Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

[Asiuulka89]

Napisane przez zielona1911

Iwa
a co tam bylo w tej paczuszce?

Ja jade do niej w kwietniu tzn lece i tu pytanie jak to sie lata z dziecmi i czy moge miec wozek

Możesz miec wózek Oskar ma swoje miejsce a Dominik jest infantem i siedzi u ciebie na kolanach

[Anusia479]

Witam się i zmykammąż gotuje obiadek a ja musze siebie ogarnąć i mieszkanie bo o 15 przychodzi koleżanka z córciąto mi dzieciaczki zrobią pobojowisko

kurcze my też myślimy o Kościelnym ale z roku na rok przekładamy tą decyzje bo jakieś inne wydatki
A w maju będą 4 lata po cywilnym

miłego dnia dziewczynki!
i pięknęj pogody bo u Nas od wczoraj leje deszcz

[kaczuszka69]

przez zatkany nos i oddychanie ustami ząb mnie zaczął boleć

[tamlin111]

Dobry.
Noc do tyłka, Mati się co chwila budził aby pojeść, pomemłał chwilę, wypluwał, pospał kilka minut i od początku to samo. Teraz dosypia.

Napisane przez Katee27

ten co go tu kiedyś pokazywałaś w tym stroju?pisałaś,że szalony był...

Tak, tak, ten sam, mało inteligentny okaz

Napisane przez niegrzeczna88

a to wszystko przez sprawy związane ze ślubem tak jak Wam pisałam,
udało nam sie dziś załatwić sale , orkiestre i kamerzyste więc oficjalnie 22 czerwca jest imprezka

Byłysmy wczoraj z Igą na szczepieniu, waży mój klocuszek już 5880g, co do ciemiączka nadal ma 0,5 i na początku lutego będziemy kontrolować i w razie W dostaniemy skierowanie na usg przeciemiączkowe:rolleyes : ale pediatra powiedziała że główka ładnie rośnie i nie widzi nic niepokojącego.
to tyle w skrócie co u nas

Fajnie, że udało się załatwić ze ślubem
No i wspaniale że z Igunią wsio ok

Napisane przez zielona1911

Pediatra mowila ze przybral niby o dwiescie za duzo.kurde teraz licze i niby jak? Na poczatku listopada mial 5500 a teraz 6800 wiec wydaje mi sie ze 1300 na dwa miesiace to dobrze a nje za duzo. Myslalam ze 700g na mies to idealnie...

Za dużo? Boczuś w 7 tygodni przybrał 2100 i jest ok.

Napisane przez gda

A jak już są cycki-flaki, to potrzebne są wkładki laktacyjne? Bo ja mam wrażeni, że już nie ciekną.

Ja używam, czuję się pewniej. Poza tym jak karmię z jednego to z drugiego leci, a już w nocy to pieluchę wkładam, bo bym zalana była.

Napisane przez Iwa844

Ja byłam
Masakryczna noc.... pobudki co 1,5 h, a o 6:30 tak się rozwyła rozpaczliwie jakby ją coś bolało... no pisk i zachodzenie się i cieknące łzy...aż się serce krajało... nie wiedzieliśmy co jej jest. Myśleliśmy że brzuszek albo zęby... a potem dostała swoją ukochaną zabawkę, tzn paczkę chusteczek nawilżanych i się uspokoiła. To ja już nic nie wiem

Biedna malutka. Mój też nie raz ma takie zrywy i nie wiadomo o co mu chodzi. Przytulenie pomaga go uspokoić. Nieraz.

[zielona1911]

Napisane przez Asiuulka89

Możesz miec wózek Oskar ma swoje miejsce a Dominik jest infantem i siedzi u ciebie na kolanach

boje sie bo nigdy samolotem nie leciałam i niewiem cop moge zabrac o co nie bo sa bramki. Jeszcze 4 miesiace a ja juz sie denerwuje.Autokarem nie ma mowy zebym jechala.Jak Oskar mial 4 mies to jechlismy te 19 godz ale on byl spokojnym dzieckiem i cała droge przespał a z tym małym diabełkiem moglby byc problem a pozatym jest to meczace.

