Niepowodzenia kulinarne

[steskniona18]

Słuchajcie robiłam właśnie kotleciki mielone z kurczaka i przy okazji chciałam coś zrobić z wczorajszego obiadu, a że wczoraj była wątróbka z cebulką i ziemniakami to starłam to wszystko na tarce, dodałam jajko i usmażyłam. chyba nigdy nie jadłam nic tak ochydnego.
a Wy macie na koncie jakies kompletne porażki kulinarne ?
Pozdrawiam

[Malwinka1986]

Każdy ma taki klopsy na swoim koncie ja niedawno robiłam tartę cytrynową, niestety źle wyliczyłam proporcję na masę cytrynową - była obrzydliwie słodka i nie miała odpowiedniej konsystencji Zjedliśmy z mężem po kawałku,a reszta wylądowała niestety w śmietniku

[agateq]

Nieodżałowane do dziś spalone bezy z przepisu Kingi Paruzel. Przetrzymałam 5 minut za długo, bo chciałam mieć pewność

Mówię Wam, spalone białka smakują potwornie! Spalone ciasto drożdżowe przy tym to jest niebo w gębie.
Kolejne podejście do torcików bezowych Kingi dopiero po sesji, za karę

[kasztanka3]

Wczoraj robiłam (nie pierwszy raz) ruskie pierogi i nic mi nie wyszło, a wszystko robiłam tak jak zwykle. Ciasto nie chciało się za bardzo kleić a do rozwałkowania musiałam zawołać TŻ, bo sama nie dałam rady, a nadzienie z kolei po zmiksowaniu było tak klejące, że aż się zastanawiałam, czy nie opatentować jadalnego kleju Najgorsze jest to, że pojęcia nie mam, dlaczego tak się stało

[KarolinaK]

Napisane przez kasztanka3

Wczoraj robiłam (nie pierwszy raz) ruskie pierogi i nic mi nie wyszło, a wszystko robiłam tak jak zwykle. Ciasto nie chciało się za bardzo kleić a do rozwałkowania musiałam zawołać TŻ, bo sama nie dałam rady, a nadzienie z kolei po zmiksowaniu było tak klejące, że aż się zastanawiałam, czy nie opatentować jadalnego kleju Najgorsze jest to, że pojęcia nie mam, dlaczego tak się stało

Wlasnie dlatego zawsze robie ruskie nadziedznie w nalesnikach . Zawsze wychodzi i smakuje chyba nawet lepiej.

Ja na nowy rok zrobilam przepis znaleziony w internecie na przegrzebki w sosie sojowym z makaronem. Wczesniej kolezanka zrobila i bardzo mi smakowalo. Nie proszac jej o przepis zrobilam dokladnie jak w internecie, Pol szklanki sosu sojowego dwa zabki czosnku, ocet ryzowy, olej sezamowy i make kukurydziana.
Ciesze sie tylko ze nie zaprosilam innych gosci na ten obiad a jedynie bylismy z Tz. Sos byl tak ochydny ze nie dalo sie nawet posmakowac To chyba moja nawieksza wpadka kulinarna.

[paula78]

Napisane przez KarolinaK

Pol szklanki sosu sojowego dwa zabki czosnku, ocet ryzowy, olej sezamowy i make kukurydziana.

Pol szklanki sosu sojowego ? wow

Mam wpadki najczęsciej jakies ciasta :-/

Jednak najgorzej czuję się kiedy danie wyglada na smaczne i ładne na foto a wychodzi zwyczajne rozczarowanie jakich mało

[steskniona18]

jak ostatnio oglądałam kuchnie.tv to odniosłam wrażenie że robią potrawy tylko na pokaz, dodaja wszystko jak leci, musztarde suszone pomidory, miód, orzechy grzyby i co jeszcze pod reka i ponoć cudowny sos =D

ja mam zawsze problem z kruchym ciastem, rwie sie i żyje swoim życiem

Napisane przez agateq

Nieodżałowane do dziś spalone bezy z przepisu Kingi Paruzel. Przetrzymałam 5 minut za długo, bo chciałam mieć pewność

mnie kusiło żeby zrobić taki torcik wygladał cudownie !

