Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

[blonde_hair]

Napisane przez onyks

Samopoczucie niezle, skurcze regularne ale do wytrzymania. Stress troche jest

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

Kochane pisze z tel, leze, nie wolno mi nicjesc ani pic bo czekaja na rozwoj, skurczr co 4 min i cc moze dzis

Trzymajcie sie i powodzenia

Dzien dobry

Seba mial kiepska noc, przez co my tez
Mial kaszel, płakal, bo jego uchu nie mial jednego kołanie chcial innego tylko własnie ten...dzis juz go wyrzucilam i po problemie...spał z Nami...ale dzis jakby wszystko minelo

[aaby]

Napisane przez tomalinka

A bardzo dobrze się czuję Dziękuję Już mnie brzuch przestał boleć także jest dobrze. A co do fotki to postaram się w przyszłym tygodniu wrzucić, bo jutro jadę na weekend do szczyrku:jupi :
Aaby a ja chyba wiem czemu się nie wyspalaś.. i to nasza winaBidulka o 3 wstałaś, żeby nam napisać świeżutkie info
Dziękujemy

No to super
Ale Wam fajnie z tym Szczyrkiem! To fotki koniecznie - i brzuszka, i ze Szczyrku
A co do niewyspania, to absolutnie nie przez to Swoją drogą jakaś telepatia to była, bo się przebudziłam, spojrzałam na telefon, która godzina, odłożyłam i brzdęk smsa

[(t)asia]

Przeczytałam wszystko ale nie pamiętam co miałam napisać.

Onyks jeju!!!!

Ja się dalej źle czuje. Na razie kolejki do lekarza są takie że nie nawet co iść. A pewnie jakbym poszła to bym się jeszcze grypą zaraziła. Cały czas mi się przelewa w brzuchu. Nie mam apetytu w ogóle. Muszę w końcu te próby wątrobowe zrobić, ale ja to się zawsze w złym momencie obudzę.

[aaby]

Napisane przez blonde_hair

Seba mial kiepska noc, przez co my tez
Mial kaszel, płakal, bo jego uchu nie mial jednego kołanie chcial innego tylko własnie ten...dzis juz go wyrzucilam i po problemie...spał z Nami...ale dzis jakby wszystko minelo

Napisane przez (t)asia

Ja się dalej źle czuje. Na razie kolejki do lekarza są takie że nie nawet co iść. A pewnie jakbym poszła to bym się jeszcze grypą zaraziła. Cały czas mi się przelewa w brzuchu. Nie mam apetytu w ogóle. Muszę w końcu te próby wątrobowe zrobić, ale ja to się zawsze w złym momencie obudzę.

Bidulko
Szybkiego powrotu do zdrówka, oby obyło się bez lekarza
Mnie dziś gardło boli i mam chyba powiększone lekko węzły chłonne... Cudnie

[mysia1986]

Hej

Onyks, kciuki trzymam cały czas ,chociaz to juz pewnie po i Nataszka juz jest na świecie

Boszee... nie chce mi sie nic

[Gucia0987]

Nataszka już na pewno na świecie Onyks ogromne gratulacje dla Was słoneczko!

Napisane przez ButterBear

Guciu, Kasiu, to miło, że tak mówicie, dziękuję bardzo, aczkolwiek ja sama odczuwam, że za dużo gadam o sobie, za bardzo zamęczam swoimi problemami, marudzeniem... a chciałabym, żeby mnie tu jeszcze ktoś lubił

no błagam Cię

Napisane przez kaska87

Czwartunio o 16:00 weekendu początunio

ale Ci dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!

Napisane przez blonde_hair

Trzymajcie sie i powodzenia

Dzien dobry

Seba mial kiepska noc, przez co my tez
Mial kaszel, płakal, bo jego uchu nie mial jednego kołanie chcial innego tylko własnie ten...dzis juz go wyrzucilam i po problemie...spał z Nami...ale dzis jakby wszystko minelo

Może kaszelek od płaczu? mam nadzieje,ze dzisiaj przed Wami spokojny dzień i noc!


Maleństfo trzymaj się tam w tym szpitalu. Informuj nas co u Was!


Ana to wszystko jest normalne - spokojnie!



Witajcie,

Abby przede mną dzisiaj też ciężki dzień w pracy - mam tyle do zrobienia, nie wiem nawet od czego zacząć. wrrr! I tak do końca stycznia...