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

No widzisz Tamlin,naszej pediatrze zawsze cos nie pasuje. Moim zdaniem maly wyglada ok. Nie wazy przeciez jak Oskar gdy mial 4 miechy 8400

[tamlin111]

Napisane przez zielona1911

No widzisz Tamlin,naszej pediatrze zawsze cos nie pasuje. Moim zdaniem maly wyglada ok. Nie wazy przeciez jak Oskar gdy mial 4 miechy 8400

Mati ma 3,5 miesiąca a waży 8100 i nie wygląda na jakiegoś spaślaka, ładnie wygląda.

[Nisia4]

Napisane przez zielona1911

Nisia4
a bylas odebrac ta paczuszke z hippa w rossmannie za 1gr?

Soczek chyba marchwiowo-jabłkowy oraz słoiczek jakiś z owocem, ale nie pamiętam jakim i łyżeczka plastikowa

Napisane przez Iwa844

Masakryczna noc.... pobudki co 1,5 h, a o 6:30 tak się rozwyła rozpaczliwie jakby ją coś bolało... no pisk i zachodzenie się i cieknące łzy...aż się serce krajało... nie wiedzieliśmy co jej jest. Myśleliśmy że brzuszek albo zęby... a potem dostała swoją ukochaną zabawkę, tzn paczkę chusteczek nawilżanych i się uspokoiła. To ja już nic nie wiem

Napisane przez tamlin111

Dobry.
Noc do tyłka, Mati się co chwila budził aby pojeść, pomemłał chwilę, wypluwał, pospał kilka minut i od początku to samo. Teraz dosypia.

Przykro mi, że trudne nocki miałyście, dzisiaj będzie lepiej

Napisane przez tamlin111

Za dużo? Boczuś w 7 tygodni przybrał 2100 i jest ok.

Maja w 7 tygodni przybrała 1350 g i też nic pediatra nie mówiła.

Udało mi się ogarnąć moją stertę prasowania, Maja właśnie ucina sobie drzemkę, a ja myślę, czy brać ją dzisiaj na spacer, pogoda taka średnia. Widzę, że wieje i jest zachmurzone.

[Iwoncia81]

Napisane przez zielona1911

Pediatra mowila ze przybral niby o dwiescie za duzo.kurde teraz licze i niby jak? Na poczatku listopada mial 5500 a teraz 6800 wiec wydaje mi sie ze 1300 na dwa miesiace to dobrze a nje za duzo. Myslalam ze 700g na mies to idealnie...

też tak myśle że przybiera własnie bardzo ładnie a nie za dużo.

Napisane przez kaczuszka69

http://bobovita.pl/assets/Uploads/56...ablka125-g.pdf na tym nie jest nigdzie napisane, że zestala kupkę, poza tym jabłka od zawsze miały działanie rozluźniające, więc z racji tego, że jest napisane deserek to od razu ma działać zestalająco?

Ja mam z hipp i pisze ze zestala, zrobiłam zdjęcie więc sama zobacz. Nie wiem jak bobovita bo nie mam.
Jak jadł w pierwszy dzień to na drugi już miał kupki zestalone.

[kaczuszka69]

ja myślę, że jak pediatra widzi, że dziecko nie jest jakoś spasione albo wychudzone, tylko wygląda zdrowo i normalnie, to nie będzie się przyczepiać do wagi z resztą, jeszcze parę miesięcy i jak jest coś ponad, to dziecko w momencie spali, jak będzie przed nami uciekać

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez Iwoncia81

też tak myśle że przybiera własnie bardzo ładnie a nie za dużo.