[KarolinaK]

Napisane przez paula78

Pol szklanki sosu sojowego ? wow

Mam wpadki najczęsciej jakies ciasta :-/

Jednak najgorzej czuję się kiedy danie wyglada na smaczne i ładne na foto a wychodzi zwyczajne rozczarowanie jakich mało

1/4 szklanki zle napisalam ale robilam wszystko zgodnie z przepisem

Mysle ze skoro z 1/4 bylo niejadalne to z 1/2 podejrzewam mogloby byc dawka smiertelna...

[iierrorii]

a ja właśnie jem marchwiankę i ZNOWU jest za słodka, jakoś nie umiem tej marchwi wyczuć :P

[agateq]

steskniona18 bo te bezy były cudowne Zjadłam, tzn. oskubałam górną niespaloną część - mniam! ale jak trafiłam na kawałek spalenizny to aż mną wstrząsnęło z goryczy.

[myszka87914]

Kiedyś będąc jeszcze nastolatką, chciałam zaskoczyć rondzinę i ugotować im pyszny obiad. Przepis wzięłam oczywiście z książki kucharkiej, ale postanowiłam go troszkę "udoskonalić". Zaskoczyłam rodzinę i owszem. Stwierdzili że nigdy nie jedli nic bardziej ochydnego. Przez parę miesięcy śmiali się, że może coś im jeszcze ugotuję.

[steskniona18]

Napisane przez agateq

steskniona18 bo te bezy były cudowne Zjadłam, tzn. oskubałam górną niespaloną część - mniam! ale jak trafiłam na kawałek spalenizny to aż mną wstrząsnęło z goryczy.

hmm to może skusze sie przygotować to cudo na urodziny tż ale mam aktualnie piekarnik gazowy na ktorym poziomy regulacji temperatury to liczby od 1 do 8 i nie wiem czemu ale mam wrazenie ze na kazdym grzeje tak samo. strach używać tego przedpotopowego sprzętu

myszka87914 - a co to za specjał przygotowałaś jeśli można wiedzieć ?

przypomnialo mi sie ze jak byłam mała to myślałam ze robie pyszny rosół a mianowicie rozpuszczałam tylko kostke rosołowom w wodzie

[pinaplesss]

A mi nie wychodzi beza, raz mi sie spiekła, a raz byla niedopieczona, ehhh....

[Dotka90]

Cyklicznie, co jakiś czas, ciasto drożdżowe postanawia mi nie wyrosnąć

[Ljus]

Mi zawsze wychodzi cudowny wysoki mieciutki biszkopt. Zawsze! I jak postanowiłam zrobić tort na urodziny mamy to oklapy doszczętnie dwa pod rząd w końcu wzięłam je oba i zasmarowałam masą więc nie było widać różnicy ale w smaku yła spora. no ale co było robić, urodziny się zaczynały za parę godzin

Aczkolwiek jako klapę życia typuję naukę robienia naleśników teraz już mi idą bo kiedyś jadłam sporo w ramach ćwiczń oczywiście ale pierwsze próby wyglądały jak pływające białe kluski na patelni, jeszcze myślałam że tak ma być i usiłowałam to przewrócić, wszędzie się rozlało, katastrofa

[karolkao89]

mi w ogole nic nie idze jesli chodzi o treściwsze dania. Zupy to już w ogóle wielka tajemnica. Ale się pochwalę dzisiejszym obiadem, bo wyszedł mi pyszny pierwszy raz w życiu. Talarki, kotlet schabowy obtoczony w jajku i platkach owsianych na oliwie i sałatka brokułowa z jogurtem.Wszystko wyszło smacznie, jestem z siebie dumna

[JohnLena]

Jako wczesna nastolatka zrobiłam surówkę z kapusty pekińskiej. Widziałam, że mama zawsze dodawała troszkę soku z cytryny, a że nie miałam pod ręką, dodałam kwasek. Bardzo dużo kwasku . Jadł tylko tata, żeby nie było mi przykro

