Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

[blonde_hair]

Czesc

Tommorow zdrowka, oby wreszcie sie polepszyło

Mala ze mna Tz byl od 6 tyg(pierwsze USG)

Malenstfo, Kasia zdrowka

Aaby

Wrocilam z pracyWreszcie, bo padam...ciezka noc była i ide sie połozyc

[onyks]

Napisane przez mysia1986

Zamówiłam mojemu wizyte domową. Temperatura prawie 39, cały czas wymiotuje, o jedzeniu nie wspomnie,bo zjadł dzisaj dwa suchary i pól talerza rosłu. On leci do łazienki nawet jak łyk wody wypije
Nie bede czekała, a co ja z nim w nocy zrobie?? Lekarz ma w ciagu 1h przyjechac

Mysia i jak tam po wizycie?

Napisane przez Madzialenka12344321

Onyks a Was ile już wszystko z budową wyniosło?

Musiałabym policzyć, razem z zakupem działki?

Napisane przez Madzialenka12344321

Onyks a jaki on jest? z bawełny, rozciągliwy? Ja z esotiq wzięłam taki na teraz ( 2- 3 tyg przed porodem). I spokojnie do teraz w nich chodzę.

zaraz wkleję

Napisane przez zaaaabcia

Ja bralam troszke wieksze i byly super

Napisane przez Debrah

Mam ten sam problem. Możesz napisać, kóry stanik z Alles mierzyłaś? Sporo mi się podoba, chciałam zamówić, ale wciąż czeekam bo nie wiem co z rozmiarem
Tomorrow: współczuję! Oby dzieci szybko wróciły do zdrowia!
Butter : mam ślinotok!
Co do starań - z mierzeniem, liczeniem, ja podziwiam determinację. Widzę ile to wysiłku, nadziei i stresu. Po cichu się cieszę, że u nas wyszło "znienacka". Bardzo za Was trzymam kciuki dziewczyny!

Napisane przez gochaa_p

a nie miała być w PL ?

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------


ja kupiłam C a normalnie przed ciaza miałam B i są dobre[COLOR="Silver"]

Już Wam pokazuję te Allesy, Deborah niestety nie sprawdziłam nazwy bo był w cielistym kolorze i mi się przez to nie spodobał
ale coś takiego:

link - w tym kolorze jest super

i jeszcze te mi się podobają:

link

link

link

link

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Hej Blonde

Today, trzymamy kciuki za poprawę

Amani, a jak u Ciebie, lepiej troszkę?

Miałam wczoraj poprawę z ręką, nawet byliśmy na zakupach bo znajomi przyjdą w sylwestra i trzeba zrobić wspólnie jakieś jedzenie. Wymyślili kaczkę, krewetki na szaszłykach z suszonymi pomidorami, jakieś sałatki, surówki, nachosy dipy itp.... chyba nasi tż -towie będą wszystko robili bo ja się do krojenia nie nadaję jeszcze, a koleżanko potowarzyszy mi w odpoczynku, podczas gdy oni będą gotować

Po wczorajszej "poprawie", wstałam dziś o 3.30 bo rwanie nie dało mi spać, kiedy to się skończy...

I chyba dziś złożymy łóżeczko, ale na początku w dużym pokoju i tam będziemy spać z małą, a na wiosnę przeniesiemy się do małego.

[mysia1986]

Napisane przez onyks

Mysia i jak tam po wizycie?

Dzięki, że pytasz Lekarz przyjechał obejrzal i osłuchał tz. No i powiedział, ze to grypa żołądkowa. Dostał leki na odwodnienie i przeciwwymiotne, na gorączke paracetamol, ma duzo pic i tyle. Ale dzisaj juz lepiej. temperatura nizsza i nawet wstał z łóżka i poszedł pod prysznic.

Dzien Dobry.
U mnie piękne słonce a ja witma sie z kawa

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez aaby

Co do starań, spinania się, obserwacji itp., to bez problemu potrafię postawić się w sytuacji dziewczyn, które fiksują i które czują zawód przy przychodzącej @ - choćby to był dopiero 1cs. Jestem identyczna - jak Butter napisała, ja też muszę mieć wszystko zaplanowane: godzinę, dzień, tydzień... Wiem, że dziecko to zupełnie co innego - ale na etapie starań chce się wszystko planować. I chyba właśnie na początku bardziej - kiedy to ma się jeszcze nadzieję, że to da się zaplanować. A jak mijają kolejne cykle, to chyba łatwiej jest powoli odpuszczać - bo dociera do człowieka, że to nie takie easy, i mija ta największa frustracja spowodowana niepowodzeniem...

