|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2071 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 384
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Dziękuję kochana Tobie i Wam wszystkim życzę samych sukcesów i pokonania prokrastynacji Kurczę, mam to samo z tymi wyjściami. Jakbym czytała o sobie po prostu. Wkurza mnie to całe kąpanie, szykowanie się, mycie włosów, suszenia, schodzi mi z tym sporo czasu i tak się ciągle do wszystkiego zmuszam A ostatnio i tak sporo nawet zajęć opuszczałam, nie mówiąc już o wyjściu gdzieś poza uczelnię.Cytat:
Czytnik ebooków - super sprawa, ale póki co jeszcze dla mnie za droga. Cytat:
![]() Bardzo mi też pomógł przy pracy licencjackiej, inaczej ciężko mi by było się wyrobić z całym formatowaniem i innymi rzeczami. Sama nie wiem co robić. Niby wydawało mi się, że już nic do niego nie czuję. Ale kiedy się rozstaliśmy to myślałam, że serce mi pęknie. |
||||
|
|
|
#2072 | |||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cześć!
Cytat:
Wyczytałam też, że można go wykorzystać do pielęgnacji cery trądzikowej, muszę tylko doczytać jak zrobić miksturę do wcierania. Zdrowiej Aper! A jakie wieści przywiozłaś? Bo chyba też byłaś w celach zdrowotnych? Cytat:
Cytat:
Chciałam wczoraj kupić lawendę, ale w aptece nie było - odesłali mnie do zielarni. Cytat:
Cytat:
także wybiórczo mogę korzystać z tego odstresowywacza![]() Cytat:
Cytat:
|
|||||||
|
|
|
#2073 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() Haha, Aper - ja na pewno też wolę tą wersję szyszek
__________________
|
|
|
|
|
#2074 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Po dłuższym przemyśleniu stwierdzam, że dziś robię sobie dzień luzu. Spałam długo i już sam ten fakt mnie wybił z normalnego rytmu.
Oczywiście wstrętne żabsko siedzi mi na karku, ale chyba odłożę je na później W planach mam więc dziś: - czytać, sprawdzać połączenia, noclegi, kalkulować ceny - przymierzyć się do wyprawy wakacyjnej na południe! Zgłębiać przy tym przewodniki i fora internetowe -> na łóżku z laptopem (to dopiero rozpusta - nie zdarzają mi się takie ekstrawagancje :b rzydal: ),- dopieszczać i nasycać się moją listą stu, - czytać książki <mam kilka: "Mamę Muminków", niedokończoną "Rozmowę w Katedrze", rozgrzebaną "Psychologię i życie", "Głowę Minotaura" Krajewskiego - intrygująca, bo o Lwowie i jeszcze Doris Lessing "Lato przed zmierzchem">, - ugotować zupę kalafiorową - wyregulować brwi - przyszyć guziki do żakietu - zebrać suche pranie i zrobić nowe - jeśli wystarczy mi zapału, to przejrzeć szafy z ubraniami i zdecydować się na ostateczną likwidację elementów ich zawartości - wieczorem pub i piwo z mężem i koleżanką Żywiec, Aire Loewe Sensual. |
|
|
|
#2075 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Emilko, psychologia i życie Zimbardo? Niedawno był w Polsce, byłam na spotkaniu i zastanawiałam się nad kupnem którejś książki i wzięciem autografu, ale szkoda mi było kasy.
|
|
|
|
#2076 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
W czasie studiów zaczytywałam się w klasycznym wydaniu "Psychologii i życia" z 1988 (jak też we wszystkim tomach Strelaua ).W ubiegłe święta dostałam nowe, uzupełnione, z 2011 roku (edycja) - zaczęłam je czytać, ale nie skończyłam. Obiecałam sobie, że przełknę całość Oczywiście tematy są zarysowane na pewnym poziomie ogólności, bo trudno całą wiedzę psychologiczną zmieścić w jednym opracowaniu, ale jest to dobrze napisana książka, z dużą liczbą celnych przykładów i odsyłaczy. Z klarownym rozdziałem o statystyce. Bardzo polecam.
Edytowane przez emi_lka Czas edycji: 2012-12-28 o 13:35 |
|
|
|
|
#2077 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Energio, gdzie jesteś?!
