Wakacyjne Mamy 2012 (XXI) - część VI

[KarolinaPW]

Napisane przez depoison

A właśnie, a propos, pytanie do mam dziewczynek - czy wasze lekarki też za każdym razem zaglądają w pieluszkę? rozchylają wargi sromowe i oglądają, co głębiej?
Czy tylko moja - poza tym, że nieuświadomiona w kwestii zgubnych skutków patrzenia w lustro - jest do tego zboczona?

Może sprawdza czy nie ma zrośnięcia warg sromowych, to ponoć nawet częsty problem u małych dziewczynek
http://dzieciowo.pl/2012/05/synechia...iewczynek.html

Napisane przez karolka110

KarolinaPWwczoraj siostra zapytała mnie czy wiem jaki środek poza dentystycznym wybielaniem jest najlepszy od razu pomyślałam ze Ciebie zapytam-co jest skuteczne a jednocześnie niezbyt inwazyjne??oraz jaka pasta wybierajaca jest fajna???z gry dzieki za odpowiedź

Mimo wszystko polecałabym udanie się do gabinetu, żeby lekarz ocenił czy problemem są przebarwione szkliwo, czy jest to osad (np.po herbacie, czy winie) czy ciemny jest naturalny kolor zębów. Przed każdym wybielaniem trzeba bezwzględnie zrobić przegląd (czy nie ma ubytków, problemów z dziąsłami) i zdjąć kamień, zrobić piaskowanie i fluoryzację. Czasem już sam zabieg czyszczenia rozjaśni zęby. Jeśli chodzi o samo wybielanie to za najskuteczniejsze i najbezpieczniejsze uważam wybielanie nakładkowe, czyli żelem, w domu nosząc szyny zrobione przez dentystę. Zdecydowanie mniej jest po tym nadwrażliwości niż po wybielaniu pod lampą. Mając już swoje dopasowane szyny potem na kolejne przypominające zabiegi kupuje się tylko sam żel, więc koszt jest duży tylko za pierwszym razem. Poza tym w przypadku powstania problemu nadwrażliwości lekarz zrobi dodatkową fluoryzację, czy odwrażliwianie zazwyczaj bezpłatnie. Oczywiście są domowe paski czy żele kupowane w drogeriach, np. Crest, czy Biała Perła, ale za skuteczność i bezpieczeństwo tego nie jestem w stanie ręczyć. Najlepiej, zeby siostra pogadała o tym ze swoim lekarzem.
Dobrą pastą nie wyżerającą szkliwa jest ta
http://www.elgydium.pl/elgydium-whit...5ml-p-408.html
i ta
http://www.blanx.info.pl/produkty/blanxmed.html

Napisane przez wvictoria

Karolina, zrobiłam pierś z indyka wg Twojego przepisu. PYCHA masz jeszcze coś równie prostego i dobrego?

Cieszę się
hmmm, co tu polecić...
a cebulaczki znasz?
50 dag twarogu, 50dag mąki, 25dag margaryny- zmiksować w malakserze, potem wyrobić na gładkie ciasto, wsadzić do lodówki
6-8 cebul w półplasterki udusić na maśle, dodać przyprawy (włoskie, tymianek, paprykę mieloną, co tam lubisz) i łyżkę cukru dla skarmelizowania. Miseczką wycinać kółka nałożyć farsz, zakleić, posmarować jajkiem i piec 180-200' przez 15-25 minut, zależy jak sie zarumienią to samo ciasto jest super do różnych nadzień, na słodko też, np z powidłami śliwkowymi

jeszcze "roladki" z pesto
Makaron lasagne ugotować na półtwardo, sos pesto (gotowy lub samorobiony) wymieszać z serkiem śmietanowym, posmarować płaty, zwinąć w roladki ułożyć w naczyniu, posypać wiórkami masła i sera żółtego i zapiec


Witam nowe mamusie!!!

