W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII część XX

[musso4]

my też w domu, mieliśmy iść do mojego kuzyna na imprezę, ale ten się rozmyśił w ostatniej chwili i nie robi kupiśmy szampana, zrobimy jakieś drineczki jak dzieci pójdą spać, a co do jedzenia to nie wiem jeszcze

[tynkusia]

Hej Kobietki!
Ciszaa tutaaj pewnie mamuski zabiegane przy swoich malenstwach
My jestesmy po spacerku, Babelek nakarmiony ma sieste, ja pakuje nas wszystkich bo wybywamy do tesciow.
Wczoraj odwiedzila nas polozna , Maly w ciagu 9 dni przybral ok 600 g! wazy juz ponad 4350 nie ma to jak mamusine mleko
Co do karmienia to dalej jedziemy na nakladkach silikonowych, leniuszek sie zrobil i kompletnie nie chce chwytac piersi... no trudno do konca sie z nimi pomeczymy. Mam tylko 3 szt. i to latanie, zwilzanie, mycie i sterylizacja czasami mnie wkurzaja, no i nie tylko mnie Glodzilllla sie tez wtedy denerwuje,ze milsiu nie dociera na czas
A co do pampersiakow to my zuzylismy juz 2 paczki new born 27 , 2 new baby po 48 i 50pare szt. i konczymy kolejne
Myslalam , ze bedzie to szybciej schodzilo , zwlaszcza , ze kupkanie zawsze w trakcie karmienia, a troche ich jest
Co mnie cieszy to Maly wyrobil sobie nawyk picia po ok 10 min, wiec jak ktoras tutaj z Was pisala jest to mozliwe

[kia_mia]

Napisane przez Ma_majka

I co? Wróciłaś? Czy zalegasz gdzieś w rowie?
Ja też dosc szybko z domu wyszłam po cc, po 5 dniach do sklepu poszłam. nie ma sie co certolić ze sobą a teraz wrocilam z biedronki, ludzie poszaleli, kolejki do końca sklepu zapasy jak przed końcem swiata robia no i hektolitry alko, a ja nie mogę

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------




my tez w domku, mam nadzieje ze w czwórke chociaż znajac nasza rodzine to ktos moze nas nawiedzic
tez robie pizze ale z francuskiego, takie pizzzerinki, fetę można jesc?

Zyje zyje troche balam sie tego ze mnie pociągnie ta patologia) ja. Juz chcialam wczesniej wyjsc ale maz mi kwękał co chwile....to se odpuscilam ale w domu wszystko w miare robie. Plecy mnie troche bola bo caly czas chodze taka zgieta jakos wyprostowac sie nie umiem:/. W ogole ta blizne.jak dotkne to mam taka twarda tam pod spodem. Normalne to jest??? Czy powinna byc taka miękka?
Teraz w sumie juz spoko po tym cc najgorsze byly pierwsze dni...masakra!! Bol strassny i jeszcze sie podnosic z tych szpitalnych lozek i klasc sie.. Nogi unosic do gory.. Porazka... i ta opuchlizna.... Ja mialam tragiczna. W czwartek cc, w niedzielę juz w domu, oczywiscie weszlam na wage i myslalam ze sie przewroce!!! Dwa kg mi tylko spadly. W szoku bylam.... Ale teraz juz 11 dzien po i niecale 11 schudlam juz mam 5 z przodu wiec jest git ogolnie z dnia na dzien coraz lepiej, myslalam ze duzo gorzej.bedzie mi sie goic wszystko.

