W tej ciąży jak słonice chodzimy, chyba nigdy nie urodzimy. Mamusie XI-XII część XX

[Ma_majka]

Napisane przez asia84

Hej dziewczyny Podczytuje Was głównie w nocy podczas karmienia, bo tak to cieżko znalezc czas. Helcia dziś kończy 3 tygodnie Jest grzeczniutka, prawie w ogóle nie płacze. W nocy budzi sie tylko na karmienie, w dzień troche czesciej, ale najczesciej leży sobie grzecznie w łóżeczku lub wózeczku. W poniedziałek idziemy na usg bioderek, jak wszystko bedzie dobrze to bedziemy próbowac sie chustowac, bo kluska w wiązanie dla noworodka sie nie mieści Przez dwa tygodnie przybrała 600 g, także sporo Karmie raczej piersią, tylko na noc dostaje butle, bo podjada przez cały dzień i wieczorem mam puste cycki Ale w nocy produkcja rusza pełną parą Niestety na buźce strasznie ją wysypało, ale lekarz powiedziała, że to wina moich hormonów i niestety samo musi zejśc Także czekamy... Jeśli chodzi o spacerki to wychodzimy prawie codziennie - teraz na ok.30-35 min. Ogólnie wszystko jest w porządku, tylko ja jeszcze nie do końca doszłam do siebie. Kupiłam doppel herz dla kobiet karmiących i jest jakby troche lepiej, ale jestem jeszcze zmeczona i musze podsypiac w ciągu dnia, no i o 21 leże już w łóżku. Mam nadzieje, że po połogu troche sie ogarne Buziaki dla Was i dzieciaczków

nie przejmuj się, niebawem się ogarniesz Organizm musi się trochę zregenerować, w końcu ciąża i poród to ogromne obciążenie

[agrafka85]

Cześć mamusie

Zaglądam, bo mały u dziadków na dole, dom ogarnięty więc mam czas dla siebie właściwie on codziennie popołudnia spędza z dziadkami, ale wiecie jak to jest w tygodniu - milion spraw do ogarnięcia, a że dziś sobota to mama ma "wychodne" na Wizaż

u nas wszystko OK, Seba rośnie jak na drożdżach, w poniedziałek idziemy do pediatry, żeby zbadał małego czy zdrowy bo w końcu musimy się zaszczepić, bo przecież ominęła nas pierwsza szczepionka bo mały miał zapalenie ucha.

co do spacerów to kilka razy byliśmy po skończonych 2 tyg, ale najpierw było werandowanie potem spacery, a jak pogoda była kiepska to wietrzył się w wejściu, bo tam nie ma grzejnika i temp była +15, nie wiało więc było OK, ale po szpitalu w ogóle nie wychodzimy bo pogoda każdego dnia paskudna, jak nie mróz to wiatr, jak nie wiatr to coś pada itp. A teraz przed szczepieniem tym bardziej nie chcę, żeby się nie przeziębił, po szczepieniu ze 2 tyg też nie będziemy wychodzić z tego samego powodu, w lutym pewnie wróci zima i tak nam zleci do marca aż zrobi się cieplej. Będziemy się werandować

u nas karmienie nie jest już tak bolesne bo używam nakładek - nie dla wygody tylko z konieczności, bo mam bardzo małe sutki i mały już w szpitalu miał problemy z prawidłowym złapaniem, a jak mi się mocno napełniały piersi i twardniały to juz całkiem nie było mowy o złapaniu, musiałam najpierw odciągnąć trochę mleka, żeby zmiękczyć brodawkę, mały płakał z głodu a i tak trudno mu było złapać, wypadała mu z buzi i się denerwował. I tracił sporo na wadze. Na szczęście przypomniałam sobie, że są takie kapturki na piersi i od tamtej pory, jeszcze w szpitalu, karmię przez te nakładki i jest super. Seba zaczął się najadać, przybierać na wadze i rosnąć a i moje sutki na tym skorzystały, bo nakładki chronią je przed ranami, chociaż czasem jak mały zaczyna się bawić zamiast jeść albo jak zaczyna go boleć brzuszek i jest niespokojny i zaczyna gryźć i ciągnąć to też czuję, ale o niebo słabiej. Wcześniej smarowałam maścią Medela Purelan i polecam - bardzo szybko goi rany, teraz już nie muszę.

