Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 23

[Pandzia_2010]

witam witam

po wczorajszym dukaniu - 0,6kg fiu fiu

[Promyczek Nadziei]

ostatni dzionek na I fazie,a jutro warzywka już sie doczekać nie mogę
Pandzia

[magda_lena40]

Cześć Pandzia

O, cześć Promyczek Nie wiedziałam, że dukasz

Ale Was ubyło. Mam nadzieję, że jesteście grzeczne?
Millenka, Trufla, Natusia, EMNE, Fasolino, where are you ?


Wyszalejcie się na jutrzejszych imprezach Sylwestrowych Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim Wytrwałości w dukaniu, osiągnięcia celów i udanej stabilizacji w Nowym Roku

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez magda_lena40

Cześć Pandzia

O, cześć Promyczek Nie wiedziałam, że dukasz

Ale Was ubyło. Mam nadzieję, że jesteście grzeczne?
Millenka, Trufla, Natusia, EMNE, Fasolino, where are you ?


Wyszalejcie się na jutrzejszych imprezach Sylwestrowych Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim Wytrwałości w dukaniu, osiągnięcia celów i udanej stabilizacji w Nowym Roku

a bo narazie się tym nie chwale

[magda_lena40]

Napisane przez Promyczek Nadziei

a bo narazie się tym nie chwale

Okej, okej Powodzenia

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez magda_lena40

Okej, okej Powodzenia

Nie dziękuje
Narazie mi się podoba ta dietka i o dziwo nie czuję zmęczenia ani nie boli mnie główka
A i stwierdziłam,że w fazie drugiej będę na systemie 1/1, bo 5/5 to dla mnie za dużo bez warzyw

[Milennka03]

Napisane przez magda_lena40

kasz

Ale Was ubyło. Mam nadzieję, że jesteście grzeczne?
Millenka, Trufla, Natusia, EMNE, Fasolino, where are you ?


Wyszalejcie się na jutrzejszych imprezach Sylwestrowych Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim Wytrwałości w dukaniu, osiągnięcia celów i udanej stabilizacji w Nowym Roku

Madzia ja jestem i trwam w dukaniu nadal ale póki co siedzę na innym wątku dukanowym co prawda nadal jestem na II a tam dziewczyny na IV ale póki co nie wyrzucają więc zostanę tam na dłużej
Grzechów nie ma, poza dzisiejszym grzańcem, tak to wzorowo, po prostu dziś potrzebowałam tego , jutro bedą % ale od 1-go wzorowo jadę , do 50kg brakuje już tak niewiele.
Dla Ciebie również wszystkiego co najlepsze na Nowy Rok
Wszystkim dukającym życzę dużych spadków i osiągnięcia wymarzonej figurki

[magda_lena40]

Napisane przez Promyczek Nadziei

Nie dziękuje
Narazie mi się podoba ta dietka i o dziwo nie czuję zmęczenia ani nie boli mnie główka
A i stwierdziłam,że w fazie drugiej będę na systemie 1/1, bo 5/5 to dla mnie za dużo bez warzyw

A to dobrze, jak kończysz już I fazę to może Cię nic takiego nie dopadnie Bo bóle głowy czy osłabienie najbardziej się odczuwa na początku, w pierwszej fazie
Jak nie lubisz dużych przerw od warzyw to polecam też 2/2 - plus jest taki, że możesz sobie gotować od razu posiłki da dwa dni Całą II fazę na tym przeleciałam (z kilkudniowym, nieudanym w moim wypadku przejściem na 1/1) i sobie chwalę

Napisane przez Milennka03

Madzia ja jestem i trwam w dukaniu nadal ale póki co siedzę na innym wątku dukanowym co prawda nadal jestem na II a tam dziewczyny na IV ale póki co nie wyrzucają więc zostanę tam na dłużej
Grzechów nie ma, poza dzisiejszym grzańcem, tak to wzorowo, po prostu dziś potrzebowałam tego , jutro bedą % ale od 1-go wzorowo jadę , do 50kg brakuje już tak niewiele.
Dla Ciebie również wszystkiego co najlepsze na Nowy Rok
Wszystkim dukającym życzę dużych spadków i osiągnięcia wymarzonej figurki

