Polecamy:

maarchewka · 2012-12-30, 15:08

a i w ogóle na święta jadlam dobrą sałatkę -
ser zółty, czerwona fasola, kukurydza, kabanosy, majonez.. Idę do sklepu i sobie zrobię..

MoTyleKsw · 2012-12-30, 15:17

Cytat:

Napisane przez xal

Rozumiem o co Ci chodzi.

No i przez Ciebie wyobraziłam sobie marchewkę w tej sytuacji

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Są adaptery do fotelików, ale nie każdy da się wpiąć nawet adapterem.
Dlatego ja zaczynam od wózka, spotkałam się z tym, że chyba firmy podawały nawet modele atestowanych jakie pasują.
Tego, o którym piszesz nie kojarzę, wiem, że Maxi Cosi chyba wszędzie pasuje z adapterem lub bez.

No wiesz, jak dawali to wzięliśmy

Najwyżej wepnie się do samochodu dziadków i będzie na stałe, a my kupimy jakiś co można wpiąć do wózka.
Tylko mojemu TŻ ciężko ogarnąć to, że fotelik można wpiąć do wózka, ale nie każdego i nie każdy. I stwierdził, że te wózki to tyle technologii mają i nie nadąża, że on będzie nosił w chuście

A mój dziadek wymyślił, że zbije mi taką drewnianą mydelniczkę z uchwytem i na kółkach i będę sobie ciągnąć dziecko

banka26 · 2012-12-30, 15:18

Cytat:

Napisane przez cloche

piękny, zgrabniutki brzuszek!

a że mały to co? liczy się wnętrze

siostra przeurocza, mój brachu 13 lat młodszy i też uciechy było sporo, no i mogłam się wiele nauczyć. teraz mam przez to chyba mniej strachu

sobie myślę: jak wtedy dawałam radę, to czemu teraz nie?

odebrać prawa jest naprawdę ciężko, a brak tych praw u takiego niezainteresowanego gościa to naprawdę zaleta. nie tylko jeśli chodzi o alimenty odwrotne, te na starość dla tatuśka, ale też bieżące sprawy - np. żeby dziecko gdzieś za granicę mogło jechać, trzeba wyrobić paszport. bez zgody ojca nie wydadzą... a potem co parę lat nowy i historia się powtarza. to tylko przykład zasłyszany u znajomej. co się ona po sądach nachodziła, bo ojca nie szło znaleźć... a młody na wycieczkę językową ze szkoły miał jechać...

no i nadrabiam dalej...

idac do usc rejestrowac dziecko podajesz imie ojca i wtedy wpisuja imie podane przez ciebie i Twoje nazwisko chyba lepiej to wyglada niz ojciec NN a to nie zmienia faktu ze ty jestes jedynym opiekunem i ty decydujes o wszystkim o paszporcie szkole czy lekarzu ...

Cytat:

Napisane przez MoTyleKsw

Nie no mi chodziło, że się nabijałam do mamy czy pojedzie, a że doskonale ją znam to wiedziałam jaka będzie odpowiedź i chciałam się z nią podroczyć.

A czy ktoś rodzi z mężem, mamą czy przyjaciółką (co ja np. rozważałam) to już kwestia relacji ale i swoich barier psychicznych i fizycznych.
Np. no nie jestem w stanie zrozumieć chodzenia do sauny w kostiumach, ręcznikach. Tak samo przebierania się w damskiej/męskiej szatni i chowania się gdzieś po kątach byleby ktoś nie zobaczył.
Ale akceptuje to bo ludzie są różni i większość jednak się chowa i krępuje.

ja mojego syna rodzilam z psiapsiolka , i tym rae chyba tez wole z nia chodz teraz mam z kim w sensie małza , ale nie wiem czy chce zeby patrzyla na to wszystko, ja bylam przy 2 porodach tej psiapsioly takze sie wymieniamy heheh i przezywalam bardzo a jestem kobieta i to twarda a co dopiero facet , ktory nawet nie wie jak to moze wyglaac heheh jeszce mi padnie na zawal hehe

Cytat:

Napisane przez maarchewka

a i w ogóle na święta jadlam dobrą sałatkę -
ser zółty, czerwona fasola, kukurydza, kabanosy, majonez.. Idę do sklepu i sobie zrobię..

ale zmiana tematu heheh

z wyginania ciala nago do sałatki

hehe ja tez sie troche krepuje ale nie przeszkadza mi nagosc innych, zreszta jak trenowalam to po treningu w szatni byly prysznice bez scianek dzialowych tylko jeden obok drugiego wiec trzebabylo paradowac z pupa heheh jak trza to trza heh

szczesliwa25 · 2012-12-30, 15:32

Myślę, że w dużej mierze to czy chodzimy do sauny nago czy nie zależy od naszej akceptacji własnego ciała.. ja np. w momentach kiedy było mnie więcej wolałam opatulić się ręcznikiem, kiedy dieta przynosiła rezultaty ręcznik był zbędny..

Oglądam wyprawki, cudne! wczoraj na zakupach nie mogłam się oprzeć i na przecenie w zarze kupiłam kilka ubranek na 6 miesięcznego kawalera, będzie jak znalazł na przyszła zimę

)

Tymczasem jutro sylwester i mam zamiar ubrać się w dopasowaną sukienkę i pochwalić wszystkim swoim zaokrąglonym brzuszkiem

))

cloche · 2012-12-30, 15:56

Cytat:

Napisane przez happy blue

odpoczywaj jak najwięcej! głaskaj brzuszek (jak nie zabraniają), puszczaj małej muzyczkę, każ sobie podrzucić jakąś miłą lekturkę i czytaj na głos, a przy okazji w wolnej chwili napisz mi czy Wy z mężem nie mówicie po niemiecku? nie wiem dlaczego tak mi się wydawało! pytam a propos tego uczenia języka nasze dziewczynki

boś nie odpisała na to co Ci naskrobałam o mojej wizji pogodzenia czterech języków w naszym domu

może ci się ze mną pokićkało? chociaż ja z mężem gadam i po polsku i po niemiecku, zależy o czym mówię

z tego co wiem, to najłatwiej pogodzić więcej języków, jeśli dana osoba ciągle w tym samym gada. a nie jak popadnie. czyli np. tatuś ciągle po francusku, mama po polsku. jak jest jeszcze jakaś osoba, z którą maleństwo ma dużo kontaktu, to można dorzucić trzeci język. dziecko i tak będzie trochę mieszać, ale osłucha się i będzie odróżniać

najważniejsze to konsekwencja ze strony rodziców. u mnie pewnie będzie tak, że ja po niemiecku a małż po polsku. tylko będę musiała uważać, żeby się nie zapędził na śląski

Cytat:

Napisane przez Yola

Przegapiłam sto stron nowego wątku

Czy któraś z Was też się meczy z zajadami? Nie umiem tego wygoić chyba od miesiąca. Co lepiej, przed wizytą u gina prawie znikło więc nawet nie pytałam, a po wizycie zajady od nowa

eech, to troszkę sporo

happy dobrze napisała, te zajady to z braku witamin z grupy B. tylko nie wiem dokładnie których. banany mają praktycznie komplet B, więc może dziennie jednego sobie wszamaj

candace1 · 2012-12-30, 16:07

sharp - to ty chcesz caly czas dzwigać ten stelaż od gondoli?
To ja dziękuję.

