22 m-ce nasz wątek trwa, numer 15 już przybiera - Tżtówki i EksTżtówki 2008

[gwiazdeczka172]

Hej kochane!

w tym nowym roku życzę wam aby spełniły się wszystkie wasze marzenia!

od wczoraj nie mam internetu bo zmieniliśmy operatora i teraz trwają prace i dopiero jutro chyba uruchomią. ale kupilam sobie pakiet w plusie i teraz pisze z telefonu

ja sylwestra spędziłam w domu z tztem, rodzicami i bratem z dziewczyna. było sympatycznie tym bardziej po tych popsutych swietach, relacje poprawione więc się cieszę. mój młodszy brat przyszedl przed północą taki narabany że głowa mała - ach ta młodzież!

[Lichelle]

Napisane przez gwiazdeczka172

mój młodszy brat przyszedl przed północą taki narabany że głowa mała - ach ta młodzież!

godnie powital nowy rok

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Napisane przez Katuszka89

to ja mam dziwnych znajomych nawet koleś wrzucił zdjęcie pierścionka jaki dał lasce

[Vallotka]

Napisane przez gwiazdeczka172

Hej kochane!

w tym nowym roku życzę wam aby spełniły się wszystkie wasze marzenia!

od wczoraj nie mam internetu bo zmieniliśmy operatora i teraz trwają prace i dopiero jutro chyba uruchomią. ale kupilam sobie pakiet w plusie i teraz pisze z telefonu

ja sylwestra spędziłam w domu z tztem, rodzicami i bratem z dziewczyna. było sympatycznie tym bardziej po tych popsutych swietach, relacje poprawione więc się cieszę. mój młodszy brat przyszedl przed północą taki narabany że głowa mała - ach ta młodzież!

Tak przy rodzicach się napił? Ja bym tak nie mogła.

[moniczka_90]

Napisane przez Vallotka

Tak przy rodzicach się napił? Ja bym tak nie mogła.

a ile masz lat, ze nie możesz pić alkoholu w domu jak Bóg przykazał ?

[Vallotka]

Napisane przez moniczka_90

a ile masz lat, ze nie możesz pić alkoholu w domu jak Bóg przykazał ?

Tak żeby się zataczać? Nigdy bym się nie upiła do tego stanu. Rozumiem trochę ale przecież Bóg nie przykazał aby być tak "narabany że głowa mała"

[moniczka_90]

Napisane przez Vallotka

Tak żeby się zataczać? Nigdy bym się nie upiła do tego stanu. Rozumiem trochę ale przecież Bóg nie przykazał aby być tak "narabany że głowa mała"

Ty byś się nie upiła a inni się upijają bo jest np. sylwester i nie wiem dlaczego mieli by się ograniczać skoro raz do roku pije cały świat. Brat Gwiazdeczki jest młodszy i myślę, ze jak dzisiaj wstał i bolał go łeb i może nawet rzygał to się nauczy na przyszłość ile, jak i co ma pić żeby się więcej nie doprowadzić do takiego stanu. Każdy mody człowiek powinien się wyszaleć - ale to moje zdanie.

[hoe]

Hej dziewczyny Znów mało się udzielam, podczytuję Was i zaraz się biorę za nadrabianie całego tego wątku Tż u mnie ostatnio ciągle prawie jest i dlatego nie mam czasu na spamowanie. Dziś pojechał do pracy na noc i jutro wraca do mnie więc też pewnie odezwę się wieczorem

[Aniaa_89]

Napisane przez @na

Kochane , życzę wam , żeby ten 2013 był szczęśliwszy mimo, że 13 podobno jest pechowa udanej zabawy sylwestrowej czy to w domu czy gdzieś na sali

dla mnie 13 zawsze była szczęśliwa

Napisane przez Katuszka89

no i na fb kolejny wysyp zaręczonych

u mnie nic

Napisane przez Katuszka89

bo Ty młoda jesteś ja jestem w wieku podbramkowym moi znajomi też

ej no bez przesady! jeszcze nie jest z nami tak źle

hej
ja niedawno do domu wróciłam.
Wczoraj spotkałam się z TŻtem, zakupy zrobiliśmy, potem sałatkę itd. Wieczorem do znajomych. Fajnie było, choć w sumie taka impreza jak każda inna jakoś po 4 u TŻta z powrotem byliśmy. A dzisiaj dzień zmuły mieliśmy niedawno wróciłam do domu i tyle

a jutro już do pracy i to na 7h, zdechnę tam chyba

[hoe]