Juz z tym karmieniem tez sobie odpuszczam, tzn biore to tak na lajcie i humor od razu lepszy moze jednak nie dopadnie mnie ta depresja

[jagnna]

M zrobił mi niespodziankę.
Pojechał do makszita i przywiózł mi drwala
Boszzze jak ja go kocham

[kia_mia]

Napisane przez jagnna

M zrobił mi niespodziankę.
Pojechał do makszita i przywiózł mi drwala
Boszzze jak ja go kocham

Brawo mojemu tez smakuje ten drwal slawny

[tynkusia]

Ps: Wkleilam foteczke do albumu :d:d:d

[jagnna]

Napisane przez musso4

my też w domu, mieliśmy iść do mojego kuzyna na imprezę, ale ten się rozmyśił w ostatniej chwili i nie robi kupiśmy szampana, zrobimy jakieś drineczki jak dzieci pójdą spać, a co do jedzenia to nie wiem jeszcze

My tez w domu. Z 9dniową Szkrabiną to tylko dom w sumie Znajomi zapraszali do siebie, ale z dzieckiem przy cycu, to wole siedzic w domu w dresach, niż przy ludziach, nawet jeśli to dobrzy znajomi.
A do jedzenia to nic w sumie sobie nie szykuję, domownicy mają jakieś smakołyki poświąteczne, ja mam herbatniki i dżem. A o północy hrbatka laktacyjna

Napisane przez kia_mia

Zyje zyje troche balam sie tego ze mnie pociągnie ta patologia) ja. Juz chcialam wczesniej wyjsc ale maz mi kwękał co chwile....to se odpuscilam ale w domu wszystko w miare robie. Plecy mnie troche bola bo caly czas chodze taka zgieta jakos wyprostowac sie nie umiem:/. W ogole ta blizne.jak dotkne to mam taka twarda tam pod spodem. Normalne to jest??? Czy powinna byc taka miękka?
Teraz w sumie juz spoko po tym cc najgorsze byly pierwsze dni...masakra!! Bol strassny i jeszcze sie podnosic z tych szpitalnych lozek i klasc sie.. Nogi unosic do gory.. Porazka... i ta opuchlizna.... Ja mialam tragiczna. W czwartek cc, w niedzielę juz w domu, oczywiscie weszlam na wage i myslalam ze sie przewroce!!! Dwa kg mi tylko spadly. W szoku bylam.... Ale teraz juz 11 dzien po i niecale 11 schudlam juz mam 5 z przodu wiec jest git ogolnie z dnia na dzien coraz lepiej, myslalam ze duzo gorzej.bedzie mi sie goic wszystko.

Juz z tym karmieniem tez sobie odpuszczam, tzn biore to tak na lajcie i humor od razu lepszy moze jednak nie dopadnie mnie ta depresja

Ja miałam luz po sn, ostatnio tylko rana po cięciu mi dokucza. Na dzień wczorajszy zostało mi do zgubienia 4 kg, więc też nie jest źle
Tylko to niedospanie ciągłe... Mała w sumie śpi po 2-3h, ale z karmieniem jej schodzi mi ok.godzina. Potem zanim zaśnie na kamień, bawimy się w ciuciubabkę z wkładaniem do łóżeczka i wyciąganiem bo stęka. Najlepiej jej się spi w naszym łóżku, ale nie chcę jej przyzwyczaić do tego

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Tynkusia zaprzyjaźnij mnie, plisss

[emylka86]

Napisane przez tynkusia

Hej Kobietki!
Ciszaa tutaaj pewnie mamuski zabiegane przy swoich malenstwach
My jestesmy po spacerku, Babelek nakarmiony ma sieste, ja pakuje nas wszystkich bo wybywamy do tesciow.
Wczoraj odwiedzila nas polozna , Maly w ciagu 9 dni przybral ok 600 g! wazy juz ponad 4350 nie ma to jak mamusine mleko
Co do karmienia to dalej jedziemy na nakladkach silikonowych, leniuszek sie zrobil i kompletnie nie chce chwytac piersi... no trudno do konca sie z nimi pomeczymy. Mam tylko 3 szt. i to latanie, zwilzanie, mycie i sterylizacja czasami mnie wkurzaja, no i nie tylko mnie Glodzilllla sie tez wtedy denerwuje,ze milsiu nie dociera na czas
A co do pampersiakow to my zuzylismy juz 2 paczki new born 27 , 2 new baby po 48 i 50pare szt. i konczymy kolejne
Myslalam , ze bedzie to szybciej schodzilo , zwlaszcza , ze kupkanie zawsze w trakcie karmienia, a troche ich jest
Co mnie cieszy to Maly wyrobil sobie nawyk picia po ok 10 min, wiec jak ktoras tutaj z Was pisala jest to mozliwe

mój też nie chce już kompletnie sutka chwycić, tak polubił ten silikon ; p

[Ma_majka]