Mogę powiedzieć na swoim przykładzie, że frustracja nie mija Czuję się beznadziejnie, że nie mogę doświadczyć czegoś, co innym przychodzi tak łatwo, czasem w ogóle bez starań...

Napisane przez Tommorow

Modle sie zeby ten rok juz sie skonczyl bo nie wiem czy moze byc gorzej
Zaczelo sie od Filipa kaszlu, nie moglismy niczym go zwalczyc, przez co w miedzyczasie z Maya tez zrobilo sie nieciekawie. Jak wiecie wyladowalismy na 2 dni w szpitalu i jak tak na nia patrzylam z ta cala aparatura podlaczona to cale dwa dni przeplakalam. Wypuscili nas bo niby nie miala zadnej zagrazajacej infekcji. I tak sie meczylam z dwojka przez tydzien, nawet oka nie zmruzylam, spalam po dwie godz dziennie i to w dzien jak M. z pracy wrocil.
Po tyg May sie poprawilo a z Filipem jest coraz gorzez, przez 3 dni mia temperature powyzej 41 stopni co godzinne mu ja zbijalam. Od 3 dni fakt temp nie przekracza 40 stopni ale dziecko normalnie jak cien mi wyglada.

Współczuję, mam nadzieję, że synek wyzdrowieje niedługo

Napisane przez kaska87

a my już w domu, ja leżę w łóżku bo mam biegunkę i wymioty
tak mnie plecy bolą, że masakra

Co z tymi choróbskami? Zdrówka życzę

[blonde_hair]

Napisane przez onyks

[
[/COLOR]Hej Blonde


Miałam wczoraj poprawę z ręką, nawet byliśmy na zakupach bo znajomi przyjdą w sylwestra i trzeba zrobić wspólnie jakieś jedzenie. Wymyślili kaczkę, krewetki na szaszłykach z suszonymi pomidorami, jakieś sałatki, surówki, nachosy dipy itp.... chyba nasi tż -towie będą wszystko robili bo ja się do krojenia nie nadaję jeszcze, a koleżanko potowarzyszy mi w odpoczynku, podczas gdy oni będą gotować

Po wczorajszej "poprawie", wstałam dziś o 3.30 bo rwanie nie dało mi spać, kiedy to się skończy...

I chyba dziś złożymy łóżeczko, ale na początku w dużym pokoju i tam będziemy spać z małą, a na wiosnę przeniesiemy się do małego.

Biedna Ty z ta reka, oby szybko przeszło
I mysle,ze to dobry pomysl złozyc juz łózeczko


Mysia dobrze ze jest lepiej

U mnie w nocy padał sniegszkoda, ze tylko 15 minut

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;38349629]Mogę powiedzieć na swoim przykładzie, że frustracja nie mija Czuję się beznadziejnie, że nie mogę doświadczyć czegoś, co innym przychodzi tak łatwo, czasem w ogóle bez starań...

:[/QUOTE]
Mrowinko naprawde bardzo mi przykro

[Madzialenka12344321]

Cześć

Mała bierz go jak najbardziej

aaby ja też chciałam dziecko, tylko jakoś nie umiałm się zdecydować kiedy tabsy rzucić. Zawsze miałam jakieś ale uuuu strasznie długą karmią. Ja chcę jeszcze troszkę pokarmić, ale już od miesiąca robię to tylko praktycznie w nocy. W dzień od 9 do 20 jada już coś innego. Ale u mnie jest jeszcze ta skaza, czytałam , że dzieci szybciej z niej wychodzą przy kp.

Onyks bez działki ładne staniczki współczuję akcji z ręką. Ja sama miałam z nią problemy, chodziłam kiedyś na rehab i już do końca życia nie będzie taka jak normalna. Choć generalnie od dłuższego czasu nie mam z nią zbyt dużych problemów.

