Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz.V

[diabli]

Napisane przez Mysia mysz

ja chyba stawiam na lateksowy, ale jeszcze będę czytać

mnie sie latekst zle kojarzy my dla siebie mamy materac z jakas trawa morska czy czyms takim, wiec dziecko tez bardziej w strone natury kokos, gryka w sumie to chyba najwazniejsze zeby byl sprezysty i nie wylezany,wiec najlepiej nowy.

[lonely_lady]

Napisane przez cloche

a z tymi postami to fakt... dzisiaj totalne szaleństwo. tak więc się zastanawiam, czy aby już nie czas na sondę na tytuł nowego wątku???

niecierpliwiec jeszcze większy od ciebie

on po prostu chce być podczas usg a w poniedziałek mu nie pasuje.

z tymi postami dzisiaj to faktycznie szaleństwo.. nie wyrabiam z takim tempem

Napisane przez JennyAniolek

Na sondę jest jeszcze chwila, ale na podawanie propozycji tytułów już najwyższy czas Czekam zatem na propozycje Myślę, że jutro max pojutrze będzie nowy wątek

masz rację
nawet nie zauważyłam, że ten wątek już ma tyle postów

[JennyAniolek]

Napisane przez lonely_lady

z tymi postami dzisiaj to faktycznie szaleństwo.. nie wyrabiam z takim tempem

Mi się dzisiaj udało, bo męża nie było jakieś 3-4h i miałam wolnego kompa

[diabli]

Napisane przez MoTyleKsw

Hah właśnie się dowiedziałam, że na połówkowym mój gin pokazuje w 3d/4d i nagrywa płytę i wszystko w cenie wizyty 80 zł
Jeszcze jedyne 19 dni

Motyl, a moze Twoj lekarz robi to polowkowe jak zwykle badanie usg, tylko bardziej szczegolowo w polowie ciazy okresla budowe dzidziusia? dlatego taka cena? bo genetyczne to chyba nie jest, skoro inne laski placa za nie po 25-300zl.
znajoma chodzi na nfz i ma 3 usg przez cala ciaze, i to srodkowe nazywa sie polowkowym. usg nie ma normalnie podczas wizyt u swojego gina tylko idzie osobno do innego lekarza i on robi opis do zdjecia (dla lekarza prowadzacego) i wlasnie to polowkowe jest dosc obszernie opisane.

[JennyAniolek]

Lady poprawić Ci termin w kalendarzu na ten wg usg czy zostawić tak jak jest ?

[lonely_lady]

Napisane przez JennyAniolek

Lady poprawić Ci termin w kalendarzu na ten wg usg czy zostawić tak jak jest ?

A możesz poprawić, bo i tak liczę według tego prenatalnego usg, czyli tp na 20 maj
choć w karcie ciąży mam wpisany tp aż na 30 maja. Tego dnia gin chyba słabo się przyłożył do pomiarów maluszka podczas USG. bo te dwa terminy ( 20 maj i 25maj znacznie bardziej mi się zgadzają )

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Napisane przez JennyAniolek

Mi się dzisiaj udało, bo męża nie było jakieś 3-4h i miałam wolnego kompa

no właśnie widziałam, że zaszalałaś z nadrabianiem
podziwiam

[JennyAniolek]

Napisane przez lonely_lady

A możesz poprawić, bo i tak liczę według tego prenatalnego usg, czyli tp na 20 maj
choć w karcie ciąży mam wpisany tp aż na 30 maja. Tego dnia gin chyba słabo się przyłożył do pomiarów maluszka podczas USG. bo te dwa terminy ( 20 maj i 25maj znacznie bardziej mi się zgadzają )

Gotowe

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Napisane przez lonely_lady

no właśnie widziałam, że zaszalałaś z nadrabianiem
podziwiam

[diabli]

Napisane przez klauda88

cześć dziewczyny mogę do Was dołączyć?? przyjmiecie do siebie mamusię dziewczynki, która ma się urodzić 30.04.2013? najbliższą wizytę u gin mam wyznaczoną na 14.01

witamy! im nas wiecej tym weselej.

[lonely_lady]

Napisane przez JennyAniolek

Gotowe :

dziękuję

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

uciekam spać, dobrej nocki ciężarówki

[diabli]

Napisane przez Tity

Hej dziewczyny, ja znowu z doskoku. Tym razem ze szpitala. Pięknie zaczęłam nowy rok, w nocy o 2 wstałam siku i zobaczyłam krew. Wieczorem mnie kuło bardzo i pobolewał brzuch, ale myślałam, że to jelita i poszłam spać. W życiu nie byłam tak przerażona. Już byłam pewna, że po dziecku. Na szczęście badanie nic nie wykazało, więc pewnie z przedźwigania to wszystko.
W szpitalu dostałam kroplówki, nospę, luteinę, duphaston i inne rzeczy. Tabletek jak cukierków...
jeszcze troszkę plamię i brzuch jest twardy dość często, ale lekarz mówi, że będzie dobrze.
Szukam właśnie niani dla mojego szkraba, bo mąż nie może jeszcze 4 miesiące siedzieć ze mną w domu...
Dziecko obrażone na mnie, że nie wracam z nim do domu, tylko tu zostaję.
Ale jak dobrze pójdzie to jeszcze w tym tygodniu mnie wypiszą.

