![]() |
#241 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 64
|
Dot.: Sprzeczne tendencje w podejściu kobiet do kwestii związanych z seksem
Nigdy nie miałem problemu ze zdobywaniem kobiet i nie mam być o co zazdrosny, po prostu takie mam zdanie na ten temat
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#242 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Sprzeczne tendencje w podejściu kobiet do kwestii związanych z seksem
Dziwny masz nick jak na kogoś kto tak świetnie sobie radzi
![]() EDIT: Ej, robimy offtopy, koniec dyskusji ;d Pozdro |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#243 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Sprzeczne tendencje w podejściu kobiet do kwestii związanych z seksem
Cytat:
co z tego,że związek trwał 24 godz,czy 48 godz,skoro coś do niego poczuła ? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#244 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 64
|
Dot.: Sprzeczne tendencje w podejściu kobiet do kwestii związanych z seksem
Cytat:
![]() Edytowane przez on_samotny Czas edycji: 2013-01-02 o 22:55 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#245 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Sprzeczne tendencje w podejściu kobiet do kwestii związanych z seksem
Cytat:
Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#246 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 017
|
Dot.: Sprzeczne tendencje w podejściu kobiet do kwestii związanych z seksem
Dziwi mnie to, że ludzie zazwyczaj olewają obce osoby jeśli chodzi o przyjaźń, wolą kogoś znać przez dłuuuugi czas, że ludzie wolą pożyczać pieniądze osobom, które znają, a już najlepiej najbliższym którym ufają, że nie lubią pić z obcymi, ani obcym zwierzać się ze swoich problemów i doświadczeń życiowych... ale na coś tak intymnego jak seks sobie z obcymi pozwalają.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#247 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Sprzeczne tendencje w podejściu kobiet do kwestii związanych z seksem
To ty nic nie wiesz?! Diabli cię zjedzo! I siły nieczyste, łogniste! Szczerze to wszystkie dysfunkcje sfery seksualnej jakie spotkałem w życiu był spowodowane albo gwałtem albo kościołem...
Edytowane przez beznadziejny123 Czas edycji: 2013-01-03 o 11:26 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#248 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Sprzeczne tendencje w podejściu kobiet do kwestii związanych z seksem
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#249 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: Sprzeczne tendencje w podejściu kobiet do kwestii związanych z seksem
Cytat:
Jak komuś niezaufanemu powiem jakąś tajemnicę ze swojego życia, to duża szansa, że podzieli się nią z innymi. A w seksie bez zobowiązań chodzi o samą przyjemność. Nic do stracenia. Mogę co najwyżej stwierdzić, że kiepsko było.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! Edytowane przez leniwca Czas edycji: 2013-01-03 o 13:08 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#250 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 54
|
Dot.: Sprzeczne tendencje w podejściu kobiet do kwestii związanych z seksem
Cytat:
![]() Uwielbiam tą ekscytację, tą niepewność itp. Seks bez zobowiązań jest fascynujący, chcę przeżyć chwilę rozkoszy, a nie myć naczynia po zjedzeniu obiadu ![]() A na marginesie...nigdy nie było kiepsko ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#251 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 64
|
Dot.: Sprzeczne tendencje w podejściu kobiet do kwestii związanych z seksem
Co jest ekscytującego w tym że możesz przynieść ze sobą jakąś "niespodzianke" ?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#252 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Sprzeczne tendencje w podejściu kobiet do kwestii związanych z seksem
Kto wie czy sam nie jesteś niespodzianką. W niespodziance może i nic ekscytującego nie ma (zakładam, że masz na myśli ciąże albo chorobę weneryczną) ale udany seks z osobą, którą się pożąda ekscytujący jest. Gdyby nie był to by kobietki tego nie robiły więc nie masz po co się dziwić i udawać świętoszka romantyka ;d