[mysia1986]

Napisane przez blonde_hair

Mysia dobrze ze jest lepiej

[onyks]

Napisane przez mysia1986

Dzięki, że pytasz Lekarz przyjechał obejrzal i osłuchał tz. No i powiedział, ze to grypa żołądkowa. Dostał leki na odwodnienie i przeciwwymiotne, na gorączke paracetamol, ma duzo pic i tyle. Ale dzisaj juz lepiej. temperatura nizsza i nawet wstał z łóżka i poszedł pod prysznic.

Dzien Dobry.
U mnie piękne słonce a ja witma sie z kawa

No to dobrze, że jest poprawa

Napisane przez blonde_hair

Biedna Ty z ta reka, oby szybko przeszło
I mysle,ze to dobry pomysl złozyc juz łózeczko

Napisane przez Madzialenka12344321

Onyks bez działki ładne staniczki współczuję akcji z ręką. Ja sama miałam z nią problemy, chodziłam kiedyś na rehab i już do końca życia nie będzie taka jak normalna. Choć generalnie od dłuższego czasu nie mam z nią zbyt dużych problemów.

To policzę

A z ręką w ciąży Ci się zrobiło? Bo mi powiedział, że ta cieśń nadgarstka występuje często u kobiet w końcówce ciąży i jeżeli się nie miało z tym problemów wcześniej to powinno minąć po porodzie

[Madzialenka12344321]

Onyks ja się tego w Holandii nabawiłam. Potem miałam 6 tyg rehab bo nawet ręki w pięść nie mogłam ścisnąć. Teraz już nie pracuję fizycznie więc jest dobrze, tylko czasami od noszenia Mai mnie boli. Al e to nie to co kiedyś, gdzie traciłam czucie w palcach. Ja w k. napiszę ci jak u nas to cenowo wyszło W naszym wątku budowlanym.

[onyks]

Napisane przez Madzialenka12344321

Onyks ja się tego w Holandii nabawiłam. Potem miałam 6 tyg rehab bo nawet ręki w pięść nie mogłam ścisnąć. Teraz już nie pracuję fizycznie więc jest dobrze, tylko czasami od noszenia Mai mnie boli. Al e to nie to co kiedyś, gdzie traciłam czucie w palcach. Ja w k. napiszę ci jak u nas to cenowo wyszło W naszym wątku budowlanym.

no właśnie, to czucie w palcach....końcówki kciuka i środkowego nie czuję cały czas jakbym chciała coś np. posolić to nie ma mowy, nie potrafię

[Madzialenka12344321]

Napisane przez onyks

no właśnie, to czucie w palcach....końcówki kciuka i środkowego nie czuję cały czas jakbym chciała coś np. posolić to nie ma mowy, nie potrafię

To ja już miałam taki stan, że nie miałam czucia we wszystkich palcach tak do połowy, robiły sie lekko sine i zimne. Do tego w nocy budziłam sie z wielkim bólem i czułam jakby mi się w środku ręka paliła No i nadgarstek mi cały puchł.

[onyks]

Napisane przez Madzialenka12344321

To ja już miałam taki stan, że nie miałam czucia we wszystkich palcach tak do połowy, robiły sie lekko sine i zimne. Do tego w nocy budziłam sie z wielkim bólem i czułam jakby mi się w środku ręka paliła No i nadgarstek mi cały puchł.

Mam to samo, chociaż chwilami w trakcie dnia jest lepiej, a jeszcze niedawno miałam to cały czas, ale jeżdżę na masaże + mąż mi masuje w domu i jakoś daję radę...

[mabi84]

Napisane przez Madzialenka12344321

Mabi A ty jakie masz typy?

Napisane przez malamaluczka87

Mabi- no właśnie, jakie masz typy? Za mną gdzieś zawsze chodziło takie niestandardowe dla dziewczynki: Nina, a dla chłopca: Tomek. Co myślicie?

ja mam narazie typy dla dziewczynki KLAUDIA i MAJA, dlatego bardzo mnie ciekawi co mąż wymyślił dla chłopca bo ja nie mam kompletnie typów,chociaż czasem PAWEŁ za mną chodzi, poza tym mężowi zmarła dwójka malutkiego rodzeństwa, brat i siostra, dzieci były maleńkie, wiem że siostra (jedyna jaką miał) żyła 3 dni, miała na imię Marysia, a brat nawet nie wiem, bo coś kiedyś słyszałam że nawet chyba nie zdążyli go ochrzcic ogólnie to u niego w rodzinie temat o którym się nie mówi więc ja o nic nie pytam, tylko że teraz ze względu na to że nasze dzieci będą nosic nazwisko męża to nie chciałabym żeby ewentualny syn miał na imię tak samo jak jego zmarły brat...

