|
|
#4861 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Magnusia - Nigdy nawet w ustach nie trzymałam papierosa ani buszka nie pociągnęłam, nawet po pijaku bo zawsze pamiętam i potrafię się kontrolować a to chyba ostatnia rzecz której bym chciała spróbować... poważnie... zresztą nie mam powodu ściemniać... zawsze mnie to obrzydzało... zresztą mój dziadek zmarł na raka płuc i trochę pamiętam jak się męczył... może to jeszcze dodatkowo ... i wiem że jestem trochę nietypowa
Edytowane przez Malgos_12 Czas edycji: 2013-01-03 o 22:24 |
|
|
|
#4862 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 348
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Cytat:
choć wiele razy była okazja ale zbyt bardzo mnie odrzuca i nie ciągnie w ogóle ![]() Magnusia trzymam mocno kciuki za rzucanie nałogu
__________________
|
|
|
|
|
#4863 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Jojla - fajnie wiedzieć, że jest nas dwie
|
|
|
|
#4864 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 348
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
najgorsze dla mnie to, że pali moja mama i młodsza siostra, jak jadę do domu to po powrocie muszę wszystko wyprać bo drażni mnie ten zapach...
dobija mnie ta pogoda... cały czas chce mi się spać właśnie wróciłam do domu bo nasz remont trwa a musiałam zamienić męża, dziś "fachowcy" mają w końcu skończyć swoją robotę, którą zaczęli w połowie grudnia
__________________
|
|
|
|
#4865 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Cytat:
No ale trudno. Fachowcy są znajomymi mojego taty więc wiem że nam wszystko dobrze zrobią. Już w domu nam robili i jest ok. My na razie nie planujemy mieszkać w tym mieszkaniu. Chcemy je wynająć - to była inwestycja pieniążków. A mieszkamy w domu. ---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ---------- Cytat:
Natomiast praca u kogoś daje mi też doświadczenie i wiem jak nie będę traktowała swoich pracowników jeśli kiedykolwiek będę miała kogoś pod sobą. ---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ---------- Cytat:
Ciekawe co to za gra? ---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ---------- Z dobrych informacji to taka że za kilka minut zaczynamy weekend. lece tylko jeszcze na jedno spotkanie ( pieszo - bo coś znów dają mi się we znaki plecy) i wolne całe dwa dni od tego całego galimatiasu ![]() A jutro basenik i dużo ruchu bo coś ostatnio się zastałam a obiecałam sobie więcej ruchu... Muszę wam się do czegoś przyznać. Nigdy nie przepadałam za słodyczami a ostatnio jem je na potęge. Z braku ruchu i łakomstwa zaczęłam tyć. I nie wiem jak zwalczac pokusę kupienia batonika czy zjedzenia moich ulubionych śliwek w czekoladzie solidarności. Szok ![]() Może to przez stres, albo przez zimno na dworze... sama już nie wiem. P.S oglądałyście Hobbita??? Mąż mnie dziś zabiera... Jakoś jestem sceptycznie nastawiona.
__________________
|
||||
|
|
|
#4866 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Cytat:
no faktycznie dużo Was może dlatego że jednak jesteście trochę młodsze ode mnie a teraz jest moda ( i bardzo dobra) na niepalenie. Jak ja miałam te 15 lat to wszyscy palili i wiele osób to zgubiło bo zaczęły palić w tym ja ![]() ---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ---------- Cytat:
a może to co innego- he he he ![]() ![]() Hobbita jeszcze nie oglądałam ale się wybieram- ja uwielbiam taką tematykę, przeczytałam ze 100 książek w tym stylu
__________________
16.06.2012
|
||
|
|
|
#4867 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 001
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Cytat:
Namówiły mnie kiedyś na jednego papierosa - nie smakował mi, więc pewnie i tak bym się nie wciągnęła ale tak naprawdę to ostatecznie zniechęciła mnie ciocia. Widziała, jak dziewczyny częstują mnie papieroskiem i powiedziała, że nauczy mnie puszczać dym uszami i że zaimponuje tym wszystkim. No i zaczęła uczyć - kazała nabrać dymu do buzi i połknąć Myślałam, ze się uduszę - kasłałam, płakałam, smarkałam - lekcja brutalna ale skuteczna. Od tamtej pory papierosy omijam szerokim lukiem
__________________
wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1270304 rękodzieło https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=882341 Moda - wspólne zakupy https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=110 Przeczytaj to, zanim coś kupisz przez wizaż https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...56&postcount=1 |
|
|
|
|
#4868 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 730
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Ale u mnie jest brzydka pogoda
![]() Co do mojej bezsenności to wczoraj zmógł mnie sen już o 19 z minutami, więc szybko wzięłam kąpiel i wskoczyłam do łóżka, zasnęłam od razu, ale ku mojemu wielkiemu zdziwieniu obudziłam się o godzinie 23.30 wyspana jak nigdy dotąd jak bym spała ze dwa dni Problemów żadnych nie mam, leków nie biorę oprócz witamin, więc nie wiem co jest Dziś zakupiłam sobie tabletki na sen może prześpię całą noc
|
|
|
|
#4869 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 359
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Dziewczyny wrzuciłam moje zdjęcia w klubie
enjoy!