[wvictoria]

Napisane przez KarolinaPW

Może sprawdza czy nie ma zrośnięcia warg sromowych, to ponoć nawet częsty problem u małych dziewczynek
http://dzieciowo.pl/2012/05/synechia...iewczynek.html

Mimo wszystko polecałabym udanie się do gabinetu, żeby lekarz ocenił czy problemem są przebarwione szkliwo, czy jest to osad (np.po herbacie, czy winie) czy ciemny jest naturalny kolor zębów. Przed każdym wybielaniem trzeba bezwzględnie zrobić przegląd (czy nie ma ubytków, problemów z dziąsłami) i zdjąć kamień, zrobić piaskowanie i fluoryzację. Czasem już sam zabieg czyszczenia rozjaśni zęby. Jeśli chodzi o samo wybielanie to za najskuteczniejsze i najbezpieczniejsze uważam wybielanie nakładkowe, czyli żelem, w domu nosząc szyny zrobione przez dentystę. Zdecydowanie mniej jest po tym nadwrażliwości niż po wybielaniu pod lampą. Mając już swoje dopasowane szyny potem na kolejne przypominające zabiegi kupuje się tylko sam żel, więc koszt jest duży tylko za pierwszym razem. Poza tym w przypadku powstania problemu nadwrażliwości lekarz zrobi dodatkową fluoryzację, czy odwrażliwianie zazwyczaj bezpłatnie. Oczywiście są domowe paski czy żele kupowane w drogeriach, np. Crest, czy Biała Perła, ale za skuteczność i bezpieczeństwo tego nie jestem w stanie ręczyć. Najlepiej, zeby siostra pogadała o tym ze swoim lekarzem.
Dobrą pastą nie wyżerającą szkliwa jest ta
http://www.elgydium.pl/elgydium-whit...5ml-p-408.html
i ta
http://www.blanx.info.pl/produkty/blanxmed.html

Cieszę się
hmmm, co tu polecić...
a cebulaczki znasz?
50 dag twarogu, 50dag mąki, 25dag margaryny- zmiksować w malakserze, potem wyrobić na gładkie ciasto, wsadzić do lodówki
6-8 cebul w półplasterki udusić na maśle, dodać przyprawy (włoskie, tymianek, paprykę mieloną, co tam lubisz) i łyżkę cukru dla skarmelizowania. Miseczką wycinać kółka nałożyć farsz, zakleić, posmarować jajkiem i piec 180-200' przez 15-25 minut, zależy jak sie zarumienią to samo ciasto jest super do różnych nadzień, na słodko też, np z powidłami śliwkowymi

jeszcze "roladki" z pesto
Makaron lasagne ugotować na półtwardo, sos pesto (gotowy lub samorobiony) wymieszać z serkiem śmietanowym, posmarować płaty, zwinąć w roladki ułożyć w naczyniu, posypać wiórkami masła i sera żółtego i zapiec


Witam nowe mamusie!!!

Jak to wszystko pysznie wygląda
Dziękuję

[hanjah]

Karolina-od samego czytania Twoich przepisów wyglądam tak
A dziś gotuję leczo

W domu rewolucja-Marysia marudna (pewnie zęby, choć nic nowego dalej nie widać). I odpieluchowujemy Dorotkę-nie chce mi się już liczyć dzisiejszych wpadek...

[ewka5891]

W ramach dbania o wygląd zjadłam pół tabliczki czekolady

Napisane przez agunia82

wiecie, że Luśka umie wyciągać zabawki z pudełka plastikowego, w którym je trzymam? Jeszcze mogłaby się nauczyć sama je tam wkładać z powrotem

marzenie każdej mamy

Napisane przez Soleilka

Dzisiaj znowu dałam czopka. Fabi nie umie sam zrobić kupy Są zbyt gęste...

biedny Fabis

Napisane przez wvictoria

Wy też tak "siedzicie" z dzieckiem w domu?

http://demotywatory.pl/4015776/Czym-ty-jestes-zmeczona

dokładnie

Napisane przez hanjah

W domu rewolucja-Marysia marudna (pewnie zęby, choć nic nowego dalej nie widać). I odpieluchowujemy Dorotkę-nie chce mi się już liczyć dzisiejszych wpadek...

za Dorotkę

[wvictoria]

Napisane przez hanjah

Karolina-od samego czytania Twoich przepisów wyglądam tak
A dziś gotuję leczo

W domu rewolucja-Marysia marudna (pewnie zęby, choć nic nowego dalej nie widać). I odpieluchowujemy Dorotkę-nie chce mi się już liczyć dzisiejszych wpadek...

