Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz.V

[lonely_lady]

Napisane przez Meliitele

bylo lepiej ale znowu sie rozkleilam..
Z T nie mam kontaktu, nie odezwal sie, nie zlozyl zyczen na swieta ani nic..
kij mu w oko
a z Tnr 2 dzis wieczorem sie chyba widze.. Dystans mam wielki, nie wiem sama jak to bedzie.. Wczoraj pisalam co odwalil.. dam szanse zobaczymy jak bedzie.

ojj.. to nie doczytałam eszcze Twojej wczorajszej relacji.
A ten baran jak się nie odzywa to jego strata.. im szybciej o nim zapomnisz tym lepiej dla Ciebie

[XxXJuSstiii]

Napisane przez anoxee

Cześć laseczki, odebrałam właśnie wyniki z moczu i jestem zabakteriowana. Słaba sprawa, tym bardziej, że wyniki sprzed miesiąca :/ I podwyższone mam erytrocyty, leukocyty, wałeczki (??), no i te bakterie, gdzie norma 130, a ja mam 725,8.

Echhhh, dobrze, że odebrałam je dopiero dzisiaj.

Szkoda, że nie zrobiłaś na świeżo, przed wizytą...
Będzie oki, daj znać co lekarz na to

[Meliitele]

Napisane przez cloche

oj przegapiłaś... Tomki na razie skreślone, krętacze jedne

[diabli]

Napisane przez cloche

może spróbuj to trochę wykrztusić jeszcze - bardzo możliwe, że coś się dostało... takie rzyganie wszystkimi otworami niestety temu sprzyja
ja wykrztuszałam tak: próbowałam się skulić (w sensie uda w stronę brzucha, takie kucki), bo wtedy mniej napięcia w brzuchu było, i pochylić jednocześnie, żeby łatwiej wylatywało... nieważne, że się oplujesz i próbuj coś odchrząkać. a jak nie pomoże, to lepiej leć z tym, bo cholera wie co za świństwo siedzi...

kaszel minal, ale czuje sie jakbym wyplula pluca uff pacjent bedzie zyl dzisiaj scisla dietka!

[lonely_lady]

Napisane przez anoxee

Cześć laseczki, odebrałam właśnie wyniki z moczu i jestem zabakteriowana. Słaba sprawa, tym bardziej, że wyniki sprzed miesiąca :/ I podwyższone mam erytrocyty, leukocyty, wałeczki (??), no i te bakterie, gdzie norma 130, a ja mam 725,8.

Echhhh, dobrze, że odebrałam je dopiero dzisiaj.

nie martw się, wiem że to słabe pocieszenie, ale w ciąży to chyba często się zdarza. Na pewno z ginem się z tym uporacie.

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Napisane przez cloche

oj przegapiłaś... Tomki na razie skreślone, krętacze jedne

ajjj.. nie nadrobiłam jeszcze
no to na Tomków mamy jedno lekarstwo

[cloche]

Napisane przez anoxee

Cześć laseczki, odebrałam właśnie wyniki z moczu i jestem zabakteriowana. Słaba sprawa, tym bardziej, że wyniki sprzed miesiąca :/ I podwyższone mam erytrocyty, leukocyty, wałeczki (??), no i te bakterie, gdzie norma 130, a ja mam 725,8.

Echhhh, dobrze, że odebrałam je dopiero dzisiaj.

kurna chata, czemu aż tyle trzeba było czekać na wyniki? lekarz na pewno coś zaradzi i po leczeniu będzie badanie kontrolne już ze świetnymi wynikami
mi kontrolują mocz na każdej wizycie, sprawdzają czy cukier, bakcyle, białka czy krew tam pływa. można od razu zareagować... ale takie konkretniejsze badanie z porannego sika miałam tylko jedno na razie.