Aa, to dobrze, że czuwasz
Czyli widzę, że lada dzień przejdziesz na III
Może po tym alkoholowym Sylwestrze spadnie Ci akurat tyle, ile brakuje Ci do celu

[fasolinno]

Napisane przez magda_lena40

Cześć Pandzia

O, cześć Promyczek Nie wiedziałam, że dukasz

Ale Was ubyło. Mam nadzieję, że jesteście grzeczne?
Millenka, Trufla, Natusia, EMNE, Fasolino, where are you ?


Wyszalejcie się na jutrzejszych imprezach Sylwestrowych Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim Wytrwałości w dukaniu, osiągnięcia celów i udanej stabilizacji w Nowym Roku

nie jestem grzeczna
ale bedę od 01 stycznia

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

popijam własnie advocata i myśle o życiu...

[Milennka03]

Napisane przez magda_lena40

Aa, to dobrze, że czuwasz
Czyli widzę, że lada dzień przejdziesz na III
Może po tym alkoholowym Sylwestrze spadnie Ci akurat tyle, ile brakuje Ci do celu

o nie nie ,nie tak prędko, zbyt piękne to by było ale myślę że do miesiąc-dwa i będę już gotowa na III choć nie chcę zapeszać

[magda_lena40]

Napisane przez Milennka03

o nie nie ,nie tak prędko, zbyt piękne to by było ale myślę że do miesiąc-dwa i będę już gotowa na III choć nie chcę zapeszać

[Megi428]

a ja życzę wytrwałości na nowy rok i uśmiechu i radości

a w styczniu dołączam

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez magda_lena40

A to dobrze, jak kończysz już I fazę to może Cię nic takiego nie dopadnie Bo bóle głowy czy osłabienie najbardziej się odczuwa na początku, w pierwszej fazie
Jak nie lubisz dużych przerw od warzyw to polecam też 2/2 - plus jest taki, że możesz sobie gotować od razu posiłki da dwa dni Całą II fazę na tym przeleciałam (z kilkudniowym, nieudanym w moim wypadku przejściem na 1/1) i sobie chwalę

o z tym 2/2 też fajna sprawa, ale zastanawia mnie jeszcze ten cykl 2/5- 2dni proteinek i 5 dzionków zwykłego racjonalnego odżywiania i w sumie to chyba będzie najlepsze dla mnie

[EMNE]

Napisane przez magda_lena40

Cześć Pandzia

O, cześć Promyczek Nie wiedziałam, że dukasz

Ale Was ubyło. Mam nadzieję, że jesteście grzeczne?
Millenka, Trufla, Natusia, EMNE, Fasolino, where are you ?


Wyszalejcie się na jutrzejszych imprezach Sylwestrowych Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim Wytrwałości w dukaniu, osiągnięcia celów i udanej stabilizacji w Nowym Roku

Jestem, jestem, wytrwale dążę do celu choć z trudem czasem.
Tak jak Milennka zaczęłam udzielać się na wątku IV fazy choć do rzeczywistej IV zostało mi jeszcze sporo czasu, po prostu na obecnym wątku zrobiło się na tyle cicho, że musiałabym pisać sama ze sobą. Wszystkie dukające uciekły szykować święta. Skoro wątek znowu ruszył to i ja się melduję.