Haniu, jesteś hardcorem Nie dość, że ząbkowanie (a to nie masz wpływu) to jeszcze odpieluchowanie? Chyba, że nie chcesz sobie dawkować tych "przyjemności" i wolisz wszystko na raz
za obie dziewczynki i za Was żebyście to przeżyli

[agunia82]

Napisane przez nadalka

Które dziewczyny będą stosować BLW?

ja

Napisane przez wvictoria

Wy też tak "siedzicie" z dzieckiem w domu?

http://demotywatory.pl/4015776/Czym-ty-jestes-zmeczona

nooo dodaj u mnie jeszcze kompa - ale nie wizaż, tylko praca
wczoraj miałam spięcie właśnie na tym tle z małżem, bo po powrocie do pracy obowiązków przybyło tylko mi, jemu nic, i jak chciałam wprowadzić nowy podział, to się zaczęło... Ale chyba przemyślał w dzień co nieco, bo jak wrócił to pierwsze co zrobił to zajął się zmianą pościeli (o co go prosiłam od soboty)

niedługo pędzimy na basen

[LadyMagnolia]

Napisane przez wvictoria

Haniu, jesteś hardcorem Nie dość, że ząbkowanie (a to nie masz wpływu) to jeszcze odpieluchowanie? Chyba, że nie chcesz sobie dawkować tych "przyjemności" i wolisz wszystko na raz
za obie dziewczynki i za Was żebyście to przeżyli

Podpisuje się pod tym rękami i nogami.

[phdwao]

czekam na pizze

[wvictoria]

Napisane przez agunia82

ja



nooo dodaj u mnie jeszcze kompa - ale nie wizaż, tylko praca
wczoraj miałam spięcie właśnie na tym tle z małżem, bo po powrocie do pracy obowiązków przybyło tylko mi, jemu nic, i jak chciałam wprowadzić nowy podział, to się zaczęło... Ale chyba przemyślał w dzień co nieco, bo jak wrócił to pierwsze co zrobił to zajął się zmianą pościeli (o co go prosiłam od soboty)

niedługo pędzimy na basen

Czyli standard.
Mój poszedł do pracy na 6 i jeszcze go nie ma. A jak przyjdzie to będzie taki zmęczony, że pewnie będzie chciał iść zaraz spać. A mlody o 19 kąpanie i spanie to pewnie ojca dziś nawet nie zobaczy Jestem taka wkurzona, że szkoda gadać Jeszcze do tego zapomniał telefonu do pracy więc nie mogę nawet zadzwonić żeby go opieprzyć Jestem taka wku.rw.io.na że jak nie wybuchnę jak wróci to będzie to prawdziwy cud!

[hanjah]

Napisane przez wvictoria

Haniu, jesteś hardcorem Nie dość, że ząbkowanie (a to nie masz wpływu) to jeszcze odpieluchowanie? Chyba, że nie chcesz sobie dawkować tych "przyjemności" i wolisz wszystko na raz
za obie dziewczynki i za Was żebyście to przeżyli

Dziękuję

Mąż podjął za nas męską decyzję-że trzeba się za to odpieluchowanie zabrać raz a porządnieLD
To marysiowe ząbkowanie nie jest najgorsze, bo nie ryczy cały czas-a w ciągu dnia nawet lepiej śpi niż w nocy

[pumas]

Hej
Szczepienie bez placzu, B. wazy 7060 i jest zdrowiutka. Osikala mnie w przychodni jak ja trzymalam na rekach, cala bluzka mokra
Odwiedzila nas Houserka z Pola, a teraz robie grafik na nast tydz i juz wiem ze w pon o 20 ide na squasha z tż!!

