W Nowy Rok wkraczamy, prawie wszystkie półmetek ciąży już mamy. V-VI 2013 cz.6

[Mysia mysz]

Napisane przez maarchewka

kurcze jakoś mnie dziasła swędzą...

A i dzisiaj się dowiedzialam, że koleżanka z pokoju z pracy też jest w ciaży - 4 miesiać.. Tylko kurde chce pracować do konca maja.. Czyli chyba by to wychodziło do końca 8 miesiąca.. To druga ciąża w pierwszej też tak pracowała..

Ja tam chce uciekać jak najszybciej - od lutego prawdopodobnie czyli na początku 7 miesiaca..Trochę blado bedę przy niej wypadać.. A jej mąż to moj bezpośredni przelożony.. ehh

każdy robi jak uważa, ja planuje zostać do kwietnia, bo się dobrze czuje więc czemu mam siedzieć w domu albo po sklepach latać ale jakbym się źle czuła to bym się nie męczyła

[Lublana]

Napisane przez XxXJuSstiii

No z tymi fajkami masz rację, powinni zaraz mieć dyscyplinarne zwolnienie albo kuźwa trzeźwi zjeżdżają a na czworaka wyjeżdżają albo jak kretyni na taśmach jeżdżą bo im się nie chce iść 5km a tu raz dwa może człowieka wciągnąć i zostają same flaki

właśnie o tych taśmach też mi mówiłjeszcze taśmy pół biedy, każdy ryzykuje swoje życie, ale fajki to już jest narażanie innych. Ale chociaż emerytura jest jakoś wcześniej prawda?

Napisane przez happy blue

wariatki i tak się boję trochę kupować, bo co jeśli nie będę karmić piersią? Myślicie, że to zakup który może poczekać, aż będziemy mieć pewność, że karmimy, czy musi być od pierwszych dni?

właśnie ja chciałam kupić ten już teraz, no bo elektryczny za 60 zl to okazja, ale skoro nie kupiłam to z kupnem zaczekam az urodze i zacznę karmić, albo nie... ale chciałabym karmić.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez happy blue

wariatki i tak się boję trochę kupować, bo co jeśli nie będę karmić piersią? Myślicie, że to zakup który może poczekać, aż będziemy mieć pewność, że karmimy, czy musi być od pierwszych dni?

Ja tak czy siak chciałam mieć, nie każda używa na początku, moja koleżanka karmiła 2 miesiące i nie używała w ogóle

Napisane przez Mysia mysz

ja kupuje tlyko soki 100%, sprawdzam czy w składzie nie ma cukru osttanio czytałam, ze jak się maluchwoi podaje soczki to lepiej rozcieńczać wodą, żeby nie przyzwyczajac kubków smakowych do dużej ilości cukru

to też jakiś sposób


---

Nic, suszę się i lecę

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez Lublana

właśnie o tych taśmach też mi mówiłjeszcze taśmy pół biedy, każdy ryzykuje swoje życie, ale fajki to już jest narażanie innych. Ale chociaż emerytura jest jakoś wcześniej prawda?

Po 25 latach dołu ale... szykują się zmiany, nie wiem czy mój mąż nie będzie yebał do 67 a tego sobie w tych warunkach, w jakich pracują nie wyobrażam
Jeśli nic się nie zmieni to super, będzie miał 50lat i emerytura i jeszcze może pomyśleć o sobie, o firmie itd... No zobaczymy

[pawie_oczko]

Dzięki dziewczyny za kciuki! Trzymajcie i nie puszczajcie przez cały dzień a szczególnie o 14:00

Napisane przez cloche

pawie oczko a cóż ty masz z wynikami??? kurde, człowiek przegapi jednak, jak w robocie siedzi... trzymam kciuki zatem, żeby wyszło wszystko w porządku

Pisałam wczoraj, że odebrałam drugi raz od początku ciąży wyniki z TOXO. Za pierwszym razem w październiku wyniki były wręcz idealne -
IgM ujemne, czyli że wtedy nie chorowałam
IgG dodatnie, trochę podwyższone, tzn. że chorowałam na to w przeszłości, mam przeciwciała i nie powinnam się tym już zarazić. Lekarz mówił, że takie wyniki to bardzo dobra wiadomość dla kobiety w ciąży.