Napisane przez matallewar

piękny pierwszy post

Napisane przez Visez

Tylko nie wykorzystam paska;P

mi się też wydaje,że bez paska będzie lepiej Będziesz piękną PMką

Napisane przez matallewar

Tak mówicie o tych przygotowaniach do Sylwka, że sama mam ochotę się wyszykować
Ale że nigdzie nie idę to bez sensu Tż i tak tylko by się czepił, że pół dnia się pindrzyłam

My w tym roku też zostaliśmy w domu,bez spiny, a ja się nawet nie malowałam Mieliśmy kilka propozycji, ale stwierdziliśmy,że raz chcemy spędzić Sylwestra na spokojnie

Napisane przez fioleciasto

Opowiadać? ;p no dobra

W sobotę wieczorem doleciałyśmy na miejsce (samolotem to jest godzina i dziesieć minut więc super), pojedliśmy u nich pyszne jedzenie no i tyle;p
W niedzielę chodziliśmy dużo po tych marktach świątecznych, które są bardzo popularne w Niemczech i też było bardzo miło i smacznie
W poniedziałek Wigilia jak Wigila;p Dużo dobrego jedzenia i niektóre rzeczy wcale nie typowo świąteczne jak np. szaszłyki z krewetek Wszyscy zadowoleni z prezentów
Ja dostałam od mamy: spódniczkę i taki "żakiecik" czy coś. A od siostry kosmetyczkę, nasze zdjęcie w ramce, dwa lakiery do paznokci Calvina Kleina i bluzę no i słodycze.
We wtorek czyli Boże Narodzenie siedzieliśmy w domu, graliśmy w Monopol i takie tam, a wieczorem poszliśmy do japońskiej restauracji.
W środę pojechaliśmy gdzieś dalej spacerować, pójść do jakiejś kawiarni itd. Po 22 już wracałyśmy do Polski i niestety pociągiem (samolot dopiero w sobotę był) i podróż była strasznie ciężka Najpierw przez ponad dwie godziny w nieogrzewanym wagonie, gdzie zdążyłyśmy zamarznąc na kamień, potem dostałyśmy jakieś straszne miejsca gdzie nie dało się nijak zasnąć, a trasa trwa 10 godzin
Czwartek rano tż nas odebrał, przyjechaliśmy do domu i poszliśmy spać wstaliśmy po 15, ogarnęliśmy się, zrobiliśmy zakupy spożywcze i pojechaliśmy do galerii żeby kupić sobie wzajemnie prezenty świąteczne i w ogóle ;p
Ja kupiłam sobie sama sweterek i sukienkę na sylwestra, a w prezencie od tż dostałam piżamę i zestaw majtek.
Ja mu kupiłam koszulę
Tż u mnie spał i czwartek i piątek więc bardzo miło
W piątek znów spaliśmy do późna, potem tż zrobił pyszne naleśniki i się leniliśmy ;p Wieczorem poszliśmy do mojego kolegi i jego dziewczyny
Sobotę spędziliśmy głównie w domu, ja nawet porobiłam jakieś notatki, bo 2 stycznia mam koło I tż pojechał do domu jakoś po północy. A i obejrzeliśmy ten film z tym misiem: Ted

A dziś wstałam już w końcu wcześniej i jakoś za godzinę idę z przyjaciółką na kawę do Maca

Podsumowując to fajny czas ostatnio

Ale się wam rozpisałam

ekstra święta

Napisane przez aassiiaa1988

Katuszka ja bym chętnie poszła na jakieś wesele , ale nic się nie szykuje

u mnie też cisza, a pobalowałabym na takim weselichu

Napisane przez aassiiaa1988

robimy w tym roku podsumowanie roku tak jak rok temu??

