Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

[anitaxas]

Napisane przez agatkaa1

same zobaczcie jak mi to skacze ;/

Agatko a jesteś pod opieką endokrynologa? bierzesz jakieś leki na tarczycę?

Napisane przez fiolusiek

Stawiamy dziś ze Stasiem kawę i ciacho. Mały kończy dziś 3 ms

Fiol jak się ze Stasiem "dogadujesz"?



A ja się pochwalę że wczoraj przebiegłam 10 km większość truchtem ale w końcu zaczęłam coś robić aby odgonić głupie myśli.. planuję tak 3 razy w tygodniu truchtać. Dzisiaj mam lekki zakwas w udach ale to jakoś mnie cieszy
Mam ostatnio tak jak niektóre z Was doła.. i pocieszam się alko i jedzeniem.. a to bardzo złe sposoby i wiem że muszę to zwalczyć. Więc proszę o wsparcie

[agatkaa1]

Napisane przez anitaxas

Agatko a jesteś pod opieką endokrynologa? bierzesz jakieś leki na tarczycę?

byłam raz u endo...przepisała mi euthyrox...potem robiłam badania to pokazywałam wyniki ginowi i on mówił czy jest ok czy nie jak mi znów wzrosło to dołożył mi jodid do tego...było ok a teraz znów wzrosło....i nie wiem co mam zrobić czy iść do endo znów czy czekać do 31 stycznia jak będę mieć wizytę w klinice i pokazać wynik? (teraz zmienilam gina i nie wiem do końca czy on się zna na tym)

[measia]

Napisane przez agi_82

dziewczyny podczytuję Was troszkę ale i tak nie jestem w stanie nadrobic mimo wszystko chciałabym nieskromnie dołączyc do Waszego grona - przyjmiecie??

witaj

[iza243]

Agatkoja bym poszła do endo.Nie ma co czekać.

[measia]

Napisane przez fiolusiek

Agatko gratuluję Sama bym chciała się nauczyć, żeby tylko do sklepu chociaż podskoczyć TŻ stwierdził, że jak się nauczę i będę jeżdzić to nawet mandaty zapłaci

Widzę po waszych podpisach jak czas szybko biegnie.. Kunia i Maga już na wylocie.. Panika i Monika w 30tc Więc zanim się obejrzymy będziemy obstawiać która pierwsza

Stawiamy dziś ze Stasiem kawę i ciacho. Mały kończy dziś 3 ms

Stas

ja jestem w szoku. wczoraj padlam ok 23.00 i spalam do 7 rano dawno tak dlugo nie spalam w jednym lozku. zazwyczaj zasypiam kolo 2-5 w nocy i wstaje ok 7-8 rano. juz od kilu tygodni mam nocne wedrowki pomiedzy lozkami. Tz sie smieje, ze pojawiam sie i znikam w lozku przed 8 Tz pojechal ze mna na badanie krwi i pomogl mi uruchomic moj samochodzik. bedzie rozmawial z mechanikiem, jak nie znajdzie czasu do konca przyszlego tygodnia to ja bede gadala z drugim, zeby mojego bydlaczka naprawic, bo jakos nie mam ochoty go pchac jak cos, jest lekko za duzy i ciezki

[anitaxas]

Napisane przez agatkaa1

i nie wiem co mam zrobić czy iść do endo znów czy czekać do 31 stycznia jak będę mieć wizytę w klinice i pokazać wynik? (teraz zmienilam gina i nie wiem do końca czy on się zna na tym)

Agatko ja bym się jednak wybrała do endo.. to jest specjalista a z ginem to może być różnie. Chyba że gin ma jakieś specjalizacje z endokrynologii to wtedy co innego.

[pani22ka]

Napisane przez fiolusiek

Sama bym chciała się nauczyć, żeby tylko do sklepu chociaż podskoczyć

też uważam, że w mniejszej miejscowości, przy dziecku, bez prawka ani rusz.
to co, teraz Ciebie mobilizujemy?! Agatka, też pyskowała i psioczyła a teraz.... nie poznaję koleżanki

Napisane przez fiolusiek

zanim się obejrzymy będziemy obstawiać która pierwsza

tja.... aaaaaa!!!!!!

