Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

[Debrah]

Gratuluję udanych wizyt!
Ja swoją mam jutro, oby z główką Malutkiej było wszystko okej

Co do rozstępów, ja też ich nie mam (wcześniej mi się wydawało, że mam na piersiach 2 kreseczki, ale to chyba znika, coraz mniej widać), ale jeszcze się nie cieszę, bo podobno równie dobrze mogą się zrobić TUŻ PO porodzie.. więc jeszcze nie odetchnęłam.

[nafiyqa]

Napisane przez s i l v e r

XS?? O matko

Ja mam żel pod prysznic Ziaja-pomarańczowy
żel do hig intym też ziaja
a szampon-też ziaja
Czemu nie mogą byc zapachowe?????

Yes

Ja slyszalam, ze takie male dziecie jest bardzo wrazliwe na zapachy i lepiej, zeby od poczatku zapoznawalo sie z zapachem matki, a nie kosmetykow.

Napisane przez Aga8484

Ja już po wizycie. Pozamykane wszystko na 4 spusty. Łożysko II stopnia. Drobna infekcja- dostałam gynazol. W 36tc Mała waży 3100.
Dostałam pozwolenie na sprzątanie, mycie podłóg i okien i bunga bunga po Nowym Roku tylko mąż mówi, że on nie chce bo się boi. Za tydzień znowu ktg.

O, spora juz jest
Zatem bungujcie do woli

Napisane przez s i l v e r

Ja tez przed porodem mam zamiar podciąć włosy bo już dawno u fryzjera nie byłam. Po nowym roku pójdę.

Ja bylam w wigilie, doslownie 1cm, bo pewnie po porodzie nie bedzie czasu na takie "bzdety"

Napisane przez mitabe

Hej laski. Dzisiaj na ktg masakra. Najpierw musiałam czekać 1,5 godziny bo pojawiła się dziewczyna z bliźniakami, trzymali ją długo i wszystko się przesunęło. Jak już weszłam to znowu mnie odpieła bo ta dziewczyna wrociła i mieli ja przyjąć na oddział (zawrocila w połowie drogi do domu). Gdy już mnie podpieli, było tak niewygodnie, aż mi plecy zdretwiały. Lezalam w pozycji polsiedzącej i część pleców była w powietrzu. Po 30 min okazało się, że mam skurcze dosyć regularne. Myślałam, że już mnie nie wypuszczą . Odrazu kazali mi do lekarza dyzurujacego iść. Zbadał mi szyjkę i ufffff wszystko zamknięte długie, więc puścili do domu. Skurcze miały pokrycie z aktywnością młodego, a ja ich nawet nie czułam. Zadzwoniłam do swojego gina, kazał mi brać przez kilka dni nospę 3 razy dziennie. Tz myślał, że już mnie nie wypuszczą, wiedział, że coś się dzieje bo nie wychodziłam długo, a już następną przyjęli.
Teraz odpoczywać i nic nie robię za dużo stresu i emocji na dzisiaj.
Podpytałam się trochę położonej czy jest szansa aby mały przewrócił się jeszcze do porodu, stwierdziła, że nie ma raczej na to szansy już. Więc powoli nastawiam się psychicznie na cc. W przyszłym tyg ustalą mi termin.

Faktycznie, troszke Cie wymeczyli.

Hmm to mozna miec skurcze i nie czuc ich?
Ciagle sie czegos nowego dowiaduje w tej ciazy.

[misia1505]

Napisane przez maluchna30

Ciekawa jestem co u HOSENKI i DJERBY?????
No i dlaczego MISIA sie nie odzywa???

