Zima się zbliża, liście z drzew spadają, a tżtówki 2010 wciąż mocno kochają!:) Cz. VI

[ParoleParole]

Ja też uwazam, że jak ktoś nie czuje sie gotowy do ślubu to nie ma co się spieszyć


ja jutro mam szkole do 14 a potem będę się uczyła bo już mi sie egzaminy zaczynają i sobie poczytam coś lużnego

[Naomi21]

Nikt mnie nie zrozumiał, chyba coś pokręciłam Ja chcę się zaręczyć i chcę wyjść za mąż, marzę o tym Niczego to nie zmieni pomiędzy nami, na to jestem gotowa. Nie jestem gotowa na ten cały rodzinny aspekt, na bycie dorosłą w pełni tego słowa znaczeniu, a już najmniej na matkowanie Tyle ode mnie, bo już mnie znudziło zastanawianie się nad tym

TŻ zaraz wraca, robimy sobie spokojny, domowy wieczór we dwoje

[el amor]

Hej
Dziękuję za gratulacje

[behindblueeyes]

Napisane przez Naomi21

Nikt mnie nie zrozumiał, chyba coś pokręciłam Ja chcę się zaręczyć i chcę wyjść za mąż, marzę o tym Niczego to nie zmieni pomiędzy nami, na to jestem gotowa. Nie jestem gotowa na ten cały rodzinny aspekt, na bycie dorosłą w pełni tego słowa znaczeniu, a już najmniej na matkowanie Tyle ode mnie, bo już mnie znudziło zastanawianie się nad tym

TŻ zaraz wraca, robimy sobie spokojny, domowy wieczór we dwoje

Aaa rozumiem W takim razie z niecierpliwością czekamy na pierścionkowe newsy

[mariamarysienka]

No faktycznie, pokręciłaś Bo ja zrozumiałam to jako: "Chcę wyjść za mąż, bo jestem stara, mimo że kompletnie nie jestem na to gotowa"

A przecież umowę można zawsze odwołać Jak sama napisałaś (albo Behind), w życiu nie zawsze układa się tak idealnie, jak byśmy chcieli. A jeśli nigdy nie poczujesz, że chciałabyś mieć dzieci, to odwleczesz ślub w nieskończoność? Nie ma co się katować. Jeśli chcesz wyjść za mąż - zrób to. Na dzieci przyjdzie czas

Behind czyli, że od razu po ślubie zaczniecie starania?

Frutti super buty Kolor jest boski, uwielbiam fuksję

[martusia205]

tak pokrętnie to napisałas,że szok

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Maria to Naomi ma mieć od razu po slubie dziecko

[el amor]

Dziewczyny, jak to jest z cytologią u ginekologa na NFZ? Muszę o to poprosić? Bo co byłam (kilka razy) to zapominałam, natomiast moje koleżanki normalnie miały robione na NFZ.

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Marta, ale Behind napisała, że chciałaby dzidziusia przed 30stką

[martusia205]

Napisane przez el amor

Dziewczyny, jak to jest z cytologią u ginekologa na NFZ? Muszę o to poprosić? Bo co byłam (kilka razy) to zapominałam, natomiast moje koleżanki normalnie miały robione na NFZ.

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Marta, ale Behind napisała, że chciałaby dzidziusia przed 30stką

tak,teraz widzę że obie tak napisały

co do cytologii, to jest za darmo także luzik.Lekarz może sam Ci ją zaproponować,powinien.A jeśli tego nie zrobi to Ty powiedz, że chcesz i będziesz miała na miejscu ja tak miałam bynajmniej

[behindblueeyes]

Napisane przez mariamarysienka

Behind czyli, że od razu po ślubie zaczniecie starania?

Myślę,że damy sobie kilka miesięcy hihi
Dlatego chciałabym ślub w przyszłym roku żeby trochę się nacieszyć małżeństwem bezdzietnym Nie wiem czy mnie zrozumiecie..chcę dziecko ale nie tak od razu

[karolinaaa92]

Napisane przez behindblueeyes

A jakie plany weekendowe u Was?

Pisanie prac zaliczeniowych i spotkanie z TŻem.