Napisane przez fiolusiek

Stawiamy dziś ze Stasiem kawę i ciacho. Mały kończy dziś 3 ms

Napisane przez anitaxas

A ja się pochwalę że wczoraj przebiegłam 10 km

super!!!!! dystans mojego chłopa. tylko on na szybko ale jak biega - zupełnie inny człowiek. radocha na maxa

Napisane przez agatkaa1

i nie wiem co mam zrobić czy iść do endo znów czy czekać do 31 stycznia jak będę mieć wizytę w klinice i pokazać wynik?

ja bym czekała na gina. on zlecił. masz leki.

[moni_ka.g]

Napisane przez agatkaa1

no skacze skacze....i to mnie denerwuje
03-2011 TSH 2,902
09-2011 1,43
12-2011 1,0
06-2012 2,42
09-2012 1,83
01-2013 2,525

same zobaczcie jak mi to skacze ;/

idź do endo. ja tam ginom i żadnym innym lekarzom nie ufam pod tym względem bo się po prostu zawiodłam jak mi na początku ciąży 3 lekarzy powiedziało, że tsh 3,2 jest w normie i nic z tym nie robić. gin niech zajmuje się tym czym powinien, inni lekarze też. jeśli dla mnie oznacza to dopisanie kolejnego specjalisty do listy to trudno, zdrowie ważniejsze. a miałaś usg tarczycy? mnie przy skaczących wynikach endo od razu posłała na usg (nic nie wykazało, ale przynajmniej nikt się nie zastanawia czy mogłoby to wnieść coś nowego).

Napisane przez fiolusiek

Widzę po waszych podpisach jak czas szybko biegnie.. Kunia i Maga już na wylocie.. Panika i Monika w 30tc Więc zanim się obejrzymy będziemy obstawiać która pierwsza

Stawiamy dziś ze Stasiem kawę i ciacho. Mały kończy dziś 3 ms

leci, ja jestem coraz bardziej przerażona.

Napisane przez anitaxas

A ja się pochwalę że wczoraj przebiegłam 10 km większość truchtem ale w końcu zaczęłam coś robić aby odgonić głupie myśli.. planuję tak 3 razy w tygodniu truchtać. Dzisiaj mam lekki zakwas w udach ale to jakoś mnie cieszy
Mam ostatnio tak jak niektóre z Was doła.. i pocieszam się alko i jedzeniem.. a to bardzo złe sposoby i wiem że muszę to zwalczyć. Więc proszę o wsparcie

za dystans
ja też pocieszam się jedzeniem..

________________

nie mogłam spać przez pół nocy rzucałam się tylko z boku na bok chyba przestaję siebie rozumieć

[measia]

Napisane przez moni_ka.g

nie mogłam spać przez pół nocy rzucałam się tylko z boku na bok chyba przestaję siebie rozumieć

pociesze cie ze ja tak mam od kilku tygodni, przestalam walczyc z tym i mam drugie lozko zawsze gotowa w salonie (jak to nazywaja), gdzie moge ogldac noca filmy lub siedziec na kompie a Tz spi w sypialni w tym czasie

zostalo mi 30 dni do porodu

[agatkaa1]

Napisane przez anitaxas

Agatko ja bym się jednak wybrała do endo.. to jest specjalista a z ginem to może być różnie. Chyba że gin ma jakieś specjalizacje z endokrynologii to wtedy co innego.

i tak zrobię...

Napisane przez pani22ka

to co, teraz Ciebie mobilizujemy?! Agatka, też pyskowała i psioczyła a teraz.... nie poznaję koleżanki

ja bym czekała na gina. on zlecił. masz leki.

hihi dziękuję Kochana bo ja wczoraj czułam i wiedziałam że MUSZĘ to zdać!!

hmm...w klinice mi tego nei zlecił teraz....ja sama zrobiłam bo juz czas na to był...teraz tego pilnuje i staram się robić co 3 miesiące....

