Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

[adziia13]

Waniliova, Kate Noir, ane3kaa, poznanianka1990 dziękuję bardzo za gratulację w imieniu rodziców

Napisane przez Waniliova

adziia13 super! Gratulacje dla rodziców jak na zaręczynach tak płakałaś to na własnym ślubie pewnie będzie podobnie

No właśnie niestety pewnie tak będzie, mam tylko nadzieję, że jakoś wydukam przysięgę, tak że będzie ją można zrozumieć masakra

Napisane przez Kate Noir

O super! Czyli rozumiem, że w końcu do siebie wrócili po jakimś czasie bo są dla siebie stworzeni achhh jakie to romantyczne (moi też mają 30. w tym roku)

Rozwiedli się w wakacje po mojej 2 klasie podstawówki (po 14 latach małżeństwa), a wrócili do siebie jak szłam do LO, czyli po 7 latach. Po rozstaniu już są ze sobą 8 lat i wkońcu się znów zdecydowali (tata się jakieś 5 lat temu drugi raz oświadczył, mama dopiero odpowiedziała "tak").

Napisane przez velika

Jak nosisz 70 B, to w 65 B byś nie nie zmieściła, prędzej 65 D. Szeroka rozmiarówka w dobrych cenach jest np. w esotiq

Zgadzam się, tylko tam mogę znaleźć mój rozmiar, no i cena nie powala.

[wenedka]

Napisane przez misiadelko

JUŻ???????? O rany, ciekawe jak u mnie... Mam isć do xiędza? Boję się, na zdjęciu wygląda groźnie

Mnie się wydaje, że nie ma takiego pośpiechu na 2014. My idziemy do kościoła w Wielkim Tygodniu, ale tylko dlatego, że nie będziemy się mogli inaczej zgrać z Tż, bo ma problemy z wzięciem wolnego w czasie, kiedy ja mam wolne na uczelni...
Także księciuniowie będą musieli nas wpisać jakoś

[Blondi2989]

Napisane przez misiadelko

Blondi, ja ze swojej strony radzę zadzwonić i wstępnie zaklepać terminy do lutego, bo potem może być już za późno. Ja się tak już dwa razy przejechałam.

Kurdę, nie strasz
My i tak jeszcze nic pewnego nie możemy klepać, bo nie wiem czy na pewno będziemy ślubować nad morzem

Napisane przez misiadelko

Jak byłam na ślubie to była skrzypaczka i już nie było organisty, ale ja tam nie wiem

Jakbym miała w św. wojciechu to mógłby być ten zespół w kościele, albo chór dziecięcy (byłam na ślubie z chórem i połowa kościoła wyła):
http://www.wojciech-kartuzy.pelplin....in.html#plajer

Ale jak nie to wezmę zespół Long Street Quartet, A JEŚLI NIE to jakąś skrzypaczkę i na wejście z tatą chciałabym Canon D

Ojej, albo coś takiego mieć http://www.youtube.com/watch?v=pcW9vyqsFNA

Ja zawsze chciałam skrzypce, ale odkąd usłyszałam jak TŻ gra na saksofonie na ślubie - tylko saks
Jak któraś chce to mogę na PW wysłać linka gdzie mój TŻ gra Ave Maria na saksie

Napisane przez Waniliova

Kolejna mONdra ja kiedyś powiedziałam ''poproszę 15dag tego seru'' zamiast sera TŻ do tej pory się ze mnie śmieje albo zamiast ręcznik papierowy to ''papierowaty ręcznik''

Takie kwiatki językowe to mój hit - TŻ wielokrotnie mi mówi, że musi kupić zeszyt i to spisywać dla potomnych

Napisane przez Kate Noir

Też słyszałąm o takim czymś a do tego to jeżeli nie chce się organisty to trzeba zapłacić mu połowę ze to, że nie gra.
U nas własnie najgorsze kłótnie to były przez skypa lub telefon. Od kiedy mieszkamy razem to tak jakoś potrafimy się dogadać. ( chyba że chodzi o to kto zajmuje lepszą stronę łóżka )

Nawet jeśli organista nie gra na ślubie to jemu trzeba zapłacić za "wynajęcie organ" jeśli gra inna osoba. Bo jeśli jest zespół i zaśpiewa też części stałe mszy to wtedy organista odpada.
Jak zamieszkaliśmy razem to kłótnie się skończyły
Szkoda, że mieszkaliśmy razem tak krótko... Ale mam nadzieję, że za kilka miesięcy to się zmieni

Napisane przez agunineczka

A ja dla odmiany nie mam żadnej sesji... Czyli mam luz... ale wcale tak nie chcę, wolałabym studiować, a tak to jestem rok w plecy... Ale nauki nie zazdroszczę...