Napisane przez Naomi21

Wiesz co, gdybym ja nie była taka stara to by mi nie zależało na tym, bo nie czuję się gotowa psychicznie na małżeństwo i dzieci Dlatego też go nie poganiam, myślę, że najpierw lepiej załatwić inne sprawy, żeby te zaręczyny były taką pewną, przemyślaną decyzją, a nie, że "to już 3 lata i trzydziecha na karku, trzeba dać jej pierścień"

Otóż to. Dlatego dziwię się swoim znajomym ze studiów, którzy w wieku 20 lat się zaręczają i albo oboje studiują dziennie i pracują dorywczo, albo jedna osoba studiuje, druga pracuje. Ja to bym musiała mieć wszystko poukładane, dlatego pierścionek bym chciała dostać dopiero po licencjacie, bo chce od razu zacząć planować ślub. Zresztą TŻ też mówi, że ślub chce wziąć po mojej mgr, więc zaręczyny po licencjacie są dla mnie w sam raz.

Napisane przez martusia205

Do mnie jutro przyjedzie tz,będziemy robić pizzę

Napisane przez Elaaaa

Świńska grypa u nas panuje.. Wszystkie media o tym trąbią..

Dane z Bielska i Suchej mnie przeraziły, tym bardziej, że moja mama pracuje w tamtym szpitalu...



Wczoraj przypadkiem wylądowałam na wyprzedaży i kupiłam spódnicę: http://urstyle.pl/kreator/spodnice/s...isowana-orsay/ , bo była przeceniona z 90 na 40 zł i sukienkę w housie.

[mariamarysienka]

No właśnie Naomi napisała, że umówili się z tż, że po ślubie od razu dziecko, a Behind też, że chciałaby mieć szybko dzieciaczka

Behind o, ja też bym chciała się pocieszyć małżeństwem bez dziecka, ale trochę dłużej - jakieś 5-6 lat

[el amor]

Karolina śliczna spódnica, sama bym taką chciała

[martusia205]

Napisane przez behindblueeyes

Myślę,że damy sobie kilka miesięcy hihi
Dlatego chciałabym ślub w przyszłym roku żeby trochę się nacieszyć małżeństwem bezdzietnym Nie wiem czy mnie zrozumiecie..chcę dziecko ale nie tak od razu

też bym chciała nacieszyć się mężem nie mając jeszcze dziecka być skupionym na nim i tylko na nim, i nie dzielić tak od razu uwagi na dwoje.To takie moje marzenie, a jak będzie to czas pokaże

Karolina fajna spódniczka a sukienka jaka?

[behindblueeyes]

Napisane przez mariamarysienka

Behind o, ja też bym chciała się pocieszyć małżeństwem bez dziecka, ale trochę dłużej - jakieś 5-6 lat

Szczerze to dziecko przed 30tką chciałabym choćby ze względów zdrowotnych. Mój ginekolog sam mi tak mówi. Jasne,że babki rodzą pierwsze dzieci i później..to nie jest tak,że TRZEBA do 30tki. Ale ja bym tak chciała
Czuję,że i już teraz mogłabym mieć maleństwo. Ale chcę się nacieszyc 'wolnością' I spokojnie za te 2-3 lata mogę rodzić

[karolinaaa92]

Napisane przez martusia205

Karolina fajna spódniczka a sukienka jaka?

Napisane przez el amor

Karolina śliczna spódnica, sama bym taką chciała

dziękuję dziewczyny! a sukienka taka raczej na co dzień: http://www.papilot.pl/ciuchy/16527/2...Ej-145-zl.html - ta trzecia, ja mam w kolorze morskiej zieleni.


A co do dzieci po ślubie, to chciałabym mieć tak chociaż tylko rok dla nas, a dopiero później zacząć się starać o dzieci. Dla mnie 28-29 lat, to idelany czas na pierwsze dziecko.

[mariamarysienka]

Karolina super spódnica Widziałam ją w Orsayu jak kiedyś byłam, ale szkoda mi było na nią 90 zl Jeśli jeszcze trafię na nią w promocji, to być może się skuszę A nie pamiętasz, czy były tam jeszcze inne kolory? Wydawało mi się, że widziałam zielony..

Behind też myślę że warto ze względów zdrowotnych nie ociągać się za bardzo z dziećmi.. Mimo wszystko, im kobieta starsza tym większe ryzyko wystąpienia chorób genetycznych u dzieci.
Ale też nie należy przeginać w drugą stronę. Wiem, że to indywidualna sprawa, ale mnie przynajmniej bardzo dziwią kobiety, które z wyboru w wieku 20-25 lat mają dzieci, nierzadko już 2-3. Ja gdybym została matką tak wcześnie, czułabym że młodość mnie ominęła. Z dziećmi jednak już nie ma spontaniczności, niezależności i szaleństwa. 27-30 lat to dla mnie idealny wiek na rodzenie

[karolinaaa92]

Maria, jak ja byłam, to ta pomarańczowa była ostatnim egzemplarzem. Ale może uda Ci się znaleźć inny kolor.