Super, że już Ci lepiej. A skurcze miałaś bolesne jak trafiłaś do szpitala?
Oby już tylko dobrze było

Ale gonicie z postami

to co Ty tak dzwigalas? biedna, dostalabym chyba zawalu...najwazniejsze, ze jestes pod kontrola i juz sytuacja opanowana

[diabli]

nadrobilam i wszystkie uciekly spac bylismy dzisiaj na chwile u znajomej, bo pracuje w aptece i miala dla mnie prezent w postaci probek dziewczeta! jesli macie jakas "zaprzyjazniona" apteke albo przy okazji zakupu witamin, wykupienia recept pytajcie o probki dla ciezarnych...oni maja tego mnostwo. ciocia mojego tz weszla kiedys do apteki kupujac cos dla siebie i zapytala o broszurki nt. ciazy z mysla o mnie, bo lezalam w domu i ruszac sie nie moglam. pani dala jej kilka saszetek. no i podsunela mi pomysl, zeby podpytac znajoma farmaceutke. dostalam cala siate :P i obietnice kolejnych...moze jak bede stosowala rozne to bardziej zapobiegne zawsze to troche kasy zaoszczedzonej! 150ml http://allegro.pl/eris-pharmaceris-m...896585081.html moje probki maja po 15ml
http://allegro.pl/palmers-stretch-ma...917396350.html
http://allegro.pl/mustela-krem-podwo...903315194.html

ps. dolaczam fotke mojego dzisiejszego brzucha, biale krechy to juz wiekowe rozstepy znow widze, ze ten kregoslup jakis taki odgiety w strone tylka i pochwale sie, zrobilam dzisiaj akcje facebookowa i jutro albo w piatek znajoma mamuska ma mi pozyczyc rogala motherhood. tak chwalilyscie, ze musze sprobowac! przegapilam, nie poprosilam mikolaja ani aniolka, a urodziny dopiero w czerwcu

[klauda88]

Napisane przez diabli

nadrobilam i wszystkie uciekly spac bylismy dzisiaj na chwile u znajomej, bo pracuje w aptece i miala dla mnie prezent w postaci probek dziewczeta! jesli macie jakas "zaprzyjazniona" apteke albo przy okazji zakupu witamin, wykupienia recept pytajcie o probki dla ciezarnych...oni maja tego mnostwo. ciocia mojego tz weszla kiedys do apteki kupujac cos dla siebie i zapytala o broszurki nt. ciazy z mysla o mnie, bo lezalam w domu i ruszac sie nie moglam. pani dala jej kilka saszetek. no i podsunela mi pomysl, zeby podpytac znajoma farmaceutke. dostalam cala siate :P i obietnice kolejnych...moze jak bede stosowala rozne to bardziej zapobiegne zawsze to troche kasy zaoszczedzonej! 150ml http://allegro.pl/eris-pharmaceris-m...896585081.html moje probki maja po 15ml

ps. dolaczam fotke mojego dzisiejszego brzucha, biale krechy to juz wiekowe rozstepy znow widze, ze ten kregoslup jakis taki odgiety w strone tylka i pochwale sie, zrobilam dzisiaj akcje facebookowa i jutro albo w piatek znajoma mamuska ma mi pozyczyc rogala motherhood. tak chwalilyscie, ze musze sprobowac! przegapilam, nie poprosilam mikolaja ani aniolka, a urodziny dopiero w czerwcu

chyba wezmę z Ciebie dobry przykład i też popytam o próbki bo u mnie rozstępy też są już coraz większe :/

[MoTyleKsw]

Napisane przez diabli

Motyl, a moze Twoj lekarz robi to polowkowe jak zwykle badanie usg, tylko bardziej szczegolowo w polowie ciazy okresla budowe dzidziusia? dlatego taka cena? bo genetyczne to chyba nie jest, skoro inne laski placa za nie po 25-300zl.
znajoma chodzi na nfz i ma 3 usg przez cala ciaze, i to srodkowe nazywa sie polowkowym. usg nie ma normalnie podczas wizyt u swojego gina tylko idzie osobno do innego lekarza i on robi opis do zdjecia (dla lekarza prowadzacego) i wlasnie to polowkowe jest dosc obszernie opisane.

Być może
Ale to jedyny lekarz w mieście, który ma taki sprzęt, a niestety nie wiem jak robią inni, czy gdzieś wysyłają do Łodzi czy coś?! Tzn powiem inaczej, nikt ze znajomych mi osób z którymi rozmawiałam (cieżarnych) w ogóle nie wiedział o prenatalnych/genetycznych, że coś takiego istnieje, więc może nie wysyłają u nas nigdzie
I mój jak ma cennik w holu to jest napisane prenatalne/genetyczne 12-14 tydzien 120 zł, i prenatalne/połówkowe 120 zł, a dla stałych co przychodzą normalnie 80 zł.