|
|
|
|
#4870 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Cytat:
__________________
mój suwaczek [img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img] |
|
|
|
|
#4871 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 359
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Cytat:
![]() grrrrr. czy wy też tak macie ostatnio, że po wejściu na Wizaż przy każdym kliknięciu włącza wam się okienko z jakąś reklamą/grą???? ja już dzisiaj szału dostaję.... Justynaa - szkoda nerwów na taką pracę. u nas teraz kiedy jest trochę gorzej biuro zawsze dostaje swoją podstawę, nie ma za to premii. handlowcy wiadomo - na prowizji, więc walczą jak wilki. nie wyobrażam sobie harować jak wół i nie dostać za to nic.... chociaż mam kolegę któremu pracodawca zalegał z pensją za 3-miesiące i dopiero po czasie odszedł nie odzyskawszy pieniędzy. do sądu też z tym iść nie chce... kasioonya - z dzieciatymi bywa różnie, również przez to, że chcesz ten dzień spędzić wyjątkowo z maluszkiem my chcieliśmy wybrać się w tym roku (młody skończył 2 lata) do znajomych, ale przez moją rękę jednak zostaliśmy w domu bez żadnych planów. drugą sprawą nie są chęci, tylko możliwość zostawienia dziecka z kimś na te kilka godzin, co u wielu niestety bywa problemem ![]() jakieś 1,5 m-ca temu byliśmy z młodym na parapetówie u przyjaciółki, wyszliśmy jak kopciuszki o 24 ale wszyscy zadowoleni ![]() ---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ---------- Cytat:
też nigdy papierosa nie próbował, co innego inne popalanie
|
||
|
|
|
#4872 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Justynaa - słyszałam, że Hobbit jest super
Magnusia - oj wśród młodzieży niestety nadal jest moda na palenie, a w czasach mojej średniej szkoły to wszyscy palili, ja spędzałam z nimi czas ale stawałam zaraz obok i nic by mnie do tego nie przekonało, zresztą jak stanowczo powiedziałam " nie, dzięki" to nikt mnie nie namawiał. Justii - i od tej godziny w ogóle nie spałaś? |
|
|
|
#4873 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 730
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Malgos - tak, od tamtej godziny nie śpię
|
|
|
|
#4874 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Justii - a to rzeczywiście dziwne i nie sądzę, że to od leniuchowania... ciekawa jestem przyczyny, jak się dowiesz to daj znać...
|
|
|
|
#4875 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
hmmmm.... dziwne. Może spróbuj na początek domowe sposoby: ciepła kąpiel, gorące mleko przed snem. Jak nie pomoże to może kup neospazminę i na wieczór łykaj. Jak to nie pomoże to może do lekarza jakiegoś....
__________________
16.06.2012
|
|
|
|
#4876 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 665
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Witam się weekendowo
Mąż w pracy, a ja od dwóch godzin leniuchuję w łóżku Ale zaraz trzeba się ogarnąć, posprzątać w mieszkanku, a później trochę popracować. Cytat:
jest też inne wyjaśnienie Twojego apetytu na słodkości - może zamieszkał w Tobie jakiś "ciasteczkowy potworek", którego ujrzycie za niecałe 9 miesięcy?? i jak Wam się podobał Hobbit? my się wybieramy, ale jeszcze nie wiem kiedy. bratu i jego dziewczynie kupiliśmy bilety w prezencie i byli zadowoleni z filmu. my wczoraj po raz n'ty oglądaliśmy w tv władcę pierścieni - lubię ten klimat pytałyście co to są "czarne historie" - gra dla min. 3 osób, ale raczej fajniej jest kiedy graczy jest ok. 5-6 lub więcej. do dyspozycji mamy 50 kart. każda karta dotyczy jednej czarnej historii - z obu stron znajduje się tekst, przy czym jedną stronę odczytuje głośno wszystkim "mistrz tajemnic", a drugą stronę (wyjaśnienie historii) czyta sobie samodzielnie po cichu. następnie pozostali gracze zadają mu pytania, aby rozwiązać zagadkę - ustalić motyw jakiejś zbrodni, przestępstwa czy samobójstwa. "mistrz tajemnic" może odpowiadać tylko "tak/nie". mimo że mowa jest o zbrodniach czy samobójstwach, to podczas gry jest sporo śmiechu - trzeba sporo pogłówkować, żeby wyjaśnić niektóre historie, a większość rozwiązań jest bardzo zaskakujących polecam! justi rzeczywiście dziwna ta Twoja bezsenność - mam nadzieję, że tę noc przespałaś spokojnie! ---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ---------- Cytat:
