Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 23

[beate5454]

Hej Dukanki,
dzis jest dobry dzien ...nawet , ze calyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy czas deszcz pada
nic mi nie dolega i nie boli !!!dzis jest moj 4 dzien uderzeniwki i jest -2,7 kg na wadze...super .Tylko powiedzcie mi ...co zrobic , zeby sie slabym nie czuc i , zeby sie w glowwie nie krecilo. Jem duzo, nawet bardzo duzo i staram sie duzo pic. Czy raczej to sa normalne obiawy????Zycze Wam dzis milego dnia..

Emne jestes super motywacja dla mnie. Gratuluje takiego spadku wagi..Super.

[EMNE]

Napisane przez beate5454

Hej Dukanki,
dzis jest dobry dzien ...nawet , ze calyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy czas deszcz pada
nic mi nie dolega i nie boli !!!dzis jest moj 4 dzien uderzeniwki i jest -2,7 kg na wadze...super .Tylko powiedzcie mi ...co zrobic , zeby sie slabym nie czuc i , zeby sie w glowwie nie krecilo. Jem duzo, nawet bardzo duzo i staram sie duzo pic. Czy raczej to sa normalne obiawy????Zycze Wam dzis milego dnia..

Emne jestes super motywacja dla mnie. Gratuluje takiego spadku wagi..Super.

Na pierwszej fazie organizm doznaje małego szoku związanego z radykalną zmianą odżywiania więc samopoczucie może być słabsze, możesz się czuć słabsza i może cię boleć głowa (też tak miałam). Powinno przejść po 3-4 dniach a już na pewno po przejściu na fazę II gdzie wprowadzasz warzywa.
Cieszę się, że już nic cie nie boli, wygląda na to że to był fałszywy alarm.
Gratuluję spadku. Na pierwszej fazie schodzi w prawdzie tylko woda ale masz napewno teraz super motywację.

Już mnie tu kilka razy nazywali idolem, guru czy motywacją. Nie wiem czy się do tego kiedykolwiek przyzwyczaję.

Leń przeszedł jak reką odjął, gdy próbowałam wsadzić do szafy 3 segregatory z dokumentami. Okazało się, że nie ma miejsca. Tak mnie to zeźliło, że poszłam do archiwum i zrobiłam porządki w wielkiej szafie ściennej (połowę jej zawartości stanowiły kartoniki z drobiazgami, stare klawiatury, kable i wiele innych). Przerzuciłam jej zawartość układając wszystko ciaśniej i zaraz zrobiło się miejsce . Naliczyłam, że wejdzie jeszcze ok 45 segregatorów. Znaczy się, że mam spokój na kolejne 4 lata. Uf. Ale mnie bolą ręce i uda.

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez agaczini

Trufla a jakos nie wpadlam na to ze to może być woda, uspokoilas mnie ,dziekuuuje

a wiecie co? moj cudowny TŻ wlasnie przed chwila do mnie dzownil, i ,złote dziecko znalazl gotowy (suchy) makaron na dni warzywne, skład to : fasolka szparagowa, skrobia kukurydziana, jajka jestem w szoku, dzis postanowilam sprobowac odrobinke dam znac czy byl smakowity. to taki chinski cieniutki przezroczysty. a takie pytanko do Was, a co z makaronem sojowym? chyba odpada nie?

A jaki ten cudowny makaron ma skład i parametry?
Jak się nazywa i gdzie gdzie to złote dziecko go kupiło?

[_Trufla_]

miloego, byc może zaglądnę do Was jeszcze w weekend. Jednka na wszelki już Wam życzę miłych dni odpoczynku

[agaczini]

kupiło go na dziale do kuchni orientalnej w Auchan. Jak będę w domku to sprawdzę dokładne parametry i zamieszczę

[beate5454]

Napisane przez EMNE

Na pierwszej fazie organizm doznaje małego szoku związanego z radykalną zmianą odżywiania więc samopoczucie może być słabsze, możesz się czuć słabsza i może cię boleć głowa (też tak miałam). Powinno przejść po 3-4 dniach a już na pewno po przejściu na fazę II gdzie wprowadzasz warzywa.
Cieszę się, że już nic cie nie boli, wygląda na to że to był fałszywy alarm.
Gratuluję spadku. Na pierwszej fazie schodzi w prawdzie tylko woda ale masz napewno teraz super motywację.

Już mnie tu kilka razy nazywali idolem, guru czy motywacją. Nie wiem czy się do tego kiedykolwiek przyzwyczaję.

Leń przeszedł jak reką odjął, gdy próbowałam wsadzić do szafy 3 segregatory z dokumentami. Okazało się, że nie ma miejsca. Tak mnie to zeźliło, że poszłam do archiwum i zrobiłam porządki w wielkiej szafie ściennej (połowę jej zawartości stanowiły kartoniki z drobiazgami, stare klawiatury, kable i wiele innych). Przerzuciłam jej zawartość układając wszystko ciaśniej i zaraz zrobiło się miejsce . Naliczyłam, że wejdzie jeszcze ok 45 segregatorów. Znaczy się, że mam spokój na kolejne 4 lata. Uf. Ale mnie bolą ręce i uda.

