Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 7

[MonikaFaustyna]

Jakaś afera mnie ominęła? Nie byłam tutaj dobre 3 tygodnie, albo i dłużej .

[IzzieSt]

Dziwi mnie brak płynności w czytaniu u dorosłych ludzi. W liceum miałam kilka takich przypadków, dosłownie składali sylaby jak dzieci w zerówce

[MonikaFaustyna]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=667357 dziwią mnie spamerzy. Nie wiem, jak można być tak głupim.

[201604190949]

Napisane przez misianka

chtóre?
bo jakoś je widzę, czyżby w sposób nadprzyrodzony?

Te z afery. Tej o wyrzucenie Jeża i Faustyny.

[Mileva_]

Napisane przez MonikaFaustyna

Ja mam chyba gust od czapy, bo uwielbiam stare bajki a nawet przeczytać coś pana Coelho, tak dla rozrywki . To samo z czytaniem Zmierzchów i Pamiętników Wampirów . Teraz chodzę zajarana. bo dostałam kalendarz na 2013 rok pani Pawlikowskiej . Kocham jej książki, fejsbuniowego fanpejdża i audycję w zetce.

Spoko, mnie niektórzy ludzie definiowali przez fakt, że oglądam Gorzką zemstę do obiadu i NIE uważam tego za powód do wstydu

[mc266]

Napisane przez bowszystkotoiluzjajest

Właśnie tego byłam świadkiem wczoraj w knajpie ALe żeby to była druga połówka - nie. Moja koleżanka i jakiś czas temu poznany chłopak (widzieli się może z 5x na imprezach).
Ona usilnie mnie prosiła, żebym szła z nią, bo ona nie chce sama. No to poszłam. I co? Ona podchmielona zajęła się tylko nim, mając w dupie wszystkich. Obmacywali się na moich oczach i na oczach jego znajomych - którzy byli równie zażenowani jak ja.
Wśród jego znajomych była pewna para, która tak samo patrzyła na nic hz politowaniem i nawet na myśl im by nie przeszło, żeby zachowywać się tak samo. Było nas dość dużo - z 15 osób, tak że po czasie prawie wszyscy poszli do innego stolika

Wśród moich znajomych jedna para miała kiedyś takie skłonności. Na szczęście z czasem im przeszło. Na większości spotkań musieli się przy wszystkich obmacywać. Nie mogli poczekać aż będą tylko we dwoje? Nie rozumiem po co przychodzić na spotkanie w większym gronie jeśli zajmuje się tylko sobą.

[Olkaaaa_s]

Wczoraj podczas dwugodzinnej podróży PKP natrafiłam na kilka zachowań nadających się do opisania w tym wątku Ale od początku:

1. Dworzec PKP w Krakowie. Oprócz głównej hali z kasami, jest też oddzielone od reszty małe pomieszczenie z trzema kasami, do których jest jedna kolejka. Stoję sobie w tej kolejce i w pewnej chwili pani szykuje się do otwarcia trzeciego "okienka". Nagle podbiega do tego okienka kobieta, która w ogóle nie stała w kolejce. Oczywiście, wszyscy się zdenerwowali lekko i starają się uprzejmie powiedzieć owej pani, żeby jak inni stanęła w kolejce. Jej reakcja?
-Ale ja kupuję tylko bilet miesięczny!- i odwróciła się z powrotem do kasy.
Jakiś trzydziestolatek niezmordowanie mówi dalej:
-Proszę pani, wszystkich obowiązuje kolejka, proszę poczekać jak wszyscy na swoją kolej.
Zero reakcji. Pan dalej woła do tej pani, coraz głośniej, lecz nadal dość uprzejmie. W pewnej chwili chyba już nie mógł zdzierżyć. Podchodzi to pani i mówi:
-Proszę stanąć w kolejce, a nie wpychać się!
Powtarza to kilka, stojąc tuż obok niej. W końcu już chyba nerwy mu puściły całkiem, bo odchodząc powiedział:
-Cóż za tupet i złośliwość.

2. Przedział w pociągu. Kobieta, na oko 40 lat. Przysłuchuje się jawnie każdej rozmowie i wtrąca się. To mi się wydało trochę dziwne, no ale czepiać się nie będę. Czepiać się za to będę jedzenia w miejscu publicznym. Chociaż tyle, że ta bułka z szynką miała wielkość mikro-mini, taka na dwa gryzy, więc starałam się nie irytować tym. Pani co prawda zjadła bułkę w dwie minuty, ale delektowała się jej smakiem jeszcze przez kolejne piętnaście, mlaszcząc na cały przedział Nie miałam siły mówić, bo zaczynała mi się migrena, ale dziwiło mnie to, że inni współpasażerowie nie zareagowali. Chociaż, w sumie- co w takiej sytuacji powiedzieć, żeby nie wyszło mego obcesowo?