Ja trochę spóźniona, no, ale tak na szybko:

+kolejny rok z Tżtem
+wspólne wakacje tylko we dwoje nad morzem
+zdana matura pozytywnie
+skończona szkoła
+narodziny nowego członka rodziny
+polepszenie kontaktów z niektórymi osobami

i pewnie wiele jeszcze takich szczegółowych plusów by się znalazło

- choroba babci ( na szczęście już jest lepiej)
- brak stałej pracy

Postanowienia:

- regularne ćwiczenia
-znajdę pracę
- zapiszę się do kolejnej szkoły
-będę się więcej udzielać na wizażu
- będę się mniej oburzać i fochać o byle co i będę milsza dla innych

Napisane przez fioleciasto

taka o, ale na zdjęciu słabo widać- ciemny granat to jest

śliczna ta sukienka

Napisane przez aassiiaa1988

ja bym sie na jakiś bal karnawałowy przeszła, no ale jak sie przeprowadzę to nie ma szans, bo nie dostane tyle wolnego zeby tu przyjachać a tam nie mam z kim isć

zazdroszczę Ci, że będziesz miała tak blisko do Mielna


Uf, ale sobie pocytowałam

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Lichelle

godnie powital nowy rok

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

taa godnie hehe, jak raz weszlam do jego pokoju to spał głową w misce :-D

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Napisane przez Vallotka

Tak przy rodzicach się napił? Ja bym tak nie mogła.

Nie przy rodzicach był u kolegi na domówce i po prostu przed północą wrócił do domu.

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Napisane przez Vallotka

Tak żeby się zataczać? Nigdy bym się nie upiła do tego stanu. Rozumiem trochę ale przecież Bóg nie przykazał aby być tak "narabany że głowa mała"

A czy nie mówi się że młodość na swoje prawa? Zresztą skończył 18 lat więc zgodnie z prawem może pić alkohol.

[@na]

Napisane przez Katuszka89

to ja mam dziwnych znajomych nawet koleś wrzucił zdjęcie pierścionka jaki dał lasce

Napisane przez Aniaa_89

dla mnie 13 zawsze była szczęśliwa
u mnie nic

ja mam nadzieję, że ta 13 będzie szczęśliwa, dla wszystkich musi być !

pół dnia przespałam, przedwczoraj mnie przewiało gdzieś i już mam jutro chyba zaczynam się już uczyć, bo mnie egzaminy gonią a czasu coraz mniej

[gwiazdeczka172]

Napisane przez moniczka_90

Ty byś się nie upiła a inni się upijają bo jest np. sylwester i nie wiem dlaczego mieli by się ograniczać skoro raz do roku pije cały świat. Brat Gwiazdeczki jest młodszy i myślę, ze jak dzisiaj wstał i bolał go łeb i może nawet rzygał to się nauczy na przyszłość ile, jak i co ma pić żeby się więcej nie doprowadzić do takiego stanu. Każdy mody człowiek powinien się wyszaleć - ale to moje zdanie.

Ja mam Dokladnie takie samo zdanie. musi się wyszalec i mieć nauczkę w końcu człowiek uczy się na swoich błędach. owszem bolała go głowa i rzygal i już przysięgał sobie że nigdy więcej wódki, pewnie i tak się jeszcze napije ale już będzie wiedzial kiedy przestac. mi tam się chcialo z niego śmiać, cieszyłam się że wrocil do domu a nie leżał gdzieś w rowie czy bóg wie gdzie.

[@na]

Napisane przez gwiazdeczka172

Ja mam Dokladnie takie samo zdanie. musi się wyszalec i mieć nauczkę w końcu człowiek uczy się na swoich błędach. owszem bolała go głowa i rzygal i już przysięgał sobie że nigdy więcej wódki, pewnie i tak się jeszcze napije ale już będzie wiedzial kiedy przestac. mi tam się chcialo z niego śmiać, cieszyłam się że wrocil do domu a nie leżał gdzieś w rowie czy bóg wie gdzie.

prawda jak jak sobie przypomniałam w wakacje jak strasznie jest na drugi dzień jak się człowiek upije, tak do tej pory mi się to przypomina kiedy coś pije

[matallewar]

Napisane przez Katuszka89

dzień dobry

no i na fb kolejny wysyp zaręczonych

U mnie wysyp był wczoraj jeszcze


Ja myślę, że moje dziecko powinno sobie postanowić, że będzie sprzątać swoje zabawki