A można wiedzieć czemu? Jeżeli to nie sekret.

Słuchajcie co mój TŻ dzisiaj odpalił... Od 13 miał zajęcia na uczelni, potem dzwoni do mnie koło 14 i mówi, że idzie do mnie, bo ma okienko do 17 (ja na uczelnię mam z domu z buta jakieś 15-20 minut pieszo). Potem poszedł na zajęcia i znów wrócił do mnie, bo miał czekać na mecz. Przyszedł i mówi, że idzie do Lidla po coś na kolację. Po chwili dzwoni do mnie, że musi iść na uczelnię, bo zostawił tam auto i do mnie pieszo przyszedł, bo się zapomniał

[wenedka]

adziia13, ale historia! Gratulacje dla rodziców!

[adziia13]

Napisane przez wenedka

adziia13, ale historia! Gratulacje dla rodziców!

dziękuję

[alloffkowa]

Napisane przez adziia13

Waniliova, Kate Noir, ane3kaa, poznanianka1990 dziękuję bardzo za gratulację w imieniu rodziców



No właśnie niestety pewnie tak będzie, mam tylko nadzieję, że jakoś wydukam przysięgę, tak że będzie ją można zrozumieć masakra



Rozwiedli się w wakacje po mojej 2 klasie podstawówki (po 14 latach małżeństwa), a wrócili do siebie jak szłam do LO, czyli po 7 latach. Po rozstaniu już są ze sobą 8 lat i wkońcu się znów zdecydowali (tata się jakieś 5 lat temu drugi raz oświadczył, mama dopiero odpowiedziała "tak").



Zgadzam się, tylko tam mogę znaleźć mój rozmiar, no i cena nie powala.

ale romantycznie



gratki !!

[monikkad]

Hej - NIE NADRABIAM

U nas dzisiaj był ksiądz po kolędzie i przyjmowałam go sama w domu u mamy, bo mama była w pracy. Zapytałam się o ślub no i powiedział mi, że jeśli chodzi o naszą parafię, która jest stosunkowo młodziutka, bo kościół dobiero w budowie, to spokojnie można rezerwować termin dopiero pół roku przed ślubem, natomiast jeśli chodzi o ten kościół, w którym chcę brać ślub to tam można nawet rok wcześniej rezerwować, bo jest dużo chętnych. Wytłumaczyłam mu, że w tamtym kościele przyjmowałam wszystkie sakramenty, że przez lata całe liceum śpiewałam tam w scholi no i jestem bardzo zżyta z tamtą parafią, wszystkie moje dokumenty (z chrztu, bierzmowania) są tam, dlatego chcę tam brać ślub. Powiedział, że proboszcz na pewno wyrazi zgodę i mam się nie martwić. Także w maju chyba się wybierzemy rezerwować termin ślubu

A tak poza tym to moja mama ze swoją koleżanką robiły dziś różowe różyczki z papieru, które będą na torebeczkach z upominkami dla gości Się wczuła kobieta, jej koleżanka też

[mala_czarna_21]

Napisane przez Blondi2989

Słuchajcie co mój TŻ dzisiaj odpalił... Od 13 miał zajęcia na uczelni, potem dzwoni do mnie koło 14 i mówi, że idzie do mnie, bo ma okienko do 17 (ja na uczelnię mam z domu z buta jakieś 15-20 minut pieszo). Potem poszedł na zajęcia i znów wrócił do mnie, bo miał czekać na mecz. Przyszedł i mówi, że idzie do Lidla po coś na kolację. Po chwili dzwoni do mnie, że musi iść na uczelnię, bo zostawił tam auto i do mnie pieszo przyszedł, bo się zapomniał

przegość
głowę zgubi niedługo

Napisane przez monikkad

Hej - NIE NADRABIAM

U nas dzisiaj był ksiądz po kolędzie i przyjmowałam go sama w domu u mamy, bo mama była w pracy. Zapytałam się o ślub no i powiedział mi, że jeśli chodzi o naszą parafię, która jest stosunkowo młodziutka, bo kościół dobiero w budowie, to spokojnie można rezerwować termin dopiero pół roku przed ślubem, natomiast jeśli chodzi o ten kościół, w którym chcę brać ślub to tam można nawet rok wcześniej rezerwować, bo jest dużo chętnych. Wytłumaczyłam mu, że w tamtym kościele przyjmowałam wszystkie sakramenty, że przez lata całe liceum śpiewałam tam w scholi no i jestem bardzo zżyta z tamtą parafią, wszystkie moje dokumenty (z chrztu, bierzmowania) są tam, dlatego chcę tam brać ślub. Powiedział, że proboszcz na pewno wyrazi zgodę i mam się nie martwić. Także w maju chyba się wybierzemy rezerwować termin ślubu