Napisane przez diabli

nadrobilam i wszystkie uciekly spac bylismy dzisiaj na chwile u znajomej, bo pracuje w aptece i miala dla mnie prezent w postaci probek dziewczeta! jesli macie jakas "zaprzyjazniona" apteke albo przy okazji zakupu witamin, wykupienia recept pytajcie o probki dla ciezarnych...oni maja tego mnostwo. ciocia mojego tz weszla kiedys do apteki kupujac cos dla siebie i zapytala o broszurki nt. ciazy z mysla o mnie, bo lezalam w domu i ruszac sie nie moglam. pani dala jej kilka saszetek. no i podsunela mi pomysl, zeby podpytac znajoma farmaceutke. dostalam cala siate :P i obietnice kolejnych...moze jak bede stosowala rozne to bardziej zapobiegne zawsze to troche kasy zaoszczedzonej! 150ml http://allegro.pl/eris-pharmaceris-m...896585081.html moje probki maja po 15ml
http://allegro.pl/palmers-stretch-ma...917396350.html
http://allegro.pl/mustela-krem-podwo...903315194.html

ps. dolaczam fotke mojego dzisiejszego brzucha, biale krechy to juz wiekowe rozstepy znow widze, ze ten kregoslup jakis taki odgiety w strone tylka i pochwale sie, zrobilam dzisiaj akcje facebookowa i jutro albo w piatek znajoma mamuska ma mi pozyczyc rogala motherhood. tak chwalilyscie, ze musze sprobowac! przegapilam, nie poprosilam mikolaja ani aniolka, a urodziny dopiero w czerwcu

ładny ten Twój brzunio

[diabli]

Napisane przez MoTyleKsw

Być może
Ale to jedyny lekarz w mieście, który ma taki sprzęt, a niestety nie wiem jak robią inni, czy gdzieś wysyłają do Łodzi czy coś?! Tzn powiem inaczej, nikt ze znajomych mi osób z którymi rozmawiałam (cieżarnych) w ogóle nie wiedział o prenatalnych/genetycznych, że coś takiego istnieje, więc może nie wysyłają u nas nigdzie
I mój jak ma cennik w holu to jest napisane prenatalne/genetyczne 12-14 tydzien 120 zł, i prenatalne/połówkowe 120 zł, a dla stałych co przychodzą normalnie 80 zł.

ładny ten Twój brzunio

no Venus z Millo to nie jest ale dzieki.

a co do badan...w Bielsku tez znalazlam kilka miejsc, gdzie robia genetyczne/prenatalne, a lekarz stwierdzil, ze to zwykle ogladanie w 3d i wysyla do Katowic do Sodowskiego. mowil, zebym umowila sie do dr Wloch albo Cnoty - poczytalam w necie i pani doktor (jej strona http://echosercaplodu.pl/) ma np. Certyfikat Umiejętności w zakresie Echokardiografii i Kardiologii Prenatalnej PTU" i Certyfikat The Fetal Medicine Foundation na wykonywanie badań USG w ciąży pomiędzy 11-14 tygodniem...ogolnie widac, ze oboje to spece od diagnostyki prenatalnej.
o doktorze Cnocie znalazlam ciekawy artykul... http://tvp.info/informacje/nauka/ope...u-mamy/4488088 WRAZLIWE NIE CZYTAC!

i chyba dlatego wole umowic sie do Katowic, choc to spory kawalek i wydawaloby sie, ze Bielsko duze miasto i powinnam robic takie badania na miejscu.
znajoma z kolei na badanie 4d mowila polowkowe, bo poszla je zrobic po 20 tygodniu :P i najwazniejszy byl film i fotki...zaplacila 250zl.

DOBRANOC, NOCNA ZMIANA SIE ZEGNA

[happy blue]

Napisane przez Ashyshqa

Cześć dziewuszki!

Wpadłam tylko na chwilę, żeby zdać relację z połówkowego.
Nasza niunia już nie zmieniała płci i pozostała dziewczynką Wszystkie parametry ma w normie i waży 435g ( 2 dni temu było 370g, więc chyba jest jakaś granica błędu, bo raczej aż tyle nie przytyła ). W każdym razie wszystko jest ok Mała chyba wiedziała, że ma widownie bo robiła niezłe wygibasy: nogi zakładała za głowę jakby chciała zrobić przewrót w tył albo świecę no tak mi się śmiać chciało niesamowicie. Mała gimnastyczka nam rośnie (przynajmniej do czasu, aż przesiądzie się za kierownicę bolida ).

Zmykam teraz, bo mój TŻ spragniony imprezy (bo Sylwestra przepracował) zaprosił na dziś parę znajomych. Będziemy się raczyć barszczykiem z krokietami - magia wizażu.

