Żonki 2009 cz. XXXV

[india83]

Napisane przez Gucia0987

a Ty byłaś sama, mąż pracował?
No to musiało być grubo skoro Twój mąż się tak zarzeka.
No chyba że zazdrośnik


Witajcie!

Napisane przez Ana***

Na pewno się coś znajdzie .

A to Ci... jak oni w ogóle mogą budzić



Współczuję... może zimny kompres?



hoho
musiało się dziać!


Ale paskudna pogoda... śnieg z deszczem, wieje, śpiąco i ponuro

Napisane przez niuniuniau

Cześć dziewczyny

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!!

Guciu dziękuję za życzenia, jesteś wspaniała

My Sylwestra spędziliśmy bez szaleństw, najpierw rodzinny spęd u rodziców a potem dzieciaki trzeba było kłaść spać więc już tylko we dwójkę z mężem.

Ja się pochwalę, że w święta troszkę odpuściłam z dietą ale zaraz po tym dietowałam dalej i po miesiącu diety plus ćwiczeń waga pokazała 9 kilo mniej a w centymetrach straciłam łącznie 40cm!!!! Jestem zadowolona i nie odpuszczam. Tylko teraz zamiast skalpela robię trening z gwiazdami a powoli przymierzam się do turbo

Napisane przez baja_86

India to co się podzialo na tej imprezie, opowiadaj

mam już nowy tel Na razie mi się podoba. Czekam aż bateria się naładuje i znów się zaczne bawić Ja tez nie potrzebuje tel z wifi.
BTW strasznie głupio otwiera się tylna obudowa, bałam się mocniej pociągnąć żeby niczego nie uszkodzić, ale już się nauczyłam

a wiesz, ze chyba spróbuje, bo już mam dość

Napisane przez martucha84

a dziękuję! bylam od 8 do 17 i non stop dzieci bez żadnej przerwy
ale za to pierwszy raz diagnozowałam dziecko ale tak od poczatku do konca sama - nie maluszka jak wtedy tylko dziecko 5 letnie więc pelna baterią testową super
potem miałam 6 terapii i jedną prowadzilam skonczylo się "rumakowanie"


opowiadaj..


ja szczepiłam.. myslę że szczepic należy i zgadzam sie z kliwią teraz kraje cywilizowane maja nawroty chorob bo rodzice nie szczepia.. owszem jak ktos nie jest przekonany to niech ospy pneumo rota odpusci.. ale w moim rozumowaniu podstawowe szczepienia trzeba.. rodzic niech decyduje ktorymi szczepionkami.. i nawet jak chce to niech odracza zeby ciut pozniej ale niech szczepi..


zobaczymy


brawo!!!! jestem z Ciebie dumna



bzyczko pamietam o tobie!!!

Tak Gucia, byłam sama, bo on miał akurat nockę. To, że mój maż zazdrośnik to jedno ale dodatkowo zawsze martwi sie o moje bezpieczeństwo (za dużo w pracy się różnych akcji naogląda). No i w sumie o to chodziło na Sylwku - bezpieczeństwo. Kilku osobom odbiło min. ja też załapałam się na taką akcję, moje bezpieczeńswto zostało mocno nadszarpnięte, ale w sumie nic powaznego się nie stało. Ale szczerze to finał całości mógł być bardziej poważny. Puiszę dość ogólnie, bo nie chcę na publicznym zagłebiać się w szczegóły, może jutro w K. dopiszę coś więcej. dziś po 12h pracy już na nic nie mam sił

Dobranoc

niu ładny wynik diety

[niuniuniau]

Cześć

Dzięki dziewczyny za słowa uznania, ja powiem nieskromnie, że jestem z siebie dumna szczególnie z tych ćwiczeń bo do tej pory miałam tak, że moja aktywność fizyczna ograniczała się do leżenia A teraz nawet jak mam gorszy dzień to zbieram tyłek w troki i zmuszam się do ćwiczeń a po skończeniu czuję się duużo lepiej

India dobrze że się wszystko dobrze skończyło ale szczególnie w Sylwestra nie trudno o wypadek.