No i odebrałam wczoraj styczniowe wyniki toxo.

IgM nadal ujemne, czyli nie jestem chora, ale
IgG znacznie się podwyższyło , co jest złą wiadomością. Zaraz po odebraniu wyników miałam wizytę położnej u siebie w domu więc od razu spytałam ją co o tym myśli. Powiedziała, żebym jak najszybciej zadzwoniła do gin, i że to bardzo niedobrze. Więc po jej słowach poryczałam się na całego. Gin mówił, że najważniejsze że IgM ujemne i żebym wytrzymała do dzisiejszej wizyty. Ale czytałam trochę o tym i jestem przerażona... stres robi swoje a do 14 to już chyba całą wytłoczkę jajek zniosę

[maarchewka]

Napisane przez MoTyleKsw

To ten sam, w którym ojciec mówił przez łzy, że modli się o to i ma nadzieję, że dzieci umrą pierwsze przed nim, bo nie będzie miał się kto nimi zająć? A żona, że przepisze dom na opiekę społeczną?
Bo tylko taki fragment widziałam.

tak ten program, zryczałam się strasznie.. A dzisiaj w Pytanie na sniadanie było o młodej dziewczynie która miała 20 parę lat 2 dzieci i stwardnienie rozsiane.. Wyłączylam..

Napisane przez Atena564

Ja ostro działam z mężęm w nowym mieszkaniu, kuchnia już urżadzona, tylko karnisz zawiesić, firanki, roletę, w salonie tylko malowanie zostało, sypilka niezaczeta, ale przynajmniej kolor ścian już wybrany i panele no i wkońcu decyzje odnośnie drzwi do pokojów i łazienki podjeliśmy jednoznacznie, bo co do koloru farb to cięzko było....kupiliśmy farby jednego dnia, a na drugi dzień po pomalowaniu kawałka ściany stwierdziłam,że niepodobają mi się i je oddaliśmy, kupiliśmy nowe i chyba te kolory lepsze bo naturalne, poastelowe. Kwiatki na nowe parapety już kupione, koljeny storczyk do kolekcji również
Dziś Tż w delegacji, spaghetii mam z wczoraj wiec obiadu niegotuje i moge się skupić na pakoaniu rzeczy do kuchni, czyli paorcelane, miski, salaterki, szklanki i inne tego typu pierdoły by je jutro przewieźć już do nowego mieszkania.

Postaram się do was jeszcze dziś zajrzeć wieczorkiem, a jak nie no to najpredzej dopiero po weekendzie.

wrzuć jakieś foty jak będzie gotowe, ojej jak ja lubie takie urządzanie.. Niedawno swoje skonczyliśmy urządzać

A i dzisiaj w Pytanie na Śniadanie było o Domu Rodzenia.. To takie coś pomiędzy rodzeniem na porodówce a w domu. Przy szpitalu na Żelaznej jest.. Urządzone to to jak pokój- ma lóżko, ładne ściany, łóżeczko, wanne, fotel, piłki itp.. Poród naturalny jak w domu, a jak coś się dzieje to wiozą piętro wyżej do szpitala.. fajne to to to

[deb]

Wszystko przeczytałam...ale nic nie pamiętam
mam problem ze spaniem, obudziłam się o 2 a zasnęłam o 6 i dopiero po 10 wstałam

[vvgh]

Napisane przez pawie_oczko

Dzięki dziewczyny za kciuki! Trzymajcie i nie puszczajcie przez cały dzień a szczególnie o 14:00

Masz wizytę o 14?