Plotkujcie sobie śmiało, i tak Was nadrobię

Gratulacje udanej wizyty!! zazdroszczę widoku maluszka, ja widzę tylko plamy. może w przyszłym wybiorę się na NFZ i trafię na lepszy sprzęt. super, że wszystko dobrze.
co do znaczenia imienia Layla, Leila etc. to wyczytałam kiedyś, że to czarnowłosa piękność, a po lnianowłosej mamusi to raczej marne szanse? ja czytam znaczenia wszystkich imion, które rozważam

---------- Dopisano o 07:03 ---------- Poprzedni post napisano o 06:43 ----------

Napisane przez colorblue

Z tym: będę kochać jak swoje to też mój tekst;D ahahahah
Smacznego!



Hmmm mężowi było nie wsmak?
Opcja 1: wybrał prędzej kase na coś i nie zdąrzył uzupełnić a Tobie się zachciało zakupów Efektem tego bankomat nie wypłacił i wypluł

niemożliwe, a szkoda

[humpback]

Napisane przez Tity

Hej dziewczyny, ja znowu z doskoku. Tym razem ze szpitala. Pięknie zaczęłam nowy rok, w nocy o 2 wstałam siku i zobaczyłam krew. Wieczorem mnie kuło bardzo i pobolewał brzuch, ale myślałam, że to jelita i poszłam spać. W życiu nie byłam tak przerażona. Już byłam pewna, że po dziecku. Na szczęście badanie nic nie wykazało, więc pewnie z przedźwigania to wszystko.
W szpitalu dostałam kroplówki, nospę, luteinę, duphaston i inne rzeczy. Tabletek jak cukierków...
jeszcze troszkę plamię i brzuch jest twardy dość często, ale lekarz mówi, że będzie dobrze.
Szukam właśnie niani dla mojego szkraba, bo mąż nie może jeszcze 4 miesiące siedzieć ze mną w domu...
Dziecko obrażone na mnie, że nie wracam z nim do domu, tylko tu zostaję.
Ale jak dobrze pójdzie to jeszcze w tym tygodniu mnie wypiszą.

super że z maleństwem wszystko OK

Napisane przez diabli

dzisiaj siostra dzwonila, ze od 2 dni wklada ta swoja pieluche pod koszulke chodzi po domu i mowi, ze ma dzidziusia jak ciocia paulina uwielbiam go!

on jest przesłodki

diabli dla brzucha

Napisane przez diabli

DOBRANOC, NOCNA ZMIANA SIE ZEGNA

dzień dobry, poranna zmiana przejmuje dyżur

[Mysia mysz]

ziew

to się wyspałam na l4:/ o 7.20 zadzwonili panowie czy mogą przyjechać montować barierki i zaraz będą :P

[humpback]

Napisane przez Mysia mysz

ziew

to się wyspałam na l4:/ o 7.20 zadzwonili panowie czy mogą przyjechać montować barierki i zaraz będą :P

no to wypoczęłaś. a z katarem lepiej?

[pearl87]

dzień dobry

Napisane przez Ashyshqa

Cześć dziewuszki!

Wpadłam tylko na chwilę, żeby zdać relację z połówkowego.
Nasza niunia już nie zmieniała płci i pozostała dziewczynką Wszystkie parametry ma w normie i waży 435g ( 2 dni temu było 370g, więc chyba jest jakaś granica błędu, bo raczej aż tyle nie przytyła ). W każdym razie wszystko jest ok Mała chyba wiedziała, że ma widownie bo robiła niezłe wygibasy: nogi zakładała za głowę jakby chciała zrobić przewrót w tył albo świecę no tak mi się śmiać chciało niesamowicie. Mała gimnastyczka nam rośnie (przynajmniej do czasu, aż przesiądzie się za kierownicę bolida ).

proszę, jakie dobre wieści
też składam wczorajszy meldunek połówkowy -
córeczka (była 100% dopóki nie powiedziałam lekarzowi, że u męża same chłopy się rodzą - powiedział, że dla bezpieczeństwa mam mu powiedzieć, że 95% ). Ashyshqa - już myślałam, że moja jest wyjątkowa z tymi nogami za głową, a tu proszę jeszcze mi leży w poprzek, stąd to ciągnięcie boków. Ale niespodzianka, mąż zachwycony waży około 450g (22 t 2d), wymiary główki, poszczególnych kości, brzuszka ok, układ naczyniowy i nerwowy też, więc dziś leżę i świętuję po wczorajszym intensywnym dniu w pracy. Zazdroszczę Wam zapisów na płytkach, ja chodzę na NFZ i lekarz sprzęt ma dobry, wszystko tłumaczy (wczoraj mnie nauczył nawet rozpoznawać sprawność komór serca i lokalizować poszczególne części mózgu ), ale tym razem nawet foty mi nie dał, wymiarów też nie chciał, bo powiedział, że wszystko jest dobrze, a pewnie wrócę do domu i zacznę wpisywać je w neta i on się nie zgadza następna wizyta 30.01
jak go zapytałam o te prawie 4 kilo w dwa tygodnie, które przytyłam to powiedział, że to bardzo poważny syndrom: poświąteczno-ciążowy

tylko teraz niespodziewanie mamy problem z imieniem, bo chcieliśmy od początku Małgosię, ale jakoś przestała do mnie przemawiać.. męża pomysł na Zosię jest u nas tak popularny, że odpada no i klops.. idę chyba poczytać jakieś imienniki

