Gaworzą, płaczą i brudzą pieluchy, lecz Mamy kochają jesienne Maluchy! IX-X 2012

[Konczita]

Napisane przez Asiuulka89

Ja to zawsze byłam kawiara ale mnąż jak pił jedną to teraz z 5 dziennie

dziwne że odradzano nawilżacz bo u mnie w szpitalu prkatycznie w każdym pokoju był. zainwestuj w ciuszki np w zarze jak bedzie wyprzedaz, dla dziewczynek sa przesliczne a s[piworek jesli bedzie jeszcze bradzo zimno to jak najbardziej.

my po swietach mamy chyba wszystko z lamaze juz oprocz lalaeczek

ja też kocham kawusię .. w pracy taki wypaśny ekspresik mamy że hoho . w domu zwykły ale i tak go kocham .. chociaż teraz puszczalską pijam ...
a lamaze ma cudne zabaweczki też Duśka opanowała je ale z TL lubi i swoją gwiazdkę i mikrofonik

no myślę myślę i nie wiem na co się zdecydować

Napisane przez tamlin111

Wiesz co, ja mam taki gruby śpiwór i to dobra rzecz. Śpiwór jest po Pauli jeszcze. W gondoli się sprawdza, a Paula w spacerówce go miała, także posłużył jej trochę i teraz pewnie Matiemu też posłuży kilka lat. A ciepło w nim bardzo. Matiś na przykład w tym śpiworku jest w kombinezonie a pod spodem ma tylko body i śpiochy lub rajtuzki, a jest cieplutki. Także ja polecam

hmm a jaki masz śpiworek? ja teraz kocyk kładę na to duśkę w kombinezonie i kocykiem okrywam i jak wyciągam to cieplutka jest

Napisane przez Iwa844

Opowiem Wam co się przydarzyło mojej siostrze
W noc poprzedzającą "koniec świata" bardzo źle spała. Śniły jej się jakieś koszmary, tu jeszcze wszyscy trąbią o tym końcu świata.... No nic... Wstała rano taka niewyspana przez te mary nocne i poszła robić najmłodszej córce śniadanie. Robi to śniadanie robi, a tu z pokoju starsza córa woła "Mamo, telefon Ci dzwoni!". No to sis bierze komórkę, a tam dzwoni i pisze UMRZESZ. Sis przerazona, nie wiedziała co ma robić, zaczęła coś naciskać na telefonie, rozłączyła się. Patrzy do spisu połaczeń, a tam jak byk, UMRZESZ. Oddzwaniać, nie oddzwaniać...? No ale kurde, pisze UMRZESZ to przecież nie będzie oddzwaniać! Za jakiś czas telefon zadzwonił znowu. Tym razem odebrała. Jak się okazało dzwonili z dziekanatu Uniwersytetu Rzeszowskiego, na który złożyła papiery na podyplomówkę. A ona miała ten nr zapisany w telefonie jako UN RZESZ... no i z niewyspania i z tych koszmarów zlało jej się przed oczami w UMRZESZ

Żyje nadal

o matuniu ale numer .. hehehee ... nieźle się strachu najadła kobitka ale grunt że żyje

za udane chrzciny a teraz na foty czekamy

[Asiuulka89]

Napisane przez tamlin111

Niegrzeczna super że wszystko się udało

A ja lubię jak dzieci mają dużo zabawek i ich pokoje są kolorowe i pełne zabawek. Mati na razie za dużo nie ma, ale to się zmieni na pewno. Poza tym widzę ile radości sprawiają mu zabawki, jedna mu się nudzi, dostaje inną. Nie ma monotonii, są kolory, dźwięki. A on jest szczęśliwy. Nawet to że zaczął chwytać zabawki, dostał nową i od razu po nią wyciągnął rączki, stare jak widać go nudziły. A nowe to zawsze fascynuje. Ja na przykład nie uznaję za prezenty dla dzieci ubrań, bo prezent ma być dla dziecka, a ubranko to i tak trzeba kupić i tak, a dla dziecka radości nie ma. Także moje skarby dostają i będą dostawać zabawki

Wiesz co Zuzia teraz się cieszy jak dostaje ciuchy ale muszą być z myszką miki,a chyba najbardziej z majtek teraz juz wszystkie ma z myszka miki a inne sa stare i za duze (jak to stwierdzila sotatnio) no ale fakt ze z zabawek cioeszy sie najbardziej