[Malensstfo]

Hej dziewczynki

U mnie dzisiaj trochę lepiej...przespałam całą noc, budząc się tylko na piciu i siku, ale nie miałam problemu, żeby potem znowu zasnąć...dziś narazie bez gorączki, ani nawet stanu podgorączkowego...oby tak zostało...za to niestety chyba sobie płuca wypluję... Nie wiem czy akurat wszystko wreszcie wyłazi..no ale...trzeba przetrzymać...

[malamaluczka87]

Halo dziewczynki! Witam się i ja z rana w południe z kawą;D Mój tż do pracy puszczony i urzęduję sobie sama- dzisiaj luzik, bardziej dościgną mnie zakupy, prasowanie i łazienka;-)

Madziula, Blonde- dzięki za odpowiedzi;-)Już zapowiedziałam wczoraj mojemu, żeby załatwił sobie z góry wolne na 24.01;-)

Mabi - nie myśl o tym w ten sposób. Imiona ładne wytypowane. Też myślałam o Klaudii jeszcze, ale po dłuższej analizie odpadło;-) Poczekaj na typy twojego. Trochę czasu jest;-) Niech nie czuje się przyciśnięty do muru, bo to ma sprawiać przyjemność;-)

Mysiu - dobrze, że już lepiej, nieciekawie to wyglądało

Onyks- bidula z tą ręką;-( ale przynajmniej odpoczywasz tyle ile masz odpoczywać;-) A biustonosze bardzo ładne;-) pierwszy wymiata! Jego bym na pewno brała + jeden czarny i jeden biały.

[kaska87]

my imiona wybrane mamy, może się jeszcze zmienić wiadomo
Maja i Mikołaj i ładnie brzmi z nazwiskiem

[malamaluczka87]

Kasiu - słodzio;D Mikołaj najbardziej mnie rozbroił;D odp ci na k.;-)

[mabi84]

Malensstfo wszystko idzie ku lepszemu
dziwny ten mój organizm bo kiedy robiłam testy i nawet jak już @ przyszła to temp.nadal się utrzymywała, spadła dopiero dzisiaj
moim zdaniem przy bezowocnych staraniach frustracja nie mija, widzę na moim przykładzie że mimo że się nie staramy jeszcze to pozostał taki niedosyt, nie wiem jak to nazwac nawet
wiele się naczytałam i nasłuchałam że jak się tego za bardzo chce to właśnie wtedy nie wychodzi i biorąc to pod uwagę to u mnie jest takie podejście w tej chwili że ani się nie staramy wstrzelic w owu czy coś, ani też zbytnio nie pamiętamy o zabezpieczeniu,takie podejście "co będzie to będzie" (ale jednak-przynajmniej ja-z nadzieją na to że właśnie dlatego że nie chcemy na siłę, już, w tej chwili, to że właśnie teraz może nam się udac)
tak to daliśmy sobie czas po ślubie żeby byc tylko we dwójkę i pożyc sobie jak mąż z żoną a do etapu celowania w owulacje i prawdziwego starania się przejdziemy jak się zdrobi trochę cieplej

[malamaluczka87]

Napisane przez malamaluczka87

Kasiu - słodzio;D Mikołaj najbardziej mnie rozbroił;D odp ci na k.;-)

Dziewczyny, która z was umie robić suwaczki? Nie umiem opanować na wizażu tego, że w podpisie jest hiperaktywny link - pisze na nim co chcę np. Nasza fasolka ma już..., a jak na to klikniesz to pokazuje się suwaczek. Jakieś podpowiedzi?

[mabi84]

Napisane przez malamaluczka87

Mabi - nie myśl o tym w ten sposób. Imiona ładne wytypowane. Też myślałam o Klaudii jeszcze, ale po dłuższej analizie odpadło;-) Poczekaj na typy twojego. Trochę czasu jest;-) Niech nie czuje się przyciśnięty do muru, bo to ma sprawiać przyjemność;-)

nic na siłę, nie męczę go o to codziennie tylko zapytałam raz i dałam dużo czasu do namysłu, jak mi sam teraz nie powie to albo to tak zostawię albo może nieśmiało zapytam w sylwestra o północy

[Malensstfo]

Napisane przez malamaluczka87

Dziewczyny, która z was umie robić suwaczki? Nie umiem opanować na wizażu tego, że w podpisie jest hiperaktywny link - pisze na nim co chcę np. Nasza fasolka ma już..., a jak na to klikniesz to pokazuje się suwaczek. Jakieś podpowiedzi?