Napisane przez kia_mia

Zyje zyje troche balam sie tego ze mnie pociągnie ta patologia) ja. Juz chcialam wczesniej wyjsc ale maz mi kwękał co chwile....to se odpuscilam ale w domu wszystko w miare robie. Plecy mnie troche bola bo caly czas chodze taka zgieta jakos wyprostowac sie nie umiem:/. W ogole ta blizne.jak dotkne to mam taka twarda tam pod spodem. Normalne to jest??? Czy powinna byc taka miękka?
Teraz w sumie juz spoko po tym cc najgorsze byly pierwsze dni...masakra!! Bol strassny i jeszcze sie podnosic z tych szpitalnych lozek i klasc sie.. Nogi unosic do gory.. Porazka... i ta opuchlizna.... Ja mialam tragiczna. W czwartek cc, w niedzielę juz w domu, oczywiscie weszlam na wage i myslalam ze sie przewroce!!! Dwa kg mi tylko spadly. W szoku bylam.... Ale teraz juz 11 dzien po i niecale 11 schudlam juz mam 5 z przodu wiec jest git ogolnie z dnia na dzien coraz lepiej, myslalam ze duzo gorzej.bedzie mi sie goic wszystko.

Juz z tym karmieniem tez sobie odpuszczam, tzn biore to tak na lajcie i humor od razu lepszy moze jednak nie dopadnie mnie ta depresja

moja blizna nie jest twarda nie mam pojęcia czy może taka być Ale za to, mam obolały brzuch, tzn taką wrażliwą skórę na brzuchu, wkurza mnie nawet jak mnie bluzka obciera nie wiem czy to normalne cały czas mam w głowie to jak mi kiedyś znajoma opowiadała, jak miała taki bolący brzuch po cc bo jej łożyska zapomnieli wyjąć!!!

[Sola1]

Napisane przez kia_mia

Zyje zyje troche balam sie tego ze mnie pociągnie ta patologia) ja. Juz chcialam wczesniej wyjsc ale maz mi kwękał co chwile....to se odpuscilam ale w domu wszystko w miare robie. Plecy mnie troche bola bo caly czas chodze taka zgieta jakos wyprostowac sie nie umiem:/. W ogole ta blizne.jak dotkne to mam taka twarda tam pod spodem. Normalne to jest??? Czy powinna byc taka miękka?

Jak blizna jest twarda to można ją rozmasowywać - takie okrężne ruchy.
Działa to na świeże blizny, ale podkreślam, żeby nie było nieporozumień - bliznę, a nie ranę. Rana ma być wygojona.
Z tego co pamiętam z sr to na to, żeby blizna nie twardniała dobrze robi też oddychanie przeponowe, czyli brzuchem.

Napisane przez kia_mia

Juz z tym karmieniem tez sobie odpuszczam, tzn biore to tak na lajcie i humor od razu lepszy moze jednak nie dopadnie mnie ta depresja

Napisane przez jagnna

M zrobił mi niespodziankę.
Pojechał do makszita i przywiózł mi drwala
Boszzze jak ja go kocham

Miłość przeliczona na drwale

Napisane przez Ma_majka

moja blizna nie jest twarda nie mam pojęcia czy może taka być Ale za to, mam obolały brzuch, tzn taką wrażliwą skórę na brzuchu, wkurza mnie nawet jak mnie bluzka obciera nie wiem czy to normalne cały czas mam w głowie to jak mi kiedyś znajoma opowiadała, jak miała taki bolący brzuch po cc bo jej łożyska zapomnieli wyjąć!!!