Napisane przez xal

Leżę sobie i pukam w brzuszek. Mąż pyta co robię, a ja na to, że bawię się z dzieckiem. Ten z niedowierzaniem, że co? No a ja, że pukam, ale mi odpukać nie chce.
Popukał się po głowie i kazal mi się też tak popukać
Ach te chłopy ....

mój miał podobnie, do czasu, kiedy mała zaczęła się ruszać na takie leciutkie "klepanie" (nie wiem jak to nazwać, na zwykłe pukania też nie reagowała) brzuszka, teraz sam mnie wieczorem opukuje

Napisane przez klauda88

cześć dziewczyny mogę do Was dołączyć?? przyjmiecie do siebie mamusię dziewczynki, która ma się urodzić 30.04.2013? najbliższą wizytę u gin mam wyznaczoną na 14.01

witaj

Napisane przez JennyAniolek

Niedawno poczułam 3 delikatne puknięcia Chyba nasz Synek postanowił zrobić prezent na Nowy Rok i w końcu się ujawnić Mam nadzieję, że mi się nie wydawało i czekam na więcej

najlepszy prezent

Napisane przez cynamon_owa

Ale jak będzie synuś to będę i tak kochać jak swoje i wychowam najlepiej jak umiem

padłam

Napisane przez diabli

no Venus z Millo to nie jest

no co Ty - ładniejszy - wszak z ukrytym skarbem

Napisane przez Mysia mysz

ziew

to się wyspałam na l4:/ o 7.20 zadzwonili panowie czy mogą przyjechać montować barierki i zaraz będą :P

ale z takimi Panami to szczęście w nieszczęściu, że się wyrywają do pracy

[Mysia mysz]

Napisane przez pearl87

dzień dobry



proszę, jakie dobre wieści
też składam wczorajszy meldunek połówkowy -
córeczka (była 100% dopóki nie powiedziałam lekarzowi, że u męża same chłopy się rodzą - powiedział, że dla bezpieczeństwa mam mu powiedzieć, że 95% )

gratuluje córeczki

laski mam bal karnawałowy z pracy 2 lutego, co ja mam kupić jak nie wiem czy mi brzuch w końcu urośnie?:/

[happy blue]

Napisane przez Tity

Hej dziewczyny, ja znowu z doskoku. Tym razem ze szpitala. Pięknie zaczęłam nowy rok, w nocy o 2 wstałam siku i zobaczyłam krew. Wieczorem mnie kuło bardzo i pobolewał brzuch, ale myślałam, że to jelita i poszłam spać. W życiu nie byłam tak przerażona. Już byłam pewna, że po dziecku. Na szczęście badanie nic nie wykazało, więc pewnie z przedźwigania to wszystko.
W szpitalu dostałam kroplówki, nospę, luteinę, duphaston i inne rzeczy. Tabletek jak cukierków...
jeszcze troszkę plamię i brzuch jest twardy dość często, ale lekarz mówi, że będzie dobrze.
Szukam właśnie niani dla mojego szkraba, bo mąż nie może jeszcze 4 miesiące siedzieć ze mną w domu...
Dziecko obrażone na mnie, że nie wracam z nim do domu, tylko tu zostaję.
Ale jak dobrze pójdzie to jeszcze w tym tygodniu mnie wypiszą.

Super, że już Ci lepiej. A skurcze miałaś bolesne jak trafiłaś do szpitala?
Oby już tylko dobrze było

Ale gonicie z postami

Najważniejsze, że z maluszkiem wszystko w porządku. Bądź dzielna i życzę szybkiego powrotu!

Napisane przez diabli

Wiktor mojego brata byl Wiktosiem, Wikusiem, Wiktorkiem, Wiki. kiedy zaczal przedszkole sam ochrzcil sie "duzym wiktorkiem" i tak kazal sobie wyszyc na wszystkich recznikach i workach :P w kanadzie czterolatek nabral akcentu i powtarzal babci, ze on jest Wiktorrr (francuskie r) obecnie ma 11 lat i jest po prostu Wiktorem.
ja najbardziej lubilam "wiktoś" i "wiktosiek" a pozniej urodzil sie brat Antoni, Antoś i tez byl dla mnie antośkiem" hehe

a nie "Antuan" ? :)

Napisane przez JennyAniolek

Teraz niech skopie też tatusia


:jupi::D


Nie podoba mi się :brzydal:


Choćbym słyszała mojego męża, ale skoro Twój tak mówi to może Wam też się uda :D :kciuki: :magia:

Mój mąż powiedział, że jak chciałam dziewczynkę to trzeba było "zamówienie" składać prędzej :cojest::hahaha::rotfl:


:hi:

pamiętaj, żeby zdążyć z zamówieniem następnym razem :D

Napisane przez diabli

moj chrzesnaik (5lat) nadal zasypia z pieluszka :D lubi sie do nich przytulac...z kazda dziura biegnie do babci i prosi zeby mu uratowac :P dzisiaj siostra dzwonila, ze od 2 dni wklada ta swoja pieluche pod koszulke chodzi po domu i mowi, ze ma dzidziusia jak ciocia paulina :brzydal::love: uwielbiam go!

