Wrześniowo - październikowe mamusie 2013 :)

[karolson]

Witam, jaka tu cisza.
3 mac kciuki za moja wizyte- napisze pozniej co i jak. mam nadzieje ze bedzie dobrze i usg tez bedzie.
Znajoma mnie juz wysyla na L4 a ja jeszcze u lekarza niebylam. Fakt ze ja caly czas chodze przeziebiona a w pracy tylko mnie zarazaja ale az tak?

[sarna405]

Napisane przez Saudia

Napisz koniecznie jak po jutrzejsze wizycie!!! A ile Ci wyszła beta hcg?? Bo chyba jestesmy na podobnym etapie to chciałam skonsultowac z moim jutrzejszym wynikiem.

no więc tak kochana za wiele to mi nie powiedział tak jak nie którym mamusią ile ma cm i w ogóle... tak jak wspominałam to nie mój lekarz miałam iść tylko że by sprawdził czy wszystko ok co do tych plamień co miałam.
ALE WSZYSTKO OK PŁÓD ŻYWY SERSUSZKO BIJE i to najważniejsze. to chciałam usłyszeć...a plamienie to było po stosunku jednak...
Taką normalną wizyte u mojego gin mam 14.01 i tam już będą wyniki badań. Ponieważ zrobiłam wyniki ale one od razu trafiają do lekarza w przychodni i tam się dowiem wszystkiego u niego
także dam ci znać 14.01 jaki miałam wynik bhcg który robilam8.01

[Saudia]

Napisane przez sarna405

no więc tak kochana za wiele to mi nie powiedział tak jak nie którym mamusią ile ma cm i w ogóle... tak jak wspominałam to nie mój lekarz miałam iść tylko że by sprawdził czy wszystko ok co do tych plamień co miałam.
ALE WSZYSTKO OK PŁÓD ŻYWY SERSUSZKO BIJE i to najważniejsze. to chciałam usłyszeć...a plamienie to było po stosunku jednak...
Taką normalną wizyte u mojego gin mam 14.01 i tam już będą wyniki badań. Ponieważ zrobiłam wyniki ale one od razu trafiają do lekarza w przychodni i tam się dowiem wszystkiego u niego
także dam ci znać 14.01 jaki miałam wynik bhcg który robilam8.01

To super, że serducho juz bije!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! fajowo!! hihi, ciesze się bardzo! ja dzis dostałam betę 878.8mIU/ml czyli przyrost od ostaniej jest, wg kalkulatora wyliczyłam go na 76% w ciagu 48 godzin więc prawidłowy, wydaje sie po prostu, że ta moja ciąża chyba jednak będzie młodsza niz przypuszczałam bo wyniki wskazuja na 5-6 tc a nie 6-7tc. No ale to nic najwazniejsze żeby dzidzia rosła no i mam nadzieje, na nastepnej wizycie którą mam 16.01 tez usłyszec juz serducho!!

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Napisane przez bajka1807

mozliwe ze owulacje mialas pozniej i stad ciaza mlodsza. nie martw sie bo nie ma czym ja ostatnia @ mialam 30.11 i ostatnia bete robilam 10 dni temu i bylo 192, tyle ze to byla moja trzecia z kolei bo pierwsza zrobilam dosyc wczesnie bo 4 dni przed planowana @ dlatego sprawdzalam przyrosty co 48h zeby zobaczyc jak sytuacja wyglada.

bajka, chyba masz rację, ja tez o tym myslałam, że owu była poźniej po prostu i nie ma sie czym stresowac, tylko, że robiłam testy owulacyjne i pozytywny wyszedł mi juz 7.12 więc teoretycznie w 24-36 godz. powinnam mieć owu ale byc może rzeczywiście była później bo w sumie to chyba nie ma reguły, że to musi byc 24-36 godz. prawda? No w każdym razie czekam do następnej wizyty usg za tydzien może juz bedzie lepiej widac.

