|
|
#3781 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Theorema - to jest straszne :-(
Dobra, wyczuwam wanilie, cynamon, drewno ALE na tak ordynarnej zwierzecej bazie, pachna mocno spoconym zwierzakiem, ambra (pizmo?) tak daje po nosie, ze mialam solidne odruchy wymiotne, bardzo naturalistyczna woń, wielka szkoda. Dobrze, ze nie skusilam sie opiniami na kwc i zamowilam tylko jedna miniature. . |
|
|
|
#3782 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 082
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Testowalam dzis pierwszy raz La petite robe noir i po niepochlebnych opiniach na KWC nie spodziewalam sie niczego fajnego, a tu nagle otumanil mnie piekny cynamon wraz z piernikami
|
|
|
|
#3783 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 064
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
|
|
|
|
|
#3784 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 082
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Ale sama wiem, ze mam bardzo subiektywne odczucia, czesto podobaja mi sie perfumy, ktore innym sie srednio podobaja, a z kolei nie podzielam zachwytow nad tymi ogolnie lubianymi ![]() Ale akurat dzisiaj bylysmy w Marionnaudzie z kolezanka i ona tez stwierdzila, ze czuje cynamon no i tak z ciekawosci jeszcze raz przejrzalam recenzje no i prawie wszystkie na NIE i zadna nie wspomniala ani o piernikach ani o cynamonie ehhhh
|
|
|
|
|
#3785 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 064
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
|
|
|
|
#3786 |
|
Piers do przodu
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 270
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Ja testuję ostatnio Grand Amour EDT Annick Goutal i nie wiem, czemu ma tak słabe opinie na KWC
świetnie zbalansowany zapach - kwiaty umiejętnie podkręcone wanilią pół wytrawną mogło by tylko być nieco mniej ulotne ale wybaczam ...
__________________
Dying is easy it's living that scares me to death . ![]() |
|
|
|
#3787 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14 043
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Toś mnie naprawdę zaskoczyła
|
|
|
|
|
#3788 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Orangers en Fleurs Houbigant – sporo bardzo słodkiego kwiatu pomarańczy, w tle delikatna, nieinwazyjna tuberoza i jaśmin. Długo trzyma się skóry, choć jest raczej bliskoskórny. Piękny
Padparadscha Satellite – całkiem przyjemne, delikatne kadzidełko – choć na mnie bardziej przypomina przyprawowe mydło, może to przez ten jaśmin w nutach. Wyczuwam sporo jałowca i cynamonu, ale wszystko mi się zmydla na skórze i po 3 godzinach nie czuję już kompletnie nic. Floral Veil Grossmith – sporo kwiatów, głównie wyczuwam narcyza, różę i nieco gorzkawo – metalicznego geranium. Na początku zapach ładnie się zmydla – na skórze pojawia się naprawdę piękne, słodkie, czyste mydło, ale niestety bardzo szybko znika i pozostaje jedynie nikła kwiatowa smużka. Rozczarowanie – liczyłam na solidny kwiatowy zapach, a tu takie blade, mizerne coś.Pure Gold Montale – zamówiłam próbkę, bo przeczytałam w recenzji, że to miękki, puchaty kobiecy zapach, a takie uwielbiam . Męczyłam się z nim strasznie – sztuczny, mydlano – migdałowy, z jakąś dziwną, ostrą, ziołowo – kolońską nutą. Nieprzytulny, drażniący i gorzki – jak na złość trzymał się skóry cały dzień. Jak do tej pory najgorszy zapach Montale jaki poznałam.Balahe Leonard – delikatnie przyprawowo – owocowy, z owoców wyczuwam głównie śliwkę, nieco pudrowy. Niestety jest na mnie strasznie ulotny i nietrwały, czuję go wyraźnie przez jakąś godzinę, a później znika.
