Polecamy:

Klaudiad18 · 2013-01-10, 11:21

Cytat:

Napisane przez tyene

Nadrabiam wątek. 16 dni do mojej randki.

hehe już bliżej niż dalej, powodzenia

nonaka91 · 2013-01-10, 11:34

Ja dziś mam dół... jadę do domu i to nasze pierwsze rozstanie od zerwania. z jednej strony będę okropnie tęsknić i pewnie snuć się po domu,ale z drugiej może on choć troszeczkę zatęskni (w co wątpię)

Jeszcze przyszedł i dał mi prezent urodzinowy zaległy... ehś ;(

dzastinaw · 2013-01-10, 12:01

Cytat:

Napisane przez Tindomerel_

Mój zerwał, bo uznał,że i tak byśmy zerwali wcześniej czy później,więc lepiej,żebyśmy się nie ranili(?) w przyszłości to koniec. Ogarniasz? Ja się dopiero pytam WTF? Czuję się taka... nic nie warta, bo gdybym była coś warta, to by mnie nie zostawił.

ach jak ja to dobrze znam

anoska · 2013-01-10, 13:14

Cytat:

Napisane przez tyene

Nadrabiam wątek. 16 dni do mojej randki.

moja prośba z pw jest już nieaktualna, ale i tak dziękuję

stupify · 2013-01-10, 14:25

http://www.youtube.com/watch?v=XbRCWS3VumM
Zaśpiewam to mojemu EKS jak w końcu sie namyśli, uzna że jednak mnie kocha i bedzie chciał wrócić!!

asia1010 · 2013-01-10, 14:55

Własnie sie dowiedziałam, że moja przyjaciółka wychodzi za mąż. A ja? jestem stara i nie mam nikogo, dziwnie mi

Dobrze mi samej ale na tle tych ślubów, rodzin, związków dziwnie sie czuje będąc sama

Cdz · 2013-01-10, 17:37

Cytat:

Napisane przez asia1010

Własnie sie dowiedziałam, że moja przyjaciółka wychodzi za mąż. A ja? jestem stara i nie mam nikogo, dziwnie mi

Dobrze mi samej ale na tle tych ślubów, rodzin, związków dziwnie sie czuje będąc sama

Mam to samo... albo same mężatki, albo zaręczone ćwierkają o przygotowaniach do ślubu...

a ja? sama.

pogubiona88 · 2013-01-10, 17:42

Cytat:

Napisane przez Cdz

Mam to samo... albo same mężatki, albo zaręczone ćwierkają o przygotowaniach do ślubu...

a ja? sama.

I jeszcze ciężarne...

Masakra. To samo przeżywam...

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Zaprosilam "PRZYSTOJNIAKA" na urodziny....

Ciekawe czy przyjdzie...:-P

Cdz · 2013-01-10, 18:15

Jezuuuu.... ale jestem beznadziejna!

w zeszłą niedzielę rozmawiałam z ex co z nami. Mieliśmy się spotkać w tym tygodniu ale ja miałam bardzo zawalony tydzien, wiec zostały rzucone: wtorek lub czw- ja powiedziałam, ze we wtorek na 100% nie mogę, no i że zobaczymy, zgadamy sie jakoś. W poniedziałek rozmawialiśmy przez tel godzinę o dupie marynie no i nastał CZWARTEK- DZIŚ.
napisałam pół h temu czy spotkamy się dziś. I stała się rzecz przedziwna... po 3 minutach zaświecił się telefon, dryńdnął, że przyszedł sms i zrestartował się. Kiedy już się włączył, to żadnego nowego smsa nie było...
Generalnie mój telefon raczej milczy, więc zakładam, ze to on coś wysłał... więc napisałam jeszcze jedno smsa czy może mi przesłać raz jeszcze co napisał, bo nie dostałam i cisza....