3. Ten sam przedział. Siedziała koło mnie para studentów. Dziewczyna wyciągnęła jakieś "babskie" pismo, z którego chłopak wyśmiewał każdy artykuł(poniekąd słusznie). Później rozwiązywali razem krzyżówkę, a właściwie- chłopak rozwiązywał krzyżówkę i bardzo się cieszył widząc, że dziewczyna nie zna odpowiedzi na ani jedno hasło

4. Ten sam przedział. Po drugiej stronie mojego siedzenia siedział dwudziestokilkuletni chłopak ze słuchawkami na uszach. Pomimo tego, że ich używał, to cały przedział słuchał jego muzyki(dopóki w końcu nie poprosiłam go o przyciszenie, bo czułam się tak, jakby mózg miał mi zamiar wyskoczyć z czaszki). Gdyby to była jeszcze jakaś dobra muzyka. Ale nie. Chłopak słuchał typowo "eskowej muzyki", jakiś popowo-elektroniczny shit. Przy dźwiękach tik-tok I'm in clock przewspaniałego hitu Keshy już nie zdzierżyłam i poprosiłam o przyciszenie


Tak więc podczas mojej wczorajszej podróży czułam się jak bohater Dnia świra

[MonikaFaustyna]

Napisane przez Mileva_

Spoko, mnie niektórzy ludzie definiowali przez fakt, że oglądam Gorzką zemstę do obiadu i NIE uważam tego za powód do wstydu

Nie siedzę na filmwebie na tyle, żeby takie rzeczy ogarniać. Tytuł filmu nic mi nie mówi . W ogóle do dziś nie oglądałam "Sali samobójców", o ambitnym kinie nie wspominając, bo nawet nie wiem, co to tak na prawdę jest. Nie miałam z kim w to wsiąknąć a samej nie bardzo mi się chciało.

[bowszystkotoiluzjajest]

2. Przedział w pociągu. Kobieta, na oko 40 lat. Przysłuchuje się jawnie każdej rozmowie i wtrąca się. To mi się wydało trochę dziwne, no ale czepiać się nie będę. Czepiać się za to będę jedzenia w miejscu publicznym. Chociaż tyle, że ta bułka z szynką miała wielkość mikro-mini, taka na dwa gryzy, więc starałam się nie irytować tym. Pani co prawda zjadła bułkę w dwie minuty, ale delektowała się jej smakiem jeszcze przez kolejne piętnaście, mlaszcząc na cały przedział Nie miałam siły mówić, bo zaczynała mi się migrena, ale dziwiło mnie to, że inni współpasażerowie nie zareagowali. Chociaż, w sumie- co w takiej sytuacji powiedzieć, żeby nie wyszło mego obcesowo?

To w pociągu nie można jeść??

[Mileva_]

Napisane przez MonikaFaustyna

Nie siedzę na filmwebie na tyle, żeby takie rzeczy ogarniać. Tytuł filmu nic mi nie mówi . W ogóle do dziś nie oglądałam "Sali samobójców", o ambitnym kinie nie wspominając, bo nawet nie wiem, co to tak na prawdę jest. Nie miałam z kim w to wsiąknąć a samej nie bardzo mi się chciało.

To kolumbijska telenowela sprzed 10 lat A Sala samobójców to szajs jakich mało, coś w stylu kompilacji tefałenowskich seriali Jedyne, co ją ratuje, to całkiem niezły obraz tego, co dzieje się z bananowymi dzieciakami pozostawionymi samym sobie.

[MonikaFaustyna]

Napisane przez Mileva_

To kolumbijska telenowela sprzed 10 lat A Sala samobójców to szajs jakich mało, coś w stylu kompilacji tefałenowskich seriali Jedyne, co ją ratuje, to całkiem niezły obraz tego, co dzieje się z bananowymi dzieciakami pozostawionymi samym sobie.