Ja dalej się smarczę, mam męża w domu i jakoś czas szybko leci, wieczorem zdążę was tylko nadrobić a i tak sporo czasu z tym schodzi ale jestem na bieżąco.
Święta mineły spokojnie, wigilia u moich rodziców, pierwszy dzień do południa łóżko bo się już gorzej czułam, ale goście dojechali do nas, drugi dzień pojechaliśmy do chrześniaka, po powrocie zajechaliśmy do rodziców i tak minęło...
Mąż jest w domu i mnie ciąga ze sobą do moich rodziców bo zawsze coś ma zrobić a to przy samochodzie a to przy maszynie i tak leci.
ciężko już mi się śpi (przez ten nos, teraz zatkany) , brzuch mam mega twardy, już mi ciężko, mała tak mi jeździ po brzuchu i żołądku że momentami nie wyrabiam (przeważnie jak siedzę na fotelu z laptopem na kolanach więc szybko uciekam ) nie wiem jak to dalej będzie
Po nowym roku w czwartek jedziemy do kliniki już na końcowe badania, i chyba zdecyduje się na cesarkę, mąż już by chciał żebym w czwartek już została
Gratuluję dzieciaczków i obiecuję że będę się częściej odzywać

[Aga8484]

Napisane przez nafiyqa

Yes

O, spora juz jest
Zatem bungujcie do woli

.

No będzie spora przy porodzie
A bungowanie będzie jak uda się męża namówić We wtorek 1 stycznia mogę zaczynać tyle już tego seksu nie było , że nie wiem czy mi się samej chce i jak to będzie w ogóle

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Aga no jak to jak? jak u funkiel nówki nieśmiganej, dziewicy znaczy się

[maluchna30]

BLACK cieze sie, ze wizyta udana i malenka zdrowa.
BASIA super, ze juz w domku. Odzywaj sie jak tylko bedziesz mogla.
MISIA wracaj szybciorem do zdrowia kochana...

Ja dopiero w domu. Wyniki odebrane. Chyba wszystko ok: troche podwyzszone WBC i Leukocyty, ale nie mam a to bakterii w moczu. Poradzcie czy mam brac te witaminki czy nie skoro wyniki dobre???????

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

BLACK cieze sie, ze wizyta udana i malenka zdrowa.
BASIA super, ze juz w domku. Odzywaj sie jak tylko bedziesz mogla.
MISIA wracaj szybciorem do zdrowia kochana...

Ja dopiero w domu. Wyniki odebrane. Chyba wszystko ok: troche podwyzszone WBC i Leukocyty, ale nie mam a to bakterii w moczu. Poradzcie czy mam brac te witaminki czy nie skoro wyniki dobre???????

[Aga8484]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;38326131]Aga no jak to jak? jak u funkiel nówki nieśmiganej, dziewicy znaczy się [/QUOTE]




edit: na wątku 18 użytkowników i 18 gości

[Delicjanka]

Hej dziewczyny

ja nadal mega chora.... wczoraj byłam u lekarza i co? żaden nie chciał mnie przyjąć
dzisiaj matula o 6 rano poleciała mi wyciągnąć karte...
dostałam tam jakiś lek..
poza tym taki mam kaszel ....
już mam dooooooość.....
poza tym dysk mi się zrąbał w moim lapku..dzisiaj oddałam na gwarancje, wszystko straciłam, zdjęcia itd. a zapomnialam ze lap mojego tzta tez mial formata ostatnio i du.pa ((
ech...
idę leżeć,
Hope zaciskaj nogi do 1

[sarah67]

Napisane przez aniolekKB

Witam po dłuższej przerwie My nadal w dwupaku na szczęście
Chwilkę mnie nie było, a tu dwie nowe mamuśki
Gratulacje dla Basi i Ewelinki

Cały czas biorę Femibion 2 i mam brać cały czas, nawet podczas karmienia piersią.

bishonka, nie miałam okazji zagadać, ale pytałaś się gina o te upławy (zielone). Jeśli tak, to co Ci powiedział? Mi się też od czasu do czasu takie zdarzają, a wizyta dopiero 7 stycznia


Ja pomiędzy 33 a 35 tc (dokładnie przez 12 dni) schudłam 3 kg, ale to było pewnie przez szpital i tabletki. Położna na mnie trochę naskoczyła, ale co zrobić.