Jakby mu zależało to by zadzwonił czy coś... po jaką cholerę ja pisałam

Tindomerel_ · 2013-01-10, 18:25

Ja też się czuję beznadziejnie. I nic nie warta.
Idę dzisiaj potańczyć,może mi trochę "zejdzie" to uczucie.
Pomyślałam sobie dzisiaj,że dobrze by było,żebym go już nigdy więcej nie spotkała.Najgorsze jest to,że jak już się odkocham to jedyny uczucie jakie będzie we mnie budził to irytacja i frustracja i żal. A potem dopiero jak to mi przejdzie to może będe w stanie mieć z nim normalne stosunki. Wiem to, bo z każdą osobą,która "opusciła" moje życie tak było. A biorąc pod uwagę to,że on był częścią mnie przez tyle lat, to ten proces będzie trwał baaaaaardzo długo.

Malla, nie bij, ale napisałam do niego, kiedy się spotkamy. Nie odpisał. Jednak mnie to trochę dziwi.Miałam napisać wredny komentarz,ale własnie sobie uświadomiłam,że ciągle tak robiłam mu.Heh. Ale skoro już się łapię na tym i się powstrzymuję to to chyba jest już jakiś progres, prawda?

Cytat:

Napisane przez Cdz

Jezuuuu.... ale jestem beznadziejna!

w zeszłą niedzielę rozmawiałam z ex co z nami. (...)
Generalnie mój telefon raczej milczy, więc zakładam, ze to on coś wysłał... więc napisałam jeszcze jedno smsa czy może mi przesłać raz jeszcze co napisał, bo nie dostałam i cisza....

Jakby mu zależało to by zadzwonił czy coś... po jaką cholerę ja pisałam

Słyszałam o takiej książce Matta Hustona "get him back forever" - podobno koleś w niej pisze,że żeby odzyskać faceta po 1 trzeba sprawić,żeby esk poczuł się tak jak Ty/my = ODRZUCONY. Przeczytałabym to z ciekawości,ale nie mogę znaleźć nigdzie.

Cytat:

Napisane przez pogubiona88

I jeszcze ciężarne...
Masakra. To samo przeżywam...
Zaprosilam "PRZYSTOJNIAKA" na urodziny....
Ciekawe czy przyjdzie...:-P

U mnie to samo, wszyscy się nagle wysr.ali z oświadczynami.W ciągu ostatniego miesiąca 3 moich znajomych Z ROKU.Ekstra.
Pogubiona, kiedy Te urodziny masz? Eks przychodzi?

Cytat:

Napisane przez asia1010

Własnie sie dowiedziałam, że moja przyjaciółka wychodzi za mąż. A ja? jestem stara i nie mam nikogo, dziwnie mi

No ile masz lat,że tak mówisz mądralo;p?

Cdz · 2013-01-10, 18:29

Cytat:

Napisane przez Tindomerel_

Słyszałam o takiej książce Matta Hustona "get him back forever" - podobno koleś w niej pisze,że żeby odzyskać faceta po 1 trzeba sprawić,żeby esk poczuł się tak jak Ty/my = ODRZUCONY. Przeczytałabym to z ciekawości,ale nie mogę znaleźć nigdzie.

Pewnie coś w tym jest, ale ... ktoś mi kiedyś powiedział, że jeśli komuś na kimś naprawdę zależy to należy schować honor do kieszeni i walczyć. Oczywiście są pewne granice i nie myślę tutaj o jakimś błaganiu czy coś...

odpisał: że raczej nie bo nie wie kiedy wróci do domu... phi...

pogubiona88 · 2013-01-10, 18:30

Cytat:

Napisane przez Tindomerel_

kiedy Te urodziny masz? Eks przychodzi?

Mam w niedzielę za tydzień, robię w sobotę.

Ex? Nie wiem. Bardzo chciał, prosił, dopytywal... Wysłałam mu jak wszystkim zaproszenie na fb ale jeszcze nie "dołączył". Wiem, że JEŚLI przyjdzie to na bardzo krótko bo właśnie i w sobotę i w niedzielę ma egzaminy na studiach...

Tindomerel_ · 2013-01-10, 18:41

Cytat:

Napisane przez stupify

http://www.youtube.com/watch?v=XbRCWS3VumM
Zaśpiewam to mojemu EKS jak w końcu sie namyśli, uzna że jednak mnie kocha i bedzie chciał wrócić!!

