W Nowy Rok wkraczamy, prawie wszystkie półmetek ciąży już mamy. V-VI 2013 cz.6

[JennyAniolek]

Cześć
Na 15:00 jedziemy do lekarza... Ciekawe czy nas w ogóle przyjmie; bo jak dzwonił rano to wszyscy mieli już komplet ale babka powiedziała, żeby przyjechać i próbować

humpback, antoinettee, nuna, Justi, colorblue trzymam za Wasze wizyty

[diabli]

Napisane przez humpback

dzwoniła mama że w sobotę zaprasza na gołąbki kurczak z bananami będzie musiał poczekać

mniam, chyba tez sobie w ktorys dzien zrobie

a tak poza tym DZIEN DOBRY

trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty

[axella]

Napisane przez diabli

ale rodzice powinny tlumaczyc, wyjasniac dlaczego tak sie nie robi. polozyc kawalek pizzy dziecku na talerzu i powiedziec, ze to jest jego, a i kazdy ma swoj. ciocia nie bedzie grzebala w twoim talerzu, wiec ty tez nie zagladaj do jej...rozumiem, ze male 2-3 letnie dziecko nie wie, ale to trzeba przypomniec, powiedziec i od tego sa rodzice zeby wychowywac. a nie patrzec jak wszystkim innym odechciewa sie jesc...zeszta chlopiec przeze mnie opisany mial juz z 5-6 lat, bo konczyl wtedy przedszkole, wiec tym bardziej powinien miec jakies tam zasady jedzenia i wychowania przy stole opanowane. moj siostrzeniec ma 5lat i nie zachowuje sie w taki sposob pilnuje swojego talerza, prosi mame zeby mu cos nalozyla, probuje kroic sam...

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------



nie masz kieszonek? hmm, a na pewno zamowilas ten push up, ktory pokazywalam? poczekaj co napisze Ash, bo ona tez je zamawiala. ja dostalam taki podobny od "aniolka" czyt. mamy, kupiony w osiedlowym sklepie, wiec nie moge nic podpowiedziec...

ta sama aukcja, ten sam opis i sprzedawca
ja to mam peszka

a co do dzieci-mnie drażni najbardziej na świecie nie zwracanie uwagi na złe rzeczy..
syn kumpeli w sklepie (!!!)ściągał z pączków posypkę i jadł-pani z zalady była w takim szoku,że było widać ofc tych pączków nie kupowali..
następnym razem rzucał kamykami w auta.. jak zwróciłam mu uwagę to mamusia dopiero wtedy zaczęła się drzeć że "przyjdzie policjant i cie zabierze!!!"
eh.. a takich dzieciaków mnóstwo..

[maarchewka]

Napisane przez humpback

jesteś pierwszą osobą od której słyszę że nie lubi gołąbków. tak z ciekawości łazanki też ci nie podchodzą jako połączenie mięsa, kapusty i makaronu?

łazanek nienawidzę!! gołąbki jeszcze zjem, a lazanek to już w ogóle..

[axella]

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Na 15:00 jedziemy do lekarza... Ciekawe czy nas w ogóle przyjmie; bo jak dzwonił rano to wszyscy mieli już komplet ale babka powiedziała, żeby przyjechać i próbować

humpback, antoinettee, nuna, Justi, colorblue trzymam za Wasze wizyty

przyjmą!

[JennyAniolek]

Napisane przez maarchewka

łazanek nienawidzę!! gołąbki jeszcze zjem, a lazanek to już w ogóle..

Uwielbiam łazanki i gołąbki
Chyba już wiem na co będę mieć zachciankę

[humpback]

Napisane przez diabli

ale rodzice powinny tlumaczyc, wyjasniac dlaczego tak sie nie robi. polozyc kawalek pizzy dziecku na talerzu i powiedziec, ze to jest jego, a i kazdy ma swoj. ciocia nie bedzie grzebala w twoim talerzu, wiec ty tez nie zagladaj do jej...rozumiem, ze male 2-3 letnie dziecko nie wie, ale to trzeba przypomniec, powiedziec i od tego sa rodzice zeby wychowywac. a nie patrzec jak wszystkim innym odechciewa sie jesc...zeszta chlopiec przeze mnie opisany mial juz z 5-6 lat, bo konczyl wtedy przedszkole, wiec tym bardziej powinien miec jakies tam zasady jedzenia i wychowania przy stole opanowane. moj siostrzeniec ma 5lat i nie zachowuje sie w taki sposob pilnuje swojego talerza, prosi mame zeby mu cos nalozyla, probuje kroic sam...

no właśnie o to chodzi. bardziej o podejście rodziców do zachowania dziecka, niż do samego jego zachowania.