[Aniaa_89]

Napisane przez gwiazdeczka172

Ja mam Dokladnie takie samo zdanie. musi się wyszalec i mieć nauczkę w końcu człowiek uczy się na swoich błędach. owszem bolała go głowa i rzygal i już przysięgał sobie że nigdy więcej wódki, pewnie i tak się jeszcze napije ale już będzie wiedzial kiedy przestac. mi tam się chcialo z niego śmiać, cieszyłam się że wrocil do domu a nie leżał gdzieś w rowie czy bóg wie gdzie.

pic na wodę, każdy po grubszej imprezie tak sobie mówi

ale dokładnie, taka jest młodość. I uchlać każdemu się zdarza i tak już jest

[hoe]

Napisane przez @na

prawda jak jak sobie przypomniałam w wakacje jak strasznie jest na drugi dzień jak się człowiek upije, tak do tej pory mi się to przypomina kiedy coś pije

haha mnie też to zawsze powstrzymuje przed piciem, bo od razu wyobrażam sobie co będzie na 2gi dzień Ale w tym roku obiecuję, że nie będę już mieszała alkoholi Ja jak np. pije piwo i wypije jeden kieliszek wódki to na drugi dzień umieram Jak ja zazdroszczę tym, których na kacu tylko boli głowa i mają suszę w gardle

[gwiazdeczka172]

Napisane przez @na

prawda jak jak sobie przypomniałam w wakacje jak strasznie jest na drugi dzień jak się człowiek upije, tak do tej pory mi się to przypomina kiedy coś pije

Ja się tak upiłam na panienskim koleżanki to przez parę miesięcy nie ruszalam alkoholu :-D

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Napisane przez matallewar

U mnie wysyp był wczoraj jeszcze


Ja myślę, że moje dziecko powinno sobie postanowić, że będzie sprzątać swoje zabawki

Hehe dobre!

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Napisane przez Aniaa_89

pic na wodę, każdy po grubszej imprezie tak sobie mówi

ale dokładnie, taka jest młodość. I uchlać każdemu się zdarza i tak już jest

Też tak sądzę :-D ja sobie też przysięgałam hehe. alkohol jest dla ludzi trzeba tylko pić z głową

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez hoe

haha mnie też to zawsze powstrzymuje przed piciem, bo od razu wyobrażam sobie co będzie na 2gi dzień Ale w tym roku obiecuję, że nie będę już mieszała alkoholi Ja jak np. pije piwo i wypije jeden kieliszek wódki to na drugi dzień umieram Jak ja zazdroszczę tym, których na kacu tylko boli głowa i mają suszę w gardle

Ja się dzisiaj bardzo dobrze Czulam a wczoraj pilam wódkę tylko ale na spokojnie że nawet nie Czulam by na mnie działala

[@na]

Napisane przez hoe

haha mnie też to zawsze powstrzymuje przed piciem, bo od razu wyobrażam sobie co będzie na 2gi dzień Ale w tym roku obiecuję, że nie będę już mieszała alkoholi Ja jak np. pije piwo i wypije jeden kieliszek wódki to na drugi dzień umieram Jak ja zazdroszczę tym, których na kacu tylko boli głowa i mają suszę w gardle

niezłe postanowienie
ja na kacu to się dziwnie czuję, głowa mnie nie boli ale mam takiego kapcia w buzi i szukam wodopoju

[Aniaa_89]

ja dawniej to mogła pić wszystko, mieszać, duże ilości itd i kaca nic, zero. Nast dnia czułam się jak młody bóg

ale niestety, lata robią swoje, starość nie radość i teraz nie jest już tak słodko
już nie mogę tyle pić i tak mieszać jak dawniej
ale w sumie kaca mam rzadko ale jak przesadzę, to wtedy nast dnia jest tragedia
ale teraz(po kilku niefajnych przygodach) już się nauczyłam, jak pić, co i ile i jest spoko

[hoe]