no i zaczynam wydłużać mu czas między karmieniami. Do tej pory jadł co 1,5h ale ma już 2 miesiące i już nie powinien tak często jeść, poza tym często mu się ulewa, czasem nawet wymiotuje, więc podejrzewam też że się przejada. Dlatego od dziś w dzień będzie jadł co 2h, jak się uda go przetrzymać to może i co 2,5h i zmniejszę liczbę karmień w nocy do 2-3, bo obecnie je 4 razy. Plan piękny - zobaczymy jak wyjdzie w praktyce Trzymajcie kciuki

mam pytanie: używacie pasów/gorsetów poporodowych/wyszczuplających? bo zastanawiam się nad zakupem, ale nie wiem czy warto, czy to w ogóle cos pomaga

[musso4]

u nas się zaczyna, mały dał dzisiaj popalić po południu, pospał pół godziny, potem zabawa, noszenie około pół godziny, znowu pół godziny spania i tak w kółko, do tej pory 3/4 dnia przesypiał i noc całą, teraz w nocy śpi, ale w dzień już nie bardzo
teraz śpią oboje

[jagnna]

Napisane przez musso4

u nas się zaczyna, mały dał dzisiaj popalić po południu, pospał pół godziny, potem zabawa, noszenie około pół godziny, znowu pół godziny spania i tak w kółko, do tej pory 3/4 dnia przesypiał i noc całą, teraz w nocy śpi, ale w dzień już nie bardzo
teraz śpią oboje

moje dziecię śpi ostatnio tak ładnie, że zastanawiam się kiedy się to skończy.....
Zbyt to piękne wszystko W dzień budzi sie co 2,5-3 godziny, W nocy też tak mniej więcej, przy czym, nawet i 4 potrafi pospać

[Dojotka1987]

czesc

Napisane przez Swarovska

my też mamy problem z chrzestnymi ... z rodziny nie mamy za bardzo kogo

u nas tez preblem.. bratowa w ciazy a jest przesad ze w ciazy nie powinno sie trzymac dziecka do Chrztu... i zonk... ani ja ani moj M nie mamy siostry, zostaja kuzynki, a z nimi sredni kontakt;/

[jagnna]

Ide spać :|
Coś mnie łamie i boje sie żeby nie zachorować. Mówię jak mój mąż Może snem przegonie zarazki
papa

[agrafka85]

Napisane przez Dojotka1987

czesc

u nas tez preblem.. bratowa w ciazy a jest przesad ze w ciazy nie powinno sie trzymac dziecka do Chrztu... i zonk... ani ja ani moj M nie mamy siostry, zostaja kuzynki, a z nimi sredni kontakt;/

siostra cioteczna Tż była chrzestną gdy była w ciąży i nic się nie stało, podała dziecko do chrztu, za kilka miesięcy urodziła zdrową córeczkę, która zaczyna juz 5 miesiąc moim zdaniem nie ma co się przejmować, jak to ktoś ładnie nazwał, "katolickimi przesądami"

ja będąc w ciąży każdego dnia przechodziłam przez kable, czego niby też nie wolno, bo dziecko będzie owinięte pępowiną i guzik - u mnie to się nie sprawdziło (na szczęście )

dlatego trzeba trochę dystansu to tego typu twierdzeń, bo to jest nic wiecej jak szukanie winnego w razie zdarzenia się jakiegoś wypadku czy tragedii. Ja bym się nie przejmowała.

[Ma_majka]

Napisane przez agrafka85

mam pytanie: używacie pasów/gorsetów poporodowych/wyszczuplających? bo zastanawiam się nad zakupem, ale nie wiem czy warto, czy to w ogóle cos pomaga

Nie używałam Kiedyś słyszałam że one niezbyt pomagają, a nawet wręcz przeciwnie, bo rozleniwiają mięśnie brzucha. Ale nie mam pojęcia ile w tym prawdy

[MiciaKicia]

Napisane przez jagnna

Dziewczyny ze zwierzętami w domu: jak wasze sierście reagują na nowych domowników?
Moja kotka ze zdystansowanym zainteresowaniem. Choć zauważyłam, że ostatnio jakby bardziej śmiało podchodzi do małej. Dziś prawie do wózka wlazła, jak Ulka sobie w nim drzemkę ucinała (choć defacto, chyba traktuje wózek jako swój, bo w nim spała kiedyś)

nasz kot to nawet nie kuma, że ktoś nowy jest w domu. Ogólnie ma to w dupie najwyraźniej

[evvelina88]

Na gali sportówcow odeszły mi wody, sącza sie 1.5h i mam skurcze. Jesteśmy w drodze do szpitala.

[jagnna]

Napisane przez evvelina88

Na gali sportówcow odeszły mi wody, sącza sie 1.5h i mam skurcze. Jesteśmy w drodze do szpitala.

o ja

Czekam na dalsze wieści

Teraz na serio ide spać.

[Ma_majka]

Napisane przez evvelina88

Na gali sportówcow odeszły mi wody, sącza sie 1.5h i mam skurcze. Jesteśmy w drodze do szpitala.