Ja słyszałam o czymś takim - wrażliwości skóry na brzuchu po cc. Jak dobrze pamiętam to może to trwać kilka miesięcy, ale mogę się mylić. Nie wiem czy nawet tutaj na forum ktoś o tym nie pisał.

----

Ja też dzisiaj jestem w domu. Mieli przyjść znajomi, ale pochorowali się.

[Ma_majka]

Info z FB

Wiadomość od Dorci
Dzisiaj o 8,10 przyszła na świat Gabriela o wadze 3750 i 60 cm 10 pkt. Jest zdrowa.
Pisała też ze jest rozdarta i porozrywana na strzępy.

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

Napisane przez Sola1

Ja słyszałam o czymś takim - wrażliwości skóry na brzuchu po cc. Jak dobrze pamiętam to może to trwać kilka miesięcy, ale mogę się mylić. Nie wiem czy nawet tutaj na forum ktoś o tym nie pisał.

no właśnie szukałam w necie czegoś na ten temat ale nic nie znalazłam dzięki za info

[Sola1]

Napisane przez Ma_majka

Info z FB

Wiadomość od Dorci
Dzisiaj o 8,10 przyszła na świat Gabriela o wadze 3750 i 60 cm 10 pkt. Jest zdrowa.
Pisała też ze jest rozdarta i porozrywana na strzępy.

Gratulacje : jupi: klaski:

Choć to ostatnie zdanie trochę mnie zaniepokoiło Mam nadzieję, że wszystko z Dorcią w porządku.

[sanetka]

Napisane przez Sola1

Jak blizna jest twarda to można ją rozmasowywać - takie okrężne ruchy.
Działa to na świeże blizny, ale podkreślam, żeby nie było nieporozumień - bliznę, a nie ranę. Rana ma być wygojona.
Z tego co pamiętam z sr to na to, żeby blizna nie twardniała dobrze robi też oddychanie przeponowe, czyli brzuchem.




Ja słyszałam o czymś takim - wrażliwości skóry na brzuchu po cc. Jak dobrze pamiętam to może to trwać kilka miesięcy, ale mogę się mylić. Nie wiem czy nawet tutaj na forum ktoś o tym nie pisał.

----

Ja też dzisiaj jestem w domu. Mieli przyjść znajomi, ale pochorowali się.

Ja mam takie stwardnienia pod blizną (zagojoną) To zrosty, z czasem zmiękną. Jak już zagojona to można masować, od razu np jakąś maścią na blizny np cepanem.

A brzuch może być wrażliwy przy dotyku nawet parę miesięcy

Powiem szczerze że po pierwszej cc zadowolona byłam ze swojej blizny gdzieś po 1,5 roku Ale teraz ładniejsza mi się wydaje niż wtedy

Napisane przez Ma_majka

Info z FB

Wiadomość od Dorci
Dzisiaj o 8,10 przyszła na świat Gabriela o wadze 3750 i 60 cm 10 pkt. Jest zdrowa.
Pisała też ze jest rozdarta i porozrywana na strzępy.

Gratulacje, na sam koniec roku

[MoOoNiA]

Gratulacje dla Dorci

Co do pampersów to zużyłyśmy 2 paczki 2-5kg te małe, 1 2-5 kg premium care (43szt) i jesteśmy na początku paczki 3-6kg(taką dostaliśmy, spróbowaliśmy i jak dla mnie jest mała różnica między tymi rozmiarami. Wychodzi na to, że chyba mało zużywamy - z Marta 10 na dzień szło.