Miałam taki wózek przy pierwszym dziecku i nigdy nie korzystałam ze spacerówki na tym duzym stelażu.
Wózek głęboki można sprzedać/oddać komuś. W dzisiejszych czasach to nie problem. Ja poprzedni oddałam.
Nigdy w życiu nie kupię więcej wózków combi bo to się w ogóle nie sprawdza.
najchętniej głęboki bym kupiła używany bo to i tak na max 6 m-cy.
U nas jest trochę problem z zakupem takiego pojedynczego, dlatego ja się zastanawaim nad zakupami za granicą.
Łóżeczka też nie chcę drewnianiego.
Wolę kojec z przewijakiem. Ma też różne wysokości dna i można zabrać ze sobą w podróż ;-)

Yola · 2012-12-30, 16:07

Cytat:

Napisane przez cloche

happy dobrze napisała, te zajady to z braku witamin z grupy B. tylko nie wiem dokładnie których. banany mają praktycznie komplet B, więc może dziennie jednego sobie wszamaj

O dzięki

O tym nie słyszałam, spróbuje sie przekonać do bananów bo dla mnie owoce musze byc soczyste, wtedy pochłaniam tonami....

Rozstępy, jesli o nich była mowa.. o u mnie się pojawiły .. co mnie wcale nie dziwi, bo ja posiadam wszystkie możliwe kobiece defekty cery... mimo szczupłej sylwetki moje ciało zawsze pozostawiało wiele do życzenia... tylko rozstępów mi brakowało - no to mam

A smarowałam się oliwką Rossmanowską.. co zabawne mam je biodrach choć nie przytyłam w biodrach

Co do porodu rodzinnego, to ja nigdy sobie nie wyobrażałam, żeby ktoś miał na to patrzeć, ale chyba wtedy nie bardzo rozumiałam na czym to naprawdę polega.
Teraz już sama nie wiem..

Ashyshqa · 2012-12-30, 16:10

Cytat:

Napisane przez diabli

dzieki

w szpitalu to Ty juz pewnie dawno po obiedzie jestes, co?

niedlugo kolacja, hehe.

Hehe, z obiadem nie jest zle - o 13, ale kolacja o 17, wiem.pozniej jem swoja, jeszcze jedna

W sumie doceniam teraz to, ze wychowalam.sie na stolowkowym jedzeniu, dzieki temu to.szpitalne jakos mi wchodzi.

Cytat:

Napisane przez happy blue

odpoczywaj jak najwięcej! głaskaj brzuszek (jak nie zabraniają), puszczaj małej muzyczkę, każ sobie podrzucić jakąś miłą lekturkę i czytaj na głos, a przy okazji w wolnej chwili napisz mi czy Wy z mężem nie mówicie po niemiecku? nie wiem dlaczego tak mi się wydawało! pytam a propos tego uczenia języka nasze dziewczynki

boś nie odpisała na to co Ci naskrobałam o mojej wizji pogodzenia czterech języków w naszym domu

A wlasnie! Wiedzialam, ze o czyms jeszcze mialam napisac

Po niemiecku to ja nawet liczyc nie umiem, a maz lepiej juz mowi po polsku

jego rodzice wyszli z zalozenia, ze dwa jezyki na poczatek to za duzo i dzieciaki mowily tylko po angielsku, w szkole nauczyly sie Afrikaans, a niemieckiego nie znaja wcale. A szkoda, bo oni sami mowia jedno w 3ech, drugie w 5ciu jezykach.
My chcemy tego bledu uniknac i dwa jezyki od poczatku wprowadzic. Kazde bedzie mowic do dziecka w swoim ojczystym. A miedzy soba bedziemy mowic pewnie glownie po angielsku, z czasem (jak maz lepiej przyswoi) to tez po polsku. Chcemy tylko dbac, zeby ich nie mieszac, co nam sie czesto zdarza. I jak juz dziecko bedzie sobie z obydwoma dobrze radzic, wtedy maz wprowadzi trzeci.
Tez chce troche fachowej literatury poczytac, bo moje dotychczasowe wnioski to tylko na podstawie doswiadczen znajomych w tej kwestii.

Szczesliwa25, witaj w naszym gronie! Juz od kilku postow chcialam Cie przywitac, ale rozumiesz umysl juz nie ten

O matko, przyszla kolacja

cloche · 2012-12-30, 16:11

szczesliwa, wrzucaj foty!!!

Cytat:

Napisane przez maarchewka

sprawdzam czy w miedzyczasie nie otworzyłyście nowego wątku ale widzę, że jeszcze nie

Trochę mnie nie było. Dopiero wczoraj wrociłam do swojego domku od rodziców.. Mialam epidemię. Najpierw rozlozyło teścia, potem teściową, szwagierkę a na koniec szwagra i męza, wiec się musiałam z tego domu pelnego zarazków wyprowadzić do rodziców.. Dowoziłam im tylko leki i prowiant

ech, to podobnie jak u mnie. jedna różnica - u nas zaczęło się od szwagra, reszta dokładnie tak samo

tylko ja jeszcze uciekać nie mogę...
fajnie że jesteś!!!

Cytat:

Napisane przez maarchewka

W ogóle moja mama strasznie przezywa tą moja ciązę. Co prawda dla niej to będzie 3 wnuk ale dwa poprzedni to braci.. I już mi wózki przegląda na allegro i do od bratowych ubran ciążowych i dla maluszka. I się ich dopytuje jaka maść i co do porodu... masakra...

I się nasłuchałam jak cycki pękają po porodzie i rogala dostałam, bo mi się przyda też po porodzie bo siąść nie będę mogła...

Dobrze, że już wrócilam bo ileż można słuchać o pękających cyckach i nacinaniach..Dobrze, że mam braci to z nimi sobie o samochodach troche pogadałam

echh, nie ma to jak mama pocieszy, nie?

nie będę ci wszystkiego streszczać, bo sama nie wszystko wyłapałam, ale kilka stron temu było o masażu krocza

jeszcze za wcześnie, ale jak będzie czas odpowiedni, to zaczynamy

w wielu przypadkach takie praktyki zapobiegają rozerwaniu, raz dwa się jest na nogach i można siadać

happy blue · 2012-12-30, 16:13

Cytat:

Napisane przez cloche

może ci się ze mną pokićkało? chociaż ja z mężem gadam i po polsku i po niemiecku, zależy o czym mówię

z tego co wiem, to najłatwiej pogodzić więcej języków, jeśli dana osoba ciągle w tym samym gada. a nie jak popadnie. czyli np. tatuś ciągle po francusku, mama po polsku. jak jest jeszcze jakaś osoba, z którą maleństwo ma dużo kontaktu, to można dorzucić trzeci język. dziecko i tak będzie trochę mieszać, ale osłucha się i będzie odróżniać

najważniejsze to konsekwencja ze strony rodziców. u mnie pewnie będzie tak, że ja po niemiecku a małż po polsku. tylko będę musiała uważać, żeby się nie zapędził na śląski

eech, to troszkę sporo

happy dobrze napisała, te zajady to z braku witamin z grupy B. tylko nie wiem dokładnie których. banany mają praktycznie komplet B, więc może dziennie jednego sobie wszamaj

cloche

O Tobie pamiętałam osobno, ale coś mi się musiało pomieszać o Ashyshka

ja nie wiem jak my sobie poradzimy z tymi językami, ja na pewno będę mówić po polsku, z mężem po angielsku, a on do dziecka to nie wiem...czyli mówisz, żeby już żadnego nie wprowadzać trzeciego języka? nie mogę mu zabronić żeby w ojczystym mówił- a tych ma dwa, to co- kazać mówić w jednym? wyjdzie w praniu, wiem

xal · 2012-12-30, 16:20

Cytat:

Napisane przez MoTyleKsw

No wiesz, jak dawali to wzięliśmy

A mój dziadek wymyślił, że zbije mi taką drewnianą mydelniczkę z uchwytem i na kółkach i będę sobie ciągnąć dziecko

Jak dawali to jasne, że się bierze.

