Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6 - Strona 131 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-01-06, 23:03   #3901
mala_czarna_21
Zakorzenienie
 
Avatar mala_czarna_21
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 044
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez tasiulek Pokaż wiadomość

Szukałam wczoraj tego Nemiroffa Chilli i nigdzie nie było
na pewno jest w Auchan i w Realu
Cytat:
Napisane przez Loczek_brown Pokaż wiadomość
Nemiroffa nie piłam, ale Stocka polecam piliśmy go już na dwóch weselach i na sylwestrze i się sprawdza bardzo dobrze
__________________
Codziennie rano budzę się piękniejsza ale dzisiaj to już ku**a przesadziłam


2015 - 38
mala_czarna_21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-06, 23:03   #3902
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez kulbensikowa Pokaż wiadomość
nom jest super w 2012 roku byłam świadkową i miałam okazję sprawdzić salę, wszystko mi się podobało, jeden minus był taki, że mnie osobiście przeszkadzały te filary na środku sali, ponieważ gdy siedziałam za stołem z młodymi nie bardzo widziałam co się dzieje na parkiecie bo one po prostu przysłaniaja widok...
O, dzięki za komentarz
Wezmę to pod uwagę jak będziemy ustalać ustawienie stołów.

A jak było z jedzieniem, gdybyś mogła mi powiedzieć? Dużo jest? Jest dokładane?

Dostałam przykładowe menu z tego roku od pani menedżer i powiem szczerze- oczopląsu dostałam!
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-06, 23:05   #3903
pysia1987
Zakorzenienie
 
Avatar pysia1987
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tychy/Katowice
Wiadomości: 12 847
GG do pysia1987
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Cześć Laski, nadrobiłam Was szalone jestescie, że tyle piszecie widzę, że dużo tematów się tu przewinęło

o buty i wzrost się nie martwie bo TŻ jest ode mnie wyższy o prawie 30 cm do MC Donaldsa nie chodzimy nigdy bo nie lubimy (prócz Mc flurry ), ale do KFC, Subwaya albo na pizze czasami pójdziemy, stwierdzam, że życie jest zbyt krótkie, żeby wszystkiego sobie odmawiać
od lutego się skonczy bo przechodzimy na South Beach, więc nie ma bata ale generalnie nie widze w tym nic złego
co do cen sukienek-to jest chyba jedyna rzecz na której oszczędzać aż tak bardzo nie będę podobają mi sę koronkowe, a one jednak troche kosztują jak mi sie spodoba coś tanszego to pewnie, że skorzystam, ale generalnie planuje na suknie wydać do 6 tys z welonem, choćbym miała te pieniądze z pod ziemi wykopać o dziwo, TŻ pogodził się z tą myślą bo wie jaka ze mnie maniaczka modowa, ślubowa itd

my początkowo planowaliśmy zrobić przyjęcie ślubne na 60 osób max, a impreze dla ewentualnych znajomych później. Następnie wyliczyliśmy, że się nie zmieścimy i miało być max 80. A wczoraj się tak zabraliśmy porządnie do liczenia i wyszło nam jednak około 100 osób i to takich bliskich
no ale sprawy się bardzo pokomplikowały i nie wiem czy ten 2014 wypali a mianowicie pisałam Wam, że rodzice TŻ wybudowali dom, mieszkanie zostawili dla TŻ i Jego brata no i ja sie tam wprowadzam za jakieś 3 tygodnie. I brat miał mieszkać z Nami minimum rok, jednak się okazuje, że max do pół roku chce sie wyprowadzic i mamy Mu spłacić te 50 tys żeby je spłacić musimy wziąć kredyt, a jak weźmiemy kredyt z oszczędzania na nici, tzn będziemy wtedy odkładać o połowe mniej niż planowaliśmy w ciągu roku bylibyśmy w stanie odłożyć około 20 tys, a tak to będzie jedna wielka dupa
no i TŻ myśli, że będzie lepiej jak odłożymy ślub na 2015 rok....
Mam nadzieje, że sytuacja się zmieni jak powiadomimy rodziców TŻ o ślubie, tzn mamy nadzieje, że nam coś dołożą
nie wiem właściwie jak Oni do tego podchodzą bo choć bardzo ich lubie na tematy pieniężne raczej z Nimi nie rozmawiam, ale wiem co by zrobiła moja Mamcia gdyby miała tylko jakieś możliwości finansowe (gdyby tylko mogła sfinansowałaby wszystko bo wie jakie to dla mnie ważne), niestety nie ma bo ma tylko marną pensyjkę i rente po Tacie i za to utrzymuje mieszkanie i właściwie moją siostre z Synem (długa historia), więc ma na prawde ciężko. Za to mam w Niej duże oparcie psychiczne, mogę się poradzić, opowiedzieć itd.
Nasz budżet weselny wyszedł ok 30 tys. Może z małym haczykiem.
Jeżeli rodzice TŻ albo Babcia nie będą chcieli/mogli nam pomóc to będziemy zmuszeni odłożyć wesele albo zrobić sam ślub w Kościele bez żadnego przyjęcia
Oczywiście jak to dziś omawialiśmy to ja w płacz, histeria itd bo nienawidzę jak ktoś/coś burzy moje plany

jeżeli będziemy zmuszeni odłożyć wesele to TŻ przynajmniej obiecał mi tyle, że w takim wypadku weźmiemy cywilny jeszcze w tym roku. Przynajmniej takie mam pocieszenie z tego wszystkiego

ale tak strrasznie się nakręciłam na ten ślub, przygotowania itp, że nie wyobrażam sobie tego przekładać

na dodatek pisałam dziś do regionalnej o podwyżke i powiedziała, ze ten tamat poruszymy najwczesniej w kwietniu, a teraz mam możliwości wiekszego zarobku jak zrobie budżet który jest oczywiście nie do zrobienia moim zdaniem to jest jakaś kpina, żebym jak kierownik sklepu zarabiała 1800zł mając wszystko na głowie, dostając za wszystko zyeby itd i jeszcze najlepiej jakbym poświęcała swoje życie prywatne bo już kiedyś usłyszałam, że kierownikiem sklepu jestem cały czas, a nie tylko jak jestem w pracy kiedyś do mnie zadzwoniła w wolny dzień, że mam NATYCHMIAST przyjechać bo sklep jej sie nie podobał i ja odmówiłam to była o to wielka afera i na dywaniku wylądowałam. To jest chore a tak ciężko jest o inną pracę


Nam też się podobają proste obrączki, a moje wymarzone suknie to albo syrenka koronkowa z długim trenem i welonem długim i cienkim jak mgiełka, albo suknia w stylu hollywood, z przodu zabudowana, a z tyłu jakieś wycięcie
__________________




będę mamą





kierowca od 7.02.2012

Edytowane przez pysia1987
Czas edycji: 2013-01-06 o 23:13
pysia1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-06, 23:14   #3904
monikkad
Wtajemniczenie
 
Avatar monikkad
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
Na prawdę jest aż taka różnica w cenie?