Ja mam z hipp i pisze ze zestala, zrobiłam zdjęcie więc sama zobacz. Nie wiem jak bobovita bo nie mam.
Jak jadł w pierwszy dzień to na drugi już miał kupki zestalone.

pierwszy raz się spotykam z tym, że jablko zestala

[Iwoncia81]

Napisane przez kaczuszka69

pierwszy raz się spotykam z tym, że jablko zestala

Zawsze musi być ten pierwszy raz

Głodna jestem jak nie wiem.
Tż robi dziś spagetti to nie musze przy garach stać

Niech już bedzie jutro bo o 14 mi zas rodzinka tżta sie zwali co mnie irytuje
Myślałam że przyjadą dwie osoby a tu nagle zrobiły sie 4 bo jeszcze se dzieciaki od drugiej siostry biorą
Potrzebne mi one jak umarłemu kadzidło, kurrrrrr....

A moje dziecko ma w tyłku zegarek.
Równe 30 minut śpi
Będzie punktualny jak dorośnie - po mamie bo tata to okropne przeciwieństwo

[zielona1911]

Napisane przez tamlin111

Mati ma 3,5 miesiąca a waży 8100 i nie wygląda na jakiegoś spaślaka, ładnie wygląda.

bo pewnie jest dlugi. Ja jak mierzylam Dominika to mial 61cm z wyprostowanymi nozkami.Polozylam meter na przewijaku i czekalam az wyprostuje nóżke,niewiem czy dobrze zmierzylam.

Oskar byl takim pulpecikiem,nóżki miał jak serdelki,ale wyrósł i zrobila sie taka chudzinka z niego,ale nozki po mamusi ma takie utuczone troche a brzuszek to same żebra

[kaczuszka69]

Napisane przez Iwoncia81

Zawsze musi być ten pierwszy raz

Głodna jestem jak nie wiem.
Tż robi dziś spagetti to nie musze przy garach stać

Niech już bedzie jutro bo o 14 mi zas rodzinka tżta sie zwali co mnie irytuje
Myślałam że przyjadą dwie osoby a tu nagle zrobiły sie 4 bo jeszcze se dzieciaki od drugiej siostry biorą
Potrzebne mi one jak umarłemu kadzidło, kurrrrrr....

A moje dziecko ma w tyłku zegarek.
Równe 30 minut śpi
Będzie punktualny jak dorośnie - po mamie bo tata to okropne przeciwieństwo

a duże te dzieci? bo jak w wieku przedszkolnym, to ja bym się bała dopuszczać takie do niemowlaka teraz jak te grypska i wirusy wszędzie

[zielona1911]

Nisia
a to fajne rzeczy,pojde dzis chyba odebrac

[lilka00]

Napisane przez gda

Ja tak samo czuję te napływy, kłucie i drętwienie cyca. Boli

A wiadomo po tym, że miał zieloną, śluzową kupę(tak śluzową, że zatkała rurki Windi), potem z nitkami krwi i na końcu spienioną. I wysypkę na twarzy, uszach, szyi. No i ulewał tak chlustając, pani powiedziała że to też może być od tego. Plus nie chciał w ogóle cyca, musiał czuć alergen w mleku.

A jak już są cycki-flaki, to potrzebne są wkładki laktacyjne? Bo ja mam wrażeni, że już nie ciekną.

Ja też tak mam, te bolesne napływy mleka i cycuszki mimo, że flaczki to mleko cieknie, przy karmieniu z drugiego zawsze, bez wkładki by się nie obyło.

Napisane przez Iwa844

Ja byłam
Masakryczna noc.... pobudki co 1,5 h, a o 6:30 tak się rozwyła rozpaczliwie jakby ją coś bolało... no pisk i zachodzenie się i cieknące łzy...aż się serce krajało... nie wiedzieliśmy co jej jest. Myśleliśmy że brzuszek albo zęby... a potem dostała swoją ukochaną zabawkę, tzn paczkę chusteczek nawilżanych i się uspokoiła. To ja już nic nie wiem

Kurcze, biedna malutka, ja też nie cierpię jak moja mała płacze, na szczęście płacze rzadko.

U nas noc w porządku, nocna przerwa w spaniu tylko 2 godzinki. Taki model mi się trafił, że 7 godzin z jedna przerwa na jedzenie to jest najwięcej ile śpi w ciągu...

