MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013cz. V

[nestelle]

Napisane przez Sorceresss

Kasia , to i ja standardowo podłączam się do skończonego 29tc [Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta.... i nadjeżdża wóz coca-coli z naszymi pakuneczkami... i puszkami coli]

Napisane przez Moderna

a ostatnio kupilam recznik z kapturkiem, w ernstings family, za 7€ (ponizej 30 zl) jest super przytulasny i cena tez super

fajny

Napisane przez bzinka

Dziewczyny, do spania lepsze są rożki, czy takie otulaczki bez kapturków?

... ja nie wiem..... moje spały bez tego typu rzeczy .

[Sorceresss]

Napisane przez OtTakaJa

Ja się nie mieszczę w ulubione majtasy z przed ciąży, a cellulit mam masakryczny, nawet na łydkach

znam ten ból za małych majtek... ale to dziwne, bo te moje 10 kg więcej ważyłam jakieś 2 lata temu i nie byłam aż taka napompowana...

Napisane przez czarny flamaster

My chyba od świąt się nie kochaliśmy. Już sama chodzę i zaczepiam, a tu nic. Dziś rano znów go molestowałam, ale nic nie wyszło z tego. Potem jest mi smutno, bo mam wrażenie, że to moja wina chociaż on mówi, że kręcę go strasznie....

nadrobicie.... mój z tych bojących się, że dziecku krzywdę zrobi. Odkąd mały już kopie ostro, rusza się, przesuwa, wierci dupcią co widać i czuć i jest bardzo namacalne to mój TŻ ma takie opory.... że... hoho... nie będę go zmuszać bo potem jakiejś traumy dostanie Ale widać, że biedaka korci i ciągnie i mu się tylko hamulec włącza jak go mały przez brzuch zdzieli z kolanka

[alliw]

Dzień dobry

Napisane przez ObserwujeCie

I ja dołączam, do grona szczęśliwych po wizytowców. Synek ma się dobrze, też już na nietoperka, szyjka 2,9 ale twarda i zwarta niczym skała

Napisane przez strippi

U nas nie fajnie (
Byliśmy na pogotowiu z Julią, bo zwijała się z bólu, nigdy tak ją nie bolało, ja przez to dostałam rozstroju żołądka.
Po 2 godzinach czekania okazało się, że ma zapalenie cewki moczowej
Także antybiotyk i siedzimy w domu.
a ja nie mogę się pozbierać
prosiłam Boga by zabrał jej ból i dał mi
nie wiedziałam co jej jest, miała takie skurcze, że aż nogi jej wykrzywiało
i tak strasznie płakała a ja nie umiałam jej pomóc

Bardzo mi przykro, wiem co to za ból...Trzymajcie się i szybkiego wyzdrowienia dla córci

Napisane przez Moderna

kazdemu zdarza sie ten paskudny dzien paszteta

dobry tekst

Napisane przez Malpka

witam sie z rana
u mnie ciacho się piecze w piekarniku ja wcinam śniadanie, łazienka się już kończy robić i musze wziąć trochę ogarnąć bo dziś ksiądz u nas chodzi

chyba o 3 wstałaś
jakie ciacho?

Napisane przez Moderna

a ostatnio kupilam recznik z kapturkiem, w ernstings family, za 7€ (ponizej 30 zl) jest super przytulasny i cena tez super

uroczy

U mnie dziś lekki mrozek i piękne słońce na błękitnym niebie. Aż chce się żyć
Z przykrością muszę jednak stwierdzić, że nie mogę już spać ani na prawym, ani już nawet na lewym boku chyba zostaje mi już tylko spanie na siedząco

ObserwujeCie, monicca1989, Sorceresss, kasia86bgo z tego co pamietam to dziś wkraczacie w 30 tydzień więc

Malpka, masz jakieś wieści od Klementynki?

[Moderna]

Napisane przez bzinka

Dziewczyny, do spania lepsze są rożki, czy takie otulaczki bez kapturków?

u nas polecane sa spiworki, cos takiego jak na zdjeciach, bez lub z rekawkami.. sa tez rozne grubosci, zaleznie czy to na zime czy lato, no i rozne rozmiary

[Moderna]

Napisane przez Sorceresss

Ale widać, że biedaka korci i ciągnie i mu się tylko hamulec włącza jak go mały przez brzuch zdzieli z kolanka

[alliw]

Napisane przez nestelle

cześć ,
ja się witam w 33 tygodniu

[Malpka]