[KarolinaPW]

Napisane przez wvictoria

Jak to wszystko pysznie wygląda
Dziękuję

Napisane przez hanjah

Karolina-od samego czytania Twoich przepisów wyglądam tak
A dziś gotuję leczo

W domu rewolucja-Marysia marudna (pewnie zęby, choć nic nowego dalej nie widać). I odpieluchowujemy Dorotkę-nie chce mi się już liczyć dzisiejszych wpadek...

Trzymam kciuki, żeby obie sprawy poszły szybko i bezboleśnie

Napisane przez pumas

Hej
Szczepienie bez placzu, B. wazy 7060 i jest zdrowiutka. Osikala mnie w przychodni jak ja trzymalam na rekach, cala bluzka mokra
Odwiedzila nas Houserka z Pola, a teraz robie grafik na nast tydz i juz wiem ze w pon o 20 ide na squasha z tż!!

[chce_byc_mama]

heeeeeeeeeeeeej

[agunia82]

O matulu, ale tu pustki!
my po basenie, jak zwykle rewelacja młoda coraz odważniej sobie w wodzie poczyna, na brzuszku już ładnie "pływa", ale plecków nie lubi haha

Napisane przez wvictoria

Czyli standard.
Mój poszedł do pracy na 6 i jeszcze go nie ma. A jak przyjdzie to będzie taki zmęczony, że pewnie będzie chciał iść zaraz spać. A mlody o 19 kąpanie i spanie to pewnie ojca dziś nawet nie zobaczy Jestem taka wkurzona, że szkoda gadać Jeszcze do tego zapomniał telefonu do pracy więc nie mogę nawet zadzwonić żeby go opieprzyć Jestem taka wku.rw.io.na że jak nie wybuchnę jak wróci to będzie to prawdziwy cud!

oj nie dziwię się, też bym ubiła

Napisane przez pumas

Hej
Szczepienie bez placzu, B. wazy 7060 i jest zdrowiutka. Osikala mnie w przychodni jak ja trzymalam na rekach, cala bluzka mokra
Odwiedzila nas Houserka z Pola, a teraz robie grafik na nast tydz i juz wiem ze w pon o 20 ide na squasha z tż!!

brawo

[phdwao]

Napisane przez pumas

Hej
Szczepienie bez placzu, B. wazy 7060 i jest zdrowiutka. Osikala mnie w przychodni jak ja trzymalam na rekach, cala bluzka mokra
Odwiedzila nas Houserka z Pola, a teraz robie grafik na nast tydz i juz wiem ze w pon o 20 ide na squasha z tż!!

super

[houserka]

Napisane przez katja_22

Hehe no tak... To elitarne zgrupowanie i sama nie wiem jak mogłam się łudzić, że przyjmiecie tak po prostu

Dzidzia ma na imię Paweł Franciszek - długo się zastanawialiśmy czy dać tak czy odwrotnie... W końcu został Pawełek, dla przyjaciół Franuś - tak na niego wołali gdy był jeszcze w brzuszku i postanowiliśmy dać tak na drugie dla upamiętnienia tego faktu


Cześć wszystkim

cześć

dep u nas nie zagladała jej, jedynie patrzyła na bioderka, a ważenie zawsze bez pieluchy

pumas- zapomniałaś dodać ,ze Pola była bardzooo niedobra. bidula nie umie spać poza domem, jedynie na spacerze.Za to teraz śpi już ponad 2,5 h, a jeszcze ją kapanie czeka.

[nadalka]

Agunia a podałabyś mi jakieś najważniejsze info na ten temat? Czy to można dopiero zacząć jak dziecko siedzi? Czy to że dostaje teraz papki -papki z grudkami może ją do tego zniechęcić? Bo ja myślę nad tym ale nie wiem czy to będzie blw w każdym razie chciałabym jej coś dać do rączki do jedzonka.