Aha, i mam dwa pytanka:
1) Czy to normalne, że przy braniu fenoterolu mam od czasu do czasu bóle brzucha i skurcze?
2) Czy któraś z Was też odczuwa drętwienie, sztywnienie stóp i zwłaszcza dłoni?

odpowiedz na 2 pytanie ja w nocy co dwie godziny sie budze bo mi boki dretwieją i na siusiu juz mam dosyc tego wstawania co 2 godziny i wczesniej jeszcze mi dłonie drątwaiły w środku obie i nadgarstki teraz już bardzo rzadko bo gin kazała zwiększyć dawkę magnezu

Napisane przez Basia_Bogusia

Witam Was dziewczyny. Jesteśmy już z Krzysiem w domu. Wczoraj nas wypisali, choć do końca nie było wiadomo, ze względu na wagę, która sporo spadła, ale w ostatnim dniu Krzyś się w końcu zabrał do jedzenia i przytył, więc poszliśmy do domu

Na wstępie dziękuje bardzo za ciepłe słowa i smsy, jesteście na prawdę kochane. Powiem Wam, że sama jeszcze nie bardzo wierzę w to, że to już za mną, wcale się nie spodziewałam. W nocy o 3 nad ranem dostałam skurczy, ale byłam pewna, że to przepowiadacze, tyle, że tak silnych jeszcze nie miałam. Dzwoniliśmy do szpitala i kazali przyjechać. O 5.30 byliśmy w szpitalu, ale po pierwszym zbadaniu położna i lekarza stwierdzili, że rozwarcie na 1cm i raczej dziś nie urodzę, zrobili ktg i zostawili na obserwacje. Potem co jakiś czas miałam kolejne badania, skurcze w pewnym momencie nawet przeszły, potem się nasilały i tak na zmianę. Ciągle chodziłam pod prysznic, bo to mi pomagało. z 1cm po pewnym czasie zrobiło się 2 cm, potem 5, i po 20 min prysznicu już było pełne. Od momentu pełnego rozwarcia wyjście na świat Krzysia trwało 35 min. Urodziłam równo o 14. Nie samowite przeżycie, postaram się dokładnie opisać poród ale to w inny dzień
Tak ogólnie to byłam nacinana i teraz to daje mi najbardziej popalić, bo gdyby nie to to czuje się na prawdę dobrze, krwawienie już mam jak przy skąpej miesiączce.

Przed chwilą odwiedziła nas położna, bardzo jestem zadowolona z wizyty, dużo się dowiedzieliśmy. Maluszek jest kochany, nie mogę się na niego napatrzeć, jestem taka szczęśliwa, że go mam. Takiego prezentu na święta to się nie spodziewałam, Najlepszy jaki się mógł przydarzyć.

Buziaki dziewczyny, pozdrawiam ciepło. Będę się tu oczywiście zjawiać i czekać na Wasze dobre wieści o porodach, tyle że będę trochę rzadziej niż wcześniej.

Gratulacje dla e_vel

Gratulacje jeszcze raz i wszystkiego dobrego dla Was, dużo zdrówka

Napisane przez maluchna30

Chalupa posprzatana. jakiegos powera dostalam. Jeszcze troche sily mam, komu oddac jedna???

O 14.00 jade odebrac wyniki. Wiecie co jak oddawalam mocz do badania, to nawet mama sie dziwila, ze on taki jasny. Wygladalo jakbym do kubeczka wody nalala. Miala tak ktoras z was??? I jeszcze jedno pytanko: bierzecie dalej jakies witaminki??? Ja skonczylam juz dawno drugie opakowaniw Feriferal i, poniewaz lekarz nic nie mowil, nie kupilam juz trzeciego i nie biore nic od dawna. Moze powinnam???

Suzi31 odpoczywaj kochana...

Zapomnialam wam napisac a propos szarych komorek w ciazy. Moje tez sie chyba zjadly w ciazy. Wczoraj umylam glowe i zamiast odzywki nalozylam na wlosy pianke do golenia.

Tak ja cały czas biorę lady veet i po ciąży również będę brała dopóki nie skończę karmić

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

ja wczoraj mialam wizyte u gin, jestem w 38 tc, boli mnie w krzyzu i na dole brzucha jak na okres, zbadała mnie i szyjka mi się skróciła, 1,5 rozwarcia, dziś byłam w szpitalu na ktg i ok skurcze jakies słabe dolne tylko, w sylwestra mam jechac ponownie na ktg. Malutka waży 3400 My ciuszki na tak po połowie grudnia popraliśmy i poprasowaliśmy i poukładaliśmy w komodzie.