Jenny oby przyjęli

[diabli]

Napisane przez Ashyshqa

Ja nie liczę na sterylny dom z dzieckiem Ale wydaje mi się, że można dziecku wpajać jakieś zasady czystkości itd. Jeszcze zależy o jakim wieku dzieci mówimy. Jełsi chodzi o jedzenie tej nieszczensej pizzy. Wydaje mi się, że jeżeli dziecko się paćka w swoim kawałku to ok, ale nie w całej pizzy, która leży na stole dla wszystkich. Jestem pewna, że zwróciłabyś swojej córeczce uwagę jakby się tak bawiła. Wydaje mi się, że najważniejsze to zachować zdrowy rozsądek w tym temacie, ale nie pozwalać dziecku na wszystko, bo to przecież dziecko.

myslisz jak ja moj tz z tych wrazliwych. dzieciak byl raz pod stolem, za chwile wycieral kurz wciskajac sie pod lozko, a po chwili grzebal w pizzy ogolnie dostepnej gdyby to bylo moje dziecko, to przynajmniej probowalabym zwrocic mu uwage, ze wszyscy ktorzy jedza siedza na krzesle, kazdy ma swoj talerz i swoj kawalek...ogolnie do dziecka trzeba MOWIC. a nie usmiechac sie i udawac, ze wszystko ok.
my (ja i tz) spalilibysmy sie ze wstydu.

Napisane przez Ashyshqa

A zamawiałaś u tego sprzedawcy co Diabli link na dawała? Ja tam zamawiałam i wszystko jest cacy. Wkładeczki są w środku, można je wyjąć, przesunąć. Reklamuj jak nic.

Ash, a chodzisz w nich w ciagu dnia? bo nie wiem czy sobie nie zamowic na aukcji, w sumie cena wyjdzie podobna, ale w sklepie jest tylko bialy i czarny zreszta za jakis miesiac chcialabym znow nowke, zeby dobrze trzymala, bo pewnie sie ten obecny troche naciagnie.

[Ashyshqa]

Napisane przez axella

hehehhe, gołąbki dla mnie to koszmar od kiedy pamiętam
rosołu moja mama nie lubi,ja uwielbiam

ja ogólnie kocham jeść

Gołąbeczki kocham je! tylko jakoś mi się nigdy robnić nie chce... Ale teraz mam tyle czasu, ze może się skuszę... Zrobię z włoską kapustą, są wtedy lepsze
Ja w ogóle jestem zakochana w naszej polskiej kuchni. Uwielbiam kapustę, buraki, wieprzowinę.... Choć równie chętnie próbuję wynalazki z innych stron świata. Tak jak Ty Axella, po prostu kocham jeść!

[axella]

Napisane przez Ashyshqa

Gołąbeczki kocham je! tylko jakoś mi się nigdy robnić nie chce... Ale teraz mam tyle czasu, ze może się skuszę... Zrobię z włoską kapustą, są wtedy lepsze
Ja w ogóle jestem zakochana w naszej polskiej kuchni. Uwielbiam kapustę, buraki, wieprzowinę.... Choć równie chętnie próbuję wynalazki z innych stron świata. Tak jak Ty Axella, po prostu kocham jeść!

wczoraj właśnie rozmwiałam z tż.. że normalne pary chodzą do kina, do teatru,na spacer.. a my jemy lub gotujemy..
jak się widzimy to zawsze idziemy do jakiejś restauracji albo gotujemy coś nowego..
taka moja pasja a i tż zadwolony

[diabli]