My co prawda będziemy topić złoto - dostaliśmy od mojej Mamy obrączki (Mamy i mojego Taty który nie żyje) wiec póki co nie wiem jak to wygląda cenowo, ale.. podobają nam sie proste i pewnie będziemy robić coś na wzór:

http://www.apart.pl/pl/obraczki,c,1,2,137 - najbardziej mi się podobają
http://www.apart.pl/pl/obraczki,c,1,wielobarwne,7092 - bardzo podobają się TŻ
http://www.apart.pl/pl/obraczki,c,1,wielobarwne,1684
http://www.apart.pl/pl/obraczki,c,1,wielobarwne,1685 - ewentualnie - trochę za dużo żółtego
http://www.yes.pl/47105-zlote-obracz...Z-R08-OBR-927W - zakochani jesteśmy oboje, tylko chcielibyśmy węższe


Ceny wychodzą na bardzo zróżnicowane - można dostać dwukolorowe za 1800zł albo z białego za 3000 i pewnie na odwrót też.
Tylko widzisz, my mamy bardzo okrojony budżet i nie chcemy dać za obrączki więcej niż 1500 zł. Musimy się trzymać kosztorysu jaki ustaliliśmy i to ściśle. Sprawdzałam w różnych miejscach i o ile za 1500 zł jednolite kupię to mieszanych już nie, bo najtańsze to chyba właśnie lekko ponad 1800zł.

Szczerze to nie mam pojęcia co postanowimy TŻ chce tylko białe złoto. Ja myślałam coraz bardziej, że tylko żółte, ale po dzisiejszych przymiarkach na targach nie podoba mi się to żółte na moim palcu, nooooł. Ja zawsze cała w srebrze, kolczyki srebrne, zegarek posrebrzany, jakieś bransoletki też srebrne zawsze czy łańcuszki i tu nagle taki mega kontrast żółta obraczka.

Nie wiem, latem idziemy kupować na pewno. Trza już mieć to z bańki :P
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!"
monikkad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-06, 23:21   #3905
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez pysia1987 Pokaż wiadomość
no ale sprawy się bardzo pokomplikowały i nie wiem czy ten 2014 wypali a mianowicie pisałam Wam, że rodzice TŻ wybudowali dom, mieszkanie zostawili dla TŻ i Jego brata no i ja sie tam wprowadzam za jakieś 3 tygodnie. I brat miał mieszkać z Nami minimum rok, jednak się okazuje, że max do pół roku chce sie wyprowadzic i mamy Mu spłacić te 50 tys żeby je spłacić musimy wziąć kredyt, a jak weźmiemy kredyt z oszczędzania na nici, tzn będziemy wtedy odkładać o połowe mniej niż planowaliśmy w ciągu roku bylibyśmy w stanie odłożyć około 20 tys, a tak to będzie jedna wielka dupa
Oj to przykre, że sprawy się tak pokomplikowały.
Z jednej strony skoro brat TŻ wcześniej zapowiadał mieszkanie przez rok w tym mieszkaniu a teraz zmienił zdanie nie powinien oczekiwać wyłożenia tych pieniędzy po pół roku - tylko spokojnie poczekać do terminu który był pierwotnie.
Z drugiej ślub i wesele wydaje się nierozsądnym wyjściem w sytuacji gdy jest problem mieszkaniowy - w sensie małżeństwa nie stać na wynajem, kredyt czy nie mają miejsca do zmieszkania po ślubie.
A to z czym się już kilkakrotnie spotkałam czyli wzięcie ślubu (i wydania na niego kupy forsy) i jakby nie patrząc założenia rodziny a później mieszkania kątem u rodziców jest dla mnie abstrakcją nie do ogarnięcia.

Mam nadzieję, że jakoś uda Wam się ogarnąć tą sytuację - może z bratem TŻ da się jakoś co do spłaty dogadać.

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Cytat:
Napisane przez monikkad Pokaż wiadomość
Tylko widzisz, my mamy bardzo okrojony budżet i nie chcemy dać za obrączki więcej niż 1500 zł. Musimy się trzymać kosztorysu jaki ustaliliśmy i to ściśle. Sprawdzałam w różnych miejscach i o ile za 1500 zł jednolite kupię to mieszanych już nie, bo najtańsze to chyba właśnie lekko ponad 1800zł.

Szczerze to nie mam pojęcia co postanowimy TŻ chce tylko białe złoto. Ja myślałam coraz bardziej, że tylko żółte, ale po dzisiejszych przymiarkach na targach nie podoba mi się to żółte na moim palcu, nooooł. Ja zawsze cała w srebrze, kolczyki srebrne, zegarek posrebrzany, jakieś bransoletki też srebrne zawsze czy łańcuszki i tu nagle taki mega kontrast żółta obraczka.

Nie wiem, latem idziemy kupować na pewno. Trza już mieć to z bańki :P

W takim wypadku wręcz nie będzie Ci pasować żółte złoto - skoro zawsze jesteś cała w srebrze i białym, to żółtym będziesz się prawdopodobnie źle czuć.
Ja właśnie tak mam!
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-06, 23:26   #3906
ane3kaa
Zakorzenienie
 
Avatar ane3kaa
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Tarnow
Wiadomości: 3 134
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Uciekam już spać bo ledwo dycham przez ten katar (

Dobranoc
ane3kaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-06, 23:26   #3907
monikkad
Wtajemniczenie
 
Avatar monikkad
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość

W takim wypadku wręcz nie będzie Ci pasować żółte złoto - skoro zawsze jesteś cała w srebrze i białym, to żółtym będziesz się prawdopodobnie źle czuć.
Ja właśnie tak mam!
No właśnie Ale z drugiej strony mimo wszystko kusi mnie to żółte.
Pożyjemy, zobaczymy.
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!"

Edytowane przez monikkad
Czas edycji: 2013-01-06 o 23:27
monikkad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-06, 23:27   #3908
magdalenka_w_86
Zakorzenienie
 
Avatar magdalenka_w_86
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 6 039
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Miałam iść spać i oczywiście jak wariatka Was śledzę

Co do obrączek, odpadają całe z białego złota, raz, że nie do końca nam się podobają, dwa aspekt najważniejszy - mam bardzo silną alergię na nikiel, a białe złoto go zawiera, więc zostaje żółte złoto, ewentualnie z jakimś elementem z białego, ale po zewnętrznej stronie.