Napisane przez diabli

kaszel minal, ale czuje sie jakbym wyplula pluca uff pacjent bedzie zyl dzisiaj scisla dietka!

uffff dzisiaj już jakoś przemęczysz, od jutra powoli lekkie papu i będzie dobrze

[Meliitele]

ale chyba cos do niego dotarlo.. bo w nocy kolezanka do niego napisala maila to nie odpisal jej . tylko mi sms przyslal ze kolezanki zatrudnilam na sprawdzenie go

[anoxee]

Napisane przez XxXJuSstiii

Szkoda, że nie zrobiłaś na świeżo, przed wizytą...
Będzie oki, daj znać co lekarz na to

Teraz już wiem. No trudno, jutro zrobię nowe badanie i zobaczymy czy coś się zmieniło. Teraz obwinianie siebie nic mi nie pomoże. Musi być dobrze.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez anoxee

Teraz już wiem. No trudno, jutro zrobię nowe badanie i zobaczymy czy coś się zmieniło. Teraz obwinianie siebie nic mi nie pomoże. Musi być dobrze.

Pewnie, że będzie Ja robię zawsze przed wizytą bo jednak w ciągu miesiąca dużo się może zmienić
Odezwij się koniecznie po wizycie jak nie tutaj to chociaż eska mi poślij

[lonely_lady]

hmmm... wiecie co.. muszę się Wam pożalić. Przytyłam dosyć dużo. Waga wskazuje już 7 kilogramów więcej niż pod koniec wrzesnia. Nie marwtię się tym specjalnie, a mój spory brzucholek uwielbiam
ale... moje nogi, zwłaszcza uda, znacznie zwiększyły swoja objętość i to już mi się nie podoba

[axella]

Napisane przez lonely_lady

hmmm... wiecie co.. muszę się Wam pożalić. Przytyłam dosyć dużo. Waga wskazuje już 7 kilogramów więcej niż pod koniec wrzesnia. Nie marwtię się tym specjalnie, a mój spory brzucholek uwielbiam
ale... moje nogi, zwłaszcza uda, znacznie zwiększyły swoja objętość i to już mi się nie podoba

po ciąży wszyyyystko spalisz, przy maluchu będzie co robić,ani się obejżysz a znów będziesz fit

teraz możesz poćwiczyć,ale nie tak intensywnie,więc nie wiem czy w ogóle jest sens

[anoxee]

Cloche, na wyniki się nie czeka długo. To ja zawaliłam. Na ostatniej wizycie jeszcze nie były do odbioru, a lekarz powiedział, żeby je przynieść na nastepna wizytę. Tylko zamiast iść po te wyniki wcześniej, to na ostatnią chwilę. :/ Jakbym odebrała wcześniej, to sama poszłabym na ponowne badanie, widząc to badziewie. Głupia pipa!

[candace1]

Napisane przez anoxee

Cześć laseczki, odebrałam właśnie wyniki z moczu i jestem zabakteriowana. Słaba sprawa, tym bardziej, że wyniki sprzed miesiąca :/ I podwyższone mam erytrocyty, leukocyty, wałeczki (??), no i te bakterie, gdzie norma 130, a ja mam 725,8.

Echhhh, dobrze, że odebrałam je dopiero dzisiaj.

Zrób sobie jutro ogólny mocz jeszcze raz.
Ja dzwoniłam do lekarza bo przed Świetami odebrałam wyiki i też miźle wyszedł mocz a krew w dolnej granicy normy....
Myslałam, że mi powie, żebym zrobiła posiew moczu ale najpierw kazała powtórzyć ogólnymocz, jak teraz wyjdzie źle to będę musiała zrobić posiew ale to już po wizycie...
Trzymam kciuki, żeby było dobrze i u Ciebie i u mnie...