[ewacia85]

Napisane przez karolson

Witam, jaka tu cisza.
3 mac kciuki za moja wizyte- napisze pozniej co i jak. mam nadzieje ze bedzie dobrze i usg tez bedzie.
Znajoma mnie juz wysyla na L4 a ja jeszcze u lekarza niebylam. Fakt ze ja caly czas chodze przeziebiona a w pracy tylko mnie zarazaja ale az tak?

trzymamy bardzo mocno!!! dziewczyny myśle że, te z nas które już dołączyły do wątku ,do końca stycznia będziemy już wiedzieć w którym jesteśmy tygodniu i będziemy znać terminy z USG, więc może po kolei napiszmy pod koniec stycznia który tydzień i jaki termin bo dużo z nas ma niewielką różnice( dzień , dwa ).

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Napisane przez sarna405

no więc tak kochana za wiele to mi nie powiedział tak jak nie którym mamusią ile ma cm i w ogóle... tak jak wspominałam to nie mój lekarz miałam iść tylko że by sprawdził czy wszystko ok co do tych plamień co miałam.
ALE WSZYSTKO OK PŁÓD ŻYWY SERSUSZKO BIJE i to najważniejsze. to chciałam usłyszeć...a plamienie to było po stosunku jednak...
Taką normalną wizyte u mojego gin mam 14.01 i tam już będą wyniki badań. Ponieważ zrobiłam wyniki ale one od razu trafiają do lekarza w przychodni i tam się dowiem wszystkiego u niego
także dam ci znać 14.01 jaki miałam wynik bhcg który robilam8.01

super ze już serduszko słyszałaś Bedziesz chodzić do przychodni rodzinnej???

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

dziewczyny a tak propo pracy: myślałyście jak długo zamierzacie pracować???( oczywiście jeśli wszystko będzie ok). Ja w pierwszej ciąży pracowałam do 5 miesiąca i poszłam na l4 ze wzgledu że była zima i wpadłam w lekki poślizg i stwierdziłam że nie będę sie denerwować tak więc po Nowym roku powiedziałam pracy Adios!! A teraz to sama nie wiem.... pasowałoby mi pracować do końca czerwca( czyli koniec 7 miesiąca) a końcem lipca mam egzamin kwalifikacyjny;/ I nie wiem czy to zbieg okoliczności ale dużo osób mi sugeruje ciążę ....a przecież nikt nie wie....hmmmmmmmm

[matallewar]

Napisane przez ewacia85

trzymamy bardzo mocno!!! dziewczyny myśle że, te z nas które już dołączyły do wątku ,do końca stycznia będziemy już wiedzieć w którym jesteśmy tygodniu i będziemy znać terminy z USG, więc może po kolei napiszmy pod koniec stycznia który tydzień i jaki termin bo dużo z nas ma niewielką różnice( dzień , dwa ).

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------




super ze już serduszko słyszałaś Bedziesz chodzić do przychodni rodzinnej???

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

dziewczyny a tak propo pracy: myślałyście jak długo zamierzacie pracować???( oczywiście jeśli wszystko będzie ok). Ja w pierwszej ciąży pracowałam do 5 miesiąca i poszłam na l4 ze wzgledu że była zima i wpadłam w lekki poślizg i stwierdziłam że nie będę sie denerwować tak więc po Nowym roku powiedziałam pracy Adios!! A teraz to sama nie wiem.... pasowałoby mi pracować do końca czerwca( czyli koniec 7 miesiąca) a końcem lipca mam egzamin kwalifikacyjny;/ I nie wiem czy to zbieg okoliczności ale dużo osób mi sugeruje ciążę ....a przecież nikt nie wie....hmmmmmmmm

Ja w pierwszej pracowałam w domu i do końca (21 kwietnia ostatni raz byłam, a 5 maja rodziłam ) chodziłam na uczelnię.

Jeśli bym była znów w ciąży, to nie wyobrażam sobie nie pracować. Myślę, że aż do momentu, kiedy urodzę
Oczywiście krócej, żeby nie siedzieć przy kompie przez 8 h.