Napisane przez Lewek

Co za sałatka????? Zdradźcie przepis kobiety!

to jest sałątka cezar tyle ze my ja zamawiamy
pokaz co za ekspres zamówiłaś? to że tanszy nie znaczy gorszy

[marta1986222]

Napisane przez tamlin111

Niegrzeczna super że wszystko się udało

A ja lubię jak dzieci mają dużo zabawek i ich pokoje są kolorowe i pełne zabawek. Mati na razie za dużo nie ma, ale to się zmieni na pewno. Poza tym widzę ile radości sprawiają mu zabawki, jedna mu się nudzi, dostaje inną. Nie ma monotonii, są kolory, dźwięki. A on jest szczęśliwy. Nawet to że zaczął chwytać zabawki, dostał nową i od razu po nią wyciągnął rączki, stare jak widać go nudziły. A nowe to zawsze fascynuje. Ja na przykład nie uznaję za prezenty dla dzieci ubrań, bo prezent ma być dla dziecka, a ubranko to i tak trzeba kupić i tak, a dla dziecka radości nie ma. Także moje skarby dostają i będą dostawać zabawki

I słusznie

[lidka0308]

dobranocka na dziś

[marta1986222]

Dobra lecę poprzytulać się do męza bo jutro idzie na cały dzień do pracy.

[Konczita]

I ja mówię na dzisiaj dobranoc ...
zła na bratową jestem .. muszę się wyspać ..

[justyna12345]

Napisane przez Iwa844

Opowiem Wam co się przydarzyło mojej siostrze
W noc poprzedzającą "koniec świata" bardzo źle spała. Śniły jej się jakieś koszmary, tu jeszcze wszyscy trąbią o tym końcu świata.... No nic... Wstała rano taka niewyspana przez te mary nocne i poszła robić najmłodszej córce śniadanie. Robi to śniadanie robi, a tu z pokoju starsza córa woła "Mamo, telefon Ci dzwoni!". No to sis bierze komórkę, a tam dzwoni i pisze UMRZESZ. Sis przerazona, nie wiedziała co ma robić, zaczęła coś naciskać na telefonie, rozłączyła się. Patrzy do spisu połaczeń, a tam jak byk, UMRZESZ. Oddzwaniać, nie oddzwaniać...? No ale kurde, pisze UMRZESZ to przecież nie będzie oddzwaniać! Za jakiś czas telefon zadzwonił znowu. Tym razem odebrała. Jak się okazało dzwonili z dziekanatu Uniwersytetu Rzeszowskiego, na który złożyła papiery na podyplomówkę. A ona miała ten nr zapisany w telefonie jako UN RZESZ... no i z niewyspania i z tych koszmarów zlało jej się przed oczami w UMRZESZ

Żyje nadal

heheehe padłam dobre :p

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Niegrzeczna fajnie że chrzest się udał a mała grzeczna była

mój szkrab to przespał całą mszę jak tylko organy zaczęły grać, nawet lanie wody go nie obudziło :p

wogóle czy to normalne że dzieciaczki mają takie gorące główki czy to z moim Szymkiem coś nie tak? gorączki nie ma, policzki i czoło normalne a główka gorąca :/

[tamlin111]

Napisane przez Asiuulka89

Wiesz co Zuzia teraz się cieszy jak dostaje ciuchy ale muszą być z myszką miki,a chyba najbardziej z majtek teraz juz wszystkie ma z myszka miki a inne sa stare i za duze (jak to stwierdzila sotatnio) no ale fakt ze z zabawek cioeszy sie najbardziej

Nie no Paula też z ubrań się cieszy, aktualnie z księzniczkami, ale zabawka to jednak zabawka. Ubrania i tak trzeba kupić, a zabawki z reguły to z jakiś okazji są kupowane. Przynajmniej u nas droższe zabawki kupuje się na jakieś okazje a nie na codzień.

Napisane przez Konczita

hmm a jaki masz śpiworek? ja teraz kocyk kładę na to duśkę w kombinezonie i kocykiem okrywam i jak wyciągam to cieplutka jest

Taki:
http://allegro.pl/spiwor-do-wozka-so...885271211.html

[gda]

Napisane przez kraven

Gda takiego misia macie ? http://www.fabrykawafelkow.pl/zabawk...mis-jinx-.html
I powiedz czy ta żyrafa Sophie to faktycznie takie cudo?