Pewnego wieczoru wróciliśmy z TŻ zmęczeni z koncertu i chciałam zrobić coś ciepłego na szybko - makaron z sosem. Podsmażyłam chyba cebulę i pomidory, dodałam przecieru pomidorowego. Pomyślałam, że dodam sera, ale nie na talerzu, tylko wrzucę do sosu. Miałam tylko mozzarellę. Efekt? Gumowata, lekko przypalona maź o kolorze wymiocin

[201706121013]

Nie mam wielkich wpadek kulinarnych na swoim koncie, aczkolwiek przez zły czas podany na kartce z przepisem ciasto mi się nie dopiekło na środku

[myszka87914]

Napisane przez steskniona18

hmm to może skusze sie przygotować to cudo na urodziny tż ale mam aktualnie piekarnik gazowy na ktorym poziomy regulacji temperatury to liczby od 1 do 8 i nie wiem czemu ale mam wrazenie ze na kazdym grzeje tak samo. strach używać tego przedpotopowego sprzętu

myszka87914 - a co to za specjał przygotowałaś jeśli można wiedzieć ?

przypomnialo mi sie ze jak byłam mała to myślałam ze robie pyszny rosół a mianowicie rozpuszczałam tylko kostke rosołowom w wodzie

To miała być zupa gulaszowa. Niestety wymyśliłam, że skoro w telewizji dodają tyle przypraw, to jedzenie to, musi być to naprawdę pyszne. Pamiętam, że nie było w domu przyprawy, której bym nie dodała.

[Dotka90]

Napisane przez steskniona18

hmm to może skusze sie przygotować to cudo na urodziny tż ale mam aktualnie piekarnik gazowy na ktorym poziomy regulacji temperatury to liczby od 1 do 8 i nie wiem czemu ale mam wrazenie ze na kazdym grzeje tak samo. strach używać tego przedpotopowego sprzętu

myszka87914 - a co to za specjał przygotowałaś jeśli można wiedzieć ?

przypomnialo mi sie ze jak byłam mała to myślałam ze robie pyszny rosół a mianowicie rozpuszczałam tylko kostke rosołowom w wodzie

Też mam piekarnik gazowy. Na początku bardzo nad tym ubolewałam, już byłam gotowa zrezygnować przez to z fajnego mieszkania (!), bo wynajmujemy, ale jednak zostaliśmy i.. naprawdę jest ok
No i pieczenie dużo tańsze niż w piekarniku elektrycznym.

Ja mam regulację 1-3 więc jeszcze lepiej
Praktycznie zawsze robię tak, że najpierw rozkręcam na 3, nagrzewam piekarnik, potem skręcam na 2, a na końcu na 1, bo i tak jest rozgrzany fest.

Możesz kupic sobie specjalny termometr do piekarnika, no albo 'na oko' piec

No i polecam na najniższej półce wkładać tę dużą czarną blachę, która jest w zestawie z piekarnikiem zawsze.
To pozwoli Ci nieco zminimalizować zbyt mocną temperaturę od dołu i pozwoli uniknąć spalonych ciast.

Jak piekę coś dłużej (np. sernik) to dodatkowo w połowie pieczenia go odwracam, bo w głębi piekarnika grzeje bardziej i później można mieć połowę ciasta spaloną, a połowę ok, a jak obrócisz, to obie będą w porządku

[pinaplesss]

Przypomnialo mi sie ciasto z truskawkami z zeszłego lata, dorwalam przepis z zagranicznego bloga, zachęcona zdjęciem rzecz jasna, upieklam i wyszlo przepieknie, stalysmy z mama i podziwialysmy, posypalam cukrem pudrem, a jak ukroilam to polowa ciasta popłynęła. Chcialam je ratowac, wsadzilam do piekarnika z tym cukrem pudrem i tak sie nie upieklo... Do dzis jestem w szoku bo nie jestem swieza w kuchni. To chyba byly żałowane owoce, bo sasiad przyniósł rodzicom za przysługę... Ciasto wyladowalo w koszu, a tata ktory wrocil wieczorem do domu, nie mogl nadziwic się, jak my moglysmy zjesc same takie ciasto=) i nic dla niego nie zostawić

[201611220859]

Wszyscy dookoła twierdzą, że dobrze gotuję, piekę również co jakiś czas... Wszystko mi w zasadzie wychodzi, wiadomo, czasem obłędnie smaczne, a czasem zwyklak jakiś, ale nigdy nie zaliczam nie wiadomo jakich niezjadliwych gaf.
A nauczyłam się wszystkiego sama - w domu nigdy nie byłam dopuszczana do kuchni.