[behindblueeyes]

Napisane przez mariamarysienka

Behind też myślę że warto ze względów zdrowotnych nie ociągać się za bardzo z dziećmi.. Mimo wszystko, im kobieta starsza tym większe ryzyko wystąpienia chorób genetycznych u dzieci.
Ale też nie należy przeginać w drugą stronę. Wiem, że to indywidualna sprawa, ale mnie przynajmniej bardzo dziwią kobiety, które z wyboru w wieku 20-25 lat mają dzieci, nierzadko już 2-3. Ja gdybym została matką tak wcześnie, czułabym że młodość mnie ominęła. Z dziećmi jednak już nie ma spontaniczności, niezależności i szaleństwa. 27-30 lat to dla mnie idealny wiek na rodzenie

U mnie podobnie
Nie ma co się spieszyć do macierzyństwa. Lepiej korzystać z uroków młodości
Poza tym chciałabym dziecko po ślubie Wiem,że papier między nami nic nie zmieni, ludzie mają różne podejście..ale mi się marzy slub, weselicho, a potem za jakiś czas maluch
Ważna jest też jakaś stabilizacja, praca etc. Potem można planować.
Ale to też ile ludzi tyle opinii

A teraz maluję paznokietki Jutro na 17 kolacyjka u rodziców

[Naomi21]

Napisane przez martusia205

tak pokrętnie to napisałas,że szok

Nie wiem co się ze mną dzieje ostatnio, milion myśli na minutę

Napisane przez mariamarysienka

ja też bym chciała się pocieszyć małżeństwem bez dziecka, ale trochę dłużej - jakieś 5-6 lat

To jest super opcja, ale no właśnie - lata lecą

Napisane przez mariamarysienka

Wiem, że to indywidualna sprawa, ale mnie przynajmniej bardzo dziwią kobiety, które z wyboru w wieku 20-25 lat mają dzieci, nierzadko już 2-3. Ja gdybym została matką tak wcześnie, czułabym że młodość mnie ominęła. Z dziećmi jednak już nie ma spontaniczności, niezależności i szaleństwa. 27-30 lat to dla mnie idealny wiek na rodzenie

Zgadzam się z Tobą Ja sobie w ogóle nie wyobrażam, żeby nawet teraz zostać matką, a co dopiero jak miałam 22, 23 lata, szok. Tyle że to się komplikuje, bo nadal nie czuję, że to już czas. Teraz jest okres urządzania się w życiu, dorabiania się, cieszenia życiem, ale nie już w taki szaleńczy sposób, ale na spokojnie: dobre restauracje, teatr, podróże. To ostatnie lata takiej prawdziwej młodości i urody. Więc nie wiem kiedy miałby być czas na dziecko W którym momencie jest dobry moment na odstawienie swojego życia na boczny tor i poświęcenie się w pełni innej osobie. Plus mnie przeraża myśl o stanie ciąży - im więcej o tym czytam, to tym bardziej ciężko mi sobie wyobrazić, że dziecko rośnie we mnie. Poczytajcie sobie wątek "mój poród, mój wybór", kolejna masakra to poród

[behindblueeyes]

Napisane przez Naomi21

Poczytajcie sobie wątek "mój poród, mój wybór", kolejna masakra to poród

Eee tam wszystko zależy do jakiego szpitala się trafi i ogólnie ile trwa poród..bo u każdej babki to wychodzi inaczej
Mnie przeraża sam fakt ciąży..w sensie żeby uważać na siebie i maleństwo żeby wszystko było ok

[EsTeLL25]

Ja sobie nie wyobrażam bycia matką w tej chwili czy nawet za 2 lata Nie dość, że nie znoszę dzieci ( strasznie działają mi na nerwy) to ogólnie wydaje mi się, że do tego nie dojrzałam.
Żoną mogłabym być ale za 2-3 lata

Napisane przez behindblueeyes

A teraz maluję paznokietki Jutro na 17 kolacyjka u rodziców

Zdaj później relację

Ja idę się wykąpać i zaraz obejrzę sobie film Rano 5.40 pobudka

[martusia205]

Napisane przez behindblueeyes

Eee tam wszystko zależy do jakiego szpitala się trafi i ogólnie ile trwa poród..bo u każdej babki to wychodzi inaczej
Mnie przeraża sam fakt ciąży..w sensie żeby uważać na siebie i maleństwo żeby wszystko było ok

dokładnie, to są też moje największe obawy..