[martynka1916]

Dzień dobry


onyks gratulacje



jak sie Wam spało? bo mi jakoś za szybko... obiad juz mam prawie zrobiony wiec luz

[ButterBear]

Cześć

Napisane przez kaska87

cześć
oczywiście 6:00 to ja się muszę obudzić
ja Ciebie lubię z resztą ja wszystkich tutaj lubię

Onyks, Nataszka pewnie już z Wami, gratulacje!!!!!!!!!!!

[Bika83]

No i jednak zasnełam... To idę sie szybko myć i robic to śniadanie póki Mała śpi

[aaby]

Napisane przez mysia1986

Boszee... nie chce mi sie nic

Mi też

Napisane przez Gucia0987

Abby przede mną dzisiaj też ciężki dzień w pracy - mam tyle do zrobienia, nie wiem nawet od czego zacząć. wrrr! I tak do końca stycznia...

Ale tu dziś ciiiiiiiiiiiisza...

[Ana***]

Napisane przez kaska87

Ana przejdzie jej zobaczysz

no myślę, że przejdzie ale co się namęczy

Napisane przez Bika83

A mnie budzik tz'a óobudził a tak w sumie to nie mnie tylko Emilke. A wiadomo - jak ona nie śpi to ja tez... Najbardziej mnie w
Wkurza ze tz budzik nie rusza i codziennie sie spóźnia do pracy

mój identycznie, jego budzik dzwoni w nieskończoność a mnie budzi co chwile a tż nie słyszy...

Napisane przez aaby

Kochana, to jest normalne zachowanie po narkozie. Jeszcze parę(naście) godzin może się tak chwiać
A kota nie przypilnujesz - w każdym momencie może Ci gdzieś skoczyć. Nie przejmuj się, wszystko będzie dobrze
edit: Doczytałam jeszcze, że miauczy strasznie. To jest normalny objaw Po prostu czuje, że coś dzieje się z nią nienormalnego (np. zawroty w łebku), i sygnalizuje Wam, że coś się dzieje. Nasza kotka na przykład bardzo głośno i charakterystycznie miauczy tuż przed zwymiotowaniem - tak jakby wołała o pomoc, że jej źle i że zróbcie coś. Nie martw się, na pewno nic ją nie boli Po prostu nie rozumie zaistniałej sytuacji

Aaby jesteś kochana

Poszłam spać o 4 kotka w ogóle nie spała i co trochę otwierała oczy czy ktoś przy niej siedzi od 4 siedział mąż tak mi jej żal...

Napisane przez aaby

Wczoraj ledwo z Olkiem wyjechałam z domu, a rozdarło się to to tak, że po przejechaniu kilometra stanęłam i przepięłam go do przodu. Grzecznie leżał i tylko co chwilę miauknął, jak chciał pogłaskania. Jakoś dojechaliśmy i jakoś wróciliśmy Ale nie sądziłam, że nasz kot "niemowa" (bo on prawie nigdy nie miauczy ) potrafi się tak drzeć. Mąż się śmieje, że nauczyłam go wymuszać, bo go odstawiłam i zeszłam jeszcze do sklepu, to wył jak mnie nie było, a potem zobaczył otwarty pawlacz i stał pod nim i wył, że chce do niego wejść Wymuszacz mały.

O widzisz moja to też niemowa, nawet chwilę się śmialiśmy, że to wydarzenie ją miauczeć na uczy, bo normalnie to nie miauczy: albo otwiera paszcze jakby miał wydostać się dźwięk ale nie bardzo słychać, tylko coś w stylu "a a", jak się złości to robi "sss" a jak jej smutno i chce żeby ja przygarnąć to tak "auuu" robi... ja nie wiem co to za kot

Napisane przez Gucia0987

Ana to wszystko jest normalne - spokojnie!

---

Nie żyje, poszła spać o 4 a i tak się co chwile budziłam... a najgorsze jest to, że chce mi się spać- a nie mogę zasnąć, chyba za dużo emocji...

[Bika83]

Melduję się wśród żywych ciekawe jak tam Onyks i nasze Maleństwo

[aaby]

Napisane przez Ana***

Aaby jesteś kochana

Poszłam spać o 4 kotka w ogóle nie spała i co trochę otwierała oczy czy ktoś przy niej siedzi od 4 siedział mąż tak mi jej żal...

