Zima się zbliża, liście z drzew spadają, a tżtówki 2010 wciąż mocno kochają!:) Cz. VI

[EsTeLL25]

Napisane przez Maryjamie

Rosłaniec pokazuje dosyć kontrowersyjne kwestie, to nie był film żeby się rozerwać, ale i tak mi dobrze zrobiło to wyjście.

Ja tam byłam zażenowana tym filmem i żałowałam z Tż wydanych pieniędzy na kino mogliśmy iść na inny film

[Maryjamie]

Napisane przez EsTeLL25

Ja tam byłam zażenowana tym filmem i żałowałam z Tż wydanych pieniędzy na kino mogliśmy iść na inny film

no cóż...otóż to...chciałam to delikatniej napisać po prostu
nie poszłabym na taki film do kina, ale te seanse dla matek trochę narzucają

[el amor]

Jeszcze tylko jutro i weekend

[Frutti]

To mi weekend, w sobotę o 8 pobudka, 3h jazd, a później na konie
Wieczory spędzam z tż, poza tym mamy ostatni tydzień na poprawianie, muszę napisać w dodatku wstępną bibliografię i wstęp do pracy maturalnej, urwanie tylka.

[asik1503]

Behind zdrówka
Ela mój teraz nadrabia zaległości bo kiedyś nawet jak była okazja to nie dostawałam kwiatków
Maryjamie w sumie fajna sprawa i rodzic i dziecko mogą być zadowoleni
Maria u mnie też dzisiaj ostro padało... tylko raz to był śnieg, potem śnieg z deszczem... do tego mocno wiało... niezbyt przyjemnie tym bardziej jak się stało na przystanku xD

[Elaaaa]

Dzień dobry

Dziś wolne szkoda, że tylko od pracy jutro trzy egzaminy, a ja dziś zaczynam naukę dzień i noc z głowy

ale nasypało śniegu..

[asqua92]

ja byłam u tego ginekologa, nie przepisał mi tabletek, bo powiedział, że dopiero jak wszystkie badania zrobię, to mi przepisze, na pytanie czy mam przerwać przyjmowanie tabletek na miesiąc odpowiedział, że tak, bo sobie jajniki odpoczną, przez miesiąc
zaczął mi choroby wmawiać w ogóle jakieś :/ i mi smutno przez to

[behindblueeyes]

Dzięki Asiu

Ela - u mnie też spadł śnieg ale niewiele i słoneczko świeci

Wzięłam dzień wolny. Nie jestem jakoś obłożnie chora ale stwierdziłam,że dziś poleniuchuję TŻ wczoraj wrócił dość późno. Dziś wychodził do pracy dopiero po 9. Zrobi swoje i wraca do mnie

[Elaaaa]

Napisane przez asqua92

ja byłam u tego ginekologa, nie przepisał mi tabletek, bo powiedział, że dopiero jak wszystkie badania zrobię, to mi przepisze, na pytanie czy mam przerwać przyjmowanie tabletek na miesiąc odpowiedział, że tak, bo sobie jajniki odpoczną, przez miesiąc
zaczął mi choroby wmawiać w ogóle jakieś :/ i mi smutno przez to

no ale brałaś wcześniej tabletki, to wcześniej badania nie były potrzebne? teraz podejrzewa jakąś chorobę, jakieś objawy? wiem co czujesz, ja ostatnio u ginekologa wyczułam nutkę niepewności jak ze mną rozmawiała i to sprawiło, ze kilka dni wmawiałam sobie nie wiadomo co.. a i tak czekać na wynik muszę. Nie martw się

Napisane przez behindblueeyes

Ela - u mnie też spadł śnieg ale niewiele i słoneczko świeci

Wzięłam dzień wolny. Nie jestem jakoś obłożnie chora ale stwierdziłam,że dziś poleniuchuję TŻ wczoraj wrócił dość późno. Dziś wychodził do pracy dopiero po 9. Zrobi swoje i wraca do mnie

u mnie jest szaro, buro i ponuro i non stop sypie..

odpoczywaj

mi się już @ skończyła nie wiem co się dzieje.. cokolwiek to było, trwało 1 dzień

[asqua92]