__________________
Some organisms are so good at camouflage they forget they exist. |
|
|
|
#3789 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 082
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
|
|
|
|
#3790 | |
|
👸🏼 Barbie 💜 M.A.C
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Holodeck
Wiadomości: 66 960
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
__________________
Live long and prosper 🖖🏻 |
|
|
|
|
#3791 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Seventh Heaven
Wiadomości: 4 411
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Clive Christian C for Women Perfume: orientalno - kwiatowa kompozycja, osnuta na kanwie białych kwiatów, upojnych, narkotycznych i niezwykle zmysłowych, jednocześnie stonowanych, eleganckich i delikatnych. Nuty tuberozy i jaśminu splatają się z delikatnym aromatem róży, na podłożu usłanym sandałowcem, zatopionym w ciepłej, puchatej wanilii, a całość wyraźnie podkreślona klimatem orientu, cudna po prostu cudna
Clive Christian C for Men Perfume: już samo otwarcie robi piorunujące wrażenie. Delikatne, mięsiste, jednak wyraźnie wyczuwalne skórzane akordy, nasączone herbacianą esencją, doprawioną szczyptą przypraw z nutą pikanterii. Powoli odsłaniają swoje oblicze nuty kwiatowe oraz okadzona dymem z drew i gorzkimi żywicami truskawka. Luksusowa skóra coraz bardziej nasiąka szlachetną, tytoniową wonią, nie zabrakło też oudu, ciepłej, kremowej ambry i otulającej słodyczy wanilii. Jednym słowem zapach dogłębnie niezwykły, intrygujący, zadziwiający swym pięknem i... protestuję przeciwko nadaniu mu miana męskiego ![]() Dodam jeszcze, że bez względu na to, czy zapachy podobają się, czy też nie, mistrzowskiego kunsztu nie można im odmówić
|
|
|
|
#3792 |
|
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 627
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Chanel Les Exclusifs Coromandel - mój nos twierdzi, że to kuzyn Prady klasycznej, ambra, tutaj nie tak słona jak w Pradzie, a paczula wyraźniejsza i bardziej piwniczna, do tego cos kwaskowatego, w Pradzie ten efekt chyba robił kwiat maliny, no i znikał szybko, tutaj kwaskowatość trwa. Ogólne wrażenie bardzo dobre
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości" Coco Chanel Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest |
|
|
|
#3793 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Neonatura Cocoon - podchodzę do niej po raz czwarty i mój stosunek do zapachu przeszedł od obrzydzenia do zauroczenia
Na początku ta woń Amolu mnie całkowicie odrzuciła, po jakimś czasie papierek zapachniał bardzo intrygująco, teraz wwąchuję się w niesamowitą woń mokrego lasu, ziemii i ciemnego kakao, po przewąchaniu całkiem sporej ilości zapachów, mogę stwierdzić, że to naprawdę unikatowy zapach, kojący, ciekawy i taki "blisko natury". Na pewno sprawię sobię flaszkę.
|
|
|
|
#3794 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Zagorsk - wręcz ze strachem zabierałam się do testów, spodziewałam się czegoś bardziej doniosłego, ale dzięki temu "miłemu rozczarowaniu" zapach wydaje się być "naszalny" nawet na co dzień. Czuję głównie jodłę i kadzidło, wszystko wyważone w bardzo dobrych proporcjach, nic mnie nie drapie w nos, nie przypomina sztachnięcia się kadzidłem na mszach w dzieciństwie
Zagrosk przeniósł mnie do małego kościółka w jodłowym lesie, jest zaskakująco "blisko natury", drewniany, leśny, jedyna "ludzka" nuta w nim to własnie to miękkie, nie odpychające kadzidło. Po przeczytaniu opinii faktycznie wyczuwam nieco marchewkową woń, ale przyjemną, całość jest opakowana troszkę miodowo, moim zdaniem jest to zapach kobiecy i słodki, co jest dla mnie wielkim, pozytywnym zaskoczeniem. edit: przepraszam za jeden post pod drugim,byłam przekonana, że automatycznie się połączą Edytowane przez Quinn Czas edycji: 2012-12-21 o 18:33 |
|
|
|
#3795 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Bouquet Ideale Xerjoff – wbrew nazwie kwiatów tam nie ma – to bardzo ładna mieszanka spożywczej wanilii, słodkiego alkoholu, odrobiny tytoniu i suszonych owoców, których jednak brak w nutach. Trwałość bardzo dobra.