Taaak, to ten misiu. Jest super Metki idealne do wkładania do buzi.
A żyrafa na razie nie wzbudza zainteresowania i jest jakaś nieporęczna. Nie potrafi jej dobrze złapać jeszcze.

Napisane przez Asiuulka89

Tylko że jeśli masz dobrą kawę typ 100 % arabica i zaparzasz ekstrakt z tej kawy to tej kofeiny jest niewiele. Osoby mówiące na espresso ze chiolernie mocna nie mają racji, to jest ekstrakt z kawy i mocnym aromacie dlatego wydaje się taka mocna. (jedno esporesoo ma tyle kofeiny co jedna puszka coli) a mój wypija duuuuużo coli (po swoim tatusiu)

Chyba że się piję kawę mieszaną np z dodatkiem robusty taka to już ma niestety dużo kofeiny.

No wiem, mnie np. bardziej pobudza herbata niż kawa.

Napisane przez Iwa844

jakiś chyba ma taki okres że potrzebuje naszej bliskości przy zasypianiu. Gryzę się co robić, bo w sumie mamy małe łóżko... a jesteśmy nie tylko mamą i tatą, ale mężem i żoną również No nic, pewnie życie pokaże...


za chrzciny
Ja też nie lubię hałasu... jak jedziemy do teściów, to teściowa nie umie normalnie mówić, tylko od razu jazgocze... a u moich Rodziców to z kolei telewizor na cały regulator, bo słuch Mamy już nie ten Jak dla mnie masakra


Opowiem Wam co się przydarzyło mojej siostrze
W noc poprzedzającą "koniec świata" bardzo źle spała. Śniły jej się jakieś koszmary, tu jeszcze wszyscy trąbią o tym końcu świata.... No nic... Wstała rano taka niewyspana przez te mary nocne i poszła robić najmłodszej córce śniadanie. Robi to śniadanie robi, a tu z pokoju starsza córa woła "Mamo, telefon Ci dzwoni!". No to sis bierze komórkę, a tam dzwoni i pisze UMRZESZ. Sis przerazona, nie wiedziała co ma robić, zaczęła coś naciskać na telefonie, rozłączyła się. Patrzy do spisu połaczeń, a tam jak byk, UMRZESZ. Oddzwaniać, nie oddzwaniać...? No ale kurde, pisze UMRZESZ to przecież nie będzie oddzwaniać! Za jakiś czas telefon zadzwonił znowu. Tym razem odebrała. Jak się okazało dzwonili z dziekanatu Uniwersytetu Rzeszowskiego, na który złożyła papiery na podyplomówkę. A ona miała ten nr zapisany w telefonie jako UN RZESZ... no i z niewyspania i z tych koszmarów zlało jej się przed oczami w UMRZESZ

Żyje nadal

My z mężem najrzadziej korzystamy z łóżka, jeśli chodzi o "obowiązki małżeńskie", więc nam to wszystko jedno A Henio śpi i tak z brzegu po mojej stronie, więc w nocy śpię z mężem przytulona

Moja teściowa też z tych głośnych

A historia po prostu hahahaha! Świetna!

Napisane przez Asiuulka89

Wiesz co Zuzia teraz się cieszy jak dostaje ciuchy ale muszą być z myszką miki,a chyba najbardziej z majtek teraz juz wszystkie ma z myszka miki a inne sa stare i za duze (jak to stwierdzila sotatnio) no ale fakt ze z zabawek cioeszy sie najbardziej

to jest sałątka cezar tyle ze my ja zamawiamy
pokaz co za ekspres zamówiłaś? to że tanszy nie znaczy gorszy

Co do zabawek, to ja jestem za kupowaniem, ale z głową! Bo potem dzieci mają tony tych plastików, które leżą nieużywane. Dlatego póki Henio jest mały, to po co mają kupować mu zabawki jak i tak te co ma mu wystarczają...?

[kraven]

Niegrzeczna super, że chrzciny się udały. My mamy w sobotę.
Mam pytanie czy jak ide do spowiedzi przed chrztem to mam mówic że to przed chrztem i jakąs karteczke dostane czy to po prostu spowiedz?

Iwa padłam

Ja też uwielbiam kawę ale ja pije rozpuszczalną z mlekiem najczęściej, chociaż taką z ekspresu też nie pogardzę, natomiast nie znosze sypanej.