Jeśli chodzi o sukienki to chciałabym taką skromniejszą np. jak w załączniku. Są to sukienki amerykańskiej firmy z kolekcji 2013 roku, dostępne w jednym z salonów w Poznaniu, ale nie wiem jaki będzie koszt. Na pewno pójdę się kiedyś dowiedzieć
Edit: http://www.sinceritybridal.com/wedding_dress/3722 (zdjęcia wyszły zbyt małe)

Odpadają szerokie paradnice, księżniczki, falbany itp. Ma być skromna, delikatna i do 3.ooo zł

Bardzo podoba mi się ta http://www.sinceritybridal.com/wedding_dress/3730 , ale TŻ powiedział, że taka zabudowana, w żadnym wypadku
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg sukienka.jpg (11,1 KB, 21 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg sukienka tył.jpg (11,0 KB, 13 załadowań)
__________________
"Dziecko to uwidoczniona miłość" ...


2014




Edytowane przez magdalenka_w_86
Czas edycji: 2013-01-06 o 23:36
magdalenka_w_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-06, 23:32   #3909
pysia1987
Zakorzenienie
 
Avatar pysia1987
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tychy/Katowice
Wiadomości: 12 847
GG do pysia1987
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
Oj to przykre, że sprawy się tak pokomplikowały.
Z jednej strony skoro brat TŻ wcześniej zapowiadał mieszkanie przez rok w tym mieszkaniu a teraz zmienił zdanie nie powinien oczekiwać wyłożenia tych pieniędzy po pół roku - tylko spokojnie poczekać do terminu który był pierwotnie.
Z drugiej ślub i wesele wydaje się nierozsądnym wyjściem w sytuacji gdy jest problem mieszkaniowy - w sensie małżeństwa nie stać na wynajem, kredyt czy nie mają miejsca do zmieszkania po ślubie.
A to z czym się już kilkakrotnie spotkałam czyli wzięcie ślubu (i wydania na niego kupy forsy) i jakby nie patrząc założenia rodziny a później mieszkania kątem u rodziców jest dla mnie abstrakcją nie do ogarnięcia.

Mam nadzieję, że jakoś uda Wam się ogarnąć tą sytuację - może z bratem TŻ da się jakoś co do spłaty dogadać.
tyle dobrze, że mamy gdzie mieszkać wydaje mi sie, że On podjął taką decyzję bo nawet do głowy mu nie przyszło, że planujemy ślub u mnie to juz cała rodzina prawie wie, a u TŻ nikt i myślą, że jak TŻ ma dobrą pracę to co to dla nas te 50 tys
raczej, że damy Mu pozniej to 50 tys nie wchodzi w gre bo On bedzie kupował mieszkanie, my Mu damy te 50 tys i reszte rodzice dołożą.
Dla mnie najlepszym wyjściem by było jakby pomieszkał z Nami do ślubu (mi to nie przeszkadza, mieszkanie ma grubo ponad 100 m2, więc spokojnie sie miescimy). Dalibyśmy Mu wszystko co w kopertach, a reszty dobralibyśmy kredytu i by było łatwiej. A tak to nie wiem jak to się potoczy rodzice TŻ nie należą do biednych, ale wybudowali teraz dom, wiem, że dobierali jeszcze kredyt na wykonczeniówke bo oszczędności na wszystko nie starczyło, więc może być tak, że faktycznie mają teraz troche ciężej ale z drugiej strony został jeszcze ponad rok to co tam uciułać jeszcze mogą (obydwoje mają bardzo dobrą pracę) tymbardziej, że jak teraz już mają wszystko gotowe, nie bede musieli w domu nic robić, z rachunków tylko prąd, zamieszkała z Nimi babcia z w miare dobrą emeryturą to moze jednak by coś sypnęli

nie wiem jak myślą ludzie z większa zasobnością portfela bo ja pochodzę z rodziny dość biednej, gdzie szczytem moich marzeń było jechanie raz na pół roku z mamą na targ i kupienie pare nowych ciuchów nie jeździłam na zagraniczne wakacje, ani nie miała komputera za to kocham moich rodziców ponad w świecie i nie winie ich za to, że wielu rzeczy nie miałam. Dla mnie najważniejsze jest to, że mimo wielu przeszkód wychowali mnie na dobrego człowieka

aaaa, między moimi rodzicami było 18 lat różnicy
__________________




będę mamą





kierowca od 7.02.2012
pysia1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-06, 23:40   #3910
kulbensikowa
Wtajemniczenie
 
Avatar kulbensikowa
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: tam gdzie maki, chabry i bociany
Wiadomości: 2 326
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
O, dzięki za komentarz
Wezmę to pod uwagę jak będziemy ustalać ustawienie stołów.

A jak było z jedzieniem, gdybyś mogła mi powiedzieć? Dużo jest? Jest dokładane?

Dostałam przykładowe menu z tego roku od pani menedżer i powiem szczerze- oczopląsu dostałam!
Nom, menu mają na prawdę bogate!! jak przeglądałam to kurde, nie wiadomo aż na co się zdecydować!! Powiem Ci tak, obsługa miła , młoda i sprawnie wszystko donosili.. raz tylko było tak, że poprosiłam o podgrzanie obiadu ( z racji obowiązków z tytułu świadkowej obiad mi zdębiał) no i kelnerka obiecała ale po prostu zapomniała... i się nie doczekałam..ale mnie to jakoś szczególnie nie zraziło. Porcje nie są małe, ale i nie są jakieś takie duże.. raczej średnie.. ale bardzo ładne podane, wyglądały smacznie i też takie były. Wszystko było na czas dokładane, nawet nie zauważylam jak czegoś zbrakło w takim tempie dołożyli Noo i pamietam ze z klima bylo tak ze na parkiecie bylo momentami goraco ale znow nie mogli wiecej podkrecic poniewaz ludziom za stolami bylo za zimno wtedy.. chyba maja to jakoś złączone że jak włączą klime to na całej sali wieje tak samo, tylko że siedzacy ludzie gdy sie nie ruszaja maja troszke problem i na odwrot.

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Cytat:
Napisane przez magdalenka_w_86 Pokaż wiadomość
Miałam iść spać i oczywiście jak wariatka Was śledzę

Co do obrączek, odpadają całe z białego złota, raz, że nie do końca nam się podobają, dwa aspekt najważniejszy - mam bardzo silną alergię na nikiel, a białe złoto go zawiera, więc zostaje żółte złoto, ewentualnie z jakimś elementem z białego, ale po zewnętrznej stronie.