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja zdaję sobie sprawę z tego, że będę miała sajgon w domu ale jeśli wyjdziemy z Malym do znajomych a on uwali ręce czekoladą to mu je umyję żeby nie narobił szkód a jak będzie nie wiem, zrzucał coś z mebli, mazał po ścianach to po prostu wychodzimy Trzeba reagować a nie głupio się śmiać, że "ciotka ma się przyzwyczajać"

mam znajoma, ktora podziwiam. jej 3letnia corka jest tak "okielznana" przez rodzicow w tym co robi mama do niej mowi w kolko (pani psycholog ), nawet jak ode mnie wychodza i mala sie smuci, to mama pyta dlaczego i o tym rozmawiaja...takie fajne wychowanie i ona ma patent na slodycze. ogolnie bardzo malo ich daje. przychodzac do mnie nie maja ze soba czekolady, chrupek, ktorymi moga kruszyc i brudzic. mama bierze ze soba jablko, suszone morele. one zawsze przychodza ze swoja walowka jak wychodza sprzataja zabawki, ktore skads wygrzebalam...takie wizyty lubie oczywiscie wiem, ze sa rozne dzieci, ale nawet te z adhd da sie opanowac jesli rodzice wloza w to swoj wysilek.

[humpback]

Napisane przez diabli

my (ja i tz) spalilibysmy sie ze wstydu.

my też.

Napisane przez Ashyshqa

tylko jakoś mi się nigdy robnić nie chce...

mi też. dlatego cieszę się jak mama robi bo wtedy zawsze idziemy na obiad i jeszcze dostajemy porcję dod domu do zamrożenia

[Ashyshqa]

Napisane przez diabli

Ash, a chodzisz w nich w ciagu dnia? bo nie wiem czy sobie nie zamowic na aukcji, w sumie cena wyjdzie podobna, ale w sklepie jest tylko bialy i czarny zreszta za jakis miesiac chcialabym znow nowke, zeby dobrze trzymala, bo pewnie sie ten obecny troche naciagnie.

Chodze w nim w ciągu dnia i jest mega wygodny. Nic mi nie skacze nie wylewa się, jest git. Kupiłam sobie trzy, więc mam pod różne ubrania i mam nadzieje, ze jakiś czas mi posłużą. A jak już będę czuła, że czas na zmianę, zamówię nowe, cena na szczęscie nie odstrasza. Nie chcę pakować kasy w staniki, które po ciąży i tak będą leżeć, bo złudzeń nie mam i wiem, ze biust wróci do rozmiaru z przed tej ekspansji

[diabli]

Napisane przez axella

a co do dzieci-mnie drażni najbardziej na świecie nie zwracanie uwagi na złe rzeczy..
syn kumpeli w sklepie (!!!)ściągał z pączków posypkę i jadł-pani z zalady była w takim szoku,że było widać ofc tych pączków nie kupowali..
następnym razem rzucał kamykami w auta.. jak zwróciłam mu uwagę to mamusia dopiero wtedy zaczęła się drzeć że "przyjdzie policjant i cie zabierze!!!"
eh.. a takich dzieciaków mnóstwo..

jaki wstyd...zapadlabym sie pod ziemie! a tekst przyjdzie ktos i cie wezmie to juz w ogole mistrzostwo swiata.

[Mysia mysz]

Witam

Ja już po notariuszu, badaniach i zdjęciach do dokumentów Za 2 ha idę na pazurki i zabiega potem po tort, ale bym go zjadła już dziś

[Magiusa]

Napisane przez nuna2

dzień dobry
wizytuje dziś i prosze o kciuki ale nie zapeszając od wczoraj popołudnia przestał mnie boleć brzuch pierwszy raz od zeszłej niedzieli

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 --------

Trzymam mocno . Na pewno będzie dobrze

Napisane przez deb

Dobra poczytałam, nadrobiłam mniej więcej to teraz mogę się poskarżyć

Obudziłam się dzisiaj dla odmiany o 4 - mąż głośno oddychał i nie reagował na moje prośby żeby przestał, więc wzięłam się zebrałam i poszłam do salonu. Za mną przylazł pies i zaczął chrapać

Ja mojego zawsze szturcham i daje rade jakoś

Napisane przez metropolitan

ej dziewczyny, przeraża mnie wasze podejście, tzn rozumiem je, bo sama bym nie chciała żeby mi obce dziecko dom demolowało. Ale powiem wam, że ciężko jest dziecko "usadzić na pupie". Wszystko też zależy od charakteru dziecka, ale np. moja mała jest taka, że zdaję sobie sprawę, że obcym ludziom może działać na nerwy, bo nie usiedzi i wszędzie jej pełno. My dom urządzaliśmy 2 lata temu, a teraz już jest praktycznie do remontu, ściany do malowania, wszędzie kredkami pomazane, żarciem popryskane, ściany mają ślady po obrzyganiu... bo nie zawsze da się to zmyć. Niestety przy dzieciach tak trochę jest. Myślę, że jak ktoś ma obsesję na punkcie czystości to powinien sobie zdawać sprawę z tego, że nieskazitelny dom i małe dzieci wykluczają się wzajemnie. A już takie coś jak grzebanie w jedzeniu, czy ściąganie składników z pizzy i jedzenie ich osobno to jest naprawdę jak najbardziej normalne... dzieci to nie są mali dorośli....