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------



A jaki ten cudowny makaron ma skład i parametry?
Jak się nazywa i gdzie gdzie to złote dziecko go kupiło?

kobitki dajcie mi troszke werwy, ja mam lenia tak jak przed swietami nawet meble przestawialam i na szafy wchodzilam tak do dzis moze od swiat 3 razy tylko odkurzacz wlaczylam ..dobrze ze dzieciaki same juz po sobie sprzataja ...to tak tego balaganu nie widac

Emne , nie dziwie sie , ze jestes GURU , przy takich spadkach....mozna tylko zazdroscic.Mam nadzieje , ze bede taka sama silna jak ty
(ale sobie powtarazm , ze musze ...cale zycie mialam wage 52 kg.. po porodzie 57kg ...a przez ostatnie 2 lata az do tej dzisiejszej wagi dojechalam....okropne ) dlatego dukamyyyyyyyyyyyy powolusiu ale dukamyyyyyyyyy

[Artemida1989]

Dieta skuteczna ,ale niestety uboga w witaminy!

Osobiście nie stosowałam tej diety ,ale kilka osób w moim otoczeniu tak.
Z pewnością jest skuteczna ,ponieważ widziałam jak kilogramy po prostu leciały ,ale nie jestem do końca pewna czy spalany był tłuszcz czy było to spowodowane utratą wody w organizmie. Nie potrafiłabym tak po prostu zrezygnować z owoców i pieczywa! Do tego zakaz używania pewnych przypraw sprawia ,że jajka , kurczak i ryba staje się nudna! Sama zastanawiałam się czy przejść na tą dietę ,ale po tym jak usłyszałam od swoich znajomych i rodziny o jej wadach to natychmiast zmieniłam zdanie.

Dieta jest droga ,ponieważ nie oszukujmy się ,że ludzie pakują do pracy kanapki a nie je makrele! Do tego zaparcia , poczucie osłabienia oraz zmęczenie. Przy tej diecie nie dostarcza się wszystkich witamin ,które powinno się dostarczać. Wiele osób ,które schudły nawet na tej diecie 20kg to w przeciągu roku lub dwóch wrócili do swojej poprzedniej wagi ,więc moim zdaniem ta dieta jest nieskuteczna. Dobra dieta to taka ,która uczy dobrych nawyków żywieniowych i dostarcza organizmowi wszystko to co on potrzebuje ,żeby ten mógł normalnie funkcjonować.

Nie widzę powodu ,żeby tracić zdrowia i chudnąć jak mogę wrócić do swojej poprzedniej wagi powoli ( 1kg tygodniowo) i po wszystkim być nie tylko zadowolona z samej siebie ,ale przede wszystkim zdrowa i silna. Można szybko schudnąć ,ale jeżeli dieta doprowadzi do osłabienia organizmu a kilogramy prawdopodobnie wrócą to uważam ją za złą.

Szybkie chudnięcie jest złe! Niestety zdrowie i szczupła sylwetka wiąże się z tym ,że trzeba zmienić swoje nawyki żywieniowe i co dla mnie jest dla mnie najtrudniejsze...ruszyć szanowne cztery literki i zacząć ćwiczyć. Mam kolegę na studiach ,który w taki sposób schudł 40kg w 1,5 roku i do teraz utrzymuje odpowiednią wagę i jest zdrowy. Na szczęście nie muszę odchudzać się w celach zdrowotnych tylko w celach estetycznych he he

[certina4]

hej hej, trochę mnie nie było bo na święta praktycznie cały czas jeździliśmy, potem 2 dni pracy, a potem pojechaliśmy do Niemiec na Sylwestra, w związku z tym udało mi się nabyć dwa ketchupy:

http://sklepdukana.pl/sosy-i-ketchup...ku-werder.html


i ten

http://sklepdukana.pl/sosy-i-ketchup...-delikato.html

i powiem Wam, że do kurczaczka super, zastanawiam się jak mogłam prawie 2 m-ce wytrzymać bez ketchupu

oprócz tego nabyła sprite zero i fantę zero

no i nic innego nie udało mi się dostać.

Ale na wadze -12 po prawie 2 m-cach odchudzania jeszcze jakieś 7 kg do upragnionej wagi chociaż muszę powiedzieć, że coraz bardziej mam problem z panowaniem nad słodyczami, tzn. nie zgrzeszyłam i nie zjadłam nic słodkiego, nawet nutelki nie robiłam nigdy, ale teraz coraz częściej muszę ze sobą walczyć...

no i kurczak zaczyna mi się mocno nudzić, więc muszę w przyszłym tygodniu przejść na mielone z indyka i łososia, bo odechciewa mi się jeść. Jutro kończę dni p, więc w końcu upragnione warzywka

a i muszę przyznać się, że w Sylwestra wypiłam kieliszek szampana i zjadłam kilka łyżeczek węgierskiego gulaszu, ale po powrocie z NIemiec waga pozostała taka sama, za to w święta jadłam tylko to co mogłam, ale oczywiście więcej no i 0,5 kg więcej waga pokazała, no ale za to zaczynam znowu ładnie spadać

