Blogowanie to moje drugie zycie..

[lele]

Napisane przez aagusiaa88

ja wroclaw kocham caly swoim sercem, ale nie wiem czemu uzbduralam sobie, ze kiedys bym chciala zamieszkac w gdansku... co najlepsze.. ngidy w zyciu tam nie bylam, wiec nawet nie wiem jak to miasto wyglada

Gdańsk też fajny, ale wolę Sopot My nigdy nie byliśmy w Norwegii, ale chcemy tam wyjechać na jakiś czas

Napisane przez Ayrine

zapraszam i polecam, już sobie nie wyobrażam powrotu na stałe do swojego rodzinnego miasta, tak pokochałam Wrocław

Ja do swojego rodzinnego miasta powrotu też nie wyobrażam. Kraków lubimy, ale jednak ciągnie coś nas dalej w świat.

[201604250941]

Studiuje we Wroclawiu i mam tego miasta szczerze juz powoli dosc. Moze to nawet nie wina miasta tylko mojej durnej uczelni, takiego meksyku jak na pwr to chyba nawet w sejmie nie ma.
O wiele bardziej podoba mi sie Krakow, tam jest co robic, a we Wroclawiu mam wrazenie ze sa tylko sklepy a ja nie mam az tyle kasy, zeby zycie spedzic w Magnolii czy pasazu. No i pelno tu tych kiboli 'Ludzi Zasad', az czasem straszno.
A Sky Tower mi sie kojarzy

Co do bloga, mam troche zal do serwisow blogowych w kwestii wygladu. Bardzo lubilam blog.pl i mylog,pl, ktore mi dawaly wolna reke, szalalam wtedy graficznie, kochalam to. A tak jakis uklad tabelkowy, nic nie moge po swojemu tylko costam w tlo wrzucic. I tez kod na zasadzie nakladki na stary, nic gorszego nie znam ;/ no byl jeszcze livejournal, kompletny chaos kodowy.
Blog.pl jakos umarl smiercia naturalna, pozmienial sie nie do poznania. W ogole jak ostatnio tam wchodzilam i chcialam skomentowac znajomej notke to zauwazylam, ze w ogole w komentarzu nie ma jakiegokolwiek odnosnika z powrotem do komentujacego, trzeba wklejac swoj adres w tresc zeby wiedzieli kto komentuje. A teraz do tego pousuwali stare layouty wszystkim i dali jakis swoj nowy system, nawet sie nie bawilam w ogladanie go.

[thePhantom]

Napisane przez kaarooo

Aaaa, ja pamiętam jak czytałam z zapartym tchem Twój wyjazd do USA



Dzień dobry, muszę reaktywować bloga pocztówkowego, bo kurka wodna ostatnio rzadko co wrzucam, porobić kosmetykę na kosmetycznym, bo mam kilka pomysłów tylko wykonanie leży i kwiczy

sama czasem wracam do tych zdjęc z łezką w oku
mnie ostatnio postcrossing zaskoczyl - po kolejnej dawce Holandii, Niemiec i Ukrainy, patrze.. karta z Francuskim znaczkiem - myślę sobie 'jeeej Francja' ale.. to kartka z Gwadelupy swoja droga, porownujac - ostatnia kartka ze Stanow miala 7 cyfr w kodzie, kartka z Gwadelupy - tylko 3 cyfry

Napisane przez MartaMagda

Też mam ambitny plan, ale na cały 2013 rok i obwieściłam mój pomysł na blogu, jakoś mi głupio będzie potem się przed Wami przyznać, że taka byłam entuzjastka w styczniu, a potem dałam sobie spokój

Mnie zawsze motywował widok tego brzucha, jak dla mnie idealny, nie wychodzony, nie wklęsły, ale jędrny i bez boczków:

http://images1.fanpop.com/images/ima..._1344_1790.jpg

piękny brzuch ja nie wierzyłam w chodakowską na początku, ale po ponad miesiącu nawet ja u siebie widze pierwsze efekty.. ja moze nie mam nadwagi czy cos, ale problem w brzuchem - tyję tylko i wyłącznie w okolicach brzucha i bioder, czyli oponka i boczki (to chyba kwestia grubych kości biodrowych, ze najwiecej w ich okolicach tłuszczu przybywa )