[agunia82]

Napisane przez nadalka

Agunia a podałabyś mi jakieś najważniejsze info na ten temat? Czy to można dopiero zacząć jak dziecko siedzi? Czy to że dostaje teraz papki -papki z grudkami może ją do tego zniechęcić? Bo ja myślę nad tym ale nie wiem czy to będzie blw w każdym razie chciałabym jej coś dać do rączki do jedzonka.

zaczyna się jak dziecko siedzi samo lub z niewielką pomocą i potrafi na siedząco wziąć do ręki to, co go zainteresuje i włożyć to do buzi.
Podajemy jedzenie w kawałkach i nigdy nie podaje się tylko jednego rodzaju jedzenia, tylko np. kilka rodzajów warzyw czy owoców (np. marchewka, brokuł) za jednym posiedzeniem. Mogą to też być warzywa plus mięsko. Dziecko musi mieć wybór.
Nie podaje się jedzenia do ręki, dziecko musi samo sobie je brać, można mu co najwyżej przysunąć. Dziecko przy jedzeniu musi siedzieć prosto albo lekko pochylone do przodu.
Warzywa podaje się ugotowane w wodzie/na parze/ pieczone do miękkości, pokrojone w takie kawałki (najlepiej długie słupki), żeby dziecko mogło je spokojnie chwycić i żeby z piąstki jeszcze coś wystawało (dlatego muszą być długie). To ważne zwłaszcza na początku, kiedy maluch ma jeszcze mało precyzyjny chwyt. Dlatego też nie mogą być bardzo rozgotowane, bo dziecko zrobi z nich papkę jak chwyci.
W nieco późniejszym etapie można dać dziecku normalne danie obiadowe, tylko bez dodatku soli.
Na początku (kiedy maluch jeszcze mało zjada stałych pokarmów i się nimi nie nasyca) jedzenie podajemy najlepiej między posiłkami mlecznymi, jak dziecko nie jest bardzo głodne. Obserwujemy malucha, ale nie pomagamy mu, nie zachęcamy w żaden sposób, nie chwalimy. Interweniujemy jedynie jak jest potrzeba (n.p. maluch się dławi; przy krztuszeniu, jeśli słychać kaszel, nie interweniuje się - traktuje się to jako element nauki ile dziecko może włożyć do buzi na raz i jak daleko. Po pewnym czasie dziecko przestaje się krztusić jedzeniem, ale na początku może to być nagminne).
I szykujemy się na mega bałagan, bo na początku większość jedzenia wyląduje na ubranku/krzesełku/podłodze
No i nie ma ograniczeń co do kolejności wprowadzania - można zaproponować niemal wszystko (są pewne wyjątki), bo uznaje się, że jak dziecko jest gotowe do BLW to jest ogólnie gotowe do przyjmowania pokarmów stałych i ma wystarczająco dojrzały układ pokarmowy
To tak chyba w skrócie podstawy

Co do tego, że dostaje teraz papki, to raczej nie powinno jej zniechęcić, ale trzeba pamiętać, że prawdziwe BLW wyklucza papki (chyba że podawane baaaardzo okazjonalnie). BLW to skrót od ang. "Baby-led weaning", czyli na nasze "Odstawianie od piersi kierowane przez dziecko". To dziecko ma decydować co (z tego co mu zaproponujemy) i ile zje, ma się bawić jedzeniem, poznawać smaki, konsystencję, samo wybierać. Przy papkach jest nieco inaczej

[hanjah]

Agunia-mogę ten opis o BLW wrzucić na pierwszą stronę?

[agunia82]

Napisane przez hanjah

Agunia-mogę ten opis o BLW wrzucić na pierwszą stronę?

Jasne chociaż ja osobiście zainteresowanym tematem radziłabym lekturę książki o BLW

[hanjah]

Napisane przez agunia82

Jasne chociaż ja osobiście zainteresowanym tematem radziłabym lekturę książki o BLW

To na pewno
Ale bardzo fajnie i konkretnie napisałaś o co w tym w ogóle chodzi

[nadalka]

Agunia dzięki myślałam o książce, ale pomyślałam że jednak nie miałabym jej kiedy przeczytać.