A tak poza tym to moja mama ze swoją koleżanką robiły dziś różowe różyczki z papieru, które będą na torebeczkach z upominkami dla gości Się wczuła kobieta, jej koleżanka też

o rany to rzeczywiście się wczuła

my idziemy rezerwować w marcu
coraz bardziej realne to wszystko

[ane3kaa]

Napisane przez misiadelko

Nadrobiłam "na odwal" i jestem zawiedziona (ALE I SZCZĘŚLIWA), że nie ma nowego wątku.


Nic nie poradzę, TŻ ma taką pracę, że nie chcąc dostaje full słodyczy i kaw i znosi siatami do domu



Nie mialam wysypu żadnego Tzn. ja już wtedy byłam po leczeniu, ale nie mogłam sobie poradzić z zaskórnikami zamkniętymi, których nic nie ruszyło, ani antybiotyk ani nic. I tak zaczęłam brać te kapsułki na kibelkowe sprawy i nawet nie wiem kiedy zniknęły mi wszystkie zaskórniki - z którymi nie poradziłam sobie przez 4 czy 5 lat Nie pamiętam kiedy miałam takie czoło... No to był efekt uboczny tego, ale oczywiście miły

gratulacje dla rodziców

JUŻ???????? O rany, ciekawe jak u mnie... Mam isć do xiędza? Boję się, na zdjęciu wygląda groźnie

Mi też ksiadz powiedział że moge iśc zapisac się juz

[monikkad]

Napisane przez mala_czarna_21

przegość
głowę zgubi niedługo

o rany to rzeczywiście się wczuła

my idziemy rezerwować w marcu
coraz bardziej realne to wszystko

To dlatego, że oglądałyśmy wczoraj film ze ślubu znajomej, gdzie były wyeksponowane te upominki, wymyśliłyśmy te pierniczki, no i one dzisiaj w pracy napierniczały te różyczki W sumie dobrze, mniej roboty będzie potem
A różyczki piękne

[adziia13]

alloffkowa dziękuję w imieniu rodziców

[ane3kaa]

Napisane przez monikkad

To dlatego, że oglądałyśmy wczoraj film ze ślubu znajomej, gdzie były wyeksponowane te upominki, wymyśliłyśmy te pierniczki, no i one dzisiaj w pracy napierniczały te różyczki W sumie dobrze, mniej roboty będzie potem
A różyczki piękne

Wrzuć zdjęcie

[monikkad]

Napisane przez ane3kaa

Wrzuć zdjęcie

Wrzucę, ale to już nie dzisiaj, bo jestem padnięta i zaraz lecę spać. Nie chce mi się już dzisiaj zdjęć robić

Lekko Was "przeleciałam" i gadałyście o oprawie muzycznej mszy. U nas na bank będzie schola. Ja przez lata śpiewałam w scholi i mam mega sentyment do tego rodzaju oprawy muzycznej w kościele, więc schola tylko i wyłącznie. Niestety, ta, w której śpiewałam już nie istnieje, rozpadła się Każdy po LO poszedł gdzieś albo do pracy albo wyjechał na studia i się rozpadło. Ale mam kumpelę na studiach, która śpiewała długi czas w scholi studenckiej w duszpasterstwie akademickim i zna tam wszystkich no i pójdzie ze mną załatwiać tę scholkę To taka mega schola, mają bongosy (jakby któraś nie wiedziała to chodzi o te takie wielkie bębenki ), kilka gitar, grzechotki, także mega Ponoć ludzie rezerwują ich na śluby już rok przed, więc myślę, że jakoś w czerwcu wybiorę się z moją kumpelą do nich i zarezerwuję termin Pieśni sama wybiorę, bo znam wiele i chcę takie, które najbardziej mnie się podobają. Znam się na doborze pieśni, bo kilka lat to robiłam Ale organistkę też chcemy, żeby zaśpiewała Ave Maria no i zagrała marsza na koniec U kościele, w którym chcemy brać ślub jest organistka o przecudnym głosie, mam nadzieję, że uda się, żeby śpiewała i grała u nas

Co do sesji - masakra. Mam masę egzaminów, tonę w notatkach.

To będzie powodem mojej coraz częstszej nieobecności tutaj co najmniej do połowy lutego.