Oj kiedyś był szał na południowoamerykańskie telenowele . Sama pamiętam, że oglądałam jakąś Fiorellę, czy coś takiego . A co do "Sali..." z takich filmów, to widziałam tylko "Galerianki". Przy okazji tego filmu zdziwiło mnie, że bycie czyjąś utrzymanką może być powodem do szpanowania. Zawsze mi się zdawało, że bycie dz***ą, to nic czym można by się chwalić. Przy okazji tefałenowskich "Dlaczego ja" czy czegoś tam.... nie mogę z tych historii i że tam na siebie wszyscy krzyczą. Tak jakby nie można było normalnie rozwiązywać konfliktów?

[201604200942]

Sala samobójców to nic. Ja zostaję odbierana jako największy głąb, bo nie zachwycam się Efektem motyla

[IzzieSt]

Napisane przez bowszystkotoiluzjajest

To w pociągu nie można jeść??

Właśnie? Przepraszam, jakbym jechała godzinę to bym sobie faktycznie odpuściła, ale ja z miasta studenckiego do domu jadę 6-8h w zależności od opóźnień, więc siłą rzeczy jestem głodna po kilku godzinach

[Mileva_]

Napisane przez MonikaFaustyna

Oj kiedyś był szał na południowoamerykańskie telenowele . Sama pamiętam, że oglądałam jakąś Fiorellę, czy coś takiego . A co do "Sali..." z takich filmów, to widziałam tylko "Galerianki". Przy okazji tego filmu zdziwiło mnie, że bycie czyjąś utrzymanką może być powodem do szpanowania. Zawsze mi się zdawało, że bycie dz***ą, to nic czym można by się chwalić. Przy okazji tefałenowskich "Dlaczego ja" czy czegoś tam.... nie mogę z tych historii i że tam na siebie wszyscy krzyczą. Tak jakby nie można było normalnie rozwiązywać konfliktów?

Podobno niektóre dziewczynki w gimnazjach zaczęły się ubierać na Milenę, na Julię i tak dalej To dopiero paranoja.

A latynoamerykańskie lepsze od polskich jak dla mnie, przynajmniej sobie na egzotyczne kraje można popatrzeć Ludzie w nich też milsi i wykonanie przy Majkach itp - niemal oscarowe :P

Napisane przez SamaraMorganx

Sala samobójców to nic. Ja zostaję odbierana jako największy głąb, bo nie zachwycam się Efektem motyla

To był hit w moim liceum choć wielkie kino to nie jest.

[mc266]

Napisane przez bowszystkotoiluzjajest

To w pociągu nie można jeść??

Też mnie to zastanawia. Często mi się to zdarza, czasem nawet w autobusie jem.

[MonikaFaustyna]

Efekt motyla...taki sobie. Raz widziałam i mnie przeryło lekko. Przesłanie ma całkiem dobre, ale nie widzę powodu, żeby komuś jechać, że się nie zna, jak mu się nie podoba. Ja nikomu nie jadę, jak komuś nie podoba się seria filmów z Adasiem Miauczyńskim.

[BioIvO]

Napisane przez anlejka

Swego czasu chyba była też wojna na jakimś mamusiowym, bo przecież jedne mamy wiedzą lepiej od drugich
Najgłupszy argument, jaki poznałam, za przebijaniem uszu dzieciom: "Bo nie będą pamiętały bólu" Jak to przeczytałam to fiknęłam z krzesła ze śmiechu

Ja przeczytałam gdzieś coś lepszego. Podobno u dzieci płatki uszu są nieunerwione dlatego im szybciej przekłuje się uszy tym lepiej, bo nic nie poczują. I rozwala mnie widok łysej dzidzi w różowych śpiochach i ze złotymi kolczykami

[201604200942]

Napisane przez Mileva_

odobno niektóre dziewczynki w gimnazjach zaczęły się ubierać na Milenę, na Julię i tak dalej To dopiero paranoja.

A latynoamerykańskie lepsze od polskich jak dla mnie, przynajmniej sobie na egzotyczne kraje można popatrzeć Ludzie w nich też milsi i wykonanie przy Majkach itp - niemal oscarowe :P

To był hit w moim liceum choć wielkie kino to nie jest.

a te wielkie- hipsterskie okulary to niby od czego? Od BrzydUli



Ja nie rozumiem szału na ten film. A skoro do mnie nie trafia ten film, nie wzruszam się na nim, to go nie rozumiem. No i nie rozumiem co jest fajnego w tym, że facet po napisaniu czegoś w swoim pamiętniczku i przenosi się w czasie

a na temat sali samobójców nie chcę się wypowiadać, bo już raz dostałam za to bana :brzydal;

[MonikaFaustyna]

Napisane przez BioIvO

Ja przeczytałam gdzieś coś lepszego. Podobno u dzieci płatki uszu są nieunerwione dlatego im szybciej przekłuje się uszy tym lepiej, bo nic nie poczują. I rozwala mnie widok łysej dzidzi w różowych śpiochach i ze złotymi kolczykami

A potem się okaże, że dzidzia nie odziedziczy po mamie miłości do biżuterii i będzie miała focha, że mama z niej zrobiła małpkę wystawową .