Hahahha MEGA!:dd ja jeszcze nie wiem czy bym zaśpiewała "bujaj się" ale i tak chciałabym,żeby do mnie przyszedł i chciał wrócić..

Cytat:

Napisane przez pogubiona88

Mam w niedzielę za tydzień, robię w sobotę.Ex? Nie wiem. Bardzo chciał, prosił, dopytywal... Wysłałam mu jak wszystkim zaproszenie na fb ale jeszcze nie "dołączył". Wiem, że JEŚLI przyjdzie to na bardzo krótko bo właśnie i w sobotę i w niedzielę ma egzaminy na studiach...

Ja to szczerze powiem,że właczył mi się jakiś strach,że spotkam eksa i że będe musiała z nim rozmawiać. Chyba zmienię miasto studiów;p

Cytat:

Napisane przez Cdz

Pewnie coś w tym jest, ale ... ktoś mi kiedyś powiedział, że jeśli komuś na kimś naprawdę zależy to należy schować honor do kieszeni i walczyć. Oczywiście są pewne granice i nie myślę tutaj o jakimś błaganiu czy coś...
odpisał: że raczej nie bo nie wie kiedy wróci do domu... phi...

Owszem, też tak uważam.Choćby się waliło i paliło, jak się kocha i zależy to się zrobi wszystko dla tej drugiej osoby a nie zwyczajnie odpuszcza. Jak się odpuszcza to to było gówno a nie uczucie.

Masz rację, phi. ;|

pogubiona88 · 2013-01-10, 18:48

Cytat:

Napisane przez Tindomerel_

Hahahha MEGA!:dd ja jeszcze nie wiem czy bym zaśpiewała "bujaj się" ale i tak chciałabym,żeby do mnie przyszedł i chciał wrócić..

Ja to szczerze powiem,że właczył mi się jakiś strach,że spotkam eksa i że będe musiała z nim rozmawiać. Chyba zmienię miasto studiów;p

Owszem, też tak uważam.Choćby się waliło i paliło, jak się kocha i zależy to się zrobi wszystko dla tej drugiej osoby a nie zwyczajnie odpuszcza. Jak się odpuszcza to to było gówno a nie uczucie.

Masz rację, phi. ;|

Ja z nim i tak gadam... Bo dzwoni co 3 dni :P Na jedno wychodzi. A że wpadnie na chwile....

cala-w-trawie · 2013-01-10, 19:20

mi "nie pisanie" nawet wychodzi, nie zrobiłam tego od zerwania on też się nie odezwał. wiem, że to nic nie zmieni. gdyby zmienił zdanie odezwałby się. co oczywiście nie zmienia faktu że mi ciężko. nie wyobrażam sobie tak jak ty pogubiona88 mieć stały kontakt. chyba bym oszalała.

Cdz · 2013-01-10, 20:10

eh... zapytałam czy on w ogóle chce się spotkać i powiedział, że nie wie..
spytałam czy może konkretnie, bo nie wiem czy mamy sobie oddać rzeczy czy jednak spróbujemy się pogodzić a on mi na to, że tu nie chodzi o pogodzenie się, tylko już wszystko w nim wygasło... w takim razie czy nie widzi już szans? Odpowiedział, że tak będzie lepiej...

strasznie mi przykro... jak można przekreślić 2 letni związek w jedną noc? mieliśmy razem zamieszkać, wyjechać na wakacje, mieliśmy jakieś plany i można tak po prostu powiedzieć koniec? zapomnieć o drugiej osobie? tak strasznie mi przykro...

