Starania o pierwsze dziecko czas zacząć! Grudzień 2012

[patrycjja]

dzięki dziewczyny za wszystkie kciuki gdyby od tego zależały wyniki to nawet bym się nie zastanawiała co pokażą

[Charlie008]

Kurde no wchodzę tu co 5 minut sprawdzić dobre nowiny i sie doczekać nie umiem na wieści.. Czekam i trzymam kciuki cały czaas

P.S czy to już wizażomania czy jeszcze nie ? ;-)

[patrycjja]

Napisane przez Charlie008

P.S czy to już wizażomania czy jeszcze nie ? ;-)

ja sobie tłumaczę, że normalne, ale też zaglądam co chwilę
w pracy z nudów, a w domu chyba z przyzwyczajenia

_____________________

przyszły wyniki. niestety to nie ciąża

[aanka0308]

buuuuu przykro mi patrycja ale przynajmniej wiesz na czym stoisz

[patrycjja]

Napisane przez aanka0308

buuuuu przykro mi patrycja ale przynajmniej wiesz na czym stoisz

no właśnie najgorsze, że teraz wiem jeszcze mniej. ehh bo niby dlaczego i skąd spóźnienie?

[maomami]

No patrycjja i jak wiesz już coś???? Chociaż Ty nas nie trzymaj w niecierpliwości
Ja jestem dzisiaj padnięta, głowa mi cały dzień pęka, nie wiem czy to ta pogoda czy co, pograłam trochę ze znajomymi, wymęczyłam się, aż by się chciało jutro wolne w pracy a tu niestety się nie da

[patrycjja]

Napisane przez maomami

No patrycjja i jak wiesz już coś???? Chociaż Ty nas nie trzymaj w niecierpliwości
Ja jestem dzisiaj padnięta, głowa mi cały dzień pęka, nie wiem czy to ta pogoda czy co, pograłam trochę ze znajomymi, wymęczyłam się, aż by się chciało jutro wolne w pracy a tu niestety się nie da

wiem wiem. hcg <2mUl/ml
poniżej 10 brak ciąży .

[maomami]

Przykro mi ale teraz zacznie się kolejny cykl starań, przyjemna część
głowa do góry, wiem jakie to rozczarowanie, ale z takim nastawieniem nie będzie łatwiej, trzeba się ogarnąć i cieszyć staraniami i czekać kolejny raz na II kreseczki.

[justiii87]

patrycjja głowa do góry. Chociaż wiesz na czym stoisz. Jeśli @ będzie się spóźniać idź do gin.

Dziewczyny u mnie pada śnieg :0 Uwielbiam siedzieć okryta kocem pić herbatkę z cytryną i patrzeć przez okno )

Mam do Was pytanie. Czy wierzycie w jakieś wspomagacze?? Wczoraj czytałam dużo pozytywnych opinii na temat Castagnus i MASTODYNON (pomocny w jajeczkowaniu). Dużo dziewczyn pisze, że te środki pomogły im zajść w ciążę. Jak zapatrujecie się na ten temat?, a może któraś z Was brała coś takiego?

[maomami]

Napisane przez dzoker007

LISTA LISTA LISTA!!! WYCZEKUJEMY PIERWSZYCH II KRESECZEK
DAJCIE PROSZĘ ZNAĆ CZY COŚ DOPISAĆ CZY MOŻE COŚ PEOCZYŁAM BO LISTĘ STARAŁAM SIĘ SZYBCIUTKO ZROBIĆ. ZA EWENTUALNE BŁĘDY WYBACZCIE

dzoker ja mam prośbę u mnie om 14.12.2012 cykl starań 3, następna (niespodziewana @) 11.01.2013, z góry dziękuję

[patrycjja]

Napisane przez justiii87

patrycjja głowa do góry. Chociaż wiesz na czym stoisz. Jeśli @ będzie się spóźniać idź do gin.