Moja nadzieja w żelazie, wzięłam wczoraj próbnie inne tabletki i było OK, więc startuję z konkretną dawką. Idę dziś na spotkanie, dobrze że muszę się ogarnąć i ruszyć z domu, ale nie chce mi się tak szczerze. Bardziej się już cieszę na to, że w drodze powrotnej zajdę do sklepu. ![]() Postanowienia: jeść śniadania brać żelazo |
|
|
|
#2078 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Kurcze - rzeczywiście temat wypytywania o dzieci przy stole jest... fuj.
Proponuję starsze=dojrzałe panie głośno i wyraźnie pytać o menopauzę - czy to już i kiedy się spodziewają, bo jakoś tyć zaczęły, czy już włos łonowy posiwiał albo może wypadać zaczął, a młodsze podloty o to czy już miesiączkować zaczęły albo o ich pierwszy raz - nich zamkną te jadaczki - mogą się zatkać pierogiem. No kurka - albo rozmawiamy o wszystkim, albo nie rozmawiamy. Problem sztucznej szczęki jest tabu a zapłodnienia nie? Jakoś faceci są bardziej poukładani względem wypytywania o potomstwo - nie pytają.... Cytat:
Fajnie go zobaczyć żywcem. Zazdroszczę kierunku studiów i tego, że zgłębiasz taką literaturę niejako obowiązkowo. ![]() Pozdrowionka. Cytat:
--------------------------------- Ja dziś: -umyć młodej głowę -wstawić pranie - jedno drugie trzecie -zmyć naczynia -zrobić obiad -odkurzyć -zrobić kalendarz 2013 z Tygrysowymi sezonowymi sugestiami -odpowiedzieć na noworocznopowitaniowe zaproszenia -ustalić z TŻ dzień słodyczy dla naszej Julci -... -... coś się z pewnością jeszcze znajdzie. Pa!
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
||
|
|
|
#2079 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 595
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Lężę w łóżku od ponad 36h... nie jestem chora, po prostu nie chce mi się wstać, albo nawet nie tyle co nie chce tylko czuję potworny lęk na ruszenie się z kanapy, z domu... Wczoraj odwołałam przez to spotkanie z dawno nie widzianą koleżanką.... Cały mój entuzjazm sprzed paru dni się ulotnił. Lężę, czytam książkę, oglądam film, przeglądam fb i czuję potworny lęk przed życiem i paraliż. Mam same złe myśli w głowie, mam ochotę zasnąć i się nie obudzić... Wiem, że wystarczy się ruszyć, ale... Przepraszam za marudzenie, zżera mnie to okropnie. Chyba nadaję się do psychiatryka, bo wiem co mam robić ale uparcie tego nie robię i wprowadzam się w stan depresji dopóki jakaś siła mnie stamtąd nie wyciągnie. Nie mam zupełnie kontroli nad swoimi emocjami.
__________________
"Nie każde działanie przynosi szczęście, ale nie ma szczęścia bez działania" |
|
|
|
|
#2080 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 384
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Nie znam, muszę je wygooglować
![]() Ja póki co porobiłam wszystkie przelewy i zamówiłam kosmetyki które przeglądałam od kilku dni. Od teraz koniec marnowania czasu na to ![]() Wzięłabym się za naukę, ale taaaaak mi się nie chcę.... Z kolei od siedzenia przed komputerem już mnie oczy bolą. |
|
|
|
#2081 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
hm, co do pytan o potomka, przyszlo mi do glowy
- mozna by jeszcze sprobowac asertywnie, ale ja nie jestem dobra w tym
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
|
|
#2082 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
chciałabym napisać sama sobie takie mocarne "działam" i działać.
poczucie rozgrzebania mnóstwa sfer życia. Tyle, że choć 2 prania zapodałam. emilko - dziś miałam mieć wyniki, to zapomniałam zadzwonic, of course. mam nadzieję, że w w poniedziałek ktoś tam będzie. nebulko - trzymam za zdrowienie i leczenie ---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ---------- A i jeszcze przeczytałam połowę Cialdiniego "Wywieranie wpływu na ludzi". po latach wróciłam do niej, czyta się dobrze. |
|
|
|
#2083 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 169
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Jej, Dziewczyny, ale inspirujące książki czytacie!