Mydelniczka fajna tylko jakieś amortyzatory by sie przydały.

Idziemy do chrześniaczki z mikołajem

cloche · 2012-12-30, 16:26

Cytat:

Napisane przez Yola

O dzięki

O tym nie słyszałam, spróbuje sie przekonać do bananów bo dla mnie owoce musze byc soczyste, wtedy pochłaniam tonami....

to zrób sobie sałatkę owocową - banan pokrojony i dla soczystości dorzuć pokrojone jabłko czy kiwi czy co tam masz pod ręką

i albo tak zostawić, albo trochę jogurtu naturalnego czy miodu, co ci pasuje - mniam!

candace, widzę temat wózków dalej gorący

wiesz, mnie się wydaje, że to od wózka zależy. koleżanka miała taki 3w1, stelaż aluminiowy, przez co lekki, ale bardzo stabilny. to już nie to samo co za czasów mojego brata, kiedy to musiałam tego kloca i 20kilo wózek z 4tego piętra targać. ale dawałam radę

taką spacerówkę, jak wrzucałaś wcześniej, to też mieliśmy dla młodego... okropna była. wątpię, że była lżejsza od takiej z wózka 3w1 z odpowiednim stelażem. może kółka trochę wagi zrobią, ale ja na takich małych plastikach nie mam zamiaru dziecka targać, strasznie się idzie umęczyć, szczególnie na polskich "chodnikach".
jak ktoś nie ma dużo schodów, to wydaje mi się, że lepiej jednak taki masywniejszy wózek mieć. ja na taki stawiam

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Cytat:

Napisane przez happy blue

cloche

O Tobie pamiętałam osobno, ale coś mi się musiało pomieszać o Ashyshka

ja nie wiem jak my sobie poradzimy z tymi językami, ja na pewno będę mówić po polsku, z mężem po angielsku, a on do dziecka to nie wiem...czyli mówisz, żeby już żadnego nie wprowadzać trzeciego języka? nie mogę mu zabronić żeby w ojczystym mówił- a tych ma dwa, to co- kazać mówić w jednym? wyjdzie w praniu, wiem

między sobą gadajcie, jak wam pasuje

mój ex-szef, niemiec, ma żonę hiszpankę, oni ze sobą po angielsku, on do dzieciaków po niemiecku. i mówił, żeby żona po hiszpańsku ich uczyła, a ona przerażona, że jeden język wystarczy plus to bełkotanie po angielsku rodziców. ale jak pojechali do dziadków na dwa tygodnie do hiszpanii, mała miała 3,5 a młody niecałe 2 latka, to dzieciaki w piaskownicy się nauczyły - młoda normalnie zdaniami całymi waliła, a młody nazywał zabawki po hiszpańsku

więc spoko spoko, da się, a dzieciaki w mig się uczą. niech każde z was mówi swoim ojczystym do dzieci, a między sobą to się dogadacie po ingliszu i dzieci coś podłapią, ale nie będą konkretnie sobie tego mieszać. będą tylko osłuchane

nuna2 · 2012-12-30, 16:28

dziewuszki melduje wam, że bratowa wczoraj urodziła o 11 w nocy małego chłopczyka i już dziś miałam go na rękach

mały cały i zdrowy 10 pkt i 3240 waży

teraz nadrobie:P

maarchewka · 2012-12-30, 16:30

co do językow...nie znam się tylko jako anegdotke
Siostra ciotki z meżem siedzą w Anglii. Do siebie gadają po polsku, ale malucha poslali do przedszkola angielskiego. I byli na świeta teraz.. Maluch ma dwa latka i coś tam bęlkocze non stop tylko nikt nie rozumie co on gada.. A jak się go zapyta ktos -Tymek, a ty w ogole siebie rozumiesz? To on na to krótko- Nie!

Ja bym chciała, żeby dziecko miało taki fajny start i moglo się naturalnie języków uczyć.. Zazdroszcze!

banka26 · 2012-12-30, 16:33

Cytat:

Napisane przez Yola

O dzięki

O tym nie słyszałam, spróbuje sie przekonać do bananów bo dla mnie owoce musze byc soczyste, wtedy pochłaniam tonami....

Rozstępy, jesli o nich była mowa.. o u mnie się pojawiły .. co mnie wcale nie dziwi, bo ja posiadam wszystkie możliwe kobiece defekty cery... mimo szczupłej sylwetki moje ciało zawsze pozostawiało wiele do życzenia... tylko rozstępów mi brakowało - no to mam

A smarowałam się oliwką Rossmanowską.. co zabawne mam je biodrach choć nie przytyłam w biodrach

Co do porodu rodzinnego, to ja nigdy sobie nie wyobrażałam, żeby ktoś miał na to patrzeć, ale chyba wtedy nie bardzo rozumiałam na czym to naprawdę polega.
Teraz już sama nie wiem..

JA juz ktorys raz z kolei slysze ze smarujecie sie oliwkami , oliwka wbrew pozorom wysusza skore nie nawilza !!! i dlatego u dzieci tez lepszy krem nawet jakis z tanszych nawilzajacy niz oliwka !!
a co do porodow to ja uwazam ze warto miec kogos zeby ten ktos mial oczy szeroko otwarte na to co sie dzieje na porodowce

)

Cytat:

Napisane przez Ashyshqa

Hehe, z obiadem nie jest zle - o 13, ale kolacja o 17, wiem.pozniej jem swoja, jeszcze jedna

W sumie doceniam teraz to, ze wychowalam.sie na stolowkowym jedzeniu, dzieki temu to.szpitalne jakos mi wchodzi.

A wlasnie! Wiedzialam, ze o czyms jeszcze mialam napisac

Po niemiecku to ja nawet liczyc nie umiem, a maz lepiej juz mowi po polsku

jego rodzice wyszli z zalozenia, ze dwa jezyki na poczatek to za duzo i dzieciaki mowily tylko po angielsku, w szkole nauczyly sie Afrikaans, a niemieckiego nie znaja wcale. A szkoda, bo oni sami mowia jedno w 3ech, drugie w 5ciu jezykach.
My chcemy tego bledu uniknac i dwa jezyki od poczatku wprowadzic. Kazde bedzie mowic do dziecka w swoim ojczystym. A miedzy soba bedziemy mowic pewnie glownie po angielsku, z czasem (jak maz lepiej przyswoi) to tez po polsku. Chcemy tylko dbac, zeby ich nie mieszac, co nam sie czesto zdarza. I jak juz dziecko bedzie sobie z obydwoma dobrze radzic, wtedy maz wprowadzi trzeci.
Tez chce troche fachowej literatury poczytac, bo moje dotychczasowe wnioski to tylko na podstawie doswiadczen znajomych w tej kwestii.