Ale jest taka jedna rzecz, która wszystkim dookoła wychodzi.... A mi nie.
NALEŚNIKI
Dla wielu najprostsza i najszybsza podstawa do obiadu, czy również deseru, mi raz wychodzą i dajmy na to krokiety, będą, a raz nie i koniec...

[iceflower]

Moje wpadki są raczej cukiernicze - nie ubijająca się bita śmietana, wieczne zakalce. Mój TŻ już nawet mówi "lubię te twoje wilgotne ciasta".

Najgorzej było jak kiedyś przyszli do nas znajomi, upiekłam najbanalniejsze i najpyszniejsze ciasto na maślance, potrzymałam dla pewności dłużej bo kiedy wyszedł mi ciut zakalec, kroiłam juz przy gościach i myślałam że się schowam - ciasto w środku było makabrycznym zakalcem. Dobrze że wszyscy podeszli do tego ze zrozumieniem.

[fotkasia]

Ja do dziś pamiętam moją "potrawkę" z kurczaka... Przesadziłam z solą, to jedyne co mi nie wyszło, bo resztę potraw potrafiłam jakoś uratować. Więcej grzechów nie pamiętam.

[Hazaja]

haha <3 Ja robiłam z siostrą te słynne pięknie wyglądające cake pops reniferki na święta cake_pops_renifery_5.jpg
Alee. zrobiłam im za duże głowy, po posmarowaniu czekoladą wszytskie zjechały z patyczków, wszystko się kleiło, a to ciasto bazowe było takie obrzydliwe, że po godzinie walki - wszystko wywaliłam ;p

[traicionera]

jako 14 latka chciałam zrobić na prezent mamie kruche ciasteczka, ale za długo siedziały w piekarniku, więc zlaly się że sobą i stworzyły taka megatwarda deseczke, nie do pogryzienia.

[kasztanka3]

Napisane przez KarolinaK

Wlasnie dlatego zawsze robie ruskie nadziedznie w nalesnikach . Zawsze wychodzi i smakuje chyba nawet lepiej.

Ruskie to dla mnie wyłącznie pierogi i koniecznie podsmażane na maśle
Tylko przedwczoraj miałam właśnie pierwszy raz w życiu problem z nadzieniem, bo po zmiksowaniu miało konsystencję gumy i strasznie się kleiło, pojęcia nie mam dlaczego

[dudipopka]

właśnie wyjełam z piekarnika budyniowiec z przoskwiniami które robiłam z 10 razy za każdym razem pycha
dziś nie wiem budyń puścił wode
najgorsze ze to mialo być ciasto na urodzinową impreze i nie mam kasy na drugie

[myszka87914]

Przypomniałam sobie, że kiedyś posmakowały mi ciastka (takie z maszynki) u mojego ówczesnego narzeczonego. Wzięłam przepis i postanowiłam upiec. Wszystko zrobiłam jak w przepisie, jednak do tej pory nie wiem jak to się stało, że ciastka wyszły potwornie twarde. Skalniaczki je nazwałam. ;-)

[lusiabambusia]

Ja jako młodsza nastolatka robiłam babkę - za pierwszym razem pycha. Wszyscy się zajadali i chwalili. Za drugim razem wyszedł malutki zakalec. Za trzecim prawie cała była zakalcem Dostałam zakaz robienia babki
Notorycznie przypalałam budyń - w końcu też dostałam zakaz
Ostatnio zamarzył mi się chleb, znalazłam prosty przepis i piekłam po nocy
Już w trakcie wyrabiania ciasta zobaczyłam, że coś ono jest za gęste. W środku był nawet, nawet. Ale skórka twarda jak kamień Na szczęście teraz mieszkam sama i nikt mi nie zabroni próbować dalej!