Napisane przez pani22ka

My po wizycie. Torresik, na mojej nieudolnej diecie, przybrał kilogram (od 17 XII). Lekarz określił wagę między 1700 a 2 kg już leży główką w dół (kiedy on się obrócił?????). Ładnie fika przepływy OK. szew trzyma
Matko jakiego mam banana

super

Napisane przez Chanel_Coco

Ja też już po wizycie. Wszystko w porządeczku Badania wyszły dobre mocz-ok, coombs-ok, toxo naszczęście nie przechodziłam.
Pani doktor stwierdziła że mam trochę twardą macicę...ale nic poważnego.
Szyjka 3,5 cm.
Mały waży 2kg, także przez 3 tyg 0.5 na plusie, leży główką w dół..także już przygotowany..
Jutro zaczynamy 34 tc wg OM, wg USG ciąża o tydzień starsza.
Przytyłam od początku 7,5 kg także nie jest źle, od ostatniej wizyty 3 tyg temu 1300, biorąc pod uwagę świąteczne obżarstwo i tak jestem z siebie dumna :P
Obwód brzuchola 93 cm (w sumie prawie 27 na plusie)
Pytam ginki, jak ja urodzę takiego smoka, skoro on taki sporych rozmiarów, stwierdziła że pewnie ze dwa tyg wcześniej będzie się pchał na świat, więc dam radę.
Poskarżyłam się na te bóle w żebrach, zaleciła potas+magnez.
Na następną wizytę mam zrobić morfo, mocz, posiew z pochwy pod kątem paciorkowca i cytologię(bo powiedziałam że dawno nie miałam). Już się boję ile mi powiedzą za te wszystkie badania, bo robię prywatnie
No to chyba tyle, mniej więcej wszystko zrelacjonowałam jeśli chodzi o wizytę.
.

za wizyte a co do wagi u mnie Julka w 32 tyg miała 2kg i ważyła 3720

Napisane przez ObserwujeCie

I ja dołączam, do grona szczęśliwych po wizytowców. Synek ma się dobrze, też już na nietoperka, szyjka 2,9 ale twarda i zwarta niczym skała - dr mówi że to normalne teraz taka długość, teraz jedynie zaczęłam się zastanawiać jak przeczytałam jaką Coco ma długą czy nie za krótka hmmm
:

za wizyte a co do szyjki to moja tez z tych krótszych bo 2,8

Napisane przez strippi

Dziewczyny przepraszam, że nie nadrobię was, poczytałam pobieżnie
gratuluję wizyt duże te nasze dzieci już.

U nas nie fajnie (
Byliśmy na pogotowiu z Julią, bo zwijała się z bólu, nigdy tak ją nie bolało, ja przez to dostałam rozstroju żołądka.
Po 2 godzinach czekania okazało się, że ma zapalenie cewki moczowej
Także antybiotyk i siedzimy w domu.
a ja nie mogę się pozbierać
prosiłam Boga by zabrał jej ból i dał mi
nie wiedziałam co jej jest, miała takie skurcze, że aż nogi jej wykrzywiało
i tak strasznie płakała a ja nie umiałam jej pomóc

oj bidulka mam nadzieje ze szybko minie

Napisane przez megi-megi

Ech... choroba dziecka to jedna z najstraszniejszych rzeczy w życiu każdej matki.

a żebyś wiedziała

Napisane przez kasia86bgo

Aaaaaa i witam sie w 29 tyg

[Moderna]

Napisane przez nestelle

cześć ,
ja się witam w 33 tygodniu

pędzicie z tymi tygodniami dziewczyny

[Sorceresss]

Napisane przez alliw

ObserwujeCie, monicca1989, Sorceresss, kasia86bgo z tego co pamietam to dziś wkraczacie w 30 tydzień więc

o taaaaak!

[Malpka]

Napisane przez Sorceresss

to i ja standardowo podłączam się do skończonego 29tc [Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta.... i nadjeżdża wóz coca-coli z naszymi pakuneczkami... i puszkami coli]
[B]

Ah, i przeszedł mi ten shitowy ból po prawej stronie... więc dzisiaj będę uważać na siebie i nie skakać jak małpa w dżungli (tak jak wczoraj)... a w związku z tym, któraś nie chce iść kupić mi pieczywo na śniadania??? albo podzieli się dwoma kromeczkami?

za kolejnytydzień a chlebkiem mogę sie podzielić

Napisane przez nestelle

cześć ,
ja się witam w 33 tygodniu

.