Napisane przez aagusiaa88

ja podejrzewam, ze bym to kupila i po 2 dniach bym odlozyla w kąt kupilam kiedys skakanke i skakalam moze 2 razy

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

to samo z hula hop, stoi za lozkiem i juz sie pokrzywilo

haha stepper ostatnio poszedl na smietnik, bo mnie denerwowal dźwięk, a rower stoi nieuzywany w kuchni i są jeszcze taśmy do ćwiczenia rąk, ostatnio myślałam nad skakanką, ale czytalam, ze nieodpowiednie dla slabych stawow, więc odpada, a hulahopem nie umiem krecic

Napisane przez kaarooo

Ja mam hh (nie używam), skakankę (nie skaczę) i stepper (leży w szafie), trzeba zacząć używać. A na wiosnę bieganie i poiki

Dobra, zbieram się, miłego!

też bym chciala biegać, ale słabe stawy i serce w średniej kondycji a co do poi, mam nawet skarpety treningowe, a nie łańcuszkowe, ale szybko mi zajawka przeszła, bo mam problem z koordynacją prawej ręki, więc połowa figur mi nie wychodziła

[aagusiaa88]

Napisane przez candycotton

Studiuje we Wroclawiu i mam tego miasta szczerze juz powoli dosc. Moze to nawet nie wina miasta tylko mojej durnej uczelni, takiego meksyku jak na pwr to chyba nawet w sejmie nie ma.
O wiele bardziej podoba mi sie Krakow, tam jest co robic, a we Wroclawiu mam wrazenie ze sa tylko sklepy a ja nie mam az tyle kasy, zeby zycie spedzic w Magnolii czy pasazu. No i pelno tu tych kiboli 'Ludzi Zasad', az czasem straszno.
A Sky Tower mi sie kojarzy

narzekasz, a w krakowie jest wisla i cracovia, i co?

Napisane przez thePhantom

sama czasem wracam do tych zdjęc z łezką w oku
mnie ostatnio postcrossing zaskoczyl - po kolejnej dawce Holandii, Niemiec i Ukrainy, patrze.. karta z Francuskim znaczkiem - myślę sobie 'jeeej Francja' ale.. to kartka z Gwadelupy swoja droga, porownujac - ostatnia kartka ze Stanow miala 7 cyfr w kodzie, kartka z Gwadelupy - tylko 3 cyfry

ja w postcrossing sie bawilam, ale wkurzaly mnie ciagle kartki z w kolko jednych i tych samych panstw. poza tym doszlam do wniosku, ze za duzo kasy na to idzie

[thePhantom]

co do miast.. ja z reguły nie przepadam za Polską, a już mojego miasta szczerze nienawidzę, ale to kwestia malomiasteczkowej mentalnosci, która tu panuje.. po maturze raczej celuję w zachodnie niemcy, jeśli się nie uda - blisko mam Berlin

[aagusiaa88]

moja mama mieszka w hamburgu. fajne miasto, baaaaaaardzo duzo ludzi

[thePhantom]

Napisane przez aagusiaa88

narzekasz, a w krakowie jest wisla i cracovia, i co?


ja w postcrossing sie bawilam, ale wkurzaly mnie ciagle kartki z w kolko jednych i tych samych panstw. poza tym doszlam do wniosku, ze za duzo kasy na to idzie

ja też już zwolniłam tempo, 2-3 kartki miesięcznie, bo jak widzę znowu te same państwa czasami bawię się w swapy, ale teraz chciałabym sprobowac herbacianego swapu na swap-bot, tylko nie wiem gdzie mogę kupić herbaty na sztuki

[Ruby Invicta]

Napisane przez aagusiaa88

narzekasz, a w krakowie jest wisla i cracovia, i co?