[kulbensikowa]

Napisane przez adziia13

Rozwiedli się w wakacje po mojej 2 klasie podstawówki (po 14 latach małżeństwa), a wrócili do siebie jak szłam do LO, czyli po 7 latach. Po rozstaniu już są ze sobą 8 lat i wkońcu się znów zdecydowali (tata się jakieś 5 lat temu drugi raz oświadczył, mama dopiero odpowiedziała "tak").

w dzisiejszych czasach rzadko się spotyka osoby które wracają do siebie po tylu latach i na dodatek byli już małżeństwem... Brawo gratuluję rodzicom no i Tobie, bo to wspaniała wiadomość

[adziia13]

kulbensikowa dziękuję pięknie. Taka podekscytowana jestem, że szok, chyba dziś spać nie będę.

[ane3kaa]

Napisane przez adziia13

kulbensikowa dziękuję pięknie. Taka podekscytowana jestem, że szok, chyba dziś spać nie będę.

No ja nie znam nikogo kto tak zrobił... większość małżeństw jak się rozsypywało to ze względu na kogoś innego i już do siebie nie wracają... ale fajnie ze teraz masz oboje rodziców

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:54 ----------

Tylko nie twórzcie jutro nowego wątku ja powinnam byc rano na lapku wiec stworze a wy piszcie tutaj do oporu

[cikulada]

Jadę jutro na uczelnię i wrócę dopiero w niedzielę wieczorem więc nie będzie mnie przy otwarciu nowego wątku W ten weekend czekają mnie 3 egzaminy więc proszę o trzymanie kciuków

adziia13 moje gratulacje

[Nati_kk]

Witam się skoro świt kawką

Dzięki Bogu, że już piątek...idę się grzebać dalej w mikrobach

[Shiruvii]

Napisane przez Kishlaczkowa

Shiruvii ja też jutro umowę z fotograf podpisuję

To powodzenia

Obudziłam się z uczuciem przerażenia, że mam tyle na głowie i zero chęci. Takie "będzie źle" miałam w głowie i już nie mogłam zasnąć

[alloffkowa]

witam sie z lozka jeszcze nie chce mi sie wstawac :P

[myboyismine]

też witam z łóżka hehe

[iLoNuS_ktl]

Hej
Nie było mnie wczoraj i byłam przekonana, że będzie nowy wątek, co z Wami dziewczyny?

[velika]

ja też się witam z pracy
W robocie siedzę dziś do 12, a potem jadę na zajęcia bleee. Na szczęście to już ostatnie pół roku

[klaudia1534]

a ja się witam z kubkiem herbaty
U mnie bielusieńko i właśnie zaczęło znów sypać
Dzisiaj to już na bank będzie nowy wątek i to chyba już niedługo

cikulada

[velika]

musimy się wyrobić do 12, bo potem wyjeżdżam

[iLoNuS_ktl]

Uuuu no to trzeba popędzić towarzystwo

[Shiruvii]

Przeglądam suknie i już wiem, że to będzie koszmar

[alloffkowa]

Napisane przez iLoNuS_ktl

Uuuu no to trzeba popędzić towarzystwo

towarzystwa brak

[Kishlaczkowa]

Wchodzę a tu tylko 2 strony od wieczora?! Zazwyczaj były z 4/5
I na myśli nasunęła mi się jedna piosenka... http://www.youtube.com/watch?v=TG2nCrjqJcw

Napisane przez Loczek_brown

A ja się wściekłam porozsyłałam maile do kamerzystów, i oczywiście Ci, którzy nam się najbardziej podobali już mają pozajmowane

Miałam tak z zespołami! Dobrzy i tani byli zajęci. Masakra, a przecież jeszcze (podobno) tyle czasu...

Napisane przez monikkad

A tak poza tym to moja mama ze swoją koleżanką robiły dziś różowe różyczki z papieru, które będą na torebeczkach z upominkami dla gości Się wczuła kobieta, jej koleżanka też

Dobre!!! Moja przyjaciółka/świadkowa na zaproszenia tak się napaliła, chce muszelki zbierać i kwiaty w książkach suszyć

Shiruvii będzie dobrze, podpisujesz umowę na zdjęcia ze SWOJEGO ŚLUBU!

[Shiruvii]

Kishlaczkowa, ależ to głupio brzmi.
Siedziałam kiedyś z koleżanką przy piwku/soczku, no generalnie w barze i tak sobie mówimy o ślubach. Ja w ogóle w 2014 będę miała chyba ze 4 (o tylu już wiem) i nagle tak wypalam: "no za 2 lata to u mnie dużo ślubów: Twój, mój..." i nagle zdałam sobie sprawę z tego jak to strasznie głupio brzmi. Będę miała swój ślub...