Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

[ane3kaa]

Napisane przez poznanianka1990

Mykam spać.
Zaproszenia wygrałam, bo mam 3 miejsce
Dobranoc, do jutra

Gratuluje

[kroooliczek89]

Napisane przez ane3kaa

Ja chce założyć mam nadzieje ze bede w domu xD

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Jeszcze 260 postów do końca )

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Super ten tytuł
Po ognistym jeźdzcu - kinder bueno szklanka, chodź tu do mnie mężu, jam Twoja wybranka!PM 2014 cz.7

Tytuł fajny może być jeszcze: "Ognisty jeździec każdego ranka, po nim pełna kinder bueno szklanka, chodź tu do mnie mężu, jam Twoja wybranka!"

ja właśnie prowadzę burzliwą dyskusję z TŻ przez sms-y O nasze finanse. W zeszłym roku byliśmy w Karpaczu, teraz chcemy nad morze. No i wszędzie ceny pokoi są od 150zł za dobę. Chcemy jechać na 10 dni to już z tego tworzy się ogromna kwota 1500zł za sam pokój... Więc wymyśliłam żebyśmy pojechali na wakacje w czerwcu i może na tydzień np a nie 10 dni. Tak jak 2 lata temu. Wszystko jest tańsze, pokoje są tańsze o ponad połowę przed sezonem. A pieniążki które nam zostaną dołożymy do wesela w końcu niejedne wakacje przed nami jeszcze po Ślubie z wakacji całkiem nie zrezygnujemy, bo to jest praktycznie jedyny czas kiedy możemy pobyć naprawdę sami ze sobą. Pozostaje mi tylko przekonać do tego pomysłu mojego N.

[ane3kaa]

Napisane przez kroooliczek89

Tytuł fajny może być jeszcze: "Ognisty jeździec każdego ranka, po nim pełna kinder bueno szklanka, chodź tu do mnie mężu, jam Twoja wybranka!"

ja właśnie prowadzę burzliwą dyskusję z TŻ przez sms-y O nasze finanse. W zeszłym roku byliśmy w Karpaczu, teraz chcemy nad morze. No i wszędzie ceny pokoi są od 150zł za dobę. Chcemy jechać na 10 dni to już z tego tworzy się ogromna kwota 1500zł za sam pokój... Więc wymyśliłam żebyśmy pojechali na wakacje w czerwcu i może na tydzień np a nie 10 dni. Tak jak 2 lata temu. Wszystko jest tańsze, pokoje są tańsze o ponad połowę przed sezonem. A pieniążki które nam zostaną dołożymy do wesela w końcu niejedne wakacje przed nami jeszcze po Ślubie z wakacji całkiem nie zrezygnujemy, bo to jest praktycznie jedyny czas kiedy możemy pobyć naprawdę sami ze sobą. Pozostaje mi tylko przekonać do tego pomysłu mojego N.

też fajny tytuł
No ja też chce gdzies w wakacje wyjechać "sami" ale zobaczymy jak to będzie ( na razie krucho z kasą bo trzeba oszczędzać (

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------

Uciekam spac
Dobranoc

[Angel_21_]

hej dziewczyny ja tak tylko na szybko bo jestem cała obłożona książkami juto egzamin i tak do niedzieli ciągłe stresy więc jak tylko możecie to trzymajcie kciuki będę wdzięczna po za nauką nic nowego u mnie poza tym, że rozpoczęłam dietę i na razie mi całkiem całkiem to wychodzi widzę że jak wrócę do was po weekendzie to będzie już nowy wątek tak że do zobaczenia na nim pozdrawiam

[velika]

witam się z rana serkiem wiejskim
kroooliczek89 dobry pomysł z tym wyjazdem przed sezonem, będzie mniej ludzi i dużo taniej. Ja na wakacje najbardziej lubię koniec czerwca i początek września, bo tłumów jeszcze albo już nie ma takich strasznych, ceny rozsądniejsze. Planuję w tym roku dla odmiany Tatry pod koniec czerwca już nie mogę się doczekać I jeszcze jakiś wypad w góry w maju na 5 dni, chciałabym Tatry, ale nie wiem, czy jest sens tam jechać tak wcześnie, bo na pewno będzie dużo śniegu. Pomyślę jeszcze nad Sudetami...
uciekam do pracy, miłego dnia!