Tzn. czytam bardzo dużo na studia, często po takim intensywniejszym dniu pękają mi naczynka w oczach i zwyczajnie potem już nie sięgam po książkę dla przyjemności, tylko np. gotuję, śpię, idę na spacer. Ale nie znaczy to, że nie chciałabym więcej czytać. Stąd moje pytanie - czy któraś wie, co może być dobre, żeby wzmocnić oczy? Wiadomo, na wzmocnienie ogólne witamina C, rutyna, tran. Na skórę A+E, a na naczynka w oczach? Słyszałam o luteinie, ale to chyba nie do końca to...U mnie dzisiaj dość leniwie - po tym, jak siedziałam do około 3.30, na dobre wstałam około 13. Pierwsza myśl, wewnętrzny cenzor: marnuję czas, jestem beznadziejna! Druga myśl: ale po co mam wcześniej iść spać i wcześniej wstawać, jeśli tak też zrobię, co mam do zrobienia, przy okazji w ulubionych moich porach, a nikt na mnie nie czeka? Właśnie wyprostowałam włosy, czekam aż wystygnie prostownica (głupie, ale choć leży na metalowej lodówce, to i tak boję się taką gorącą zostawić samą w domu ) i wychodzę odebrać kalendarz (zamówiłam sobie wymyślony jakiś czas temu Moleskine na nowy rok Do napisania wieczorem! PS. Cialdiniego czytałam na studiach, podobnie jak fragmenty Strelaua czy Zimbardo. Pamiętam, że pierwszy z nich mnie irytował straszliwie! Nie dlatego, że mam coś do niego, jego sposobu pisania czy jakieś zarzuty do metodologii badań (w przeciwieństwie do np. eksperymentu ostatniego pana...). Zwyczajnie jego książka uświadomiła mi, na jak wiele rzeczy powinnam być wyczulona, jak wiele jest okazji, by mnie oszukać, ale też zarazem - jak łatwo mnie nakłonić, żebym kogoś zmanipulowała. Nie podobało mi się to. Edytowane przez grenouillette Czas edycji: 2012-12-28 o 14:49 Powód: Dopisek |
|
|
|
#2084 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Podobał mi się...chociaż eksperyment z dziećmi już widziałam (tylko w innej, starszej chyba wersji...co było równie zabawne - jedno dziecko wyssało wnętrze marshmallows, skoro nie mogło go zjeść od razu )Ciężko mi sobie było siebie przyporządkować do kategorii, które podawał profesor...jestem bardzo mieszańcowym typem. Ja od dziecka umiem się powstrzymać przed robieniem różnych fajnych i miłych rzeczy od razu...szczególnie jeśli czekałaby na mnie nagroda później (zapewne byłabym najbardziej przykładnym dzieckiem w tym eksperymencie ![]() Cytat:
Ja brałam różniste produkty, ale chyba najlepiej na mnie działał ten: http://www. doz. pl/apteka/p17382-Ocuvite_Lutein_Forte_tabl etki_30_sztuk - ocuvite lutein. Serio jakoś mniej mi się oczy męczyły...chyba, że to podświadomość przemówiła
__________________
|
||
|
|
|
#2085 | |||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Uwierz, ze czasem mam podobnie. owszem łażę, owszem wstawiam pranie, ale w głowie mam... to o czym piszesz - paraliż - staram się, żeby nie było tego po mnie widać, obciążanie sobą innych nic nie daje, jest tylko gorzej... Może święta Cię trochę wytrąciły z teo dobrego trybu? Może odpoczniesz, pozwolisz sobie na odpoczynek, skoro i tak lezysz , i przejdzie, znów wrócisz do trybu przedświątecznego? Bardzo dobrze Ci szło, wyleciałaś z tego doła jak motyl! Wrócisz do tego kochana! Trzymam kciuki mocno mocno! Cytat:
![]() Obczaj: "działam" "działam" "działam" i? ![]() Czytałam - Cialdiniego - dużo wiedzy, czuję się bardziej świadoma dzięki tej książce. Cytat:
Komputer, książka, wieczorem czytanie w telefonie... ciągle eksploatowane OCZY OCZY OCZY! Mam książkę o ćwiczeniach oczu, żeby pozbyć się wady wzroku, ale... nie ćwiczę. :/ Może postanowienia noworoczne, jakaś lepsza organizacja czasu pomoże włączyc te cwiczenia. Trudne nie są...