Napisane przez zielona1911

bo pewnie jest dlugi. Ja jak mierzylam Dominika to mial 61cm z wyprostowanymi nozkami.Polozylam meter na przewijaku i czekalam az wyprostuje nóżke,niewiem czy dobrze zmierzylam.

Oskar byl takim pulpecikiem,nóżki miał jak serdelki,ale wyrósł i zrobila sie taka chudzinka z niego,ale nozki po mamusi ma takie utuczone troche a brzuszek to same żebra

Moja tyje znacznie więcej, ale nikt mi nie mówił, że za dużo, mimo, że jak wynika z moich obliczeń tyje 300 gr tygodniowo... No ale ona już ma ok. 65 cm i 7 kg.




Teraz tak mi słodko głuży i się śmieje moja Kingusia, że normalnie się rozpływam. Umie się już śmiać tak pół na głos moje kochanie. Mówi ału, uuuu, aaaa, buuu, ale standardowego guuu nie chce powiedzieć .

[Iwa844]

Napisane przez zielona1911

Iwa
a co tam bylo w tej paczuszce?

Ja jade do niej w kwietniu tzn lece i tu pytanie jak to sie lata z dziecmi i czy moge miec wozek

U nas był obiadek po 5 miesiącu dynia z indykiem, soczek marchew-jabłko i łyżeczka

Napisane przez tamlin111

Dobry.
Noc do tyłka, Mati się co chwila budził aby pojeść, pomemłał chwilę, wypluwał, pospał kilka minut i od początku to samo. Teraz dosypia.


Biedna malutka. Mój też nie raz ma takie zrywy i nie wiadomo o co mu chodzi. Przytulenie pomaga go uspokoić. Nieraz.

Łączę się w bólu z nieprzespaną nocą. A z tymi chusteczkami to serio, nie wiem o co chodzi, ale nie ma takiej histerii, której by te chusteczki nie uspokoiły. Aż się do nich trzęsie i łapki wyciąga. Nagram kiedyś A z tym napadem dzisiejszym to byłam przerażona po prostu, nigdy wcześniej czegoś takiego nie było....samej mi się wyć chciało... mam nadzieję że już się nie powtórzy... Zastanawiam się czy przez kleik z jednej łyżeczki mógł ją brzuszek boleć? I czy wprowadzać jabłko jak tak się dzieje...? No ale kurcze, kiedyś muszę, a nie mogę za długo czekać... zaczynam się bać...

Teraz wróciłam z zakupów... tyle mojego co sobie do Biedronki pojadę

I znowu dostałam 8 litrów lodów



edit: na tych jabłuszkach z hippa które ja mam pisze że "rozluźnia stolce"

[katiem]

CZeść laski

Ciężko mi się udzielać częściej bo mąż dużo pracuje, a dzieciaczki absorbujące. A co położę, to albo sprzątanie, albo gotowanie. Miałam wpaść wieczorem - poszłam usypiać łobuzów i sama zasnęłam

Gda ja już od dawna wkładek nie używam. Mleko mi cieknie tylko podczas karmienia więc jedną piersią karmię a na drugą tetra.

Kupiłam dzisiaj jabłuszka w warzywniaku, które można podać bez obaw dziecku. Gość ma własny sad i zapewniał mnie, że wszystko będzie ok.

Iwoncia to ciekawe z tym hippem. Ja mam na słoiczkach, że jabłko rozluźnia. i w tej paczce od hippa była też książeczka z produktami i tam też jest, że roluźnia I z owoców zestalają tylko pierwsze banany.

[angel166]

Napisane przez tamlin111

Dobrze ze Ty nie masz problemów z kupką
Kocham Wasze telefony
A dla męża wielka pała w łeb Powinien pomóc nie rzucać wspaniałe rady

padałam of course, ze Jagoda

to chyba kochane jakis sloiczek jej zaszkodzil, ostatni byl banan zjablkiem wiec chyba ten banan, bo dzis od rana jak ręką odjal, spokojne dziecko od 8odpukac, nic oprócz piersi i mm samego noc jej nie dawalam.