O widzę, że już dziewczyny Ci wyjaśniły. Ja się z nimi zgadzam. Mnie też w dużej mierze chodzi o to by rodzice zwracali uwagę na zachowanie dziecka, a szczególnie juz właśnie u cioć i wujków. Jest dla mnie oczywiste, że dziecko będzie biegało, domagało się uwagi, ale np. rysowało będzie na kartkach, a nie po ścianach.

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Na 15:00 jedziemy do lekarza... Ciekawe czy nas w ogóle przyjmie; bo jak dzwonił rano to wszyscy mieli już komplet ale babka powiedziała, żeby przyjechać i próbować

za wizytę



humpback, antoinettee, Justi, colorblue za dzisiejsze wizyty

van gogu za bezstresowy i udany ślub

Ja dziś dla odmiany jak na mnie wcześnie wstałam, a to dlatego, że kurier przyniósł zamówioną paczkę z allegro.
Póki co zamówiłam takie rzeczy "dodatkowe" tzn:
bezuciskowe niedrapki rękawiczki x2,
szczotka z miękkim włosiem,
sudocream na odparzenia x 2,
rożki z uszywnieniem x 2, - super, bo można uszytwniać wyjąć jak się nie chce albo przeszkadza
pieluszki tetr.x25,
okrycie kąpielowe z kapturemx2,
aspirator do nosax2, - jak zobaczyłam go i sposób użycia to jednak nie wiem czy nie pokombinuje z czymś innym
pieluszki pampers new born 43sztx2, - wiem, że wcześnie, ale jakoś już na zapas
60 wkł.laktacyjnych x2,
mydło z lanoliną x 2,
silinkonowe osłonki na piersi x 3,
pieluszki tetrowe kolorowe x 4,
pieluszki flanelowe x 2

Jako, że nie znam płci wszystko co kolorowe jest w większości na żółtym tle jakieś wzorki, ale jest naprawdę prześliczne. Jak wzięłam tego rożka to już mega zatęskniłam za dzidziusiem w nim.
Jako, że jako gratisy wynegocjowałam te pieluszki flanelowe w końcu to za miesiąc też kupię u tego sprzedawcy. Ma naprawdę ładne rzeczy i wszystko 100% bawełna.

Poza tym od rana moje koty znów szaleją. Najpierw z kartonem po przesyłce- uwielbiają się we wszelkich kartonach bawić, a teraz wyjęłam im zasadzoną dla nich trawkę i rezultat jest taki, że ją powyjmowały, ale nie zjadły, więc znów muszę lecieć z odkurzaczem

[humpback]

Napisane przez diabli

jaki wstyd...zapadlabym sie pod ziemie! a tekst przyjdzie ktos i cie wezmie to juz w ogole mistrzostwo swiata.

mnie bawią takie teksty. jakby policjanci nie mieli nic innego do roboty, tylko zabieranie nieposłusznych dzieci.

[JennyAniolek]

Napisane przez Magiusa

Ja dziś dla odmiany jak na mnie wcześnie wstałam, a to dlatego, że kurier przyniósł zamówioną paczkę z allegro.
Póki co zamówiłam takie rzeczy "dodatkowe" tzn:
bezuciskowe niedrapki rękawiczki x2,
szczotka z miękkim włosiem,
sudocream na odparzenia x 2,
rożki z uszywnieniem x 2, - super, bo można uszytwniać wyjąć jak się nie chce albo przeszkadza
pieluszki tetr.x25,
okrycie kąpielowe z kapturemx2,
aspirator do nosax2, - jak zobaczyłam go i sposób użycia to jednak nie wiem czy nie pokombinuje z czymś innym
pieluszki pampers new born 43sztx2, - wiem, że wcześnie, ale jakoś już na zapas
60 wkł.laktacyjnych x2,
mydło z lanoliną x 2,
silinkonowe osłonki na piersi x 3,
pieluszki tetrowe kolorowe x 4,
pieluszki flanelowe x 2

