MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013cz. V

[ObserwujeCie]

Napisane przez monicca1989

Z tego wszystkiego co wymieniłaś to ewentualnie trochę słabo mi się zrobiło.
Z paniki zjadłam ciastko (małego wafelka w czekoladzie żeby mi coś podniosło. I teraz po 20-25 min jest 107
A do tego wszystkiego mały się nie rusza, od rana były tylko może ze 3-4 lekkie wiercenia. Normalnie idzie się załamać dzisiaj

Spokojnie. Teraz na pewno się rozrusza po takiej dawce słodkości. Połóż się na boczku i na pewno poczujesz

Szukam różnych informacji o tej hipoglikemii poposiłkowej i to widzę dość skomplikowane jest. A ile miałaś od rana posiłków ? Czułaś się dziś głodna ? Wskazują że jedną z przyczyn mogą być błędy żywieniowe. Ale też aż taki niski cukier i zero objawów... to aż ciężko uwierzyć.
Wiesz, na prawdę mam nadzieję że ten glukometr nie zaniża jakoś strasznie, a dziadek jak mierzył to jak rozumiem na swoim też mierzył i mu wyszedł wynik porównywalny ?

[monicca1989]

Napisane przez ObserwujeCie

Spokojnie. Teraz na pewno się rozrusza po takiej dawce słodkości. Połóż się na boczku i na pewno poczujesz

Szukam różnych informacji o tej hipoglikemii poposiłkowej i to widzę dość skomplikowane jest. A ile miałaś od rana posiłków ? Czułaś się dziś głodna ? Wskazują że jedną z przyczyn mogą być błędy żywieniowe. Ale też aż taki niski cukier i zero objawów... to aż ciężko uwierzyć.
Wiesz, na prawdę mam nadzieję że ten glukometr nie zaniża jakoś strasznie, a dziadek jak mierzył to jak rozumiem na swoim też mierzył i mu wyszedł wynik porównywalny ?

Od rana to był 3 posiłek o 13.30 a o 14. 30 mierzyłam cukier. Głodna nie czułam się, nawet uważałam, że troszkę przesadziłam z obiadem bo czułam się aż "za pełna".

Właśnie nie mierzył swoim potem bo wtedy to myślałam że jego wada polega na tym, że pokazuję cały czas 70 i jak pokazał dziadkowi 95 to uznałam, że jednak w porządku.

[Mi6ka]

Napisane przez oliwka__

Mi6ka dzięki za odpowiedź zanotowałam sobie tego kardiologa w razie w nawet gdyby w innym przypadku to będę wiedziała gdzie uderzyć. Ja jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży chciałam zmienić lekarza ale stwierdziłam, że nie ma sensu bo jestem zadowolona a i tak nie wiem czy uda mi się dojechać na polną czy będę zmuszona do najbliższego szpitala którego chcę uniknąć ale on jest taki awaryjny. O ile autostradą szybko dolecę (mam 40 km) do Poznania niech to będą godziny końca lub początku pracy to mogę nie zdążyć dojechać. Więc co mi za różnica czy lekarz z tego szpitala jak na Polnej od paru lat obowiązuje zakaz przebywania lekarzy ginekologów w godzinach poza ich dyżurami. I tak naprawdę nie wiesz czy będziesz rodzić pod jego obecność. Fakt może poprosić kolegę lekarza by się Tobą lepiej zajął ale w to nie wierzę chyba, że będziesz mieć cesarkę to wtedy ok.
Ja chodzę do dr Wandelta od paru lat regularnie u niego robiłam badania i pomimo iż wizyta raz w roku nigdy z jakimś złym traktowaniem lub olewaniem nie spotkałam, i u niego jestem też w ciąży. Ponadto co wizyta sam daje fotki gdyby nie to to może bym z jedną miała. Stosunkowo nie jest drogi jak na Poznań.
Miałam polecanych 2 lekarzy z Polnej właściwie to 3 ale do dr Derwicha dziękuję iść na wizytę na godz. 20 a wejść o 2 w nocy bo tak podobno jest kuzynka tż prowadziła u niego ciąże bo on chyba też coś z endykrynologią wspólnego ma. I jeszcze dwóch innych ale naziwsk nie pamiętam jeden przyjmuje prwatnie na Ściegiennego.
Jak źle nie będzie to będę się pchać na Polną jak nie to w okolicy mam 3 szpitale