Napisane przez Milennka03

Madzia ja jestem i trwam w dukaniu nadal ale póki co siedzę na innym wątku dukanowym co prawda nadal jestem na II a tam dziewczyny na IV ale póki co nie wyrzucają więc zostanę tam na dłużej
Grzechów nie ma, poza dzisiejszym grzańcem, tak to wzorowo, po prostu dziś potrzebowałam tego , jutro bedą % ale od 1-go wzorowo jadę , do 50kg brakuje już tak niewiele.
Dla Ciebie również wszystkiego co najlepsze na Nowy Rok
Wszystkim dukającym życzę dużych spadków i osiągnięcia wymarzonej figurki

Wpadły mi ze dwa grzeszki świateczne poprzez spróbowanie zwykłego ciasta. A dziś wpadnie mi kieliszek albo dwa szampana. Ale od jutra już grzecznie.
Dukam dalej. Zbyt dużo już zgubiłam by nie czuć już zapachu finału. Szkoda tylko, że średnio gubię ok 2 kilo na miesiąc. Wcześniej było lepiej. W najgorszym przypadku na III przejdę na wakacje.

Napisane przez fasolinno

popijam własnie advocata i myśle o życiu...

I jakie wnioski?

[beate5454]

Czesc Dukanki....
od jutra dolanczam do Was. Lodowka jest pelna bialek, aby przetrwac faze uderzeniowa 7 dni ...mam nadzieje , ze bedziecie mnie wspieraly.Moja Waga 80,5 kg przy 162 cm.Wiec do jutra i zycze szczesliwego Nowego ROKU

[EMNE]

Jako że za godzinę powitamy Nowy Rok 2013 (oby szczęśliwy dla wszystkich), a o północy zamierzam obalić szampana i wyjść na ulicę odpalić fajerwerki, już teraz składam wam wszystkim życzenia wspaniałego i szczęśliwego Nowego Roku. Oby był lepszy lub jeszcze lepszy od mijającego i pełen spełnionych planów i postanowień.

[Pandzia_2010]

Emne widzę wymiatasz ze spadkiem

ja zgrzeszyłam w sylwestra lampką wina o kawałkiem pizzy ale już wracam na dobrą drogę za dużo przed sobą by się poddać zwłaszcza, że wszystkie sukienki mam na rozmiar 40 a więc dużooooo za małe

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Napisane przez beate5454

Czesc Dukanki....
od jutra dolanczam do Was. Lodowka jest pelna bialek, aby przetrwac faze uderzeniowa 7 dni ...mam nadzieje , ze bedziecie mnie wspieraly.Moja Waga 80,5 kg przy 162 cm.Wiec do jutra i zycze szczesliwego Nowego ROKU

ja wiem, że się uda

[EMNE]

Napisane przez Pandzia_2010

Emne widzę wymiatasz ze spadkiem

ja zgrzeszyłam w sylwestra lampką wina o kawałkiem pizzy ale już wracam na dobrą drogę za dużo przed sobą by się poddać zwłaszcza, że wszystkie sukienki mam na rozmiar 40 a więc dużooooo za małe

Może trzeba było na dukana powrócić po sylwestrze? Ja bym się bała, że po grzeszkach na samym początku szybko zrezygnuję z diety. Mam pod tym względem słabą wolę.
Nie myśl że ja nie zgrzeszyłam na sylwka. Walnęłam sobie dwie lampki szampana, a że od dawna nie piłam to szybko mi do głowy uderzył. W pionie ustać nie mogłam. Ale jaja.

Co do sukienek to faktycznie muszą wyglądać jak na lalkę. Ale masz za to motywację.

Dziś odważyłam sie wejść na wagę. Okazało się, że po grzeszkach na święta i na sylwka waga podskoczyła tylko o 0,3 kg. Uf jak dobrze, warto było jednak tyle dukanowego jedzenia pichcić. Myślę, że szybko to zrzucę bo od jutra powrót do normalnego odżywiania i na siłownię (ostatni raz na siłce byłam 13 grudnia)

Po raz pierwszy w życiu mam postanowienie noworoczne (kto by pomyślał że coś takiego mi do głowy przyjdzie)
1. Zakupić i regularnie zażywać błonnik w tabletkach. Na forum dukana doczytałam , że jest dozwolony więc może pomoże mi na ciągłe zaparcia.
2. Poważnie pomyślec nad wypróbowaniem soczewek kontaktowych (okulary są ok ale na pewno korzystniej wyglądałabym w soczewkach){Ale ze mnie Narcyz }
3. O zakończeniu i doprowadzeniu dukana do końca chyba nie trzeba pisac.