[ange85]

Napisane przez fasolinno

skoro test podał ci że twoja obecna waga jest prawidłowa to raczej nie ma po co rozpoczynać dukana , od test trzeba zacząć a sama widzisz że na początku juz dostajesz info że nie masz nic do zrzucenia, chyba nei warto przesadzac

Wg testu faktycznie tak jest
Tylko jakby nie było, to test przez kompa, przez internet, nikt mnie nie widział i nie badał. Ja wiem, że z 5 kg spokojnie mogłabym zrzucić , i nie jest to mój zniekształcony obraz w lustrze, gdzie widzę jakąś grubaskę, a tak naprawdę jestem szkieletem i jeszcze chce schudnąć
Jeszcze kilka miesięcy temu ważyłam 53 kg i w takiej wadze czułam się cudownie. Niestety moje na przemian głodzenia i obżarstwa (w ciągu ostatniego czasu) doprowadziły mnie do efektu jojo. Dlatego wybrałam tą dietę, żeby schudnąć te parę kg, jedząc, a nie się głodząc, a żadna inna dieta nie przychodzi mi do głowy

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Napisane przez EMNE

Może nie masz nic do zrzucenia a te partie masz po prostu zwiotczałe po wcześniejszej nadwadze. Lepiej ukształtować je ćwiczeniami, masażami czy też Vacu (podobno doskonale wpływa na jędrność ciała).
Sama sobie musze Vacu zafundować.

Mimo wszystko troszkę do zrzucenia jeszcze zostało A co do ujędrniania itp., to też jak najbardziej muszę się za to zabrać I dzięki za podpowiedź Vacu

[kashia001]

Witam !

Mam zamiar zacząć dietę od poniedziałku ! Interesuje mnie czy mogę jeść jogurty 0% tłuszczu, ale jakieś tam 4 % węglodowanów jest. Proszę o odpowiedz !

[beate5454]

Napisane przez kashia001

Witam !

Mam zamiar zacząć dietę od poniedziałku ! Interesuje mnie czy mogę jeść jogurty 0% tłuszczu, ale jakieś tam 4 % węglodowanów jest. Proszę o odpowiedz !

jezeli czytylas ksiazke dukana to powinnas sie orientowac...oczywiscie ,ze mozesz zjesc jogurt ,....ale 4% ????????? to raczej gram a nie % procent

[EMNE]

Napisane przez kashia001

Witam !

Mam zamiar zacząć dietę od poniedziałku ! Interesuje mnie czy mogę jeść jogurty 0% tłuszczu, ale jakieś tam 4 % węglodowanów jest. Proszę o odpowiedz !

Tak możesz, o ile nie zawierają owoców. Zatem jogurty owocowe 0% odpadają. Możesz jeść jogurty naturalne.
Nie ma produktów idealnych dlatego przyjmujemy że nabiał do 4% tłuszczu jest dopuszczalny. Podobnie jest z węglami. Ogólnie przyjmujemy że jeśli ilość białka jest większa niż suma węgli i tłuszczu to jest ok.

[Pandzia_2010]

Napisane przez ange85

Dziękuję bardzo i Tobie również gratuluję
Trzymam kciuki Walczysz i się nie poddajesz, z ćwiczeniami na pewno osiągniesz jeszcze lepsze efekty!

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------



Dziękuję
No nic, oby z Nowym Rokiem napady obżarstwa gdzieś zniknęły

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------



Nie jesteś wścibska
Wiesz co, chciałabym zrzucić jeszcze trochę z okolic brzucha i ud, stąd moje dalsze odchudzanie
Ja mam rozmiar 36/38 , a to, ze raz na jakiś czas, w jakimś sklepie wejdę w 34, to już chyba zaniżona mocno rozmiarówka
Narazie mam wszystko pod kontrolą
A modelką, to chciałabym być, taką wybiegową, ale wzrost za mały

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------



Nie wiem czy już mam prawo do podejmowania takich "decyzji", bo jestem tu nowa, ale możesz

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Mam do Was prośbę, poproszę o komentarz mojego menu Zaczynam i jeszcze nie mam wyczucia ;p

I dzień fazy ataku:

Śniadanie:
150 g serka wiejskiego 0% tłuszczu
2 jajka na twardo
szklanka jogurtu naturalnego 0% tłuszczu

po 30 minutach po posiłku zaczęłam pić dużo wody i herbatę zieloną

po 3h obiad:
średnia makrela wędzona
szklanka mleka 0% tłuszczu

resztę posiłków opisze potem

Co 3h okej?
I czy nie za dużo bądź za mało jak na jeden posiłek. Bo można jeść do woli, ale jak to w praktyce wychodzi?