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#253 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 64
|
Dot.: Sprzeczne tendencje w podejściu kobiet do kwestii związanych z seksem
Cytat:
To że kobiety to robią nie znaczy że to aż tak ekscytujące i warte zachodu. Zresztą takie zachowanie kobiety ma już swoją nazwę nie na darmo. I uważam że słusznie, bo trzeba nazywać rzeczy po imieniu. Jeżeli tobie to to odpowiada to nie ma problemu, możesz szukać ekscytujących przygód z jakąś nieznajomą, ja tego nie uznaję. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#254 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: Sprzeczne tendencje w podejściu kobiet do kwestii związanych z seksem
Cytat:
Uznaję, nie uznaję- kwestia indywidualna. Trzeba też mieć dystans do tego, co mówią inni. Mnie osobiście bardziej kręci seks z moim facetem. Są uczucia, jest zaufanie, więc i na więcej można sobie pozwolić. Inaczej się czuję, bezpieczniej. O niebo lepiej. Szczególnie, gdy poznaliśmy swoje ciała, upodobania. I ciągle poznajemy, odkrywamy.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! Edytowane przez leniwca Czas edycji: 2013-01-05 o 19:26 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#255 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 64
|
Dot.: Sprzeczne tendencje w podejściu kobiet do kwestii związanych z seksem
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#256 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: Sprzeczne tendencje w podejściu kobiet do kwestii związanych z seksem
Z obserwacji wiem, że niekoniecznie
![]() Zresztą, kogo nazwać 'dzi.wką/dziwk.arzem' to też kwestia sporna. Dla jednych to osoba, która sypia z kimś bez miłości/związku, dla innych, jak sypia z facetami za drinka/nowe dżinsy/kasę. A jeszcze dla kogoś innego to osoba, która zdradza swojego partnera. Opcji jest sporo. Mnie osobiście nie rusza, co kto o mnie mówi, bo spałam z kimś bez związku, bez uczuć, miałam jednorazowe przygody czy coś w tym stylu.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#257 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Sprzeczne tendencje w podejściu kobiet do kwestii związanych z seksem
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#258 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 64
|
Dot.: Sprzeczne tendencje w podejściu kobiet do kwestii związanych z seksem
Cytat:
Niech się inni wypowiedzą co o tym myślą a nie dopytuj się jak można takie kobiety nazwać ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#259 |
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
Dot.: Sprzeczne tendencje w podejściu kobiet do kwestii związanych z seksem
Jeszcze całkiem niedawno "dziw.ą" nazywano kobietę pomalowaną szminką albo chodzącą w spódnicy przed kolano
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#260 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Sprzeczne tendencje w podejściu kobiet do kwestii związanych z seksem
Cytat:
---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ---------- Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#261 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 2
|
![]() Cytat:
![]() Zazwyczaj osoby ktore zostały zranione, zdradzone nabywaja złej blokady i zazwyczaj postanawiaja "mścić" się i zaczyna sie zabawa w "zaliczanie", ale i to z upływem czasu sie znudzi, bo ile mozna.. http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠ każdy jest inną istotą,która wie co robi.. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#262 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: Sprzeczne tendencje w podejściu kobiet do kwestii związanych z seksem
od razu z góry przyznaję się, że nie przeczytałam całego wątku