[ewacia85]

wszystko zalezy od rodzaju pracy ja mam aktywną bo z dziećmi Głównie chodze, mało zdarza sie siedzieć bo po prostu nie ma na to czasu. A teraz sezon grypowy a dzieciaki przytulachy i ciężko od nich czegoś nie złapać :P W poprzedniej ciąży jeszcze szyjka mi sie zaczeła wczesniej skracać;/ ale teraz mam nadzieje że dociagne do końca czerwca Ps podziwiam za wytrwałość w pracy bo tak do samego końca choć w domu to by mi się jednak nie chciało

[maharet1092]

Ja też sie dołączę. Dowiedziałam sie w sumie 3 dni temu, ale nie byłam pewna, bo kreseczka słabo bardzo widoczna.Wczoraj test powtórzony i też 2 kreseczki.
Do lekarza jeszcze muszę ponad tydzień czekać.Myślę, że termin gdzieś między 19-21 września.

[t_89]

Gratuluję

A ja mam pytanko, jak jest u Was z przesadami bo gdzieś czytałam i na filmie było, że nie powinno sie nosic lancuszkow ?
Ja nie jestem przesadna, ale slysze to juz kilka razy. Ja nosze krzyzyk z lancuszkiem i nie wiem czy zdjac czy nie wiem,ze to glupie pytanie ;(

[nuna2]

Napisane przez t_89

Gratuluję

A ja mam pytanko, jak jest u Was z przesadami bo gdzieś czytałam i na filmie było, że nie powinno sie nosic lancuszkow ?
Ja nie jestem przesadna, ale slysze to juz kilka razy. Ja nosze krzyzyk z lancuszkiem i nie wiem czy zdjac czy nie wiem,ze to glupie pytanie ;(

kochana no coś ty ja też noszę Maryję na łańcuszku i nie wierzę w jakieś przesądy... Że niby dziecko się zaplącze w pępowine?? NO weźź Wszystko zależy od Boga/jak kto woli natury Tak jak jest przesąd, żeby nic nie kupować przed narodzinami dziecka... to jak nie przed to kiedy??

[t_89]

dostalam wyniki juz 2
moze ktos z was sie orientuje czy to dobrze bo mam tak napsiane
kontrola (Ws) 85- silnie pozytywny
nie wiem czy to dobrze

reszta:
toksoplazmoza - o klasa zero
rozyczka 2- klasa zero
cmv 2 klasa zero
HSV-1gC1 1 klasa zero
HSV--2 Gg2- 0 klasa zero

bo ja nie mam pojecia a do lekarza mam za 1,5 tyg
nie wiem czy to ws silnie pozytywne jest dobrze?

[nuna2]

Napisane przez t_89

dostalam wyniki juz 2
moze ktos z was sie orientuje czy to dobrze bo mam tak napsiane
kontrola (Ws) 85- silnie pozytywny
nie wiem czy to dobrze

reszta:
toksoplazmoza - o klasa zero
rozyczka 2- klasa zero
cmv 2 klasa zero
HSV-1gC1 1 klasa zero
HSV--2 Gg2- 0 klasa zero

bo ja nie mam pojecia a do lekarza mam za 1,5 tyg
nie wiem czy to ws silnie pozytywne jest dobrze?

niestety nie wiem co to jest to WS a reszta chyba oznacza, że nie przechodzisz

[ewacia85]

Napisane przez karolson

Witam, jaka tu cisza.
3 mac kciuki za moja wizyte- napisze pozniej co i jak. mam nadzieje ze bedzie dobrze i usg tez bedzie.
Znajoma mnie juz wysyla na L4 a ja jeszcze u lekarza niebylam. Fakt ze ja caly czas chodze przeziebiona a w pracy tylko mnie zarazaja ale az tak?

i jak po wizycie???

[Candy Doll]

A ja mam takie pytanko, czy ojciec dziecka musi koniecznie znac swoja gruge krwi jezeli ja mam Rh+ ? Bo wiem ze jezeli ja bym miala Rh- a tata + to dziecko mogloby po nim odziedziczyc i moglby byc problem. Ja mam napewno Rh+ ale tatus nie zna swojej grupy wiec nie wiem czy bedzie musial robic badanie

[nuna2]

Napisane przez Candy Doll

A ja mam takie pytanko, czy ojciec dziecka musi koniecznie znac swoja gruge krwi jezeli ja mam Rh+ ? Bo wiem ze jezeli ja bym miala Rh- a tata + to dziecko mogloby po nim odziedziczyc i moglby byc problem. Ja mam napewno Rh+ ale tatus nie zna swojej grupy wiec nie wiem czy bedzie musial robic badanie

to znaczy Ty musisz mieć na papierku, że masz RH+ mi gin mówił, żeby mąż zrobił jak mi wyjdzie RH- więc chyba w takim razie niekoniecznie