[alloffkowa]

Napisane przez poznanianka1990

alloffkowa, nie chcecie albumu? Dlaczego?

nie widzę takiej potrzeby. Mój P- jak to artysta, sam potrafi zrobić piękny album wyklejany zdjęciami. wolimy np więcej fotek na płytce.

Napisane przez Angel_21_

hej dziewczyny ja tak tylko na szybko bo jestem cała obłożona książkami juto egzamin i tak do niedzieli ciągłe stresy więc jak tylko możecie to trzymajcie kciuki będę wdzięczna po za nauką nic nowego u mnie poza tym, że rozpoczęłam dietę i na razie mi całkiem całkiem to wychodzi widzę że jak wrócę do was po weekendzie to będzie już nowy wątek tak że do zobaczenia na nim pozdrawiam

Trzymam kciuki za mnie też trzymajcie bo też mam ważne egzaminy

witam się i idę po kawkę

[misiadelko]

Napisane przez Blondi2989

A gdzie jeszcze byłaś?

Żukowianka Żukowo - nie polecam, zresztą -opinie na trojmiasto.pl mówią same za siebie (w tym jest tam moja opinia), sala ładna, ale jedzenie ohydne...
Pod Lipami Łęgowo - może w zielonej sali jest ok, ja chciałam japońską i była tragiczna (takie wiszące na suficie materiały, jakaś kula dyskotekowa, sztuczne kwiaty przez całą salę na ścianach. Ściągnąć nie można, bo "to przecież sala japońska, a to są kwiaty wiśni, no jak pani sobie to wyobraża?" Ale to może dałoby się przeżyć, ale do łazienki trzeba iść daleko, schodami (nie chcę, żeby babcie musiały schodzić), pani powiedziała, ze to są łazienki również kręgielni - WTF? i dwa wielkie lustra na całą ścianę były potłuczone, pani powiedziała, że to zostanie naprawione, że to goście kręgielni potłukli... i to ostatnie mnie najbardziej przeraziło... Co z tego, że ona mówi, że kręgielnia jest tylko do godziny X otwarta jak wesele zaczyna się o 17,18?
Sala Ollimp niedaleko Pruszcza Gd., sala była przepiękna, to sama sala niestety, więc bez noclegów, noclegi kilka kilometrów od sali, w samej sali co najwyżej 3 pokoje. To raz. Dwa to to, że jeszcze tam wesela nie robili (dopiero w tym roku będą pierwsze wesela, nie chciałam ryzykować). I trzy - najważniejsze. Właścicieli nie ma w Polsce, są za granicą. Salę pokazywał nam ojciec faceta, nic nie wiedział, ani za ile, ani jak, ani co... No to zrezygnowaliśmy,
I jeszcze na koniec zostawiliśmy sobie Cedrowy Dworek w Cedrach Wielkich (całkiem w drugą stronę czyli nie Kaszuby) - gdyby nie to, że TŻtowi się nie podobała, to tam by było moje wesele Okrągłe stoły, wiejski klimacik, ślicznie w środku. Ale TŻ stwierdził, że on wiejskiego klimatu nie chce (mimo, że przed zobaczeniem Hotelu Pod Orłem właśnie chcial) i jemu się tam nie podoba. Nie jadłam tam, więc o jedzeniu się nie wypowiem, wiem, że trochę drogo wychodziły pokoje.


Aaa i jest jeszcze sala Bankietowa w Lublewie niedaleko Kolbud- z dobrego serca radzę - to jest najgorsze miejsce na wesele... Dwie osoby z mojego otoczenia były tam na weselu i bardzo, bardzo nie polecają. Jedzenie niedobre, wystrój "z doopy", nic do siebie nie pasuje, jakieś żyrandole-kwiatki, czerwone ściany, nowoczesne węże świetlne, do tego barokowe złote zasłony... I do tego o wszystko trzeba po kilka razy prosić kelnerki, jakieś siksy co sobie dorabiają... Poza tym był umówiony tort na inną godzinę, dobrze, że dj się zapytał a nie zapowiedział, bo kelnerki powiedziały, że one podadzą przed północą.