Co do szczepionek zgadzam się z Martuchą. Jest bardzo dużo szczepień u dzieci poniżej 1 roku życia i niekoniecznie jest to korzystne dla takiego maleństwa ale z drugiej strony nie możemy pozwolić na to, żeby choroby takie jak gruźlica czy krztusiec znów się uaktywniły bo w ogólnym rozrachunku są one groźniejsze niż ewentualne skutki uboczne szczepionek. My szczepimy tylko na NFZ zarówno Oliwkę jak i Dawida i nic złego się nie działo (tfu, tfu)

Scio fajna ta waga, chętnie bym się zważyła na takiej profesjonalnej choć obawiam się, że wynik mógłby mnie podłamać. Bardzo fajne masz przepisy na blogu, pewnie z niektórych skorzystam

Martuś uwielbiam czytać jak opowiadasz o pracy lub zajęciach bo widać w Tobie ogromną pasję do tego co robisz. Chciałabym aby moje dzieci miały szczęście trafić w przedszkolu na panią Twojego pokroju

[Gucia0987]

Napisane przez martucha84

pewnie ze tak!!! uwielbiam to!
nie mam czasu zaprzatac sobie glowy pi er do lami!!
a ta praca mi zdecydowanie bardziej odpowiada szczerze mowiac nie zdziwie sie jak zdradze przedszkole z poradnia szybciej niz w okolicach 40 jak planowalam , nie koniecznie sensu stricte z poradnia ale z terapia
uwielbiam prace 1 na 1 tudziez w grupie do 10 dzieci zupelnie inna jakosc pracy a jeszcze staysfakcja jak postepy w tych dzieciach widzisz jak im pomagasz..
owszem kocham przedszkole prace z cala grupa ale tu... chyba realizowalabym sie bardziej.. chociaz..
a moze by tak polaczyc jedno z drugim.. na bank tak bede robic

bosko! Uwielbiam czytać jak o tym piszesz Dlatego też pytam
Mam nadzieje, że uda Ci się to połączyć bo widzę, widzę Cię tam!

Napisane przez india83

Tak Gucia, byłam sama, bo on miał akurat nockę. To, że mój maż zazdrośnik to jedno ale dodatkowo zawsze martwi sie o moje bezpieczeństwo (za dużo w pracy się różnych akcji naogląda). No i w sumie o to chodziło na Sylwku - bezpieczeństwo. Kilku osobom odbiło min. ja też załapałam się na taką akcję, moje bezpieczeńswto zostało mocno nadszarpnięte, ale w sumie nic powaznego się nie stało. Ale szczerze to finał całości mógł być bardziej poważny. Puiszę dość ogólnie, bo nie chcę na publicznym zagłebiać się w szczegóły, może jutro w K. dopiszę coś więcej. dziś po 12h pracy już na nic nie mam sił

Dobranoc

niu ładny wynik diety

Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło!



Dzień dobry PIĄTEK

Ale dobrze wstać rano podłamanym myśląc, że dopiero środa a tu PIĄTEK

Dzisiaj po pracy mąż ma mnie porwać na kolacje na mieście Już się nie mogę doczekać!
Jest małe prawdopodobieństwo, że zostaniemy w domu i wtedy będę musiała coś upichcić, ale liczę na mego małżonka!

[ktosia86]

Napisane przez martucha84

(...)
w formie konwersacji jest bosko!!!
ja w moim wavie tak mialam i kochalam go miloscia wielka teraz na nowo mam aville i jestem zla.. no ale.. wave popsul pat.. czekam na przyplyw gotowki zeby kupic jakis nowy...

Mnie to bardzo pasuje, bo już się nie muszę zastanawiać, jak dostaję odpowiedź na smsa po dłuższej chwili "co ja takiego napisałam?"

A powiedz mi, czy w tej poradni masz jakąś możliwość zostania po praktykach?


Dzień dobry!

Pogoda przepaskudna! Nie chce mi sie gotować, wiec pewnie rozmrożę pierogi świąteczne Dzisiaj wieczorem jeszcze korepetycje, bo jutro mam kolędę, ale przynajmniej weekend będzie na spokojnie.

[201803111825]

Treść usunięta

[Gucia0987]

Ktosia u nas dzisiaj też pogoda do bani! Strasznie jest szaro i brzydko.

[ktosia86]

Napisane przez Gucia0987

Ktosia u nas dzisiaj też pogoda do bani! Strasznie jest szaro i brzydko.

To dokładnie tak jak u nas!

Idę wyciągnąć dziecko z łóżeczka, bo skwierczy
Do później!