Paulina, ładne imię :) słodkie te dzieciaczki są, kurczę, już nie mogę się doczekać swojego!

Napisane przez diabli

nie lubie spray'ow do nosa. ja ogolnie mam krzywa przegrode i nie moge sie zmotywowac zeby zrobic z tym porzadek. przy katarze wszystko splywa mi wprost do gardla i rano jest niefajnie. poczekam jeszcze ze 2 dni, jak nadal bede sie meczyc to cos kupie, choc nie chce sie faszerowac. w koncu to tylko katar i dobrze, ze splywa :P

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------



u mnie tez tak pewnie bedzie :-) ale jakos mi to nie przeszkadza. cywilny mozna wziac w kazdej chwili, wyskoczyc w dresiku hehe. dzidziusiowi to bedzie wszystko jedno i tak mamusia bedzie najpierw najkochansza, bo ma bar mleczny :love::jupi:

BAR MLECZNY :D

a co do kropli, to kiedyś mi lekarz przepisał i przyniosłam do domu, a tu mąż mnie wyedukował, że kiedyś (kiedyś) była jakaś nagonka na te krople, że to jakieś niebezpieczne (niewiemocochodzi) i mam nie używać. To samo z Vickiem. Moim zdaniem przesadza, przecież ja o tym nigdy nie słyszałam? No i sprzedają... Niby fajki też sprzedają :D w każdym razie nieotwarte nawet te lekarstwa zawiozłam przy okazji świąt do domu i mama się ucieszyła.

Napisane przez lonely_lady

w poniedziałek mamy wizytę. ufff w końcu. Już ie mogę wytrzymać i chciałabym podejrzeć Małego :prosi:
zwłaszcza, że znowu wcale nie czuję ruchów :(
Tż pierwsy raz nie może z nami iść na wizytę i jest niepocieszony. właśnie mi powiedział, że jutro zadzwoni do ginekologa i zapyta czy da rade mnie przyjąć jeszcze w tym tygodniu :D

Brawo dla męża za zaangażowanie. Mój był tylko 1x ze mną na połówkowym. Niezapomniane przeżycie :)

Napisane przez JennyAniolek

To macie problem z głowy :brzydal:, u nas w najbliższej rodzinie nie ma Wiktora, więc... zobaczymy czy się w końcu zdecydujemy :-)


Powodzenia :kciuki:


:kciuki:


Synuś na pewno nadgoni :kciuki:, a Ty lepiej już nic w necie nie czytaj :pala:

Jestem za Wiktorem, to imię jest takie....męskie :)

Napisane przez diabli

znajoma ma ikejowskie lozeczko, o takie http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40190215/ do niego pieknie pomalowany pokoik :D uroczo wyglada.

ja planuję kupić sosnowe i pomalować na jasny popiel. odpowiednio wcześnie oczywiście, żeby zdążyło wywietrzeć.

Napisane przez diabli

Motyl, a moze Twoj lekarz robi to polowkowe jak zwykle badanie usg, tylko bardziej szczegolowo w polowie ciazy okresla budowe dzidziusia? dlatego taka cena? bo genetyczne to chyba nie jest, skoro inne laski placa za nie po 25-300zl.
znajoma chodzi na nfz i ma 3 usg przez cala ciaze, i to srodkowe nazywa sie polowkowym. usg nie ma normalnie podczas wizyt u swojego gina tylko idzie osobno do innego lekarza i on robi opis do zdjecia (dla lekarza prowadzacego) i wlasnie to polowkowe jest dosc obszernie opisane.

nie wiem czy mój tak nie robił tego badania, jako zwykłego. jutro umówiłam się na NFZ, myślicie, że mogę poprosić o zrobienie połówkowego po raz kolejny? Jutro będę w 20 tyg 5 dniu. Liczę na dobry obraz i konkretniejsze informacje, może jakiś porządny opis. Z tego co miałam u mojego lekarza to nawet nie pamiętam długości Kruszynki, tylko wagę, a zdjęcia to totalna abstrakcja.

Napisane przez diabli

nadrobilam i wszystkie uciekly spac :mur: bylismy dzisiaj na chwile u znajomej, bo pracuje w aptece i miala dla mnie prezent w postaci probek :D dziewczeta! jesli macie jakas "zaprzyjazniona" apteke albo przy okazji zakupu witamin, wykupienia recept pytajcie o probki dla ciezarnych...oni maja tego mnostwo. ciocia mojego tz weszla kiedys do apteki kupujac cos dla siebie i zapytala o broszurki nt. ciazy z mysla o mnie, bo lezalam w domu i ruszac sie nie moglam. pani dala jej kilka saszetek. no i podsunela mi pomysl, zeby podpytac znajoma farmaceutke. dostalam cala siate :P i obietnice kolejnych...moze jak bede stosowala rozne to bardziej zapobiegne :brzydal: zawsze to troche kasy zaoszczedzonej! 150ml http://allegro.pl/eris-pharmaceris-m...896585081.html moje probki maja po 15ml
http://allegro.pl/palmers-stretch-ma...917396350.html
http://allegro.pl/mustela-krem-podwo...903315194.html