A nie, to ja nawet nie mysle, ze akurat trafie na swojego lekarza Ja nie mialam jednego, do ktorego chodzilam i ten akurat zostal mi polecony przez znajomych. Ja caly czas sie bije z myslami, gdzie rodzic. Chyba na tel Polnej, ale wcale to takie oczywiste dla mnie nie jest. Choc dojazd mam calkiem ok, bo mieszkam na piatkowie, wiec tylko niestachowska przejechac, troche sie tam korkuje, ale w razie w chyba 20 min przetrzymam

[achna79]

ObserwujeCię dzięki za rady. W takim razie odrzucam jabłka na kolację i chleb ryżowy całkowicie. Pokombinuje coś dzisiaj.


Monicca a weź sobie zmierz cukier na swoim glukometrze i zaraz na dziadka. Zobaczysz wtedy czy jest różnica.

[kasia86bgo]

Hehehe wracam szybko do domu
Zrobie zdjecie i wam sie pochwle com dzis upolowala
Dla mlodego - przystojniaka bedzie z niego ze HoooHooo

[Malpka]

Napisane przez alliw

Jeden powód do radości mam - 33 tydzień zaczęłam
:

Napisane przez anika_s

u mnie dziś równo 3 m-ce do P...

Napisane przez nestelle

odpoczywaj(mogłaś się podzielić tymi mandarynkami )
i za klementynke

no jak bym wiedziała że tak mi zbałamucą wynik to oddałabym wszystkie

[pawie_oczko]

Witam w nowym wątku

widzę, że zniknęłam z pierwszej strony postaram się aktywniej udzielać

Mam pytanie, czy któraś z Was miała do czynienia z podwyższonym wynikiem IgG toxoplazmozy?? Odebrałam dziś wyniki i jestem podłamana, w porównaniu z październikiem IgM pozostaje bez zmian - wynik ujemny, czyli, że nie choruje teraz. Natomiast IgG znacznie wzrosło, bardzo się przejmuje, dzwoniłam do mojego gin., mówił, żeby się nie denerwować i wytrzymać do jutrzejszej wizyty na 14:00, ale jakoś ciężko mi być spokojną

[mariolci]

Monicca A ja dzwoniłam dowiedziec sie cos o szkole rodzenia, a ze nr jest do szpitala to położne za bardzo się nie orientowały co i jak, wiedzą tyle co pisze na stronie w necie, czyli zajecią co tydzien we wtorki od 18-20 , 12spotkań, 300zł koszt, i tyleeee, pytałam czy jest mozliwosc indiwidualnych spotkan, to powiedziała kobieta że NIE MA. i czy jak nie ma sie szkoły rodzenia to czy moze być maż przy porodzie to odp, że TAK, MOZE BYĆ. Przez tel pani bardzoooo miła i mówila ze jak cos bardziej chce sie dowiedziec to isc we wtorek tam na zajecia to mi wszystko powiedza.

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

pawie oczko sa 2 możliwosci przy Igm UJEMNYM:

Gdy IgG jest dodatnie (+) a IgM jest ujemne (-) oznacza to, że wcześniej chorowałaś już na toksoplazmozę i obecnie jesteś odporna na wywołującego ją pierwotniaka. Jeśli IgG jest znacznie podwyższone wówczas również wskazane jest powtórzenie badań po 3 tygodniach. Gdy poziom przeciwciał będzie taki sam nie trzeba podejmować dalszego leczenia, ani po raz kolejny wykonywać badań.

Gdy IgG jest ujemne (-) i IgM jest ujemne (-) oznacza to, że nigdy nie zetknęłaś się z pasożytem Toxoplasma gondii i nie masz na niego odporności. W przypadku, gdy się zarazisz zachorujesz na toksoplazmozę. Gdy jesteś w ciąży wskazane jest powtarzanie badań w celu jak najszybszego wykrycia choroby i rozpoczęcia leczenia.

[ObserwujeCie]

Napisane przez monicca1989

Właśnie nie mierzył swoim potem bo wtedy to myślałam że jego wada polega na tym, że pokazuję cały czas 70 i jak pokazał dziadkowi 95 to uznałam, że jednak w porządku.

Ja bym najpierw naprawdę ustaliła co z tym glukometrem zanim zaczniemy wariować, aż tak niskie wyniki, bez objawów, po posiłku z ziemniakiem i jabłkiem to naprawdę dziwna sprawa. A póki co pilnuj żebyś nie miała dłuższych przerw niż 2,5 h w jedzeniu i pilnuj "na czuja".