[baja_86]

Dzień dobry

india niestety czasem nie można przewidzieć wszystkiego. Czekam na opis w K

Napisane przez ktosia86

Nie sprawdzałam, mnie wiadomości wyświetlają się w formie rozmowy i to mi bardzo odpowiada

ja musiałam zmienić na zwykłą skrzynkę odbiorczą, bo się przyzwyczaić nie mogłam do tych rozmów

[Scio]

U nas leje i leje.
Mam mnóstwo roboty do szkoły. Czekam az Agata pójdzie spać i siadam do roboty.

[Gucia0987]

Napisane przez baja_86

ja musiałam zmienić na zwykłą skrzynkę odbiorczą, bo się przyzwyczaić nie mogłam do tych rozmów

O proszę, a myślałam, że wszyscy wolą formę rozmowy. Dla mnie to jest super rozwiązanie, widzę co napisałam łatwiej mi się czyta i odpisuje na sms ale widać są wyjątki

[201803111825]

Treść usunięta

[śliweńka]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

w takim razie na necie poszukam na ten temat

[Ana***]

Scio jezusickuuu ileee?? niee no to takiej se nie sprawie

Martucha widać, że Ci się to podoba! aż taki optymizm bije! super!!

India o kurka, czekam na opis w k.

Baja oby przeszło

hej!

[agus87]

u mnie też taka perfidna pogoda, że żyć się odechciewa i w domu ciemno i ponura aż światła trzeba zapalać...

ciekawe kiedy nadejdzie prawdziwa zima, z mrozem -20

[SAMBAdiJANEIRO]

Czeszko

Nareszcie w domu... ale podroz trwala cale wieki... najpierw taxi, potem samolot, potem pociag, potem czekanie na meza az pojdzie do domu po nasze autko i po mnie podjedzie... slowem trwalo prawie tyle samo co samochodem, a kosztowalo na pewno wiecej... slowem padam na pyszczek wiec dzis nie nadrabiam...

Zycze Wam za to wszystkim Wspanialego Nowego Roku

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Gucia brawa dla męża. Gdzie byliście?

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

aaaa zapomniałam napisać mamy 5-ty ząbek dwójeczka górna Nawet nie wiem kiedy wyszła, dzis patrzę a tu już sporo jej na wierzchu Zauważyłam, że Mai zawsze najpierw lewy ząbek wychodzi a potem dopiero prawy. Tak było z jedynkami dolnymi, górnymi i teraz dwójką.

[201803111825]

Treść usunięta

[neska22]

Wszytskie piątkowo imprezują...
a ja sama z małym bo tz na noc w pracy ;/

[śliweńka]

ja z pracy wróciłam

[martucha84]

Napisane przez Scio

Ja też jestem za szczepieniami. Uważam ze rodzice nieszczepiacy kreca sobie bat nad głową, ale z drugiej strony ilość szczepień dziecka ponizej 1 roku życia jest zatrważająca, no i to szczepienie od razu po urodzeniu to tez makabra, tak od razu bombardować.

zgadzam sie

Napisane przez india83

Tak Gucia, byłam sama, bo on miał akurat nockę. To, że mój maż zazdrośnik to jedno ale dodatkowo zawsze martwi sie o moje bezpieczeństwo (za dużo w pracy się różnych akcji naogląda). No i w sumie o to chodziło na Sylwku - bezpieczeństwo. Kilku osobom odbiło min. ja też załapałam się na taką akcję, moje bezpieczeńswto zostało mocno nadszarpnięte, ale w sumie nic powaznego się nie stało. Ale szczerze to finał całości mógł być bardziej poważny. Puiszę dość ogólnie, bo nie chcę na publicznym zagłebiać się w szczegóły, może jutro w K. dopiszę coś więcej. dziś po 12h pracy już na nic nie mam sił

oj... czekam na pelen opis

Napisane przez niuniuniau

Martuś uwielbiam czytać jak opowiadasz o pracy lub zajęciach bo widać w Tobie ogromną pasję do tego co robisz. Chciałabym aby moje dzieci miały szczęście trafić w przedszkolu na panią Twojego pokroju

trzymam kciuki za dalesze efekty cwiczen
milo ze lubisz to czytac ja lubie ta prace.. a Twoje dzieci trafia trafią

Napisane przez Gucia0987

bosko! Uwielbiam czytać jak o tym piszesz Dlatego też pytam
Mam nadzieje, że uda Ci się to połączyć bo widzę, widzę Cię tam!