Szczesliwa25, witaj w naszym gronie! Juz od kilku postow chcialam Cie przywitac, ale rozumiesz umysl juz nie ten

O matko, przyszla kolacja

achhaaa chahhhaa

to smacznego :P

humpback · 2012-12-30, 16:34

Cytat:

Napisane przez happy blue

to faktycznie, jak grochem o ścianę...masz rację, skoro raz mu powiedziałaś, że sobie nie życzysz, to powinien uszanować !

no powinien, ale co zrobić. na razie nie odbieram telefonów od niego, i rozmawia z nim tylko mój mąż bo ja po pierwszym kazaniu z serii o zagrożeniach czyhających ze strony kotów miałam dość

Cytat:

Napisane przez Yola

Chyba po prostu musisz to jakos wytrzymać, zawsze możesz otworzyc mu w gumowych rekawicach i masce i powiedzieć, że przecież uważasz

co ty ja jestem wredna i w ogóle go nie wpuszczę

a jak chce pogadać ze swoim bratem to proszę bardzo, ja sobie sama zorganizuje czas

nuna gratulacje dla bratowej

jak się czuje?

maarchewka · 2012-12-30, 16:41

Widzalam, że pojawił się temat chrzcin.. Ja na stałe mieszkam w Warszawie, ale pochodzę z małego miasta z lubelszczyzny.. Całą rodzinę mam tam i zastanawiam się jak to zrobić z chrzcinami - gdzie itp..

Co myślicie o takim pomyśle, żeby ochrzcić dziecko w Wa-wie, a samą imprezę zrobić np. tydzień później już w rodzinnym mieście?? Albo pomysł drugi ochrzcić dziecko w rodzinnej miejscowości pomimo, że to będzie nie jego parafia...

Chodzi o to, że muszę sporo ludzi zaprosić (mąż ma 4 rodzenstwa - z rodzicami wychodzi 17 osób, plus u mnie 8 osób bez dziadków, plus my i dziadkowie, chrześni to prawie 30 osób) i nie zmieszcze ich w mieszkaniu, też kazdy ma małe dzieci i będzie mieć problem zeby przyjechać 240 km a potem wrócic...

humpback · 2012-12-30, 16:42

Cytat:

Napisane przez maarchewka

Siostra ciotki z meżem siedzą w Anglii. Do siebie gadają po polsku, ale malucha poslali do przedszkola angielskiego. I byli na świeta teraz.. Maluch ma dwa latka i coś tam bęlkocze non stop tylko nikt nie rozumie co on gada.. A jak się go zapyta ktos -Tymek, a ty w ogole siebie rozumiesz? To on na to krótko- Nie!

to z kolei mój szef wyjechał swojego czasu za granicę do Niemiec i wziął ze sobą całą rodzinę. syn miał wtedy 7 lat i posłał go do niemieckiej szkoły - a młody z niemieckim nie miał wcześniej do czynienia. na początku nic nie rozumiał, ale z czasem bardzo dobrze sobie przyswoił niemiecki i teraz mówi bez problemów. a szef opowiadał że przychodzi pewnego razu po syna a nauczycielka mu mówi że młody zaczyna rozumieć, bo pobił się z jednym kolegą po tym jak ten mu coś powiedział

XxXJuSstiii · 2012-12-30, 16:56

Cytat:

Napisane przez banka26

JA juz ktorys raz z kolei slysze ze smarujecie sie oliwkami , oliwka wbrew pozorom wysusza skore nie nawilza !!! i dlatego u dzieci tez lepszy krem nawet jakis z tanszych nawilzajacy niz oliwka !!
a co do porodow to ja uwazam ze warto miec kogos zeby ten ktos mial oczy szeroko otwarte na to co sie dzieje na porodowce

)

No nie wiem... Ja się smaruję oliwką na mokre ciało i mam super nawilżoną skórę

oliwki nie stosujemy na suchą skórę - wtedy może wysuszać!!

Ostatnio posmarowałam się tą z babydream dla dzieci i o wiele lepsza

skóra lepiej nawilżona i zapach dla mnie lepszy

lonely_lady · 2012-12-30, 17:02

Cytat:

Napisane przez maarchewka

sprawdzam czy w miedzyczasie nie otworzyłyście nowego wątku ale widzę, że jeszcze nie

Trochę mnie nie było. Dopiero wczoraj wrociłam do swojego domku od rodziców.. Mialam epidemię. Najpierw rozlozyło teścia, potem teściową, szwagierkę a na koniec szwagra i męza, wiec się musiałam z tego domu pelnego zarazków wyprowadzić do rodziców.. Dowoziłam im tylko leki i prowiant

fajnie, że wróciłaś

dobrze, że Ciebie nie dopadła ta epidemia. Ja też od września przeszłam już kilka takich epidemii.. jak nie w pracy, to w rodzinie lub wśród znajomych.. ale zawsze mnie szczęśliwie omijało.. do teraz

Cytat:

Napisane przez humpback

no widzisz dla mnie nie miło. on jest lekarzem, i bardzo chciałby niczym doktor Judym uleczyć cały świat. a ja Judymów nie lubię (notabene to jedna z najbardziej znienawidzonych przez mnie postaci z literatury), i mam swojego lekarza któremu ufam. i nie pytam się go o zdanie, i już kiedyś mu powiedziałam żeby się nie wtrącał w sprawy mojego zdrowia. on ma być bratem męża, a nie moim lekarzem. i tyle. a ten dalej swoje, aż mi się odechciewa mu czegokolwiek tłumaczyć (toteż podczas rozmowy telefonicznej nakrzyczał na niego dziś rano mój mąż, ale ten nie odpuszcza i twierdzi że dalej musimy to przedyskutować

)

współczuję.. też nie lubię takich złotych rad. Ale czasem lepiej poprzytakiwać dla świętego spokoju i robić swoje. Porozmawiaj z nim na spokojnie i wytłumacz swój punkt widzenia. Może myśli, że jesteś nieświadoma w tym temacie i się martwi. A toxo to naprawdę coś okropnego..

Cytat:

Napisane przez xal

To łóżeczko i herbatka pozostaje

echhh... w łóżeczku to ja dziś cały dzień pokornie leżę.. wzięłam znowu paracetamol i już mi gorączka spadła..

Cytat:

Napisane przez ada32

hej...czytam i czytam od rana..
nawet po cytowałam Was i wszystko mi wcięło

nadrobic Was to nie lada wyczyn

nie przejmuj się.. mało kto tu nadąża

ja też się staram a czasem te nie daję rady wszystkiego nadrobić

Cytat:

Napisane przez maarchewka

a w ogóle w domu rodzinnych miałam troche czasu dla siebie. Pomalowałam włosy - na ciemno, kupiłam okulary, wymodelowałam brwi u kosmetyczki - pierwszy raz w życiu (teściowa stwierdziłam że mam ładne, ale może bym sobie je lekko poprawiła...), i zrobiłam paznokcie...

ja nigdy nie robiłam brwi u kosmetycznki

a zawsze mnie kusiło..