Napisane przez Sorceresss

Noworodki z reguły chyba lubią być opatulone i pozawijane, bo czują się jak u nas w brzuchu... ale zastanawiam się czy śpią właśnie w takich otulaczkach albo rożkach, czy po prostu pod kołderką, kocykiem, w śpiworku (bez zawijania ich)?

u mnie Julka na początku spała w rożku może jakiś miesiąc a może nie cały ale że później wolała spać na brzuchu rozłożona jak żabka(kiedyś wam wrzucałam fotkę) to już nie było mowy o zawijaniu w rożek

Napisane przez bzinka

No z tego, co słyszałam, to trzeba je szczelnie opatulić, najlepiej właśnie rożkiem, pod kołderką to chyba od około 3 miesiąca?
Niech się wypowiedzą bardziej doświadczone mamy.

to zależy jak pisałam wyżej u mnie już wcześniej kołderką przykrywałam

Napisane przez alliw

chyba o 3 wstałaś
jakie ciacho?

Malpka, masz jakieś wieści od Klementynki?

nie o 3 tylko o 6.45 wyszykowałam Julke do przedszkola tż ją odwiózł a ja pościeliłam łóżka i sie wziełam za ciacho a ciacho szybkie do robienia tzn czarny salceson , taki muszynek z jabłkami w środku i polewą

a co do Klementynki to tylko tego 1 smska mi pisała więcej nic nie wiem

[ObserwujeCie]

Witam !

Napisane przez strippi

Byliśmy na pogotowiu z Julią, bo zwijała się z bólu, nigdy tak ją nie bolało, ja przez to dostałam rozstroju żołądka.
(

Napisane przez Moderna

no niestety... teraz pozostaje mi dieta... ograniczam slodkie, make pszenna, kawe i kwasne owoce.. moze cos to pomoze..

a ostatnio kupilam recznik z kapturkiem, w ernstings family, za 7€ (ponizej 30 zl) jest super przytulasny i cena tez super

No dokładnie, jeszcze 3 miesiące wytrzymasz !
Oj wygląda na mięciutki ten Twój ręczniczek, ja wczoraj szukałam, ale te dla dzieci z kapturkiem są bardziej szorstkie niż dla dużych ludzi jakieś fajne, więc się na nic zdecydować nie mogę, nawet takie po 50-60 zł są szorstkie... mam zgryza, na razie nie kupuję.

Napisane przez Sorceresss

H
Kasia , to i ja standardowo podłączam się do skończonego 29tc [Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta.... i nadjeżdża wóz coca-coli z naszymi pakuneczkami... i puszkami coli]


a gdzie reszta dziewuszek do i świętowania?

no to ja też się witam w skończonym 29 tygodniu. Ale mam teraz wizualizacje, wielka ciężarówka pełna niemowlaków nadchodzi )

[monicca1989]

Witam się w 29 t


Byłam rano na morfologi mam nadzieję, ze hemoglobina się poprawiła. Troszkę ślisko i biało na drogach, spotkałam ciocię z kuzynką i zdziwione, że jeszcze sama jeżdżę samochodem hmm.,. może już nie powinnam?
Wy jeździcie jeszcze?

Napisane przez pani22ka

My po wizycie. Torresik, na mojej nieudolnej diecie, przybrał kilogram (od 17 XII). Lekarz określił wagę między 1700 a 2 kg już leży główką w dół (kiedy on się obrócił?????). Ładnie fika przepływy OK. szew trzyma
Matko jakiego mam banana

Napisane przez Chanel_Coco

Ja też już po wizycie. Wszystko w porządeczku Badania wyszły dobre mocz-ok, coombs-ok, toxo naszczęście nie przechodziłam.
Pani doktor stwierdziła że mam trochę twardą macicę...ale nic poważnego.
Szyjka 3,5 cm.
Mały waży 2kg, także przez 3 tyg 0.5 na plusie, leży główką w dół..także już przygotowany..
Jutro zaczynamy 34 tc wg OM, wg USG ciąża o tydzień starsza.
Przytyłam od początku 7,5 kg także nie jest źle, od ostatniej wizyty 3 tyg temu 1300, biorąc pod uwagę świąteczne obżarstwo i tak jestem z siebie dumna :P

Napisane przez ObserwujeCie

I ja dołączam, do grona szczęśliwych po wizytowców. Synek ma się dobrze, też już na nietoperka, szyjka 2,9 ale twarda i zwarta niczym skała - dr mówi że to normalne teraz taka długość, teraz jedynie zaczęłam się zastanawiać jak przeczytałam jaką Coco ma długą czy nie za krótka hmmm

Z racji tego że w przyszłym tygodniu mam to usg III trymestralne to nie wiem ile on waży

za wizyty

Napisane przez strippi

Dziewczyny przepraszam, że nie nadrobię was, poczytałam pobieżnie
gratuluję wizyt duże te nasze dzieci już.