no i oczywiście rozumiem to, że mając dziecko można mieć ochotę zostać w domu z nim i z mężem niż iść do znajomych - wyobrażam sobie, że kiedy maleństwo przychodzi na świat, to człowiek mógłby wpatrywać się w nie godzinami jak w obrazek i nic innego nie jest wtedy ważne - pewnie też tak będę miała chodziło mi raczej o to, że nasi znajomi mają dzieciaczki w wieku 3-4 lat i nie myślałam o tym, żeby zostawiali je u babć, tylko właśnie przyszli z nimi - bo dzieciaki się znają i fajnie razem bawią. i właśnie tak, jak piszesz - fajnie byłoby gdyby przyszli z nimi, a jak maluchy nie dawałyby już rady, to wróciliby do siebie - i wszyscy byliby zadowoleni: rodzice dzieci spędziliby trochę czasu w większym gronie, dzieciom krzywda by się na działa, bo przecież można się bawić spokojnie i kulturalnie itd... no ale możliwe, że to tylko mi się tak wydaje - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia no a co do papierosów - prawie wszystkie moje koleżanki paliły, a mnie nigdy do tego nie ciągnęło. nikt mnie raczej nie namawiał, bo odmawiałam stanowczo i to wystarczało. zawsze mówiłam, że jestem przeciwniczką, bo fajki śmierdzą, szkodzą zdrowiu, dużo kosztują, a w dodatku śmiać mi się chciało jak znajomi chowali się przed rodzicami, nauczycielami czy wychowawcami na obozach któregoś dnia pomyślałam sobie jednak: jak ja mogę krytykować coś, czego tak naprawdę nie poznałam? wtedy wydawało mi się, że to coś na zasadzie: człowiek mówi, że szpinak jest niedobry, a nigdy go nie próbował = człowiek nie wie, co mówi... no i ni z tego, ni z owego poprosiłam koleżankę, żeby dała mi spróbować - wiedziałam, że mi nie posmakuje, ale chciałam czuć, że tylko doświadczenie da mi prawo mówić, że papierosy są złe - wiecie o co mi chodzi? no i zdziwiona koleżanka odpaliła papierosa i mi go podała - smród okrutny, a poza tym nawet nie umiałam się zaciągnąć no i wiem już na pewno, że papierosy nie są dla mnie nadal trzymam kciuki za magnusię
__________________
Zapracowany Paidos Agogos ex-Damonowa Aparatka 17.12.2010 - 28.05.2012 Znalazłam Męża: 05.08.2004 r. Ślubowaliśmy: 07.06.2012 r. Et si tu n'existais pas J'essaierais d'inventer l'amour... Edytowane przez kasioonya Czas edycji: 2013-01-05 o 11:50 |
||
|
|
|
#4877 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
nie palę normalnych fajek 68 godzin
__________________
16.06.2012
|
|
|
|
#4878 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Kasioonya - ta gra brzmi super
Magnusia - a próbowałaś już kiedyś rzucać? Cieszy mnie to, a odczuwasz potrzebę palenia normalnych papierosów? |
|
|
|
#4879 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Cytat:
stosowałam plastry - są ok nie chce się palić ale jak skończy się kuracja to głód powraca ![]() paląc e-fajka nie odczuwam potrzeby zapalenia normalnego papierosa- jak na razie
__________________
16.06.2012
|
|
|
|
|
#4880 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Witajcie
wpadłam na chwilkę do was. byłam z małżem na basenie i nawet mamę mi się udało na niego wyciągnąć - też ma problemy z kręgosłupem. Ponadto jestem dziś odrobinę rozbita bo dostałam okres - a ja ciężko go znoszę. Ponadto kupiliśmy na allegro kilka rzeczy do mieszkania i tak po woli nam dzień zleciał. Jutro też planujemy leniuchować i pójść na spacer - bo trzeba się ruszać. Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#4881 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Magnusia - i myślę, że nie poczujesz... bo i nikotynę dostarczasz i odruch jest i dym (para) leci
|
|
|
|
#4882 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Cytat:
ciągle trzymam za ciebie kciuki ![]() napewno dasz radę. ---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ---------- Wszystkie które sugerują że zamieszkał we mnie ciasteczkowy potwór muszę rozczarować. Jest to raczej niemożliwe bo ciągle biorę tabsy. Więc raczej nie. Planujemy być może za jakiś czas rozpocząć starania. napewno was o tym poinformuje ![]() ---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ---------- A mam pytanie do dziewczyn które czytały Gra o tron, nie dawno zaczęłam tą książkę czytać jestem na 70 stronie i jakoś mnie na razie zbyt nie wciągnęła, nie wiem czy to przez to że siadam do niej tylko na 20 minut i nie bardzo pamiętam co było kilka stron dalej, czy może to jednak nie typ książek które mnie wciągają? Kurcze sama nie wiem, tyle dobrych opinii...