My dziś gościmy znajomych z dziećmi
Tż zamówił catering - masa jedzenia, oczywiście nic dla karmiącej, w lodówce pełno alkoholu a ja zerooo kupił mi lecha tego smakowego - maała buteleczka ma 2,5% ale się boję wypic

[sanetka]

Napisane przez MoOoNiA

Gratulacje dla Dorci

Co do pampersów to zużyłyśmy 2 paczki 2-5kg te małe, 1 2-5 kg premium care (43szt) i jesteśmy na początku paczki 3-6kg(taką dostaliśmy, spróbowaliśmy i jak dla mnie jest mała różnica między tymi rozmiarami. Wychodzi na to, że chyba mało zużywamy - z Marta 10 na dzień szło.

My dziś gościmy znajomych z dziećmi
Tż zamówił catering - masa jedzenia, oczywiście nic dla karmiącej, w lodówce pełno alkoholu a ja zerooo kupił mi lecha tego smakowego - maała buteleczka ma 2,5% ale się boję wypic

Ja właśnie tego lecha sączę, baaardzo powoli

My zużyliśmy 1premium care i 2 dady 2-5 kg, zrobiły się przyciasne w udach i teraz kończymy 1 paczkę 3-6kg.Te są z kolei ciut za duże

[hania207]

Napisane przez Ma_majka

Info z FB

Wiadomość od Dorci
Dzisiaj o 8,10 przyszła na świat Gabriela o wadze 3750 i 60 cm 10 pkt. Jest zdrowa.
Pisała też ze jest rozdarta i porozrywana na strzępy.

-

chociaz po ostatnim zdaniu zrobiła mi sie gorąco, biedna


jeszcze kilka godzin i mały będzie styczniowy


jak zdaze to kupie te mniejsze Pampersy, a jak nie to mąż pobiegnie po porodzie

my też siedzimy w domu, będzie Sylwester z Polsatem

[Sola1]

Napisane przez hania207

jeszcze kilka godzin i mały będzie styczniowy

Jak nie urodzicie z Evveliną do północy to będzie oznaczało, że wątkowo rodzimy pół roku - od sierpnia do stycznia

[jagnna]

Napisane przez Ma_majka

moja blizna nie jest twarda nie mam pojęcia czy może taka być Ale za to, mam obolały brzuch, tzn taką wrażliwą skórę na brzuchu, wkurza mnie nawet jak mnie bluzka obciera nie wiem czy to normalne cały czas mam w głowie to jak mi kiedyś znajoma opowiadała, jak miała taki bolący brzuch po cc bo jej łożyska zapomnieli wyjąć!!!

jak

Napisane przez Ma_majka

Info z FB

Wiadomość od Dorci
Dzisiaj o 8,10 przyszła na świat Gabriela o wadze 3750 i 60 cm 10 pkt. Jest zdrowa.
Pisała też ze jest rozdarta i porozrywana na strzępy.

gratulacje

Napisane przez MoOoNiA

My dziś gościmy znajomych z dziećmi
Tż zamówił catering - masa jedzenia, oczywiście nic dla karmiącej, w lodówce pełno alkoholu a ja zerooo kupił mi lecha tego smakowego - maała buteleczka ma 2,5% ale się boję wypic

u nas kompletnie nic.
W ogóle nie czuje świąt w tym roku, ani sylwestra. Te pierwsze spędziłam w szpitalu, a sylwester... co mi po imprezie, na której ani nie zjem, ani nie wypiję, ani nie pobawię.. Tiwi tez nie bede oglądać, bo bardziej mi sie spać chce niz oglądać.
Chyba mam depresje - jakaś taka obojetna jestem na wszystko. Nie mogę się psychicznie ogarnąć po tym porodzie.