Jeśli chodzi o sukienki to chciałabym taką skromniejszą np. jak w załączniku. Są to sukienki amerykańskiej firmy z kolekcji 2013 roku, dostępne w jednym z salonów w Poznaniu, ale nie wiem jaki będzie koszt. Na pewno pójdę się kiedyś dowiedzieć
Edit: http://www.sinceritybridal.com/wedding_dress/3722 (zdjęcia wyszły zbyt małe)

Odpadają szerokie paradnice, księżniczki, falbany itp. Ma być skromna, delikatna i do 3.ooo zł

Bardzo podoba mi się ta http://www.sinceritybridal.com/wedding_dress/3730 , ale TŻ powiedział, że taka zabudowana, w żadnym wypadku
obie mi się podobają
__________________


POBIERAMY SIĘ !! 08.08.2015

Mądrzy ciągle się uczą, głupcy wszystko umieją.
kulbensikowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-06, 23:41   #3911
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez magdalenka_w_86 Pokaż wiadomość
Miałam iść spać i oczywiście jak wariatka Was śledzę

Co do obrączek, odpadają całe z białego złota, raz, że nie do końca nam się podobają, dwa aspekt najważniejszy - mam bardzo silną alergię na nikiel, a białe złoto go zawiera, więc zostaje żółte złoto, ewentualnie z jakimś elementem z białego, ale po zewnętrznej stronie.

Jeśli chodzi o sukienki to chciałabym taką skromniejszą np. jak w załączniku. Są to sukienki amerykańskiej firmy z kolekcji 2013 roku, dostępne w jednym z salonów w Poznaniu, ale nie wiem jaki będzie koszt. Na pewno pójdę się kiedyś dowiedzieć
Edit: http://www.sinceritybridal.com/wedding_dress/3722 (zdjęcia wyszły zbyt małe)

Odpadają szerokie paradnice, księżniczki, falbany itp. Ma być skromna, delikatna i do 3.ooo zł

Bardzo podoba mi się ta http://www.sinceritybridal.com/wedding_dress/3730 , ale TŻ powiedział, że taka zabudowana, w żadnym wypadku
Bardzooooooo ładna ta z załączników.

Obejrzałam całą stronę i jeszcze dwie wybrałam. Będą moja inspiracją.
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-06, 23:42   #3912
pysia1987
Zakorzenienie
 
Avatar pysia1987
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tychy/Katowice
Wiadomości: 12 847
GG do pysia1987
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez magdalenka_w_86 Pokaż wiadomość
Miałam iść spać i oczywiście jak wariatka Was śledzę

Co do obrączek, odpadają całe z białego złota, raz, że nie do końca nam się podobają, dwa aspekt najważniejszy - mam bardzo silną alergię na nikiel, a białe złoto go zawiera, więc zostaje żółte złoto, ewentualnie z jakimś elementem z białego, ale po zewnętrznej stronie.

Jeśli chodzi o sukienki to chciałabym taką skromniejszą np. jak w załączniku. Są to sukienki amerykańskiej firmy z kolekcji 2013 roku, dostępne w jednym z salonów w Poznaniu, ale nie wiem jaki będzie koszt. Na pewno pójdę się kiedyś dowiedzieć
Edit: http://www.sinceritybridal.com/wedding_dress/3722 (zdjęcia wyszły zbyt małe)

Odpadają szerokie paradnice, księżniczki, falbany itp. skromna, delikatna.

Bardzo podoba mi się ta http://www.sinceritybridal.com/wedding_dress/3730 , ale TŻ powiedział, że taka zabudowana, w żadnym wypadku
mnie się zdecydowanie bardziej podoba ta druga i właśnie tej chce coś w tym stylu, tyle, że nie białą, ale ecru, albo jakiś kolor szampana
pokazywałaś suknie które Ci sie podobają TŻ? mój w życiu ich nie widział i nie zobaczy szczena Mu dopiero opadnie jak zobaczy mnie przed ołtarzem uwierz mi, że gdybyś Mu nie pokazała tej sukni, a wyskoczyła w takiej na ślubie i tak umarłby z zachwytu bo na zdjęciach to wybrzydzają ta suknia ma się przede wszystkim Tobie podobać i Ty masz się czuć w niej jak księżniczka
tak samo troche nie rozumiem dziewczyn, które się pytają TŻ czy ładnie w tym i w tym wyglądają, On mówi, że nie, więc ona tego nie kupuje jak mi się coś podoba to kupuje to bez względu na jego zdanie i nie wyobrażam sobie inaczej. I takim oto sposobem mam jedną koleżankę, która uwielbia spodnie z opuszczonym krokiem, ale nie chodzi w nich bo TŻ jej nie pozwoli a drugą która nie chodzi w sukienkach/spódnicach maxi bo TŻ się to nie podoba i powiedział, że nie wyjdzie z nią w takich ciuchach na ulicę

masakra....
__________________




będę mamą





kierowca od 7.02.2012
pysia1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-06, 23:43   #3913
magdalenka_w_86
Zakorzenienie
 
Avatar magdalenka_w_86
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 6 039
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Ja tam też znalazłam z 4 sukienki. Znalazlam w Empiku w jednym z katalogów ślubnych, ale kosztował prawie 20 zł, więc poprosiłam TŻ, żeby zrobił zdjęcia sukienek i strony internetowej

pysia Do ślubu ok. 1,5 roku, TŻ ma i tak zawrót głowy oglądając po 20 sukienek dziennie i tak nie koduje tego wszystkiego w mózgu. Chcę tylko pokazując mu różne modele zwrócić uwagę, które Jemu się podobają. Domyślam się, że zabudowany przód odpada, a mnie tak bardzo się podobają. On najchętniej by mnie zobaczył z cyckami na wierzchu i odkrytymi plecami, a ja z kolei chciałabym przód zabudowany i tył
A ja swoim strojem przy pewnych okazjach chciałabym sprawić TŻ przyjemność, więc nie lubię kupować czegoś na przekór Jemu skoro wiem, że Mu się nie spodoba. Nie znaczy, że nie mam swojego zdania. Czasem zakładam rzeczy, które nie do końca mu się podobają albo kupuję sukienki niespodzianki.
__________________
"Dziecko to uwidoczniona miłość" ...