[happy blue]

sześć sukienek z asosa i nie wiem, którą wybrać, na ten ślub
wiecie co, ktoś pisał, żem nie przytyta, to dlaczego mój rozmiar dotychczasowy powiększył się o dwa! mamo, muszę zamówić 38, dobrze że spojrzałam na wymiary dla tych ciążowych kiecek bo w ciemno zamówiłabym 34. gdzieś mówili, żeby kupować rozmiar jaki się nosiło przed ciążą, że one są tak uszyte i zwymiarowane.

a no i cały czas się zastanawiam czy jechać do tej ambasady jutro z rana z mężem, czy sam sobie da radę...

[Mysia mysz]

Napisane przez maarchewka

i znowu mi dzisiac cos swiergocze w brzuchu.. taki motylek albo wiatraczek przez 5-10s po kilka razy.. na wysokości złączenia zeber po prawej stronie..

mało magnezu

[deb]

Napisane przez pawie_oczko

Dzięki dziewczyny za kciuki! Trzymajcie i nie puszczajcie przez cały dzień a szczególnie o 14:00




Pisałam wczoraj, że odebrałam drugi raz od początku ciąży wyniki z TOXO. Za pierwszym razem w październiku wyniki były wręcz idealne -
IgM ujemne, czyli że wtedy nie chorowałam
IgG dodatnie, trochę podwyższone, tzn. że chorowałam na to w przeszłości, mam przeciwciała i nie powinnam się tym już zarazić. Lekarz mówił, że takie wyniki to bardzo dobra wiadomość dla kobiety w ciąży.

No i odebrałam wczoraj styczniowe wyniki toxo.

IgM nadal ujemne, czyli nie jestem chora, ale
IgG znacznie się podwyższyło , co jest złą wiadomością. Zaraz po odebraniu wyników miałam wizytę położnej u siebie w domu więc od razu spytałam ją co o tym myśli. Powiedziała, żebym jak najszybciej zadzwoniła do gin, i że to bardzo niedobrze. Więc po jej słowach poryczałam się na całego. Gin mówił, że najważniejsze że IgM ujemne i żebym wytrzymała do dzisiejszej wizyty. Ale czytałam trochę o tym i jestem przerażona... stres robi swoje a do 14 to już chyba całą wytłoczkę jajek zniosę

Nie denerwuj się! Już za chwilę będziesz mieć wizytę - lekarz powiedział, że najważniejszy jest wynik IgM i tego się trzymaj a nie czytasz głupoty w internecie.

[Mysia mysz]

Napisane przez diabli

na allegro pierwszy rozek z brzegu ma 90% bawelny i 10% poliestru http://allegro.pl/rozek-becik-z-haft...903348907.html nie wiem czy istnieja 100% bawelny. okrycia kapielowe to pewnie 100% bawelny. pewnie znajda sie i jakies z flanelka? ciuszki tez pewnie roznie, bodziaki to glownie bawelna, ale juz np. spodenki albo spioszki moga miec cos elastycznego. spioszki czesto sa takie "pluszowe" welurowe? wtedy tez podejrzewam poliester. o jak tu http://allegro.pl/spioszki-kaftanik-...903529227.html
ja mam malutka sukieneczke i ona jest lniana

znalazlam jeszcze cos takiego:
http://mojniemowlak.pl/ciekawostki/u...niemowlat.html
moze Ci pomoze

co do różków to od koleżanek słyszałam, ze tylko z kokosem bo inne się zginają

[vvgh]

Napisane przez pawie_oczko

IgM nadal ujemne, czyli nie jestem chora, ale
IgG znacznie się podwyższyło , co jest złą wiadomością. Zaraz po odebraniu wyników miałam wizytę położnej u siebie w domu więc od razu spytałam ją co o tym myśli. Powiedziała, żebym jak najszybciej zadzwoniła do gin, i że to bardzo niedobrze. Więc po jej słowach poryczałam się na całego. Gin mówił, że najważniejsze że IgM ujemne i żebym wytrzymała do dzisiejszej wizyty. Ale czytałam trochę o tym i jestem przerażona... stres robi swoje a do 14 to już chyba całą wytłoczkę jajek zniosę

Co to jest to IgG?
Kochana, nie martw się!!!! Będzie dobrze, a Maluszek na pewno zdrowy

[justyna_g4]