Cytat:

Napisane przez XxXJuSstiii

To ja nie chodzę nago w te i we wte ale też nie kryję się nie wiadomo jak

to ja tak samo

Cytat:

Napisane przez candace1

sharp - to ty chcesz caly czas dzwigać ten stelaż od gondoli?
To ja dziękuję.

Miałam taki wózek przy pierwszym dziecku i nigdy nie korzystałam ze spacerówki na tym duzym stelażu.
Wózek głęboki można sprzedać/oddać komuś. W dzisiejszych czasach to nie problem. Ja poprzedni oddałam.
Nigdy w życiu nie kupię więcej wózków combi bo to się w ogóle nie sprawdza.
najchętniej głęboki bym kupiła używany bo to i tak na max 6 m-cy.
U nas jest trochę problem z zakupem takiego pojedynczego, dlatego ja się zastanawaim nad zakupami za granicą.
Łóżeczka też nie chcę drewnianiego.
Wolę kojec z przewijakiem. Ma też różne wysokości dna i można zabrać ze sobą w podróż ;-)

jeśli chodzi o wózki to ja się kompletnie nie znam.. za dużo tego. I na razie kieruję się tylko aspektami wizualnymi. Ale wiem, że najwyższy czas powoli zgłębiać temat.
co do łóżeczek to też chcieliśmy takie łóżeczko turystyczne. Przydałoby się jak będziemy jeździć w trasy do dziadków

Ale drewniane dostaniemy od bratowej więc pewnie w mieszkaniu będzie stało.

Cytat:

Napisane przez Yola

Co do porodu rodzinnego, to ja nigdy sobie nie wyobrażałam, żeby ktoś miał na to patrzeć, ale chyba wtedy nie bardzo rozumiałam na czym to naprawdę polega.
Teraz już sama nie wiem..

też zawsze podchodziłam do tego sceptycznie. Ale może właśnie przez ten brak świadomości jak to wygląda. Teraz już mam inne zdanie i raczej będę chciała żeby Tż był ze mną

Cytat:

Napisane przez nuna2

dziewuszki melduje wam, że bratowa wczoraj urodziła o 11 w nocy małego chłopczyka i już dziś miałam go na rękach

mały cały i zdrowy 10 pkt i 3240 waży

teraz nadrobie:P

super

a ona miała cc, dobrze kojarzę?

Cytat:

Napisane przez banka26

JA juz ktorys raz z kolei slysze ze smarujecie sie oliwkami , oliwka wbrew pozorom wysusza skore nie nawilza !!! i dlatego u dzieci tez lepszy krem nawet jakis z tanszych nawilzajacy niz oliwka !!

hmmm.. dziwna teoria.
Ja uważam, że oliwka spisuje się super, używam tej rossmannowskiej i jestem zadowolona

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Cytat:

Napisane przez XxXJuSstiii

Ostatnio posmarowałam się tą z babydream dla dzieci i o wiele lepsza

skóra lepiej nawilżona i zapach dla mnie lepszy

pewnie pamiętasz jak na początku nie mogłam dostać tej dla mam i dosyć długo smarowałam się tą dla dzieci. Też byłam zadowolona. Później dostałam tą dla mam i przy pierwszych użyciach wydała mi się fajniejsza-przyjemniejszy zapach. Teraz po dłuższym stosowaniu tej dla mam, jak otworzyłam tę dla dzieci to miałam odwrotne odczucia- że dziecięca ma przyjemniejszy zapach. Wydaje mi się, ż jest to spowodowane naszym przyzwyczajaniem się

cloche · 2012-12-30, 17:09

Cytat:

Napisane przez nuna2

dziewuszki melduje wam, że bratowa wczoraj urodziła o 11 w nocy małego chłopczyka i już dziś miałam go na rękach

mały cały i zdrowy 10 pkt i 3240 waży

teraz nadrobie:P

ale fajnie

jak będzie jakaś fota, to wrzuć, nacieszymy oko całym dzieckiem a nie jakimś USG

Cytat:

Napisane przez maarchewka

co do językow...nie znam się tylko jako anegdotke
Siostra ciotki z meżem siedzą w Anglii. Do siebie gadają po polsku, ale malucha poslali do przedszkola angielskiego. I byli na świeta teraz.. Maluch ma dwa latka i coś tam bęlkocze non stop tylko nikt nie rozumie co on gada.. A jak się go zapyta ktos -Tymek, a ty w ogole siebie rozumiesz? To on na to krótko- Nie!

Ja bym chciała, żeby dziecko miało taki fajny start i moglo się naturalnie języków uczyć.. Zazdroszcze!

no niestety, dobrze jak rodzice też coś kumają z języka... problemy to się potem zaczynają, jak już szkoła i lekcje do odrobienia są

Cytat:

Napisane przez maarchewka

Widzalam, że pojawił się temat chrzcin.. Ja na stałe mieszkam w Warszawie, ale pochodzę z małego miasta z lubelszczyzny.. Całą rodzinę mam tam i zastanawiam się jak to zrobić z chrzcinami - gdzie itp..

Co myślicie o takim pomyśle, żeby ochrzcić dziecko w Wa-wie, a samą imprezę zrobić np. tydzień później już w rodzinnym mieście?? Albo pomysł drugi ochrzcić dziecko w rodzinnej miejscowości pomimo, że to będzie nie jego parafia...

Chodzi o to, że muszę sporo ludzi zaprosić (mąż ma 4 rodzenstwa - z rodzicami wychodzi 17 osób, plus u mnie 8 osób bez dziadków, plus my i dziadkowie, chrześni to prawie 30 osób) i nie zmieszcze ich w mieszkaniu, też kazdy ma małe dzieci i będzie mieć problem zeby przyjechać 240 km a potem wrócic...

ja bym robiła tam. też w innej parafii będziemy robić. bo niby tutaj mamy u teściów też zameldowanie, ale ten ksiądz jest nienormalny, o czym ostatnimi dniami pisałam, i w życiu nie dałabym tu ochrzcić dziecka. a do niemiec mi nikt nie dojedzie. więc będzie u moich rodziców, światłych księży i w cywilizacji

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

a co do oliwki - ja najchętniej smaruję się po kąpieli tą dla dzieci hipp. a na brzucho i cyc leci weleda. no i od czasu do czasu też na całe ciało nawilżający lotion - całkiem fajny jest ten babydream dla mam. zależy na co mam ochotę ogólnie i sobie tak urozmaicam

ale jak już będzie brzuch ekspresowo się rozrastał, to zmiksuję sobie coś poważniejszego!

banka26 · 2012-12-30, 17:11

Cytat:

Napisane przez XxXJuSstiii

No nie wiem... Ja się smaruję oliwką na mokre ciało i mam super nawilżoną skórę

oliwki nie stosujemy na suchą skórę - wtedy może wysuszać!!