W miejscu robienia podpisu, piszesz sobie co chcesz, np. "Nasza fasolka", zaznaczasz sobie ten napis i klikasz w taką ikonkę z globusikiem i agrafką czy jakoś tak...tam wklejasz link do suwaczka i tyle...zapisujesz wszystko...

[onyks]

Napisane przez malamaluczka87

Onyks- bidula z tą ręką;-( ale przynajmniej odpoczywasz tyle ile masz odpoczywać;-) A biustonosze bardzo ładne;-) pierwszy wymiata! Jego bym na pewno brała + jeden czarny i jeden biały.

dziś zamawiam

a z podpisem też nie dawałam rady

Napisane przez Malensstfo

W miejscu robienia podpisu, piszesz sobie co chcesz, np. "Nasza fasolka", zaznaczasz sobie ten napis i klikasz w taką ikonkę z globusikiem i agrafką czy jakoś tak...tam wklejasz link do suwaczka i tyle...zapisujesz wszystko...

Mala, ja właśnie tak robiłam i niestety suwaczka nie było widać
ale dziewczyny mi pomogły i zrobiły


Malenstfo, dobrze że lepiej się czujesz

[metkaa]

czesc

Napisane przez malamaluczka87

Mabi- no właśnie, jakie masz typy? Za mną gdzieś zawsze chodziło takie niestandardowe dla dziewczynki: Nina, a dla chłopca: Tomek. Co myślicie?

Lubię imiona, które da się ładnie zmiękczać i jak lubię swoje, tak na Ninę można mówić Ninusia co jest strasznie kochańskie;D Z Sebkiem zacznę konsultować jak mi brzuszek zacznie rosnąć;D

oba imiona bardzo ladne, mam chrzesnice Nine moj synek mowi na nia Nini

Napisane przez malamaluczka87

A powiedzcie mi, kiedy pierwszy raz na wizytę do gina przy podglądaniu maleństw brałyście tż?

poniewaz moja ginka nie ma usg w gabinecie to tz byl na pierwszym usg na jakie zostalismy skierowani, to byl jakis 10 tydzien

Malensstfo dobrze ze jest lepiej,

nie wiem co z moimi hormonami ale dzis w nocy dostalam @, Butter zmien mnie prosze na liscie, om 30.12 nastepna 27.01

[mabi84]

metkaa
przy mojej (nie)cierpliwości następny test robię 29.01

[malamaluczka87]

Maleństwo - dzięki za pomoc
Onyks- może mi się uda;D: już będę walczyła;D
Metko- dziękuję kochana. Nini buahahhahaha, może być nieźle. Chociaż wydaje mi się, że wyjdzie Tomuś, bo mój tż jest takim mega zbiornikiem testosteronu, w dodatku czorny jak bebok, że nie umiem sobie wyobrazić dziewczynki;D Ale po nim laska by była;D

[Bika83]

Kochane mam prośbę, a raczej pytanko - w imieniu mojej "starającej się" koleżanki. Czy biorąc CLO można pić alkohol

[malamaluczka87]

Nie słyszałam, żeby nie można było, na ulotce też nie ma jakiegoś mega zakazu, ale ja nie piłam...

Na razie mi nie chce tak wyjść ten podpis Maleństwo, bo link pod nim nie działa. Więc dałam tak i dobre jest;P:P:P

[aaby]

Napisane przez gochaa_p

ja kupiłam C a normalnie przed ciaza miałam B i są dobre

Zazdroszczę!

Napisane przez blonde_hair

Wrocilam z pracyWreszcie, bo padam...ciezka noc była i ide sie połozyc

Bidulka jesteś z tymi nockami Dzisiaj też idziesz?