Z góry dzięki za odp.

przepraszam Cię ale gdzie tu jest białko??? nabiał jest tylko dodatkiem do posiłku a nie nim samym. Średnia makrela? a gdzie pierś z kurczaka i inne rzeczy??? ta dieta jest po to by jeść. Przeczytaj książkę zanim zaczniesz a swoją drogą do tak małej wagi nie warto pakować się w romans z doktorkiem na całe życie

Napisane przez Oloosia

Hej Kochane!

Nie wiem, czy ktoś mnie jeszcze pamięta, ale kiedyś dość aktywnie się tu udzielałam
Musiałam przerwać dietę, bo po badaniu moczu okazało się, że mam za wysokie pH (duuuużo za wysokie) i lekarz nakazał natychmiastowy koniec diety. I tak się skończyła moja przygoda z Dukanem po zrzuceniu mnóstwa kilogramów. Oczywiście potem trochę przyszło (nie wszystko wróciło, ale zawsze).
Dzisiaj do Was powracam! Okazało się bowiem, że nawet 2 miesiące po przerwaniu diety poziom pH ciągle był wysoki i winą tego stanu nie była wcale dieta a leki, które przyjmowałam. Mój organizm źle na nie reagował, co w połączeniu z wysokobiałkową dietą dało taki a nie inny efekt. Teraz jestem już po kuracji, po konsultacji z lekarzem i potulnie pragnę wrócić pod skrzydła Doktorka.
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie równie ciepło jak poprzednio

pamiętam pamiętam nie jestem sama z weteranów a to dodaje siły

Napisane przez beate5454

hej ez sie odezwie
dzis 3 dzien dietki i -2 kg rano miej bylo.Staram sie duzo pic ale boli mnie okropnie lewa nerka...poltora roku temu tez robilam diete dukana ale bez fazy uderzeniowej i nie mialam takich problemow. Co mozecie mi doradzic...???troszke sie martwie

Ciebie też pamiętam tak jest niestety pamiętam za pierwszym razem jak źle się czułam

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

niech się ktoś zajmie nową częścią

[certina4]

ja polecam vacu, miałam karnet na 10 wejść na bieżnię w podciśnieniu i podczerwieni, super sprawa, bardzo mnie to rozgrzewało i pomagało gdy miałam wrażenie, że waga stoi, jednak zaleca się zabiegi co najmniej 3 razy w tygodniu, żeby były dobre rezultaty, więc to dla kogoś kto nie przychodzi umęczony z pracy i nie ma na nic siły, teraz od 2 tygodni w ogóle nie mam czasu ani siły, żeby ćwiczyć

[Oloosia]

Ile tu znajomych twarzy! Witajcie Kochane!

U mnie dzisiaj bardzo fajnie. TĘSKNIŁAM ZA DUKANOWYM JEDZENIEM!!!!! Pierwszy raz od niepamiętnych czasów zrobiłam sobie Piloska homo z aromatem jabłkowymJuż zapomniałam jakie to jest dobre...
Na obiad był łosoś. Pyszny jak nigdy.
Jutro upiekę amerykanki z jakąś dobrą polewą...
Jak dobrze być to znowu!

Oprócz diety zaczęłam też ćwiczyć z Ewą Chodakowską. Wczoraj pierwszy raz zrobiłam Skalpel. Było ciężko, były przerwy ale dałam radę. Dzisiaj nie mogłam wstać, a z sedesu podnosiłam się opierając o ściany Ale potem znowu skalpel i jakoś się rozchodziło Z każdym dniem będzie lepiej! Do tego co rano i pod wieczór robię 50 brzuszków na piłce (w Lidlu są teraz takie fajne piłki z ekspaderami - polecam!).

To będzie fantastyczny rok! Mam tyle energii, jak chyba jeszcze nigdy!

Dobranoc Kochane i dużych weekendowych spadków życzę!

[Pandzia_2010]

ja też muszę pomyśleć o ćwiczeniach

[Oloosia]

Napisane przez Pandzia_2010

ja też muszę pomyśleć o ćwiczeniach

Ja poprzednio chodziłam na siłownię, ale na to potrzeba czasu, którego już niestety nie mam. Studia mi zżerają każdą minutę cholercia. Ale Ewka jest super. Daje mi megawycisk i naprawde czuję,że te mieśnie pracują. Polecam! Zobaczmy jakie będa efekty po 3 miesiącach

[Pandzia_2010]

Napisane przez Oloosia

Ja poprzednio chodziłam na siłownię, ale na to potrzeba czasu, którego już niestety nie mam. Studia mi zżerają każdą minutę cholercia. Ale Ewka jest super. Daje mi megawycisk i naprawde czuję,że te mieśnie pracują. Polecam! Zobaczmy jakie będa efekty po 3 miesiącach

ja przy dzieciach też chyba zaprzyjaźnię się z Ewką

ja lecę już spać, bo nie daję rady siedzieć

[EMNE]

Miałam nie odpowiadać, ale pomyślałam, że dla nowych osób które mogą zastanawiać się nad tą dietą warto chyba sprostowac te informacje:

Napisane przez Artemida1989

Dieta skuteczna ,ale niestety uboga w witaminy!