[aszuelka]

Jeszcze nie ma nowego watku? co wy sie tak obijacie

[tasiulek]

Kelnerzy w tym dniu to Bogowie, a o dobrego kelnera, który obsługuje tak że się go praktycznie nie zauważa bardzo trudno. Już kiedyś to mówiłam i warto to sprawdzić ile osób podlega pod jednego kelnera. Bo może się okazać że na całe wesele będą dwie takie osoby, a wtedy to kiepsko...

[aszuelka]

Tu masz racje, ja wiem, ze akurat u mnie w Palacu zawsze jest sporo kelnerow, moja mamcia tam pracowala

[misiadelko]

1 na 20 to dużo czy mało? Bo wszędzie gdzie pytałam o to (w trzech miejscach) tak było.

[Blondi2989]

Napisane przez misiadelko

Żukowianka Żukowo - nie polecam, zresztą -opinie na trojmiasto.pl mówią same za siebie (w tym jest tam moja opinia), sala ładna, ale jedzenie ohydne...
Pod Lipami Łęgowo - może w zielonej sali jest ok, ja chciałam japońską i była tragiczna (takie wiszące na suficie materiały, jakaś kula dyskotekowa, sztuczne kwiaty przez całą salę na ścianach. Ściągnąć nie można, bo "to przecież sala japońska, a to są kwiaty wiśni, no jak pani sobie to wyobraża?" Ale to może dałoby się przeżyć, ale do łazienki trzeba iść daleko, schodami (nie chcę, żeby babcie musiały schodzić), pani powiedziała, ze to są łazienki również kręgielni - WTF? i dwa wielkie lustra na całą ścianę były potłuczone, pani powiedziała, że to zostanie naprawione, że to goście kręgielni potłukli... i to ostatnie mnie najbardziej przeraziło... Co z tego, że ona mówi, że kręgielnia jest tylko do godziny X otwarta jak wesele zaczyna się o 17,18?
Sala Ollimp niedaleko Pruszcza Gd., sala była przepiękna, to sama sala niestety, więc bez noclegów, noclegi kilka kilometrów od sali, w samej sali co najwyżej 3 pokoje. To raz. Dwa to to, że jeszcze tam wesela nie robili (dopiero w tym roku będą pierwsze wesela, nie chciałam ryzykować). I trzy - najważniejsze. Właścicieli nie ma w Polsce, są za granicą. Salę pokazywał nam ojciec faceta, nic nie wiedział, ani za ile, ani jak, ani co... No to zrezygnowaliśmy,
I jeszcze na koniec zostawiliśmy sobie Cedrowy Dworek w Cedrach Wielkich (całkiem w drugą stronę czyli nie Kaszuby) - gdyby nie to, że TŻtowi się nie podobała, to tam by było moje wesele Okrągłe stoły, wiejski klimacik, ślicznie w środku. Ale TŻ stwierdził, że on wiejskiego klimatu nie chce (mimo, że przed zobaczeniem Hotelu Pod Orłem właśnie chcial) i jemu się tam nie podoba. Nie jadłam tam, więc o jedzeniu się nie wypowiem, wiem, że trochę drogo wychodziły pokoje.


Aaa i jest jeszcze sala Bankietowa w Lublewie niedaleko Kolbud- z dobrego serca radzę - to jest najgorsze miejsce na wesele... Dwie osoby z mojego otoczenia były tam na weselu i bardzo, bardzo nie polecają. Jedzenie niedobre, wystrój "z doopy", nic do siebie nie pasuje, jakieś żyrandole-kwiatki, czerwone ściany, nowoczesne węże świetlne, do tego barokowe złote zasłony... I do tego o wszystko trzeba po kilka razy prosić kelnerki, jakieś siksy co sobie dorabiają... Poza tym był umówiony tort na inną godzinę, dobrze, że dj się zapytał a nie zapowiedział, bo kelnerki powiedziały, że one podadzą przed północą.