ps. dolaczam fotke mojego dzisiejszego brzucha, biale krechy to juz wiekowe rozstepy ;) znow widze, ze ten kregoslup jakis taki odgiety w strone tylka :mad: i pochwale sie, zrobilam dzisiaj akcje facebookowa i jutro albo w piatek znajoma mamuska ma mi pozyczyc rogala motherhood. tak chwalilyscie, ze musze sprobowac! przegapilam, nie poprosilam mikolaja ani aniolka, a urodziny dopiero w czerwcu :hahaha:

super pomysł z próbkami. ale znajomego farmaceutę mam najbliżej w Atenach :D akcja facebookowa dobra :D ja się nie ujawniam póki co, tzn nie mam oparów, ale nie wiem jak mąż by zareagował, bo jest obsesyjnie dyskretny i chroni swą prywatność strasznie.

[humpback]

Napisane przez pearl87

też składam wczorajszy meldunek połówkowy -
córeczka (była 100% dopóki nie powiedziałam lekarzowi, że u męża same chłopy się rodzą - powiedział, że dla bezpieczeństwa mam mu powiedzieć, że 95% ). Ashyshqa - już myślałam, że moja jest wyjątkowa z tymi nogami za głową, a tu proszę jeszcze mi leży w poprzek, stąd to ciągnięcie boków. Ale niespodzianka, mąż zachwycony waży około 450g (22 t 2d), wymiary główki, poszczególnych kości, brzuszka ok, układ naczyniowy i nerwowy też, więc dziś leżę i świętuję po wczorajszym intensywnym dniu w pracy. Zazdroszczę Wam zapisów na płytkach, ja chodzę na NFZ i lekarz sprzęt ma dobry, wszystko tłumaczy (wczoraj mnie nauczył nawet rozpoznawać sprawność komór serca i lokalizować poszczególne części mózgu ), ale tym razem nawet foty mi nie dał, wymiarów też nie chciał, bo powiedział, że wszystko jest dobrze, a pewnie wrócę do domu i zacznę wpisywać je w neta i on się nie zgadza

super wieści i gratuluję córeczki

[happy blue]

Napisane przez pearl87

dzień dobry



proszę, jakie dobre wieści
też składam wczorajszy meldunek połówkowy -
córeczka (była 100% dopóki nie powiedziałam lekarzowi, że u męża same chłopy się rodzą - powiedział, że dla bezpieczeństwa mam mu powiedzieć, że 95% ). Ashyshqa - już myślałam, że moja jest wyjątkowa z tymi nogami za głową, a tu proszę jeszcze mi leży w poprzek, stąd to ciągnięcie boków. Ale niespodzianka, mąż zachwycony waży około 450g (22 t 2d), wymiary główki, poszczególnych kości, brzuszka ok, układ naczyniowy i nerwowy też, więc dziś leżę i świętuję po wczorajszym intensywnym dniu w pracy. Zazdroszczę Wam zapisów na płytkach, ja chodzę na NFZ i lekarz sprzęt ma dobry, wszystko tłumaczy (wczoraj mnie nauczył nawet rozpoznawać sprawność komór serca i lokalizować poszczególne części mózgu ), ale tym razem nawet foty mi nie dał, wymiarów też nie chciał, bo powiedział, że wszystko jest dobrze, a pewnie wrócę do domu i zacznę wpisywać je w neta i on się nie zgadza następna wizyta 30.01
jak go zapytałam o te prawie 4 kilo w dwa tygodnie, które przytyłam to powiedział, że to bardzo poważny syndrom: poświąteczno-ciążowy

tylko teraz niespodziewanie mamy problem z imieniem, bo chcieliśmy od początku Małgosię, ale jakoś przestała do mnie przemawiać.. męża pomysł na Zosię jest u nas tak popularny, że odpada no i klops.. idę chyba poczytać jakieś imienniki

SUPER gratuluję!!! powiem Ci, że moje połówkowe wyglądało bardzo podobnie u prywatnego lekarza. Jutro zapisałam się na NFZ

Napisane przez Mysia mysz

gratuluje córeczki

laski mam bal karnawałowy z pracy 2 lutego, co ja mam kupić jak nie wiem czy mi brzuch w końcu urośnie?:/

Mysia, ja bym kupiła w ostatniej chwili, chyba że możesz sobie pozwolić na kupienie dwa razy w razie gdyby to, co wybierzesz teraz było niedobre

[humpback]

Napisane przez happy blue

a nie "Antuan" ?

albo hose antonio

Napisane przez happy blue

myślicie, że mogę poprosić o zrobienie połówkowego po raz kolejny?

myślę że tak

[happy blue]

Napisane przez humpback

albo hose antonio

myślę że tak

złośliwiec a Ty jakie masz propozycje imion?