Napisane przez pawie_oczko

Mam pytanie, czy któraś z Was miała do czynienia z podwyższonym wynikiem IgG toxoplazmozy?? (

nie doradzę, bo nic nie wiem

Raaany dziewczyny właśnie pan z DHL-u przywiózł mi zakupy z allegro: pieluchy tetrowe, majtki do szpitala, podkłady belli takie duperele ale powiem Wam, że wielkość tych podkładów belli jest imponująca od ich samego widoku zaczęłam się bać porodu, toż to musi się lać z człowieka jak z zarzynanej świni i po co mi to było zamawiać tak wcześnie...

[mariolci]

Napisane przez ObserwujeCie

Raaany dziewczyny właśnie pan z DHL-u przywiózł mi zakupy z allegro: pieluchy tetrowe, majtki do szpitala, podkłady belli takie duperele ale powiem Wam, że wielkość tych podkładów belli jest imponująca od ich samego widoku zaczęłam się bać porodu, toż to musi się lać z człowieka jak z zarzynanej świni i po co mi to było zamawiać tak wcześnie...

HAHA no nieźle , ale niestety takie duperele bardzo przydatne także dobrze zrobiłas, w ze wczesnie to nic, zawsze to coś już z głowy

[joanna200]

Napisane przez Ptaszysko16

ja myślę że to chodzi o to co mi siostra powiedziała. wyprodukowano tego tyle z myślą o połogu że babki biorą a potem przeklinają. zabezpieczyć bieliznę trzeba skoro ktoś uzywa jakis podpasek i je lubi - nie oszukujmy sie nie każde kazdej pasują to po co się katować czymś co się zwie podkład poporodowy a nie podpaska a czasem człowiek se myśli moze to lepsze czy coś i pewnie położna to miala na mysli że jeden pieron i tak wyląduje w koszu.

dlatego napisałam, że bierzesz co chcesz i lubisz..
nikt Cię do niczego na siłę nie zmusi.. i nie każe chodzić bez majtek jeśli chcesz je nosić.. itp.

Napisane przez Leonikowa

Hej dziewczyny witam się z Wami w 33 tyg. jeszcze tylko 7 i maluszek będzie z nami

albo 5..

Napisane przez Dragusia88

to ja się witam w równo 33 tyg jutro zaczynamy 34
zostało nam 49 dni do P....

Napisane przez Malpka

a ja z tego szystkiego zapomniałam napisać jak tam po wczorajszej wizycie no więc co dziwne wyszła mi glukoza w moczu i musze odnowić wyniki ale lekarka pytała czy jadłam dzien wcześniej winogrona lub mandarynki a ja na wieczór z kilogram mandarynek zjadłam więc może być od tego no ale do poprawki i wizyta za 2 tygodnie bo jej się ta moja szyjka nie podoba oczywiście mam zalecenie leżenia więc teraz staram się jak najwięcej leżeć w miarę możliwości

a ile Ci wyszło? i w jakich jednostkach?
Bo mi też ostatnio wyszła i też nie wiem czemu.. a nie pamiętam co jadłam wieczorem..

Napisane przez alliw

Jeden powód do radości mam - 33 tydzień zaczęłam

Napisane przez despa

wiesz te parę lat temu bylo tak jak lezalam na porodowce- ze zalecane byly te podklady- majtki wrecz zabronione. Więc jak bez tych majt z podkladem miedzy nogami trzeba bylo póść do kibla to byl kaczy chód i snucie się zeby nic nie wypadlo.

Ja sobie akurat bez majt nie wyobrazalam chodzenia- a bylam w szpitalu dwa tygodnie i mimo, że corke urodzilam 20 minut po północy to od rana chodzilam.... Nie jestem w stanie leżeć.

a teraz czytając - widze majtki siateczkowe, jednorazowe, wieorazowe....podklady takie a takie....

u mnie też majtki zabronione, ale poza obchodem nikt Ci między nogi nie patrzy.. więc nosić sobie będę i nie mam zamiaru się przejmować..
to samo z podpaskami czy podkładami, nikt Ci nie patrzy jakie masz.. używasz najwygodniejsze dla Ciebie..