Splinter · 2013-01-10, 20:36

Cytat:

Napisane przez Cdz

eh... zapytałam czy on w ogóle chce się spotkać i powiedział, że nie wie..
spytałam czy może konkretnie, bo nie wiem czy mamy sobie oddać rzeczy czy jednak spróbujemy się pogodzić a on mi na to, że tu nie chodzi o pogodzenie się, tylko już wszystko w nim wygasło... w takim razie czy nie widzi już szans? Odpowiedział, że tak będzie lepiej...

strasznie mi przykro... jak można przekreślić 2 letni związek w jedną noc? mieliśmy razem zamieszkać, wyjechać na wakacje, mieliśmy jakieś plany i można tak po prostu powiedzieć koniec? zapomnieć o drugiej osobie? tak strasznie mi przykro...

Przede wszystkim jak można takie coś napisać w wiadomości?! Tchórz

Wiesz, mój były też napisał mi, że to ostatecznie koniec w wiadomości. Bolał mnie sam fakt zakończenia związku, ale też i to, że miał dla mnie tak mało szacunku, że nawet nie zadzwonił lub nie przyszedł. Ja miałam na tyle odwagi (chociaż było mi niedobrze ze zdenerwowania), żeby mu powiedzieć prosto w twarz o chęci naprawienia naszej relacji

Będzie dobrze, nie ma innej opcji

Cdz · 2013-01-10, 20:43

Cytat:

Napisane przez Splinter

Przede wszystkim jak można takie coś napisać w wiadomości?! Tchórz

Będzie dobrze, nie ma innej opcji

Mieliśmy się spotkać, a nie mógł (może nie chciał) więc trochę pociągnęłam go za język... sama napisałam, że chcę wiedzieć (więc tutaj trochę go usprawiedliwiam)...

Już sama nie wiem...ale dziękuję za słowo otuchy

wylałam morze łez..kurcze naprawdę zawsze byłam samotna, myślałam, że i mnie spotkało wreszcie szczęście, że uda mi się w życiu a tu nie...
i mam żal do całego świata, że dlaczego inne są szczęśliwe, są w fantastycznych związkach są szczęśliwe a ja nie mogę być?

wiem, jestem żałosna. całe to gadanie jest żałosne, ale taka jest prawda, że tylko tutaj mogę powiedzieć to, co czuję..

Splinter · 2013-01-10, 20:48

eeeee tam żałosna....chyba wszystkie mamy takie myśli po zerwaniu, ale to tylko nasze zbolałe serducho podpowiada takie głupoty

ja po rozstaniu też wszędzie widziałam szczęśliwe pary i zadawałam sobie pytanie, czemu to akurat mi trafił się felerny egzemplarz ?

Cdz · 2013-01-10, 20:51

Cytat:

Napisane przez Splinter

eeeee tam żałosna....chyba wszystkie mamy takie myśli po zerwaniu, ale to tylko nasze zbolałe serducho podpowiada takie głupoty

ja po rozstaniu też wszędzie widziałam szczęśliwe pary i zadawałam sobie pytanie, czemu to akurat mi trafił się felerny egzemplarz ?

zdołowałam się...

a Ty długo jesteś sama?

Splinter · 2013-01-10, 20:59

Leci 4 miesiąc

Kiedyś opisywałam tutaj swoją historię, była bardzo zbliżona do sytuacji Ulicznicy. Teraz jest różnie, zależy od dnia. Miałam nawet moment, że zaczęłam się z kimś spotykać (chyba miesiąc po rozstaniu), ale było zdecydowanie za wcześnie. Nic z tego nie wyszło. Obecnie zajmuję się swoimi sprawami, staram się nie rozmyślać i jakoś iść do przodu. Nadal bardzo tęsknię, ale już nie wstaję z przeświadczeniem, że chciałabym wrócić do łóżka i przespać cały dzień

Cdz · 2013-01-10, 21:04

to już kawał czasu... jednak czas potrafi leczyć rany. Wiem, że i moje wyleczy. Najgorsze jest takie czekanie, nie wiadomo na co, na kogo...
Nie wiem czy definitywnie się rozstaniemy, ale chyba na to wychodzi. Też nie chciałabym, żeby ktoś był ze mną i patrząc na mnie myślał: to nie TO.

paputek00 · 2013-01-10, 21:07

Cytat:

Napisane przez asia1010

Własnie sie dowiedziałam, że moja przyjaciółka wychodzi za mąż. A ja? jestem stara i nie mam nikogo, dziwnie mi

Dobrze mi samej ale na tle tych ślubów, rodzin, związków dziwnie sie czuje będąc sama

Cytat:

Napisane przez Cdz

Mam to samo... albo same mężatki, albo zaręczone ćwierkają o przygotowaniach do ślubu...

a ja? sama.

