W Nowy Rok wkraczamy, prawie wszystkie półmetek ciąży już mamy. V-VI 2013 cz.6

[potterka]

Ja tam do szpitala wolę mieć wszystko swoje...
Lepiej nosić niż się prosić

Podkłady nie dość, że mam (zostałą nam cała paczka po psiaku jak był chory) to jeszcze później napewno się przydadzą jak synka będziemy oduczać pieluch

[xal]

Wiecie, przemyślałam, pooglądałam na razie w necie, ale chyba się skuszę na x-landera z wyprzedaży. Wielkie to, ale mam opinię znajomej co była mega zadowolona, co prawda 3 kołowy, ale z firmą nic się nie działo.
Mój tata stwierdził od strony technicznej, że jak chcę iść na spacer przykładowo u nich nad rzekę to ten X-lander to spokojnie przetrwa, te inne są delikatniejsze.

[diabli]

Napisane przez Aaś

Justi czym się różni uspokajacz od smoczka?

ej... mam doła strasznego. nic jeszcze nie mam dla dzieciaków i w ogóle w nocy mnie takie skurcze w łydkach złapały że się popłakałam. i kurtkę mam już przyciasnawą. i ogólnie tak kijowo trochę

ja tez juz w jeden plaszcz nie wchodze na pocieszenie dodam, ze jak siedzialam na izbie przyjec z tz i szly 4 rodzace, to tylko jedna dopiela sie w kurtke (chyba zimowa, sportowa meza )

planuje odwiedzic ciucholand i moze znajde jakis fajny plaszczyk grzybek. jeszcze troche i bedzie po zimie!

kusi cos takiego,
http://allegro.pl/pentelka-plaszcz-b...870432514.html

albo taka do chustowania na przyszly rok
http://allegro.pl/pentelka-kurtka-dl...870429030.html

ogolnie "pentelka" ma fajne pomysly

http://allegro.pl/pentelka-bluza-do-...870446460.html

http://allegro.pl/pentelka-bluzka-do...870499390.html

http://allegro.pl/pentelka-sukienka-...870522505.html

[xal]

Napisane przez potterka

Podkłady nie dość, że mam (zostałą nam cała paczka po psiaku jak był chory) to jeszcze później napewno się przydadzą jak synka będziemy oduczać pieluch

Na oduczanie wyślę do babci, czyli mojej mamy. Ciągle się chwali jak to ona szybko mnie oduczyła i przekonała, że fajniej bez pieluchy to niech się wykaże

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja mam dwa pasy neoprenowe, dostałam do orbiego i pociłam się jak świnka przy nim (podczas ćwiczeń) ale poczytałam trochę (już teraz nie pamiętam co wyczytałam) i przestałam używać

Xal ja czytałam też o czekoladzie, zwłaszcza gorzkiej, dodaje energii

A dało Ci to coś, te pasy?

Ja z czekoladą jestem generalnie na nie, no chyba, że batoniki

[XxXJuSstiii]

Napisane przez xal

A dało Ci to coś, te pasy?

Ja z czekoladą jestem generalnie na nie, no chyba, że batoniki

Jedynie to, że czułam, że dałam z siebie wszystko bo normalnie się tak nie pociłam

[diabli]

Napisane przez xal

A majtki kupię chyba wielorazowe, nie wyobrażam sobie leżeć w takim plastiku, bleee.

w moim szpitalu podobno polozne zabraniaja zakladac cokolwiek do lezenia. po porodzie lezy sie i wietrzy co chwile przychodza cie badac, zagladaja, to tylko koldra do gory, koszula tez i jazda majtki zaklada sie zeby wstac do lazienki i polecane sa wtedy wielkie podpachy

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

w moim szpitalu podobno polozne zabraniaja zakladac cokolwiek do lezenia. po porodzie lezy sie i wietrzy co chwile przychodza cie badac, zagladaja, to tylko koldra do gory, koszula tez i jazda majtki zaklada sie zeby wstac do lazienki i polecane sa wtedy wielkie podpachy