W Krakowie z maczetami ganiają!

Ja mam dokładnie odwrotnie niż wy - lubię swoją małą mieścinkę, jeszcze najlepiej jakby się tu dla mnie jakaś praca znalazła

[aagusiaa88]

Napisane przez thePhantom

ja też już zwolniłam tempo, 2-3 kartki miesięcznie, bo jak widzę znowu te same państwa czasami bawię się w swapy, ale teraz chciałabym sprobowac herbacianego swapu na swap-bot, tylko nie wiem gdzie mogę kupić herbaty na sztuki

o, nawet nie widzialam, ze takie swapy są ciekawe. fajnie sprobowac herbaty z innej czesci swiata. ja jestem totalna herbaciarą

Napisane przez Ruby Invicta

W Krakowie z maczetami ganiają!

Ja mam dokładnie odwrotnie niż wy - lubię swoją małą mieścinkę, jeszcze najlepiej jakby się tu dla mnie jakaś praca znalazła

hahaha, spoko, we wroclawiu tez, jak byly wojny gangow to biegali z maczetami

[lele]

Napisane przez aagusiaa88

narzekasz, a w krakowie jest wisla i cracovia, i co?

i hutnik!

Napisane przez thePhantom

co do miast.. ja z reguły nie przepadam za Polską, a już mojego miasta szczerze nienawidzę, ale to kwestia malomiasteczkowej mentalnosci, która tu panuje.. po maturze raczej celuję w zachodnie niemcy, jeśli się nie uda - blisko mam Berlin

Berlin bardzo mi się podobał, tylko niestety, język...

[thePhantom]

Napisane przez lele

i hutnik!

Berlin bardzo mi się podobał, tylko niestety, język...

mnie niestety germanizują od podstawowki, bo mieszkam w miescie przygranicznym

[aagusiaa88]

Napisane przez lele

i hutnik!

Berlin bardzo mi się podobał, tylko niestety, język...

a to nie wiem, az tak to tam nie wnikam

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

w ogole OMG

[MartaMagda]

Tylko nie Berlin, straszne miasto, tam wszystko jest równe jak od linijki

Wrocław jest fajny, ale wydaje mi się zawsze jak tam jestem, że jest taki rozległy i centrum jest ogromne

Gdańsk bardzo lubię, zwłaszcza Śródmieście. Cudowne mają muzea i zabytki

Warszawa mnie niestety nie powala i pewnie jak na złość tam bywam najczęściej.

Za to Poznań, cud, miód, malina

[thePhantom]

Napisane przez aagusiaa88

a to nie wiem, az tak to tam nie wnikam

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

w ogole OMG

kiedys bede taką miec

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Napisane przez MartaMagda

Tylko nie Berlin, straszne miasto, tam wszystko jest równe jak od linijki

Wrocław jest fajny, ale wydaje mi się zawsze jak tam jestem, że jest taki rozległy i centrum jest ogromne

Gdańsk bardzo lubię, zwłaszcza Śródmieście. Cudowne mają muzea i zabytki

Warszawa mnie niestety nie powala i pewnie jak na złość tam bywam najczęściej.

Za to Poznań, cud, miód, malina

ja lubię Berlin, niby jest nowoczesny, ale jednak ma w sobie coś takiego klasycznego a we Wroclawiu nie bylam, więc się nie wypowiem. Najbardziej mi się podoba Nowy Jork, ale chyba nie chcialabym tam konkretnie mieszkac, bo jego wielkość jest nie do ogarnięcia, takie przytłaczające to wszystko

[lele]

Napisane przez thePhantom

mnie niestety germanizują od podstawowki, bo mieszkam w miescie przygranicznym

Ja się niby 6 lat uczyłam, jednak ciągle to samo... No i nie miałam chęci, przyznaję się.

