiowego

też bym chyba jednak ogryzka wycięła. no i weź nie kuś ciężarnej, gdzie ja teraz taki świeży soczek dostanę???

[axella]

Napisane przez sharpnowaja

Witaj, witaj brawa za 14 tc

anoxee gdzieś Ty się podziewała

axella przerażające jest że ktoś stracił dziecko przez swoją głupotę. Co za ludzie ja też miałam koleżankę która miała malucha. I tatuś kierował, mamusia siedziała z tyłu i trzymała gondolę z wózka która była z przodu!!! po prostu jedna wielka masakra. I ciągle twierdzili że fotelik to zbędny wydatek. Na szczęście zmądrzeli jak dostali mandat i niezłą zrypkę od policjanta.

axella Ty tam nie licz że masz cały kwiecień bo dzidzia może już na początku kwietnia wyskoczyć

ludzie nie mają mózgów czy co?
te pasy Cię nie bolą, co za problem je zapiąć.

no a tego to już w ogóle jestem pewna,że będę przedterminowa
także ten, może pójdę się spakować??

Napisane przez xal

Najszybciej wchłaniał mi się ten z Bielendy
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...-porodzie.html
Bo z daxa długo, więc jak potrzebujesz na szybko i wyjść to polecam z dotychczasowych.

Dokładnie mam tak samo.
Mama mi zadała wczoraj pytanie jakie koszulki się teraz maluszkom ubiera, czy nadal batystowe a ja zrobiłam wielkie oczy jak karpik świateczny
Styczeń/luty się tym zajmę

koszulki jakie ?

ja też styczeń poświęcę na dokształcanko


mam jakieś dziwne skurcze,nie skurcze.cholera wie co to..takie jakby "wypychanie"
króciutuńkie ale po kilka..


dziiiwneee

[Mysia mysz]

Napisane przez potterka

Ja smaruje praktycznie odkąd ujrzałam 2 kreski
zarówno brzuch jak i piersi.. i niestety.. na peirsiach już mam rozstępy

ja jeszcze boki, plecy i uda od 2 kresek:P

[pawie_oczko]

Napisane przez cloche

też bym chyba jednak ogryzka wycięła. no i weź nie kuś ciężarnej, gdzie ja teraz taki świeży soczek dostanę???

Właśnie Tż zobaczył, że molestuję sokowirówkę więc postanowił zrobić przy okazji dla odmiany soczek jabłkowy, no i go spytałam czy trzeba wycinać te pestki, a on na to, że nie trzeba ale my wycinamy, bo bez tego ponoć szybciej się te noże tępią... wybacz odstąpię Ci szklaneczkę

[szprotka_mada]

Napisane przez antoinettee

A mogę wiedzieć czemu masz zwiększoną dawkę? Mam nadzieję, że mi pomału zacznie już odstawiać ten lek. Podobno nie szkodzi, ale lepiej by było, już tego nie brać tym bardziej, że tani to on nie jest. Też czasem zastanawiam się czy aby na pewno brałam i pewnie gdybym miała 3x1 to też bym brała o stałych i jeszcze gdzieś zapisywała. Gapa ze mnie ostatnio

Szczerze mówiąc to nie wiem. W szpitalu brałam 3x1, zalecenie do domu było 2x1, a na ostatniej wizycie podniósł dawkę do 3x1. Może to ze względu na to, że "zagraża" mi łożysko przodujące

Napisane przez banka26

A tak wogole to witam w 21 TC mały wczoraj po poludniu tak milo dokazywal w brzuchu ze az przysnelam

za 21 tc

Napisane przez antoinettee

Cześć dziewczyny. Witam się z Wami w 14 tygodniu .

za 14 tc

Napisane przez XxXJuSstiii

Noo i witam się w 20tc w przyszły wtorek równo połowa ciąży

za 20 tc

Napisane przez XxXJuSstiii

Dopiero? Ja smaruję codziennie od początku, żeby skóra była mocno nawilżona (bo przed ciążą różnie bywało ). Teraz na ten największy wzrost (ponoć 20-26tc) myślę czy nie kupić czegoś droższego...



U mnie brzuch już też ciążowy, okrągły się robi, nie da się go ukryć ale ja sama nie chcę, podoba mi się, uwielbiam na niego patrzeć

Ja też dzień w dzień jaram się moim coraz bardziej ciążowym brzuchem. I chyba z dnia na dzień jest coraz większy Nawet Mąż zauważa zmianę
Ja smaruję się póki co Rossmannową oliwką, ale chyba kupię sobie coś treściwszego, przynajmniej do smarowania w dzień. Mam wrażenie, że mi cycki zaraz eksplodują, więc trzeba jakąś tę skórę zabezpieczyć

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja wczoraj Małego męczyłam muzyką przyłożyłam mu telefon z puszczoną muzyką i zaczął fikać od razu nie wiem czy mu się podobało czy nie bardzo

sadystka!




Witam się z Wami poświątecznie. Wpadłam na chwilkę się przywitać i zaraz dołączam do kimającego Mężula.
Jak to się mówi "Święta, Święta i po Świętach". Może to i lepiej... Bo jakoś tak w te Święta miałam wyjątkowo wilczy apetyt- zwłaszcza na słodycze (właśnie pochłonęłam kawałek wafli przekładanych krówką) i waga u gina może tego nie wytrzymać

Postaram się zajrzeć jutro, chociaż Mężu ma z racji choroby wolne, więc może spędzimy sobie cały dzień w łóziu i nie będziemy łączyć się ze światem pozamieszkaniowym

Kolorowych snów!

[vil84]

Napisane przez Ashyshqa

Tak a propos działania dziewczyzny, zwłaszca już te doświadczone (i kochające rodzić dzieci ) kiedy warto rozejrzeć się za szkołą rodzenia? Jak długo czeka się na miejsce, kiedy warto zacząć zajęcia?

w Katowicach są dwie bezpłatne (a przynajmniej o tylu wiem), dzwoniłam w listopadzie i w obu nie wiedzieli jak z kontraktami nfz i mam dzwonić jakoś teraz ... o ile zakład, że już nie będzie miejsc ? jak nie zapomnę zadzwonię jutro.

nasz synuś jakiś rozleniwiony przez te święta ... wcześniej brykał po kilka razy dziennie, dość mocno już kopał, a przez święta to tak bardziej od łaski się meldował ... dziś też tylko podczas kąpieli powiercił się mocniej ...