[lonely_lady]

Napisane przez anoxee

Cloche, na wyniki się nie czeka długo. To ja zawaliłam. Na ostatniej wizycie jeszcze nie były do odbioru, a lekarz powiedział, żeby je przynieść na nastepna wizytę. Tylko zamiast iść po te wyniki wcześniej, to na ostatnią chwilę. :/ Jakbym odebrała wcześniej, to sama poszłabym na ponowne badanie, widząc to badziewie. Głupia pipa!

nie martw się, na pewno będzie dobrze

Can- u Ciebie też, trzymam za was

[xal]

Napisane przez lonely_lady

hmmm... wiecie co.. muszę się Wam pożalić. Przytyłam dosyć dużo. Waga wskazuje już 7 kilogramów więcej niż pod koniec wrzesnia. Nie marwtię się tym specjalnie, a mój spory brzucholek uwielbiam
ale... moje nogi, zwłaszcza uda, znacznie zwiększyły swoja objętość i to już mi się nie podoba

Może też jesteś z tych, co tyją tylko na początku

[candace1]

Napisane przez lonely_lady

hmmm... wiecie co.. muszę się Wam pożalić. Przytyłam dosyć dużo. Waga wskazuje już 7 kilogramów więcej niż pod koniec wrzesnia. Nie marwtię się tym specjalnie, a mój spory brzucholek uwielbiam
ale... moje nogi, zwłaszcza uda, znacznie zwiększyły swoja objętość i to już mi się nie podoba

Ja mam zawsze parówki zamiast nóg więc mnie to wisi ale teraz to już mam kiełbaski parówkowe
Po porodzie będziemy się nawzajem nakręcać na bycie fit mamuskami - będzie ładna pogoda, długie spacery.. Damy radę...

Moja ulubiona reklama leci "el korkociąg" masakra

Życie jest nie fair człowiek uważa na siebie jak na jajko - meby się nie wywalić, żeby się nie przemęczyć, żeby się nie rozchorować i tak doopa a moja sąsiadka w zaawansowanej ciąży stoi z petem pod blokiem w rozpiętej kurtce i z gołą głową

[vvgh]

Lecę na spacer z pieskiem. A potem barszcz z uszkami, bo jeszcze są w zamrażalniku, co mama robiła Fasolcia nadal się rusza Aż mi się tak lekko trzęsło w środku Słodka jest.
Pa! I udanych wizyt dziś!!

[Aaś]

diabli lepiej żeby ci się do oskrzeli nic nie dostało bo to akurat bardzo niebezpieczne jest. także odpukać w niemalowany ekran komputera
mój kolega w trakcie nurkowania tak się zakrztusił śniadaniem, nie wiedząc nawet o tym - zaciągnął się tym i mu się dostało do płuc i oskrzeli. wyciągali mu to rurką przez nos. bleeee.

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Napisane przez candace1

Ja mam zawsze parówki zamiast nóg więc mnie to wisi ale teraz to już mam kiełbaski parówkowe
Po porodzie będziemy się nawzajem nakręcać na bycie fit mamuskami - będzie ładna pogoda, długie spacery.. Damy radę...

Moja ulubiona reklama leci "el korkociąg" masakra

Życie jest nie fair człowiek uważa na siebie jak na jajko - meby się nie wywalić, żeby się nie przemęczyć, żeby się nie rozchorować i tak doopa a moja sąsiadka w zaawansowanej ciąży stoi z petem pod blokiem w rozpiętej kurtce i z gołą głową:mur:

no coś ty!

[candace1]

Napisane przez lonely_lady

Can- u Ciebie też, trzymam za was

[vil84]

wróciliśmy z połówkowych - tym razem synuś ułożony idealnie wszystko pomierzone, wszystko ok, wszystkie narządy pracują prawidłowo. waży pół kilo
a młody też zadowolony bo przez święta siedział cicho a teraz nadrabia - od rana prawie non stop się wierci i kopie

wracając zrobiliśmy zakupy, w Lidlu były tańsze książeczki dla dzieci i kupiliśmy klasyczne polskie wiersze, bardzo ładne wydanie za 19,90, z myślą o mojej babci polonistce, będzie zachwycona czytając prawnukowi Konopnicką, Mickiewicza i inne takie

a na dziś mamy zaplanowany najazd moich znajomych z pracy - 4 osoby przyjadą byłam przygotowana na dwie a tu całą ekipa się zjeżdża, kierownika zostawili w pracy i jadą

lecę nadrabiać

[lonely_lady]