Dziękuję za szczegółową opinię
No my po sesji pojedziemy na pewno do Kartuz , do tej sali na Pogórzu, do której linka wklejałam, choć TŻ powiedział, że na pierwszy rzut oka wydaje się mała... TŻ pokazywał mi też dwie sale u siebie na wiosce, też wyglądają całkiem, całkiem i salę na Sobieszewie w Gdańsku, bo tam był na poprawinach u swojej ex dziewczyny I mu się podobało.
No nic, będziemy działać w lutym (mam nadzieję, że nie za późno ) i czeka mnie jeszcze poinformowanie rodziców o moim pomyśle ślubu nad morzem

W sumie to wpadłam tylko się przywitać i spadam - mam bana na wizaż do wieczora, bo nauki mam w.pi.p, a sama do głowy nie wejdzie, jak i zadania się same nie rozwiążą...
Także uciekam, wieczorem Was nadrobię, więc nie smarujcie za dużo (marzenie)

[misiadelko]

Blondi, ja ze swojej strony radzę zadzwonić i wstępnie zaklepać terminy do lutego, bo potem może być już za późno. Ja się tak już dwa razy przejechałam.

[Kishlaczkowa]

Witam się z Wami zieloną herbatą z cytryną oraz aneksami i innymi zadaniami z pracy

Dziękuję Wam za gratulacje, co do zespołu. Poszłam spać z takim bananem i najlepsze, że śnił mi się zespół, który wybraliśmy . A TŻ szczęśliwy, bo nastrój mi wrócił

Piękne, bo pisała któraś o pokoju aby było gdzie dzieci położyć. Bo my planujemy wziąć opiekunkę do nich i na piętrze jest wielki pokój z wyjściem na balkon, gdzie ma zostać dla nich przygotowany wraz ze słodkościami. Sądzicie, że to dobry pomysł? Dziewczyna nie weźmie dużo, bo to znajoma mojej przyjaciółki - świadkowej, a na liście mamy 20 dzieci (wiem, wiem sporo - postarała się rodzinka ).

[Piankka]

Napisane przez emilka901

Wydaje mi sie że ta piosenka ma tyle fajnych przejść, że całą ją przetańczyć tak zwyczajne byłoby nudno. A moze poprostu za dużo napatrzyłam się na tą parkę z linku

OOo.. a jesteś z okolicy, tak?
Fotograf nr 1 to fresque.pl mają dużo zdjęć na facebooku bo stronka internetowa jakaś taka niedorobiona jeszcze :P
A wesele mamy w Osieku Wielkim w lokalu Emrix
A wy? Co macie już załatwione?

Ja też niedaleko jestem z Kalisza

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez velika

Z Turku
Wesele w Zajeździe Europejskim na drodze Turek-Koło.
Sali z Osieka nie znam niestety Poza salą mam jezcze zespół, sektor A z Turku

O to Ty też blisko mnie jesteś

[alloffkowa]

Napisane przez Kishlaczkowa

Witam się z Wami zieloną herbatą z cytryną oraz aneksami i innymi zadaniami z pracy

Dziękuję Wam za gratulacje, co do zespołu. Poszłam spać z takim bananem i najlepsze, że śnił mi się zespół, który wybraliśmy . A TŻ szczęśliwy, bo nastrój mi wrócił

Piękne, bo pisała któraś o pokoju aby było gdzie dzieci położyć. Bo my planujemy wziąć opiekunkę do nich i na piętrze jest wielki pokój z wyjściem na balkon, gdzie ma zostać dla nich przygotowany wraz ze słodkościami. Sądzicie, że to dobry pomysł? Dziewczyna nie weźmie dużo, bo to znajoma mojej przyjaciółki - świadkowej, a na liście mamy 20 dzieci (wiem, wiem sporo - postarała się rodzinka ).

moim zdaniem świetnie, byłam na takim weselu, dzieci troche bawiły sie na dole, a troche w pokoju