Napisane przez MoTyleKsw

Nie chodziło mi, że każdy kto mieszka na Śląsku Tylko właśnie o to, że Ci co pracują w kopalniach mają przydział
Dużooooo węgla

Mój tata pracował na kopalni i nie chciałąbym, żeby mąż pracował nawet dla tego węgla. Tata wcale nie dostawał az tyle na pewno bo chyba ok 6 czy 5 ton teraz jest na emeryturze i ma 3tony. Ale co przeżyłyśmy z mama to nasze. Ja już jako 5 letnie dziecko potrafiłam wstawac o 4 rano, żeby się z tatą pożegnać bo zawsze bałam się, że nie wróci. A nie daj boże jakby się spóźniał. Komórek nie było, a tata pracował na kopalni z zagrożeniem metanowym. Horror dla mnie.

Napisane przez Mysia mysz

Lublany TŻ był i pewnie nie zauważył ich, bo one leżały nisko na półce schowane stąd taka informacja poszła

Bywa. Kupię pewnie jakiś na allegro.



Fajny ten sprzedawca od rożków ale jakoś nie przekonuje mnie np cena 39zł za pościel antyalergiczną czy np. 29 za poszewki. Wydawało mi się, że dużo wyższe ceny są takich rzeczy. Koło 200zł.

Kurde ja to najchętniej bym coś kupiła, ale nie mam zielonego pojęcia czy dostanę coś od kuzynek czy nie. Szkoda by było kupić np. pościel czy łożeczka jakby ktoś miał nam później zaproponować, że pożyczy albo da...No i nie znam płci jeszcze wiec też nie poszaleje.

[Lublana]

Napisane przez XxXJuSstiii

Po 25 latach dołu ale... szykują się zmiany, nie wiem czy mój mąż nie będzie yebał do 67 a tego sobie w tych warunkach, w jakich pracują nie wyobrażam
Jeśli nic się nie zmieni to super, będzie miał 50lat i emerytura i jeszcze może pomyśleć o sobie, o firmie itd... No zobaczymy

yyy nie wyobrażam sobie siebie za biurkiem po 60-tce a co dopiero górnikaciekawe co wymyślą, to jest taki długi okres czasu, że się to może jeszcze pięć razy zmieniać.

No nic, zmykaj do kolejki i trzymam kciuki, żeby Cię przepuścili

[xal]

Napisane przez XxXJuSstiii

Niestety, sępy Justi, Potterka i Xal się rzuciły na resztki

Napisane przez happy blue

wariatki i tak się boję trochę kupować, bo co jeśli nie będę karmić piersią? Myślicie, że to zakup który może poczekać, aż będziemy mieć pewność, że karmimy, czy musi być od pierwszych dni?

Ja wolę mieć niż szukać na "wczoraj" ...

Napisane przez deb

Wszystko przeczytałam...ale nic nie pamiętam
mam problem ze spaniem, obudziłam się o 2 a zasnęłam o 6 i dopiero po 10 wstałam

Kolejna co ma problemy ze spaniem, jak coś wymyślisz to daj znać, na mnie ciepłe mleko nie dziala

[Inna_Uk]

Napisane przez XxXJuSstiii

A no to prawda... Jak chodził na noc a ja się budziłam rano i jego nie było to od razu wpadałam w panikę a on zazwyczaj sobie szedł na piwko a nie pisał mi do nie chciał budzić, dostał ochrzan, wolę być 15 razy obudzona ale wiedzieć, że z nim wszystko ok A jeszcze nieraz mi przychodzi z pracy i opowiada, że był śmiertelny wypadek Nie mogę tego słuchać

No ponoć na Elektrowni miały się świetnie pracownice

Nom to jest straszne uczycie Ciocia tez opowiadala jak slyszala w tv o wypadku,a wujek byl akurat w pracy to umierala ze strachu,a tel nie mogl miec przy sobie zeby zadzwonic ze jemu akurat sie nic nie stalo,ehh.
Ja to latam od okna do okna jak moj sie spoznia z pracy 30 min,bo odrazu czarne mysli ze wypadek jakis po drodze mial,juz ladowarke samochodowa kupilismy do kom,bo przewaznie w pracy rozladowywal mu sie tel w pracy,na trasie korki a ja odchodze od zmyslow :/