Napisane przez xal

Może też jesteś z tych, co tyją tylko na początku

heheh, dobra teoria- będę się tak pocieszała


macie rację, latem będziemy się wspierały żeby szybko wrócić do formy i wyglądać sexi

Napisane przez candace1

Życie jest nie fair człowiek uważa na siebie jak na jajko - meby się nie wywalić, żeby się nie przemęczyć, żeby się nie rozchorować i tak doopa a moja sąsiadka w zaawansowanej ciąży stoi z petem pod blokiem w rozpiętej kurtce i z gołą głową

ehhh... to prawda..
a takich przykładów niestety bardzo dużo
To na podobnej zasadzie jak niektórzy się starają , biegają po lekarzach, dbają, chuchają żeby tylko zajść w upragnioną ciążę. A w jakiejś patologicznej alkoholickiej rodzinie rodzi się dziecko za dzieckiem

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Vil dla Ciebie i dla Maleństwa za udaną wizytę

[potterka]

Napisane przez xal

Wczoraj dzwoniła kuzynka zaprosić nas na ciacho po świętach. No i pyta, czy możemy przyjść, ja mówię, że zapytam. Uzgodniłyśmy, a ona no to przyjdziecie jutro z K. I w tym momencie słyszę jak na zawołanie imienia w słuchawce głośne "miał". Powiedziałam K., że ma wizytę przechlapaną jak Kićka już na jego imię reaguje
Generalnie on nie jest kotu obojętny, bo albo najlepszy do głaskania, albo pierwszy do gryzienia i syczenia. Ostatnio zaczaiła się za drzwiami i jak przeszedł to wyskoczyła do niego jak z procy z glośnym "miał" po czym jak jej zdołał uciec spod pazurów to ugryzła go ponoć w palec w nodze Ten kot jest totalnie postrzelony.

Napisane przez MoTyleKsw

Nie no to moje koty takie grzeczne były i bardziej jak psy.
Ale teściowa ma takiego kota, który na wszystkich się rzuca, skacze, gryzie, sika. Mój TŻ szczerze go nienawidzi, a ona jego. Po prostu nie wierzyłam, że takie koty istnieją i pierwszy raz jak pojechałam do teściowej to chciałam wziąć kota na ręce a ona stanęła na dwóch łapach i zaczęła mnie tak strasznie drapać, jak wściekła :|

to nawet normalne
byłaś przecież obca

Napisane przez anoxee

Cześć laseczki, odebrałam właśnie wyniki z moczu i jestem zabakteriowana. Słaba sprawa, tym bardziej, że wyniki sprzed miesiąca :/ I podwyższone mam erytrocyty, leukocyty, wałeczki (??), no i te bakterie, gdzie norma 130, a ja mam 725,8.

Echhhh, dobrze, że odebrałam je dopiero dzisiaj.

Nie martw się

Ja dzisiaj też odebrałam wyniki i bakterie w moczu obecne

lekarz cos na to zaradzi

[Aaś]

vil super że wszystko ok!

ja przed chwilą rozmawiałam z szefem i powiedziałam że ja chyba nie dam rady do końca stycznia. powiedział że ok, że mam się niczym nie przejmować bo to na jego głowie leży znalezienie zastępstwa a ja mam o siebie dbać. czasami go lubię

[axella]

mój tż dzwoni z pracu,że idzie współpracownicy po fajki.
obraziłam się.
mi nigdy,przenigdy nawet po drodze nie kupił, twierdził,że to złe i poniżające skoro nie pali,jakby faje miał kupować.

pfff...