Dzień dobry PIĄTEK

Ale dobrze wstać rano podłamanym myśląc, że dopiero środa a tu PIĄTEK

Dzisiaj po pracy mąż ma mnie porwać na kolacje na mieście Już się nie mogę doczekać!
Jest małe prawdopodobieństwo, że zostaniemy w domu i wtedy będę musiała coś upichcić, ale liczę na mego małżonka!

dizen dobry PIATE
trzymam kciuki za fajny wieczor

Napisane przez ktosia86

Mnie to bardzo pasuje, bo już się nie muszę zastanawiać, jak dostaję odpowiedź na smsa po dłuższej chwili "co ja takiego napisałam?"

A powiedz mi, czy w tej poradni masz jakąś możliwość zostania po praktykach?

tez dlatego lubilam konferencje..
a czy jest szansa raczej nie ale nie poto tam szlam wiedzialam ze pod skrzydlami mamy przyjaciela dowiem sie wiecej bo nie bede z ulicy i traktowana po macoszemu a tu na prawde wszyscy mi duzo pokazuja
dzis naprzyklad pani psychologo i jednoczesnie tyflopedagog zrobila mi mega fajne "szkolenie" o dzieciach niewidzacych o pracy z nimi o terapii i mimo iz docelowo nie bede z takimi dziecmi pracowac wiec mogla mnie olac ona mi sporo pokazalo pomoga zebym na przyszlosc dla siebie wiedziala
do tego mialam malo dzieci tylko jedna diagnoze ale 4 latka wiec sama musialam wymyslic badani bo standaryzowanych testow dla takich malych dzieci nie ma i nudzac sie poszlam do recepcji i pomagalam paniom porzadkowac karty nauczylam sie przez to takiej pracy biurowej w poradni od strony recepcji..

Napisane przez Ana***

Martucha widać, że Ci się to podoba! aż taki optymizm bije! super!!

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

Czeszko

Nareszcie w domu... ale podroz trwala cale wieki... najpierw taxi, potem samolot, potem pociag, potem czekanie na meza az pojdzie do domu po nasze autko i po mnie podjedzie... slowem trwalo prawie tyle samo co samochodem, a kosztowalo na pewno wiecej... slowem padam na pyszczek wiec dzis nie nadrabiam...

Zycze Wam za to wszystkim Wspanialego Nowego Roku

super ze jestes

[201803111825]

Treść usunięta

[kasiaher]

witam sobotnio

ja zaraz spadam sprzątać łazienkę, nie che mi się ale cóż mus to mus

siedze całymi dniami z Dominikiem co rusz to każdy lekarz co innego mówi , kupa kasy juz poszla na leki, antybiotyki i badania które możliwe że nie potrzebnie robiłam a kasy na to poszło, aż ja się rozchorowałam


ja w sylwestra najpierw siedziałam z Dominikiem w domu , ale po tem zdenerwowałam się i pojechałam z synem do mojej mam , a tam już było lepiej , tż gdzies polazł na sylwestra .... zostawiając mnie samą z chorym dzieckiem . kuźwa niech żyje życie kawalera ..... bożesz

a właśnie wypożyczyłam bardzo fajną książkę przez przypadek ... spodobal mi się tytuł
" 50 sposobów na zdobycie kochanka" Lucy- Anne Holmes ( jakieś 450 stron) łyknęłam w dwa dni
jest dalszy ciąg ( nie) doskonała dziewczyna , mam nadziej że będzie równie fajna jak ta

ogólnie książka ma coś z romansidła, ale opiewa w różne komiczne sytuacje, troszkę erotyki się pojawia, fajne teksty , cięte riposty i fajnie opisane emocje które targają dziewczyna która zdaje sobie sprawę że chce kochać i che być kochana , książka mnie tak zaciekawiła że nie mogłam się od niej oderwać i
a teraz czytam Klub niewiernych żon

[201803111825]

Treść usunięta

[martucha84]