Oj tak,dopoki nie sprywatyzowali to bylo dobrze,moja babcia pracowala na ER od samego poczatku,przy budowie,byly rozne dodatki,znizki itp.A po prywatyzacji wszysko skomputeryzowali i stwierdzili ze kobiety to moga tylko sprzatac i w biurze siedziec bo na "blokach pracowniczych" to za ciezko...barany

[humpback]

no to właśnie koledzy z pokoju się dowiedzieli o mojej ciąży. oczywiście stwierdzili że robię sobie jaja i pewnie szukam wymówki żeby nie pić na wyjeździe integracyjnym

[happy blue]

Napisane przez humpback

no to właśnie koledzy z pokoju się dowiedzieli o mojej ciąży. oczywiście stwierdzili że robię sobie jaja i pewnie szukam wymówki żeby nie pić na wyjeździe integracyjnym

dobre to pokaż zdjęcie brzucha, ocenimy czy tak trudno uwierzyć

[Lublana]

Napisane przez pawie_oczko

Dzięki dziewczyny za kciuki! Trzymajcie i nie puszczajcie przez cały dzień a szczególnie o 14:00


Pisałam wczoraj, że odebrałam drugi raz od początku ciąży wyniki z TOXO. Za pierwszym razem w październiku wyniki były wręcz idealne -
IgM ujemne, czyli że wtedy nie chorowałam
IgG dodatnie, trochę podwyższone, tzn. że chorowałam na to w przeszłości, mam przeciwciała i nie powinnam się tym już zarazić. Lekarz mówił, że takie wyniki to bardzo dobra wiadomość dla kobiety w ciąży.

No i odebrałam wczoraj styczniowe wyniki toxo.

IgM nadal ujemne, czyli nie jestem chora, ale
IgG znacznie się podwyższyło , co jest złą wiadomością. Zaraz po odebraniu wyników miałam wizytę położnej u siebie w domu więc od razu spytałam ją co o tym myśli. Powiedziała, żebym jak najszybciej zadzwoniła do gin, i że to bardzo niedobrze. Więc po jej słowach poryczałam się na całego. Gin mówił, że najważniejsze że IgM ujemne i żebym wytrzymała do dzisiejszej wizyty. Ale czytałam trochę o tym i jestem przerażona... stres robi swoje a do 14 to już chyba całą wytłoczkę jajek zniosę

spokojnie, nic nie zdziałasz denerwując sięa pare godzin się wszystko wyjaśni, daj znać.

Napisane przez maarchewka

A i dzisiaj w Pytanie na Śniadanie było o Domu Rodzenia.. To takie coś pomiędzy rodzeniem na porodówce a w domu. Przy szpitalu na Żelaznej jest.. Urządzone to to jak pokój- ma lóżko, ładne ściany, łóżeczko, wanne, fotel, piłki itp.. Poród naturalny jak w domu, a jak coś się dzieje to wiozą piętro wyżej do szpitala.. fajne to to to

w stanach cos takiego funkcjonuje. Ja tam wolę szpital

Napisane przez happy blue

sześć sukienek z asosa i nie wiem, którą wybrać, na ten ślub
wiecie co, ktoś pisał, żem nie przytyta, to dlaczego mój rozmiar dotychczasowy powiększył się o dwa! mamo, muszę zamówić 38, dobrze że spojrzałam na wymiary dla tych ciążowych kiecek bo w ciemno zamówiłabym 34. gdzieś mówili, żeby kupować rozmiar jaki się nosiło przed ciążą, że one są tak uszyte i zwymiarowane.

a no i cały czas się zastanawiam czy jechać do tej ambasady jutro z rana z mężem, czy sam sobie da radę...

