Przepis na faworki (chruściki) poszukiwany!!!

[Bindi]

Już się skończył karnawał a mnie w tym roku nie udało się zrobić chruścików niestety
A w zeszłym roku wyszły rewelacyjnie chociaż było to moje pierwsze podejście Korzystałam z przepisu Macieja Kuronia i naprawdę polecam, palce lizać
Przepis podam w przyszłym roku bo teraz i tak nikt nie skorzysta.

[lubieschabowe]

Witam

Mam pytanie... czy w tych faworkach musi być alkohol ?
Może można użyć jakiegoś zamiennika.

[czerwona15]

nie musi być alkoholu, może być ocet. to jest tylko po to żeby wchłaniał tłuszcz

[casandras]

Pieczecie dziś faworki? Bo ja tak Ciasto juz mam zagniecione i już się chłodzi w lodówce. Jakby ktoś poszukiwał przepisu to polecam ten
http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/index.php/2011/02/24/faworki/

[Lazurowewybrzeze]

Przepis na chrust jeszcze od babci, mama potem tez z niego robila, teraz robie ja i wychodza jak trzeba. Jak zrobilam na choinke w przedszkolu corki, to wychowawczynie byly nimi zachwycone. A nie jest to zadna nowosc we Francji, bo chrust jest tu tak samo bardzo popularny podczas karnawalu, pod nazwa oreillettes, wiec mialy porownanie. Ten przepis jeszcze nigdy mnie nie zawiodl.

Przepis na chrust (faworki):

Skladniki ciasta:
5 zoltek
5 czubatych lyzek gestej kwasnej smietany
2 czubate lyzki cukru
1 czubata lyzka masla
szczypta soli
2 szklanki maki

Do posypania: cukier puder wymieszany z cukrem waniliowym

Maslo roztopic. Wszystke skladniki ciasta dobrze razem wygniesc na jedolita, gladka, elastyczna, blyszczaca kulke, odstajaca od reki i miski.

Nastepnie ubijac ciasto walkiem przez 15 minut (niestety jest to konieczne, zeby chrust byl naprawde dobry). Ubijamy w ten sposob, ze jak ubijemy ciasto na grubsc 1 cm, to skladamy je na 3 i znow ubijamy na grubosc 1 cm. i tak powtarzamy te czynnosc przez 15 minut.

Nastepnie zawijamy ciasto w folie spozywcza (film), lub folie aluminiowa (chodzi o to zeby ciasto nie obsychalo) i wkladmy ciasto na godzine do lodowki.

Po godzinie, na posypanym maka blacie, rozwalkowujemy ciasto na bardzo cienki plcek grubosci 1 mm i kroimy ten placek, na paski dlugosci 10-12 cm i grubosci 3-4 cm.

Kazdy pasek przekrajamy w srodku (naciecie okolo 5 cm dlugosci) i przekladamy jeden koniec faworka przez to naciecie.

Jak wszystkie faworki beda uformowane, to smazyc je na patelni na glebokim tluszczu. Tluszcz powinien byc dobrze rozgrzany, zeby nie nasiakaly tluszczem. Ja je smaze na oleju rzepakowym. Smaza sie szybko, zaraz trzeba przewracac na druga strone.

Usmazone wykladac na papierowy recznik w celu odsaczenia tluszczu. Jak lekko przestygna posypac je cukrem pudrem wymieszanym z cukrem waniliowym.

W szczelnie zamknietm pudelku, przechowuja sie w lodowce dobrze przez kilka dni.

Moje faworki na zdjeciach.

[La Monica]

Ja piekłam w tamtym roku ale nie były rewelacyjne (twardawe, zły przepis albo za mało "zbiłam" ciasto). W tym roku podejmuję drugą próbę. Mam nadzieję, że wyjdą cienkie i chrupiące (takie lubię).