Napisane przez kasiaher

witam sobotnio

ja zaraz spadam sprzątać łazienkę, nie che mi się ale cóż mus to mus

siedze całymi dniami z Dominikiem co rusz to każdy lekarz co innego mówi , kupa kasy juz poszla na leki, antybiotyki i badania które możliwe że nie potrzebnie robiłam a kasy na to poszło, aż ja się rozchorowałam


ja w sylwestra najpierw siedziałam z Dominikiem w domu , ale po tem zdenerwowałam się i pojechałam z synem do mojej mam , a tam już było lepiej , tż gdzies polazł na sylwestra .... zostawiając mnie samą z chorym dzieckiem . kuźwa niech żyje życie kawalera ..... bożesz

a właśnie wypożyczyłam bardzo fajną książkę przez przypadek ... spodobal mi się tytuł
" 50 sposobów na zdobycie kochanka" Lucy- Anne Holmes ( jakieś 450 stron) łyknęłam w dwa dni
jest dalszy ciąg ( nie) doskonała dziewczyna , mam nadziej że będzie równie fajna jak ta

ogólnie książka ma coś z romansidła, ale opiewa w różne komiczne sytuacje, troszkę erotyki się pojawia, fajne teksty , cięte riposty i fajnie opisane emocje które targają dziewczyna która zdaje sobie sprawę że chce kochać i che być kochana , książka mnie tak zaciekawiła że nie mogłam się od niej oderwać i
a teraz czytam Klub niewiernych żon

szczerze mowiac twoj mąż jest tragiczny... jak można zostawic sama kobiete w domu? nie mowiąc już o kobiecie z chorym WSPOLNYM dzieckiem... tragedia!! dno i kilometr mulu..
czemu ty z nim nadal jestes? juz tyle razy dal ci znak ze na ciebie nie zasluguje?
jestes mega atrakcyjna dziewczyna pewna siebie wiesz co w zyciu chcesz... moim zdaniem mozesz miec czulego fajnego faceta a nie kisnać w tym zwiazku do tego pewnie coraz bardziej robiac sie wkurzona jadowita i nie przyjemna w stosunku do niego..
sory ze tak w prost ale...

klub niewiernych zon czytalam jest fantastyczna..

[201803111825]

Treść usunięta

[SSR]

Cześć Życzę Wam w Nowym Roku samych radosnych chwil, zdrówka, zadowolenia z mężusiów i pociech oraz spełnienia najskrytszych marzeń

Gucia dziękuję za życzenia, jesteś wielka

Kasiaher przykro mi to czytać, że ostatni dzień roku spędzałaś bez tż, ale za to z Dominik i mama na pewno wynagrodzili Ci wszystko


A my w Nowy Rok wróciliśmy z Rzeszowa i od tej pory nie maiałam czasu wejść do Was, pranie, sprzątanie, zakupy. A wczoraj jeszcze mieliśmy gości co wrócili z Holandii i przyszli z prezentami, więc na szybko trzeba było zorganizować imprezę. Na szczęście zdążyliśmy z mega szybkim sprzątaniem także na poniedziałkową kolędę mamy prawie czysto
Fajnie się ten rok rozpoczyna codziennie dostajemy prezenty, to chrzestna Łucji przesyła paczkę (ciuszki, opaski), to wczoraj chrześnica tż przysłała swoje bajki na vhs (ogromne pudło, ale na szczęście mamy takie urządzenie do przegrywania na płytki więc gabaryty ulegną zmianie) i wczoraj jeszcze prezenty z Holandii więc oby tak dalej


Mam pytanko: czy Wasze dzieci śpią w łóżeczkach na poduszkach? Bo Łusia spała cały czas na płasko, ale jakiś czas temu dałam jej poduszeczkę taką długą płaską od kompletu z pościeli co jeszcze prezed urodzeniem kupowaliśmy całą wyprawkę do łóżeczka, ale takie to wypełnienie badziewiastte, że w środku już nie ma nic a po bokach pozwijaną tą watolinę czy co tam jest i właśnie bym musiała w coś zainwestować i stąd moje pytanko, na czym Wasze dzieciaczki śpią?

[Ana***]

Kasiaher mąż bardzo nie w porządku... bardzo

[india83]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

haha ale fajny sen, już sobie dziewczyny w dredach wyobraziła

kasia Twój maz po raz kolejny pokazał, że jest mega palantem. przykro mi

obraz skończony teraz tylko czekam aż wyschnie i na ścianę i pokążę wam go w całej okazałości

[201803111825]

Treść usunięta