U nas nie fajnie (
Byliśmy na pogotowiu z Julią, bo zwijała się z bólu, nigdy tak ją nie bolało, ja przez to dostałam rozstroju żołądka.
Po 2 godzinach czekania okazało się, że ma zapalenie cewki moczowej
Także antybiotyk i siedzimy w domu.
a ja nie mogę się pozbierać
prosiłam Boga by zabrał jej ból i dał mi
nie wiedziałam co jej jest, miała takie skurcze, że aż nogi jej wykrzywiało
i tak strasznie płakała a ja nie umiałam jej pomóc

Współczuję biedna Julka

Napisane przez kasia86bgo

Aaaaaa i witam sie w 29 tyg

[ObserwujeCie]

nestelle brawo za 33

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Napisane przez monicca1989

Troszkę ślisko i biało na drogach, spotkałam ciocię z kuzynką i zdziwione, że jeszcze sama jeżdżę samochodem hmm.,. może już nie powinnam?
Wy jeździcie jeszcze?

Jeżdżę. Chyba bezpieczniej jechać własnym autem, niż w siedlisku bakterii i w tłoku - komunikacja publiczna. Czy mamy się w domu zamknąć ? Mój Mąż kochany za to bo jak wie, że mam gdzieś jechać, to mi moje auto odśnieża rano i podprowadza pod sam dom / zazwyczaj stoimy trochę dalej na strzeżonym/

[Sorceresss]

Napisane przez monicca1989

zdziwione, że jeszcze sama jeżdżę samochodem hmm.,. może już nie powinnam?
Wy jeździcie jeszcze?

jeżdżę i pasy zapinam

[Malpka]

Napisane przez monicca1989

Witam się w 29 t


Byłam rano na morfologi mam nadzieję, ze hemoglobina się poprawiła. Troszkę ślisko i biało na drogach, spotkałam ciocię z kuzynką i zdziwione, że jeszcze sama jeżdżę samochodem hmm.,. może już nie powinnam?
Wy jeździcie jeszcze?
:

ja też jeżdzę i pasy zapinam

[monicca1989]

Napisane przez nestelle

cześć ,
ja się witam w 33 tygodniu

Napisane przez alliw

Z przykrością muszę jednak stwierdzić, że nie mogę już spać ani na prawym, ani już nawet na lewym boku chyba zostaje mi już tylko spanie na siedząco

ObserwujeCie, monicca1989, Sorceresss, kasia86bgo z tego co pamietam to dziś wkraczacie w 30 tydzień więc

Jaka piękna pamięć
A co do spania to ja dzisiejszej nocy stwierdziłam niestety to samo, pół nocy nie spałam, tylko się wierciłam i ani na jednym boku ani na drugim nie szło zasnąć

[ObserwujeCie]

Napisane przez Malpka

ja też jeżdzę i pasy zapinam

I ja też zapinam

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

jest super przytulasny i cena tez super

bardzo ładny!

Napisane przez alliw

Z przykrością muszę jednak stwierdzić, że nie mogę już spać ani na prawym, ani już nawet na lewym boku chyba zostaje mi już tylko spanie na siedząco

hehe ja obudziłam się na brzuchu. nie boczkiem, nie lekko - centralnie na brzuchu.... nie wiedziałam że można i że się w ogóle da...

no i za 30 tc!

Napisane przez ObserwujeCie

Mój Mąż kochany za to bo jak wie, że mam gdzieś jechać, to mi moje auto odśnieża rano i podprowadza pod sam dom

[nestelle]

Napisane przez ObserwujeCie

no to ja też się witam w skończonym 29 tygodniu. Ale mam teraz wizualizacje, wielka ciężarówka pełna niemowlaków nadchodzi )

Napisane przez monicca1989

Witam się w 29 t


Byłam rano na morfologi mam nadzieję, ze hemoglobina się poprawiła. Troszkę ślisko i biało na drogach, spotkałam ciocię z kuzynką i zdziwione, że jeszcze sama jeżdżę samochodem hmm.,. może już nie powinnam?
Wy jeździcie jeszcze?

za tydz.
ja też jeżdżę i będę do końca .