Dziewczyny u mnie pada śnieg :0 Uwielbiam siedzieć okryta kocem pić herbatkę z cytryną i patrzeć przez okno )

Mam do Was pytanie. Czy wierzycie w jakieś wspomagacze?? Wczoraj czytałam dużo pozytywnych opinii na temat Castagnus i MASTODYNON (pomocny w jajeczkowaniu). Dużo dziewczyn pisze, że te środki pomogły im zajść w ciążę. Jak zapatrujecie się na ten temat?, a może któraś z Was brała coś takiego?

poczekam jeszcze kilka dni- spóźnienie do około tygodnia jest normalne- cykl mógł się wydłużyć i udam się do lekarza będzie dobrze mam nadzieję
śniegu zazdroszczę, u mnie typowa jesienna pogoda- deszcz, szaruga i mróz .


a wspomagacze ? czy ja wiem. wydaje mi się, że jak komuś ma się udać to i tak się uda. no i ważne jest też podejście - nic na silę, a jak się takie wspomagacze bierze to się człowiek automatyczne nakręca. Ale na NIE nie jestem , bo nie korzystałam. może faktycznie coś w tym jest

[justiii87]

Napisane przez patrycjja

poczekam jeszcze kilka dni- spóźnienie do około tygodnia jest normalne- cykl mógł się wydłużyć i udam się do lekarza będzie dobrze mam nadzieję
śniegu zazdroszczę, u mnie typowa jesienna pogoda- deszcz, szaruga i mróz .


a wspomagacze ? czy ja wiem. wydaje mi się, że jak komuś ma się udać to i tak się uda. no i ważne jest też podejście - nic na silę, a jak się takie wspomagacze bierze to się człowiek automatyczne nakręca. Ale na NIE nie jestem , bo nie korzystałam. może faktycznie coś w tym jest

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p...25&start=16920 - poczytaj sobie lek ziołowy nie zaszkodzi, a jedynie może pomóc

[patrycjja]

Napisane przez justiii87

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p...25&start=16920 - poczytaj sobie lek ziołowy nie zaszkodzi, a jedynie może pomóc

właśnie przejrzałam ostatnią stronę, ale jest tego taka masa, że jutro akurat będę miała odpowiednią lekturę w pracy a może i ja się przekonam

[Trele_Morele]

U mnie wszystko w normie , jedynie cholesterol na gornej granicy jeszcze tylko tokso i progesteron i dzialam :d

[ryba91]

Dziewczyny mam nadziej, że mnie nie udusicie, że nie dalam wczoraj znać..
No cóż @ nie mam dalej, test I kreska ;/ bóli żadnych nie mam, tyle co mam wrażenie że się posikam cały czas i co chwilę latam do toalety, mimo że nic nie leci zapalenie pecherza wykluczam :d no i mi wczoraj nie dobrze było, nie umiałam nawet obiadu zjeść ( moje ulubione kotlety z jajka <mniam>)
nie wchodziłam wczoraj na Wizaż, bo mój mąż zaplanował wypad za miasto, żebym się aż tak nie smuciła z powodu tego testu.. ( chociaż on stwierdził, że napewno był test uszkodzony i za niedługo będzie kochał nas obie
) i wyjechaliśmy o 8:40 a wróciłam po 22.. dzień udany nie powiem, ale i tak jest mi bardzo przykro.. nie wiem czemu się spóźnia.. mogloby jej przez 9 miesięcy już nie być.. a test będę powtarzać sobota/ niedziela jak nie przyjdzie ..
a co do testów to spotkaliśmy jeszcze znajomych którzy wracali od gin.. dziewczynie na 3 testy 2 wyszły pozytywnie.. ale niestety okazało się ze nie jest w ciąży i coś z testem nie gra.. no i jej partner ( nie są małżeństwem) chciał sprawdzić, czemu wyszły pozytywne i kupił 13 testów i ... zrobil je na sobie i wiecie co... 9 wyszedł pozytywny byłam przy tym i faktycznie mogę potwierdzić.. więc mój mąż stwierdził że teraz bedziemy kupować 10 sztuk i robić i w końcu będą II krechy.. oczywiście uważam, że pomysł urojony bo przecież 1 na 10 testów nie daje nawet 50% pewności ze to ciąża..

ale się rozpisałam

[maomami]

no to super że masz dobre wyniki gratuluję
Ja dzisiaj wstałam z wielkim bólem głowy, jakaś zmęczona, chyba mnie grypa próbuje dopaść, gardło boli, kaszel już też zawitał, czuję się dzisiaj okropnie ;(

Coś nas Ryba91 trzyma z niepewności, mogłaby się pojawić jakaś wiadomość o II kreskach na wątku

[ryba91]

Napisane przez maomami

Coś nas Ryba91 trzyma z niepewności, mogłaby się pojawić jakaś wiadomość o II kreskach na wątku

Napisałam, że niestety wynik testu: I krecha ..chociaż mam cichą nadzieję, że przy ponownym testowaniu ukaże się wynik pozytywny.



http://facet.wp.pl/kat,70996,wid,115...l?ticaid=1fda3

[madziusia222]