Napisane przez moni_ka.g

idź do endo. ja tam ginom i żadnym innym lekarzom nie ufam pod tym względem bo się po prostu zawiodłam jak mi na początku ciąży 3 lekarzy powiedziało, że tsh 3,2 jest w normie i nic z tym nie robić. gin niech zajmuje się tym czym powinien, inni lekarze też. jeśli dla mnie oznacza to dopisanie kolejnego specjalisty do listy to trudno, zdrowie ważniejsze. a miałaś usg tarczycy? mnie przy skaczących wynikach endo od razu posłała na usg (nic nie wykazało, ale przynajmniej nikt się nie zastanawia czy mogłoby to wnieść coś nowego).

właśnie...chyba pójdę do endo...w przyszłym tyg zadzwonię albo jeszcze dziś i umówię sie na przyszły tydzień....

[measia]

Napisane przez agatkaa1

hihi dziękuję Kochana bo ja wczoraj czułam i wiedziałam że MUSZĘ to zdać!!

gratuluje!!!!

[agi_82]

dzieki dziewczyny za ciepłe przyjęcie
więc jak już tak koniecznie chcecie żebym napisała o sobie to zaczynam tylko ostrzegam żę jak ja się czasem rozpisze to końca nie widac
więc zaczne od tego że mam już prawie 31 na karku wspaniała corcie 6lat i cudownego aczkolwiek czasem doprowadzającego mnie do szału tż-ta
w czerwcu ubiegłego roku podjeliśmy w końcu decyzję odnośnie drugiego dziecka (choc wcześniej jakoś nie specjalnie się zabezpieczaliśmy ale wpadki jakoś nie udało się zaliczyc ) wybrałam się do ginka dostałam closti no i się zaczeła jazda bez trzymanki tzn. łykanie tabsów mierzenie liczenie testowanie i tak 4 lipca poczeliśmy naszego Aniołka, II kreseczki ujrzałam już 13 lipca jak byliśmy na wczasach, tak jakoś sobie ubzdurałam że chcę tam tż-owi surprise zrobic no i się udało. zaraz po powrocie udałam się do ginka usg wszystko ok pęcherzyk było widac badania wszystkie porobiłam - wszystko ok. w sierpniu na kolejnej wizycie gin jakoś się zaczał zastanawiac dlaczego nie widac jeszcze serduszka ale stwierdził że byc może do zapłodnienia doszło później przez wzgląd na moje długie i nieregularne cykle później mialam 30-ke i po niej 21-go sierpnia postanowiłam wybrac się do innego gina tak dla spokoju ducha i tam usłyszałam tą najgorszą wiadomosc w moim życiu - ciąża obumarła nie będe się rozpisywac co było dalej bo nie chcę do tego wracac, zresztą myśle że i tak wiecie jak to się odbywa - niestety, wspomne tylko że miałam zabieg wyłyżeczkowania macicy, i z badań hist-pat nic nie wyszło. w kolejnym cyklu udało się prawdopodobnie zaciążyc ale była to ciąża biochemiczna niestety.
no i tak żeby Was nie zanudzac napisze tylko że jestem w trakcie staranek wczoraj test owu pokazał II śliczne krechy więc teraz czekanie
ufff wiem rozpisałam się no ale ja już tak mam najwyżej jak coś to szczelcie mi jednego żebym zeszła na ziemie-to tak na przyszłosc

a i dodam jeszcze że ponoc jestem niepoprawną optymistką ( tak twierdzą znane mi wizażanki )

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Cześć Dziewczyny,

Już prawie co noc śni mi się plamienie lub krwawienie. Bosko, wstaję naprawdę pełna energii przez to....
Jeszcze wczoraj ta lekarka nie przyjmowała i jestem już prawie zeschizowana. We wtorek genetyczne...

Napisane przez agi_82

dziewczyny podczytuję Was troszkę ale i tak nie jestem w stanie nadrobic mimo wszystko chciałabym nieskromnie dołączyc do Waszego grona - przyjmiecie??