[Mysia mysz]

Napisane przez happy blue

SUPER gratuluję!!! powiem Ci, że moje połówkowe wyglądało bardzo podobnie u prywatnego lekarza. Jutro zapisałam się na NFZ




Mysia, ja bym kupiła w ostatniej chwili, chyba że możesz sobie pozwolić na kupienie dwa razy w razie gdyby to, co wybierzesz teraz było niedobre

właśnie boję się kupić zwykłą kieckę bo mi może wywalić brzuch w tydzień:/ a nie wiem czy w ciążowej nie będę głupio wyglądać w 21 tyg:/

[diabli]

Napisane przez Mysia mysz

ziew

to się wyspałam na l4:/ o 7.20 zadzwonili panowie czy mogą przyjechać montować barierki i zaraz będą :P

nocna zmiana ledwo zdazyla sie pozegnac, a juz sie wita zasnelam o 4, ale bank postanowil wyslac mi smsa o 7.15, wiec wyrwalo mnie z lozka. brrr. pobudka podobna do Twojej. poszlam siku i juz nie zasne. teraz nie pozostaje mi nic innego jak oczekiwac na wizyte, a ta dopiero o 15.30
na pocieszenie zrobilam juz sniadanie - herbatka malinowa tosty...zatem DZIEN DOBRY

[happy blue]

Napisane przez Mysia mysz

właśnie boję się kupić zwykłą kieckę bo mi może wywalić brzuch w tydzień:/ a nie wiem czy w ciążowej nie będę głupio wyglądać w 21 tyg:/

mi się wydaje, że najrozsądniej jest poczekać do lutego i wtedy zobaczysz co Ci najlepiej leży

[diabli]

Napisane przez pearl87

dzień dobry

proszę, jakie dobre wieści
też składam wczorajszy meldunek połówkowy -
córeczka (była 100% dopóki nie powiedziałam lekarzowi, że u męża same chłopy się rodzą - powiedział, że dla bezpieczeństwa mam mu powiedzieć, że 95% ). Ashyshqa - już myślałam, że moja jest wyjątkowa z tymi nogami za głową, a tu proszę jeszcze mi leży w poprzek, stąd to ciągnięcie boków. Ale niespodzianka, mąż zachwycony waży około 450g (22 t 2d), wymiary główki, poszczególnych kości, brzuszka ok, układ naczyniowy i nerwowy też, więc dziś leżę i świętuję po wczorajszym intensywnym dniu w pracy. Zazdroszczę Wam zapisów na płytkach, ja chodzę na NFZ i lekarz sprzęt ma dobry, wszystko tłumaczy (wczoraj mnie nauczył nawet rozpoznawać sprawność komór serca i lokalizować poszczególne części mózgu ), ale tym razem nawet foty mi nie dał, wymiarów też nie chciał, bo powiedział, że wszystko jest dobrze, a pewnie wrócę do domu i zacznę wpisywać je w neta i on się nie zgadza następna wizyta 30.01
jak go zapytałam o te prawie 4 kilo w dwa tygodnie, które przytyłam to powiedział, że to bardzo poważny syndrom: poświąteczno-ciążowy

tylko teraz niespodziewanie mamy problem z imieniem, bo chcieliśmy od początku Małgosię, ale jakoś przestała do mnie przemawiać.. męża pomysł na Zosię jest u nas tak popularny, że odpada no i klops.. idę chyba poczytać jakieś imienniki

no co Ty - ładniejszy - wszak z ukrytym skarbem

gratulacje corci! i swietnych wiesci z polowkowego maz pewnie dumny skoro w rodzinie sami chlopcy, a jemu udalo sie zmajstrowac plec piekniejsza

Malgosia calkiem ladnie i na pewno nie bedzie ich zbyt wiele, za to Zosiek jest wysyp.

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Napisane przez Mysia mysz

gratuluje córeczki

laski mam bal karnawałowy z pracy 2 lutego, co ja mam kupić jak nie wiem czy mi brzuch w końcu urośnie?:/

do lutego na pewno sie zaokraglisz, ale nie licz na kreacje balwanka

[happy blue]

Napisane przez diabli

nocna zmiana ledwo zdazyla sie pozegnac, a juz sie wita zasnelam o 4, ale bank postanowil wyslac mi smsa o 7.15, wiec wyrwalo mnie z lozka. brrr. pobudka podobna do Twojej. poszlam siku i juz nie zasne. teraz nie pozostaje mi nic innego jak oczekiwac na wizyte, a ta dopiero o 15.30
na pocieszenie zrobilam juz sniadanie - herbatka malinowa tosty...zatem DZIEN DOBRY

dzień dobry a to Ci pobudka. mi się coś stało, zawsze sypiałam do 11 a teraz wstaję jak tylko daddy wychodzi do pracy. zjadłabym tosty, ale mam takie stary tani opiekacz, który jakoś mnie nie satysfkacjonuje swoją pracą. herbatka malinowa była na wczorajszej liście zakupów i w koszyku, ale nie dotarła do domu sięgałam też dziś do lodówki po twarożek, którego też nie kupiłam
z czym te tosty?