Też planuję głównie wietrzyć ale majty i tak się przydają na pewno

[axella]

hello,ja na chwilę.. myślałam,że zamulę resztę dnia przy kompku a tu zonk i kumpel wpada

a mój tż znów podziębiony i jadę mu jutro obiadziochów nagotować

[diabli]

Napisane przez Lublana

była mowa o liczeniu na placach co 4 tygodnie, czyli 28 dniTy policzyłaś 4,5 tygodnia, bo miesiąc jako 30-31 dni. Ciąża trwa w teorii 40 tygodni, czyli 40 tydzień=10 miesiąc, wszystko co ponad 40 to już 11 miesiąc, kapiszi?

kapiszi ciaza trwa 40 tyg, a to 10 miesiecy
ale jesli chce przeliczyc na miesiace to chyba latwiej tym moim sposobem

[katherine271]

Mam pytanko dziewczyny, czy to słynne usg połówkowe o którym tyle tu mowa to coś koniecznego? Ja jestem w 20t4d i byłam dziś na wizycie, gin pomierzył główkę, wagę itp kilka pomiarów, wszystko idealnie co do dnia tj. każdy pomiar wskazuje na poród 25.05 i taki dzień ciąży jaki mam ale nie wspominał nic o żadnym in nym usg przez najbliższy miesiąc bo wtedy będę miała wizytę. Więc myślę czy to jest konieczne On już jedną ciążę mi prowadził i mu ufam więc chyba mogę się bez tego obejść, co te inne pomiary miałyby dać?
Do tego ani razu jeszcze nie byłam badana na samolocie jak to nazywacie i normalnie bym się nie martwiła ale Wy piszecie że byłyście to już nie wiem.
P.S. jestem szczęśliwcem na wątku, który pozna płeć dopiero jak urodzi , już trzeci raz jest odwrócone tyłem, ma idealna pozycję do porodu i myślę że tak zostanie, czułam że będzie się kryć choć miałam dziś wielką nadzieję ale nadal to samo więc chyba odpuszczam i poczekam na niespodziankę, choć córa mówi do mnie ostatnio "a nie możesz jechać do szpitala i sprawdzić kto tam jest?" no cóż, chyba nie mogę. W sumie cóż, ubranka neutralne mam a nie zamierzam nic kupować już, dopiero po porodzie, wózek jak coś to i tak miał byc neutralny kolor bo ja tylko takie uznaję więc może być i niespodzianka. Choć jakby był to chłopiec chciałam kupić na zaś jakieś cudeńka w lumpie jak trafię bo mam czas by coś polować ale mogę się obejść

A, i jeszcze jedno pytanko mam bo kto doradzi najlepiej jak nie Wy, znów dostałam zwolnienie choć w teorii mogłabym wrócić do pracy, oprócz rwy kulszowej, rozchodzącego się spojenia i bóli z tymi dwoma sprawami związanych nic się nie dzieje, jest wszystko ok i mam dylemat czy wracać czy nie a chodzi o to że już na zwolnieniu dostałam inne stanowisko bo moje było zlikwidowane i to stanowisko trochę było przez to, że jestem w ciąży bo inaczej by mnie zwolniono (redukcje i zmiany w firmie) no i myślałam że jak popracuję i nowy szef mnie pozna i uzna za wartościowego pracownika to mam wtedy większe szanse po macierzyńskim że wrócę i od razu mnie nie zwolnią, z drugiej strony nie wiem czy to mi daje jakąkolwiek gwarancję i tak mam dylemat czy nie cofnąć zwolnienia i wrócić albo wrócić w lutym, co myślicie?