Witaj

Napisane przez anitaxas

A ja się pochwalę że wczoraj przebiegłam 10 km większość truchtem ale w końcu zaczęłam coś robić aby odgonić głupie myśli.. planuję tak 3 razy w tygodniu truchtać. Dzisiaj mam lekki zakwas w udach ale to jakoś mnie cieszy
Mam ostatnio tak jak niektóre z Was doła.. i pocieszam się alko i jedzeniem.. a to bardzo złe sposoby i wiem że muszę to zwalczyć. Więc proszę o wsparcie

Masz jakieś specjalne buty do biegania? Ja bym chciała po ciąży biegać, jak widziałam, jak moja koleżanka schudła, to mi szczęka opadła, naprawdę. I tak myślę, że też bym tak chciała (bo z dietowaniem u mnie kiepsko).

[measia]

Napisane przez agi_82

dzieki dziewczyny za ciepłe przyjęcie
więc jak już tak koniecznie chcecie żebym napisała o sobie to zaczynam tylko ostrzegam żę jak ja się czasem rozpisze to końca nie widac
więc zaczne od tego że mam już prawie 31 na karku wspaniała corcie 6lat i cudownego aczkolwiek czasem doprowadzającego mnie do szału tż-ta
w czerwcu ubiegłego roku podjeliśmy w końcu decyzję odnośnie drugiego dziecka (choc wcześniej jakoś nie specjalnie się zabezpieczaliśmy ale wpadki jakoś nie udało się zaliczyc ) wybrałam się do ginka dostałam closti no i się zaczeła jazda bez trzymanki tzn. łykanie tabsów mierzenie liczenie testowanie i tak 4 lipca poczeliśmy naszego Aniołka, II kreseczki ujrzałam już 13 lipca jak byliśmy na wczasach, tak jakoś sobie ubzdurałam że chcę tam tż-owi surprise zrobic no i się udało. zaraz po powrocie udałam się do ginka usg wszystko ok pęcherzyk było widac badania wszystkie porobiłam - wszystko ok. w sierpniu na kolejnej wizycie gin jakoś się zaczał zastanawiac dlaczego nie widac jeszcze serduszka ale stwierdził że byc może do zapłodnienia doszło później przez wzgląd na moje długie i nieregularne cykle później mialam 30-ke i po niej 21-go sierpnia postanowiłam wybrac się do innego gina tak dla spokoju ducha i tam usłyszałam tą najgorszą wiadomosc w moim życiu - ciąża obumarła nie będe się rozpisywac co było dalej bo nie chcę do tego wracac, zresztą myśle że i tak wiecie jak to się odbywa - niestety, wspomne tylko że miałam zabieg wyłyżeczkowania macicy, i z badań hist-pat nic nie wyszło. w kolejnym cyklu udało się prawdopodobnie zaciążyc ale była to ciąża biochemiczna niestety.
no i tak żeby Was nie zanudzac napisze tylko że jestem w trakcie staranek wczoraj test owu pokazał II śliczne krechy więc teraz czekanie
ufff wiem rozpisałam się no ale ja już tak mam najwyżej jak coś to szczelcie mi jednego żebym zeszła na ziemie-to tak na przyszłosc

a i dodam jeszcze że ponoc jestem niepoprawną optymistką ( tak twierdzą znane mi wizażanki )

trzymam kciuki, zeby bylo wszystko dobrze, wypoczywaj duzo

[agatkaa1]

Napisane przez measia

gratuluje!!!!

dziękuję

AGI ahh pisz ile chcesz i kiedy chcesz! Zawsze Cię wysłuchamy!! Przykro mi że Cię to musiało spotkać a co to za lek dostałaś??

[agi_82]

mied

Napisane przez measia

trzymam kciuki, zeby bylo wszystko dobrze, wypoczywaj duzo

nie-dziekuje
z wypoczynkiem bywa różnie niby od czerwca nie pracuje na etacie ale tż ma firme i troche załatwiania czasami bywa, czasem myśle że jak miałam prace 8 h dziennie to jakoś bardziej wszystko poukładane miałam i sie ze wszystkim zazwyczaj wyrobiłam teraz zawsze na wszystko mam czas stąd czasami brak dobrej organizacji i się zbiera wszystko na jeden moment. ale ogólnie daje rade
kurcze dziewczyny trochę Was jest tutaj i wybaczcie jak będe pytac miedzy postami o co chodzi, ale chce byc w miare na bieżąco. a różnorodnosc widze duuuża staraczki zafasolkowane i świeżo upieczone mamuśki .