Dwa do jednego dla dukana a wszystkie trzy dla mnie samej.
Poza Narcyzem jestem jeszcze egoistką ale co tam RAZ SIĘ ŻYJE!!

[fasolinno]

Napisane przez EMNE

Może trzeba było na dukana powrócić po sylwestrze? Ja bym się bała, że po grzeszkach na samym początku szybko zrezygnuję z diety. Mam pod tym względem słabą wolę.
Nie myśl że ja nie zgrzeszyłam na sylwka. Walnęłam sobie dwie lampki szampana, a że od dawna nie piłam to szybko mi do głowy uderzył. W pionie ustać nie mogłam. Ale jaja.

Co do sukienek to faktycznie muszą wyglądać jak na lalkę. Ale masz za to motywację.

Dziś odważyłam sie wejść na wagę. Okazało się, że po grzeszkach na święta i na sylwka waga podskoczyła tylko o 0,3 kg. Uf jak dobrze, warto było jednak tyle dukanowego jedzenia pichcić. Myślę, że szybko to zrzucę bo od jutra powrót do normalnego odżywiania i na siłownię (ostatni raz na siłce byłam 13 grudnia)

Po raz pierwszy w życiu mam postanowienie noworoczne (kto by pomyślał że coś takiego mi do głowy przyjdzie)
1. Zakupić i regularnie zażywać błonnik w tabletkach. Na forum dukana doczytałam , że jest dozwolony więc może pomoże mi na ciągłe zaparcia.
2. Poważnie pomyślec nad wypróbowaniem soczewek kontaktowych (okulary są ok ale na pewno korzystniej wyglądałabym w soczewkach){Ale ze mnie Narcyz }
3. O zakończeniu i doprowadzeniu dukana do końca chyba nie trzeba pisac.

Dwa do jednego dla dukana a wszystkie trzy dla mnie samej.
Poza Narcyzem jestem jeszcze egoistką ale co tam RAZ SIĘ ŻYJE!!

Emne trzymam kciukiza pomyślność noworocznych postanowień codo szkieł kontaktowych to czasami zyskuje sie na wyglądzie ja też próbowałam neistey nie mogą nosić szkieł oko mi czerwienieje, no i na dodatek pracuje w śodowisku dosc zakurzonym i zacieram dodatkowo to oko , ale korzystam od święta i wygoda jest niesamowita , także próbuj ja robiłam badania wLynx Optique w miejscowej galerii, nieduża kasa a dość fachowo

a błonnik tez mam kupiony przed dukanem ale nie brałam bo nie wiedzaiłam że można



---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-...ndex_32852.htm

korzystacie z tego ketchupu ?smaczne to ?

[postanowienie]

Cześć
Chciałabym dołączyć do Was. Pozwolicie?
Dawno temu - chyba z 3 lata - byłam na Dukanie i schudłam 10 kg. Później zaszłam w ciążę - poroniłam no i przytyłam z 5 kg, za pół roku znowu byłam w ciąży i tym razem jej "finał" śpi obok w pokoju . Gdy karmiłam schudłam do upragnionego 55 kg ale niestety zaprzestanie karmienia mnie zgubiło. Teraz ważę ok 64 kg i mam zamiar do lata schudnąć do 55 kg. Od jutra zaczynam więc potrzebuję wsparcia - pamiętam, że chyba na tym wątku w cz.4 - pomogło mi ono dotrwać do celu . Mam nadzieję, że mogę na Was liczyć w tej sprawie, ale też innych - pewnie sporo się zmieniło w kwestii produktów w polskich sklepach .... od tych 4 lat i polska wersja tej diety zapewne jest teraz bardziej urozmaicona.
Mam zamiar iść 5/5 - przynajmniej wtedy dałam radę .
Więc zaczynam .......