...ostatni poród...

[jagnna]

Aż na fb wrzuciłam niusa
Ewelina- jeszcze raz:

[emylka86]

Napisane przez evvelina88

Na gali sportówcow odeszły mi wody, sącza sie 1.5h i mam skurcze. Jesteśmy w drodze do szpitala.

o jaaa . trzymam kciuki!!! : D

[jo_manh]

Dziewczyny, dzisiaj do kąpieli użyliśmy czegoś nowego...a mianowicie Ziajki Płyn do kąpieli natłuszczający...i powiem Wam, że jest rewelacyjny. Działa tak jak inne emolienty (nie wiem jak sprawdziłby się na atopikach), a jest sporo tańszy. Dałam za niego chyba niecałe 10 zł a pojemność to 370 ml. Warto spróbować. Mam też z Ziajki Kremowy olejek do mycia i na ciemieniuchę. Nawet jeśli dziecko nie ma ciemieniuchy, to jest to produkt po prostu do mycia ciałka. Jest też rewelacyjny. Skórka robi się taka aksamitna. Nie wiem jak działa na ciemieniuchę

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Napisane przez evvelina88

Na gali sportówcow odeszły mi wody, sącza sie 1.5h i mam skurcze. Jesteśmy w drodze do szpitala.

[reven24111]

Cześć Kobietki
podczytuję Was regularnie ale nie mam czasu napisać co u nas bo mój Mikołajek to mały rozrabiaka.Karmię go tylko mm i tu mam pytanie do dziewczyn które też tak karmią.Ile wasze maluszki wypijały na dobę mleczka gdy miały około m-ca?Miki dzisiaj wypił już ponad litr i boję się że to za wiele.Czy dajecie mm na żądanie?

[Swarovska]

evelina trzymam kciuki!!!

[DeKajka]

hejoooo moje kochane
Dziecko mi spi ale niedlugo bedzie sie budzil na karmienie wiec spac mi sie isc nie oplaca .. Dzisiaj do poludnia fajnie . pobawilismy sie .. pogłuzylismy .. Fajnie to wyglada bo maly aguuu a ja powtarzam po nim .. on piszczy i ja tez .. i tak sobie gadamy .. Po poludniu cos mu sie zaczelo dziac bo strasznie mi ulewal a raz sie tak zakrztusil ze zamarlam ze strachu .. ehh .. oby nocka byla spokojna .

Z TŻetem sie nie oddzywam .. dzisiaj sie poklucilismy bo on raz go w nocy nakarmil i juz nad raenm zebym ja bo on sie przespi . i ze ja nic nie robie ze len .. nosz kur... Az zrobilam sobie liste dzisiaj tego co ja zrobilam a co on .. i u mnie dluga a u niego ledwo ja widac.. ja mu dam ze len . ja mu dam Caly dzien mi zrabal debil jeden bez powodu zupelnie .

A Adasko caly czas pcha piastki do buzki sliniac sie i mlaskajac przy tym strasznie .. ale to podobno normalne wiec nie zabraniam .No i chcialabym zeby juz zaczal siadac , bawic sie bo tak to musze ciagle nad nim wisiec , doslownie nad bujakiem

Napisane przez reven24111

Cześć Kobietki
podczytuję Was regularnie ale nie mam czasu napisać co u nas bo mój Mikołajek to mały rozrabiaka.Karmię go tylko mm i tu mam pytanie do dziewczyn które też tak karmią.Ile wasze maluszki wypijały na dobę mleczka gdy miały około m-ca?Miki dzisiaj wypił już ponad litr i boję się że to za wiele.Czy dajecie mm na żądanie?

Moj jak mial miesiac to jadl co 3 godziny .. w nocy jedna przerwa 4 godzinna wiec mysle ze tak z 7 porcji po 90 ml ..

Evelina ogromne kciuki .. kurcze ostatni dzieciaczek .. jakos tak semtymantalnie sie zorbilo

[emylka86]

Dekajka mój nad ranem wstaje i zmienia pieluchę małemu i podaje go mi do karmienia ok. godziny 6-7 z reguły to jest i już marudzi czasem że mu się nie chce, a że w nocy ja wstaję to pikuś...

ciekawe jak tam Ewelina sobie radzi...

[asia84]

jagnna ja właśnie staram się chociaż chwilę kimnac w ciągu dnia, bo inaczej wieczorem już nie daje rady. I tak kładę się spać ok.21. U nas właśnie przerwą na jedzonko trzymam kciuki za Eweline

[hania207]

wczoraj wrócilismy do domku

[musso4]

Napisane przez evvelina88

Na gali sportówcow odeszły mi wody, sącza sie 1.5h i mam skurcze. Jesteśmy w drodze do szpitala.