2014




Edytowane przez magdalenka_w_86
Czas edycji: 2013-01-06 o 23:48
magdalenka_w_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-06, 23:46   #3914
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez pysia1987 Pokaż wiadomość
tyle dobrze, że mamy gdzie mieszkać wydaje mi sie, że On podjął taką decyzję bo nawet do głowy mu nie przyszło, że planujemy ślub u mnie to juz cała rodzina prawie wie, a u TŻ nikt i myślą, że jak TŻ ma dobrą pracę to co to dla nas te 50 tys
raczej, że damy Mu pozniej to 50 tys nie wchodzi w gre bo On bedzie kupował mieszkanie, my Mu damy te 50 tys i reszte rodzice dołożą.
Dla mnie najlepszym wyjściem by było jakby pomieszkał z Nami do ślubu (mi to nie przeszkadza, mieszkanie ma grubo ponad 100 m2, więc spokojnie sie miescimy). Dalibyśmy Mu wszystko co w kopertach, a reszty dobralibyśmy kredytu i by było łatwiej. A tak to nie wiem jak to się potoczy rodzice TŻ nie należą do biednych, ale wybudowali teraz dom, wiem, że dobierali jeszcze kredyt na wykonczeniówke bo oszczędności na wszystko nie starczyło, więc może być tak, że faktycznie mają teraz troche ciężej ale z drugiej strony został jeszcze ponad rok to co tam uciułać jeszcze mogą (obydwoje mają bardzo dobrą pracę) tymbardziej, że jak teraz już mają wszystko gotowe, nie bede musieli w domu nic robić, z rachunków tylko prąd, zamieszkała z Nimi babcia z w miare dobrą emeryturą to moze jednak by coś sypnęli
Sytuacja nie jest łatwa i nie obraź się, ale uważam, że gdy planuje się ślub i zakładanie rodziny to liczyć się na siebie. Nie rodziców, mieszkanie od nich, czy dokładanie do ślubu. Chcą pomóc - super, tylko się cieszyć, ale jeśli sytuacja jest jaka jest to zwyczajnie wypadałoby sprawę przełknąć i chajtać się kiedy będzie WAS na to stać, nie rodziców którzy mieliby na to odkładać mimo innych wydatków (np. budowy domu).
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-06, 23:54   #3915
monikkad
Wtajemniczenie
 
Avatar monikkad
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Ja często się pytam TŻ-ta jak w czymś wyglądam, bo jest to facet, który ma mega dobry gust i lubię się jego poradzić w kwestii mody. Jeszcze nie zdarzyło się tak, żeby było coś co nam się obojgu nie podobało, albo żeby było tak, że mnie się coś podoba, a jemu nie. Generalnie jest tak, że mnie się nic nie podoba, a on wyszukuje coś fajnego i mówi, że w tym mi będzie fajnie i po jakimś czasie przekonuję się, że ma rację. Ja nienawidzę modowych spraw, najchętniej chodziłabym w kółko w rozciągniętych swetrach, a on ma gust i mi dobiera fajnie ubrania i co w tym złego?

Kieckę najchętniej kupiłabym z nim, bo wiem, że byłoby super. No ale ta tradycja pokazywania się dopiero w Dniu Ślubu... My z moim oglądamy sukienki i też nie jest to dla mnie dziwne. Tak naprawdę każda z nas jest inna, jedna robi tak, inna inaczej Tolerancja najważniejsza zawsze i wszędzie
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!"

Edytowane przez monikkad
Czas edycji: 2013-01-06 o 23:56
monikkad jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-01-06, 23:55   #3916
magdalenka_w_86
Zakorzenienie
 
Avatar magdalenka_w_86
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 6 039
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
Sytuacja nie jest łatwa i nie obraź się, ale uważam, że gdy planuje się ślub i zakładanie rodziny to liczyć się na siebie. Nie rodziców, mieszkanie od nich, czy dokładanie do ślubu. Chcą pomóc - super, tylko się cieszyć, ale jeśli sytuacja jest jaka jest to zwyczajnie wypadałoby sprawę przełknąć i chajtać się kiedy będzie WAS na to stać, nie rodziców którzy mieliby na to odkładać mimo innych wydatków (np. budowy domu).
My właściwie budujemy wszystko sami od początku. Też nam niełatwo. Mieszkania nie mamy, na siłę moglibyśmy się ucisnąć z moimi rodzicami lub rodzicami TŻ. Czeka nas kredyt. Na wesele też odkładałam pieniądze (20 tys) zarabiając je w każde wakacje zagranicą. Od 6 lat nie byłam nigdzie na wakacjach. Jestem nauczycielką z ciągłymi umowami na czas określony (na zastępstwo), na szczęście TŻ ma stałą pracę w gminie, o ile w tych czasach praca może być stała Zazdroszczę wszystkim parom, które "lekko" zdobyły mieszkanie czy pieniądze na ślub. Z drugiej strony może bardziej będę potrafiła uszanować wartość tego, do czego sami dojdziemy.
__________________
"Dziecko to uwidoczniona miłość" ...


2014




Edytowane przez magdalenka_w_86
Czas edycji: 2013-01-06 o 23:56
magdalenka_w_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-06, 23:56   #3917
mala_czarna_21
Zakorzenienie
 
Avatar mala_czarna_21
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 044
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

ja też na zdjęciach pytam się TZa czy taka albo inna mu się podoba

sądzę, że w dniu ślubu choćbym miała na sobie worek po ziemniakch to emocje zrobią swoje i powie, że pięknie wyglądam (comiałby innego powiedzieć? )
__________________
Codziennie rano budzę się piękniejsza ale dzisiaj to już ku**a przesadziłam


2015 - 38
mala_czarna_21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-06, 23:58   #3918
pysia1987
Zakorzenienie
 
Avatar pysia1987
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tychy/Katowice
Wiadomości: 12 847
GG do pysia1987
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
Sytuacja nie jest łatwa i nie obraź się, ale uważam, że gdy planuje się ślub i zakładanie rodziny to liczyć się na siebie. Nie rodziców, mieszkanie od nich, czy dokładanie do ślubu. Chcą pomóc - super, tylko się cieszyć, ale jeśli sytuacja jest jaka jest to zwyczajnie wypadałoby sprawę przełknąć i chajtać się kiedy będzie WAS na to stać, nie rodziców którzy mieliby na to odkładać mimo innych wydatków (np. budowy domu).
nie liczyliśmy tylko na nich bo pierwotnie mieliśmy później dac bratu te pieniądze spokojnie odłożylibysmy wtedy do ślubu tyle ile chcieliśmy, a gdyby w trakcie rodzice TŻ zaooferowali pomoc to przyjęlibyśmy ją, ale nie liczyliśmy tylko na nich. Teraz jak nagle mamy do 6 miesiecy jednak wywalic te 50 tys no to troche sprawy się komplikują i jak nie będzie wyjścia to przełożymy ślub, nie obraże się przecież na nich jak nam nie będa chcieli, albo nie będa mogli pomóc. I tak to, że mamy gdzie mieszkać to już jest bardzo dużo + to, że urządzili nam pokój w tym domu swoim, żebyśmy mieli gdzie na weekendy przyjeżdzać. Jestem im bardzo wdzięczna za wszystko, ale jakby jednak chcieli nas wspomóc nie obraziłabym się. W innym wypadku przełożymy ślub bo przecież nie nakradnę znikąd tej kasy

pomogą Nam-fajnie, nie pomogą-nie będzie wyjścia i ślub bedzie w 2015 albo w 2014 bez żadnego wesela/przyjęcia. Ale to się wszystko rozwiąze do 2 miesięcy po oświadczynach oficjalnych, kiedy rodzina TŻ dowie się o naszych planach.
TŻ po wypłacie w styczniu kupuje pierścionek
__________________




będę mamą





kierowca od 7.02.2012
pysia1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-06, 23:59   #3919
magdalenka_w_86
Zakorzenienie
 
Avatar magdalenka_w_86
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 6 039
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez mala_czarna_21 Pokaż wiadomość
ja też na zdjęciach pytam się TZa czy taka albo inna mu się podoba

sądzę, że w dniu ślubu choćbym miała na sobie worek po ziemniakch to emocje zrobią swoje i powie, że pięknie wyglądam (comiałby innego powiedzieć? )
Mój TŻ lubi w ogóle spódniczki, sukienki, więc jakby śmiał powiedzieć, że mu się nie podoba. Taką mnie wybrał to musi wziąć z całym odzieniem w ciemno
__________________
"Dziecko to uwidoczniona miłość" ...