[beate5454]

Napisane przez postanowienie

Cześć
Chciałabym dołączyć do Was. Pozwolicie?
Dawno temu - chyba z 3 lata - byłam na Dukanie i schudłam 10 kg. Później zaszłam w ciążę - poroniłam no i przytyłam z 5 kg, za pół roku znowu byłam w ciąży i tym razem jej "finał" śpi obok w pokoju . Gdy karmiłam schudłam do upragnionego 55 kg ale niestety zaprzestanie karmienia mnie zgubiło. Teraz ważę ok 64 kg i mam zamiar do lata schudnąć do 55 kg. Od jutra zaczynam więc potrzebuję wsparcia - pamiętam, że chyba na tym wątku w cz.4 - pomogło mi ono dotrwać do celu . Mam nadzieję, że mogę na Was liczyć w tej sprawie, ale też innych - pewnie sporo się zmieniło w kwestii produktów w polskich sklepach .... od tych 4 lat i polska wersja tej diety zapewne jest teraz bardziej urozmaicona.
Mam zamiar iść 5/5 - przynajmniej wtedy dałam radę .
Więc zaczynam .......

Czesc,
super , ze razem zaczynamy..ja dzis grzecznie pierwsza faze zaczelam...i dobrze idzie ...dukan wyliczyl 7 dni
postanowienia na nowy rok rowniez mam
1. schudnac do mojej wagi zanim zaczelam jesc jak nieopanowana
2.mniej wydawac pieniedzy.....
3. moje dzienne studia skonczyc.............
4.wiecej czasu z moim mezusiem i dzieciaczkami
a wiec zycze milego wieczoru , do jutra

[Pandzia_2010]

Napisane przez mtiti

Tak jak pisałam wcześniej, dzisiaj rozpoczęłam przygodę z Dukaniem
Śniadanie? Omlet z 2 łyżkami otrąb Czy polecacie jakieś szczególne? Kupiłam 'Sante'

ja mam ze sklepu dukana ale dostałam je w paczce od załogi więc jem te, ale sante niczemu sobie

ile ważysz i ile chcesz ważyć

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Lecę zaraz do Lidl po ketchup i tradycyjne serki homo które uwielbiam ze słodzikiem i cynamonem

[_Trufla_]

Witam,

Najlepszego w Nowym Roku.! By nie by gorszy niż minioony.

Jam trochę dukana odpuściła. Możecie batowac.
dziś wracam do diety.
Miłego,

[beate5454]

hej ...dukanki,
ale tu pusto..gdzie jestescie????
ja drugi dzien uderzeniowki i -1,4 kg (wody )... ale za to bole glooooowy mam i slaba jestem.....ale najedzona
dzis rano Makaronik (Konjac-Shirataki) z jajeczkiem .Smakuje jak prawdziwy makarondostalaw w sklepie dukana jeszcze musze sie w keczupik zaopatrzyc i serki...Tak jak ty Pandzia
i rozne aromaciki ...ale sa tutaj u nas bardzo drogie..8 Euro ze sklepu dukana
dobrze ze mam wolne do konca tygodnia , bo raczej bym w szkole nie wytrzymala ...czuje sie okropnie pusta w glowie...brak cukru.Mam nadzieje , ze jakas dukanka sie dzis odezwie ..do uslyszenia

[ange85]

Cześć Dziewczyny
To mój pierwszy raz z Dukanem ;-) Zaczynam od jutra.
Mogę się przyłączyć?
Wszystkie informacje na mój temat widnieją poniżej.

Byłabym wdzięczna za komentarz odnośnie mojego jutrzejszego jadłospisu 1-go dnia fazy ataku.