[Iwoncia81]

Napisane przez kaczuszka69

a duże te dzieci? bo jak w wieku przedszkolnym, to ja bym się bała dopuszczać takie do niemowlaka teraz jak te grypska i wirusy wszędzie

To szkolne dzieciaki, mają 13 i 11 lat
jak bedą chore to je wypieprze na balkon

Napisane przez katiem

CZeść laski


Iwoncia to ciekawe z tym hippem. Ja mam na słoiczkach, że jabłko rozluźnia. i w tej paczce od hippa była też książeczka z produktami i tam też jest, że roluźnia I z owoców zestalają tylko pierwsze banany.

No widzisz, specjalnie zrobiłam zdjęcie bo sobie tego nie wymyśliłam a tak jak mowie mały kupki zestalone robił. Teraz mamy przerwe i już sie robią bardziej miękkie a nawet nieźle rozlazłe


Boże zdechne z głodu zaraz!!!!!!
Chłop mój sie bawi tym spagetti a ja już padam. Nic nie jadłam ze 20 godzin

[tamlin111]

Napisane przez zielona1911

bo pewnie jest dlugi. Ja jak mierzylam Dominika to mial 61cm z wyprostowanymi nozkami.Polozylam meter na przewijaku i czekalam az wyprostuje nóżke,niewiem czy dobrze zmierzylam.

Oskar byl takim pulpecikiem,nóżki miał jak serdelki,ale wyrósł i zrobila sie taka chudzinka z niego,ale nozki po mamusi ma takie utuczone troche a brzuszek to same żebra

Ja dziś zmierzę Matiego.

Iwoncia a śniadanie gdzie?

[katiem]

Napisane przez colds

Nie, nie . JESZCZE nie
Po prostu chciałabym być bardziej.. hmm.. niezależna .
Nie bać się tego, że gdyby Nam nie wyszło to byłabym na lodzie

marzenka - Podaj dane .

Bardzo słusznie

Napisane przez aaliyah

Witam sie wieczornie.


Dziewczyny, a slyszalyscie o baby-led weaning? Czy moze ktoras z Was sie zastanawia nad ta metoda rozszerzania diety?

Nie wiem jak to jest, ze mi sie dziecko do krzeselka nie "przyklejalo". Juz sie zaczynam zastanawiac czy lato 2009 roku bylo jakies szczegolnie chlodne u nas.

Była mowa o tym. I chyba tylko choco zadeklarowała, że spróbuje.
Ja chciałam spróbować u starszego, ale później jakoś w praniu wyszło, że odpusciłam.

Napisane przez gda

Ja tak samo czuję te napływy, kłucie i drętwienie cyca. Boli

A wiadomo po tym, że miał zieloną, śluzową kupę(tak śluzową, że zatkała rurki Windi), potem z nitkami krwi i na końcu spienioną. I wysypkę na twarzy, uszach, szyi. No i ulewał tak chlustając, pani powiedziała że to też może być od tego. Plus nie chciał w ogóle cyca, musiał czuć alergen w mleku.

A jak już są cycki-flaki, to potrzebne są wkładki laktacyjne? Bo ja mam wrażeni, że już nie ciekną.

Gda ja przy straszym kupiłam Sinlac bo lekarka powiedziała, że za mocno ulewa i warto czymś zagęścić pokarm. Ale szybko zrezygnowałam ze względu na cukier w tej kaszce - jest strasznie słodka. Jesli chodzi o cukier mam bardzo radykalne poglądy.
A co do kupki to jak młody miał zielone i niteczki krwi to odstawiłam nabiał. I rzeczywiście juz problem się nie powtorzył. Przepraszam jeśli u Ciebie też chodzilo o nabiał i niepotrzebnie to piszę, ale nadrabiam i pewnie dojdę do tego posta.