[diabli]

Napisane przez anoxee

I tak poza tym, to też powstrzymuję się cholernie od komentowania czegokolwiek - np. kilkulatków w pampersach, zakładania pieluch tylko na noc, kilkulatków ze smoczkiem, czarnych zębów itd. Zgadzam się, że w większości wypadków jest to wina, czy lenistwo rodziców, ale. No właśnie, zawsze jest ale. Biorę to na swój przykład. Jeśli będę musiała wrócić do pracy, będę wychodzić przed 9 i wracać po 19. Z dzieckiem ktoś musi być. Nie wymagajmy, by 60-kilku-letnia babcia biegała za dzieckiem z nocnikiem, albo stosowała najnowsze metody wychowawcze z przeróżnymi narzędziami. Niestety, czasem to samo życie decyduje jak jest.

ale babcia wychowuje Twoje dziecko i chyba mozesz jej wyjasnic jak ma to robic "po twojemu"? tak samo z niania, placisz=wymagasz. ja nie wyobrazam sobie, zeby np. moja tesciowa zajmowala sie dzieckiem wedlug swoich zasad. albo bedzie to robila tak jak my jej powiemy, albo zaplacimy niani. nie chce miec 3latka w pieluszce, ze smoczkiem, bo babci tak bylo wygodniej...

[MoTyleKsw]

Proszę mnie uspokoić.
Czy to normalne, że moje dziecię nie buszuje od wczoraj od 17?
A jak już coś czuję to jest to tak słabe, że wydaje mi się urojone.
Nawet czeko nie pomogła...

[axella]

Napisane przez MoTyleKsw

Proszę mnie uspokoić.
Czy to normalne, że moje dziecię nie buszuje od wczoraj od 17?
A jak już coś czuję to jest to tak słabe, że wydaje mi się urojone.
Nawet czeko nie pomogła...

Motylku, to w 100% normalne.. tym bardziej przy 1wszym dziecku!
Przecież niektóre do nawet 21tygodnia nie czują nic a nic, więc tym bardziej przerwa nie jest czymś złym!

nie ma się czym martwić
a tym bardziej już w dzień
najedz się na noc, połóż na boku i poczekaj..poczytaj..wyluz uj się. od razu ktoś się odezwie




spadam

[potterka]

Moja mam tez się chwali, ze szybko zrezygnujemy z pampków
Już ma zapoeiwedziane, że jak będzie jej się chciało bawić to prosze bardzo

Motylek ja nie czuję codziennie.. wyraźniej w sylwestra i dopeiro wczoraj, więc nie przejmowałabym się

[diabli]

Napisane przez banka26

ja bede 2 raz robila poprzednie mam oba ujemne ..

i ja tez tak robilam , jak nie ma wyjscia i dziecko sie drze z bolo to robisz wszystko zeby mu pomoc, i mojemu pomagalo od urodzenia prawie do 3 mc jak nie termometr to mydlo do d...py wsadzalam

z tym gmeraniem chodzilo mi o umieszczanie foremek do kupy o ktorych pisala Axella. oczywiscie, ze jak dziecko ma problemy to rodzice chca mu pomoc za wszelka cene. tez tak robilam bedac niania albo zajmujac sie dzieciakami w rodzinie
chodzilo mi o 3latka, ktory nie chce robic kupy, bo ma blokade psychiczna!

[XxXJuSstiii]