O widzisz moja to też niemowa, nawet chwilę się śmialiśmy, że to wydarzenie ją miauczeć na uczy, bo normalnie to nie miauczy: albo otwiera paszcze jakby miał wydostać się dźwięk ale nie bardzo słychać, tylko coś w stylu "a a", jak się złości to robi "sss" a jak jej smutno i chce żeby ja przygarnąć to tak "auuu" robi... ja nie wiem co to za kot

Ooo, to mój Olo chyba jest jej bratem! Też robi takie "Auuu!". A ja zawsze pytam go, co go boli

Napisane przez Bika83

Melduję się wśród żywych ciekawe jak tam Onyks i nasze Maleństwo

Nie mam jeszcze żadnych wieści. Pewnie już cieszą się sobą

[blonde_hair]

Napisane przez (t)asia

Ja się dalej źle czuje. Na razie kolejki do lekarza są takie że nie nawet co iść. A pewnie jakbym poszła to bym się jeszcze grypą zaraziła. Cały czas mi się przelewa w brzuchu. Nie mam apetytu w ogóle. Muszę w końcu te próby wątrobowe zrobić, ale ja to się zawsze w złym momencie obudzę.

Napisane przez aaby

Napisane przez Gucia0987

Może kaszelek od płaczu? mam nadzieje,ze dzisiaj przed Wami spokojny dzień i noc!

Byc mozeDzis jest dobrze
Dziekuje
Kupilam juz cebule i zrobie syropek

Napisane przez Ana***

Nie żyje, poszła spać o 4 a i tak się co chwile budziłam... a najgorsze jest to, że chce mi się spać- a nie mogę zasnąć, chyba za dużo emocji...

Wrocilam na chwile do domuPije sobie kawke spokojnie

[ButterBear]

DZIEWCZYNY!! Sms od Gochy!!
Jest na oddziale, od nocy sączą jej się wody!!!

[martynka1916]

Napisane przez ButterBear

DZIEWCZYNY!! Sms od Gochy!!
Jest na oddziale, od nocy sączą jej się wody!!!

oooo a dopiero wczoraj bodajze pisala ze nie ma objawow to trzymamy kciuki

[Gucia0987]

Napisane przez ButterBear

DZIEWCZYNY!! Sms od Gochy!!
Jest na oddziale, od nocy sączą jej się wody!!!

Jeszcze Ewka i Nataszka będą z jedno dnia! Ekstra!

Gosia powodzenia! Trzymam kciuki!

[ButterBear]

Napisane przez Gucia0987

Jeszcze Ewka i Nataszka będą z jedno dnia! Ekstra!

Gosia powodzenia! Trzymam kciuki!

No termin porodu Onyks i Gocha mają tego samego dnia!!

[mysia1986]

Napisane przez ButterBear

DZIEWCZYNY!! Sms od Gochy!!
Jest na oddziale, od nocy sączą jej się wody!!!

Gocha - kciukujemy!!!

[blonde_hair]

Napisane przez ButterBear

DZIEWCZYNY!! Sms od Gochy!!
Jest na oddziale, od nocy sączą jej się wody!!!

wow
Gosiu trzymam kciuki zeby poszło szybko i sprawnie

[martynka1916]

mi dziś rozsadza głowę....

[xxKasiax]

WOW to trzymam kciuki za Goche tez

[Gucia0987]

Napisane przez ButterBear

No termin porodu Onyks i Gocha mają tego samego dnia!!

no tak, to wręcz wypada, żeby się urodziły jednego dnia

[ButterBear]

Napisane przez martynka1916

mi dziś rozsadza głowę....

To może weź Apap?

Napisane przez Gucia0987

no tak, to wręcz wypada, żeby się urodziły jednego dnia

No oczywiście!

[metkaa]

czesc

Butter nie rozmawialam z lekarzem, moze pojde do niego na wizyte, a nad kolejnym usg mysle, zeby raczej nie isc, bo prawdopodobienstwo ze cos tam urosnie jest minimalne a tak bede zyla nadzieja ze moze jednak cos tam sie pojawi, po czym we wtorek zostane sprowadzona na ziemie,
co do decyzji co dalej z clo to nie wiem, rozmawialismy z tz tak na szybko, on jest zdania zeby sprobowac jeszcze jeden cykl (to bedzie 3) bo byc moze ta polowka tabletki byla za malo, nie mam pojecia co robic, dol mi sie poglebia, zycie i tak pisze swoj scenariusz i czlowiek moze sobie miec pragnienia (zeby urodzic na wiosne, jechac juz we 4 na wakacje, bo w tamtym roku nigdzie nie bylismy) a tu d.u.p.a, boli mnie to wszystko,

Napisane przez ButterBear

DZIEWCZYNY!! Sms od Gochy!!
Jest na oddziale, od nocy sączą jej się wody!!!