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|||
|
|
|
#2086 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Ale za dużo na raz książek czytam plus jeszcze czasopisma...tu jest ukryte moje: "wszystko chcę od razu" ![]() Cytat:
Ja mam często wrażenie, że jak wykonam jakiś ruch to już wracam do życia. Święta zawsze są rozbebłane. Też mam wstręt do wychodzenia, szykowania się i umawiania...ogólnie ten lęk nie jest mi obcy. A z drugiej strony myślę, że najlepszym na to lekarstwem jest wyjść i coś robić. Choćby to było zmuszanie się Najwyraźniej lepiej się czujesz gdy jesteś zajęta ---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ---------- Obejrzawszy wpis Pasterskiego o planowaniu czasem w procentach: http://michalpasterski.pl/2011/10/pl...-w-procentach/ postanowiłam przeliczyć sobie swój czas wolny, aby go rozdzielić między różne zadania...i wiecie co się okazało? Że czasu to ja mam, że się brzydko wyrażę...w ch*j Nawet zostawiając sobie spory zapas na nieprzewidziane sprawy...nawet licząc zajęcia, które mam co 2 tygodnie jako takie, które mam za każdym razem...nie jestem w stanie rozdzielić całości tego czasu między zadania, żeby wyszło, że robię je rozsądną, nie odparowującą mi mózgu, ilość czasu W zasadzie jestem przerażona...bo to oznacza, że marnuję niewyobrażalną ilość godzin na robienie...NIC
__________________
|
||
|
|
|
#2087 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
tylko, ze bez Twojej pomocy chyba sie nie obejdzie ![]() Powodzenia! ![]() PS. Czytałam Twoją cenną uwagę - na jakimś innym wątku, żeby za dużo osobistych rzeczy nie pisac o sobie na wizazu, bo jest sie łatwo identyfikowalnym... W naszym wątku sporo jest "podgladaczy". Zwykle waliłam o sobie szczerze jak tylko można, totalny ekshibicjonizm. I jakoś wczoraj postanowiłam przyhamować z otwartością.
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2012-12-28 o 17:23 |
|
|
|
#2088 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Przybyłam z obrazkami...
![]() Najbardziej chwycił mnie za serce ten z napisem: "If you don't like where you are, then change it. You are not a tree". Zaraz go sobie wstawię na tapetę...postanowiłam mieć inspirujące tapety na komputerze, skoro już przy nim siedzę
__________________
|
|
|
|
#2089 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
niezłe te obrazki - trzeci jest dla mnie
---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ---------- Wracam do tego postu: Cytat:
Nie mam poczucia celowości, mam poczucie odhaczania jakichś obowiązków codziennych i tyle. Utknęłam na szukaniu celowości w życiu, jakiegoś czegoś co by mnie nakręcało dzień po dniu, czegoś, co by samo budziło mnie rankiem i układało do snu z poczuciem spełnienia, czegoś takiego co by przyświecało jasnym światłem i pomagało przeskakiwać z poświęceniem przez pojawiające się problemy. Oh, 1000 małych rzeczy mnie "raduje" przez 10 minut, ale nie skladają się na życie radosne i pełne celowości. Może teraz ja bredze wieczornie, ale w jakiś sposób bliski mi jest ten Twój post Tygrysie, bo zawadziłaś o wazną rzecz. naprawdę otaczam się tym co sprawia mi przyjemność, frajdę, ale czy przez to mam życie pełne sensu? Nie. :/ Cytat:
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
||
|
|
|
#2090 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Spotkałam się już nie raz z takimi obawami, no i osobiście nie jestem pewna czy nie są przesadzone, no bo co kogo może zainteresować w mojej osobie? Nie jestem znaną i wpływową osobą, więc co komu może przyjść z tego, że się dowie co robię lub co mnie martwi Chyba bardziej by mi to pochlebiło gdyby okazało się, że ktoś się mną interesuje do tego stopnia, że chce mu się śledzić moje wypociny. I poza tym byłoby mi go szkoda, bo to jakiś mega no-life musiałby być![]() Wpadłam tylko na chwilkę żeby Wam się pochwalić że miałam ABSOLUTNIE PRZECUDOWNY DZIEŃ!!!! Byłam tak wesoła że aż sobie podskakiwałam Byłam na ślubie czytaczowym - naprawdę, nigdy wcześniej nie cieszyłam się tak, że mogłam być na czyimś ślubie, a byłam na wielu, a potem z częścią czytaczy na herbatce. Są strasznościowo fajnościowi, prawie tak jak Wy![]() ---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ---------- Cytat:
dojdziemy
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis .
|
||
|
|
|
#2091 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Uzewnętrzniam się bez osłonek, łącznie z prezentowaniem facjaty. Najzwyczajniej w świecie postanowiłam zmienić podejście, nic więcej.