Gda dziekuje. Ja też uważam, że zabawki trzeba kupowac rozsądnie, tylko co z tego, skoro Jasiu co rusz dostaje jakieś zabawki jako prezent i w związku z tym mamy chyba z 10 grzechotek i z 10 zaiweszek do wózka. A On i tak poki co najbardziej lubi swoją gąsienice z Lamaze.

Żegnam się na dzisiaj. Do jutra

[Iwoncia81]

Napisane przez Iwa844

jakiś chyba ma taki okres że potrzebuje naszej bliskości przy zasypianiu. Gryzę się co robić, bo w sumie mamy małe łóżko... a jesteśmy nie tylko mamą i tatą, ale mężem i żoną również No nic, pewnie życie pokaże...


za chrzciny
Ja też nie lubię hałasu... jak jedziemy do teściów, to teściowa nie umie normalnie mówić, tylko od razu jazgocze... a u moich Rodziców to z kolei telewizor na cały regulator, bo słuch Mamy już nie ten Jak dla mnie masakra


Opowiem Wam co się przydarzyło mojej siostrze
W noc poprzedzającą "koniec świata" bardzo źle spała. Śniły jej się jakieś koszmary, tu jeszcze wszyscy trąbią o tym końcu świata.... No nic... Wstała rano taka niewyspana przez te mary nocne i poszła robić najmłodszej córce śniadanie. Robi to śniadanie robi, a tu z pokoju starsza córa woła "Mamo, telefon Ci dzwoni!". No to sis bierze komórkę, a tam dzwoni i pisze UMRZESZ. Sis przerazona, nie wiedziała co ma robić, zaczęła coś naciskać na telefonie, rozłączyła się. Patrzy do spisu połaczeń, a tam jak byk, UMRZESZ. Oddzwaniać, nie oddzwaniać...? No ale kurde, pisze UMRZESZ to przecież nie będzie oddzwaniać! Za jakiś czas telefon zadzwonił znowu. Tym razem odebrała. Jak się okazało dzwonili z dziekanatu Uniwersytetu Rzeszowskiego, na który złożyła papiery na podyplomówkę. A ona miała ten nr zapisany w telefonie jako UN RZESZ... no i z niewyspania i z tych koszmarów zlało jej się przed oczami w UMRZESZ

Żyje nadal

Świetne!!!!

Boziu wreszcie koniec świąt!!!!
Jestem happy

Kurde moj ojciec mnie wnerwia tym swoim dziecinnym zachowaniem
Mowie mu że mały marudny bo chce spać to mi mowi ze nie wygląda na spiącego.
Mowie mu że jak mu sie odbije po jedzeniu to troche ulewa i żeby mi nim nie trząść to mi mowi ze nie uleje, a nagle hlup!
Noż sie wnerwiłam i mówie że to moje dziecko i chyba wiem co i jak nie??
Już mama na ojca krzywo patrzyła
Bierze mi go nonstop na ręce, mało mu nogi nie wykręcił, ja pierdziele no wnerwia mnieeeeee!!!

A co do szczepienia juyro to zobacze jak sie z rana bedzie zachowywał mały bo nie przeżył dzisiejszego dnia źle.
Raz sie rozpłakał że nie szło go uspokoić ale tata ponosił i zasnął.
Chyba z przemęczenia.
Licze też na to że jutro ludzi nie bedzie zbytnio dużo to sprawnie by sie załatwilo.
Zobaczymy

Lece spać chyba - dobranoc!!

[kasiam187]

Napisane przez justyna12345

p.s.wrzuciłam parę fotek na maila

widziałam piękna z was rodzinka!!


ja czekam na zare, dostałam od tesciowej 150 e, trzeba zaszaleć
Giulia tez dostala troche kasy ale na razie chyba nie bede nic kupowac, dla niej i tak jak na razie największa atrakcja jest mama lub tata nawet mata jest wciaz na nieee...

[Nisia4]

Napisane przez kasiam187

widziałam piękna z was rodzinka!!


ja czekam na zare, dostałam od tesciowej 150 e, trzeba zaszaleć
Giulia tez dostala troche kasy ale na razie chyba nie bede nic kupowac, dla niej i tak jak na razie największa atrakcja jest mama lub tata nawet mata jest wciaz na nieee...

Ja chyba kupię coś "na zaś" dla Mai

[Dearlie]

Wróciliśmy i my. Nadrabiam Was od jakiś 2 godzin. Przeczytałam od deski do deski, ale nie odważyłam się odpisywać z cytatami, bo jestem padnięta.