Napisane przez gwiazdeczka172

Ja się dzisiaj bardzo dobrze Czulam a wczoraj pilam wódkę tylko ale na spokojnie że nawet nie Czulam by na mnie działala

mi też dziś nic nie było

Napisane przez @na

niezłe postanowienie
ja na kacu to się dziwnie czuję, głowa mnie nie boli ale mam takiego kapcia w buzi i szukam wodopoju

a mi albo nic nie jest, albo jest mi tak niedobrze i w głowie mi się kołuje, że muszę zmusić się do wymiotów, żeby mi się polepszyło

[matallewar]

Napisane przez Aniaa_89

pic na wodę, każdy po grubszej imprezie tak sobie mówi

ale dokładnie, taka jest młodość. I uchlać każdemu się zdarza i tak już jest

Ja tak po każdej grubszej sobie mówię :p

Napisane przez Aniaa_89

ja dawniej to mogła pić wszystko, mieszać, duże ilości itd i kaca nic, zero. Nast dnia czułam się jak młody bóg

ale niestety, lata robią swoje, starość nie radość i teraz nie jest już tak słodko
już nie mogę tyle pić i tak mieszać jak dawniej
ale w sumie kaca mam rzadko ale jak przesadzę, to wtedy nast dnia jest tragedia
ale teraz(po kilku niefajnych przygodach) już się nauczyłam, jak pić, co i ile i jest spoko

ja miałam tak samo dopóki nie zaczęłam palić. Potem już niestety nie i nawet jaki rzuciłam to nadal mam kaca

[moniczka_90]

Napisane przez Aniaa_89

ja dawniej to mogła pić wszystko, mieszać, duże ilości itd i kaca nic, zero. Nast dnia czułam się jak młody bóg

ale niestety, lata robią swoje, starość nie radość i teraz nie jest już tak słodko
już nie mogę tyle pić i tak mieszać jak dawniej
ale w sumie kaca mam rzadko ale jak przesadzę, to wtedy nast dnia jest tragedia
ale teraz(po kilku niefajnych przygodach) już się nauczyłam, jak pić, co i ile i jest spoko

ja mam to samo ! i tez czuje, że to przez starość i nawet TŻ po moim ostatnim rzyganiu też stwierdził, ze to starość i, ze juz musi mnie zacząć pilnować
choć przyznam, ze po winie dalej sie czuje jak młody bóg, mogę wypić duuuużo butelek i jest wszystko ok np. wczoraj wypiliśmy z TŻem 3 butelki wina (w tym jedno gigantyczne) i 2 szampany i kaca zero

[hoe]

ja ostatnio wypiłam 3 piwa (ale na szybko) i mnie muliło Ze mną już też coś nie tak

[@na]

ja im częściej pije tym mogę więcej a jak raz na jakiś czas to szybko mnie wszystko łapie , chociaż teraz w święta wypiłam dużo i nic mi nie było

[_groooszek_]

Nie nadrabiam Was

Dopiero wróciłam z imprezy sylwestrowej i idę spać, bo jutro na 8 do pracy

[nniee]

A ja dostałam wczoraj antybiotyk, więc miałam sylwestra 100% trzeźwo

No a tak generalnie to zależy, jak mi jakaś wódka nie podejdzie smakiem/zapachem to mur beton czeka mnie przytulanie kibelka, ale w innych przypadkach raczej spoko

[_groooszek_]

Jednak nadrobiłam i z czystym sumieniem idę spać

[fioleciasto]

tż pojechał a ja mówie dobranoc

[gothka152]

Ja wczoraj zaczęłam od piwa i jak zawsze Desperadosa mogę pić litrami, tak wczoraj wypiłam pół butelki i mnie zamuliło Teraz już w sumie nie wiem czy to od tego, czy od chipsów (ostatnio coś ich nie trawię) ale nie chciałam więcej pić po nienawidzę.
Dopiero przed wyjściem na rynek wypiłam dwie lampki wina, jak wróciliśmy to trochę szampana. Szampana dziś dokończyliśmy, połowę wina mam w lodówce
Ogólnie skończyły mi się czasy bezkarnego picia, najczęściej tak mi wypełni żołądek mała ilość %, że więcej nie daję rady...

[hoe]

mi piwo bez soku zwykłe już zupełnie przestało smakować Kiedyś wzięliśmy w Kauflandzie piwo o smaku grejphfrutowym i coca-coli fuj !

Dobranoc