Pretty Fruity Montale – ładny, różowy zapach Ambre Gris Balmain – ambry w nim nie wyczuwam – na mojej skórze dominuje delikatne drewno sandałowe, z nieco zimną nutą nieśmiertelnika. Z czasem zapach robi się coraz bardziej czysto – mydlany, subtelnie pudrowy. Niestety jest nietrwały i mało wyczuwalny .Le Parfum Galliano – krążyłam wokół tego zapachu od dawna i byłam gotowa kupić flaszkę w ciemno, na szczęście trafiła się wcześniej rozbiórka. Rozczarował mnie bardzo – na mojej skórze to nic wyjątkowego – mieszanka owoców i kwiatów rozrzedzona nieco chłodnymi aldehydami, nie ma w nim wspominanego często w recenzjach pudru, który uwielbiam. Na skórze bardzo szybko zapach przycicha i gaśnie – za to na moim szaliku zakwitł nagle fiołkami i różami. Szkoda...Julia Teo Cabanel – przeciętny fruity – floral – trochę kwiatów, z których na czoło wybija się róża, garść czerwonych owoców, w oddali cień jasnej jak słomka herbaty. Po pewnym czasie kwaśnieje na skórze – to chyba sprawka róży. Wzbudził zachwyt kolegi z pracy, ale dla mnie jest po prostu nudny i nietrwały do tego .Paestum Rose Eau d'Italie - jedna z ładniejszych róż jakie znam. Nieco chłodna, wytrawna, mało słodka, czuć oprócz kwiatu również zielone łodyżki. Jest podbita delikatnym kadzidłem i mirrą - czasem ma się wrażenie, że to bardziej zapach kadzidlany niż kwiatowy. Trwałość niezła. Daimiris Laboratorio Olfattivo - świetny zapach
__________________
Some organisms are so good at camouflage they forget they exist. |
|
|
|
#3796 |
|
Panaroja
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Illuminum Rose Oud - mydło
bardzo eleganckie , luksusowe wręcz różane mydełko najwyższej klasy - i nic więcej . Ze względu na nieciekawe interakcje między mną a oudem to dużo ale jak na perfumy - sporo za mało . Smell Bent Incensed - najpierw myślałam , że coś ze mną nie tak , ale zajrzałam do składu i na szczęście w porządku - wyraźna , aczkolwiek delikatna wanilia , pomieszana początkowo z bardzo delikatnym kadzidłem , szybko zdominowanym przez dym , jak zwykle szybko na mnie kwaśniejący , zatem mamy pogorzelisko sklepu cukierniczego - wanilia na zgliszczach interesujące , ale byłoby fajniej gdyby zostawić samą wanilię bez dymu
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa ![]() -Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry. -Czy to pomoże ?[...] -Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok . Terry P. ![]() |
|
|
|
#3797 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Nuit de Noel Caron – specjalnie z okazji świąt zamówiłam sobie próbkę ekstraktu vintage. Miałam wcześniej współczesną edt, ale zapach był tak blady i słaby, że właściwie nie pozostawił po sobie najmniejszego wrażenia
Acqua e Zucchero Profumum – dość sztuczna mieszanka owoców, wanilii i palonego cukru. Początek jest dziwny – bardziej niż zapach gourmand przypomina mi krem pielęgnacyjny aromatyzowany cukrem i owocami. Później pojawia się sztuczna, świecowa wanilia – zapach gęstnieje, przywiera do skóry i trzyma się jej mocno przez cały dzień.Rose Musc Sonoma Scent Studio – ależ piękna róża Eternity Calvin Klein – lubię pc01 biehl parfumkunstwerke- owocowa sałatka z bardzo wyczuwalną, dominującą nutą melona podszyta białymi kwiatami. Nieco mdlący, słodki zapach, z upływem czasu robi się dzięki kwiatom bardziej wyrafinowany i mniej banalny. Trwałość dość dobra. Oud Maison Francis Kurkdjian - dziwna kombinacja słodkawych, lekko fermentujących owoców, paczuli, szafranu i delikatnego, oleistego oud. Nie podoba mi się - zmęczył mnie tą swoją mdlącą słodyczą. Trwałość niezła.