Cytat:

Napisane przez pogubiona88

I jeszcze ciężarne...

Masakra. To samo przeżywam...

Cytat:

Napisane przez Cdz

Już sama nie wiem...ale dziękuję za słowo otuchy

wylałam morze łez..kurcze naprawdę zawsze byłam samotna, myślałam, że i mnie spotkało wreszcie szczęście, że uda mi się w życiu a tu nie...
i mam żal do całego świata, że dlaczego inne są szczęśliwe, są w fantastycznych związkach są szczęśliwe a ja nie mogę być?

wiem, jestem żałosna. całe to gadanie jest żałosne, ale taka jest prawda, że tylko tutaj mogę powiedzieć to, co czuję..

Oj dziewczyny, ja mam to samo. Zresztą spłodziłam wczoraj osobnego posta na forum, więc pewnie widziałyście.

Vandaris · 2013-01-10, 21:18

Cytat:

Napisane przez Tindomerel_

U mnie to samo, wszyscy się nagle wysr.ali z oświadczynami.W ciągu ostatniego miesiąca 3 moich znajomych Z ROKU.Ekstra.

U mnie na roku też 4 koleżanki się zaręczyły. Masakra. Ale nie, w ogóle nie zazdroszczę, ani trochę

Princesska22 · 2013-01-10, 21:19

Dziewczyny! Rozmawialam przed chwilą z byłym...myślalam ze juz calkiem doszlam do siebie, ale ta rozmowa mnie rozbiła kompletnie

No więc, zagadał, z początku rozmowa o niczym, miło w kazdym razie..Poźniej zacząl cos pisać, ze przeciez i tak by go juz spowrotem nie przyjęła, ze go nie chce ( ALE ON MA KOGOŚ) Pisał to tak jakby probowac wybadacz czy przyjmę go znowu...napisał ze on i moze by skonczysz swoj nowy zwiazek, ale przeciez ja go nie przyjme...i tak prawie 2 h takiego pisania...po czym zaczął pisac ze on ja kocha i w ogole dopadło go niezle, jakies szalenstwo...WTF??

Cdz · 2013-01-10, 21:24

Cytat:

Napisane przez paputek00

spłodziłam wczoraj osobnego posta na forum, więc pewnie widziałyście.

Teraz przeczytałam. Wszystkie wpisy. Jestem ciut młodsza ale w bardzo podobnej sytuacji.. i wiesz co? Mam nadzieję, że trochę Cię te wpisy pocieszyły, bo mnie totalnie nie.
Nie wierze, że się cokolwiek ułoży... po prostu nie...

Miałam zacząć sie odchudzać, ale jutro mam wolne od pracy (mieliśmy wyjechać nad morze) więc pojadę na 3 hamburgery

albo i dziesięć

pogubiona88 · 2013-01-11, 01:46

Cytat:

Napisane przez cala-w-trawie

mi "nie pisanie" nawet wychodzi, nie zrobiłam tego od zerwania on też się nie odezwał. wiem, że to nic nie zmieni. gdyby zmienił zdanie odezwałby się. co oczywiście nie zmienia faktu że mi ciężko. nie wyobrażam sobie tak jak ty pogubiona88 mieć stały kontakt. chyba bym oszalała.

Uwierz to mega ciężkie. Ale myślę, że łatwiejsze niż zero kontaktu...jak dla mnie

Tindomerel_ · 2013-01-11, 02:13

A ja właśnie wróciłam z imprezy. Puscili kawałki "moje i eksa" piosenki, humor mi się spieprzył,całą drogę do domu płakałam i teraz też nie mogę się uspokoić.Tak mi go ku.rwa brakuje.

de_wu · 2013-01-11, 08:02

Cytat:

Napisane przez Tindomerel_

A ja właśnie wróciłam z imprezy. Puscili kawałki "moje i eksa" piosenki, humor mi się spieprzył,całą drogę do domu płakałam i teraz też nie mogę się uspokoić.Tak mi go ku.rwa brakuje.