W trakcie I fazy faktycznie nie jada się owoców i warzyw ale jada się ryby i to w dużych ilościach a nikt mi nie powie, że nie są one źródłem witamin. Ponadto I faza trwa najwyżej tydzień, później przechodzimy na fazę II, która opiera się na białku i warzywach w takich samych proporcjach (dukan zaleca, by w dni warzywne spożywać tyle warzyw ile normalnie spożywalibyśmy na co dzień po to by zrównoważyć dni Proteinowe)
Dodatkowo nikt nie powiedział, że nie wolno nam wspomagać się suplementami witaminowymi w tabletkach i to już od pierwszego dnia diety.

Napisane przez Artemida1989

Osobiście nie stosowałam tej diety ,ale kilka osób w moim otoczeniu tak.
Z pewnością jest skuteczna ,ponieważ widziałam jak kilogramy po prostu leciały ,ale nie jestem do końca pewna czy spalany był tłuszcz czy było to spowodowane utratą wody w organizmie.

W pierwszej fazie faktycznie schodzi głównie woda. Ale później już spalamy tłuszcz. Jest to związane z faktem, że organizm podczas przetwarzania białka potrzebuje więcej energii niż to białko dostarcza, a zatem spala zapasy tłuszczu.
No bo niby skąd spadki po 20-30 kg. Żaden organizm nie zgromadzi tyle wody (a nawet gdyby było to możliwe to zrzucenie tej wody wpłynie pozytywnie na zdrowie).

Napisane przez Artemida1989

Nie potrafiłabym tak po prostu zrezygnować z owoców i pieczywa! Do tego zakaz używania pewnych przypraw sprawia ,że jajka , kurczak i ryba staje się nudna!

Przyprawy należy ograniczać, szczególnie sól ale to znany fakt i nie dotyczy jedynie dukana.
Jajka kurczak i ryba to podstawy - fakt. Każde danie można jednak urozmaicać. Na tym wątku bardzo często piszemy o przepisach na przeróżne wspaniałe dania, które smakują wybornie a są zgodne z zasadami diety.

Napisane przez Artemida1989

Sama zastanawiałam się czy przejść na tą dietę ,ale po tym jak usłyszałam od swoich znajomych i rodziny o jej wadach to natychmiast zmieniłam zdanie.

Znany temat. W moim otoczeniu i w otoczeniu wielu dukających tu osób są ludzie, którzy głoszą o straszliwych konsekwencjach stosowania tej diety. Są to najczęściej tak makabryczne opowieści "z pierwszej ręki" że aż dziw że ludzie stosujący tą dietę jeszcze żyją.
Problem w tym, że przerażająca większość tych "życzliwych" wie o tej diecie tyle ile posłyszeli od kogoś innego lub przeczytali w jakimś skrawku artykułu. Wielu z nich nie ma najmniejszego pojęcia o zasadach tej diety. Przykład: jedna z tych życzliwych zapytała mnie pewnego razu "To ty możesz jeść mięso?!"

Napisane przez Artemida1989

Dieta jest droga ,ponieważ nie oszukujmy się ,że ludzie pakują do pracy kanapki a nie je makrele! Do tego zaparcia , poczucie osłabienia oraz zmęczenie. Przy tej diecie nie dostarcza się wszystkich witamin ,które powinno się dostarczać.

Nobla dla tego kto wskaże mi tanią dietę. Za wyjątkiem głodówki nie ma diety która pozwoliłaby na schudnięcie zarówno nas jak i naszych wydatków. Moja babcia zawsze powtarza: "Cierp ciało jakżeś piękne być chciało" Tu w sensie "cierp portfeliku..."

Osłabienie i zmęczenie może pojawić się w trakcie I fazy, najczęściej trwa 3-4 dni, jeśli się przedłuża oznacza kłopoty zdrowotne i wymaga podjęcia leczenia, nie musi jednak wynikać ze stosowania diety.
Ponadto w trakcie stosowania dukana zaleca się regularne wykonywanie kompleksowych badań krwi w celu kontrolowania swego stanu zdrowia. Czy znacie kogoś. kto nie stosując tej diety, regularnie sprawdza swój stan zdrowia?

Jeśli chodzi o zaparcia to faktycznie się zdarzają, szczególnie w trakcie dni proteinowych, kiedy nie dostarcza się organizmowi odpowiedniej ilości błonnika.
Przyjmowanie otrąb w ilości zalecanych 3 łyżek dziennie, powinno rozwiązywać ten problem, jeśli jednak komuś nie wystarczają otręby może przyjmować np błonnik w tabletkach. Jest dozwolony.

O witaminach pisałam już wyżej więc nie będę się powtarzać

Napisane przez Artemida1989

Wiele osób ,które schudły nawet na tej diecie 20kg to w przeciągu roku lub dwóch wrócili do swojej poprzedniej wagi ,więc moim zdaniem ta dieta jest nieskuteczna.