__________________
Some organisms are so good at camouflage they forget they exist. |
|
|
|
#3798 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
A na mnie Eternity to jeden z najtrwalszych zapachów! Niebywale trwały. Niestety, po dłuższym czasie wychodzi postępnie coś, co mnie odrzuca - akurat dentystę w nim lubię, nie, to jakieś coś zdechłego, ni to robal, nie to gryzoń i padło od dymu papierosowego.
Ale tak w ogóle uważam, że to moja specyfika i jest to jeden z najlepszych zapachów W OGÓLE. Samsara Guerlain - no kocham ten zapach, ale po dwóch dniach zużywania odlewki mogę (a może i muszę) go wąchać na reku, ale nie na sobie. Niestety, jak w wielu klasykach, jest taki brudek, jakby znoszona skarpeta, elegancka, ale jednak nieswieża. I ja nie chcę mieć na sobie NIGDZIE takiej skarpety, a na szyi zdecydowanie nie (w edp jest para skarpetek, w edt jedna). 212 CH - co mi każe wąchać ten mydełkowy "girly" zapach? Nie chcę tak pachnieć, ale strasznie go lubię. A przecież ciągnie mnie do kilerów, potworów, a tu taki traf! Od pierwszego niucha - przepadam za nim i żeby go znielubić, musiałabym chyba znać bliżej jakąś blond ofiarę solarium z tipsami, która go używa, żeby się wreszcie zniechęcić. Edit- W. zapytany, co sądzi o 212 powiedział, że w tle czai się coś nieświeżego w starego - ot, czemu mi się podoba
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście. BRULION MALARSKI. Justyna Neyman. http://justynaneyman.blogspot.com/ Edytowane przez justynaneyman Czas edycji: 2013-01-02 o 01:30 |
|
|
|
#3799 |
|
spin doctor
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 412
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Samsara edp-szukam ostatnio jakiegoś orientu, pustyni itp. w perfumach-niestety w Samsarze tego nie znalazłam. Poczatek taki dość przyprawowy, nawet fajny, ale za chwilę przyprawy znikają i pojawia się bardzo nachalna nuta jakiegoś kremu i miesza się z zapachem starości i kurzu. Dla mnie zapach w stylu- "babcia w kościele"
przepraszam zwolenniczki
__________________
"Wybrałam osobę, którą chcę być, i nią jestem." |
|
|
|
#3800 | |
|
👸🏼 Barbie 💜 M.A.C
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Holodeck
Wiadomości: 66 960
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
![]() Długo Eternity było moim "znakiem rozpoznawczym", zuzyłam kilka falkonów, aż zmienił mi się gust zapachowy o 180 stopni i przestał mi się podobać tak aby go nosić Owszem, kompozycja dalej mi się podoba, ale nie na sobie, we flakonie tylko, tak, by czasem sobie go niuchnąć ![]() Ostatnio mam fazę na Lutki testowałam Ambre Sultan i ja czuję w nim ponad wszystko orient,nie wiem, moze przez ten ziołowo-drzewny skład? Tak czy siak, mogłabym się nim otulić od stóp do uszu ![]() I się zastanawiam, co kliknać - jego, czy Daim Blond, hmmm
__________________
Live long and prosper 🖖🏻 |
|
|
|
|
#3801 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Jego
![]()
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście. BRULION MALARSKI. Justyna Neyman. http://justynaneyman.blogspot.com/ |
|
|
|
#3802 |
|
Panaroja
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cuir Noir Armani Prive - no niestety , bliski kuzyn Cuir Venenum czyli popiół papierosowy , w mniejszym natężeniu , bo CV to po prostu popielnica , a tu jest trochę skóry , ale jakiejś niemiłej i do cna przesiąkniętej dymem z petów , a fuuuuuuj
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa ![]() -Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry. -Czy to pomoże ?[...] -Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok . Terry P. ![]() |
|
|
|
#3803 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
ha- a na mnie to była mało spożywcza, nieco skórzana wanilia...bardzo przyjemna.