Napisane przez Elaaaa

no ale brałaś wcześniej tabletki, to wcześniej badania nie były potrzebne? teraz podejrzewa jakąś chorobę, jakieś objawy? wiem co czujesz, ja ostatnio u ginekologa wyczułam nutkę niepewności jak ze mną rozmawiała i to sprawiło, ze kilka dni wmawiałam sobie nie wiadomo co.. a i tak czekać na wynik muszę. Nie martw się

brałam, od roku biorę, robiłam badania przed tym, jak mi wypisali tabletki i pani gin u mnie w mieście mówiła, że trzeba raz na rok się badać, a że nie mam możliwości co tydzień być w domu, to poszłam tu, myślałam, że mi wypisze receptę na miesiąc, potem przyjdę z tymi badaniami (na cytologię jak wiecie trochę trzeba czekać) i wtedy mi powie czy wszystko ok. A on nawet nie chciał zobaczyć moich starych wyników, nawet się nie zapytał, jakie tabletki biorę, tylko powiedział, że mi nie przepisze jakbym poszła do niego roku temu, jak chciałam tabletki, to w sumie bym się ucieszyła, że poważnie do sprawy podchodzi, a obecnie nie tego oczekiwałam. Jak już je odstawiam, to na pewno nie na miesiąc, bo nie ma sensu na miesiąc.
Ja nie wiem, co on mi podejrzewa, żadnych badań na te jego choroby, co mi podejrzewa, nie robi.
Tylko zobaczył, że mam rozstępy i ważę trochu więcej niż powinnam i stwierdził, że jest taka choroba zespół Cushinga i tyle. Jak ja rozstępy mam od dawna, bo szybko rosłam i wielu lekarzy je widziało i żaden mi chorób nie wmawiał.

Jeszcze się mnie pyta, czy wiem, jak się teraz zabezpieczać, ja mówię, że tak, a położna do mnie "wystarczy szklanka wody zamiast", jakbym jakaś niepoważna była.

[mariamarysienka]

Behind to miłego leniuchowania

asqua jakiś niepoważny ten lekarz Albo robi już pacjentów na ilość i każdy to samo, albo jakiś przeciwnik tabletek. I chyba jakiś niedouczony, skoro puszcza teksty, że masz na miesiąc tabletki odstawić, żeby jajniki odpoczęły
Zachowania położnej nie skomentuję, normalnie żenada jakaś

[asqua92]

a dr n.medycznych i ginekolog - endokrynolog, więc nie powinien być niedouczony. Odstawię, bo co mam zrobić, ale na pewno nie na miesiąc tylko na pół roku co najmniej, tam to tylko pójdę zobaczyć te wyniki moje. W sumie jak jechałam na studia, to się zastanawiałam nad tym czy nie odstawić, ale miałam jeszcze opakowania, to brałam, w sumie się mało z TŻtem widuję, więc to może i dobrze, a prezerwatywy też są dobrą metodą antykoncepcji, tylko się boję odstawienia, że mi się cera popsuje i będę mieć wahania nastrojów Tak to jest jak nie ma się kasy na prywatne wizyty

[Maryjamie]

Napisane przez asqua92

brałam, od roku biorę, robiłam badania przed tym, jak mi wypisali tabletki i pani gin u mnie w mieście mówiła, że trzeba raz na rok się badać, a że nie mam możliwości co tydzień być w domu, to poszłam tu, myślałam, że mi wypisze receptę na miesiąc, potem przyjdę z tymi badaniami (na cytologię jak wiecie trochę trzeba czekać) i wtedy mi powie czy wszystko ok. A on nawet nie chciał zobaczyć moich starych wyników, nawet się nie zapytał, jakie tabletki biorę, tylko powiedział, że mi nie przepisze jakbym poszła do niego roku temu, jak chciałam tabletki, to w sumie bym się ucieszyła, że poważnie do sprawy podchodzi, a obecnie nie tego oczekiwałam. Jak już je odstawiam, to na pewno nie na miesiąc, bo nie ma sensu na miesiąc.
Ja nie wiem, co on mi podejrzewa, żadnych badań na te jego choroby, co mi podejrzewa, nie robi.
Tylko zobaczył, że mam rozstępy i ważę trochu więcej niż powinnam i stwierdził, że jest taka choroba zespół Cushinga i tyle. Jak ja rozstępy mam od dawna, bo szybko rosłam i wielu lekarzy je widziało i żaden mi chorób nie wmawiał.