Estell jaki film?

[mariamarysienka]

Naomi u mnie bardzo możliwe, że okres bezdzietny w małżeństwie potrwa nawet dłużej
A co do tego odstawiania życia na boczny tor - zależy, jak się do tego podchodzi. Dziecko też jest w pewnym sensie jakimś spełnieniem. Na pewnym etapie życia jest to kariera i wspomnienia z podróży, a później przychodzi czas, gdy satysfakcję dają pierwsze kroki dziecka, pierwsza wspólna wyprawa do zoo i inne takie pierdółki

Behind a mnie właśnie ciąża nie przeraża - wyobrażam ją sobie jak słodkie leniuchowanie z wizażem Nawet jakieś tam dolegliwości mnie nie odstraszają. Gorzej z samym faktem posiadania dziecka - wolałabym chyba konstruować bomby atomowe
No i koniecznie zdaj relację z rodzinnego obiadku
Pamiętam, jak siostra cioteczna mi opowiadała o tym, jak jej narzeczony przyszedł do jej taty z flaszką Atmosfera była ponoć tak wesoła, że jej ukochany przez dwa dni nie mógł podnieść się z łóżka, takiego miał kaca

[behindblueeyes]

Napisane przez EsTeLL25

Zdaj później relację

Zdam na pewno

Napisane przez EsTeLL25

Ja idę się wykąpać i zaraz obejrzę sobie film Rano 5.40 pobudka

Ja też muszę wstać choć dopiero po 7
A co ciekawego będziesz oglądać?

Napisane przez mariamarysienka

Behind a mnie właśnie ciąża nie przeraża - wyobrażam ją sobie jak słodkie leniuchowanie z wizażem Nawet jakieś tam dolegliwości mnie nie odstraszają. Gorzej z samym faktem posiadania dziecka - wolałabym chyba konstruować bomby atomowe

Fakt..niewiadomo co jest większym wyzwaniem

Napisane przez mariamarysienka

No i koniecznie zdaj relację z rodzinnego obiadku
Pamiętam, jak siostra cioteczna mi opowiadała o tym, jak jej narzeczony przyszedł do jej taty z flaszką Atmosfera była ponoć tak wesoła, że jej ukochany przez dwa dni nie mógł podnieść się z łóżka, takiego miał kaca

Tak właśnie myslalam,że fajnie gdyby TZta przywiózł brat i potem po nas podjechal...bo moglibyśmy coś wypić na rozluźnienie

[karolinaaa92]

Napisane przez Naomi21

Plus mnie przeraża myśl o stanie ciąży - im więcej o tym czytam, to tym bardziej ciężko mi sobie wyobrazić, że dziecko rośnie we mnie. Poczytajcie sobie wątek "mój poród, mój wybór", kolejna masakra to poród

Poród zawsze mnie przerażał. Po porodach koleżanek i ich relacjach przerażona jestem jeszcze bardziej.

[asik1503]

ja zdecydowanie po ślubie chcę poczekać minimum rok zanim zaczniemy się starać o dziecko bo oboje z tż chcemy się nacieszyć czasem jako mąż i żona a dopiero po jakimś czasie dojdzie radość z posiadania potomka... mnie przeraża najbardziej sam poród ja bym mogła od razu dostać takiego niemowlaka

[martusia205]

Napisane przez asik1503

ja zdecydowanie po ślubie chcę poczekać minimum rok zanim zaczniemy się starać o dziecko bo oboje z tż chcemy się nacieszyć czasem jako mąż i żona a dopiero po jakimś czasie dojdzie radość z posiadania potomka... mnie przeraża najbardziej sam poród ja bym mogła od razu dostać takiego niemowlaka

Przypomniałas mi tym fragmentem pamiętne Simsy
Ja zawsze w tej grze dążyłam do tego by mieć 2,3 dzieci i jednocześnie robic karierę

[el amor]

Hehe, mnie w przyszłości też przeraża najbardziej poród Dla mnie to jest niewykonalne, haha Znaczy w mojej skromnej wyobraźni

[Frutti]

Uuu, porodu też nie widzę, jest na drugim miejscu najbardziej bolesnych rzeczy poza tym nawet siebie w roli matki w ogóle nie widzę i wątpię, żebym miała kiedyś dzieci, nie czuję jeszcze instynktu, a małych dzieci bardzo nie lubię

[asik1503]

Marta a wiesz, że tak jak w simsach to by było fajnie
cóż mnie na samą myśl o szpitalu i całej tej otoczce towarzyszącej robi mi się słabo...