[monicca1989]

Napisane przez ObserwujeCie

Jeżdżę. Chyba bezpieczniej jechać własnym autem, niż w siedlisku bakterii i w tłoku - komunikacja publiczna. Czy mamy się w domu zamknąć ? Mój Mąż kochany za to bo jak wie, że mam gdzieś jechać, to mi moje auto odśnieża rano i podprowadza pod sam dom / zazwyczaj stoimy trochę dalej na strzeżonym/

Napisane przez Sorceresss

jeżdżę i pasy zapinam

Napisane przez Malpka

ja też jeżdzę i pasy zapinam

Napisane przez Malpka

ja też jeżdzę i pasy zapinam

A to dobrze bo, powiedziały to tak jak bym jakąś zbrodnie popełniła a nawet mi nie przeszło przez mysl, żeby nie jeździć. Aż przez moment się zastanawiałam czy nie ma jakiegoś zakazu w końcówce ciąży hehe
I pasy też zapinam

[joanna200]

Napisane przez Chanel_Coco

Ja też już po wizycie. Wszystko w porządeczku
Mały waży 2kg, także przez 3 tyg 0.5 na plusie, leży główką w dół..także już przygotowany..

no to super..

Napisane przez ObserwujeCie

I ja dołączam, do grona szczęśliwych po wizytowców. Synek ma się dobrze, też już na nietoperka, szyjka 2,9 ale twarda i zwarta niczym skała

Napisane przez strippi

U nas nie fajnie (
Byliśmy na pogotowiu z Julią, bo zwijała się z bólu, nigdy tak ją nie bolało, ja przez to dostałam rozstroju żołądka.
Po 2 godzinach czekania okazało się, że ma zapalenie cewki moczowej
Także antybiotyk i siedzimy w domu.
a ja nie mogę się pozbierać
prosiłam Boga by zabrał jej ból i dał mi
nie wiedziałam co jej jest, miała takie skurcze, że aż nogi jej wykrzywiało
i tak strasznie płakała a ja nie umiałam jej pomóc

o kurcze współczuję bardzo, oby Julka szybko wyzdrowiała..

Napisane przez kasia86bgo

Aaaaaa i witam sie w 29 tyg

Napisane przez Moderna

a ostatnio kupilam recznik z kapturkiem, w ernstings family, za 7€ (ponizej 30 zl) jest super przytulasny i cena tez super

ale słodziuuuutki..

Napisane przez Sorceresss

Kasia , to i ja standardowo podłączam się do skończonego 29tc [Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta.... i nadjeżdża wóz coca-coli z naszymi pakuneczkami... i puszkami coli]

Napisane przez nestelle

cześć ,
ja się witam w 33 tygodniu

Napisane przez monicca1989

Witam się w 29 t

dzień dobry..
jak zobaczyłam co się dzieje u mnie za oknem to padłam, tak śniegiem nawala, że nic nie widać
no ale niech dzieci mają na ferie.. bo właśnie się u nas zaczynają..
dopiero się będziemy z łóżka zwlekać i jakieś śniadanko robić..
i ogólnie lenia mam..

[Vereado]

Cześć dziewczyny,
Wieki mnie tu nie było (ostatnio udzielałam się chyba w IIcz. wątku), ale jakoś ciągle doba jest dla mnie za krótka. Czasem, kiedy wygospodaruję chwilkę, to troszkę Was podczytuję, ale na odpowiednie już niestety czasu brakuje.

Zauważyłam, że cześć z Was zmaga się ze zgagą. Podrzucę Wam kilka moich sposobów (walczę z refluksem praktycznie od początku ciąży) może którejś pomogą:
- Orzechy laskowe, wszystko jedno czy ze skórką czy bez - w tej ciąży zjadłam ich takie mnóstwo, ze chyba przez całe życie tylu nie pochłonęłam, ale faktycznie mi bardzo pomagają.
- Pomelo - ni to grapefruit, ni pomarańcza, całkiem skutecznie neutralizuje mi kwas w żołądku - mój ulubiony "neutralizator".
- Mleko - czasami
- Unikanie: słodyczy, pieczywa (tego z polepszaczami kategorycznie), wędlin.

A co u nas?
początek 27/28tc, z usg wychodzi 29tc.
10kg na plusie, przy czym ostatnie 3 kg w ciągu 2 dni po teście obciążenia glukozą!!! - załamałam się!
Za to test obc. gluk. wyszedł całkiem przyzwoicie.

Ach, no i wygląda na to, że będzie dziewczynka (nie wiadomo na 100% bo się mocno kryje) ... dyskusje na temat imienia trwają.