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Napisane przez ObserwujeCie

Raaany dziewczyny właśnie pan z DHL-u przywiózł mi zakupy z allegro: pieluchy tetrowe, majtki do szpitala, podkłady belli takie duperele ale powiem Wam, że wielkość tych podkładów belli jest imponująca od ich samego widoku zaczęłam się bać porodu, toż to musi się lać z człowieka jak z zarzynanej świni i po co mi to było zamawiać tak wcześnie...

nie łam się.. nie będzie tak źle..
mi też dziś kurier przyniósł..

[ObserwujeCie]

13 cm na 30 cm mają te podkłady do majtek !!

[megi-megi]

Boże, jak się fatalnie czuję.
Chodzę pochylona jak babulinka, to mnie kręgosłup boli. Wyprostuję się, to tak boli podbrzusze, jakbym miała za mało skóry i jakiś tkanek pod.
Tylko leżeć i siedzieć pochylona mogę.

[despa]

Napisane przez ObserwujeCie

Spokojnie. Teraz na pewno się rozrusza po takiej dawce słodkości. Połóż się na boczku i na pewno poczujesz

Szukam różnych informacji o tej hipoglikemii poposiłkowej i to widzę dość skomplikowane jest. A ile miałaś od rana posiłków ? Czułaś się dziś głodna ? Wskazują że jedną z przyczyn mogą być błędy żywieniowe. Ale też aż taki niski cukier i zero objawów... to aż ciężko uwierzyć.
Wiesz, na prawdę mam nadzieję że ten glukometr nie zaniża jakoś strasznie, a dziadek jak mierzył to jak rozumiem na swoim też mierzył i mu wyszedł wynik porównywalny ?

No właśnie jest to jakieś dziwne.

Napisane przez joanna200

dlatego napisałam, że bierzesz co chcesz i lubisz..
nikt Cię do niczego na siłę nie zmusi.. i nie każe chodzić bez majtek jeśli chcesz je nosić.. itp.

już mi lżej że nie jestem osamotniona w takim podejściu do tematu

[mariolci]

Napisane przez ObserwujeCie

13 cm na 30 cm mają te podkłady do majtek !!

noooo pampersy jak nic

[Mokka_83]

Napisane przez bzinka

Cześć
W nocy u nas sporo nasypało.
jem śniadanko w pracy i zabieram się za robotę.
Mam trochę zły humor bo wydaje mi się,że na piersi koło sutka robi mi się pierwszy rozstęp pojawił się taki czerwony jakby pasek/odcisk to pewnie początek a smaruję mustelą 2 razy dziennie, ech.

ja od tygodnia nie mogę spać Już kombinuje na różne sposoby... drzemka w ciągu dnia, bez drzemki w ciągu dnia, mleko przed snem, kładzenie się wcześniej lub kladzenie sie później... A i tak lipa... usypiam koło 4tej Chyba stres daje o sobie znać... Zaczął się 30sty tydzień i zaczęła się bezsenność

Napisane przez OtTakaJa

Mam kamyka w nerce, stan zapalny się robi, przez tydzień mam brać leki, zrobić jeszcze raz badania i jeśli się nie poprawi to szpital

ojjj... to oby leki pomogły

Napisane przez kasia86bgo

napisałam mamie lista na NK ze ten plan porodu sobie napisałam. a ona mi ** ooo to już tak to poszło do przodu ze można sobie wybierać co sie chce, no ale ja was 3 urodziłam i dałam rade - wiec ty tez dasz, ew możesz mnie mocno na za rękę ścisnąć jak cie będzie bolec - tylko nie połam, bo chce wnusia na rekach nosić ** - cala moja kochana mamusia

kochana Mama

Napisane przez Sorceresss

i żeby nie było dorzucam tego "mojego" siusiaka... ale z legendą w razie czego

ale jajeczka

Napisane przez czarny flamaster

Jeeeeej! Zapisałam się do szkoły rodzenia na ten piątek

Pani położna była bardzo miła, wszystko wyjaśniła i zapowiada się super doświadczenie. Zaczniemy od tyłu, czyli od pielęgnacji, kąpieli dziecka itd., bo w tej grupie jest miejsce tylko, a potem im bliżej porodu tym będziemy go omawiać 5 zajęć, raz w tygodniu po 1-1,5 godziny. Całkiem fajnie A koszt to 20zł po każdym odbytym spotkaniu

Nie mogę się doczekać! )

no to super, że od szkoły udało Ci się zapisać, bo czas leci

Napisane przez Leonikowa

Hej dziewczyny witam się z Wami w 33 tyg. jeszcze tylko 7 i maluszek będzie z nami

witamy, witamy

Napisane przez Dragusia88

to ja się witam w równo 33 tyg jutro zaczynamy 34
zostało nam 49 dni do P....