[moni_ka.g]

Napisane przez measia

pociesze cie ze ja tak mam od kilku tygodni, przestalam walczyc z tym i mam drugie lozko zawsze gotowa w salonie (jak to nazywaja), gdzie moge ogldac noca filmy lub siedziec na kompie a Tz spi w sypialni w tym czasie

zostalo mi 30 dni do porodu

ja niby też mogłabym pójść do drugiego pokoju na komp/tv ale wtedy najczęściej jestem tak zmęczona i zła z niewyspania, że nie jestem w stanie usiedzieć. zasnąć też nie..

30 dni.. coraz bliżej.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38433620]Już prawie co noc śni mi się plamienie lub krwawienie. Bosko, wstaję naprawdę pełna energii przez to....
Jeszcze wczoraj ta lekarka nie przyjmowała i jestem już prawie zeschizowana. We wtorek genetyczne... [/QUOTE]

miałam to samo...

[agi_82]

Napisane przez agatkaa1

dziękuję

AGI ahh pisz ile chcesz i kiedy chcesz! Zawsze Cię wysłuchamy!! Przykro mi że Cię to musiało spotkać a co to za lek dostałaś??

clostilbegyt no i na wywołanie @ zawsze luteine biore bo małpa @ nie chce nigdy przyjsc tak jak powinna

[agatkaa1]

AGI spokojnie jakby coś to na pierwszej str masz ściągę

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez agi_82

clostilbegyt no i na wywołanie @ zawsze luteine biore bo małpa @ nie chce nigdy przyjsc tak jak powinna

a wiem...przerabiałam już to...mam podobne problemy poprzedni cykl 47 dni a teraz 28...heh....

[agi_82]

Napisane przez agatkaa1

AGI spokojnie jakby coś to na pierwszej str masz ściągę

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------



a wiem...przerabiałam już to...mam podobne problemy poprzedni cykl 47 dni a teraz 28...heh....

a wszystkie dziewczyny aktywne są tutaj z tej listy?

[agatkaa1]

Napisane przez agi_82

a wszystkie dziewczyny aktywne są tutaj z tej listy?

większość....ale jak będziesz czytać i się udzielać to będziesz widziała kto jest ale większość z Nas się udziela

[agi_82]

siet jak ta reklama wyskakująca mnie dobija
jedna z tej listy konkretnie Kathe wiem że już zafasolkowała bo udzielała się na tym forum co ja a teraz jest już na mamusiowym.

[Maga83]

Dzień dobry

Napisane przez agi_82

chciałabym nieskromnie dołączyc do Waszego grona

Witaj

Napisane przez anitaxas

Mega jak dzisiaj? opuchlizna zeszła? ból się zmniejszył?

Nie narzekam, ogólnie pani mi chciała wczoraj dać znieczulenie jak to rozcinała, ale nie chciałam Opuchnięta jeszcze jestem, jakby mi ktoś przywalił lekko

Napisane przez iza243

Ja teraz jak robie badania to robie w Diagnostyce,w ten sam dzień większość wyników jest już dostępnych przez internet.

Zazdroszczę tych wyników przez neta. Ja muszę po wszystko biegać, teraz czekałam 2 tygodnie przez te święta na jeden wynik. Zresztą mieszkam w małej miejscowości, to oprócz tych podstawowych resztę wysyłają dalej

Napisane przez fiolusiek

Sama bym chciała się nauczyć, żeby tylko do sklepu chociaż podskoczyć
Stawiamy dziś ze Stasiem kawę i ciacho. Mały kończy dziś 3 ms

Bierz się do roboty. Ja sobie nie wyobrażam życie bez prawka, zaraz sobie jadę na zakupy
Wszystkiego naj dla Stasia

Napisane przez anitaxas

A ja się pochwalę że wczoraj przebiegłam 10 km

Świetny pomysł, ja miałam manię jeżdżenia na rowerku stacjonarnym. Super mi się kondycja poprawiła

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38433620]
wstaję naprawdę pełna energii przez to....[/QUOTE]

Miną te sny też miałam różne koszmary

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Większość osób tak

[pani22ka]

Napisane przez agatkaa1

....ja sama zrobiłam bo juz czas na to był...teraz tego pilnuje i staram się robić co 3 miesiące....

a to insza inszość... idź, idź!