[joanna200]

Napisane przez monicca1989

A to dobrze bo, powiedziały to tak jak bym jakąś zbrodnie popełniła a nawet mi nie przeszło przez mysl, żeby nie jeździć. Aż przez moment się zastanawiałam czy nie ma jakiegoś zakazu w końcówce ciąży hehe
I pasy też zapinam

w 1 c jeździłam aż do porodu teraz też zamierzam, ale oczywiście są wrażliwcy..
siostra tż, w ciąży tylko jako pasażer i obowiązkowo z przodu bo inaczej było 'niebezpiecznie'

[Mi6ka]

Napisane przez czarny flamaster

My chyba od świąt się nie kochaliśmy. Już sama chodzę i zaczepiam, a tu nic. Dziś rano znów go molestowałam, ale nic nie wyszło z tego. Potem jest mi smutno, bo mam wrażenie, że to moja wina chociaż on mówi, że kręcę go strasznie....

coz za temat od bladego switu U mnie to samo, chodze juz zaczepiam, ale ciagle cos glowa go boli - nie moze byc


A tak w ogole dzien dobry Troche (1 str doczytalam), jeszcze sporo zostalo... ale nadrobie niedlugo. Ostatnie 2 dni mialam bardzo zajete. Przedwczoraj bylismy na badaniach w szpitalu : krzywa cukrzycowa i KTG pierwsze nasze. Krzywa nie wiem, wlasnie rozmawiaalm z lekarzem, ejszcze nie widzial wynikow, ale powiedzial, ze by do niego zadzownili z labolatorium jakby byly zle. Wiec jak dzis nie zadzwoni, to mam nadzieje, ze ok...

A to KTG - mi sie wydawalo, ze jest ok, jak patrzylam. Ale jak wychodzilam z oddzialu, to ta polozna, ktora mnie wypuszczala, jak sie jej zapytalam jak wyszlo, to powiedziala, ze generalnie ok, jak na ten tydzien wszystkow normie, ale ze sa jakby takie malutkie "skurczyki" macicy co jakiś czas i ze moze moglabym wiecej polegiwac... Jeju, a ja chodze na fitness dla ciezarowek, teraz SR, wizyty, sporo spraw, tydzien mialam raczej biegajacy Ale teraz lekarz powiedzial, ze badanie wtorkowe i wyniki, ktore widzial, byly ok i nic nie trzeba zmieniac, to poslucham sie lekarza, choc tez bede patrzyla, zeby jednak dawke lezenia tez zaliczyc...

A wczoraj bylismy na echo serca i jestem bardzo zadowolona i uspokojona. Mily, fachowy lekarz, dokladnie sprawdzil mojego malego. Wszystko ok

No a teraz mam u siebie mamusie od wczoraj, wiec ma towarzystwo


Jem sniadanko i nadrabiam

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez Vereado

A co u nas?
początek 27/28tc, z usg wychodzi 29tc.
10kg na plusie, przy czym ostatnie 3 kg w ciągu 2 dni po teście obciążenia glukozą!!! - załamałam się!

No co ty, jeju ja mialam przedwczoraj, kurcze to bede musiala jutro rano sie zwazyc :/ a tak tego nie lubie

A najsmieszniejsze jest to, ze po tej glukozie w szpitalu wmusili mi zupe na odchodnym i potem jak jechalam do domu autem, caly czas chcialo mi sie slodkiego -ale myslalam, ze normalnie sfiksuje - i wciagnelam czekolade

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez monicca1989

A to dobrze bo, powiedziały to tak jak bym jakąś zbrodnie popełniła a nawet mi nie przeszło przez mysl, żeby nie jeździć. Aż przez moment się zastanawiałam czy nie ma jakiegoś zakazu w końcówce ciąży hehe
I pasy też zapinam

No ja tez, aczkolwiek, wczoraj i przedwczoraj jak bylo tak slisko, to troche zaczely mnie nachodzic dziwne mysli, zawsze ktos moze w nas stuknac itd ...tfu tfu. Ale nie mozna dac sie zwariowac. Ja mieszkam w duzym miescie i nie moge inaczej niestety.

[kasia86bgo]

Napisane przez Moderna

no to sie zalatwiliscie.. oby siostra zdrowa zostala, bo kto ugotuje jajecznice?

gratuluje 29 tygodnia

ja gratuluje 33
a co do siostry ost dzien w dzien sadzi - jajka sadzone na bekonie, na szczescie dla mnie takie cos jesc o 6-15 za wczesnie, no ale oni z Krzysiem na 7.15 w pracy musza byc wiec wiadomo - sniadanko wczesniej

Napisane przez pani22ka

jak się czujesz?

eeeeeeeeeeee czuje sie jakbym wcale sie nie czula
ciesze sie ze coraz blizej P, ale to chorobsko mnie wykancza

Napisane przez Sorceresss

HEJ!