Napisane przez justiii87

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p...25&start=16920 - poczytaj sobie lek ziołowy nie zaszkodzi, a jedynie może pomóc

Właśnie też się zaczytywałóam ostatnio o tym canst... coś tam
ma dobre opinie, anwet bym się skusiła, ale ide do lekarza w poniedziałek i zobaczymy co mi powie, może kiedyś zastosuje on właśnie dział m in, na plamienia które mnie nekaja!

ale przeraziło mnie to że dziewczyna napisała że na początku jej rozregulował cały cykl, inna znowu że przez pierwszy cykl brania nie miała owu. a dla mnie każdy cykl jest ważny nie chcę czekac!!!

ale suplement naprawdę inteesujący jak dla mnie, ja biorę właśnie wiesiołek na poprawę śluzu

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez ryba91

Dziewczyny mam nadziej, że mnie nie udusicie, że nie dalam wczoraj znać..
No cóż @ nie mam dalej, test I kreska ;/ bóli żadnych nie mam, tyle co mam wrażenie że się posikam cały czas i co chwilę latam do toalety, mimo że nic nie leci zapalenie pecherza wykluczam :d no i mi wczoraj nie dobrze było, nie umiałam nawet obiadu zjeść ( moje ulubione kotlety z jajka <mniam>)
nie wchodziłam wczoraj na Wizaż, bo mój mąż zaplanował wypad za miasto, żebym się aż tak nie smuciła z powodu tego testu.. ( chociaż on stwierdził, że napewno był test uszkodzony i za niedługo będzie kochał nas obie
) i wyjechaliśmy o 8:40 a wróciłam po 22.. dzień udany nie powiem, ale i tak jest mi bardzo przykro.. nie wiem czemu się spóźnia.. mogloby jej przez 9 miesięcy już nie być.. a test będę powtarzać sobota/ niedziela jak nie przyjdzie ..
a co do testów to spotkaliśmy jeszcze znajomych którzy wracali od gin.. dziewczynie na 3 testy 2 wyszły pozytywnie.. ale niestety okazało się ze nie jest w ciąży i coś z testem nie gra.. no i jej partner ( nie są małżeństwem) chciał sprawdzić, czemu wyszły pozytywne i kupił 13 testów i ... zrobil je na sobie i wiecie co... 9 wyszedł pozytywny byłam przy tym i faktycznie mogę potwierdzić.. więc mój mąż stwierdził że teraz bedziemy kupować 10 sztuk i robić i w końcu będą II krechy.. oczywiście uważam, że pomysł urojony bo przecież 1 na 10 testów nie daje nawet 50% pewności ze to ciąża..

ale się rozpisałam

trzymamy kciuki za Ciebie, może jeszcze jest za wcześnie i test nie chce wyjśc...
ile dni Ci się spoóźnia, chyba już sporo co?

patrycjja - szkoda myślałam że jednak to maleństwo się zadomowiło u Ciebie skorojuż prawie tydzień spóźnienia @.

U nas wczoraj był ksiądz po kolędzie i życzył nam żeby za rok było nas więcej

no to musimy nie zawieśc księdza, albo chociaż brzuszek za rok pokazac TAAAAAAAAAk bym chciała

[ryba91]

Napisane przez madziusia222

trzymamy kciuki za Ciebie, może jeszcze jest za wcześnie i test nie chce wyjśc...
ile dni Ci się spoóźnia, chyba już sporo co?

powinnam dostać 4.01 a nawet 3.01 ( dostaję w nocy najczęściej i nie wiem nigdy jak liczyć czy jeszcze 3 czy juz 4 ;P) no ale licze zawsze ten jeden dzien później czyi 4.01.. jest 9 więc 5 dni dopiero albo już.. teraz tak sobie myślę, że może mam jakąś blokadę, bo coraz to częściej myślę " czy damy rade się utrzymać" a kupując dzisiaj bułki za 85 groszy sztuka, Pani poinformowała mnie że pod koniec miesiąca beda po 0,95-1,05 pln i może to sprawia że jest mi ciężko zajść bo za dużo rozmyślam i martwię się, że nie damy rady finansowo.. chociaż obecni nie ma tragedi to rosnące ceny a stala płaca mnie dobijają.. nie wiem czy mnie zrozumiałyście ale nie mogę się od jakichś 3 dni skupić...

[Trele_Morele]

a mi sie wydaje ze to ciaza i tego Ci zycze :d
dzis przejrzalam te wyniki i mam jeszcze nie dobor witaminy D , musze cos zaczac lykac ..
dziewczyny czy ktoras z Was miala robione badania pod katem progesteronu ?