2014



magdalenka_w_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-07, 00:02   #3920
ijaa
Zakorzenienie
 
Avatar ijaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez magdalenka_w_86 Pokaż wiadomość
My właściwie budujemy wszystko sami od początku. Też nam niełatwo. Mieszkania nie mamy, na siłę moglibyśmy się ucisnąć z moimi rodzicami lub rodzicami TŻ. Czeka nas kredyt. Na wesele też odkładałam pieniądze (20 tys) zarabiając je w każde wakacje zagranicą. Od 6 lat nie byłam nigdzie na wakacjach. Jestem nauczycielką z ciągłymi umowami na czas określony (na zastępstwo), na szczęście TŻ ma stałą pracę w gminie, o ile w tych czasach praca może być stała Zazdroszczę wszystkim parom, które "lekko" zdobyły mieszkanie czy pieniądze na ślub. Z drugiej strony może bardziej będę potrafiła uszanować wartość tego, do czego sami dojdziemy.
Ja szczerze mówiąc uważam, że tak to powinno wyglądać.
Powtórzę, że wiadomo jak rodzice jedni czy drudzy chcą coś dołożyć, pomóc - super, (nam akurat 'pomogła' w pewnym sensie moja Mama w kwestiach mieszkaniowych - bezgotówkowo, ale pomogła) jeśli mają taką możliwość i chęci, jeśli jednak nie.. zwyczajnie było by mi głupio podejmując krok w stronę zakładania rodziny na czyiś barkach, bo rodzice mają pieniądze to pewnie się dorzucą.
Stać mnie - biorę ślub i robię przyjęcie/wesele. Stać mnie - zakładam rodzinę i myślę o przyszłości.
Nie stać - czekam na moment w którym będzie mnie stać!
__________________

...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
ijaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-07, 00:09   #3921
pysia1987
Zakorzenienie
 
Avatar pysia1987
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tychy/Katowice
Wiadomości: 12 847
GG do pysia1987
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez monikkad Pokaż wiadomość
Ja często się pytam TŻ-ta jak w czymś wyglądam, bo jest to facet, który ma mega dobry gust i lubię się jego poradzić w kwestii mody. Jeszcze nie zdarzyło się tak, żeby było coś co nam się obojgu nie podobało, albo żeby było tak, że mnie się coś podoba, a jemu nie. Generalnie jest tak, że mnie się nic nie podoba, a on wyszukuje coś fajnego i mówi, że w tym mi będzie fajnie i po jakimś czasie przekonuję się, że ma rację. Ja nienawidzę modowych spraw, najchętniej chodziłabym w kółko w rozciągniętych swetrach, a on ma gust i mi dobiera fajnie ubrania i co w tym złego?

Kieckę najchętniej kupiłabym z nim, bo wiem, że byłoby super. No ale ta tradycja pokazywania się dopiero w Dniu Ślubu... My z moim oglądamy sukienki i też nie jest to dla mnie dziwne. Tak naprawdę każda z nas jest inna, jedna robi tak, inna inaczej Tolerancja najważniejsza zawsze i wszędzie
no skoro Ty nie lubisz ciuchów, a TŻ lubi to inna sprawa te koleżanki o których pisałam pracują w sklepie z ciuchami, są obyte w sprawach mody, co komu pasuje a kto nie. Mogłyby się ubierać modnie i tak jak lubią, ale przychodzą ich TŻci w dresach (akurat Ci dwaj totalnie przezroczyści, zwykli faceci nie mający pojęcia o modzie) i udają wielkich kreatorów mody, a one ich słuchają jeżeli miałaby faceta, który się na tym zna to pewnie też by go słuchała na szczęście u mnie to ja jestem tą co się zna (6 lat doświadczenia w branży ) i to ja chodzę z TŻ na zakupy i mówie Mu co fajne, a co nie ale juz przez te ponad 3 lata to się na szczęście troche wyrobił bo jak Go poznałam to była istna masakra

a jeszcze mam jedną koleżanką (sliczna dziewczyna, oryginalna uroda), którą facet ubierał by najchętniej w białe kozaczki,miniówki dżinsowe, satynowe kiecki itp bo On lubi taki styl na początku go słuchała bo była strasznie zakompleksiona, ale jak zaczęła z Nami pracować to zmieniła zdanie i teraz ubiera się extra, ku niezadowoleniu TŻ który twierdzi, że np oficerki są dla starych bab
__________________




będę mamą





kierowca od 7.02.2012
pysia1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-07, 00:14   #3922
monikkad
Wtajemniczenie
 
Avatar monikkad
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez magdalenka_w_86 Pokaż wiadomość
My właściwie budujemy wszystko sami od początku. Też nam niełatwo. Mieszkania nie mamy, na siłę moglibyśmy się ucisnąć z moimi rodzicami lub rodzicami TŻ. Czeka nas kredyt. Na wesele też odkładałam pieniądze (20 tys) zarabiając je w każde wakacje zagranicą. Od 6 lat nie byłam nigdzie na wakacjach. Jestem nauczycielką z ciągłymi umowami na czas określony (na zastępstwo), na szczęście TŻ ma stałą pracę w gminie, o ile w tych czasach praca może być stała Zazdroszczę wszystkim parom, które "lekko" zdobyły mieszkanie czy pieniądze na ślub. Z drugiej strony może bardziej będę potrafiła uszanować wartość tego, do czego sami dojdziemy.
Możemy sobie ręce podać. Na wesele też odłożyłam z pieniędzy, które zarabiałam za granicą jeszcze w liceum, a drugie tyle odkładałam przez 5 lat studiów ze stypendium naukowego. Nic nie przyszło mi lekko.
Mieszkania też nie mamy. Jesteśmy skazani najpierw na wynajem, później na kredyt. Ale mój TŻ mówi dokładnie tak jak i Ty, że będziemy potrafili uszanować to wszystko.
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!"
monikkad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-07, 08:10   #3923
Piankka
Zadomowienie
 
Avatar Piankka
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 090
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Wstawać
Piankka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-07, 08:11   #3924
Shiruvii
Zakorzenienie
 
Avatar Shiruvii
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 352
GG do Shiruvii Send a message via Skype™ to Shiruvii
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez Piankka Pokaż wiadomość
Wstawać
Ja się dzisiaj ostro biorę do pracy, bo aż wstyd jakie mam zaległości...
__________________
...Popatrz prawdzie w oczy
On Cię zauroczył...