Prawda. Na tym forum trafiło się już kilka osób, które wróciły na dukana z naddatkami. Pominęłaś jednak fakt, że te osoby albo nie ukończyły dukana prawidłowo, czyli nie wykonały fazy stabilizującej, drastycznie ją skróciły lub po osiągnięciu wymarzonej wagi powiedziały sobie "teraz mogę sobie pozwolić na wszystko" i zaczęły się objadać. W takim przypadku, żadna dieta nie uchroni przed jojo. Nie ma cudownego środka, albo zamierzamy pilnować się do końca życia, albo darujmy sobie odchudzanie.
"Dukan jest dietą na całe życie." - Rozumiemy to jako zalecenie by stosowac nawyki żywieniowe zaczerpnięte od dukana przez całe życie włącznie z zachowaniem jednego dnia czysto proteinowego w ciągu tygodnia.

Napisane przez Artemida1989

Dobra dieta to taka ,która uczy dobrych nawyków żywieniowych i dostarcza organizmowi wszystko to co on potrzebuje ,żeby ten mógł normalnie funkcjonować.

Chude mięsa, zmniejszona ilość skrobi i cukrów oraz soli, ograniczenie spożywania alkoholu (tu pisze już o IV fazie bo wcześniej w ogóle nie powinno się go spożywac) i kilka innych jeszcze zaleceń. Niech ktoś mi udowodni że to nie są zdrowe nawyki.

Napisane przez Artemida1989

Nie widzę powodu ,żeby tracić zdrowia i chudnąć jak mogę wrócić do swojej poprzedniej wagi powoli ( 1kg tygodniowo) i po wszystkim być nie tylko zadowolona z samej siebie ,ale przede wszystkim zdrowa i silna. Można szybko schudnąć ,ale jeżeli dieta doprowadzi do osłabienia organizmu a kilogramy prawdopodobnie wrócą to uważam ją za złą.

Hmm. Z własnego doświadczenia wiem, że średnia ilość kilogramów zrzucanych w ciągu miesiąca na dukanie to ok 4 kg. (zdarza się więcej ale są i znacznie mniejsze spadki miesięczne). Jaką widzisz różnicę?

Napisane przez Artemida1989

Szybkie chudnięcie jest złe! Niestety zdrowie i szczupła sylwetka wiąże się z tym ,że trzeba zmienić swoje nawyki żywieniowe i co dla mnie jest dla mnie najtrudniejsze...ruszyć szanowne cztery literki i zacząć ćwiczyć. Mam kolegę na studiach ,który w taki sposób schudł 40kg w 1,5 roku i do teraz utrzymuje odpowiednią wagę i jest zdrowy. Na szczęście nie muszę odchudzać się w celach zdrowotnych tylko w celach estetycznych he he

Zmiana nawyków żywieniowych i ruch - zgadzam się w 100%.
Niestety wiele z nas potrzebuje dokładnych wytycznych i reguł by to osiągnąć.
Na szczęście każda z nas może sama o sobie decydować.
Życzę ci powodzenia w odchudzaniu.

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

************************* ********************

Napisane przez Pandzia_2010

przepraszam Cię ale gdzie tu jest białko??? nabiał jest tylko dodatkiem do posiłku a nie nim samym. Średnia makrela? a gdzie pierś z kurczaka i inne rzeczy??? ta dieta jest po to by jeść. Przeczytaj książkę zanim zaczniesz a swoją drogą do tak małej wagi nie warto pakować się w romans z doktorkiem na całe życie
niech się ktoś zajmie nową częścią

Jajka i makrela to całkiem sporo białek jak na pierwsze i drugie śniadanie. A to przecież niepełne menu (z tego co wiem) więc moim zdaniem nie jest źle.
Kolejna cześć będzie już niedługo - jak przekroczymy 5000 wpisów.

Napisane przez Oloosia

Ile tu znajomych twarzy! Witajcie Kochane! U mnie dzisiaj bardzo fajnie. TĘSKNIŁAM ZA DUKANOWYM JEDZENIEM!!!!! Pierwszy raz od niepamiętnych czasów zrobiłam sobie Piloska homo z aromatem jabłkowymJuż zapomniałam jakie to jest dobre...
Na obiad był łosoś. Pyszny jak nigdy.
Jutro upiekę amerykanki z jakąś dobrą polewą...
Jak dobrze być to znowu!
Oprócz diety zaczęłam też ćwiczyć z Ewą Chodakowską. Wczoraj pierwszy raz zrobiłam Skalpel. Było ciężko, były przerwy ale dałam radę. Dzisiaj nie mogłam wstać, a z sedesu podnosiłam się opierając o ściany Ale potem znowu skalpel i jakoś się rozchodziło Z każdym dniem będzie lepiej! Do tego co rano i pod wieczór robię 50 brzuszków na piłce (w Lidlu są teraz takie fajne piłki z ekspaderami - polecam!).
To będzie fantastyczny rok! Mam tyle energii, jak chyba jeszcze nigdy!
Dobranoc Kochane i dużych weekendowych spadków życzę!