Gosia nie chciala byc gorsza i tez ruszyla
trzymam kciuki,

zanioslam rano mocz do badania, jutro zobaczymy czy cos tam wyjdzie

[(t)asia]

No to trzymamy kciuki i za Onyks i za Gochę!!!
Ale będzie numer! Obie miały termin na 19 a obie są na porodówce dzisiaj!

[aaby]

Napisane przez ButterBear

DZIEWCZYNY!! Sms od Gochy!!
Jest na oddziale, od nocy sączą jej się wody!!!

Aaaaa! Może dziewczynki będą z jednego dnia
Gocha, trzymamy kciuki!

Napisane przez metkaa

nie mam pojecia co robic, dol mi sie poglebia, zycie i tak pisze swoj scenariusz i czlowiek moze sobie miec pragnienia (zeby urodzic na wiosne, jechac juz we 4 na wakacje, bo w tamtym roku nigdzie nie bylismy) a tu d.u.p.a, boli mnie to wszystko,

Niestety Cię rozumiem. Może mój dół jest nieporównywalny do Twojego, bo nie wiążę się z kilkoma nieudanymi cyklami, jednak łączę się ze łzami schowanymi za grzywką
I to prawda - życie zawsze napisze swój scenariusz, i niestety rzadko jest on kompatybilny z tym naszym

[metkaa]

Napisane przez aaby

Niestety Cię rozumiem. Może mój dół jest nieporównywalny do Twojego, bo nie wiążę się z kilkoma nieudanymi cyklami, jednak łączę się ze łzami schowanymi za grzywką
I to prawda - życie zawsze napisze swój scenariusz, i niestety rzadko jest on kompatybilny z tym naszym

dziekuje
no niestety

[mysia1986]

Napisane przez metkaa

czesc

Butter nie rozmawialam z lekarzem, moze pojde do niego na wizyte, a nad kolejnym usg mysle, zeby raczej nie isc, bo prawdopodobienstwo ze cos tam urosnie jest minimalne a tak bede zyla nadzieja ze moze jednak cos tam sie pojawi, po czym we wtorek zostane sprowadzona na ziemie,
co do decyzji co dalej z clo to nie wiem, rozmawialismy z tz tak na szybko, on jest zdania zeby sprobowac jeszcze jeden cykl (to bedzie 3) bo byc moze ta polowka tabletki byla za malo, nie mam pojecia co robic, dol mi sie poglebia, zycie i tak pisze swoj scenariusz i czlowiek moze sobie miec pragnienia (zeby urodzic na wiosne, jechac juz we 4 na wakacje, bo w tamtym roku nigdzie nie bylismy) a tu d.u.p.a, boli mnie to wszystko,

tule mocno

[ButterBear]

Napisane przez metkaa

czesc

Butter nie rozmawialam z lekarzem, moze pojde do niego na wizyte, a nad kolejnym usg mysle, zeby raczej nie isc, bo prawdopodobienstwo ze cos tam urosnie jest minimalne a tak bede zyla nadzieja ze moze jednak cos tam sie pojawi, po czym we wtorek zostane sprowadzona na ziemie,
co do decyzji co dalej z clo to nie wiem, rozmawialismy z tz tak na szybko, on jest zdania zeby sprobowac jeszcze jeden cykl (to bedzie 3) bo byc moze ta polowka tabletki byla za malo, nie mam pojecia co robic, dol mi sie poglebia, zycie i tak pisze swoj scenariusz i czlowiek moze sobie miec pragnienia (zeby urodzic na wiosne, jechac juz we 4 na wakacje, bo w tamtym roku nigdzie nie bylismy) a tu d.u.p.a, boli mnie to wszystko,

Kochana, przykro mi, ale myślę, że nie ma co żyć nadzieją, która ma liche szanse na realizację.
Jesli jesteś zdecydowana, to bierz Clo jeszcze ten jeden cykl.
Czemu Ty je w ogóle dostałaś?

Ja też miałam takie plany, że urodzę na początku wakacji zaraz po sesji, w wakacje posiedzę w domu z dzidziusiem, a na zajęcia wrócę dopiero jak młode będzie miało 2,3 miesiące.
No ale nie stanie się tak...A możę się stanie, jak zajdę w ciążę dopiero za ok. 5 cykli.
Widać nie ma się co przywiązywać dotakich planów...

Napisane przez aaby

Niestety Cię rozumiem. Może mój dół jest nieporównywalny do Twojego, go nie wiążę się z kilkoma nieudanymi cyklami, jednak łączę się ze łzami schowanymi za grzywką
I to prawda - życie zawsze napisze swój scenariusz, i niestety rzadko jest on kompatybilny z tym naszym

A Ciebie co za dół dręczy?