Dzwoniliśmy do dj, prosił o maila jak to miałoby wyglądać.
wysłalismy i czekamy na odpowiedź.
z fotografem spotkamy się w lutym po sesji
coś się ruszyło

[adziia13]

Napisane przez Kishlaczkowa

Witam się z Wami zieloną herbatą z cytryną oraz aneksami i innymi zadaniami z pracy

Dziękuję Wam za gratulacje, co do zespołu. Poszłam spać z takim bananem i najlepsze, że śnił mi się zespół, który wybraliśmy . A TŻ szczęśliwy, bo nastrój mi wrócił

Piękne, bo pisała któraś o pokoju aby było gdzie dzieci położyć. Bo my planujemy wziąć opiekunkę do nich i na piętrze jest wielki pokój z wyjściem na balkon, gdzie ma zostać dla nich przygotowany wraz ze słodkościami. Sądzicie, że to dobry pomysł? Dziewczyna nie weźmie dużo, bo to znajoma mojej przyjaciółki - świadkowej, a na liście mamy 20 dzieci (wiem, wiem sporo - postarała się rodzinka ).

Jaki zespół zarezerwowałaś?

[alloffkowa]

A i ustaliliśmy że chcemy aby ślubu udzielił nam biskup O ile dożyje. Kiedyś powiedział jeden biskup publicznie do mojego P żeby z sakramentem nie czekał do jutra. I właśnie chcemy aby on nam udzielił slubu

[Piankka]

Napisane przez velika

to zdjęcie to na sobie mam wkleić?
taki:
http://www.ewa-michalak.pl/product-pol-267-HM-Gold.html
Wzięłam 70 G i się nie zmieściłam muszę wymienić na większy grrr

G to ja mam swoje "small" jak to tż mówi czyli B/C zalezy jakiej firmy stanik. A G to nawet nie umiem sobie wyobrazić, dojna jesteś

[Marie Madeleine]

Witam piekne Panny Mlode

Przychodze do Was z pytaniem i prosba o rade czy jesli zaczne za miesiac wszystko organizowac to uda mi sie jeszcze zrobic wesele w 2014? Czy uwazacie, ze to nie mozliwe. Czy maja wolne terminy na sale dowiem sie za kilka godzin. Chce orientacyjnie dowiedziec sie czy to ma sens, gdyz bardzo nam zalezy na szybszym slubie bo za rok to chcemy z tz juz o malenstwo sie starac

[misiadelko]

Były rozmowy o usadzaniu: http://www.bialeinspiracje.pl/?p=26037

[cikulada]

Napisane przez Piankka

G to ja mam swoje "small" jak to tż mówi czyli B/C zalezy jakiej firmy stanik. A G to nawet nie umiem sobie wyobrazić, dojna jesteś

Wbrew pozorom G to nie jest aż tak strasznie duży rozmiar Też noszę biustonosze 70G lub 65H i nie uważam że mój biust należy do gigantów Mały też nie jest ale widuję dziewczyny z większymi biustami niż mój

Jestem dzisiaj zawalona nauką, bo w weekend mam 3 zaliczenia także będę dopiero wieczorem. Nie piszcie za dużo

[kroooliczek89]

Napisane przez Marie Madeleine

Witam piekne Panny Mlode

Przychodze do Was z pytaniem i prosba o rade czy jesli zaczne za miesiac wszystko organizowac to uda mi sie jeszcze zrobic wesele w 2014? Czy uwazacie, ze to nie mozliwe. Czy maja wolne terminy na sale dowiem sie za kilka godzin. Chce orientacyjnie dowiedziec sie czy to ma sens, gdyz bardzo nam zalezy na szybszym slubie bo za rok to chcemy z tz juz o malenstwo sie starac

Ze spokojem dasz radę Wiele z nas tutaj dopiero zaczyna załatwiać, albo jeszcze o tym nie myśli

[velika]

Napisane przez cikulada

Wbrew pozorom G to nie jest aż tak strasznie duży rozmiar Też noszę biustonosze 70G lub 65H i nie uważam że mój biust należy do gigantów Mały też nie jest ale widuję dziewczyny z większymi biustami niż mój

dokładnie zanim zaczęłam się interesować rozmiarami staników, nosiłam 75 C. Do dzisiaj nie wiem, jak się w to mieściłam.
Marie Madeleine moim zdaniem bez problemu dacie radę, zostało jeszcze dużo czasu.