Cinderella is a proof that a new pair of shoes can change your life
Shiruvii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-07, 08:12   #3925
tasiulek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 2 130
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez magdalenka_w_86 Pokaż wiadomość

Jeśli chodzi o sukienki to chciałabym taką skromniejszą np. jak w załączniku. Są to sukienki amerykańskiej firmy z kolekcji 2013 roku, dostępne w jednym z salonów w Poznaniu, ale nie wiem jaki będzie koszt. Na pewno pójdę się kiedyś dowiedzieć
Edit: http://www.sinceritybridal.com/wedding_dress/3722 (zdjęcia wyszły zbyt małe)

Odpadają szerokie paradnice, księżniczki, falbany itp. Ma być skromna, delikatna i do 3.ooo zł

Bardzo podoba mi się ta http://www.sinceritybridal.com/wedding_dress/3730 , ale TŻ powiedział, że taka zabudowana, w żadnym wypadku
One są bardzo ładne i też ładnie się cenią od 2000- 2200 w górę. Ale wiem, że teraz w jednym z salonów jest fajna promocja wszystkie suknie z kolekcji 2012 za 1590zł niezależnie od firmy.

Cytat:
Napisane przez ijaa Pokaż wiadomość
Ja szczerze mówiąc uważam, że tak to powinno wyglądać.
Powtórzę, że wiadomo jak rodzice jedni czy drudzy chcą coś dołożyć, pomóc - super, (nam akurat 'pomogła' w pewnym sensie moja Mama w kwestiach mieszkaniowych - bezgotówkowo, ale pomogła) jeśli mają taką możliwość i chęci, jeśli jednak nie.. zwyczajnie było by mi głupio podejmując krok w stronę zakładania rodziny na czyiś barkach, bo rodzice mają pieniądze to pewnie się dorzucą.
Stać mnie - biorę ślub i robię przyjęcie/wesele. Stać mnie - zakładam rodzinę i myślę o przyszłości.
Nie stać - czekam na moment w którym będzie mnie stać!
AMEN
tasiulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-07, 08:38   #3926
Piankka
Zadomowienie
 
Avatar Piankka
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 090
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez monikkad Pokaż wiadomość
Ja też bardzo tak chcę zrobić
Ale nie wiem czy zrobię, bo mam w znajomych mojego byłego, boję się, że mogłoby mu coś odp*** i by przyszedł do Kościoła, a TŻ by chyba wtedy uciekł sprzed ołtarza :P
Myślę, że stworzę wydarzenie i poinformuję tych, których chcę poinformować :P Ale już po ślubie to na pewno się foty posypią czy to się komuś podoba czy nie Ważne, żebyśmy się czuły szczęśliwe. Jeśli takie powiadamianie daje nam szczęście to czemu nie?
Ja też na fb powiadamiać nie będę, bo nie chcę nieproszonych osób pod kościołem, w sumie i tak będzie u mnie jedna osoba - gdzie właśnie te inne się dowiedzą, no to dostanie zaproszenie jako ostatnia

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Cytat:
Napisane przez kulbensikowa Pokaż wiadomość
nom jest super w 2012 roku byłam świadkową i miałam okazję sprawdzić salę, wszystko mi się podobało, jeden minus był taki, że mnie osobiście przeszkadzały te filary na środku sali, ponieważ gdy siedziałam za stołem z młodymi nie bardzo widziałam co się dzieje na parkiecie bo one po prostu przysłaniaja widok...
Zdecydowanie przeszkadzają

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Cytat:
Napisane przez pysia1987 Pokaż wiadomość
Cześć Laski, nadrobiłam Was szalone jestescie, że tyle piszecie widzę, że dużo tematów się tu przewinęło

o buty i wzrost się nie martwie bo TŻ jest ode mnie wyższy o prawie 30 cm do MC Donaldsa nie chodzimy nigdy bo nie lubimy (prócz Mc flurry ), ale do KFC, Subwaya albo na pizze czasami pójdziemy, stwierdzam, że życie jest zbyt krótkie, żeby wszystkiego sobie odmawiać
od lutego się skonczy bo przechodzimy na South Beach, więc nie ma bata ale generalnie nie widze w tym nic złego
co do cen sukienek-to jest chyba jedyna rzecz na której oszczędzać aż tak bardzo nie będę podobają mi sę koronkowe, a one jednak troche kosztują jak mi sie spodoba coś tanszego to pewnie, że skorzystam, ale generalnie planuje na suknie wydać do 6 tys z welonem, choćbym miała te pieniądze z pod ziemi wykopać o dziwo, TŻ pogodził się z tą myślą bo wie jaka ze mnie maniaczka modowa, ślubowa itd

my początkowo planowaliśmy zrobić przyjęcie ślubne na 60 osób max, a impreze dla ewentualnych znajomych później. Następnie wyliczyliśmy, że się nie zmieścimy i miało być max 80. A wczoraj się tak zabraliśmy porządnie do liczenia i wyszło nam jednak około 100 osób i to takich bliskich
no ale sprawy się bardzo pokomplikowały i nie wiem czy ten 2014 wypali a mianowicie pisałam Wam, że rodzice TŻ wybudowali dom, mieszkanie zostawili dla TŻ i Jego brata no i ja sie tam wprowadzam za jakieś 3 tygodnie. I brat miał mieszkać z Nami minimum rok, jednak się okazuje, że max do pół roku chce sie wyprowadzic i mamy Mu spłacić te 50 tys żeby je spłacić musimy wziąć kredyt, a jak weźmiemy kredyt z oszczędzania na nici, tzn będziemy wtedy odkładać o połowe mniej niż planowaliśmy w ciągu roku bylibyśmy w stanie odłożyć około 20 tys, a tak to będzie jedna wielka dupa
no i TŻ myśli, że będzie lepiej jak odłożymy ślub na 2015 rok....
Mam nadzieje, że sytuacja się zmieni jak powiadomimy rodziców TŻ o ślubie, tzn mamy nadzieje, że nam coś dołożą
nie wiem właściwie jak Oni do tego podchodzą bo choć bardzo ich lubie na tematy pieniężne raczej z Nimi nie rozmawiam, ale wiem co by zrobiła moja Mamcia gdyby miała tylko jakieś możliwości finansowe (gdyby tylko mogła sfinansowałaby wszystko bo wie jakie to dla mnie ważne), niestety nie ma bo ma tylko marną pensyjkę i rente po Tacie i za to utrzymuje mieszkanie i właściwie moją siostre z Synem (długa historia), więc ma na prawde ciężko. Za to mam w Niej duże oparcie psychiczne, mogę się poradzić, opowiedzieć itd.
Nasz budżet weselny wyszedł ok 30 tys. Może z małym haczykiem.
Jeżeli rodzice TŻ albo Babcia nie będą chcieli/mogli nam pomóc to będziemy zmuszeni odłożyć wesele albo zrobić sam ślub w Kościele bez żadnego przyjęcia
Oczywiście jak to dziś omawialiśmy to ja w płacz, histeria itd bo nienawidzę jak ktoś/coś burzy moje plany