Ale masz werwę. Podrzuć mi trochę tej energii. Ja po powrocie na siłownię jestem wypompowana i bolą mnie nogi. Dziś na zajęciach FATBURNING zupełnie nie mogłam złapac rytmu, jak jakas nieprzytomna kręciłam się jak bąk. Sama śmiałam się z siebie na całego.

Napisane przez _Trufla_

.

Trufelko pytałaś o błonnik.
Przyjmuję go dopiero 3 albo 4 dzień po dwie tabletki dziennie. Na mnie działa. Czuję się dużo lżej i to drugi dzień z rzędu (chyba wiesz o czym piszę )
Pewnie spytasz który? TEN

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

No to się rozpisałam.
Jutro czeka mnie dyżur w kuchni - leczo, mielone i tarta mięsna z brokułami. Coś trzeba jeść.
Dobranoc.

[beate5454]

Napisane przez Pandzia_2010

przepraszam Cię ale gdzie tu jest białko??? nabiał jest tylko dodatkiem do posiłku a nie nim samym. Średnia makrela? a gdzie pierś z kurczaka i inne rzeczy??? ta dieta jest po to by jeść. Przeczytaj książkę zanim zaczniesz a swoją drogą do tak małej wagi nie warto pakować się w romans z doktorkiem na całe życie



pamiętam pamiętam nie jestem sama z weteranów a to dodaje siły



Ciebie też pamiętam tak jest niestety pamiętam za pierwszym razem jak źle się czułam

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

niech się ktoś zajmie nową częścią

hej Pandzia, rowniez Ciebie pamietam..i twoje zdiecia przed i po( super wygladalas).efekty byly rewelacyjne....a jak twoje dzieciaczki...niedawno drugi sie przeciez urodzil ..jak dobrze pamietam... buziaki

[Oloosia]

Napisane przez EMNE

Ale masz werwę. Podrzuć mi trochę tej energii. Ja po powrocie na siłownię jestem wypompowana i bolą mnie nogi. Dziś na zajęciach FATBURNING zupełnie nie mogłam złapac rytmu, jak jakas nieprzytomna kręciłam się jak bąk. Sama śmiałam się z siebie na całego.

Podrzucam Ci mnóstwo energii!

[Rozi87]

Dzień dobry wszystkim
Książka przeczytana, idealna waga obliczona. To już moje 2podejście do dukana, pierwsze było przeszło 3lata temu i udało mi się zrzucić 6kg w 2miesiące, aczkolwiek wtedy za grzeczna nie byłam i jogurciki owocowe i parówki drobiowe gościły w moim menu. Teraz starsza, mądrzejsza i cięższa o 14kg postanowiłam pożegnać swoje kompleksy raz na zawsze.
Jestem z Wami od 02.01 i dzisiaj moja waga pokazała 71.5kg w sumie spadek 2.5 niby dobry wynik, ale i tak czuje się strasznie ciężka Kiedy będzie półmetek i 65 ? Moja idealna waga 55 według Duna w maju powinna być osiągnięta Pożyjemy, zobaczymy...

[Pandzia_2010]

Napisane przez beate5454

hej Pandzia, rowniez Ciebie pamietam..i twoje zdiecia przed i po( super wygladalas).efekty byly rewelacyjne....a jak twoje dzieciaczki...niedawno drugi sie przeciez urodzil ..jak dobrze pamietam... buziaki

a Olafek starszy brat opiekuję się Julą dzieciaki super tyle, że człowiek jakoś nie ma czasu na ogarnięcie się przeglądałam stare wątki i tak upatrzyłam że w maju w tamtym roku to miałam fajną wagę już i rozmiar 40/42 więc leć wago


EMNE nie doczytałam jajek.
Mam takie samo zdanie na temat dukana jak Ty. Najlepsze są laski które jedzą same jogurty a później jaka ta dieta szkodliwa albo warzyw nie jedzą. Brak słów. Ja zrzuciłam na tej diecie 30kg (50ogółem) w trakcie diety zaszłam w ciąże i jakoś nic mi nie dokuczało

[certina4]

Napisane przez Oloosia

Ile tu znajomych twarzy! Witajcie Kochane!

U mnie dzisiaj bardzo fajnie. TĘSKNIŁAM ZA DUKANOWYM JEDZENIEM!!!!! Pierwszy raz od niepamiętnych czasów zrobiłam sobie Piloska homo z aromatem jabłkowymJuż zapomniałam jakie to jest dobre...
Na obiad był łosoś. Pyszny jak nigdy.
Jutro upiekę amerykanki z jakąś dobrą polewą...
Jak dobrze być to znowu!

Oprócz diety zaczęłam też ćwiczyć z Ewą Chodakowską. Wczoraj pierwszy raz zrobiłam Skalpel. Było ciężko, były przerwy ale dałam radę. Dzisiaj nie mogłam wstać, a z sedesu podnosiłam się opierając o ściany Ale potem znowu skalpel i jakoś się rozchodziło Z każdym dniem będzie lepiej! Do tego co rano i pod wieczór robię 50 brzuszków na piłce (w Lidlu są teraz takie fajne piłki z ekspaderami - polecam!).