[lonely_lady]

Napisane przez Aaś

ja przed chwilą rozmawiałam z szefem i powiedziałam że ja chyba nie dam rady do końca stycznia. powiedział że ok, że mam się niczym nie przejmować bo to na jego głowie leży znalezienie zastępstwa a ja mam o siebie dbać. czasami go lubię

no to fajnie widać nie każdy szef to bezduszny tyran

[xal]

Vil to super, że wizyta udana
Ja mam chyba u rodziców jakieś moje książeczki, nastepnym razem jak będziemy to przejrzę i łóżeczko zobaczę, bo jak bardzo obgryzione to trzeba pomalować

[potterka]

Vil za wizytę

[Aaś]

Napisane przez xal

Vil to super, że wizyta udana
Ja mam chyba u rodziców jakieś moje książeczki, nastepnym razem jak będziemy to przejrzę i łóżeczko zobaczę, bo jak bardzo obgryzione to trzeba pomalować

mój tata w sobotę jak poszedł do piwnicy po choinkę to mu się zwaliło na głowę pudło z lalkami barbie no teraz będą jak znalazł

[MoTyleKsw]

Napisane przez axella

mój tż dzwoni z pracu,że idzie współpracownicy po fajki.
obraziłam się.
mi nigdy,przenigdy nawet po drodze nie kupił, twierdził,że to złe i poniżające skoro nie pali,jakby faje miał kupować.

pfff...

Chyba Ci hormony buzują

Napisane przez potterka

to nawet normalne
byłaś przecież obca


Nie martw się

Ja dzisiaj też odebrałam wyniki i bakterie w moczu obecne

lekarz cos na to zaradzi

Łojesos to chyba moje koty były nienormalne, bo nigdy nikogo nie atakowały...
I tak myślę, że znajomych koty tez tak nie reagują, ani te na ulicy

Napisane przez vil84

wróciliśmy z połówkowych - tym razem synuś ułożony idealnie wszystko pomierzone, wszystko ok, wszystkie narządy pracują prawidłowo. waży pół kilo
a młody też zadowolony bo przez święta siedział cicho a teraz nadrabia - od rana prawie non stop się wierci i kopie

wracając zrobiliśmy zakupy, w Lidlu były tańsze książeczki dla dzieci i kupiliśmy klasyczne polskie wiersze, bardzo ładne wydanie za 19,90, z myślą o mojej babci polonistce, będzie zachwycona czytając prawnukowi Konopnicką, Mickiewicza i inne takie

a na dziś mamy zaplanowany najazd moich znajomych z pracy - 4 osoby przyjadą byłam przygotowana na dwie a tu całą ekipa się zjeżdża, kierownika zostawili w pracy i jadą

lecę nadrabiać

Gratuluję

[vil84]

Napisane przez MoTyleKsw

Swoją drogą, zastanawiam się, gdyby pojechało się na IP bez RMUA no bo aktualnie nie mam przy sobie, no a niby wiem, że ciężarnej przysługuje opieka nawet bez tego świstka to przyjęli by? Miała któraś tak?

ja dawałam zawsze tylko dowód i kartę z NFZ. no i kartę ciąży. RMUA mam ostatnie sprzed 3 miesięcy, zapomniałam ostatnio zabrać z pracy.

co do miesięcy ciąży, ja jutro zaczynam 23 tydzień (tzn będzie się zaczynać 23+ już więc w sumie 24) i oficjalnie zaczynam 6 miesiąc

Napisane przez JennyAniolek

:



My dostaliśmy od brata i jego A. całą torbę ubranek (ok 70-80 różnych ubranek ), bo siostra A. urodziła synka jakoś maj-czerwiec i nam to już przywieźli (bo nie wiadomo kiedy znowu będą) ale nie traktuję tego jak prezent na Święta

ale super

Napisane przez axella

co do spodni to wszystkie mam dobre, ani troche w tych okolicach mi nie przybylo..
pytalam mame jak z nia bylo-mowi ze do porodu jak jechala to w normalnych spodniach tylko guzik odpiela

no to nieźle ... ja od dwóch miesięcy nie mieszczę się w moje