Napisane przez onyks

Już Wam pokazuję te Allesy, Deborah niestety nie sprawdziłam nazwy bo był w cielistym kolorze i mi się przez to nie spodobał
ale coś takiego:

link - w tym kolorze jest super

i jeszcze te mi się podobają:

link

link

link

link

Bardzo ładne te allesy

Napisane przez mysia1986

Lekarz przyjechał obejrzal i osłuchał tz. No i powiedział, ze to grypa żołądkowa. Dostał leki na odwodnienie i przeciwwymiotne, na gorączke paracetamol, ma duzo pic i tyle. Ale dzisaj juz lepiej. temperatura nizsza i nawet wstał z łóżka i poszedł pod prysznic.

O kurcze, biedaczek Zdrówka dla TŻa! - i obyś Ty uciekła przed wirusami

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;38349629]Mogę powiedzieć na swoim przykładzie, że frustracja nie mija Czuję się beznadziejnie, że nie mogę doświadczyć czegoś, co innym przychodzi tak łatwo, czasem w ogóle bez starań...
[/QUOTE]
Pewnie jest tak, jak piszesz - frustracja nie tylko nie mija, ale i narasta... Nie potrafię po prostu postawić się jeszcze w sytuacji takiej osoby, wiem jednak, że u mnie starania będą przebiegać ciężko (tzn. psychicznie dla mnie), bo już wiem, że nakręcę się od samego początku. Taki typ

Napisane przez Madzialenka12344321

aaby ja też chciałam dziecko, tylko jakoś nie umiałm się zdecydować kiedy tabsy rzucić. Zawsze miałam jakieś ale uuuu strasznie długą karmią. Ja chcę jeszcze troszkę pokarmić, ale już od miesiąca robię to tylko praktycznie w nocy. W dzień od 9 do 20 jada już coś innego. Ale u mnie jest jeszcze ta skaza, czytałam , że dzieci szybciej z niej wychodzą przy kp.

No ja tabsy już daaawno rzuciłam (choć do rzucenia też zbierałam się chyba rok ), więc teraz i decyzję o dziecku odwlekam. Dziś z mężem rozmawialiśmy i znów padło, czy może nie wrócić do pierwotnego planu i nie zacząć starań w połowie 2013 O ja niezdecydowana!

A z karmieniem... No mnie to już zwyczajnie zniesmacza. I teraz Maja ma prawie 1,5 roku i chce pierś nie z racji jedzenia (bo też je już wszystko z nimi), ale chce się przytulić - i wydaje mi się, że teraz będzie dużo ciężej małą odstawić niż jak miała te kilka m-cy. Bo wtedy powoli by odstawiała i w końcu by się udało, a teraz skoro dziecko kojarzy karmienie z bliskością, to ciężko jej będzie to nagle odebrać... Ale każda mama robi jak uważa...

Napisane przez mabi84

ja mam narazie typy dla dziewczynki KLAUDIA i MAJA, dlatego bardzo mnie ciekawi co mąż wymyślił dla chłopca bo ja nie mam kompletnie typów,chociaż czasem PAWEŁ za mną chodzi, poza tym mężowi zmarła dwójka malutkiego rodzeństwa, brat i siostra, dzieci były maleńkie, wiem że siostra (jedyna jaką miał) żyła 3 dni, miała na imię Marysia, a brat nawet nie wiem, bo coś kiedyś słyszałam że nawet chyba nie zdążyli go ochrzcic ogólnie to u niego w rodzinie temat o którym się nie mówi więc ja o nic nie pytam, tylko że teraz ze względu na to że nasze dzieci będą nosic nazwisko męża to nie chciałabym żeby ewentualny syn miał na imię tak samo jak jego zmarły brat...

Kochana, nie możesz tak myśleć

Napisane przez Malensstfo

U mnie dzisiaj trochę lepiej...przespałam całą noc, budząc się tylko na piciu i siku, ale nie miałam problemu, żeby potem znowu zasnąć...dziś narazie bez gorączki, ani nawet stanu podgorączkowego...oby tak zostało...za to niestety chyba sobie płuca wypluję... Nie wiem czy akurat wszystko wreszcie wyłazi..no ale...trzeba przetrzymać...

Dobrze, że już lepiej

Napisane przez malamaluczka87

Chociaż wydaje mi się, że wyjdzie Tomuś, bo mój tż jest takim mega zbiornikiem testosteronu, w dodatku czorny jak bebok, że nie umiem sobie wyobrazić dziewczynki;D Ale po nim laska by była;D

Ach no tak, bo po Tobie to takie brzydactwo!
W tyłek zaraz dostaniesz! Patrząc na Was jestem pewna, że będziecie mieli prześliczne dziecko!