[Bananalama]

Ja czasami jeżdżę 10 godzin pociągiem. Jakbym czegoś w tym czasie nie zjadła, to ból głowy murowany.

[bowszystkotoiluzjajest]

Napisane przez IzzieSt

Właśnie? Przepraszam, jakbym jechała godzinę to bym sobie faktycznie odpuściła, ale ja z miasta studenckiego do domu jadę 6-8h w zależności od opóźnień, więc siłą rzeczy jestem głodna po kilku godzinach

Nawet 3h to już można zgłodnieć, i co, ma mi w brzuchu burczeć i mam czkeać aż dojadę na moją stację? Ej, serio, mnie by nawet przez myśl nie przeszło, że jedzenie w pociągu nie jest w dobrym tonie. Ba, ja nawet bym nie zwróciła uwagi na to, że ktoś wyjmuje jedzenie i je. Byłoby to dla mnie jak najbardziej normalne zachowanie.

[MonikaFaustyna]

Czasem jadąc gdzieś nawet i 1,5h pociągiem, nie ma się czasu zjeść przed podróżą. Poza tym, ja lubiłam brać sobie w taką podróż kawę na wynos i jakąś bułkę . Jestem chamidłem.

[misianka]

Napisane przez 1000days

Te z afery. Tej o wyrzucenie Jeża i Faustyny.

a! czyli nie moja era

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Napisane przez bowszystkotoiluzjajest

To w pociągu nie można jeść??

no własnie

[MonikaFaustyna]

A już myślałam, że jakaś nowa afera była...

[misianka]

Napisane przez MonikaFaustyna

,,. Jestem chamidłem.

nie przejmuj się, wynika, że ja też
ale chyba lepiej być chamidłem, niż głodnym chamidłem

[MonikaFaustyna]

Napisane przez misianka

nie przejmuj się, wynika, że ja też
ale chyba lepiej być chamidłem, niż głodnym chamidłem

Jak człowiek głodny, to robi się zły. Lepiej być już najedzonym chamidłem, niż głodnym gburem.

[Olkaaaa_s]

Mogłam doprecyzować, że mnie irytuje, kiedy ktoś je coś o bardzo silnym zapachu w pomieszczeniu o małej przestrzeni, a do tego mlaszcze i ciamka. Oczywiście, że nikt nie będzie przymierał głodem w czasie podróży, ale- moim zdaniem- warto pamiętać, że wokoło siedzą inni współpasażerowie Ale może na serio jestem żeńską wersją Adasia Miauczyńskiego

[bowszystkotoiluzjajest]

Napisane przez Olkaaaa_s

Mogłam doprecyzować, że mnie irytuje, kiedy ktoś je coś o bardzo silnym zapachu w pomieszczeniu o małej przestrzeni, a do tego mlaszcze i ciamka. Oczywiście, że nikt nie będzie przymierał głodem w czasie podróży, ale- moim zdaniem- warto pamiętać, że wokoło siedzą inni współpasażerowie Ale może na serio jestem żeńską wersją Adasia Miauczyńskiego

No wiesz, jest duża różnica między tym czy ktoś je bułkę z serem, z szynką, pomidorem, czy je bułkę z paprykarzem/makrelą/jajkiem/kiełbasą czosnkową Bo tego to też bym nie zniosła i sama takich rzeczy w podróż nie biorę.

[crystalmethod]

Napisane przez MonikaFaustyna

A już myślałam, że jakaś nowa afera była...

Właściwie to była taka mała, bo zMoose, czyli Mother Hedgehog, została zbanowana, a potem kolejne jej konto.

[Olkaaaa_s]

Ale to na serio pachniało strasznie intensywnie I w ogóle zawsze mnie dziwi to, jak czasami w miejscach publicznych ludzie bez żenady mlaszczą i ogólnie głośno jedzą, nie tylko w środkach komunikacji