To będzie fantastyczny rok! Mam tyle energii, jak chyba jeszcze nigdy!

Dobranoc Kochane i dużych weekendowych spadków życzę!

no brawo brawo tak zachwalasz, że ja może też zrezygnuję z siłowni a zacznę ćwiczyć w domu, bo na siłownię ostatnio w ogóle nie mam czasu


a w ogóle to dziwi mnie to, że ludzie którzy są przeciwni dukaniu znajdują czas, żeby tu wpaść i nie mając pojęcia o diecie wypisują jaka to ona jest be. Ludzie żeby mieć zdanie na ten temat należałoby najpierw porządnie o niej poczytać. A w ogóle jaki jest sens mówienia na wątku, że dukan szkodzi, dziewczyna wpadła, żeby przekonać wszystkich dukających, że źle robią? za to ona będzie w cudowny sposób chudła 1 kg tygodniowo jedząc wszystko co chce - brednie!

[ange85]

Napisane przez Pandzia_2010

przepraszam Cię ale gdzie tu jest białko??? nabiał jest tylko dodatkiem do posiłku a nie nim samym. Średnia makrela? a gdzie pierś z kurczaka i inne rzeczy??? ta dieta jest po to by jeść. Przeczytaj książkę zanim zaczniesz a swoją drogą do tak małej wagi nie warto pakować się w romans z doktorkiem na całe życie

Tamtego dnia były jeszcze placuszki z tuńczyka , więc czyste białko , no i ta ryba oczywiście też białkiem jest
A pierś z kurczaka, to dziś mam na obiad.
Znam założenia, tylko nie mam tyle miejsca w brzuchu
A co do romansu z doktorkiem, zastanowię się jeszcze

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Napisane przez EMNE

Jajka i makrela to całkiem sporo białek jak na pierwsze i drugie śniadanie. A to przecież niepełne menu (z tego co wiem) więc moim zdaniem nie jest źle.

Dziękuję
Pewnie, że to było niepełne menu Jeszcze i tuńczyk się wtedy pojawił, a z tego co wiem, co spora dawka białka.
Pozdrawiam

[Pandzia_2010]

ange85 myślałam, że jesteś kolejną laską która przyszła jeść jogurty a swoją drogą ładny masz spadek za sobą

co do osób które wpadają i oczerniają dukana zawsze tu tak było od początku

[beate5454]

hej Dukanki,
melduje sie dzis +0,3 na plusie ...ale nie szkodzi Stwierdzilam , ze nie bede robila 7 dni uderzeniowki tylko te 4 dni starczylo...brakuje mi bardzo warzyw, do tego mnie grypa lapie, gardlo boli, miesnie i juz mam z ranca goraczke..
jakie wy macie zdanie na skrocenie uderzeniowki????!!!rano jeszcze mialam na sniadanie proteinki ...wiec mam jeszcze wybor

[Pandzia_2010]

jakoś wcześniej było tyle osób że wątek leciał szybko a teraz : halooo czy nie ma już dukanek ??

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Napisane przez beate5454

hej Dukanki,
melduje sie dzis +0,3 na plusie ...ale nie szkodzi Stwierdzilam , ze nie bede robila 7 dni uderzeniowki tylko te 4 dni starczylo...brakuje mi bardzo warzyw, do tego mnie grypa lapie, gardlo boli, miesnie i juz mam z ranca goraczke..
jakie wy macie zdanie na skrocenie uderzeniowki????!!!rano jeszcze mialam na sniadanie proteinki ...wiec mam jeszcze wybor

powiem tak jak zaczynałam poprzednim razem miałam dużo kg więcej i moja uderzeniówka trwała 5dni więc myślę sobie, że można by skrócić aczkolwiek decyzja należy do Ciebie

[Judi21_84]

Hej!
Zacznę od tego, że jestem Waszą Fanką !!!!
Ja zaczęłam Dukać od dzisiaj
Chcę zrzucić 15 kg Ostatnie 6 przybyło mi z powodu hormonów, które mają pomóc w zajściu w drugą ciążę. Może nie będę jakoś chudła, bo hormony biorę dalej, ale przynajmniej waga nie powinna rosnąć....
Nazywam się Jola, mam hmmm rocznikowo to już 29 lat

[Pandzia_2010]

Napisane przez Judi21_84

Hej!
Zacznę od tego, że jestem Waszą Fanką !!!!
Ja zaczęłam Dukać od dzisiaj
Chcę zrzucić 15 kg Ostatnie 6 przybyło mi z powodu hormonów, które mają pomóc w zajściu w drugą ciążę. Może nie będę jakoś chudła, bo hormony biorę dalej, ale przynajmniej waga nie powinna rosnąć....
Nazywam się Jola, mam hmmm rocznikowo to już 29 lat

witam

co raz więcej nas Jola pierwsze życzę drugiego życia oby szybko się udało po drugie wymarzonej wagi

[Pandzia_2010]

serniczek pierwszy raz bez skorupy na wierzchu