jak się dobrze czujesz to jedź , żeby go tam nie zjedli
No to jak nosiłaś 34 to teraz wyglądasz na 34.5normalne, ze Ci se rzmiar powiększył, bo przecież piersi rosną i niby tłuszzyk tez się odkłada jako zapasy do karmienia czy coś takiegoa rozmiarówka ciązowa jest innaPokaż wytypowane kiecki

[deb]

Napisane przez xal

Kolejna co ma problemy ze spaniem, jak coś wymyślisz to daj znać, na mnie ciepłe mleko nie dziala

Na razie jedyny sposób to nie wyspać się jedną noc to potem drugą już śpię jak zabita no ale jak dzisiaj odespałam do 10 to pewnie czeka mnie kolejna noc męczarni

[Inna_Uk]

Napisane przez deb

Wszystko przeczytałam...ale nic nie pamiętam
mam problem ze spaniem, obudziłam się o 2 a zasnęłam o 6 i dopiero po 10 wstałam

Napisane przez xal

Kolejna co ma problemy ze spaniem, jak coś wymyślisz to daj znać, na mnie ciepłe mleko nie dziala

Hm nie wiem czy Wam to pomoze,mozecie sie ze mnie smiac,ale ja poprostu zamienilam sie z Tz-tem miejscami w lozku,na tym miejscu na ktorym spalam caly czas (pod sciana),budze sie sie po 3,4 razy w nocy i nie moge zasnac,a jak klade sie spac na stronie Tz-ta to nawet nie wiem kiedy wychodzi do pracy,takie mam dobre spanie
Moze warto sprawdzic

[xal]

Która z Was ma wybrany wózek X-landera?
Tak się skłaniam ku tej firmie, ale chciałabym się dowiedzieć co Was przekonało, a któraś mówiła o x-move ...

[vvgh]

A ja błagam o kciuki jutro od 16.30, bo jutro......ŚLUB.....

[deb]

Napisane przez humpback

no to właśnie koledzy z pokoju się dowiedzieli o mojej ciąży. oczywiście stwierdzili że robię sobie jaja i pewnie szukam wymówki żeby nie pić na wyjeździe integracyjnym

[xal]

Napisane przez Inna_Uk

Hm nie wiem czy Wam to pomoze,mozecie sie ze mnie smiac,ale ja poprostu zamienilam sie z Tz-tem miejscami w lozku,na tym miejscu na ktorym spalam caly czas (pod sciana),budze sie sie po 3,4 razy w nocy i nie moge zasnac,a jak klade sie spac na stronie Tz-ta to nawet nie wiem kiedy wychodzi do pracy,takie mam dobre spanie
Moze warto sprawdzic

U mnie chyba męża eksmituję do innego pokoju, bo mnie już drazni nawet jak głośno oddycha i sapie, a co dopiero jak zaczyna chrapać

[vvgh]

AMAMAM,mam zupę grzybową w lodówce!

[Inna_Uk]

Napisane przez vvgh

A ja błagam o kciuki jutro od 16.30, bo jutro......ŚLUB.....

Oooo to juz jutro?? Ale szybko zlecialo
Nooo to Kochana polamania obcasow

[deb]

Napisane przez Inna_Uk

Hm nie wiem czy Wam to pomoze,mozecie sie ze mnie smiac,ale ja poprostu zamienilam sie z Tz-tem miejscami w lozku,na tym miejscu na ktorym spalam caly czas (pod sciana),budze sie sie po 3,4 razy w nocy i nie moge zasnac,a jak klade sie spac na stronie Tz-ta to nawet nie wiem kiedy wychodzi do pracy,takie mam dobre spanie
Moze warto sprawdzic

Hmm wszystkiego warto spróbować dzięki

[vvgh]

Napisane przez Inna_Uk

Oooo to juz jutro?? Ale szybko zlecialo
Nooo to Kochana polamania obcasow

Na szczęście nie idę w obcasach.

[deb]

Napisane przez xal

Która z Was ma wybrany wózek X-landera?
Tak się skłaniam ku tej firmie, ale chciałabym się dowiedzieć co Was przekonało, a któraś mówiła o x-move ...

ja myślę o jakimś lżejszym i tańszym wózku więc nie pomogę.