[agunia82]

Napisane przez nadalka

Agunia dzięki myślałam o książce, ale pomyślałam że jednak nie miałabym jej kiedy przeczytać.

nie za ma co

wygrałam
http://allegro.pl/show_item.php?item=2921404976

[allebazi]

Napisane przez KarolinaPW

a cebulaczki znasz?

jeszcze "roladki" z pesto

Napisane przez wvictoria

Czyli standard.
Mój poszedł do pracy na 6 i jeszcze go nie ma. A jak przyjdzie to będzie taki zmęczony, że pewnie będzie chciał iść zaraz spać. A mlody o 19 kąpanie i spanie to pewnie ojca dziś nawet nie zobaczy Jestem taka wkurzona, że szkoda gadać Jeszcze do tego zapomniał telefonu do pracy więc nie mogę nawet zadzwonić żeby go opieprzyć Jestem taka wku.rw.io.na że jak nie wybuchnę jak wróci to będzie to prawdziwy cud!

znam to tylko że mój czasem nie ma wyjścia i jak wróci a mały już śpi to mu tak żal i stoi nieraz dłuuuugo nad łóżeczkiem. Ale ze spaniem to u nas awantury o to niemal codziennie bo on musi się wyspać a że ja od prawie pół roku więcej niż 3 godzin ciągiem nie przespałam to pikuś, a w nocy tylko ja wstaje bo on to by zaraz młodego rozbudził nawet nie wie jak się zabrać do jego usypiania...ehhh

Napisane przez agunia82

O matulu, ale tu pustki!
my po basenie, jak zwykle rewelacja młoda coraz odważniej sobie w wodzie poczyna, na brzuszku już ładnie "pływa", ale plecków nie lubi haha

a jak to jest z tym pływaniem ona jeszcze pamiętała jak to się robi z brzuszka czy dopiero teraz się uczy? Straszną mam ochotę zapisać młodego ale nie wiem czy finansowo i czasowo wyrobimy

Napisane przez phdwao

wiecie co Jas ni moze zrobic kupy, tzn robi, cisnie strasznie i wychodzi taka gesta jak plastelina, pomyslalam ze mu zetre surowe jabłko, i włozyłam troszke do gryzaczka nuby, załapał i ladnie wyssał, mam nadzieje ze mu to rozluźni troche

ja też kupiłam gryzaczek nuby tylko strasznie duży mi się wydaje jaki Ty masz i jak sobie Jaś z nim radzi? Chyba że są 2 rodzaje.
Zauważyłam ostatnio że Wojtuś się otrzepuje tak jakby z zimna ale zimno mu na pewno nie jest i nie jest to przy sikniu bo sprawdziłam Wasze dzieci też tak mają?

[agunia82]

Napisane przez allebazi

a jak to jest z tym pływaniem ona jeszcze pamiętała jak to się robi z brzuszka czy dopiero teraz się uczy? Straszną mam ochotę zapisać młodego ale nie wiem czy finansowo i czasowo wyrobimy

nie pamiętała, zresztą to jednak co innego, bo w brzuszku była cała zanurzona, a tutaj musi utrzymywać głowę nad wodą. Z tym pamiętaniem chodzi bardziej o to, że dziecko ma pod wodą inne odruchy - nie pije wody, nie krztusi się, i całe zanurzone pływa. Ale nie wiem kiedy to zanika i na tych zajęciach co chodzimy nurki są tylko pod koniec raz-dwa razy przez krótką chwilę
I tak sobie myślę, że dzięki basenowi nie powinniśmy mieć problemów z myciem włosów małej w przyszłości, bo tam raz, że trzeba z nią wejść pod prysznic przed/po basenie, a dwa, że jednym z elementów zajęć jest polewanie dzieciom główki wodą - na początku było to z konewki, dzisiaj babka lała wiaderkiem, żadne nie płakało

[allebazi]