|
|
|
|
#3804 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 330
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Cytat:
Jestem przeczulona w kwestii papierosów i popielniczek w perfumach (jedna z moich największych traum zapachowych ever to T4T , Cuir V. też nie była lepsza) i akurat Cuir Noir na mnie jest gładka, subtelna i przyjemnie dymno-skórzana.
|
||
|
|
|
#3805 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: białystok
Wiadomości: 1 730
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
) - co prawda teraz od jakiegoś czasu korzystającym z e-papierosa - to od zawsze w T4T czuję popielniczkę z petami i dziwiły mnie opinie innych dziewczyn- że herbatka , że wędzona
__________________
WYMIENIĘ |
|
|
|
|
#3806 | |
|
Panaroja
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 694
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
ale na mnie szybciutko znika i pozostaje coś a'la grzaniec z dużą ilością przypraw ja jestem dzieckiem palaczy i w związku z tym jestem przeczulona na punkcie papierosów , jak widać czuję je nawet tam , gdzie ich nikt nie czuje wanilii w CN za nic nie czuję
__________________
Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa ![]() -Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry. -Czy to pomoże ?[...] -Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok . Terry P. ![]() |
|
|
|
|
#3807 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Ww
Wiadomości: 1 478
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ---------- Cytat:
__________________
[SIZE=2]Szukam flaszek z ubytkiem: ANGEL EDP |
||
|
|
|
#3808 |
|
👸🏼 Barbie 💜 M.A.C
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Holodeck
Wiadomości: 66 960
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Mówisz Justyś, zeby w Ambre Sultan kliknać?
![]() Większość woli Daim Blond, a ja Daima nawet nie testowałam, brak u nas testera, to byłby w ciemno wybór, za to Ambre owszem, i to nieraz testowałam
__________________
Live long and prosper 🖖🏻 |
|
|
|
#3809 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Kiedyś szalałam za Daim blonde, ale ostatnio testowałam i czar prysł - wysłodził się w mdłe karmelki, ktore zalały lepką masą wszelkie zamszowo-śliwkowe niuansiki. Wiadomo - większość uwielbia słodycze. Kliknij pewniaka, a potem przetestujesz Daim i też klikniesz
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście. BRULION MALARSKI. Justyna Neyman. http://justynaneyman.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#3810 | |
|
👸🏼 Barbie 💜 M.A.C
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Holodeck
Wiadomości: 66 960
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
![]() Oby tylko online nie podnieśli ceny wkrótce, bo wtedy skończy sie tanie kupowanie Lutków ![]() Dzięki za nakierunkowanie mnie na właściwe tory I jeszcze jedno pytanie - porównałabyś do innych perfum Daim Blond - pod względem nut? Jest podobny nieco do czegoś, przypomina coś? Jakies pojęcie bym mieć chciała, a Tobie swietnie wychodzą porównania i opisy
__________________
Live long and prosper 🖖🏻 Edytowane przez Corii Czas edycji: 2013-01-03 o 20:55 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:06.





no i tak z ciekawosci jeszcze raz przejrzalam recenzje no i prawie wszystkie na NIE i zadna nie wspomniala ani o piernikach ani o cynamonie ehhhh
świetnie zbalansowany zapach - kwiaty umiejętnie podkręcone wanilią pół wytrawną
mogło by tylko być nieco mniej ulotne ale wybaczam ...
Toś mnie naprawdę zaskoczyła



– liczyłam na solidny kwiatowy zapach, a tu takie blade, mizerne coś.
. Męczyłam się z nim strasznie – sztuczny, mydlano – migdałowy, z jakąś dziwną, ostrą, ziołowo – kolońską nutą. Nieprzytulny, drażniący i gorzki – jak na złość trzymał się skóry cały dzień. Jak do tej pory najgorszy zapach Montale jaki poznałam.

przepraszam zwolenniczki
Owszem, kompozycja dalej mi się podoba, ale nie na sobie, we flakonie tylko, tak, by czasem sobie go niuchnąć 