Napisane przez Sola1

Jak nie urodzicie z Evveliną do północy to będzie oznaczało, że wątkowo rodzimy pół roku - od sierpnia do stycznia

[advena85]

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku

[kia_mia]

Napisane przez jagnna

Ja miałam luz po sn, ostatnio tylko rana po cięciu mi dokucza. Na dzień wczorajszy zostało mi do zgubienia 4 kg, więc też nie jest źle
Tylko to niedospanie ciągłe... Mała w sumie śpi po 2-3h, ale z karmieniem jej schodzi mi ok.godzina. Potem zanim zaśnie na kamień, bawimy się w ciuciubabkę z wkładaniem do łóżeczka i wyciąganiem bo stęka. Najlepiej jej się spi w naszym łóżku, ale nie chcę jej przyzwyczaić do tego

Ooo.to super zazdroszcze u mnie bylo ciezko i podczas cc i po ale to kiedys opisze bo teraz tak tylko z doskoku przez tel wchodze ja pierwsza nocke mialam mega, juz myslalam ze tak bedzie caly czas ale niestety poszliśmy spac ok 12 i wtedy tez mala miala ostatnie karmienie, pozniej obudzila nas o 4 , pozniej kolo 8 czy nawet 9. Ale to po mm bylo ale teraz juz tak dlugo nie wytrzymuje i tez fajnie w lozku ale jednak boje sie ze tz ja przygniecie jakos sama moglabym z nia lezec ale z.nim to juz nie
Szczerze mowiac jak dla mnie nie jest tak zle jak wszyscy straszyli... Pewnie bedzie.gorzej jak zaczna sie kolki itp )))

Napisane przez Ma_majka

moja blizna nie jest twarda nie mam pojęcia czy może taka być Ale za to, mam obolały brzuch, tzn taką wrażliwą skórę na brzuchu, wkurza mnie nawet jak mnie bluzka obciera nie wiem czy to normalne cały czas mam w głowie to jak mi kiedyś znajoma opowiadała, jak miała taki bolący brzuch po cc bo jej łożyska zapomnieli wyjąć!!!

Hmm kurde ..ja jak dotykam blizny to tak nic nie czuje.. Te nerwy wszystkie poprzecinane i tak jakby zdretwiale albo znieczulone wszystko w tej okolicy blizny bylo. W ogole mam wieksze odparzenie z plastra z kleju i bardziej mnie swedzi i mi przeszkadza niż ta blizna (teraz jak juz nie boli jak sie ruszam normalnie)
Matko a z tym lozyskiem to masakra jakas.... ;o;o;ooo wtf????????????:|

Napisane przez Sola1

Jak blizna jest twarda to można ją rozmasowywać - takie okrężne ruchy.
Działa to na świeże blizny, ale podkreślam, żeby nie było nieporozumień - bliznę, a nie ranę. Rana ma być wygojona.
Z tego co pamiętam z sr to na to, żeby blizna nie twardniała dobrze robi też oddychanie przeponowe, czyli brzuchem.


Ja słyszałam o czymś takim - wrażliwości skóry na brzuchu po cc. Jak dobrze pamiętam to może to trwać kilka miesięcy, ale mogę się mylić. Nie wiem czy nawet tutaj na forum ktoś o tym nie pisał.

----

Ja też dzisiaj jestem w domu. Mieli przyjść znajomi, ale pochorowali się.

Oo dzieki do konca mi sie nie zagoilo to jeszcze nie bede tego dotykać

Dzieki Sanetka tez.wlasnie slyszalam o tej masci, jak sie zagoi to napewno uzyje



Ja.chyba tez siedze w domu dzis. Teraz zaprosila nas tzta siostra ale bez sensu tak z taka mala kruszyna siedziec u kogos tyle godzin... U nas za male mieszkanie zeby jakiekolwiek imprezy robic... Zreszta musze pilnować psa.bo petard sie boi .ale zaraz.dostanie tabletki uspokajające i jej sie poprawi

[judkama]

Napisane przez Ma_majka

Info z FB

Wiadomość od Dorci
Dzisiaj o 8,10 przyszła na świat Gabriela o wadze 3750 i 60 cm 10 pkt. Jest zdrowa.
Pisała też ze jest rozdarta i porozrywana na strzępy.

klask i:kla ski: gratulacje


laski teraz zobaczyłam, ze jest juz watek am wresniowo-pazdziernikowych szooooooooooooook
zaraz beda listopadowo-grudniowe

Wszystkiego Co Najlepsze Mamuśki w Nowym Roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:p ijemy:

Wasze zdrówko wypije biedronkowym party pop :brzyda l:

[Swarovska]

witam się

...i życzę wszystkim najlepszego w nowym roku

[Ma_majka]

Napisane przez kia_mia

Hmm kurde ..ja jak dotykam blizny to tak nic nie czuje.. Te nerwy wszystkie poprzecinane i tak jakby zdretwiale albo znieczulone wszystko w tej okolicy blizny bylo. W ogole mam wieksze odparzenie z plastra z kleju i bardziej mnie swedzi i mi przeszkadza niż ta blizna (teraz jak juz nie boli jak sie ruszam normalnie)
Matko a z tym lozyskiem to masakra jakas.... ;o;o;ooo wtf????????????:|

samą bliznę też mam zdrętwiałą ale brzuch, szczególnie w okolicach pępka, bardzo wrażliwy
no, z łożyskiem to jaja niezłe, po 3 tyg poszła do lekarza, bo już wytrzymać nie mogła, to na usg wyszło że łożysko ma, kazał jej non stop przystawiać dziecko do cyca, żeby macica się obkurczyła i to łożysko fragmentami, podczas karmienia, wypadało!!

[kia_mia]

Napisane przez Ma_majka

samą bliznę też mam zdrętwiałą ale brzuch, szczególnie w okolicach pępka, bardzo wrażliwy
no, z łożyskiem to jaja niezłe, po 3 tyg poszła do lekarza, bo już wytrzymać nie mogła, to na usg wyszło że łożysko ma, kazał jej non stop przystawiać dziecko do cyca, żeby macica się obkurczyła i to łożysko fragmentami, podczas karmienia, wypadało!!

O matko.......... ale jaja w zyciu o takim czymś nie slyszalam
Teraz jak.sie tak dotykam po brzuchu to strasznie swedzi mnie te odparzenie z plastra... Wkurzajace to jest :/





Kurde spac mi sie chce

[musso4]

Napisane przez Ma_majka

samą bliznę też mam zdrętwiałą ale brzuch, szczególnie w okolicach pępka, bardzo wrażliwy
no, z łożyskiem to jaja niezłe, po 3 tyg poszła do lekarza, bo już wytrzymać nie mogła, to na usg wyszło że łożysko ma, kazał jej non stop przystawiać dziecko do cyca, żeby macica się obkurczyła i to łożysko fragmentami, podczas karmienia, wypadało!!

to tylko u nas coś takiego

[Sola1]

Napisane przez jagnna

u nas kompletnie nic.
W ogóle nie czuje świąt w tym roku, ani sylwestra. Te pierwsze spędziłam w szpitalu, a sylwester... co mi po imprezie, na której ani nie zjem, ani nie wypiję, ani nie pobawię.. Tiwi tez nie bede oglądać, bo bardziej mi sie spać chce niz oglądać.
Chyba mam depresje - jakaś taka obojetna jestem na wszystko. Nie mogę się psychicznie ogarnąć po tym porodzie.

A może jesteś po prostu zmęczona? Pamiętam jak zachorowałam po porodzie, miałam temperaturę i w związku z tym młodą zajmował się głównie tż. Wtedy poczułam, że naprawdę odespałam poród i brakowało mi tego snu. Teraz też nie jestem super wyspana - jest to takie spanie na raty, bo młoda budzi się na jedzenie w nocy, ale jest to zupełnie coś innego.

Napisane przez judkama

klask i:kla ski: gratulacje


laski teraz zobaczyłam, ze jest juz watek am wresniowo-pazdziernikowych szooooooooooooook
zaraz beda listopadowo-grudniowe

Wszystkiego Co Najlepsze Mamuśki w Nowym Roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:p ijemy:

Wasze zdrówko wypije biedronkowym party pop :brzyda l:

Wszystkiego najlepszego dziewczęta : roza:

Napisane przez Ma_majka

samą bliznę też mam zdrętwiałą ale brzuch, szczególnie w okolicach pępka, bardzo wrażliwy
no, z łożyskiem to jaja niezłe, po 3 tyg poszła do lekarza, bo już wytrzymać nie mogła, to na usg wyszło że łożysko ma, kazał jej non stop przystawiać dziecko do cyca, żeby macica się obkurczyła i to łożysko fragmentami, podczas karmienia, wypadało!!