Ostatnio posmarowałam się tą z babydream dla dzieci i o wiele lepsza

skóra lepiej nawilżona i zapach dla mnie lepszy

Cytat:

Napisane przez lonely_lady

fajnie, że wróciłaś

dobrze, że Ciebie nie dopadła ta epidemia. Ja też od września przeszłam już kilka takich epidemii.. jak nie w pracy, to w rodzinie lub wśród znajomych.. ale zawsze mnie szczęśliwie omijało.. do teraz

współczuję.. też nie lubię takich złotych rad. Ale czasem lepiej poprzytakiwać dla świętego spokoju i robić swoje. Porozmawiaj z nim na spokojnie i wytłumacz swój punkt widzenia. Może myśli, że jesteś nieświadoma w tym temacie i się martwi. A toxo to naprawdę coś okropnego..

echhh... w łóżeczku to ja dziś cały dzień pokornie leżę.. wzięłam znowu paracetamol i już mi gorączka spadła..

nie przejmuj się.. mało kto tu nadąża

ja też się staram a czasem te nie daję rady wszystkiego nadrobić

ja nigdy nie robiłam brwi u kosmetycznki

a zawsze mnie kusiło..

to ja tak samo

jeśli chodzi o wózki to ja się kompletnie nie znam.. za dużo tego. I na razie kieruję się tylko aspektami wizualnymi. Ale wiem, że najwyższy czas powoli zgłębiać temat.
co do łóżeczek to też chcieliśmy takie łóżeczko turystyczne. Przydałoby się jak będziemy jeździć w trasy do dziadków

Ale drewniane dostaniemy od bratowej więc pewnie w mieszkaniu będzie stało.

też zawsze podchodziłam do tego sceptycznie. Ale może właśnie przez ten brak świadomości jak to wygląda. Teraz już mam inne zdanie i raczej będę chciała żeby Tż był ze mną

super

a ona miała cc, dobrze kojarzę?

hmmm.. dziwna teoria.
Ja uważam, że oliwka spisuje się super, używam tej rossmannowskiej i jestem zadowolona

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

pewnie pamiętasz jak na początku nie mogłam dostać tej dla mam i dosyć długo smarowałam się tą dla dzieci. Też byłam zadowolona. Później dostałam tą dla mam i przy pierwszych użyciach wydała mi się fajniejsza-przyjemniejszy zapach. Teraz po dłuższym stosowaniu tej dla mam, jak otworzyłam tę dla dzieci to miałam odwrotne odczucia- że dziecięca ma przyjemniejszy zapach. Wydaje mi się, ż jest to spowodowane naszym przyzwyczajaniem się

no to nie wiem mi wysusza i mojemu dziecku tez, i ciesze sie ze trafila mi sie taka polozna i polozne w szpitalu co odrazu mi zakazaly jak tylko zobaczyly ze ja przytachalam do szpitala , potem jescze wyprobowalam i to i to i nie ma porownania i po oliwce wiecej i czesciej potowki wychodza

cloche · 2012-12-30, 17:33

wszystko jeszcze zależy od oliwki... te takie na parafinie, albo raczej: ciekła parafina z dodatkiem zapachu

jest do niczego. nie pozwala skórze oddychać, więc o potówki z pewnością łatwo... ale i w tych bez parafiny może znaleźć się składnik, który skórze nie pasuje. ja takiej skóry fajnej jak po hippie to po niczym nie miałam. jest miękka, nawilżona i bez podrażnień.
na zimę nie będziemy mogły smarować maluchów nawilżającym kremem/balsamem. w sensie, przed spacerem... wtedy trzeba buziola tłustym kremidłem posmarować, takim "na wiatr i niepogodę" czy jak to tam się zwie, albo innym tłuszczem. ta sama zasada jak i u nas: taki typowy nawilżacz na zimnie może zmarznąć i powodować mikro-pęknięcia na skórze. a latem z kolei to smarowanie tylko po kąpieli czy myciu, raczej wieczorem. przed wyjściem na dwór nie smarujemy, tym bardziej nie rozgrzewamy skóry oliwką. maluch ma być przykryty od słońca i tyle. oj będzie z tym zabawy...

XxXJuSstiii · 2012-12-30, 17:39

Cytat:

Napisane przez lonely_lady

pewnie pamiętasz jak na początku nie mogłam dostać tej dla mam i dosyć długo smarowałam się tą dla dzieci. Też byłam zadowolona. Później dostałam tą dla mam i przy pierwszych użyciach wydała mi się fajniejsza-przyjemniejszy zapach. Teraz po dłuższym stosowaniu tej dla mam, jak otworzyłam tę dla dzieci to miałam odwrotne odczucia- że dziecięca ma przyjemniejszy zapach. Wydaje mi się, ż jest to spowodowane naszym przyzwyczajaniem się

Mi w ogóle zapach tej dla mam się nie podobał od początku ale jakoś się przyzwyczaiłam ale zdecydowanie wolę tę dla dzieci

Cytat:

Napisane przez banka26

no to nie wiem mi wysusza i mojemu dziecku tez, i ciesze sie ze trafila mi sie taka polozna i polozne w szpitalu co odrazu mi zakazaly jak tylko zobaczyly ze ja przytachalam do szpitala , potem jescze wyprobowalam i to i to i nie ma porownania i po oliwce wiecej i czesciej potowki wychodza

ponoć dla dziecka najlepiej jak już to wlać kilka kropel pod koniec kąpieli do wody... słyszałam, że wtedy nie wysusza - czyli właściwie też na mokre ciałko, absolutnie nie na suche... a jak Ty stosowałaś?
Możliwe, że macie taką skórę, że Wam nie będzie pasowało i koniec

Ashyshqa · 2012-12-30, 17:50

Cloche, a jakim z weledy brzuszek smarujesz? I napisz koniecznie co planujesz.zmajstrowac na wiekszy brzuszek. Chetnie sie zainspiruje. Mi tez hipp najbardziej pasuje i konsystencja i zapach i dzialanie.

Marchewka, ja tez bym u rodzicow chrzcila..dowiedz sie tylko czy nie beda robic problemow z rejonizacja. Nie wiem to dziala tak jak ze slubami.

Nuna, gratulacje dla bratowej

Jak sie dowiesz jakis szczegolow to nam opis porodu zapodaj. Chetnie poczytam.

diabli · 2012-12-30, 18:10

Cytat:

Napisane przez happy blue

ciekawe! ale, że co...niedomyte? jakiś inny środek?

tez sie nad tym kiedys zastanawialam

nie wiem dlaczego.

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Cytat:

Napisane przez banka26

idac do usc rejestrowac dziecko podajesz imie ojca i wtedy wpisuja imie podane przez ciebie i Twoje nazwisko chyba lepiej to wyglada niz ojciec NN a to nie zmienia faktu ze ty jestes jedynym opiekunem i ty decydujes o wszystkim o paszporcie szkole czy lekarzu ...

o wlasnie o to mi chodzilo! ze chociazby imie ojca powinno byc podane, a nie nn...