Napisane przez agunia82

nie pamiętała, zresztą to jednak co innego, bo w brzuszku była cała zanurzona, a tutaj musi utrzymywać głowę nad wodą. Z tym pamiętaniem chodzi bardziej o to, że dziecko ma pod wodą inne odruchy - nie pije wody, nie krztusi się, i całe zanurzone pływa. Ale nie wiem kiedy to zanika i na tych zajęciach co chodzimy nurki są tylko pod koniec raz-dwa razy przez krótką chwilę
I tak sobie myślę, że dzięki basenowi nie powinniśmy mieć problemów z myciem włosów małej w przyszłości, bo tam raz, że trzeba z nią wejść pod prysznic przed/po basenie, a dwa, że jednym z elementów zajęć jest polewanie dzieciom główki wodą - na początku było to z konewki, dzisiaj babka lała wiaderkiem, żadne nie płakało

aaa no to już wszystko wiem dzięki

[pumas]

Houserka, nie będę Poli robić czarnego PRu, przecież na ogół jest grzeczna. No i powinnam wspomnieć, że się ładnie z B. bawiła, zabierała jej zabawki itd Za dużo wrażeń miała bidula, moja po waszej wizycie też zasnęła i spała do 18:30

Zrobiłam zadanie na angielski i idę się relaksować.

[Irmusia81]

Dobry wieczór

Leoś miał dziś jakiś gorszy dzień Niechętnie jadł, mało spał, popłakiwał... Podejrzewam: zęby albo brzuszek (po bananie)lub gardełko (od kilku dni piszczy jak opętany i mógł sobie zedrzeć gardzioła)
Teraz śpi, ale nie wiadomo na jak długo...

Napisane przez Alexandraaa88

A co za leki Ci przepisali, jeśli można wiedzieć? Nie możesz czegoś jeść? Mam stwierdzony zespół jelita drażliwego, po leczeniu się przez 3 lata, ok 2 lat miałam spokój a teraz wszystko zaczęło się od początku Muszę znowu iść do gastrologa...

byłam tylko u internisty, bo prawdę mówiąc chodziło mi głównie o skierowanie na usg jamy brzusznej. Nazwy leku nie pamiętam... coś tam Retard. Chodzi o spowolnienie pracy jelit, bo ostatnio dość często robię dwójkę, no i prawdopodobnie jelita pracują mi na wysokich obrotach. Poza tym mam brać Dicoflor i Espumisan.
Dziś czuję się już całkiem dobrze, więc prawdopodobnie to jakaś chwilowa przypadłość (albo leki robia swoje).
Wspłczuję Ci tej choroby. Sama dość często cierpiałam przed ciążą z powodu jelit. Na studiach nawet zdarzały mi się takie bóle, że aż traciłam świadomość Pamietam, że wtedy lekarz, do którego trafiłąm zalecił mi nospę non stop przez kilka miesięcy. I pomogło. Po 3 miesiącach odstawiłam nospę i bóle już nie wróciły.

[katja_22]

Poczytałam trochę o tym BLW na kilku stronkach, ta -> http://dziecisawazne.pl/wczesne-samo...lat-czyli-blw/ mi chyba najlepiej wyjaśniła o co chodzi Ciekawe, że wcześniej o tym nie słyszałam nic kompletnie

Powiem, że nie wiem czy będę ją stosować... W sumie już ruszyliśmy z miejsca z tym rozszerzaniem diety, ale tak powolutku Podobnie jak nadalka daję papki, papki z grudkami robione samemu, dopiero oswajam z czymś innym niż mamine mleko i sama jeszcze nie wiem co nam z tego wyjdzie... Może jakaś metoda mieszana :P A Wy jak robicie?

[phdwao]

Napisane przez allebazi

ja też kupiłam gryzaczek nuby tylko strasznie duży mi się wydaje jaki Ty masz i jak sobie Jaś z nim radzi? Chyba że są 2 rodzaje.
Zauważyłam ostatnio że Wojtuś się otrzepuje tak jakby z zimna ale zimno mu na pewno nie jest i nie jest to przy sikniu bo sprawdziłam Wasze dzieci też tak mają?

no nasz gryzak tez jest wielki, ale wiem że sa takie z mniejszą rączką, za póxno się pokapowałam, Jaś chyta sobie za tą siatkę i tak je