Napisane przez katherine271

Mam pytanko dziewczyny, czy to słynne usg połówkowe o którym tyle tu mowa to coś koniecznego? Ja jestem w 20t4d i byłam dziś na wizycie, gin pomierzył główkę, wagę itp kilka pomiarów, wszystko idealnie co do dnia tj. każdy pomiar wskazuje na poród 25.05 i taki dzień ciąży jaki mam ale nie wspominał nic o żadnym in nym usg przez najbliższy miesiąc bo wtedy będę miała wizytę. Więc myślę czy to jest konieczne On już jedną ciążę mi prowadził i mu ufam więc chyba mogę się bez tego obejść, co te inne pomiary miałyby dać?
Do tego ani razu jeszcze nie byłam badana na samolocie jak to nazywacie i normalnie bym się nie martwiła ale Wy piszecie że byłyście to już nie wiem.
P.S. jestem szczęśliwcem na wątku, który pozna płeć dopiero jak urodzi , już trzeci raz jest odwrócone tyłem, ma idealna pozycję do porodu i myślę że tak zostanie, czułam że będzie się kryć choć miałam dziś wielką nadzieję ale nadal to samo więc chyba odpuszczam i poczekam na niespodziankę, choć córa mówi do mnie ostatnio "a nie możesz jechać do szpitala i sprawdzić kto tam jest?" no cóż, chyba nie mogę. W sumie cóż, ubranka neutralne mam a nie zamierzam nic kupować już, dopiero po porodzie, wózek jak coś to i tak miał byc neutralny kolor bo ja tylko takie uznaję więc może być i niespodzianka. Choć jakby był to chłopiec chciałam kupić na zaś jakieś cudeńka w lumpie jak trafię bo mam czas by coś polować ale mogę się obejść

Powiem Ci tak, że żadna z moich koleżanek nie robiły tego badania. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że można gdzieś jechać, dopłacić i mieć więcej rzeczy pomierzonych Dopiero na wizażu się dowiedziałam takich cudów
Ja raczej nie decyduję się. Mój gin ma dobry aparat, sprawdza mi dziecko dość dokładnie i ufam mu.

A co do płci to mały uparciuszek Wam rośnie

Napisane przez diabli

ale babcia wychowuje Twoje dziecko i chyba mozesz jej wyjasnic jak ma to robic "po twojemu"? tak samo z niania, placisz=wymagasz. ja nie wyobrazam sobie, zeby np. moja tesciowa zajmowala sie dzieckiem wedlug swoich zasad. albo bedzie to robila tak jak my jej powiemy, albo zaplacimy niani. nie chce miec 3latka w pieluszce, ze smoczkiem, bo babci tak bylo wygodniej...

niby tak ale np. jakieś bezpieluszkowe wychowywanie czy inne cuda no to proszę Cię, nie wiem czy znajdziesz chętnego dziadkowie powinni się dostosować - karmić tym czym rodzice sobie życzą, nie podawać słodyczy czy wychodzić na spacery conajmniej na 2h dziennie - przykłady. Ale nie można wymagać cudów no i nie powiedziałabym, że z babcią jak z nianią - płacisz=wymagasz różnica jest

Napisane przez MoTyleKsw

Proszę mnie uspokoić.
Czy to normalne, że moje dziecię nie buszuje od wczoraj od 17?
A jak już coś czuję to jest to tak słabe, że wydaje mi się urojone.
Nawet czeko nie pomogła...

mój też ma dziś spokojniejszy dzień nie martw się

[MoTyleKsw]

Napisane przez axella

Motylku, to w 100% normalne.. tym bardziej przy 1wszym dziecku!
Przecież niektóre do nawet 21tygodnia nie czują nic a nic, więc tym bardziej przerwa nie jest czymś złym!

nie ma się czym martwić
a tym bardziej już w dzień
najedz się na noc, połóż na boku i poczekaj..poczytaj..wyluz uj się. od razu ktoś się odezwie

Wiesz zmartwiło mnie, bo tak dawało czadu, a wczoraj jeszcze miałam rewolucję z żołądkiem i tak dumam, że mu chyba moja jelita dały w kość...
A na boku u mnie to w ogóle nie czuć Tylko na plecach, ewentualnie jak siedzę. Ale już czytam, czytam książeczkę, luzuje i nasłuchuje


A Ty siedź w domu, a nie chorym obiadki gotować, bo się jeszcze lepiej załatwisz.

potterka no moje też się odezwało w Sylwestra i do wczoraj rana codziennie dawało czadu, tak, że gołym okiem było widać, a dziś cisza, ale jak piszecie, że normalne to czekam sobie spokojnie

[Katate]

My po szczepieniu.
Aż mnie głowa boli ze stresu, tak biedny płakał. A im starszy tym większa histeria.
I pomyśleć, że za chwilę z drugim będę to samo przechodzić.