Jako, że nie znam płci wszystko co kolorowe jest w większości na żółtym tle jakieś wzorki, ale jest naprawdę prześliczne. Jak wzięłam tego rożka to już mega zatęskniłam za dzidziusiem w nim.
Jako, że jako gratisy wynegocjowałam te pieluszki flanelowe w końcu to za miesiąc też kupię u tego sprzedawcy. Ma naprawdę ładne rzeczy i wszystko 100% bawełna.

Poza tym od rana moje koty znów szaleją. Najpierw z kartonem po przesyłce- uwielbiają się we wszelkich kartonach bawić, a teraz wyjęłam im zasadzoną dla nich trawkę i rezultat jest taki, że ją powyjmowały, ale nie zjadły, więc znów muszę lecieć z odkurzaczem

Możesz podać linki do aukcji albo nicka sprzedawcy bo w weekend chcę zrobić trochę zakupów

[Magiusa]

Napisane przez JennyAniolek

Możesz podać linki do aukcji albo nicka sprzedawcy bo w weekend chcę zrobić trochę zakupów

Oczywiście. Podaję linka do produktów sprzedawcy( sama sobie zapisałam by w lutym znów u niego kupić, bo na styczeń już wystarczy):
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22799878

Moim zdaniem ma naprawdę ładne wzory

[Mysia mysz]

laski mam do Was pytanie o sudocrem, bo widzę, że zamawiacie.

ja słyszłam od kilku osób, że nie jest dobry dla malucha, że ma dużo tlenku cynku i jeśli jest stosowany codziennie a nie tylko jak się pupa odparzy to wysusza maluchowi skórę

ja myślę o alantanie

[XxXJuSstiii]

Napisane przez maarchewka

łazanek nienawidzę!! gołąbki jeszcze zjem, a lazanek to już w ogóle..

lazankiiii

Napisane przez diabli

mam znajoma, ktora podziwiam. jej 3letnia corka jest tak "okielznana" przez rodzicow w tym co robi mama do niej mowi w kolko (pani psycholog ), nawet jak ode mnie wychodza i mala sie smuci, to mama pyta dlaczego i o tym rozmawiaja...takie fajne wychowanie i ona ma patent na slodycze. ogolnie bardzo malo ich daje. przychodzac do mnie nie maja ze soba czekolady, chrupek, ktorymi moga kruszyc i brudzic. mama bierze ze soba jablko, suszone morele. one zawsze przychodza ze swoja walowka jak wychodza sprzataja zabawki, ktore skads wygrzebalam...takie wizyty lubie oczywiscie wiem, ze sa rozne dzieci, ale nawet te z adhd da sie opanowac jesli rodzice wloza w to swoj wysilek.

wow, super

Napisane przez Mysia mysz

Witam

Ja już po notariuszu, badaniach i zdjęciach do dokumentów Za 2 ha idę na pazurki i zabiega potem po tort, ale bym go zjadła już dziś

To już jutro?

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez Mysia mysz

laski mam do Was pytanie o sudocrem, bo widzę, że zamawiacie.

ja słyszłam od kilku osób, że nie jest dobry dla malucha, że ma dużo tlenku cynku i jeśli jest stosowany codziennie a nie tylko jak się pupa odparzy to wysusza maluchowi skórę

ja myślę o alantanie

Też tak słyszałam i mam zamiar kupić ... zapomniałam jaki

[JennyAniolek]

Napisane przez Mysia mysz

laski mam do Was pytanie o sudocrem, bo widzę, że zamawiacie.

ja słyszłam od kilku osób, że nie jest dobry dla malucha, że ma dużo tlenku cynku i jeśli jest stosowany codziennie a nie tylko jak się pupa odparzy to wysusza maluchowi skórę

ja myślę o alantanie

W szpitalu gdzie chcę rodzić używają linomag, ja jeszcze nie wiem co kupię

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez Magiusa

Oczywiście. Podaję linka do produktów sprzedawcy( sama sobie zapisałam by w lutym znów u niego kupić, bo na styczeń już wystarczy):
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22799878