Jeszcze trochę poboli.

Na początku miałam mega problem ze słuchaniem " Ona tańczy dla mnie", bo jest to obecnie dość popularna piosenka, wszędzie ją słychać, a eks po raz pierwszy mi ją zadedykował.

Ale jakoś się z tym uporałam, chociaż łzy też się polały.

cala-w-trawie · 2013-01-11, 09:46

ja w ogóle przestałam sluchać jakiejkolwiek muzyki, nie mam na to ochoty ..nawet radia w samochodzie nie puszczam, a kiedyś nie rozstawałam się ze słuchawkami

2013-01-10, 11:34	#4442
nonaka91 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 295	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV Ja dziś mam dół... jadę do domu i to nasze pierwsze rozstanie od zerwania. z jednej strony będę okropnie tęsknić i pewnie snuć się po domu,ale z drugiej może on choć troszeczkę zatęskni (w co wątpię) Jeszcze przyszedł i dał mi prezent urodzinowy zaległy... ehś ;( Edytowane przez nonaka91 Czas edycji: 2013-01-10 o 12:00

2013-01-10, 14:25	#4445
stupify Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 10 687	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV http://www.youtube.com/watch?v=XbRCWS3VumM Zaśpiewam to mojemu EKS jak w końcu sie namyśli, uzna że jednak mnie kocha i bedzie chciał wrócić!!

2013-01-10, 14:55	#4446
asia1010 Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 1 672	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV Własnie sie dowiedziałam, że moja przyjaciółka wychodzi za mąż. A ja? jestem stara i nie mam nikogo, dziwnie mi Dobrze mi samej ale na tle tych ślubów, rodzin, związków dziwnie sie czuje będąc sama __________________ Synek: 28.08.2015 !

2013-01-10, 18:15	#4449
Cdz Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 4 296	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV Jezuuuu.... ale jestem beznadziejna! w zeszłą niedzielę rozmawiałam z ex co z nami. Mieliśmy się spotkać w tym tygodniu ale ja miałam bardzo zawalony tydzien, wiec zostały rzucone: wtorek lub czw- ja powiedziałam, ze we wtorek na 100% nie mogę, no i że zobaczymy, zgadamy sie jakoś. W poniedziałek rozmawialiśmy przez tel godzinę o dupie marynie no i nastał CZWARTEK- DZIŚ. napisałam pół h temu czy spotkamy się dziś. I stała się rzecz przedziwna... po 3 minutach zaświecił się telefon, dryńdnął, że przyszedł sms i zrestartował się. Kiedy już się włączył, to żadnego nowego smsa nie było... Generalnie mój telefon raczej milczy, więc zakładam, ze to on coś wysłał... więc napisałam jeszcze jedno smsa czy może mi przesłać raz jeszcze co napisał, bo nie dostałam i cisza.... Jakby mu zależało to by zadzwonił czy coś... po jaką cholerę ja pisałam __________________ Mój sutasz http://madewithmarmelade.blogspo t.com/ 06/05/2015 Nowe kolczyki : szalony bollywood!

2013-01-10, 19:20	#4455
cala-w-trawie Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 191	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV mi "nie pisanie" nawet wychodzi, nie zrobiłam tego od zerwania on też się nie odezwał. wiem, że to nic nie zmieni. gdyby zmienił zdanie odezwałby się. co oczywiście nie zmienia faktu że mi ciężko. nie wyobrażam sobie tak jak ty pogubiona88 mieć stały kontakt. chyba bym oszalała. __________________