Napisane przez agi_82

wczoraj test owu pokazał II śliczne krechy

no to do dzieła!!!!!

Napisane przez agi_82

a różnorodnosc widze duuuża staraczki zafasolkowane i świeżo upieczone mamuśki .

jak w życiu

[agi_82]

dziewczyny odnośnie biegania wiosną tamtego roku postanowiłam z moją sis ze pobiegamy sobie ze 2, 3 razy w tygodniu, w końcu kiedyś się to robiło więc nic trudnego co nie- tak mowiłyśmy do 1go razu wybiegłyśmy z domu pełne entuzjazmu i energi która ulotniła się za pierwszym rogiem ulicy i objawiła niezłą zadyszką to był nasz pierwszy i ostani raz, większosc trasy przeszłyśmy bo jednak forma okazała się bardzo kiepska. ale obiecałam sobie że jak już uda mi się zafasolkowac i później szczęśliwie urodzic to zaczne biegac bo troszkę się o tym naczytałam i wiem że to bardzo dobrze wpływa nie tylko na kondycję fizyczną ale tez psychiczną także trzymam kciuki za wszystkie sprinterki

[anitaxas]

Napisane przez moni_ka.g

nie mogłam spać przez pół nocy rzucałam się tylko z boku na bok chyba przestaję siebie rozumieć

Moniczko strasznie się męczysz kochana..

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38433620]
Już prawie co noc śni mi się plamienie lub krwawienie. Bosko, wstaję naprawdę pełna energii przez to....
Jeszcze wczoraj ta lekarka nie przyjmowała i jestem już prawie zeschizowana. We wtorek genetyczne...



Masz jakieś specjalne buty do biegania?
[/QUOTE]

Perse sny.. ech każda z nas je ma.. niestety.. schizujemy w ciągu dnia i w naszych snach to wychodzi.. Będzie dobrze - trzeba wierzyć!!! Do wtorku już tylko 3 dni więc już niedaleko.

Co do biegania to mam niby buty do biegania, ale kupione w biedronce za ok. 50 zł więc żadne oryginalne, ale jak na moje bieganie jest ok. Częściej biegam na orbitreku niż na polu. Teraz może będę to zmieniać.

Napisane przez Maga83

Nie narzekam, ogólnie pani mi chciała wczoraj dać znieczulenie jak to rozcinała, ale nie chciałam Opuchnięta jeszcze jestem, jakby mi ktoś przywalił lekko

Jeżżżu cięcie na żywca.. Twarda jesteś

[_Trufla_]

Aloha! Pozdrawiam z krzaczorów. Jakoś nie mam weny do niczego.
Wywołałam sobie luteiną @. Ostatnią miałam 19 list. i doszłam do wniosku, ze się inczaej jak porzez luteinę jej nie doczekam.
Moje zaniepokojenie szcsególnie wzbudza fakt, że jest @ jakaś taka niemalpowata. Za mało, za skąpo i ogólnie przypomina plamienie.
PO ostatnim wywlołaniu czyli w październiku, było podobnie.
Czy istnieje osoba na ziemi, która mi powie, co się dzieje ze mną?. Już brak mi sił do lekarzy. Błądze jak we mgle.

[agatkaa1]

Maga ja tez musze łazić po wyniki....u mnie też nei ma takiego lab żeby były wyniki przez neta

Trufla mam tak samo....ostatnia @ też była taka z lekkim krwawieniem....teraz też takie plamienie bardziej silniejsze....to chyba przez cykle bezowulacyjne tak jest bo nie ma za bardzo się co złuszczać....

[_Trufla_]

Napisane przez agatkaa1

Maga ja tez musze łazić po wyniki....u mnie też nei ma takiego lab żeby były wyniki przez neta

Trufla mam tak samo....ostatnia @ też była taka z lekkim krwawieniem....teraz też takie plamienie bardziej silniejsze....to chyba przez cykle bezowulacyjne tak jest bo nie ma za bardzo się co złuszczać....

i wszystko jasne. niechze mnie ktoś dziś z litości dobije.

ps. Agatka zdala?