__________________
|
|
|
|
|
#4883 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Justyna - Myślę, że musisz troszkę przebrnąć, wiesz jak na razie tego jest 7 tomów, ale rozkręci się
Zwłaszcza początek dobrze poczytać tak, żeby troszkę pamiętać. Ja niektóre części też czytałam po troszku bo głównie na przerwach i w tramwaju, ale kilka pierwszych tomów dosłownie pochłonęłam.
|
|
|
|
#4884 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Cytat:
no właśnie w tym chyba tkwi cały sekret- jest nikotyna i jest dymek
__________________
16.06.2012
|
|
|
|
|
#4885 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 665
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Cześć
![]() A nawet więcej - też nigdy nie miałam papierosa w ustach i nie planuję mieć.Magnusia, ogromne kciuki! Rzuć to w diabły, nic pozytywnego z tego nie wynika ![]() Cytat:
Cytat:
Polecam.17 stycznia (czwartek) idę na pierwszy rajd po salonach
|
||
|
|
|
#4886 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Cytat:
wątek koniecznie zakładaj z niecierpliwością czekamy na fotki i wrażenia z pierwszych poszukiwań . Typy masz cały czas takie same czy Ci się trochę pozmieniało?
__________________
16.06.2012
|
|
|
|
|
#4887 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Cytat:
to wtakim razie zmykam czytac i relaksowac sie. ---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ---------- Cytat:
__________________
|
||
|
|
|
#4888 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 665
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Cytat:
Cytat:
Założę wątek za kilka godzin, najpierw muszę uporać się z obiadem i paroma innymi obowiązkami ![]() Magnusia, typy cały czas te same ciekawa jestem, czy przymiarki zweryfikują moje wyobrażenia o tym, co może mi pasować. Celuję w eleganckie, gładkie, niezbyt szerokie księżniczki (taka z ozdobnym, kryształkowym pasem byłaby ideałem |
||
|
|
|
#4889 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
Cytat:
no nigdy nie wiadomo co wyjdzie sama też tak miałam ale jedno Ci mogę powiedzieć- mierzyć, mierzyć i jeszcze raz mierzyć. Mierzyć wszystko- nawet to co na wieszaku/manekinie nie wygląda ciekawie
__________________
16.06.2012
|
|
|
|
|
#4890 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 665
|
Dot.: Ślubujące w 2012 - część II
i jest naprawdę super ciekawe czy udałoby się Wam zgadnąć o co chodziło w tej historii: "Maria kupiła nowe buty. Nie spodziewała się, że z tego powodu umrze tego samego wieczoru" Cytat:
Cytat:
ale jeśli czujesz, że to nie to, to może po prostu słodkościami uprzyjemniasz sobie ten szaro-bury czas ja tak mam ![]() Cytat:
ale tak, jak mówi magnusia - warto poprzymierzać też coś innego, choćby po to, żeby zobaczyć samą siebie w różnych wersjach masz już pomysł na kolor/motyw przewodni?
__________________
Zapracowany Paidos Agogos ex-Damonowa Aparatka 17.12.2010 - 28.05.2012 Znalazłam Męża: 05.08.2004 r. Ślubowaliśmy: 07.06.2012 r. Et si tu n'existais pas J'essaierais d'inventer l'amour... |
|||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Ślubny wizerunek
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:52.





choć wiele razy była okazja ale zbyt bardzo mnie odrzuca i nie ciągnie w ogóle
właśnie wróciłam do domu bo nasz remont trwa a musiałam zamienić męża, dziś "fachowcy" mają w końcu skończyć swoją robotę, którą zaczęli w połowie grudnia
, a u mnie to dziwne bo jestem wyjątkowym śpiochem. Z 1 na 2.01 nie spałam całą noc, a o 6 wyszłam z łóżka i jak by nic wyszykowałam się do pracy. Myślałam, że jak wrócę z pracy to będę ledwo żywa i pójdę spać, a tu niespodzianka byłam wypoczęta i dzisiejszej nocy też nie mogłam spać bo chwile sprawdzałam czy TŻ się nie odkrył i czy się nie spocił bo jest chory i żeby jeszcze gorzej nie rozchorował się.


16.06.2012 






klik!