Napisane przez aagusiaa88

[/COLOR]w ogole OMG

Wczoraj się zdziwiłam, gdy zobaczyłam ten wieszak

Napisane przez MartaMagda

Tylko nie Berlin, straszne miasto, tam wszystko jest równe jak od linijki

Wrocław jest fajny, ale wydaje mi się zawsze jak tam jestem, że jest taki rozległy i centrum jest ogromne

Gdańsk bardzo lubię, zwłaszcza Śródmieście. Cudowne mają muzea i zabytki

Warszawa mnie niestety nie powala i pewnie jak na złość tam bywam najczęściej.

Za to Poznań, cud, miód, malina

Ja lubię tę wielką przestrzeń Za Warszawą też nie przepadam, a w Poznaniu (jeszcze!) nie byłam.

[Ruby Invicta]

Napisane przez aagusiaa88

w ogole OMG

Jezu idź mi z tym, w kompleksy chcesz ludzi wpędzać od samego rana

W ogóle co do ćwiczeń to ja jak do tej pory zrobiłam skalpel Chodakowskiej raz Z przerwami co 15 minut na wyklinanie jej od najgorszych Generalnie moja kondycja jest taka, że jej nie ma, ale wybieram się na zajęcia BPU, ciekawe czy to jest coś warte

[thePhantom]

jesli chodzi o mój niemiecki,to teoria, gramatyke etc jest na dobrym poziomie, ale mimo wszystko mam taką bariere, ze w kontakcie z niemcem nie potrafie sie odezwac i chcialabym to przelamac kiedys w koncu

[aagusiaa88]

Napisane przez thePhantom

kiedys bede taką miec

ja nie kiedyś, ja juz niedlugo

Napisane przez Ruby Invicta

Jezu idź mi z tym, w kompleksy chcesz ludzi wpędzać od samego rana

W ogóle co do ćwiczeń to ja jak do tej pory zrobiłam skalpel Chodakowskiej raz Z przerwami co 15 minut na wyklinanie jej od najgorszych Generalnie moja kondycja jest taka, że jej nie ma, ale wybieram się na zajęcia BPU, ciekawe czy to jest coś warte

oooooj tam oj tam, bo tak patrze, a tu z boku taki wieszak z tyłkiem, to sobie kliknelam, co by sie zmotywowac

ja raz cwiczylam ewke, to jak skonczylam, to mi sie wyc chcialo

[thePhantom]

dla mnie skalpel jest znośny, a nic innego od niej nie próbowałam za to lubię jeszcze z YT Tiffany Rothe Workout, takie przyjemne

[Ruby Invicta]

Napisane przez aagusiaa88

ja raz cwiczylam ewke, to jak skonczylam, to mi sie wyc chcialo

I to jej "wytrzymałaś, jestem z Ciebie dumna!" na koniec Co mnie k... obchodzi, że jesteś ze mnie dumna, jak ja czuję, że umieram

[thePhantom]

haha mnie te jej motywujące tekst też denerwują, więc wyciszam i puszczam swoją muzyczkę jak robię
ja z reguły wolę bardziej przyjemne rzeczy, a nie takie konkretnie siłowe, dlatego mogę zajęcia zumby polecić, bo bawię się świetnie na nich, przy czym wylewam siódme poty a potem chodzę jeszcze i nucę te wszystkie nutki

[aagusiaa88]

Napisane przez thePhantom

dla mnie skalpel jest znośny, a nic innego od niej nie próbowałam za to lubię jeszcze z YT Tiffany Rothe Workout, takie przyjemne

a ciekawe, az sobie zerkne zaraz na ta tiffany

ja mam turbo, bo kupilam shape'a wtedy i juz samo ogladanie tego skakania mnie zmeczylo

Napisane przez Ruby Invicta

I to jej "wytrzymałaś, jestem z Ciebie dumna!" na koniec Co mnie k... obchodzi, że jesteś ze mnie dumna, jak ja czuję, że umieram

oooooj tam ja pamietam, ze jak cwiczylam chyba pierwsze 2 razy i nie znalam kolejnosci, to jak to uslyszalam to bylo... JUŻ?