![]() ![]() o mojej historii chciałabym opowiedzieć krótko, ale to niestety poskutkuje pewnie ominięciem faktów, które mogłyby może dla kogoś być ważne, szczególnie dla osoby, która założyła wątek. na własnej skórze przekonałąm się jak może wyglądać układ bez zobowiązań. nie szukałam faceta do bzykania, ale można powiedzieć, że sam się nawinął. byłam wtedy po rozpadzie poprzedniego związku, nie cierpiałam, nie zostałam porzucona, odeszłam, bo to nie było to. a tego faceta znałam od kilkunastu lat, to była wakacyjna miłość, z którą trzymałam kontakt długie 10 lat, sporadycznie, ale jednak. poprostu zaczał wtedy do mnie pisać, że chciałby się spotkać. nie chciałam się angażować, więc trzymałam go na dystans. on pomyślał, że ja się boję, że on chce sexu i zapewniał, że tak nie jest. na pierwszym spotkaniu jednak alkohol swoje zrobił. ja zwiałam w ostatnim momencie. powód pewnie uznacie za dziwny, ale jest prawdziwy... nie lubię sexu po alkoholu. później były setki wiadomości, wysyłanych smsów, następne spotkania, on okazał się jakimś dziwakiem. z jednej strony narzekał, że jestem zimna w rozmowach, a on by chciał pogadać i nie chodzi mu tylko o sex, a później jak o coś pytałam, to miał pretensje że za dużo myśle, a umawialiśmy się tylko na sex. więc powiedziałąm, że nie chce się tak spotykać, bo nie wiem o co chodzi, kim dla niego jestem itp., i przestałam się odzywać. on w międzyczasie powiedział mi, że choruje na depresję. pomyślałam przez chwile, że to pewnie przykrywka taka, żeby miał czyste ręce, ale widziałam jak bierze leki, więc stwierdziłąm, że odejde z tego układu bez awantur, bo z takim to nigdy nic nie wiadomo, bo pogadać cieżko, on reagował na moje próby rozmowy wręcz alergicznie i bardzo nerwowo. teraz ja nie odpisuje, nie reaguje, ale on i tak co jakiś czas wraca i chce sexu. wciąż twierdzi, że chce się spotkać, bo chce się oderwać, pogadać, pobyć ze mną, ale sex ma być bez zobowiązań. pytałam go też kiedyś czy spotyka się z jakimiś innymi kobietami, stwierdził, że nie, ale jakoś ciężko mi w to uwierzyć. do czego zmierzam? do tego, że pierwszą sprawą jaką trzeba wziąć pod uwagę, jeśli chce się tego typu sprawy jakoś poszufladkować jest to, że się ich poszufladkować nie da. poczytałam sobie parę wątków i tu na wizażu i w innych miejscach, w tym wątki założone przez facetów. czasami naprawdę współczułam osobom, które opisywały swoje historie, bo niektóre były bardzo przejmujące. w większości to nie były opowieści o fajnym satysfakcjonującym seksie, tylko o samotności, smutku i poszukiwaniu kogoś bliskiego na siłę, bez świadomości tego czym naprawde jest bliskość. nie wiem czy można w takiej sytuacji mówić o motywach, ale mi chodziło faktycznie o sex. chciałam popróbować, pobawić się, zobaczyć jak to jest. było dla mnie problemem pójście do łóżka z obcym facetem, a jego znałam na tyle, że uznałam, że nie jest pierwszym lepszym. problemem były sentymenty. nie, nie zakochałąm się, szczerze mówiąc każde spotkanie z nim i każdy dzień pisania tych niezliczonych wiadomości i smsow sprawiał, że on jako facet do wspólnego życia podobał mi się coraz mniej. ale nie było dla mnie obojętne to, że on mówił, że nie chodzi tylko o sex. w trakcie tych dziesięciu lat jednak jakaś więź się między nami wytworzyła. on czasem pisał do mnie w trudnych chwilach, że mu źle i na odwrót, zwykle nawet bez pisania o co konkretnie chodzi.... ciężko to wytłumaczyć w takim poście, jeśli ma on być krótki, bo długiego nikt nie przeczyta. ja patrzyłam na to całościowo... brałam pod uwagę, że on może coś czuć, nie miłość itp., ale że jest zwyczajnie człowiekiem i też czuje, a moje zachowanie może go skrzywdzić. być może dlatego to tak długo trwało... z jednej strony jak przestawłam reagować i sama się odzywać brakowało mi tego, a z drugiej czułam, że to nie jest układ, który mi daje to czego szukam. taki paradoks. sex jest fajny, ale chciałoby się czegoś więcej, ale to jednak wciąż za mało żeby wyznać miłość. dlatego nie wiem czy możliwa jest jakaś sensowna odpowiedź na temat zadany w pierwszym poście. każda z tych historii jest inna, każda ma swój odrębny charakter. nie sposób też ocenić żadnej po opowieści jednej ze stron, bo tu właśnie pojawiają się wspomniane wcześniej stereotypy o facetach, że im w głowie tylko sex. z tego powodu moja historia też musi zostać taka niewyjaśniona i pewnie nigdy się ni dowiem co naprawdę myślał facet, z którym się spotykałam. bardzo chciałabym to wiedzieć, ale nie mam na to chyba szans. a moje wnioski? nie wejdę więcej w układ "sex bez zobowiazań". jeśli ktoś chce probować, to mogę tylko poradzić, żeby się 10 razy zastanowił, ale jak to mówią wszystko jest dla ludzi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:53.