[justyna_g4]

Napisane przez Mysia mysz

laski szybka akcja, jestem w mothercare i sa3 laktatory, czekam 10 minut czy ktorejsc brac, cena ok 60 zl

To czemu jak ja pisałam rano, że chcę któraś napisała, że już ich nie ma??
No coż za późno zajrzałam na forum.

[diabli]

Napisane przez justyna_g4

Zamierzasz wogole ich nie stosować?? To co wielorazowe czy tylko jednorazowe??

zamierzam, ale do ulewania, przytulania, kapania. jesli lekarz albo podczas badania bioderek dostane przykaz stosowania to bede uzywac jako "poszerzaczy". planuje stosowac pampersy. moze sprobuje wielorazowe, ale nie jestem jeszcze zdecydowana.
skoro w spzitalu tuz po porodzie polozne zakladaja dziecku pampersa, to dlaczego mam ich nie stosowac w domu? wszystkie dzieciaki w rodzinie tak funkcjonowaly, odparzen nie bylo.

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja tetry używać będę do karmienia, pod główkę itd. no i między nóżki ale na pampera

jak ja

[MoTyleKsw]

Napisane przez Katate

My po szczepieniu.
Aż mnie głowa boli ze stresu, tak biedny płakał. A im starszy tym większa histeria.
I pomyśleć, że za chwilę z drugim będę to samo przechodzić.

Biedny Smyk
Może drugie nie będzie się bało i będzie "twarde"

[diabli]

Napisane przez xal

Ciekawe po co rodzynki, ja nie lubię rodzynek ... sok z winogron ok Może być żurawina suszona?

mysle, ze tak przykladowo wymienili przekaski, zeby ktoras nie wparowala z popcornem i chipsami

[cynamon_owa]

Nie pisałam już kilka dni bo walczę z problemami żołądkowymi i całe dnie przesypiam- Szkoda gadać.

Byliśmy dzisiaj na usg i nic z tego nie wyszło. Młode stało na głowie, odwrócone buźką do nas, kopało jedną nóżką i za nic nie chciało się odwrócić Nie dało się go pomierzyć- babsko (swoją drogą jakieś takie naburmuszone) tak mi wynaciskała brzuch, że teraz boli. Zdjęć żadnych nie dają więc mocno zawiedziona jestem. Nawet serdusza nie słyszeliśmy Tylko widziałam jak sobie mryga na monitorze. Ehh... za tydzień podejście nr 2- nie wiedziałam czy mam bić pokłony, że łaskawie zapisali mnie na kolejną wizytę bo babka, która robiła usg była wielce niezadowolona, że nie mogła Malucha zmierzyć i tyle czasu straciła (ło- całe 15-20min). A co to moja wina, że się tak Maleństwo ustawiło?

[diabli]

Napisane przez deb

Ogólnie przynieść trzeba wszystko...co za czasy, jak mnie mama rodziła to nic do szpitala nie brała - nie było czegoś takiego że trzeba siedzieć z torbą spakowaną do szpitala

znajoma rodzaca w Cieszynie mowila, zeby sobie zabrac golarke albo ogolic sie wczesniej w domu, bo szpitale nie maja (to nie sprzet medyczny) i polozne swoje maszynki pozyczaja, hehe.

[Katate]

Napisane przez MoTyleKsw

Proszę mnie uspokoić.
Czy to normalne, że moje dziecię nie buszuje od wczoraj od 17?
A jak już coś czuję to jest to tak słabe, że wydaje mi się urojone.
Nawet czeko nie pomogła...

Motylek spokojnie, na tym etapie to wystarczy, że się inaczej ułoży i już nie czujesz.
Ja jestem w 25 tygodniu i czasem w dzień wogóle nie czuję, dopiero wieczorem jak się położę.
W poprzedniej ciąży ruchy kazali mi liczyć od 26 tygodnia dopiero.