W wielkim skrócie: u nas święta minęły bardzo spokojnie. Od Wigilii do dzisiejszego ranka byliśmy u teściów, a dzisiejszy dzień spędziliśmy u mojej mamy. Antoś spisał się na medal. Bez problemu odnalazł się w nowym otoczeniu. W nocy spał z nami, więc przesypiał je pięknie, nawet raz spał bez przerwy przez 6 godzin, co jest jego rekordem. Rodzina TŻ-ta raczej nie należy do tych osób rzucających się na maluszka. Jedynie mama TŻ-ta bierze Antka na ręce, reszta zagaduje go jedynie z bezpiecznej odległości. A wczoraj Mały zaliczył spacer z prababcią... z taką dumą prowadziła wózek, że to jeden z piękniejszych obrazków minionych świąt. Antoś większość prezentów dostał już przed świętami motoleżaczek, stolik edukacyjny, album pierwszego roku życia, album na zdjęcia z naszej sesji, pluszaka. My w tym roku dawaliśmy sobie symboliczne prezenty z TŻ-tem, gdyż nawet nie mieliśmy kiedy porządnie pobiegać po sklepach.


Współczuję Wam przeżyć z TŻ-tami. U nas, póki co, jest (odpukać) dobrze. Oboje jednak bardzo zaangażowaliśmy się w uzdrawianie naszych relacji i mam nadzieję, że ten zapał za szybko nas nie opuści. My, mimo wszystkiego, przez co przeszliśmy przez te wszystkie lata, wciąż bardzo się kochamy, choć nie zawsze jest to łatwa miłość.
Tulę Was mocno Iwoncia, Lewek, lilka, colds.

Gratuluję również udanych chrzcin wszystkim dzieciaczkom, które je miały w okresie świątecznym oraz życzę powodzenia kraven w sobotnich obchodach tej uroczystości.

Sojka mam nadzieję, że Zosieńka ma się dobrze.

Aaa i jeszcze jedno... wszystkie świąteczne zdjęcia na wątku, fb i mailu są przepiękne! Aż szkoda, że te święta już za nami. Uwielbiam atmosferę Bożego Narodzenia, a tu trzeba czekać znowu caluśki rok na następne.

[justyna12345]

Napisane przez kraven

Mam pytanie czy jak ide do spowiedzi przed chrztem to mam mówic że to przed chrztem i jakąs karteczke dostane ...

u nas kartki dawali do spowiedzi przy okazji zapisywania sie na msze chrzcielna,wiec jeśli wtedy nic o tym nie wspominali...? Choć ja bym sie chyba zapytala dla pewnosci albo do kancelarii parafialnej zadzwonila zapytac....,kartki do oddania byly przed sama msza razem z kartkami z nauk i kartkami o zgodzie na bycie chrzestnymi ale to u nas tak bylo

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

aaaaaaa i dzis mowie juz dobranoc

[Katee27]

Napisane przez justyna12345

u nas kartki dawali do spowiedzi przy okazji zapisywania sie na msze chrzcielna,wiec jeśli wtedy nic o tym nie wspominali...? Choć ja bym sie chyba zapytala dla pewnosci albo do kancelarii parafialnej zadzwonila zapytac....,kartki do oddania byly przed sama msza razem z kartkami z nauk i kartkami o zgodzie na bycie chrzestnymi ale to u nas tak bylo

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

aaaaaaa i dzis mowie juz dobranoc

u nas też były kartki z pieczątkami i podpisami odbycia 4nauk przed chrztem i wypełnione formularze z danymi rodziców i chrzestnych,a i siostra,że z innej parafii to musiała mieć zaświadczenie,że może być chrzestną.

Widziałam fotki i stwierdzam,że Szymek jest podobny do mojego Kubusiai Ty jaka piękna,nie pamiętam,pierwszy raz nam się pokazujesz?
Super jest 4zdjęcie z małym na rękach,to na macie mina Szymka świetna a i sposób krojenia tortu oryginalny

Cytowałam,ale nie mam siły więcej pisać.Wybaczcie.
Fajnie,że chrzty się udały.
Dobranoc

[Asiuulka89]

No to zakupy zrobione podzalalam no i moja karta firmowa sie nadaje :p z jednej strony bardzo złe ze moge nią płacić bo wiem ze teraz dzieciom to częściej bede kupować

[gda]

Napisane przez Asiuulka89

No to zakupy zrobione podzalalam no i moja karta firmowa sie nadaje :p z jednej strony bardzo złe ze moge nią płacić bo wiem ze teraz dzieciom to częściej bede kupować

U mnie też kupione
A co dorwałaś?