[justiii87]

W dzisiejszych czasach 80% młodych małżeństw boryka się z tym problemem pensje stoją w miejscu a wszystko idzie w górę. W tym momencie trzeba się cieszyć, że ma się pracę bo to też problem. Trzeba myśleć pozytywnie i nie nastawiać się od razu na źle.
Każdy chciał by mieć więcej bo w miarę jedzenia apetyt rośnie. Dziecko to studnia bez dna i nie ma się co oszukiwać, że będzie ławo, ale nie ma też się co nastawiać od razu, że nie da się rady.

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Napisane przez Trele_Morele

a mi sie wydaje ze to ciaza i tego Ci zycze :d
dzis przejrzalam te wyniki i mam jeszcze nie dobor witaminy D , musze cos zaczac lykac ..
dziewczyny czy ktoras z Was miala robione badania pod katem progesteronu ?

Ja miałam badanie progesteronu i mam w normie, a czemu pytasz??

[patrycjja]

Napisane przez madziusia222

patrycjja - szkoda myślałam że jednak to maleństwo się zadomowiło u Ciebie skorojuż prawie tydzień spóźnienia @.

szkoda szkoda. no ale niestety.

w sumie nie tym razem, to następnym cierpliwie poczekam.
w poniedziałek mam wizytę u gin. zobaczymy. może to wszystko zaczyna się naprawdę w głowie?

narazie pozostaje mi więc trzymać kciuki i kibicować kolejnym testującym

[justiii87]

Ciekawe, która pierwsza przerwie tą złą pass na forum !
Dziewczyny trzymam za Was wszystkie kciuki i za siebie też, żeby w tym roku zobaczyć te dwie kreski.

[Trele_Morele]

Chce zrobic takie badania , ale nie mialam jeszcze @ po # , wiec nie wiem czy to dobry moment ? Nie wiem jak dlugie sa moje cykle , ani kiedy przyjdzie @ ? Progesteron bada sie chyba w konkretej fazie cyklu ?

[justiii87]

Napisane przez Trele_Morele

Chce zrobic takie badania , ale nie mialam jeszcze @ po # , wiec nie wiem czy to dobry moment ? Nie wiem jak dlugie sa moje cykle , ani kiedy przyjdzie @ ? Progesteron bada sie chyba w konkretej fazie cyklu ?

Mi gin kazała zrobić w 20-21 dc.
Nie wiem czy trzeba robić w konkretnym dniu, więc nie pomogę. Najlepiej zapytaj gin.

[madziusia222]

Napisane przez ryba91

powinnam dostać 4.01 a nawet 3.01 ( dostaję w nocy najczęściej i nie wiem nigdy jak liczyć czy jeszcze 3 czy juz 4 ;P) no ale licze zawsze ten jeden dzien później czyi 4.01.. jest 9 więc 5 dni dopiero albo już.. teraz tak sobie myślę, że może mam jakąś blokadę, bo coraz to częściej myślę " czy damy rade się utrzymać" a kupując dzisiaj bułki za 85 groszy sztuka, Pani poinformowała mnie że pod koniec miesiąca beda po 0,95-1,05 pln i może to sprawia że jest mi ciężko zajść bo za dużo rozmyślam i martwię się, że nie damy rady finansowo.. chociaż obecni nie ma tragedi to rosnące ceny a stala płaca mnie dobijają.. nie wiem czy mnie zrozumiałyście ale nie mogę się od jakichś 3 dni skupić...

Wiem o czym mówisz u nas też nie jest łatwo ja od pół roku jestem bezrobotna, Tż na szczęśćie pracuje, zarabia tak w miarę(do 1 starcza) tzn ja przed ślubem pracowałam i miałm rente rodzinna po moim tacie czyli miałam taki dochód że na wszystko sobie mogłam pozwolić praktycznie, a teraz od razu wszystko mi się ucięło< renta jest do 25 rż> firma w której praowałam upadła. Nie możemy sobie na wszystko pozwolić, rachunki opłaty, ogarniamy dom powoli i też na to kupe kasy idzie. teraz od luetgo wpadnie nam pare groszy bo mam mieć kuronia, ale to co oni dają to naprawdę śmiech n a sali. Trochę nam pomagają rodzice a najbardziej moja babcia.