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
|
|
|
#2092 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#2093 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 169
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cześć,
Dziękuję Patri i Bura Kocurko za odpowiedzi odnośnie czegoś na wzrok. Poszukałam tego specyfiku w internecie - faktycznie, na chwilę obecną jest nieco za drogi, ale możliwe, że się na niego skuszę. Męczą mnie te pękające naczynka, bo po pierwsze - bolą, a po drugie - zwyczajnie wyglądam z nimi fatalnie, jak po przepiciu nie przymierzając ![]() Iga, Dziewczyny mają podobne myśli jak ja - czyli, że paradoksalnie lekarstwem na niechęć do czegoś jest zrobienie tego. Podobnie jak Ty, ja również mam dni, kiedy zrobienie czegokolwiek mnie przerasta. Często są one poprzedzone właśnie jakimś świątecznym rozmemłaniem itp. Czasami słucham opowieści, że rodziny wychodzą w BN na spacer, idą do parku, pobawić się na śniegu itp. - bardzo tego zazdroszczę, bo u mnie w zasadzie poza ewentualnym pójściem do kościoła za bardzo nie odchodzi się od stołu przez 2.5 dnia Patri, ja już kiedyś pisałam, że mam poważny problem z tym, na ile się "odkryć". Ponieważ przeczytałam sporą część wątku, niejako "znałam" Was, czułam się w obowiązku przedstawić. Poza tym zwyczajnie co po tym, że napiszę coś, jak będzie to oderwane od kontekstu? Jakiej rady wtedy oczekiwać? Jak samemu dać jakąś radę, jak adresat nie wie, z jakiego źródła ona płynie? A jest jeszcze trzecia strona - jak wchodzisz w wątek, to trochę nie wiadomo, czy wypada od razu lecieć "na hurra", czy może poczekać, aż Cię poproszą o wypowiedź... Ja chyba poczekałam na słowo zachęty od Was, a potem poszłam "na hurra" Choć czasami mam wątpliwości, czy nie wcinam się między wódkę a zakąskę Ostatecznie zaś doszłam do wniosku, że jako, iż od Was czerpię, z Wami piszę i przeżywam - z Wami będę też szczera. Dla mnie to taka uczciwa wzajemność. Wszelkie bardziej prywatne info obiecuję przesłać na PW, jeśli ktoś będzie chciał - na publicznym forum zaś się nie uzewnętrzniam, ale jeśli nieświadomie napiszę coś, co pozwoli komuś mnie zidentyfikować, to też się nie załamię... Podobnie jak Tygrys sądzę, że chyba nie zasłużyłam sobie niczym na aż takich fanów, aby mnie w necie po babskich forach wyszukiwali Nebulka, diagnoza zła, ale sama wiedza o niej pozwala podjąć odpowiednie działania. Wierzę, że odpowiednia kuracja sprawi, iż szybko będzie lepiej A ja właśnie robię listę 100 rzeczy na nowy rok... Mam straszny problem z tym, że co chwila się zapominam i zamiast listy marzeń, powstaje mi lista zadań do zrobienia
|
|
|
|
#2094 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 384
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Do kolejnych sukcesów tego roku zaliczam jeszcze odwyk kosmetyczny. Zużyłam dzięki wizażowemu wątkowi bardzo dużo kosmetyków, sporo też wymieniłam. Czuję się lepiej, że nie zalega mi tego tyle w szafie i mogę kupować to co chcę, bo nie mam zapasów.