Dziewczyny, które już urodziły - jakie szczepionki podali w szpitalu.

Jaaaa już mamy 5 skarbów na naszym wątku.

Pytanie do szaji

Szaja - pytalam o szczepionke i moge zakupic i podadza moja ale w aptece jak wyslalam meza z pytaniem ile bedzie czekał na ta szczepionke to aptekarki powiedzialy Mu, ze ona kosztuje 60zl ale pozniej cos tam jakis zestaw trzeba dokupic i razem kosztuje to 1000zl i ze ktos nas chce naciagnac a maz, ze nie my sami chcemy kupic i nie wiem o co chodzi tym aptekarkom przeciez to teraz sie podaje i pozniej w 4 miesiacu cyba to jest 120zl, a Ty zamawiasz ten ENgerix B??

[monamur]

Hej laski,

Maluchna ja biore femibion 2, wybrałam 2 opakowania, a teraz zaczynam 3, mój gin mówi żeby brać co 2-3 dni, zeby mi dziecie za duze nie urosło,ostatnio tydzien nie brałam bo mi sie skonczylo opak. i jakos nie po drodze do apteki miałam.Ale zamierzam brac do konca i na czas karmienia.

Debrah nie martw sie wizytą, na pewno szystko będzie dobrze

Mitabe to wymęczyli Cie tam niezle

u mnie siarka sie zaczela i nosze płatki kosmetyczne w staniku, póki co dają rade

muszę kupić rożek, tylko jak zwykle ciezko sie zdecydować

Basiu pozdrawiam cieplutko
Aga życie pełne szaleństw zaczyna sie po 36 tyg hehe
Nomenklatura jak po wizycie, szofer tesc sie sprawdził?

[Krowa1989]

Napisane przez mitabe

Co do roztepow, myślałam że nie mam. Tz przed świętami zauważył, że coś mam pod brzuchem. Wzięłam lusterko i faktycznie dobrze, że są na dole to ich nie widzę na codzień bo chyba bym bardziej się nimi przejmowała, a tak wiem, że są ale nie boli tak mocno jak nie patrzę

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Przez dzisiejszą sytuację nigdzie na 100% nie idę na sylwestra. Będę leżeć i pachnieć w domu. Chcę wytrzymać jeszcze tydzień przynajmniej. Tz i tak nie pije więc nawet nie protestuje . Upiekę tylko jakieś dobre ciacho albo ciastka o!

Ja na razie na brzuchu też nie mam rozstępów i trzymam się tego, że to genetycznie po mamie, która po 3 ciążach nie ma żadnych rozstępów, i że już się nie pojawią . Za to na cycach raczej będą.

Też nigdzie się nie wybieram na Sylwestra. Nawet mi się nie chcę w takim stanie. Poleżymy sobie razem z TŻ i tyle.


Aaa, i gratuluję wigilijnej mamusi! Niech się dzieciątko zdrowo chowa!


A żeby dołączyć do tego klubu, to też trzeba mieć jakąś liczbę postów albo spełniać jakieś inne wymagania?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Sarah, nie, nie zamawiam, nie mam zwyczajnie teraz kasy na to. Ale fakt, ta szczepionka nie kosztuje aż tyle :/

[Authentic]

Napisane przez mitabe

Hej laski. Dzisiaj na ktg masakra. Najpierw musiałam czekać 1,5 godziny bo pojawiła się dziewczyna z bliźniakami, trzymali ją długo i wszystko się przesunęło. Jak już weszłam to znowu mnie odpieła bo ta dziewczyna wrociła i mieli ja przyjąć na oddział (zawrocila w połowie drogi do domu). Gdy już mnie podpieli, było tak niewygodnie, aż mi plecy zdretwiały. Lezalam w pozycji polsiedzącej i część pleców była w powietrzu. Po 30 min okazało się, że mam skurcze dosyć regularne. Myślałam, że już mnie nie wypuszczą . Odrazu kazali mi do lekarza dyzurujacego iść. Zbadał mi szyjkę i ufffff wszystko zamknięte długie, więc puścili do domu. Skurcze miały pokrycie z aktywnością młodego, a ja ich nawet nie czułam. Zadzwoniłam do swojego gina, kazał mi brać przez kilka dni nospę 3 razy dziennie. Tz myślał, że już mnie nie wypuszczą, wiedział, że coś się dzieje bo nie wychodziłam długo, a już następną przyjęli.
Teraz odpoczywać i nic nie robię za dużo stresu i emocji na dzisiaj.
Podpytałam się trochę położonej czy jest szansa aby mały przewrócił się jeszcze do porodu, stwierdziła, że nie ma raczej na to szansy już. Więc powoli nastawiam się psychicznie na cc. W przyszłym tyg ustalą mi termin.