[angel166]

Napisane przez Iwoncia81

To szkolne dzieciaki, mają 13 i 11 lat
jak bedą chore to je wypieprze na balkon






No widzisz, specjalnie zrobiłam zdjęcie bo sobie tego nie wymyśliłam a tak jak mowie mały kupki zestalone robił. Teraz mamy przerwe i już sie robią bardziej miękkie a nawet nieźle rozlazłe


Boże zdechne z głodu zaraz!!!!!!
Chłop mój sie bawi tym spagetti a ja już padam. Nic nie jadłam ze 20 godzin

hehe rozwakila mnie to o dzieciakachxD
co do chlopa mój też jak cos gotuje robi to w zolwim tempie...

ją mam sloiczki z bobovity i na nich nic nie pisze hm...

a moja niunia wlasnie zasnela na macie słodki widok chyba juz wszystko wrocilo do normy tylko kurcze nie wiem czego to była wina :/czy sloiczka czy kaszki, może za gęsta jej dalam, bo jak dostawala 1rano z 2miarek to bylo ok, a dzień przed ta zadyma dalam jej też wieczorem i to z 3miarkami na 150ml + mleko i deserek w południe i może sie skumulowalo to wszystko na drugi dzien :/ dziś odpuszczę kaszki i sloiczki i jutro dodam tylko deserek i zobaczymy.

co do okresu to daje nadal malej cyca+ mm3x 150ml i okresu ni widu ni słuchu :/chyba każe mężowi dziś test kupić :/

coś miałam jeszcze napisac i zapomnialam hm....

[Agnus21]

Hej,

Nie wyspana jestem. Aleńka dała mi do wiwatu dzisiaj w nocy. O 2.30 wstała i niby chce jeść ale jednak nie i w końcu zaczęła ryczek i tak ze 2-3 godziny balowałyśmy... Już dawno się coś takiego nie zdarzyło.

Napisane przez Katee27

Kuba dziś był niedopoznania.Miał takie nagłe ataki płaczunie wiem,czy to po wczorajszej szczepionce?Zwykle płakał i nie chciał jeść,ale po tej walce,zjadł i przysnął.Potem kupa była,więc może brzuszek go bolał.

Zeszłam z nim na dół i położyłam na kanapie a sama wzięłam się za zrobienie obiadu.Był najedzony i się bawił pieluchą i paluszkami jak zwykle.Za chwilę patrze a on odlatuje do krainy snówi się rozczuliłam normalniebo to pierwszy raz mu się zdarzyło tak samo z siebie

Tak to pewnie po szczepieniu. Sprawdzałaś czy temperatura nie podskoczyła?

Chciałabym zobaczyć jak moja sama z siebie zasypia

[marta1986222]

Napisane przez Iwoncia81

To szkolne dzieciaki, mają 13 i 11 lat
jak bedą chore to je wypieprze na balkon

wyprasowałam pranie,rozwiesiłam nowe,teraz zrobiłam sobie kawkę i będę pić w Waszym towarzystwie

[Konczita]

Napisane przez tamlin111

Mati ma 3,5 miesiąca a waży 8100 i nie wygląda na jakiegoś spaślaka, ładnie wygląda.

my byliśmy 22 grudnia na szczepieniu i duska miała wówczas 4 miesiące i 9 dni i duska przez 6 tyg przybrała 1150 i dostałam opierdyka że powinna max 6 100 - 6 200 że tucze ją ... ona ciałko ma fajne jedyne to że ma kuśki ale taka jej uroda ... zobaczymy jak będzie na skończone 6 miesięcy

[kraven]

To ja się pochwale Jasiem

[gda]

Napisane przez katiem

Bardzo słusznie


Była mowa o tym. I chyba tylko choco zadeklarowała, że spróbuje.
Ja chciałam spróbować u starszego, ale później jakoś w praniu wyszło, że odpusciłam.