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------



Mała, wysyłam Ci PW

[Ana***]

Napisane przez Madzialenka12344321

Ana super, że prezent się rodzicom spodobał Ja w tym roku chyba z koleżanką robię imprezę. Łączymy 2 grupy Będzie wielka impreza

Fajny pomysł, u nas to nierealne bo salki za małe a jaki macie plan? nie za długie będzie to przedstawienie?

Napisane przez metkaa

Ana super ze rodzice zadowoleni,

Napisane przez aaby

Hehe, czyli nie tylko ja jestem taka odkładająca w czasie
Mnie nie tyle trzeba namawiać - bo dziecko chcę, co bardziej pchnąć do działania.


No moje "prawie" rzeczywiście muszę wysłać Choć mam przeczucie, że Tobie uda się od razu - czyli wg moich obliczeń za jakieś 3 tygodnie zobaczysz ||


Ja Cię doskonale rozumiem
Prawdę mówiąc też rozważam niewpisywanie się od razu na listę - żeby uniknąć tej presji "I jak? Testowałaś?" itp. A jeśli chodzi o powiedzenie, to pierwszy dowie się mój mąż, a potem Wy Rodzicom - o ile wytrzymam - chciałabym powiedzieć po usłyszeniu serduszka. Znajomym - po przezierności.

Aaby wiesz, ze Cię doskonale rozumiem, prawda? Najgorzej pchnąć... to fakt

Serio masz takie przeczucie? czy tylko tak życzysz?
aż mi kula w gardle stanęła

Czuję się co najmniej dziwnie, nie wierzę za bardzo aby się udało, choć chciałabym, ale również się boję

a co do ostatniego to mam podobny plan choć z tą przeziernością, to nie wiem bo się nie orientowałam jak to wygląda no i nie wiem czy wytrzymam do usg aby rodzicom powiedzieć

Napisane przez onyks

Miałam wczoraj poprawę z ręką, nawet byliśmy na zakupach bo znajomi przyjdą w sylwestra i trzeba zrobić wspólnie jakieś jedzenie. Wymyślili kaczkę, krewetki na szaszłykach z suszonymi pomidorami, jakieś sałatki, surówki, nachosy dipy itp.... chyba nasi tż -towie będą wszystko robili bo ja się do krojenia nie nadaję jeszcze, a koleżanko potowarzyszy mi w odpoczynku, podczas gdy oni będą gotować

Po wczorajszej "poprawie", wstałam dziś o 3.30 bo rwanie nie dało mi spać, kiedy to się skończy...

I chyba dziś złożymy łóżeczko, ale na początku w dużym pokoju i tam będziemy spać z małą, a na wiosnę przeniesiemy się do małego.

Jeden plus tej ręki leńcie się kobietki!

Napisane przez onyks

no właśnie, to czucie w palcach....końcówki kciuka i środkowego nie czuję cały czas jakbym chciała coś np. posolić to nie ma mowy, nie potrafię

[onyks]

Napisane przez metkaa

Butter zmien mnie prosze na liscie, om 30.12 nastepna 27.01

Napisane przez malamaluczka87

Onyks- może mi się uda;D: już będę walczyła;D

Napisane przez aaby

Zazdroszczę!

Bardzo ładne te allesy

A Tobie co wyszło u brafitterki? Ja juakbym poszła to też by pewnie coś większego jeszcze wyszło z mniejszym obwodem

Gosia, Ty mi na C kochana nie wyglądasz


Jeszcze raz Wam głowę zawrócę tymi stanikami...teraz wyczytałam, żeby nie sugerować się rozmiarem z końca ciąży bo obwód mi zmaleje po..a na te staniki trochę kasy pójdzie. I tak wymyśliłam czy nie kupić 2 zwykłych bawełnianych np. takich http://allegro.pl/bawelna-bialy-czar...881365246.html na pierwsze 2 - 3 tygodnie, czy nawet miesiąc, a potem dopiero zamówić te allesy:confused :

Dziewczyny możecie coś doradzić jak to jest z tym biustem podczas karmienia i czy obwód rzeczywiście idzie w dół?