Ja się tak właśnie zastanawiam jak oni po ktg się orientują, że miało się skurcze. Coś na wykresie widać, czy jak? Moja pani doktor w szpitalu ostatnio spojrzała na wynik ktg i powiedziała "no bardzo ładny zapis" i się tak dziwnie uśmiechnęła, jakby chciała powiedzieć "niebawem się widzimy". Oby, oby

Napisane przez mitabe

Co do roztepow, myślałam że nie mam. Tz przed świętami zauważył, że coś mam pod brzuchem. Wzięłam lusterko i faktycznie dobrze, że są na dole to ich nie widzę na codzień bo chyba bym bardziej się nimi przejmowała, a tak wiem, że są ale nie boli tak mocno jak nie patrzę

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Przez dzisiejszą sytuację nigdzie na 100% nie idę na sylwestra. Będę leżeć i pachnieć w domu. Chcę wytrzymać jeszcze tydzień przynajmniej. Tz i tak nie pije więc nawet nie protestuje . Upiekę tylko jakieś dobre ciacho albo ciastka o!

Napisane przez Debrah

Gratuluję udanych wizyt!
Ja swoją mam jutro, oby z główką Malutkiej było wszystko okej

Co do rozstępów, ja też ich nie mam (wcześniej mi się wydawało, że mam na piersiach 2 kreseczki, ale to chyba znika, coraz mniej widać), ale jeszcze się nie cieszę, bo podobno równie dobrze mogą się zrobić TUŻ PO porodzie.. więc jeszcze nie odetchnęłam.

Ja nie miałam żadnych rozstępów, a teraz mam na udach dookoła, na brzuchu i jak podniosłam do góry moje wielkie cycki, to okazało się, że tam też są. To kara za przechwałki wśród koleżanek, że ja nie mam.

Napisane przez misia1505

Ja dalej się smarczę, mam męża w domu i jakoś czas szybko leci, wieczorem zdążę was tylko nadrobić a i tak sporo czasu z tym schodzi ale jestem na bieżąco.
Święta mineły spokojnie, wigilia u moich rodziców, pierwszy dzień do południa łóżko bo się już gorzej czułam, ale goście dojechali do nas, drugi dzień pojechaliśmy do chrześniaka, po powrocie zajechaliśmy do rodziców i tak minęło...
Mąż jest w domu i mnie ciąga ze sobą do moich rodziców bo zawsze coś ma zrobić a to przy samochodzie a to przy maszynie i tak leci.
ciężko już mi się śpi (przez ten nos, teraz zatkany) , brzuch mam mega twardy, już mi ciężko, mała tak mi jeździ po brzuchu i żołądku że momentami nie wyrabiam (przeważnie jak siedzę na fotelu z laptopem na kolanach więc szybko uciekam ) nie wiem jak to dalej będzie
Po nowym roku w czwartek jedziemy do kliniki już na końcowe badania, i chyba zdecyduje się na cesarkę, mąż już by chciał żebym w czwartek już została
Gratuluję dzieciaczków i obiecuję że będę się częściej odzywać

Ja mam twardy brzuchol i czasem bóle jak przed okresem. Dzisiaj chyba tylko z dwa razy tak miałam.
No i rano już pełna nadziei czekałam na pierwsze skurcze, kiedy ujrzałam "przepełnioną" wkładkę. Ale niestety cisza... Nie wiem dlaczego było tego tyle...