O matko

Podobno pozostawienie łożyska może grozić krwotokiem. A w ogóle widziałyście swoje łożysko?
Ja swoje widziałam jak sprawdzali czy wyszło w całości - taki kawał mięcha, jakoś inaczej sobie to wyobrażałam

A tutaj ciekawostka:

"Czy to prawda, że ludzkie łożyska są wykorzystywane do celów medycznych lub kosmetycznych? Barbara Jaworska Tak - nie jest żadną tajemnicą, że łożyska służą jako surowiec do pozyskiwania bardzo cennych substancji, które są wykorzystywane przez przemysł kosmetyczny. Specjalizują się w tym określone firmy, wytwarzające różnego rodzaju preparaty (nie są one dostępne masowo)".

http://mamdziecko.interia.pl/eksperc...iem,nId,619022

Ciekawe co się stało z moim łożyskiem?

[jagnna]

Napisane przez Sola1

A może jesteś po prostu zmęczona? Pamiętam jak zachorowałam po porodzie, miałam temperaturę i w związku z tym młodą zajmował się głównie tż. Wtedy poczułam, że naprawdę odespałam poród i brakowało mi tego snu. Teraz też nie jestem super wyspana - jest to takie spanie na raty, bo młoda budzi się na jedzenie w nocy, ale jest to zupełnie coś innego.

.....

Ciekawe co się stało z moim łożyskiem?

Może. W sumie nie mam na co nardzekać, bo mała aż tak nie daje popalić. Ale jestem jeszcze pewnie przyzwyczajona do standardów ciążowych gdzie spałam do 10-11

A łożysko... mogłam im powiedzieć że chce sobie na krem przerobić i mają mi zostawi c

Idziemy sie kąpać. Dziś wyjątkowo późno

[musso4]

Napisane przez jagnna

Idziemy sie kąpać. Dziś wyjątkowo późno

moje szkraby spią już od 1,5 godziny

[kia_mia]

Ja nie widzialam lozyska. Zaraz na googlach poszukam
Jaa w ogole nic nie widzialam nAwet w lampach, dobrze je zakryli..

[kotperski84]

Cześć jeszcze w starym roku!
melduję się na chwilę ze szpitala-nie mam tutaj internetu.
Męczę się jak czarnamadonna

Leżymy z małym od 29.12 ze szpitalu. Mały trzyma się mocno, miałam już zakładany balonik, masaże szyjki, następnie pierwszą 7godzinną oksytocynę - i nic Ciągle 2-3 cm i szyjka skierowana ku kości krzyżowej Przy zakładaniu balonika myślałam,że wtopię się w fotel.

Jutro mija nam 42tc 0, więc na rano mam ostateczną próbę nr 2 na porodówce - butelkę oksytocyny po raz drugi, jeśli to nie pomoże to przebijanie pęcherza, a jeśli nadal nic - cc

W ramach prezentu noworocznego lekarze pozwolili mi wybierać, czy chcę urodzić dzisiaj czy jutro Stwierdziłam, że skoro mały tak się trzyma, to daje sygnał, że chce być noworoczny. Przeczekał koniec świata, BN i Sylwestra. Moja decyzja ma swoje konsekwencje- przekroczymy o grosze próg 1922 zł dochodu do becikowego, więc nie dostaniemy go wcale.

Nie to nie, w dupie mam państwo, w którym musiałabym dziś rodzić na siłę, żeby łaskawie dało mi aż 1000zł....Lepiej, że mały pójdzie później do szkoły.


Trzymajcie kciuki za moje męczarnie i Szczęśliwego Nowego Roku!