[Asiuulka89]

Napisane przez gda

U mnie też kupione
A co dorwałaś?

Duzo musiałabym wejść na kompa i powklejqc a Ty?

[Asiuulka89]

Jest taka możliwość (wejscie ba lapka) jak widze Jasia z uśmiechem na twarzy. Ja chce spaaaaaac

[marta1986222]

Napisane przez justyna12345

wogóle czy to normalne że dzieciaczki mają takie gorące główki czy to z moim Szymkiem coś nie tak? gorączki nie ma, policzki i czoło normalne a główka gorąca :/

Moja też ma taką gorącą

Napisane przez kraven

Mam pytanie czy jak ide do spowiedzi przed chrztem to mam mówic że to przed chrztem i jakąs karteczke dostane czy to po prostu spowiedz?

U nas ksiądz nie dawał kartek do spowiedzi bo stwierdził że to jest dziecinne a o nie jest od tego by kogoś rozliczać z tego,mówił że jeśli ktoś poważnie podchodzi do tej uroczystości to sam będzie wiedział jak postąpić.

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Ile dziecko karmione mm może robić dziennie kupek?

[Asiuulka89]

Napisane przez marta1986222

Moja też ma taką gorącą



U nas ksiądz nie dawał kartek do spowiedzi bo stwierdził że to jest dziecinne a o nie jest od tego by kogoś rozliczać z tego,mówił że jeśli ktoś poważnie podchodzi do tej uroczystości to sam będzie wiedział jak postąpić.

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Ile dziecko karmione mm może robić dziennie kupek?

Mój robił czasami nawet 4 dziennie.

[marta1986222]

Napisane przez Asiuulka89

Mój robił czasami nawet 4 dziennie.

Aha bo moja od paru dni robi 2 i sie martwiłam

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Co tu taka cisza już po świętach?

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Idę zjeść śniadanie,wystawiłam ubranko z chrztu na allegro,może się sprzeda.

Angel jak tam po chrzcinach?
Jagódka była grzeczna czy tak jak moja płakała w kościele?

[lourose]

Hej dziewczyny

To były bardzo nerwowe święta Jak już pisałam, 2 Wigilie dla Zośki to było za dużo, następny dzień chyba odreagowywała tłum, a wczoraj... mieliśmy rodzinę Tżta w domu, ponad 20 osób. Do tej pory lubiłam te spędy z kolędami, teraz miałam ochotę wszystkich zatłuc
Każdy dziumdział, dotykał, chciał brać na ręce, Zośka darła się wnieboglosy i oczywiście rady od każdego że NA PEWNO JEST GŁODNA. Zamykałam się z nią w naszej sypialni ale wszyscy włazili

Zośka dostała.. uwaga uwaga: 9 grzechotek - gryzaków razem mamy już 15 co kto przychodzi, to z czymś takim

Poza tym zaczęła ssać kciuka, smoczek jest beee :/ Albo robi sobie smoczek z cycka i tylko tak chce zasypiać Ktoś mi dziecko podmienił

Czytam o Waszych Tżtach... czasem inaczej się nie da jak tylko odpuścić i poczekać na kogoś z kim będzie się szczęśliwym. Ja walczyłam o związek - udało się - ale nie zawsze to działa. TO ja musiałam dużo nad sobą popracowac i chyba się udało

Zołza otwiera oczy więc spadam...

[gda]

Napisane przez lourose

Hej dziewczyny

To były bardzo nerwowe święta Jak już pisałam, 2 Wigilie dla Zośki to było za dużo, następny dzień chyba odreagowywała tłum, a wczoraj... mieliśmy rodzinę Tżta w domu, ponad 20 osób. Do tej pory lubiłam te spędy z kolędami, teraz miałam ochotę wszystkich zatłuc
Każdy dziumdział, dotykał, chciał brać na ręce, Zośka darła się wnieboglosy i oczywiście rady od każdego że NA PEWNO JEST GŁODNA. Zamykałam się z nią w naszej sypialni ale wszyscy włazili

Zośka dostała.. uwaga uwaga: 9 grzechotek - gryzaków razem mamy już 15 co kto przychodzi, to z czymś takim

Poza tym zaczęła ssać kciuka, smoczek jest beee :/ Albo robi sobie smoczek z cycka i tylko tak chce zasypiać Ktoś mi dziecko podmienił

Czytam o Waszych Tżtach... czasem inaczej się nie da jak tylko odpuścić i poczekać na kogoś z kim będzie się szczęśliwym. Ja walczyłam o związek - udało się - ale nie zawsze to działa. TO ja musiałam dużo nad sobą popracowac i chyba się udało

Zołza otwiera oczy więc spadam...