Moim zdaniem ma naprawdę ładne wzory

Dzięki

Zaraz sobie pooglądam co ma w ofercie

[maarchewka]

dobra wyłączyłam muzykę klasyczną, załączyłam reggae, leci piosenka "zwolnij" gdzie słowa są "zwolnij nie musisz tak ciągle biec.."
poskacze sobie troche to przynajmniej będę miała wyluzowane dziecko
raport się zrobi potem, może sam się zrobi

[colorblue]

Napisane przez cloche

marchewko, też ci dziękuję!!!
axella, jak już znajdziesz te cycki, to zalinkuj, bom też zaintrygowana

aha! chciałam wam się pochwalić, że będę miała koleżankę brzuchatą w pracy ma termin 5 tygodni po mnie, w biurze siedzimy od siebie jakieś 3 metry i możemy plotkować po polsku, bo w promieniu kilkudziesięciu metrów nie ma żadnego innego polaka

Super!!!

Napisane przez nuna2

dzień dobry
wizytuje dziś i prosze o kciuki ale nie zapeszając od wczoraj popołudnia przestał mnie boleć brzuch pierwszy raz od zeszłej niedzieli

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

humpback, antoinettee, Justi, colorblue za dzisiejsze wizyty
van gogu życymy pięknego slubu, i aby miłość trwała wiecznie

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

a i kończe dziś 17 tydzień i zaczynam18
teraz ponadrabiam

Brawo za tygodnie

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Na 15:00 jedziemy do lekarza... Ciekawe czy nas w ogóle przyjmie; bo jak dzwonił rano to wszyscy mieli już komplet ale babka powiedziała, żeby przyjechać i próbować

humpback, antoinettee, nuna, Justi, colorblue trzymam za Wasze wizyty

Napewno będą miejsca


Kurczaki mam wrażenie ,że więcej pocytowałam


Witam się i ja


u lekarza w miare ok. macica mi sie często stawia mam brać magnez 2 razy dziennie po 2 tabletki
2 razy dziennie 1 nospe
i jak nie przejdzie to na szpital.. na razie nic się co prawda nie dzieje,szyjka zamknięta i się nie skraca, ale jak mi te skurcze nie przejdą to grozi mi poród przedwczesny

Do tego nie mogła gin z położną wychwycić serca malucha tak uciekało
15 min mnie męczyły.. na aparacie pokazywało 148 uderzeń ale słychać nie było, w końcu udało się na chwilkę usłyszeć.. Położna się śmiała,że malucha męczyć już nie będzie bo tak tam skacze ,wierci się i kopie strasznie ,że to nie możliwe heeheheh

[JennyAniolek]

Napisane przez nuna2

a i kończe dziś 17 tydzień i zaczynam18
teraz ponadrabiam

[humpback]

Napisane przez maarchewka

dobra wyłączyłam muzykę klasyczną, załączyłam reggae, leci piosenka "zwolnij" gdzie słowa są "zwolnij nie musisz tak ciągle biec.."
poskacze sobie troche to przynajmniej będę miała wyluzowane dziecko

Napisane przez colorblue

u lekarza w miare ok. macica mi sie często stawia mam brać magnez 2 razy dziennie po 2 tabletki
2 razy dziennie 1 nospe
i jak nie przejdzie to na szpital.. na razie nic się co prawda nie dzieje,szyjka zamknięta i się nie skraca, ale jak mi te skurcze nie przejdą to grozi mi poród przedwczesny

Do tego nie mogła gin z położną wychwycić serca malucha tak uciekało
15 min mnie męczyły.. na aparacie pokazywało 148 uderzeń ale słychać nie było, w końcu udało się na chwilkę usłyszeć.. Położna się śmiała,że malucha męczyć już nie będzie bo tak tam skacze ,wierci się i kopie strasznie ,że to nie możliwe heeheheh

za wizytę no i żeby skurcze przeszły

[vil84]

ledwie żyje po wizycie u gin .... masakra, niby centrum miasta niedaleko, ale zajęło mi to 3,5 h, a jeszcze jak już wyszłam, to poszłam do rossmana i empiku, potem koło domu po drobne zakupy i ledwie się wdrapałam potem do domu ... dobrze że siedziałam w autobusie bo na koniec już na siedząco mi się słabo robiło, za ciepło się ubrałam.