[martunia_199]

Napisane przez t_89

dostalam wyniki juz 2
moze ktos z was sie orientuje czy to dobrze bo mam tak napsiane
kontrola (Ws) 85- silnie pozytywny
nie wiem czy to dobrze

reszta:
toksoplazmoza - o klasa zero
rozyczka 2- klasa zero
cmv 2 klasa zero
HSV-1gC1 1 klasa zero
HSV--2 Gg2- 0 klasa zero

bo ja nie mam pojecia a do lekarza mam za 1,5 tyg
nie wiem czy to ws silnie pozytywne jest dobrze?

a czy to przypadkiem nie chodzi o WR??? takie badanie się robi na początku, o Ws nie słyszałam

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez Candy Doll

A ja mam takie pytanko, czy ojciec dziecka musi koniecznie znac swoja gruge krwi jezeli ja mam Rh+ ? Bo wiem ze jezeli ja bym miala Rh- a tata + to dziecko mogloby po nim odziedziczyc i moglby byc problem. Ja mam napewno Rh+ ale tatus nie zna swojej grupy wiec nie wiem czy bedzie musial robic badanie

ja też mam Rh + i mąż nie musiał robić grupy, nikt się zresztą o jego grupę mnie nie pytał

[t_89]

Nie tam pisze kontrola (Ws) zapytam sie lekarza

[martunia_199]

Napisane przez t_89

Nie tam pisze kontrola (Ws) zapytam sie lekarza

to całe szczęście bo WR dodatnie byłoby nie ciekawe powodzenia!

[ladanseuse14]

Witajcie, jestem tu nowa (w tym wątku).

Wczoraj byłam u gin, jestem w 5 tc. Na usg było widać pęcherzyk ciążowy Zrobił zdjęcie ale powiedział, że nie da żeby nie zapeszać Przepisał mi matruelle, biorę od dzisiaj.

Czuję się źle, jestem bardzo osłabiona. Nie śpię po nocach, śpię w dzień. Mam gorączkę, zwłaszcza wieczorem. Bóle podbrzusza. Ale najgorsze jest to, że mimo, że jestem bardzo głodna i burczy mi w brzuchu nie mogę jeść, mdli mnie. Nawet jak rano napiłam sie wody to zwymiotowałam.. Dziś wmusiłam w siebie pół talerza zupy.

Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie!

[maharet1092]

Napisane przez ladanseuse14

Czuję się źle, jestem bardzo osłabiona. Nie śpię po nocach, śpię w dzień. Mam gorączkę, zwłaszcza wieczorem. Bóle podbrzusza. Ale najgorsze jest to, że mimo, że jestem bardzo głodna i burczy mi w brzuchu nie mogę jeść, mdli mnie. Nawet jak rano napiłam sie wody to zwymiotowałam.. Dziś wmusiłam w siebie pół talerza zupy.

Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie!

Mam podobnie.W sumie to mnie jakoś szczególnie nie mdli, ale prawie mi się nie chce jeść.Szczególnie wieczorem.Otwieram lodówkę, może bym coś zjadła, ale jak widzę żarcie to mi się odechciewa.Przed chwilą miałam ochotę na jogurt, ale jak go zobaczyłam to mi przeszło.Osłabiona też jestem i bezsenność.Chociaż ograniczyłam kawę i może dlatego.
Te bóle podbrzusza mnie martwią.Za każdym razem jak idę do WC boje się, że zobaczę krew.

[ladanseuse14]

Napisane przez maharet1092

Te bóle podbrzusza mnie martwią.Za każdym razem jak idę do WC boje się, że zobaczę krew.

Mam tak samo! Boję się.. nawet nie chcę wymiawiać czego.. Ból są intensywne, zwłaszcza wieczór..

[maharet1092]

U mnie nie są jakieś bardzo intensywne, słabsze niż w takcie @.I to taki dość stały ból, nie skurczowy.
Czytałam, że to macica sie dostosowuje i takie bóle są normalne, ale i tak sie boję.