Napisane przez Aga8484

No będzie spora przy porodzie
A bungowanie będzie jak uda się męża namówić We wtorek 1 stycznia mogę zaczynać tyle już tego seksu nie było , że nie wiem czy mi się samej chce i jak to będzie w ogóle

Ja mam wrażenie jakbym ponownie traciła dziewictwo. Ciasnota cholerna, a tu główka ma przejść! Nie wiem jak to zrobię No i totalna suchość... Na którą chyba nie ma rady...

[hope01]

Deli, zaciskam ale tak mnie teraz kurczy że masakra, a jeszcze Mały sie wwierca główką

[BlackSanctum]

U mnie sylwester w tym roku ma tytuł "Domowe SPA" - tak wymyśliła moja siostra. Do mnie przychodzą 2 kumpelki, do niej 1, czyli będzie nas w sumie 5 babek (+mój TŻ, biedny rodzyn z niego ), przynosimy maseczki, olejki, peelingi, lakiery i takie tam, i będziemy się pięknić.

Napisane przez Aga8484

Ja już po wizycie. Pozamykane wszystko na 4 spusty. Łożysko II stopnia. Drobna infekcja- dostałam gynazol. W 36tc Mała waży 3100.
Dostałam pozwolenie na sprzątanie, mycie podłóg i okien i bunga bunga po Nowym Roku tylko mąż mówi, że on nie chce bo się boi. Za tydzień znowu ktg.

Duża ta Twoja kruszynka! To moja w tym samym momencie waży 2500kg.
Tylko ja mam już dojrzałe łożysko, mam nadzieję, że nie będzie chciała wyjść wcześniej, przed terminem cc...

Napisane przez Debrah

Gratuluję udanych wizyt!
Ja swoją mam jutro, oby z główką Malutkiej było wszystko okej

Kochana, nie martw się - u mnie się wyjaśniło i jest okej, u Ciebie też tak będzie zobaczysz. USG potrafi przekłamać i na pewno Twoja kruszynka jest zdrowiutka i nic jej nie dolega.

Napisane przez Delicjanka

Hej dziewczyny

ja nadal mega chora.... wczoraj byłam u lekarza i co? żaden nie chciał mnie przyjąć
dzisiaj matula o 6 rano poleciała mi wyciągnąć karte...
dostałam tam jakiś lek..
poza tym taki mam kaszel ....
już mam dooooooość.....
poza tym dysk mi się zrąbał w moim lapku..dzisiaj oddałam na gwarancje, wszystko straciłam, zdjęcia itd. a zapomnialam ze lap mojego tzta tez mial formata ostatnio i du.pa ((
ech...
idę leżeć,
Hope zaciskaj nogi do 1

A nie dało się naprawić dysku? Szkoda danych właśnie typu zdjęcia itp itd.

[nancykenator]

Napisane przez Authentic

Ja mam wrażenie jakbym ponownie traciła dziewictwo. Ciasnota cholerna, a tu główka ma przejść! Nie wiem jak to zrobię No i totalna suchość... Na którą chyba nie ma rady...

oj ja mam tak samo, ciasno i boli jak nie wiem co. Nie wiem jak Dzidzio wyjdzie stamtąd

co do rozstępów to ja tylko siedzę i płaczę. Miałam tylko jednego a tu od jakiś 2 tygodni porosły jak grzyby po deszczu, cały brzuch a przecież smaruje, kremuje

w ogóle to mam doła, bo wyglądam jak słoń

[nafiyqa]

Napisane przez Aga8484

No będzie spora przy porodzie
A bungowanie będzie jak uda się męża namówić We wtorek 1 stycznia mogę zaczynać tyle już tego seksu nie było , że nie wiem czy mi się samej chce i jak to będzie w ogóle

Hehhe, rzeczywiscie, stres jak przy pierwszym razie

Ide wcinac budyn.