ale wizyta bardzo pocieszająca, wszystko jest ok mimo kopniaczków szyjka nie jest krótka (nie mierzyła mi na usg, ale powiedziała że na jej oko nic się nie zmieniło), zamknięta. i co najważniejsze, maluszek sporo urósł, główka rozmiarowo dobija do reszty ciałka, już nie ma 3 tyg różnicy tyko 6 dni a szacowana waga to ok. 800 gr i jeszcze się dowiedziałam że maleństwu zaczynają powoli pracować płucka, bo zaczyna mieć odruch oddychania. prawie pełnia szczęścia, poza tym że to dzisiejsze wyjście będę dwa dni odchorowywać

następna wizyta 30.01

[humpback]

Napisane przez vil84

ale wizyta bardzo pocieszająca, wszystko jest ok mimo kopniaczków szyjka nie jest krótka (nie mierzyła mi na usg, ale powiedziała że na jej oko nic się nie zmieniło), zamknięta. i co najważniejsze, maluszek sporo urósł, główka rozmiarowo dobija do reszty ciałka, już nie ma 3 tyg różnicy tyko 6 dni a szacowana waga to ok. 800 gr i jeszcze się dowiedziałam że maleństwu zaczynają powoli pracować płucka, bo zaczyna mieć odruch oddychania. prawie pełnia szczęścia, poza tym że to dzisiejsze wyjście będę dwa dni odchorowywać

to świetne wieści. za wizytę a 800 gr to juz bardzo duży człowiek

[JennyAniolek]

Napisane przez colorblue

u lekarza w miare ok. macica mi sie często stawia mam brać magnez 2 razy dziennie po 2 tabletki
2 razy dziennie 1 nospe
i jak nie przejdzie to na szpital.. na razie nic się co prawda nie dzieje,szyjka zamknięta i się nie skraca, ale jak mi te skurcze nie przejdą to grozi mi poród przedwczesny

Do tego nie mogła gin z położną wychwycić serca malucha tak uciekało
15 min mnie męczyły.. na aparacie pokazywało 148 uderzeń ale słychać nie było, w końcu udało się na chwilkę usłyszeć.. Położna się śmiała,że malucha męczyć już nie będzie bo tak tam skacze ,wierci się i kopie strasznie ,że to nie możliwe heeheheh

Dobrze, że z maluszkiem wszystko ok i oby obyło się bez szpitala

Kiedy następna wizyta ??

[Magiusa]

Napisane przez colorblue

u lekarza w miare ok. macica mi sie często stawia mam brać magnez 2 razy dziennie po 2 tabletki
2 razy dziennie 1 nospe
i jak nie przejdzie to na szpital.. na razie nic się co prawda nie dzieje,szyjka zamknięta i się nie skraca, ale jak mi te skurcze nie przejdą to grozi mi poród przedwczesny

Do tego nie mogła gin z położną wychwycić serca malucha tak uciekało
15 min mnie męczyły.. na aparacie pokazywało 148 uderzeń ale słychać nie było, w końcu udało się na chwilkę usłyszeć.. Położna się śmiała,że malucha męczyć już nie będzie bo tak tam skacze ,wierci się i kopie strasznie ,że to nie możliwe heeheheh

Napisane przez vil84

ledwie żyje po wizycie u gin .... masakra, niby centrum miasta niedaleko, ale zajęło mi to 3,5 h, a jeszcze jak już wyszłam, to poszłam do rossmana i empiku, potem koło domu po drobne zakupy i ledwie się wdrapałam potem do domu ... dobrze że siedziałam w autobusie bo na koniec już na siedząco mi się słabo robiło, za ciepło się ubrałam.

ale wizyta bardzo pocieszająca, wszystko jest ok mimo kopniaczków szyjka nie jest krótka (nie mierzyła mi na usg, ale powiedziała że na jej oko nic się nie zmieniło), zamknięta. i co najważniejsze, maluszek sporo urósł, główka rozmiarowo dobija do reszty ciałka, już nie ma 3 tyg różnicy tyko 6 dni a szacowana waga to ok. 800 gr i jeszcze się dowiedziałam że maleństwu zaczynają powoli pracować płucka, bo zaczyna mieć odruch oddychania. prawie pełnia szczęścia, poza tym że to dzisiejsze wyjście będę dwa dni odchorowywać

następna wizyta 30.01

klask i: za wizyty i żeby było wszystko dobrze