Napisane przez nestelle

jak czytam 33 ,34 tydzień to

ja też

Napisane przez Malpka

dostałam właśnie smsa od Klementynki napisała że w nocy trafiła do szpitala bo miała bóle ale szyjka zamknięta, ogólnie ok i czeka na wyniki tak więc tylko trzymać kciuki żeby wyniki były dobre i ją szybko wypuścili

no to kciuki za klementynkę

Napisane przez ObserwujeCie

Raaany dziewczyny właśnie pan z DHL-u przywiózł mi zakupy z allegro: pieluchy tetrowe, majtki do szpitala, podkłady belli takie duperele ale powiem Wam, że wielkość tych podkładów belli jest imponująca od ich samego widoku zaczęłam się bać porodu, toż to musi się lać z człowieka jak z zarzynanej świni i po co mi to było zamawiać tak wcześnie...

[megi-megi]

Napisane przez ObserwujeCie

Raaany dziewczyny właśnie pan z DHL-u przywiózł mi zakupy z allegro: pieluchy tetrowe, majtki do szpitala, podkłady belli takie duperele ale powiem Wam, że wielkość tych podkładów belli jest imponująca od ich samego widoku zaczęłam się bać porodu, toż to musi się lać z człowieka jak z zarzynanej świni i po co mi to było zamawiać tak wcześnie...

Nie łam się - podkłady są poporodowe, a nie porodowe. Ja paczkę zużywałam w 2 dni W końcu krwawimy z rany po łożysku głównie - kawał mięcha nam się wyrwie z ciała.

[Mokka_83]

Napisane przez ObserwujeCie

13 cm na 30 cm mają te podkłady do majtek !!

o kurcze... pampers jak nic

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Napisane przez megi-megi

Nie łam się - podkłady są poporodowe, a nie porodowe. Ja paczkę zużywałam w 2 dni W końcu krwawimy z rany po łożysku głównie - kawał mięcha nam się wyrwie z ciała.

no toś pocieszyła

[Dragusia88]

witam z piekielnie nudnych zajec. OC rozwalilas mnie tym tekstem o podkladach i swini

[megi-megi]

Napisane przez Mokka_83

no toś pocieszyła

Ale to akurat nie boli ani trochę - pocieszona?

[pani22ka]

Napisane przez nestelle

kupiłam 3 w rozmiarze M

pięknie wyglądasz sexi mama

Napisane przez OtTakaJa

Mam kamyka w nerce, stan zapalny się robi, przez tydzień mam brać leki, zrobić jeszcze raz badania i jeśli się nie poprawi to szpital

trzeba być dobrej myśli

Napisane przez Sorceresss

i żeby nie było dorzucam tego "mojego" siusiaka... ale z legendą w razie czego

i boska legenda (dla mnie istotna )

Lunka, piękny pajączek!

Napisane przez Leonikowa

Hej dziewczyny witam się z Wami w 33 tyg. jeszcze tylko 7 i maluszek będzie z nami

Napisane przez Dragusia88

to ja się witam w równo 33 tyg

Napisane przez achna79

ObserwujeCię nasza cukrzycowa kopalnio wiedzy.... od trzech dni mam za wysoki cukier na czczo .... II kolację jem o 23 i przeważnie jest to jabłko lub suchy chlebek ryżowy. Cukier na czczo badam ok 6-6.30. Do tej pory cukry były w normie, a jakoś od trzech dni mi szaleją i skaczą do 95-97.

są lekko podwyższone i to wina kolacji. Owoce absolutnie nie na noc...

Napisane przez ObserwujeCie

Achna z tego co czytam na forach to im wyższa ciąża to tym bardziej zdyscyplinowanym trzeba być, bo cukry bardziej skaczą...więc taki los, że coś co nas organizm łykał w którymś tam tygodniu, za dwa już może być za mało/ za dużo / źle

mam łeb jak sklep po tej Klinice i samopoczucie jak po pracy w kamieniołomie... Ty moja Droga będziesz się tam nudzić. Ja się only irytowałam (Torresowi nie wygodnie, odsyłanie od szuflady do szuflady w tej szuflandii istnej, durne czekanie i puste przeloty). EWUŚ działa