Ja też mówię do męża, że jestem gruba i brzydka a ona na to: "Nie, jesteś moją ciężaróweczką" Czasami mnie to pociesza... czasami wręcz przeciwnie...

Kasia , to i ja standardowo podłączam się do skończonego 29tc [Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta.... i nadjeżdża wóz coca-coli z naszymi pakuneczkami... i puszkami coli]
[B]

hehe - dobry ten twoj maz tylko pozazdroscic

aaaaaaaaaaaaaaaa mialam nie pic juz COLI :P
a chyba se dzis kupie - ale wisniowa czy waniliowa ....

Napisane przez alliw

U mnie dziś lekki mrozek i piękne słońce na błękitnym niebie. Aż chce się żyć
Z przykrością muszę jednak stwierdzić, że nie mogę już spać ani na prawym, ani już nawet na lewym boku chyba zostaje mi już tylko spanie na siedząco

ObserwujeCie, monicca1989, Sorceresss, kasia86bgo z tego co pamietam to dziś wkraczacie w 30 tydzień więc

ja tez ost zauwazylam ze zle sypiam na prawym, na lewym jeszcze ujdzie - a i tak zazwyczaj budze sie na PLECACH

dobra dobra - to cala ciaza za mna PRAWIE, a ja nadal ciemna z tymi tyg -
OC n- zaczynamy czy konczymy !! w sumie na suwaczku pisze 29 wiec myslalam caly czas ze zaczynam, a wy tez juz 30 i co mam odliczac

jem sniadanko mam nadzieje ze mlodemu dzis przypadnie do gustu i nie bedzie jak wczoraj
troche nie chce mi sie wychodzic z domu, niby slonce swieci ale mam -3 na dworze -tak bym pod kolderke sie polozyla slicznie pospala jeszcze yhmmmm

[monicca1989]

Napisane przez kasia86bgo

OC n- zaczynamy czy konczymy !! w sumie na suwaczku pisze 29 wiec myslalam caly czas ze zaczynam, a wy tez juz 30 i co mam odliczac

Nie do mnie pytanie ale odpowiem
Dzisiaj kończymy 29t jutro będzie pierwszy dzień 30t
Na suwaczku piszę Ci 29t bo dzisiaj jest równe 29t0d wczoraj np byłoby 28t6d a jutro będzie 29t1d (czyli rozpocznie się 30)

[alliw]

Napisane przez Malpka

nie o 3 tylko o 6.45 wyszykowałam Julke do przedszkola tż ją odwiózł a ja pościeliłam łóżka i sie wziełam za ciacho a ciacho szybkie do robienia tzn czarny salceson , taki muszynek z jabłkami w środku i polewą

jadłam kiedyś takie ciasto (w środku czarne z bakaliami, na zewnątrz owinięte waflem), wyglądało obrzydliwie (jak salceson ) ale w smaku pycha

Napisane przez pani22ka

hehe ja obudziłam się na brzuchu. nie boczkiem, nie lekko - centralnie na brzuchu.... nie wiedziałam że można i że się w ogóle da...

na brzuchu, hmm marzenie
u mnie ostatnio to wygląda tak, że pod prawym bokiem mam zrobiona fortyfikację z rogala i kołdry, żeby nie spać na plecach, więc w sumie śpię na plecach a jednak na lewym boku

Napisane przez Vereado

Cześć dziewczyny,
Wieki mnie tu nie było (ostatnio udzielałam się chyba w IIcz. wątku), ale jakoś ciągle doba jest dla mnie za krótka. Czasem, kiedy wygospodaruję chwilkę, to troszkę Was podczytuję, ale na odpowiednie już niestety czasu brakuje.

A co u nas?
początek 27/28tc, z usg wychodzi 29tc.
10kg na plusie, przy czym ostatnie 3 kg w ciągu 2 dni po teście obciążenia glukozą!!! - załamałam się!
Za to test obc. gluk. wyszedł całkiem przyzwoicie.

Ach, no i wygląda na to, że będzie dziewczynka (nie wiadomo na 100% bo się mocno kryje) ... dyskusje na temat imienia trwają.