Śniadanie:
2 jajka na twardo
opakowanie serka wiejskiego 0% tłuszczu
szklanka jogurtu naturalnego 0% tłuszczu

Obiad:
Spory kawałek grillowanego łososia
szklanka mleka 0%

Kolacja:
4 placuszki z tuńczyka (puszka tuńczyka w sosie własnym odsączona + jajko + 2 łyżki otrębów owsianych + drobno posiekany szczypiorek + pieprz)
szklanka mleka 0%

Może być?
Posiłki co 3h

Pozdrawiam

[fasolinno]

Napisane przez _Trufla_

Witam,

Najlepszego w Nowym Roku.! By nie by gorszy niż minioony.

Jam trochę dukana odpuściła. Możecie batowac.
dziś wracam do diety.
Miłego,

o jesteś łajzo jedna
wiedziałam że się gdzies tu czaisz i podjadasz jak ja , no i znowu razem się bierzemy

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Napisane przez EMNE

I jakie wnioski?

Emne wnioski takie że kaszane odwalam i tyle , no i pytanie czy skończe kiedyś tego dukana przykładnie i utrzymam wagę
advocat się skończył i się biorę

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Napisane przez ange85

Cześć Dziewczyny
To mój pierwszy raz z Dukanem ;-) Zaczynam od jutra.
Mogę się przyłączyć?
Wszystkie informacje na mój temat widnieją poniżej.

Byłabym wdzięczna za komentarz odnośnie mojego jutrzejszego jadłospisu 1-go dnia fazy ataku.

Śniadanie:
2 jajka na twardo
opakowanie serka wiejskiego 0% tłuszczu
szklanka jogurtu naturalnego 0% tłuszczu

Obiad:
Spory kawałek grillowanego łososia
szklanka mleka 0%

Kolacja:
4 placuszki z tuńczyka (puszka tuńczyka w sosie własnym odsączona + jajko + 2 łyżki otrębów owsianych + drobno posiekany szczypiorek + pieprz)
szklanka mleka 0%

Może być?
Posiłki co 3h

Pozdrawiam

wow 23 kg mniej , super, a jak to zrobiłas ?

[beate5454]

widze , ze sie tutaj nic nie dzieje ??watek umiera ??chyba trzeba sie na innym watku zorientowac ......................... ...

[ange85]

Napisane przez fasolinno

wow 23 kg mniej , super, a jak to zrobiłas ?

Dziękuję
a zrobiłam to tak:
nie stosowałam konkretnej diety, tylko jadłam bardzo malutkie posiłki (starając się spożywać pokarmy ze wszystkich grup), co 3h, ostatni posiłek około godziny 19-tej, duuużo wody, zielonej i czerwonej herbaty i co jakiś czas basen, orbitrek i długie spacery

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

tylko ostatnio mam napady objadania się z głodówkami na przemian, dlatego zdecydowałam się na dietę Dukana

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------

Napisane przez beate5454

widze , ze sie tutaj nic nie dzieje ??watek umiera ??chyba trzeba sie na innym watku zorientowac ......................... ...

hehe wraz z Nowym Rokiem ja się dołączyłam , może więcej dziewczyn pojdzie tym tropem i wątek jakoś odżyje

[_Trufla_]

aloha!

Napisane przez fasolinno

no jestem, bywam poczytuje i staram się ogarnąc.

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

najwazniejsza to szczerosc wobec siebie.
to kiedy sie bierzesz?

[SELKA*]

Dzień dobry
Ange gratulacje, świetny wynik i trzymam kciuki za dalsze spadki.
U mnie dziś mija miesiąc dukania, na liczniku -7,5 kg. Niestety za drugim podejściem jest trudniej, o wiele trudniej. Ale walczę Od wtorku dołączyłam ćwiczenia z Mel B. i mam nadzieję na szybsze spadki i poprawę kondycji, bo po dwóch leżących ciążach kondycja u mnie kiepska.
Miłego dnia, mimo deszczowej pogody.