Współczuję przeżyć świątecznych!

Masz całkowitą rację - w związku można zmieniać i pracować tylko nad sobą. Nie zmienimy drugiej osoby, jeśli ona nie zechce popracować też nad sobą... Ja nauczyłam się odpuszczać głupoty w większości przypadków i pierwsza podawać rękę


Nad ranem windi było grane. Kupa jest po prostu jednym, wielkim, zielonym śluzem!

[Asiuulka89]

Katiem z Kubusiem wychodzą do domu !!!!!

[angel166]

hej kochane, nadrobie Wad pozniej bo musze si,e pierw ogarnac po chrzcinach...jestem wykonczona...sama przygotowałem wszystko na chrzcony o swieta... w dodatku mała mi cala noc dała popalic chyba z wrazenia hehe.

w kościele plakala cała msze...w dodatku aparay zwaripwal i mamy tylko 3 zdjęcia z kosciola z domu troche...bo chrzesniak męża tak sir nim bawił, ze cos powrócił.dziś zrobie malej sesję na spokojnie w sukieneczce, bo wszystkie foty ma z grymasem :/

ze względu na te. chrCiny powiem wam szczerze, ze świat nie odczulam za bardzo, tyle co wigilię ale 1 dzień świat cały zapieprza#łam by wszystko przygptowac. pleców i nog nie czuje. jedyny plus, ze w tym roku nie objadlam sie jak zazwyczaj hehe.

mała na chrzciny uzbierala 700zl, trochę ubranek i złote kolczyczki od babci. jedzenia mi zostala masa, muszę to dzis jakoś pomrozic, bo szkoda by sie zmarnowała ale pierw chyba z 5razy musze włączyć zmywarke:/

smutno mu z powodu tych zdjec i, ze mała tak plakala spala do komentu kazania, po nim zaczela robić taka jazdę, ze masakra nie weim czemu, no trudno widocznie taki jej urok hehe. dobrze, ze juz w domu byla grzeczna. po 17 zasnela i spala do 24, gdy posxlam spać to soe obudziła i do 5rano gadała i mamusi nie dała spac...tetax dalej w świetnym humorze hehe jak na zlosc!
buziaki kochane do pozniej

[marta1986222]

Napisane przez Asiuulka89

Katiem z Kubusiem wychodzą do domu !!!!!

super

Napisane przez angel166

hej kochane, nadrobie Wad pozniej bo musze si,e pierw ogarnac po chrzcinach...jestem wykonczona...sama przygotowałem wszystko na chrzcony o swieta... w dodatku mała mi cala noc dała popalic chyba z wrazenia hehe.

w kościele plakala cała msze...w dodatku aparay zwaripwal i mamy tylko 3 zdjęcia z kosciola z domu troche...bo chrzesniak męża tak sir nim bawił, ze cos powrócił.dziś zrobie malej sesję na spokojnie w sukieneczce, bo wszystkie foty ma z grymasem :/

ze względu na te. chrCiny powiem wam szczerze, ze świat nie odczulam za bardzo, tyle co wigilię ale 1 dzień świat cały zapieprza#łam by wszystko przygptowac. pleców i nog nie czuje. jedyny plus, ze w tym roku nie objadlam sie jak zazwyczaj hehe.

mała na chrzciny uzbierala 700zl, trochę ubranek i złote kolczyczki od babci. jedzenia mi zostala masa, muszę to dzis jakoś pomrozic, bo szkoda by sie zmarnowała ale pierw chyba z 5razy musze włączyć zmywarke:/

smutno mu z powodu tych zdjec i, ze mała tak plakala spala do komentu kazania, po nim zaczela robić taka jazdę, ze masakra nie weim czemu, no trudno widocznie taki jej urok hehe. dobrze, ze juz w domu byla grzeczna. po 17 zasnela i spala do 24, gdy posxlam spać to soe obudziła i do 5rano gadała i mamusi nie dała spac...tetax dalej w świetnym humorze hehe jak na zlosc!
buziaki kochane do pozniej

kochana nie martw się,moja też większosć przepłakała a zdjęcia porobisz jej w ubranku i też bedą


My idziemy zaraz na długi spacer bo piękna pogoda u nas,pościel wyniosłam na balkon do wietrzenia.