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Cytat:

Napisane przez Ashyshqa

Hehe, z obiadem nie jest zle - o 13, ale kolacja o 17, wiem.pozniej jem swoja, jeszcze jedna

W sumie doceniam teraz to, ze wychowalam.sie na stolowkowym jedzeniu, dzieki temu to.szpitalne jakos mi wchodzi.

o 17? to ja zjadlabym jeszcze ze trzy kolacje pozniej

XxXJuSstiii · 2012-12-30, 18:14

Cytat:

Napisane przez diabli

o 17? to ja zjadlabym jeszcze ze trzy kolacje pozniej

to chyba normalna pora na kolacje w szpitalach

masakra jakaś

żeby to jeszcze były porcje porządne

sharpnowaja · 2012-12-30, 18:19

marchewka ale Ty zdrowa cały czas jesteś? mam nadzieję że choróbsko Cię nie dopadnie

Cytat:

Napisane przez candace1

sharp - to ty chcesz caly czas dzwigać ten stelaż od gondoli?

ale ja nie będę nosić wózka

Cytat:

Napisane przez candace1

Wolę kojec z przewijakiem. Ma też różne wysokości dna i można zabrać ze sobą w podróż ;-)

pediatrzy polecają łóżeczka a nie kojce bo tam są szczebelki i malec przy nich uczy się podnosić i stawać

nuna gratulacje dla bratowej. A bratowa to chciała tak być odwiedzana zaraz po porodzie?

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Cytat:

Napisane przez maarchewka

Co myślicie o takim pomyśle, żeby ochrzcić dziecko w Wa-wie, a samą imprezę zrobić np. tydzień później już w rodzinnym mieście?? Albo pomysł drugi ochrzcić dziecko w rodzinnej miejscowości pomimo, że to będzie nie jego parafia...

jestem za drugim pomysłem

Cytat:

Napisane przez XxXJuSstiii

No nie wiem... Ja się smaruję oliwką na mokre ciało i mam super nawilżoną skórę

oliwki nie stosujemy na suchą skórę - wtedy może wysuszać!!

ja też się smaruję oliwką i skórę mam ładnie nawilżoną

diabli · 2012-12-30, 18:20

Cytat:

Napisane przez cloche

między sobą gadajcie, jak wam pasuje

mój ex-szef, niemiec, ma żonę hiszpankę, oni ze sobą po angielsku, on do dzieciaków po niemiecku. i mówił, żeby żona po hiszpańsku ich uczyła, a ona przerażona, że jeden język wystarczy plus to bełkotanie po angielsku rodziców. ale jak pojechali do dziadków na dwa tygodnie do hiszpanii, mała miała 3,5 a młody niecałe 2 latka, to dzieciaki w piaskownicy się nauczyły - młoda normalnie zdaniami całymi waliła, a młody nazywał zabawki po hiszpańsku

więc spoko spoko, da się, a dzieciaki w mig się uczą. niech każde z was mówi swoim ojczystym do dzieci, a między sobą to się dogadacie po ingliszu i dzieci coś podłapią, ale nie będą konkretnie sobie tego mieszać. będą tylko osłuchane

mlody od mojego brata urodzil sie juz w Kanadzie. rodzice mowia w domu po polsku, starszy brat tez. sporo czasu spedzal w zlobku, przedszkolu, bajki po ang. wlasciwie do 3lat nie mowil nic. blokada jezykowa, chyba nie wiedzial w jakim jezyku ma zaczac mowic. tylko pojedyncze slowa, ale to tez bylo trudne, bo w domu mu mama ciagle mowila, ze jablko to jablko, a on wracal ze zlobka i chcial apple

kiedy przylecial do Polski uslyszalam "Plina, ja big plane up" (paulina :P) po 2 miesiacach wakacji w dniu wylotu zapytal mojej mamy "babciu co to masz za zielsko na balkonie?" (koper do ogorkow :P) wrocil do domu i do sasiadow mowil po polsku...najwiekszy problem ma z koncowkami, wiec czesto slychac czy ja musim to jesc? albo can i have paroweczka"

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Cytat:

Napisane przez nuna2

dziewuszki melduje wam, że bratowa wczoraj urodziła o 11 w nocy małego chłopczyka i już dziś miałam go na rękach

mały cały i zdrowy 10 pkt i 3240 waży

teraz nadrobie:P

gratulacje ciotka!

Yola · 2012-12-30, 18:23

Cytat:

Napisane przez cloche

to zrób sobie sałatkę owocową - banan pokrojony i dla soczystości dorzuć pokrojone jabłko czy kiwi czy co tam masz pod ręką

i albo tak zostawić, albo trochę jogurtu naturalnego czy miodu, co ci pasuje - mniam!

Cytat:

Napisane przez banka26

JA juz ktorys raz z kolei slysze ze smarujecie sie oliwkami , oliwka wbrew pozorom wysusza skore nie nawilza !!! i dlatego u dzieci tez lepszy krem nawet jakis z tanszych nawilzajacy niz oliwka !!

Aleś na mnie nakrzyczała

Nie wiem czy oliwka wysusza moją skórę... ja mam skórę raczej mieszana, a za oliwką nie przepadam, bo własnie tłusta jestem po niej strasznie...
Ale jak inne dziewczyny piszą, jakiś czas spróbuje pouzywać na mokro.. a i tak rozejrzę się za czymś innym na wszelki wypadek - więc niech będzie krem - będzie też wygodniej

Cytat:

Napisane przez humpback

no powinien, ale co zrobić. na razie nie odbieram telefonów od niego, i rozmawia z nim tylko mój mąż bo ja po pierwszym kazaniu z serii o zagrożeniach czyhających ze strony kotów miałam dość

co ty ja jestem wredna i w ogóle go nie wpuszczę

a jak chce pogadać ze swoim bratem to proszę bardzo, ja sobie sama zorganizuje czas

O tak najlepiej

Niech sobie małż Twój z nim pogada.

Cytat:

Napisane przez lonely_lady

też zawsze podchodziłam do tego sceptycznie. Ale może właśnie przez ten brak świadomości jak to wygląda. Teraz już mam inne zdanie i raczej będę chciała żeby Tż był ze mną

Cytat:

Napisane przez banka26

a co do porodow to ja uwazam ze warto miec kogos zeby ten ktos mial oczy szeroko otwarte na to co sie dzieje na porodowce

)

Otóż to

A kiedyś to chyba się tylko kojarzyło z tym, że ktoś sie patrzy w otwór

Pokaż wyniki sondy: Jaki ma być tytuł 6 części naszego wątku ??
Mamusie majowo-czerwcowe 2013 cz.6	6	11,54%
W Nowy Rok wkraczamy, prawie wszystkie półmetek ciąży już mamy. V-VI 2013 cz.6	10	19,23%
Zima leci, Święta za nami; a na wiosnę będziemy z maluszkami. Mamy V-VI 2013 cz.6	3	5,77%
Brzuszki rosną, dzieci też a nasz wątek jest the best! Mamy V-VI 2013 cz.6	4	7,69%
Rosną brzuchy, w nich maluchy; mamy się cieszą, milczeniem nie grzeszą. V-VI 2013 c.6	3	5,77%
Szalone mamuśki plotkują, a maluszki płeć prezentują. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz.6	3	5,77%
Swą płeć dzieci objawiają i brykanie zaczynają. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz.6	1	1,92%
Zimę już mamy, na wizyty biegamy i dzieciątka podziwiamy. Mamy V-VI 2013 cz.6	0	0%
Niektóre mamy ruchy dzieci już czują, inne pilnie ich wyczekują - Mamy V-VI 2013 cz.6	2	3,85%
My tu sobie gadu, gadu, a Maleństwa dają czadu - Mamy V-VI 2013 cz.6	3	5,77%
Kolejne wizyty za nami, snujemy macierzyńskie plany - Mamy V-VI 2013 cz.6	0	0%
Robią się z nas grubasy, ale w głowie nam bobasy. Mamy V-VI 2013 cz.6	4	7,69%
Ciężko nam się ruszać, więc spędzamy czas na pogaduchach. Mamy V-VI 2013 cz.6	0	0%
Tyjemy i płaczemy, za chwilę się śmiejemy - przez hormony szalejemy. V-VI 2013 cz.6	0	0%
Bejbik mnie kopie a ja colę żłopię? Mamy V-VI 2013 cz.6	4	7,69%
Fasolencja w brzuszek ciśnie, zaraz z tyłka mi wypryśnie. Mamy V-VI 2013 cz.6	2	3,85%
Mam żylaki, mam rozstępy no i brzuch mocno wydęty. Mamy V-VI 2013 cz.6	2	3,85%
Rozstępują się nam brzuszki, jednak rosną też cycuszki. Mamy V-VI 2013 cz.6	5	9,62%
Głosujący: 52. Nie możesz głosować w tej sondzie