[Marie Madeleine]

Dziekuje tego mi bylo trzeba :-*

[tasiulek]

3/4 Polek niestety nosi na przykład standardowe 75B a powinny nosić rozmiar totalnie inny na przykład 60F

Co do kelnerów jeszcze to mamy znajomych z knajpy na starym mieście, którzy obsługują też wesela i najczęściej jeden ma pod opieką 15 osób. Jeśli ekipa jest zgrana i każdy wie co ma robić i uzupełniają się jak zębatki to 20 osób pod jednego kelnera też będzie spoko

[adziia13]

ja noszę 60 F/G :P

[misiadelko]

Ja mam 70E

[adziia13]

Dziewczyny jakiś czas temu, któraś wrzuciła taki link http://www.panoramaprojekt.com/ - zainspirował mnie.
Jest tam taki filmik "podziękowanie dla rodziców". Pomyślałam, że może nakręcimy z TŻem coś w tym stylu, tylko sami (nie będziemy mieli kasy na wynajęcie ekipy), mamy kamerę cyfrową, tylko nie wiem czy da się tak osiągnąć zadowalającą jakość. Co myślicie?

[Piankka]

Napisane przez wenedka

Nas też niekoniecznie, mamy dopiero połowę potrzebnych pieniędzy i dlatego muszę hamować Tż, bo naobiecuje ludziom, a różnie to bywa.
No i bez przesady, za brata i bratową płacić?

O dziewczyny, wczoraj pojawiła się u nas w domu dyskusja na temat tego kto gdzie siedzi na weselu. Teściowie niemalże się obrazili, gdy powiedziałam, że u nas (przynajmniej u mnie w regionie) młodzi siedzą z młodymi, a rodzice ze swoimi swachami lub innymi starszymy gośćmi.
Teściowa prawie ze stołka spadła

U nas to też będzie największe wyzwanie

Bo moją świadkową będzie moja przyjaciółka(bez partnera obecnie)
U tż świadkiem będzie jego brat( zaraz 40lat z dwójką dzieci)

Więc odpada u nas siedzenie ze świadkami. Z rodzicami też chyba nie chcemy siedzieć, bo: wy bo wyglądało tak
tż'ta rodzice, moja mama z moim bratem 11letnim, no i bym musiała usadzić moją babcię(bo dziadzia nie żyje) więc też odpada.

Ze znajomymi nie usiądziemy bo zaś byśmy chyba musieli mieć stół na 30osób

Tata tż ma 3 braci
1brat - Warszawa to będzie 6os(brat teścia z żoną, + 2 synów z żonami)
2brat - USA też 6-7os
3brat - 500km od nas - tam z 12osób

Mama tż 3siostry
1siostra - +mąż, córka(kuzynka) z mężem, + 2braci(kuzyni)
2siostra- niezamężna
3siostra - mąż+syn

+ od tż - brat z żoną +2dzieci, rodzina z Pzn z 8os

I ja się pytam JAK TO ROZSADZIĆ?!

Ode mnie z rodziny
z ok 20 osób

No i znajomi to z 30 osób (bez osób towarzyszących)

Więc wyjdzie na to chyba, że z TŻ usiądziemy sobie sami, jego rodzina po jego stronie, moja po mojej no i znajomi wspólnie i dzieciaki razem.

Uznałam, że winietek też mieć nie będziemy, bo zaś będą po winietkach goście szukać, a jak wystawię tablicę z tym kto gdzie siedzi, to zaś będzie tłum przy tablicy. I tak pomyślałam, że sobie rozrysuję kto gdzie siedzi ponumeruję stoliki i gdy będę wysyłać zaproszenia zaś w zaproszeniu będzie zawarte, bądź dorzucę karteczkę z numerem stolika i zaś zajmą sobie przy odpowiednim stoliku miejsce które będą chcieli