Gda ja przy straszym kupiłam Sinlac bo lekarka powiedziała, że za mocno ulewa i warto czymś zagęścić pokarm. Ale szybko zrezygnowałam ze względu na cukier w tej kaszce - jest strasznie słodka. Jesli chodzi o cukier mam bardzo radykalne poglądy.
A co do kupki to jak młody miał zielone i niteczki krwi to odstawiłam nabiał. I rzeczywiście juz problem się nie powtorzył. Przepraszam jeśli u Ciebie też chodzilo o nabiał i niepotrzebnie to piszę, ale nadrabiam i pewnie dojdę do tego posta.

Tak, u mnie też o nabiał chodzi

Kurczę ja też nie chce cukru Heniowi podawać...

Martwi mnie to, że mi nic nie cieknie z drugiego cyca jak karmię i czuję ten napływ pokarmu Staram się myśleć, że mam go dużo, ale moja głowa mi nie pozwala! Ale dziecko usypia na cycu coś połykając, nie ryczy, no to chyba musi się najadać...

[katiem]

Napisane przez sandra23s

Sojka Zośka jest zabójcza


Wstawiam moją śmiechotke podczas zabawy w akuku

http://www.youtube.com/watch?v=StERn...ature=youtu.be

Boska

KAtee Kubuś słodziak

Pralkę mam bosch - super jest.

[marta1986222]

Napisane przez Konczita

my byliśmy 22 grudnia na szczepieniu i duska miała wówczas 4 miesiące i 9 dni i duska przez 6 tyg przybrała 1150 i dostałam opierdyka że powinna max 6 100 - 6 200 że tucze ją ... ona ciałko ma fajne jedyne to że ma kuśki ale taka jej uroda ... zobaczymy jak będzie na skończone 6 miesięcy

Moja jak na początku przez 4 tygodnie przybrała 1440 g to lekarka nie była zadowolona i powiedziała ze o raz za duzo,a jak przybrała przez 6 tygodni tylko 700 g to nic nie mówiła

[kaczuszka69]

Napisane przez gda

Tak, u mnie też o nabiał chodzi

Kurczę ja też nie chce cukru Heniowi podawać...

Martwi mnie to, że mi nic nie cieknie z drugiego cyca jak karmię i czuję ten napływ pokarmu Staram się myśleć, że mam go dużo, ale moja głowa mi nie pozwala! Ale dziecko usypia na cycu coś połykając, nie ryczy, no to chyba musi się najadać...

kochana musisz mysleć pozytywnie, bo przez takie ciągle zamartwianie się to możesz tylko pokarm stracić, a tego chyba nie chcesz.

btw. poszperałam w necie i ten słoiczek Iwonci to bardziej jak z marchewką, ew. marchew z jablkiem wygląda, a nie jak samo jabłko więc dalej będę uparcie twierdzić, że samo jabłko ma działanie rozluźniające

[katiem]

Napisane przez gda

Tak, u mnie też o nabiał chodzi

Kurczę ja też nie chce cukru Heniowi podawać...

Martwi mnie to, że mi nic nie cieknie z drugiego cyca jak karmię i czuję ten napływ pokarmu Staram się myśleć, że mam go dużo, ale moja głowa mi nie pozwala! Ale dziecko usypia na cycu coś połykając, nie ryczy, no to chyba musi się najadać...

jeśli to wystarcza na 2-3 godziny to na pewno sie najada

może zapytaj pediatrę o alternatywę tego Sinlac. I w ogóle w składzie jest jeszcze mączka chleba świętojańskiego - w diecie dorosłych uważa się ją za zapychacz. Nic dziwnego, że się po niej przybiera, ale czy naprawdę, nie ma niczego zdrowszego? a pediatrzy oczu nie mają?

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez kaczuszka69

kochana musisz mysleć pozytywnie, bo przez takie ciągle zamartwianie się to możesz tylko pokarm stracić, a tego chyba nie chcesz.

btw. poszperałam w necie i ten słoiczek Iwonci to bardziej jak z marchewką, ew. marchew z jablkiem wygląda, a nie jak samo jabłko więc dalej będę uparcie twierdzić, że samo jabłko ma działanie rozluźniające ;)

kryminalne zagadki