2012-12-30, 15:08	#3091
maarchewka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 4 120	Dot.: Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz. a i w ogóle na święta jadlam dobrą sałatkę - ser zółty, czerwona fasola, kukurydza, kabanosy, majonez.. Idę do sklepu i sobie zrobię.. __________________ /// tralalala/// Wojtek

2012-12-30, 15:32	#3094
szczesliwa25 Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 672	Dot.: Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz. Myślę, że w dużej mierze to czy chodzimy do sauny nago czy nie zależy od naszej akceptacji własnego ciała.. ja np. w momentach kiedy było mnie więcej wolałam opatulić się ręcznikiem, kiedy dieta przynosiła rezultaty ręcznik był zbędny.. Oglądam wyprawki, cudne! wczoraj na zakupach nie mogłam się oprzeć i na przecenie w zarze kupiłam kilka ubranek na 6 miesięcznego kawalera, będzie jak znalazł na przyszła zimę ) Tymczasem jutro sylwester i mam zamiar ubrać się w dopasowaną sukienkę i pochwalić wszystkim swoim zaokrąglonym brzuszkiem ))

2012-12-30, 16:07	#3096
candace1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 15 873	Dot.: Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz. sharp - to ty chcesz caly czas dzwigać ten stelaż od gondoli? To ja dziękuję. Miałam taki wózek przy pierwszym dziecku i nigdy nie korzystałam ze spacerówki na tym duzym stelażu. Wózek głęboki można sprzedać/oddać komuś. W dzisiejszych czasach to nie problem. Ja poprzedni oddałam. Nigdy w życiu nie kupię więcej wózków combi bo to się w ogóle nie sprawdza. najchętniej głęboki bym kupiła używany bo to i tak na max 6 m-cy. U nas jest trochę problem z zakupem takiego pojedynczego, dlatego ja się zastanawaim nad zakupami za granicą. Łóżeczka też nie chcę drewnianiego. Wolę kojec z przewijakiem. Ma też różne wysokości dna i można zabrać ze sobą w podróż ;-) __________________ 'If nobody hates you, you're doing something wrong' House

2012-12-30, 16:28	#3103
nuna2 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 6 103	Dot.: Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz. dziewuszki melduje wam, że bratowa wczoraj urodziła o 11 w nocy małego chłopczyka i już dziś miałam go na rękach mały cały i zdrowy 10 pkt i 3240 waży teraz nadrobie:P __________________ MYŚLI I SŁOWA BY ZNOWU BUDOWAĆ NOWY DZIEŃ, NOWY, NOWY DZIEŃ...

2012-12-30, 16:30	#3104
maarchewka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 4 120	Dot.: Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz. co do językow...nie znam się tylko jako anegdotke Siostra ciotki z meżem siedzą w Anglii. Do siebie gadają po polsku, ale malucha poslali do przedszkola angielskiego. I byli na świeta teraz.. Maluch ma dwa latka i coś tam bęlkocze non stop tylko nikt nie rozumie co on gada.. A jak się go zapyta ktos -Tymek, a ty w ogole siebie rozumiesz? To on na to krótko- Nie! Ja bym chciała, żeby dziecko miało taki fajny start i moglo się naturalnie języków uczyć.. Zazdroszcze! __________________ /// tralalala/// Wojtek

2012-12-30, 16:41	#3107
maarchewka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 4 120	Dot.: Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz. Widzalam, że pojawił się temat chrzcin.. Ja na stałe mieszkam w Warszawie, ale pochodzę z małego miasta z lubelszczyzny.. Całą rodzinę mam tam i zastanawiam się jak to zrobić z chrzcinami - gdzie itp.. Co myślicie o takim pomyśle, żeby ochrzcić dziecko w Wa-wie, a samą imprezę zrobić np. tydzień później już w rodzinnym mieście?? Albo pomysł drugi ochrzcić dziecko w rodzinnej miejscowości pomimo, że to będzie nie jego parafia... Chodzi o to, że muszę sporo ludzi zaprosić (mąż ma 4 rodzenstwa - z rodzicami wychodzi 17 osób, plus u mnie 8 osób bez dziadków, plus my i dziadkowie, chrześni to prawie 30 osób) i nie zmieszcze ich w mieszkaniu, też kazdy ma małe dzieci i będzie mieć problem zeby przyjechać 240 km a potem wrócic... __________________ /// tralalala/// Wojtek

2012-12-30, 17:33	#3113
cloche Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 Lokalizacja: Monachium Wiadomości: 8 379	Dot.: Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz. wszystko jeszcze zależy od oliwki... te takie na parafinie, albo raczej: ciekła parafina z dodatkiem zapachu jest do niczego. nie pozwala skórze oddychać, więc o potówki z pewnością łatwo... ale i w tych bez parafiny może znaleźć się składnik, który skórze nie pasuje. ja takiej skóry fajnej jak po hippie to po niczym nie miałam. jest miękka, nawilżona i bez podrażnień. na zimę nie będziemy mogły smarować maluchów nawilżającym kremem/balsamem. w sensie, przed spacerem... wtedy trzeba buziola tłustym kremidłem posmarować, takim "na wiatr i niepogodę" czy jak to tam się zwie, albo innym tłuszczem. ta sama zasada jak i u nas: taki typowy nawilżacz na zimnie może zmarznąć i powodować mikro-pęknięcia na skórze. a latem z kolei to smarowanie tylko po kąpieli czy myciu, raczej wieczorem. przed wyjściem na dwór nie smarujemy, tym bardziej nie rozgrzewamy skóry oliwką. maluch ma być przykryty od słońca i tyle. oj będzie z tym zabawy... __________________ . Flooo... Gdy serduszko bije inaczej... Nina

2012-12-30, 17:50	#3115
Ashyshqa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Wiadomości: 3 643	Dot.: Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz. Cloche, a jakim z weledy brzuszek smarujesz? I napisz koniecznie co planujesz.zmajstrowac na wiekszy brzuszek. Chetnie sie zainspiruje. Mi tez hipp najbardziej pasuje i konsystencja i zapach i dzialanie. Marchewka, ja tez bym u rodzicow chrzcila..dowiedz sie tylko czy nie beda robic problemow z rejonizacja. Nie wiem to dziala tak jak ze slubami. Nuna, gratulacje dla bratowej Jak sie dowiesz jakis szczegolow to nam opis porodu zapodaj. Chetnie poczytam.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)