[Ruby Invicta]

Napisane przez thePhantom

haha mnie te jej motywujące tekst też denerwują, więc wyciszam i puszczam swoją muzyczkę jak robię
ja z reguły wolę bardziej przyjemne rzeczy, a nie takie konkretnie siłowe, dlatego mogę zajęcia zumby polecić, bo bawię się świetnie na nich, przy czym wylewam siódme poty a potem chodzę jeszcze i nucę te wszystkie nutki

Nooo Zumba właśnie też super się zapowiada, ale po latach siedzenia na tyłku wiem, że po prostu nie dałabym rady Muszę nad sobą trochę popracować to może się skuszę

[thePhantom]

Napisane przez aagusiaa88

a ciekawe, az sobie zerkne zaraz na ta tiffany

ja mam turbo, bo kupilam shape'a wtedy i juz samo ogladanie tego skakania mnie zmeczylo


oooooj tam ja pamietam, ze jak cwiczylam chyba pierwsze 2 razy i nie znalam kolejnosci, to jak to uslyszalam to bylo... JUŻ?

turbo pewnie nie ruszę nigdy, ale tak powoli się przymierzam do killera
mi najszybciej leci jak oglądam tv, np ostatnio prym wiodą w tym przypadku 'Trudne sprawy" albo "Dlaczego ja" wczesniej cwiczylam przy Julce, no ale.. skonczyla sie

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez Ruby Invicta

Nooo Zumba właśnie też super się zapowiada, ale po latach siedzenia na tyłku wiem, że po prostu nie dałabym rady Muszę nad sobą trochę popracować to może się skuszę

to się tak wydaje, ja tez nie mam mega kondycji uwierz, poza tym cokolwiek robię boję się o serce, zeby tachykardia nie wróciła ale to wyglada tak, poskaczesz chwile, poszejkujesz, pokręcisz biodrami - przerwa na napicie wody nie mam zakwasow jak po aerobicu, a wychodzę równie mokra pozatym.. 600 kcal spalone podczas jednych zajec, lubie to

[aagusiaa88]

ja nie mam tv

ale mi jakos gadanie ewki nie przeszkadza

[thePhantom]

nie masz tv? umarłabym

[cholerna romantyczka]

Da się przyzwyczaić. W zeszłym roku w mieszkaniu studenckim miałam telewizor z dwoma kanałami. Niestety nie dałosię tego oglądać bo straszna kaszana była.

[thePhantom]

półtorej roku w internacie tez bylam bez Tv, a do tego jeszcze zanikajacy internet ale w domku pelna wygoda jestem telewizorowym leniem

[sarraa]

Napisane przez MartaMagda

Właściwie napisałam Ci komentarz na blogu, ale wkleję moje odkrycie również tutaj, może dziewczyny, które walczą o linię skorzystają z tej metody:

Mam sprawdzony sposób, przetestowałam na sobie Jest niedrogi, nie zajmuje dużo miejsca, do tego można ćwiczyć i np. oglądać ulubiony serial Kup Twister, choćby taki: http://www.empik.com/spokey-twister,p1061623102,sport-p i wykonuj ćwiczenia zgodnie z instrukcją z filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=bD3FkFF0ZsU Ja ćwiczyłam 5x w tygodniu dwie serie po 15 minut (bez ćwiczeń na ręce), zrezygnowałam ze słodyczy, jadłam mniej tłusto i niezdrowo, a po 3 miesiącach osiągnęłam zamierzony efekt

mam taki twister ale leży w szafie, zamieniłam go najpierw na steper a potem na orbitreka

Byłam we Wrocławiu i w Gdańsku, ale Wrocław o wiele bardziej mi się podobał

[thePhantom]

dla mnie gadżety to strata pieniędzy - potem i tak je olewam i stoją a i niestety moim problemem są też słodycze, ktore kocham