Oj to dawno cię nie było za dziewczynkę

Napisane przez kasia86bgo

jem sniadanko mam nadzieje ze mlodemu dzis przypadnie do gustu i nie bedzie jak wczoraj
troche nie chce mi sie wychodzic z domu, niby slonce swieci ale mam -3 na dworze -tak bym pod kolderke sie polozyla slicznie pospala jeszcze yhmmmm

leż i się grzej

Dobra, zrobiłam pierwsze zamówienie rzeczy do szpitala i dla malucha idę zamawiać dalej

[czarny flamaster]

Zajrzałam na stronę Reserved i od razu poprawił mi się humor Zobaczcie jakie cudeńka dla Sławka znalazłam, hehe. Koszulki ze Star Wars mnie rozkładają na łopatki, on musi je mieć!

[kasia86bgo]

Napisane przez monicca1989

Nie do mnie pytanie ale odpowiem
Dzisiaj kończymy 29t jutro będzie pierwszy dzień 30t
Na suwaczku piszę Ci 29t bo dzisiaj jest równe 29t0d wczoraj np byłoby 28t6d a jutro będzie 29t1d (czyli rozpocznie się 30)

ahaaaaa - dziekuje za odpowiedz

isc czy nie isc zaniesc L4 - w sumie mam 3dni na dosatrczenie, ew moge jeszcze jutro haha

[Leonikowa]

Napisane przez Chanel_Coco

Ja też już po wizycie. Wszystko w porządeczku Badania wyszły dobre mocz-ok, coombs-ok, toxo naszczęście nie przechodziłam.
Pani doktor stwierdziła że mam trochę twardą macicę...ale nic poważnego.
Szyjka 3,5 cm.
Mały waży 2kg, także przez 3 tyg 0.5 na plusie, leży główką w dół..także już przygotowany..
Jutro zaczynamy 34 tc wg OM, wg USG ciąża o tydzień starsza.
Przytyłam od początku 7,5 kg także nie jest źle, od ostatniej wizyty 3 tyg temu 1300, biorąc pod uwagę świąteczne obżarstwo i tak jestem z siebie dumna :P
Obwód brzuchola 93 cm (w sumie prawie 27 na plusie)
Pytam ginki, jak ja urodzę takiego smoka, skoro on taki sporych rozmiarów, stwierdziła że pewnie ze dwa tyg wcześniej będzie się pchał na świat, więc dam radę.
Poskarżyłam się na te bóle w żebrach, zaleciła potas+magnez.
Na następną wizytę mam zrobić morfo, mocz, posiew z pochwy pod kątem paciorkowca i cytologię(bo powiedziałam że dawno nie miałam). Już się boję ile mi powiedzą za te wszystkie badania, bo robię prywatnie
No to chyba tyle, mniej więcej wszystko zrelacjonowałam jeśli chodzi o wizytę.

Dziś też miałam zajęcia w SR, niestety tym razem, musiałam pójść sama, bo Tż w pracy i jak na złość był temat "Poród-rola ojca" wrrr... Spróbuję mu wszystko przekazać, ale zawsze to inaczej gdyby sam posłuchał, co położna opowiada.

za wizytę

Napisane przez strippi

Dziewczyny przepraszam, że nie nadrobię was, poczytałam pobieżnie
gratuluję wizyt duże te nasze dzieci już.

U nas nie fajnie (
Byliśmy na pogotowiu z Julią, bo zwijała się z bólu, nigdy tak ją nie bolało, ja przez to dostałam rozstroju żołądka.
Po 2 godzinach czekania okazało się, że ma zapalenie cewki moczowej
Także antybiotyk i siedzimy w domu.
a ja nie mogę się pozbierać
prosiłam Boga by zabrał jej ból i dał mi
nie wiedziałam co jej jest, miała takie skurcze, że aż nogi jej wykrzywiało
i tak strasznie płakała a ja nie umiałam jej pomóc

biedna Julka, zdrówka dla niej

Napisane przez Moderna

a ostatnio kupilam recznik z kapturkiem, w ernstings family, za 7€ (ponizej 30 zl) jest super przytulasny i cena tez super

bardzo ładny

Napisane przez nestelle

cześć ,
ja się witam w 33 tygodniu
.

Napisane przez czarny flamaster

My chyba od świąt się nie kochaliśmy. Już sama chodzę i zaczepiam, a tu nic. Dziś rano znów go molestowałam, ale nic nie wyszło z tego. Potem jest mi smutno, bo mam wrażenie, że to moja wina chociaż on mówi, że kręcę go strasznie....

Ojj bardzo dobrze Cię rozumiem u nas to samo i sama nie wiem czy tż nie kręcę czy po prostu on się boi a jakoś głupio mi z nim gadać na ten temat