[diabli]

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja mam dwa pasy neoprenowe, dostałam do orbiego i pociłam się jak świnka przy nim (podczas ćwiczeń) ale poczytałam trochę (już teraz nie pamiętam co wyczytałam) i przestałam używać

Xal ja czytałam też o czekoladzie, zwłaszcza gorzkiej, dodaje energii

siostrze ten pas pomogl, ale moze tu bardziej chodzi o to ze sie obwiazywala i brzuch mial szanse sie wchlonac, a nie obwisl...nie wiem jak ten pas ma sie do odchudzania

[Katate]

Napisane przez MoTyleKsw

Biedny Smyk
Może drugie nie będzie się bało i będzie "twarde"

Wątpię, bo też chłopak będzie. A wiesz faceta jak boli to koniec świata

[vil84]

Napisane przez Lublana

oby Cię zdiagnozowali w końcu przypomniałas mi, że też mam takie ubezpieczenie coś lekko ponad stówkę za dzień płacą Jakby tak przeleżeć w szpitalu hmm z dwa tygodnie to by sie całkiem ładnie opłacało

a jesteś pewna że obejmuje to też szpital w ciąży? bo często jest tak, że w regulaminie małym druczkiem jest, że w ciąży jak się leży do ubezpieczenie nie przysługuje ... w niektórych ubezpieczalniach jest tak, że tylko w przypadku zagrożenia życia w ciąży czy coś tego typu. wczoraj czytałam o tym bo próbowałam dojść do tego, czy jakbym trafiła na dłużej to szpitala to czy dostałabym jakieś pieniądze.

Napisane przez deb

dziewczyny namówiłam męża na oglądanie wózków myślałam, żeby pojechać do Smyka do SCC ale nie wiem czy mają tam jakiś wybór. Może któraś była niedawno i kojarzy czy mają więcej niż 3 wózki?

nie byłam tam od dwóch miesięcy, ale mieli wcześniej baaardzo duży wybór, nie sądzę żeby coś się zmieniło

Napisane przez diabli

w moim szpitalu podobno polozne zabraniaja zakladac cokolwiek do lezenia. po porodzie lezy sie i wietrzy co chwile przychodza cie badac, zagladaja, to tylko koldra do gory, koszula tez i jazda majtki zaklada sie zeby wstac do lazienki i polecane sa wtedy wielkie podpachy

eee... ale jak to wszystko wycieka to jak leżeć tak bez niczego ?
oświeć matołka

ja mam kupione podpaski poporodowe bella mama (3 opakowanie po 10 szt), jakieś podkłady (ale kupiłam dawno, przy okazji i są gdzieś na dnie szafy i nie pamiętam jakie) i jednorazowe majtki 6 szt. mam nadzieję, że starczy po porodzie

Motylku, nie martw się. moje dziecię dopiero od jakichś dwóch tygodni codziennie się dobija. wcześniej różnie było, zdarzało się, że kopało kilka dni pod rząd, a potem kilka dni ciszy. teraz już nie ma takich dni, że się w ogóle nie czuję, ale dziś np. bardzo malutko.
najgorsze, że synuś jest nisko ułożony najczęściej i kopie mi po szyjce strasznie ... czasem mam wrażenie jak dziś całe rano że zaraz wypadnie :/ w piątek się dowiem jaki mam stan szyjki, bo wizytę mam przełożoną ...

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

siostrze ten pas pomogl, ale moze tu bardziej chodzi o to ze sie obwiazywala i brzuch mial szanse sie wchlonac, a nie obwisl...nie wiem jak ten pas ma sie do odchudzania

albo nic nie pomógł i po prostu brzuszek sam się wciągnął kto wie

[Mysia mysz]

mam priv od xal, justi i potterki.po kinie sie odezwe