[hope01]

Bąbelki, jak Wam przychodza ode mnie zaproszenia do gier na fc to ja się właśnie kapnęłam że zamiast do tych co wiem, że graja wysłałam kilka do wszystkich znajomych przepraszam

[mitabe]

Napisane przez Authentic

Ja się tak właśnie zastanawiam jak oni po ktg się orientują, że miało się skurcze. Coś na wykresie widać, czy jak? Moja pani doktor w szpitalu ostatnio spojrzała na wynik ktg i powiedziała "no bardzo ładny zapis" i się tak dziwnie uśmiechnęła, jakby chciała powiedzieć "niebawem się widzimy". Oby, oby

Ja na zapisie z ktg mam dwa "wykresy" jeden to chyba dzidzia a 2 to te skurcze, tak myślę, bo nikt mi tego nie tłumaczył. Tam gdzie skurcze to jest "górka"?

[Aga8484]

Napisane przez Authentic

Ja się tak właśnie zastanawiam jak oni po ktg się orientują, że miało się skurcze. Coś na wykresie widać, czy jak? Moja pani doktor w szpitalu ostatnio spojrzała na wynik ktg i powiedziała "no bardzo ładny zapis" i się tak dziwnie uśmiechnęła, jakby chciała powiedzieć "niebawem się widzimy". Oby, oby


A to nie jest tak, że jak jest skurcz to są takie kropki czarne na wykresie?? tak mi dziewczyna w szpitalu pokazywała która miała robione ktg



Ja mam wrażenie jakbym ponownie traciła dziewictwo. Ciasnota cholerna, a tu główka ma przejść! Nie wiem jak to zrobię No i totalna suchość... Na którą chyba nie ma rady...

Napisane przez nafiyqa

Hehhe, rzeczywiscie, stres jak przy pierwszym razie

Ide wcinac budyn.

To ja sie nastawiałam, że po porodzie będę się czuła jakbym dziewictwo traciła jak za pierwszym razem a nie teraz !! to po porodzie bedzie "trzeci" pierwszy raz :P :

Napisane przez BlackSanctum

Duża ta Twoja kruszynka! To moja w tym samym momencie waży 2500kg.
Tylko ja mam już dojrzałe łożysko, mam nadzieję, że nie będzie chciała wyjść wcześniej, przed terminem cc...
.

Ale Moja względem terminu porodu jest 2 tygodnie starsza, ale to nie oznacza szybszego porodu

[hope01]

Mikakrólikowa urodziła

[Aga8484]

Napisane przez hope01

Mikakrólikowa urodziła

Gratulacje

[BlackSanctum]

Napisane przez hope01

Mikakrólikowa urodziła

Kolejne maleństwo! Gratuluję! Cudownie!

[nafiyqa]

Napisane przez hope01

Mikakrólikowa urodziła

O, super wiesci

Napisane przez Aga8484

To ja sie nastawiałam, że po porodzie będę się czuła jakbym dziewictwo traciła jak za pierwszym razem a nie teraz !! to po porodzie bedzie "trzeci" pierwszy raz :P :





Ale Moja względem terminu porodu jest 2 tygodnie starsza, ale to nie oznacza szybszego porodu

3 pierwsze razy, a tylko jedno dziecko Oplaca sie rodzic!! :P

To tak jak moj - tez 2 tyg starszy i tez wielkolud

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Mikakrólikowa, gratulejszyn :d

[hope01]

ale nie wiem kiedy jej mąż na fc zdjęcia Julianka udostępnił

[s i l v e r]

Napisane przez hope01

Bąbelki, jak Wam przychodza ode mnie zaproszenia do gier na fc to ja się właśnie kapnęłam że zamiast do tych co wiem, że graja wysłałam kilka do wszystkich znajomych przepraszam

Napisane przez hope01

Mikakrólikowa urodziła

A coś więcej wiadomo??

[nafiyqa]

Napisane przez hope01

ale nie wiem kiedy jej mąż na fc zdjęcia Julianka udostępnił

A rzeczywiscie

hope, co za refleks
Wychodzi na to, ze kilka dni temu, bo przy zdjeciu jest napisane "pierwsza kapiel w domu".

[BlackSanctum]

Napisane przez nafiyqa

Wychodzi na to, ze kilka dni temu, bo przy zdjeciu jest napisane "pierwsza kapiel w domu".

No właśnie też widziałam. Niedobra Mika! Nie dała nam znać!

[nancykenator]

Mikakrólikowa ale fajnie, kolejny Dzidziuś gratulacje serdeczne