2013-01-10, 20:10	#4456
Cdz Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 4 296	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV eh... zapytałam czy on w ogóle chce się spotkać i powiedział, że nie wie.. spytałam czy może konkretnie, bo nie wiem czy mamy sobie oddać rzeczy czy jednak spróbujemy się pogodzić a on mi na to, że tu nie chodzi o pogodzenie się, tylko już wszystko w nim wygasło... w takim razie czy nie widzi już szans? Odpowiedział, że tak będzie lepiej... strasznie mi przykro... jak można przekreślić 2 letni związek w jedną noc? mieliśmy razem zamieszkać, wyjechać na wakacje, mieliśmy jakieś plany i można tak po prostu powiedzieć koniec? zapomnieć o drugiej osobie? tak strasznie mi przykro... __________________ Mój sutasz http://madewithmarmelade.blogspo t.com/ 06/05/2015 Nowe kolczyki : szalony bollywood!

2013-01-10, 20:48	#4459
Splinter Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 234	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV eeeee tam żałosna....chyba wszystkie mamy takie myśli po zerwaniu, ale to tylko nasze zbolałe serducho podpowiada takie głupoty ja po rozstaniu też wszędzie widziałam szczęśliwe pary i zadawałam sobie pytanie, czemu to akurat mi trafił się felerny egzemplarz ? __________________ Julian Tuwim Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego w słowa.

2013-01-10, 20:59	#4461
Splinter Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 234	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV Leci 4 miesiąc Kiedyś opisywałam tutaj swoją historię, była bardzo zbliżona do sytuacji Ulicznicy. Teraz jest różnie, zależy od dnia. Miałam nawet moment, że zaczęłam się z kimś spotykać (chyba miesiąc po rozstaniu), ale było zdecydowanie za wcześnie. Nic z tego nie wyszło. Obecnie zajmuję się swoimi sprawami, staram się nie rozmyślać i jakoś iść do przodu. Nadal bardzo tęsknię, ale już nie wstaję z przeświadczeniem, że chciałabym wrócić do łóżka i przespać cały dzień __________________ Julian Tuwim Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego w słowa.

2013-01-10, 21:04	#4462
Cdz Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 4 296	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV to już kawał czasu... jednak czas potrafi leczyć rany. Wiem, że i moje wyleczy. Najgorsze jest takie czekanie, nie wiadomo na co, na kogo... Nie wiem czy definitywnie się rozstaniemy, ale chyba na to wychodzi. Też nie chciałabym, żeby ktoś był ze mną i patrząc na mnie myślał: to nie TO. __________________ Mój sutasz http://madewithmarmelade.blogspo t.com/ 06/05/2015 Nowe kolczyki : szalony bollywood!

2013-01-10, 21:19	#4465
Princesska22 Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-08 Lokalizacja: Śląskie Wiadomości: 1 289	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV Dziewczyny! Rozmawialam przed chwilą z byłym...myślalam ze juz calkiem doszlam do siebie, ale ta rozmowa mnie rozbiła kompletnie No więc, zagadał, z początku rozmowa o niczym, miło w kazdym razie..Poźniej zacząl cos pisać, ze przeciez i tak by go juz spowrotem nie przyjęła, ze go nie chce ( ALE ON MA KOGOŚ) Pisał to tak jakby probowac wybadacz czy przyjmę go znowu...napisał ze on i moze by skonczysz swoj nowy zwiazek, ale przeciez ja go nie przyjme...i tak prawie 2 h takiego pisania...po czym zaczął pisac ze on ja kocha i w ogole dopadło go niezle, jakies szalenstwo...WTF??

2013-01-11, 02:13	#4468
Tindomerel_ Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 1 215	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV A ja właśnie wróciłam z imprezy. Puscili kawałki "moje i eksa" piosenki, humor mi się spieprzył,całą drogę do domu płakałam i teraz też nie mogę się uspokoić.Tak mi go ku.rwa brakuje. __________________ Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.

2013-01-11, 09:46	#4470
cala-w-trawie Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 191	Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV ja w ogóle przestałam sluchać jakiejkolwiek muzyki, nie mam na to ochoty ..nawet radia w samochodzie nie puszczam, a kiedyś nie rozstawałam się ze słuchawkami __________________

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)