[evvelina88]

Król;-) Nikodem Kacper przyszedł na świat o 00.35;-) przez Cc. Śpi jak aniołek;-)

[agrafka85]

Napisane przez evvelina88

Król;-) Nikodem Kacper przyszedł na świat o 00.35;-) przez Cc. Śpi jak aniołek;-)

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Napisane przez hania207

wczoraj wrócilismy do domku

to teraz już tylko wychować

[Ma_majka]

Napisane przez hania207

wczoraj wrócilismy do domku

jak się czujecie? jak poród? opowiadaj

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez evvelina88

Król;-) Nikodem Kacper przyszedł na świat o 00.35;-) przez Cc. Śpi jak aniołek;-)

gratuluję
klask i::jupi :

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez agrafka85

to teraz już tylko wychować

tylko...

[sanetka]

Napisane przez agrafka85

Cześć mamusie

u nas wszystko OK, Seba rośnie jak na drożdżach, w poniedziałek idziemy do pediatry, żeby zbadał małego czy zdrowy bo w końcu musimy się zaszczepić, bo przecież ominęła nas pierwsza szczepionka bo mały miał zapalenie ucha.

co do spacerów to kilka razy byliśmy po skończonych 2 tyg, ale najpierw było werandowanie potem spacery, a jak pogoda była kiepska to wietrzył się w wejściu, bo tam nie ma grzejnika i temp była +15, nie wiało więc było OK, ale po szpitalu w ogóle nie wychodzimy bo pogoda każdego dnia paskudna, jak nie mróz to wiatr, jak nie wiatr to coś pada itp. A teraz przed szczepieniem tym bardziej nie chcę, żeby się nie przeziębił, po szczepieniu ze 2 tyg też nie będziemy wychodzić z tego samego powodu, w lutym pewnie wróci zima i tak nam zleci do marca aż zrobi się cieplej. Będziemy się werandować

A ja nie rozumiem takiego trzymania w domu na w razie czego.
Chorych może i warto unikać ale nie spacerów
Nawet jak wieje czy pada to dziecko jest osłonione od tego-kocyk, osłonka, sama gondola jest przecież głęboka.
A powietrze zawsze inne niż w domu.

Mój starszak też zimowy bo z grudnia, latałam z nim już pierwszej zimy i przy -10,w sumie przy każdej pogodzie codziennie na trochę był na dworzu Efekt -nie choruje poważniej, a nawet jak złapie katar to pierwsze co robimy to lecimy na spacer a dom porządnie wietrzymy.

Napisane przez evvelina88

Król;-) Nikodem Kacper przyszedł na świat o 00.35;-) przez Cc. Śpi jak aniołek;-)

Gratulacje

[mmm12345]

Napisane przez evvelina88

Król;-) Nikodem Kacper przyszedł na świat o 00.35;-) przez Cc. Śpi jak aniołek;-)

no to co, wszystkie rozpakowane, to chyba czas spadać z poczekalni?



i za nas wszystkie i nasze dzieciątka

[jo_manh]

Napisane przez evvelina88

Król;-) Nikodem Kacper przyszedł na świat o 00.35;-) przez Cc. Śpi jak aniołek;-)

[fasolka124578]

Napisane przez reven24111

Cześć Kobietki
podczytuję Was regularnie ale nie mam czasu napisać co u nas bo mój Mikołajek to mały rozrabiaka.Karmię go tylko mm i tu mam pytanie do dziewczyn które też tak karmią.Ile wasze maluszki wypijały na dobę mleczka gdy miały około m-ca?Miki dzisiaj wypił już ponad litr i boję się że to za wiele.Czy dajecie mm na żądanie?

Ja właśne przestrzegalam w pierwszym miesiącu dokładnie tyle ile było na puszce. Czyli 7 razy na dobę po 90 ml, ale widziałam że Mały się nie najadał i dawałam mu herbatkę. Ale była u mnie lekarka i mówiła, że można dołożyć np kolejne 30 ml, jeśli dzieciaczek głodny. Ja na samym początku nie wiedziałam czemu Maluszek płacze, a on poprostu był głodny. Np dzisiaj w nocy zjadł 120, a później za 2 godzinki jeszcze 60, i pewnie dalej by jadł ale już nie chciałam go tak zapychać za bardzo. Później spał przez prawie 6 godzin.

[musso4]

Napisane przez evvelina88

Król;-) Nikodem Kacper przyszedł na świat o 00.35;-) przez Cc. Śpi jak aniołek;-)

Napisane przez agrafka85

to teraz już tylko wychować