jeżeli będziemy zmuszeni odłożyć wesele to TŻ przynajmniej obiecał mi tyle, że w takim wypadku weźmiemy cywilny jeszcze w tym roku. Przynajmniej takie mam pocieszenie z tego wszystkiego

ale tak strrasznie się nakręciłam na ten ślub, przygotowania itp, że nie wyobrażam sobie tego przekładać

na dodatek pisałam dziś do regionalnej o podwyżke i powiedziała, ze ten tamat poruszymy najwczesniej w kwietniu, a teraz mam możliwości wiekszego zarobku jak zrobie budżet który jest oczywiście nie do zrobienia moim zdaniem to jest jakaś kpina, żebym jak kierownik sklepu zarabiała 1800zł mając wszystko na głowie, dostając za wszystko zyeby itd i jeszcze najlepiej jakbym poświęcała swoje życie prywatne bo już kiedyś usłyszałam, że kierownikiem sklepu jestem cały czas, a nie tylko jak jestem w pracy kiedyś do mnie zadzwoniła w wolny dzień, że mam NATYCHMIAST przyjechać bo sklep jej sie nie podobał i ja odmówiłam to była o to wielka afera i na dywaniku wylądowałam. To jest chore a tak ciężko jest o inną pracę


Nam też się podobają proste obrączki, a moje wymarzone suknie to albo syrenka koronkowa z długim trenem i welonem długim i cienkim jak mgiełka, albo suknia w stylu hollywood, z przodu zabudowana, a z tyłu jakieś wycięcie
A duże to mieszkanie? bo jeśli dacie bratu 50tys i jest całe Wasze a poza tym postawcie się, że miał mieszkać rok, a że się wyprowadzi po pół(bo zapewne kasa już go świerzbi) to powiedzcie, że dostanie po roku bo nie zdołacie już uzbierać, a jeśli miałabym mieć mieszkanie za 50 tys to bym była zdolna przełożyć ślub.
My też przełożyliśmy na 2015, bo bardziej nam zależy na domu.
Piankka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-07, 08:45   #3927
narzeczona123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 15
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

jejku dziewczyny ile Wy piszecie z jakiego województwa jesteście ?? Tyle napisałyście na tym forum, że nie jestem w stanie tego przeczytać:P Kiedy idziecie do księdza ?? Pozdrawiam
narzeczona123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-07, 08:46   #3928
behindblueeyes
Zakorzenienie
 
Avatar behindblueeyes
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Hej hej
Mogę się dołączyć?
TŻ oświadczył mi się w Sylwka i planujemy wesele w pierwszej połowie 2014r. Zastanawiamy się tylko nad miesiącem. Mi się podoba maj
__________________
behindblueeyes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-07, 08:52   #3929
misiadelko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 902
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez velika Pokaż wiadomość
pjona
Ja w ogóle nie lubię zakupów ciuchowych, więc kiecka to będzie koszmar. A nienawidzę spłaszczonych cycków i nie dam moim tego zrobić
I ja!! NIENAWIDZĘ kupować ubrań, szczególnie sukienek bo do wszystkich mam za wąską talię albo za duży tyłek i biust. Pocieszam się tym, że przecież w salonie dopasują mi

Cytat:
Napisane przez Loczek_brown Pokaż wiadomość
dla mnie dziwne, siedzenie z rodzicami praktykuje się u nas raczej ze świadkami a potem rodzeństwo, kuzynki, znajomi generalnie Ci młodzi
U nas się siedzi ZAWSZE z rodzicami, ostatnio bylam na weselu jako os. tow. świadka i siedzieliśmy koło młodych i to było dla mnie straszne, nasi znajomi na końcu sali, nie było z kim pogadać nawet ani wypić... :/

Cytat:
Napisane przez mala_czarna_21 Pokaż wiadomość
jutro wrzucę

my też będziemy siedzieć z rodzicami
Też liczę na chlebek

Cytat:
Napisane przez mala_czarna_21 Pokaż wiadomość
oj zdrowia dla siostry!


aha, zapomniałam się pochwalić, że zaklepalismy babkę od placków na wesele więc jedna rzecz mnie na głowie


Cytat:
Napisane przez monikkad Pokaż wiadomość
Oj tam, może częściej temat ślubu poruszaj to się rozkręci?
Mój się teraz tak rozkręcił, że hoho Mówi do mnie: "Moja PM-ko 2014, to ja Twój TŻ" Bo mu powiedziałam o wizażu

Ale serio, na początku się nie jarał ślubem, a teraz chce obrączki kupować już :P

Właśnie, a propo obrączek. Dziołszki, mam pierścionek z białego złota. Czy myślicie, że obrączka z żółtego złota będzie pasować??? Dzisiaj na tych targach mierzyłam różne i kompletnie nie wiem co robić. Wydaje mi się, że obrączki z białego dużo bardziej pasują do pierścionka i w ogóle do mojej natury (nie lubię żółtego złota), ale z drugiej strony kurde, z białego to wygląda jednak chyba ze srebra :/ Jakie byście kupiły na moim miejscu ???

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------



:d
Ja nie lubię białego złota, więc wzięłabym łączone
Moja mama ma dwie obrączki - z białego i z żółtego złota.
misiadelko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-07, 09:01   #3930
Piankka
Zadomowienie
 
Avatar Piankka
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 090
Dot.: Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

Cytat:
Napisane przez behindblueeyes Pokaż wiadomość
Hej hej
Mogę się dołączyć?
TŻ oświadczył mi się w Sylwka i planujemy wesele w pierwszej połowie 2014r. Zastanawiamy się tylko nad miesiącem. Mi się podoba maj
Witaj

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

My będziemy mieć obrączki z żółtego złota jakieś o najprostszej "konstrukcji"
Piankka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.