![]() Zaraz się biorę za sprzątanie. Mam w planach też jakieś zabiegi pielęgnacyjne i może zajrzę jakimś cudem do książek. A no i nowe kalendarze sobie uzupełnię wpisami
|
|
|
|
#2095 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() Kurcze, wszystkie planują i organizują! Chyba też muszę coś zrobić w tym kierunku...dzisiaj przebimbałam ostro cały dzień
__________________
|
|
|
|
|
#2096 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 384
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Zamówiłam i kupiłam wszystko co mam na wykończeniu, także spokojnie Mam nadzieję, że moja mania już nie powróci.
|
|
|
|
|
#2097 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 169
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Fakt, iż na mojej liście nie ma jeszcze zagranicznych podróży, ale tak jak na nią patrzę... Tam większość rzeczy jest za darmo, a reszta zamyka się w granicach 200 złotych i jednego wolnego dnia (ba, często nawet tylko np. wieczoru)! Czyli de facto spokojnie mogłabym je regularnie sobie realizować od dawna... Heh, no nic! Przynajmniej dobrze to rokuje na przyszłość |
|
|
|
|
#2098 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() A podzieliłabyś się może swoją listą czy jest bardzo prywatna? Na mojej liście znajdują się takie rzeczy, które wymagają albo ogromu czasu i pracy albo sporych pieniędzy...albo są w ogóle mało realistyczne
__________________
|
|
|
|
|
#2099 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 169
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Tylko póki co mam 36 punktów, więc pewnie na siłę do setki dobijać nie będę, ale jednak jeszcze do tego 1 stycznia nad nią pomyślę. A co do tych czasochłonnych/pieniądzochłonnych rzeczy, to też bym takie znalazła - ale one są bardziej na listę 100 rzeczy do zrobienia przed śmiercią I trochę nawet świadomie unikam wpisywania tam rzeczy wymagających dużych nakładów, żeby ich braku nie traktować jako usprawiedliwienia, iż nic nie robię
|
|
|
|
|
#2100 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
No tak, w sumie tej na rok 2013 nie tworzyłam...może trzeba się tym zająć
__________________
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:19.





Ciężko niestety zastosować te wszystkie rady...ponieważ zakładają one, jak zwykle, że ludzie mimo tego, że są samolubni, myślą tylko o sobie itd. to mają jednak dość sporo inteligencji i da się z każdym rozmawiać. Niestety wiem, że tak nie jest...z niektórymi ludźmi w ogóle nie ma rozmowy i jedyne co by im pomogło to zdzielenie po mordzie (wybaczcie, ale serio tak myślę
). No i jest jeszcze jedno "ale" - wszystko sprowadza się do takich sztuczek psychologicznych, żeby drugiemu człowiekowi wydawało się, że jest ważniejszy od nas - czyli trzeba go słuchać, a samemu nie mówić za dużo o sobie itd. No i to trochę słabe jest...bo jednak ja czasami też chcę się komuś wygadać i potrzebuję też być zauważona. Po prostu nie potrafię się przestawić na tor myślenia tego gościa 





), pokropiłam chusteczkę i dałam w okolice kaloryfera by parował. Hmmmm troszkę za bardzo przypomina mi pastę do butów...






Tzn. czytam bardzo dużo na studia, często po takim intensywniejszym dniu pękają mi naczynka w oczach i zwyczajnie potem już nie sięgam po książkę dla przyjemności, tylko np. gotuję, śpię, idę na spacer. Ale nie znaczy to, że nie chciałabym więcej czytać. Stąd moje pytanie - czy któraś wie, co może być dobre, żeby wzmocnić oczy? Wiadomo, na wzmocnienie ogólne witamina C, rutyna, tran. Na skórę A+E, a na naczynka w oczach? Słyszałam o luteinie, ale to chyba nie do końca to...
Uwierz, ze czasem mam podobnie. owszem łażę, owszem wstawiam pranie, ale w głowie mam... to o czym piszesz - paraliż - staram się, żeby nie było tego po mnie widać, obciążanie sobą innych nic nie daje, jest tylko gorzej...
Najwyraźniej lepiej się czujesz gdy jesteś zajęta
tylko, ze bez Twojej pomocy chyba sie nie obejdzie
Chyba bardziej by mi to pochlebiło gdyby okazało się, że ktoś się mną interesuje do tego stopnia, że chce mu się śledzić moje wypociny. I poza tym byłoby mi go szkoda, bo to jakiś mega no-life musiałby być