muszę ogarnąć materiały, itp

ale ważne jest to, że po śniadaniu cukry będą wariować bo hormony łożyskowe (na które nie mamy wpływu) wstają razem z nami
a ta kolacja... jeść normalnie tj wg diety ze słodkich mam. jak wyjdą acetony w moczu rano - koniecznie jeść białą bułkę z czymś tłustym (sic!!!!!) na noc (o tej bułce wspomniała dietetyczka, że jeść jeśli będzie zły wynik z moczu rano, ale lekarka z pięć razy mi powiedziała, że na śniadanko 3 kromeczki a na kolację wielka biała buła). jeśli nadal będą - dodać kolejny posiłek ok. 24. jesli dalej będą - o 2ej w nocy + dużo wody w ciągu dnia...
bywa że trzeba jeść 12 posiłków dziennie....

jedyne co teraz ogarniam - podstawa to nie głodzenie dziecka (dlatego chrupkie pieczywo najwyżej na jeden posiłek), regularność i pamiętać, że dla nas te posiłki to nie widzi mi się tylko lekarstwo....
i żadne tam jabłuszko czy sałateczka tylko posiłek = węglowodan + białko + (wypełniacz) warzywny

Napisane przez Malpka

oczywiście mam zalecenie leżenia więc teraz staram się jak najwięcej leżeć w miarę możliwości

byczonko stosowane!

no i kciuki za Klementynkę

Napisane przez alliw

Jeden powód do radości mam - 33 tydzień zaczęłam

alem padnięta... odwykłam od chodzenia...

[pawie_oczko]

Napisane przez mariolci

pawie oczko sa 2 możliwosci przy Igm UJEMNYM:

Gdy IgG jest dodatnie (+) a IgM jest ujemne (-) oznacza to, że wcześniej chorowałaś już na toksoplazmozę i obecnie jesteś odporna na wywołującego ją pierwotniaka. Jeśli IgG jest znacznie podwyższone wówczas również wskazane jest powtórzenie badań po 3 tygodniach. Gdy poziom przeciwciał będzie taki sam nie trzeba podejmować dalszego leczenia, ani po raz kolejny wykonywać badań.

Gdy IgG jest ujemne (-) i IgM jest ujemne (-) oznacza to, że nigdy nie zetknęłaś się z pasożytem Toxoplasma gondii i nie masz na niego odporności. W przypadku, gdy się zarazisz zachorujesz na toksoplazmozę. Gdy jesteś w ciąży wskazane jest powtarzanie badań w celu jak najszybszego wykrycia choroby i rozpoczęcia leczenia.

Dzięki za odzew. Wiem, że są takie możliwości. I wiem, że ja zaliczam się do pierwszej z nich. Tzn IgG mam dodatnie a IgM ujemne, czyli chorowałam i powinnam być odporna. Ale to już moje drugie badanie toxo i igG znacznie wzrosło w porównaniu z poprzednim, dlatego bardzo się martwię i pytam czy któraś z Was miała taka sytuację albo wie coś w tym temacie.

[bzinka]

Dziewczyny, tak jak obiecałam, wrzucam wam fotkę malej pisi
Mam nadzieje,że coś zobaczycie

[czarny flamaster]

Booooże, ale mam zgagę....

Cały dzień oglądałam dziś "Cud narodzin". Jestem zauroczona tym programem Strasznie podoba mi się to jak położne wypowiadają się o swojej pracy, człowiek od razu czuje, że jest w rękach człowieka z pasją.
Mam nadzieję, że gdy zaczniemy działać ze Sławkiem nie będziemy im zbytnio utrudniać pracy, hehe .
Czekam jeszcze na dzisiejszy odcinek 'Porodówki', muszę nakłonić męża by ze mną oglądał.

Zjadłabym coś dobrego....truskawki najchętniej. Fakt, sezon w pełni

[Mokka_83]

Napisane przez megi-megi

Ale to akurat nie boli ani trochę - pocieszona?