[tamlin111]

Dobry.

Napisane przez marta1986222

U nas ksiądz nie dawał kartek do spowiedzi bo stwierdził że to jest dziecinne a o nie jest od tego by kogoś rozliczać z tego,mówił że jeśli ktoś poważnie podchodzi do tej uroczystości to sam będzie wiedział jak postąpić.

I tak powinno być, a nie kartki jakieś. A tak w ogóle to dziewczyny żyjące bez ślubu, nie było problemu z chrztem???

Napisane przez Asiuulka89

Katiem z Kubusiem wychodzą do domu !!!!!

Super

Napisane przez angel166

hej kochane, nadrobie Wad pozniej bo musze si,e pierw ogarnac po chrzcinach...jestem wykonczona...sama przygotowałem wszystko na chrzcony o swieta... w dodatku mała mi cala noc dała popalic chyba z wrazenia hehe.

w kościele plakala cała msze...w dodatku aparay zwaripwal i mamy tylko 3 zdjęcia z kosciola z domu troche...bo chrzesniak męża tak sir nim bawił, ze cos powrócił.dziś zrobie malej sesję na spokojnie w sukieneczce, bo wszystkie foty ma z grymasem :/

ze względu na te. chrCiny powiem wam szczerze, ze świat nie odczulam za bardzo, tyle co wigilię ale 1 dzień świat cały zapieprza#łam by wszystko przygptowac. pleców i nog nie czuje. jedyny plus, ze w tym roku nie objadlam sie jak zazwyczaj hehe.

mała na chrzciny uzbierala 700zl, trochę ubranek i złote kolczyczki od babci. jedzenia mi zostala masa, muszę to dzis jakoś pomrozic, bo szkoda by sie zmarnowała ale pierw chyba z 5razy musze włączyć zmywarke:/

smutno mu z powodu tych zdjec i, ze mała tak plakala spala do komentu kazania, po nim zaczela robić taka jazdę, ze masakra nie weim czemu, no trudno widocznie taki jej urok hehe. dobrze, ze juz w domu byla grzeczna. po 17 zasnela i spala do 24, gdy posxlam spać to soe obudziła i do 5rano gadała i mamusi nie dała spac...tetax dalej w świetnym humorze hehe jak na zlosc!
buziaki kochane do pozniej

Oj no trudno że ryczała, Paula też wyła całą mszę Wszyscy mówili że nie chce dać diabła wypędzić Ważne że już po. A chrzciny w Święta, kiedy samemu się szykuje to rzeczywiście masakra, u Paulinki mieliśmy tak, ale mama szykowała wszystko, teraz pierwotnie też miał chrzest być w Święta ale jednak zrezygnowaliśmy. Dziś porobicie jej piękne fotki z uśmiechniętą cudną buźka i będzie super

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez marta1986222

My idziemy zaraz na długi spacer bo piękna pogoda u nas,pościel wyniosłam na balkon do wietrzenia.

Już spacer, a my dopiero wstaliśmy
U mnie szaro, buro i ponuro, chyba spaceru nie będzie a miałam iść do Rossmanna po balsam, krem i szampon.

[Agnus21]

Witam Was serdecznie po świętach

Mam nadzieję, że spędziłyście je przyjemnie. U nas było fajnie. W Wigilię tylko najbliźsi, mąż, brat, rodzice no i Aleńka. W pierwszy dzień zjechała się rodzina, a wczoraj teściowa.

Co do teściowej... starałam sie ją szanować, ale wczoraj dużo straciła w moich oczach. Mianowicie przyznała się, że jak zaszła w ciążę z moim mężem to chciała usunąć dziecko. Na szczęście teść nie pozwolił jej. No litości! A najgorsze jest to, że opowiedziała też o tym swojemu synowi czyli mojemu mężowi! Jakoś przestałam mu się dziwić, że on jej nie szanuje.
Cieszyłam się, że nie zaprosiłam jej dzień wcześniej i nie opowiedziała tego przy całej mojej rodzinie...

Ok, postaram sie nadrobić kilka stron.