I dlatego właśnie pierwszy miesiąc po ślubie stwierdziliśmy że poczekamy z maleństwem bo nie damy sobie rady. ale pomyśleliśmy sobie że zanim ja w tych czasach znajdę prace, a jeżeli nawet znajdę to nie wypada od razu zachodzić w ciążę!

zaczęliśmy się starać i jak teraz się okazuje że nam nie wychodzi to jest mi smutno bo nie dośc że siedzę w domu, zero dochodu to nawet dzidziusia nam nie chcą dać

marzyłam żeby zajśc w tym cykluto wtedy malusze urodziłby się gdzieś w okolicach naszej 1 rocznicy a to byłby najwspanialszy prezent no ale niestety nie udało się

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Napisane przez ryba91

Napisałam, że niestety wynik testu: I krecha ..chociaż mam cichą nadzieję, że przy ponownym testowaniu ukaże się wynik pozytywny.



http://facet.wp.pl/kat,70996,wid,115...l?ticaid=1fda3

ryba z tego artykułu wynika że my kobiety musimy się postarać żeby naszemu mężczyźnie było jak w niebie

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Napisane przez Trele_Morele

a mi sie wydaje ze to ciaza i tego Ci zycze :d
dzis przejrzalam te wyniki i mam jeszcze nie dobor witaminy D , musze cos zaczac lykac ..
dziewczyny czy ktoras z Was miala robione badania pod katem progesteronu ?

Ja nie miałam, ale mam wrażenie że coś zz nim u mnie nie tak, mam plamienia takie ciemne przed miesiączką a to może być właśnie przez zbyt wysoki progesteron, idę z tym w poniedziałek do ginki.

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Napisane przez patrycjja

szkoda szkoda. no ale niestety.

w sumie nie tym razem, to następnym cierpliwie poczekam.
w poniedziałek mam wizytę u gin. zobaczymy. może to wszystko zaczyna się naprawdę w głowie?

narazie pozostaje mi więc trzymać kciuki i kibicować kolejnym testującym

też idę w poniedziałek do gin, mam nadzieję że mi coś powie, pomoże i sama już nie wiem co

zawsze będę pewniejsza, da mi coś na te plamienia może u mnie w tym tkwi problem...

[Trele_Morele]

a powiedzcie mi jeszcze , czy jak bylam kiedys szczepiona na rozyczke ( z 10 lat temu ? ) to moge byc spokojna ? Czy to nie gwarantuje mi ze mnie nie dopadnie np w ciazy ?

[Pinsleepee]

Cześć Dziewczyny, to i ja się dołączę

wiek: 33 (pewnie najstarsza )
ostatnia miesiączka - w trakcie, czyli raz już zobaczyłam jedną krechę

W przyszłym tygodniu mam kontrolną wizytę u gin, a póki co skwapliwie łykam kwas foliowy

[madziusia222]

Napisane przez ryba91

powinnam dostać 4.01 a nawet 3.01 ( dostaję w nocy najczęściej i nie wiem nigdy jak liczyć czy jeszcze 3 czy juz 4 ;P) no ale licze zawsze ten jeden dzien później czyi 4.01.. jest 9 więc 5 dni dopiero albo już.. teraz tak sobie myślę, że może mam jakąś blokadę, bo coraz to częściej myślę " czy damy rade się utrzymać" a kupując dzisiaj bułki za 85 groszy sztuka, Pani poinformowała mnie że pod koniec miesiąca beda po 0,95-1,05 pln i może to sprawia że jest mi ciężko zajść bo za dużo rozmyślam i martwię się, że nie damy rady finansowo.. chociaż obecni nie ma tragedi to rosnące ceny a stala płaca mnie dobijają.. nie wiem czy mnie zrozumiałyście ale nie mogę się od jakichś 3 dni skupić...

jak tak będziesz myślec to nigdy się nie zdecydujesz a czas leci. wiem, że łatwo się mówi ale trzeba być dobrej myśli, a z resztą Ty już masz wielką szanse na II trzymam kciuki

[patrycjja]

dziewczyny- tak naprawdę nigdy nie jest odpowiedni czas na dziecko. zawsze coś trzeba, zawsze brakuje, zawsze mogłoby być lepiej. ale ja wychodzę z założenia (mimo młodego wieku), że dziecko to nie koniec świata. zawsze ktoś pomoże.
poza tym mój instynkt macierzyński jest już tak rozwinięty, że nawet nie myślę o kwestiach finansowych (chociaż oboje nie zarabiamy kokosów) jeśli będzie dziecko, będzie wszystko. poza tym są kochani rodzice- aktualnie staramy się nie korzystać z ich pomocy, ale kiedy będzie potrzebna na pewno i my się zgłosimi i oni pomogą