To wcześnie ci lekarz wykrył.

[ladanseuse14]

Wcześnie. Dzień wcześniej miałam jedną kreskę taką słabiutką a na następny dzień już wyraźną, różową. A na usg widać pęcherzyk, foto zrobione więc nie ma wątpliwości

[maharet1092]

Napisane przez bajka1807

ja wlasnie dzwonilam do gina i wizyte mam dopiero 21 stycznia, ale wytrzymam chociaz bedzie ciezko

Ja też tak mam.To będzie chyba jakiś 6 ty tydzień.Mam nadzieję, że będzie juz serduszko i coś widać na USG.

[ladanseuse14]

maharet1092 nie jestem pewna czy serduszko ale COŚ będzie z pewnością a robiłaś już jakieś badania? chodzi mi głównie o krew i mocz. Bo ja w pon o 8 idę na pobieranie i mam przynieść mocz.

[maharet1092]

Napisane przez ladanseuse14

maharet1092 nie jestem pewna czy serduszko ale COŚ będzie z pewnością a robiłaś już jakieś badania? chodzi mi głównie o krew i mocz. Bo ja w pon o 8 idę na pobieranie i mam przynieść mocz.

Nie no bo jeszcze u lekarza nie byłam.ale pewnie mi zleci to wszystko.

[bajka1807]

Napisane przez maharet1092

Ja też tak mam.To będzie chyba jakiś 6 ty tydzień.Mam nadzieję, że będzie juz serduszko i coś widać na USG.

u mnie bedzie 7tc, korci mnie zeby isc wczesniej, ale po co.

[sarna405]

hej dziewczyny też mnie mdliło jak na jedzenie patrzałam niby byłam głodna a jeść nie mogłam...obecnie jesst 7,8 tyzien i już lepiej z jedzeniem ale dalej nie jam wszystkiego

[ladanseuse14]

ja byłam wczoraj, czyli w 5 t i 1 d dlatego, że mój D. mnie wręcz zmusił bo powiedział, że woli mieć 100% itp itp.. następną wizyte mam dopiero w 12 tc

sarna405 tak poza tym to gratulacje!

[sarna405]

Napisane przez ladanseuse14

ja byłam wczoraj, czyli w 5 t i 1 d dlatego, że mój D. mnie wręcz zmusił bo powiedział, że woli mieć 100% itp itp.. następną wizyte mam dopiero w 12 tc

sarna405 tak poza tym to gratulacje!

JESTEM MAMUSIĄ LIPCOWO-SIERPNIOWA-chyba dokładnie sie dowiem w pon. raczej koniec sierpnia, bo jak byłam 4 styczbia to był już 6-7 tydzień
haha to tak jak mój idź sprawdź i upewnij się na 100% zanim komus powiesz....przecież test nie kłamie



A co do buli brzucha to lepiej isc do lekarza mnie nie bolał...nieraz macica zakuła ale to ze się rozszeża

[Saudia]

Napisane przez maharet1092

Mam podobnie.W sumie to mnie jakoś szczególnie nie mdli, ale prawie mi się nie chce jeść.Szczególnie wieczorem.Otwieram lodówkę, może bym coś zjadła, ale jak widzę żarcie to mi się odechciewa.Przed chwilą miałam ochotę na jogurt, ale jak go zobaczyłam to mi przeszło.Osłabiona też jestem i bezsenność.Chociaż ograniczyłam kawę i może dlatego.
Te bóle podbrzusza mnie martwią.Za każdym razem jak idę do WC boje się, że zobaczę krew.

I ja tak miałam, zupełny brak apetytu i bóle podbrzusza, także spokojnie chyba wszytskie przez to po kolei przechodzimy i zawsze strach w toalecie bo wydaje Ci się, że okres dostajesz jak Cie tak boli... Też miałam przez ładnych kilka dni podwyższoną temeraturę zwłaszca wieczorem i spac mi sie w ciągu dnia chciało, w sumie cały czas mi się chce, dziś np. wstałam zjadłam sniadanie i oglądałam coś w tv i nagle taka sennośc mnie ogarnęła, że musiałam sie zdrzemnąc godzinkę także spokojnie wszystkie tak mamy ;-)