szalenie

Napisane przez bzinka

Dziewczyny, tak jak obiecałam, wrzucam wam fotkę malej pisi
Mam nadzieje,że coś zobaczycie

wierzę Ci na slowo, że to pisia

[kasia86bgo]

mialam wam od razu po przyjsciu napisac i dac fotki - ale mowie wam tak sie zle poczulam, ze musialam legnac do wyrka na chwile. cos mi sie widzi ze bedzie jednak jutro z rana dzwonione do pracy i wolne wezme - gardlo boli i czuje sie jakbym miala temperature - a nie wiem gdzie jest termometr ( nie znalazlam jeszcze ) wiec kapowato ale jestem rozpalona

wiec tak ubranka wszytskie sa na 68 - zaplacilam za wszytsko tylko 250nok, a jakby bez przeceny wyszlo by ze 500 wiec polowa w kieszeni

no i zastanawiam sie jeszcze nad tym wozkiem, tanszy jest o 2tys nok od tego co wam ost dawalam ten ''prestige'' ale nie ma pompowanych kolek wiec jestem w dup....ie z wozkiem

[moni_ka.g]

Napisane przez ObserwujeCie

Raaany dziewczyny właśnie pan z DHL-u przywiózł mi zakupy z allegro: pieluchy tetrowe, majtki do szpitala, podkłady belli takie duperele ale powiem Wam, że wielkość tych podkładów belli jest imponująca od ich samego widoku zaczęłam się bać porodu, toż to musi się lać z człowieka jak z zarzynanej świni i po co mi to było zamawiać tak wcześnie...

od kogo zamawiałaś z all? ja mam takie zakupy dopiero przed sobą..

____________

byłam w H&M, chciałam te sukienki zobaczyć co Nestelle kupowała, ale były tylko czarne i nic nie przecenione, po 60zł chyba

[Luna0]

Sukienka gotowa no ale dalej was nadrabiam, jestem przy 11 stronie
i witam się w skończonym 29tc

Napisane przez strippi

raczej tak, bo ja miałam butelki z aventu a podgrzewacz z Lovi

Ja też jestem ciekawa bo mam podgrzewacz i sterylizator z aventa a chciałam wypróbować butki z TT tylko one są szerokie chyba jednak do podgrzewacza Aventa się nie zmieszczą

Napisane przez joanna200

ja też po wizycie..
szyjka długa, zamknięta.. dzidziuś rośnie zdrowo, waży już 1900g +/- 300g.. na szczęście synek dalej..
myślałam że nogami na dole ale gdzież tam, główką w dół wisi..
dowiedziałam się nawet że od ostatniego porodu się trochę zmieniło i teraz proponują rodzącym gaz rozweselający i to urządzenie TENS bodajże, o który kiedyś jedna z was pytała.. więc jestem w pozytywnym szoku..
następna wizyta za 3 tyg.. a później już co 2..

O jaki duży chłopiec
Gaz rozweselający? Nie wierze ale mi poprawiłaś humor
ciekawe czy za darmo czy trzeba płacić? Zresztą bez znaczenia i tak poproszę

[kasia86bgo]

taaa moze teraz sie uda wgrac zdjecia

[Agnjeska]

Napisane przez Moderna

Dzien dobry znad kawusi


dzieki
i gratuluje 30 tygodnia
a ty chyba masz bernenczyka, tak? (jakos tak zakodowalam sobie w pamieci),, najczesciej psy dobrze reaguja nanowego czlonka rodziny.. ja sie nie martwie, gdyz znam mojego psa i wiem, jak reaguje w roznych sytuacjach.. na pewno z maluszkiem beda fajnymi kompanami (zwlaszcza jak cos ze stolu bedzie regularnie spadac na podloge )..

Tak berneńczyka i właśnie ona żadnego kontaktu z dziećmi nie ma... obawiam się też że może być aż za bardzo entuzjastycznie (;

[QUOTE=Dragusia88;38539424

to ja się witam w równo 33 tyg jutro zaczynamy 34
zostało nam 49 dni do P....
[/QUOTE]
za kolejny tydzień... 49 dni o mamusiu...

Napisane przez ObserwujeCie

Raaany dziewczyny właśnie pan z DHL-u przywiózł mi zakupy z allegro: pieluchy tetrowe, majtki do szpitala, podkłady belli takie duperele ale powiem Wam, że wielkość tych podkładów belli jest imponująca od ich samego widoku zaczęłam się bać porodu, toż to musi się lać z człowieka jak z zarzynanej świni i po co mi to było zamawiać tak wcześnie...

O ja też kupiłam podkłady ale zapakowane i nawet nie wiedziałam jakie ona wielkie

Napisane przez Luna0

Sukienka gotowa no ale dalej was nadrabiam, jestem przy 11 stronie
i witam się w skończonym 29tc

za sukienkę i za tydzień

A mi się nic nie chce... no i dalej słodycze wciągam mimo że miałam ograniczyć