Jeszcze się mnie pyta, czy wiem, jak się teraz zabezpieczać, ja mówię, że tak, a położna do mnie "wystarczy szklanka wody zamiast", jakbym jakaś niepoważna była.

potraktował Cię jak jakąś głupią gąskę, dzieciaka...wkurzyłabym się...
wątpię żeby Ci coś dolegało, z resztą jak sama napisałaś on nie zlecił Ci badań pod tym kątem...szkoda że nie mogłaś iść u nas w mieście, do tego jeśli chodziłaś do tej babki którą Ci poleciłam to ona w życiu by Cię tak nie potraktowała...nie wiem nawet co Ci poradzić, lipa że Ci nie przepisał tych tabletek moim zdaniem to było złośliwe i żeby pokazać "kto tu jest lekarzem"...

[asqua92]

Napisane przez Maryjamie

potraktował Cię jak jakąś głupią gąskę, dzieciaka...wkurzyłabym się...
wątpię żeby Ci coś dolegało, z resztą jak sama napisałaś on nie zlecił Ci badań pod tym kątem...szkoda że nie mogłaś iść u nas w mieście, do tego jeśli chodziłaś do tej babki którą Ci poleciłam to ona w życiu by Cię tak nie potraktowała...nie wiem nawet co Ci poradzić, lipa że Ci nie przepisał tych tabletek moim zdaniem to było złośliwe i żeby pokazać "kto tu jest lekarzem"...

też jestem zła, bo jakbym miała 15 lat, to rozumiem, a mam 20 :/ i muszę tam wrócić, bo wyniki badań do nich przychodzą, ale już podziękuję za jego porady.

[NotreDame]

asqua, no nieźle. A długo bierzesz tabletki? Może przerwa Ci zrobi dobrze
Ja się zawsze boje nowych ginekologów. Już miałam tyle przejść z nimi... Albo na wstępie mi mówili, że nie bo jestem za młoda (bo zamiast popatrzeć w karte na datę urodzenia z góry zakładali, że mam 17 lat, a miałam 20).
Najgorsza to była jedna pani, która zresztą rok póxniej już dostałą zakaz wykonywania zawodu, głośno było o niej w całej Polsce. Tabletek nie przepisywała, bo to zło, świadczy to o tym, że jesteś dz...., i inne takie teorie swoje miała. Ale najgorsze było to, ze brała imiona, nazwiska i pesele swoich pacjentek i na swojej antysemickiej stronie po peselu, czy też o numerze telefonu liczyła, czy są Żydówkami, czy nie.

[asqua92]

rok biorę czyli nie tak bardzo długo, on się nawet nie zapytał, ile biorę i jakie, a jak chciałam powiedzieć jakie, to powiedział, że mi nie przepisze

[NotreDame]

to może idź to jakiegos innego ginekologa?
Albo może macie przychodnie jakąś studencką i idź do internistki, wytłumacz, może Ci przepisze

[asqua92]

Napisane przez NotreDame

to może idź to jakiegos innego ginekologa?
Albo może macie przychodnie jakąś studencką i idź do internistki, wytłumacz, może Ci przepisze

do innego nie pójdę, bo będę mieć krwawienie, więc mnie nie przebada i mi pewnie nie przepisze bez tego i na fundusz się nie dostanę na drugi dzień.
Do internisty bym mogła, tylko potem do tego doktora muszę wrócić po te wyniki i co mu powiem? Że sobie wzięłam tabletki jednak :/
odstawię, za pół roku zobaczymy

[asik1503]

Asqua brak mi słów normalnie... ja bym pewnie podziękowała takiemu lekarzowi za współpracę...

właśnie się biorę za szykowanie bo wieczorem idziemy do znajomych a potem może do jakiegoś klubu

[asqua92]

Napisane przez asik1503

Asqua brak mi słów normalnie... ja bym pewnie podziękowała takiemu lekarzowi za współpracę...

ja też mu podziękuję, w sumie to nawet zadzwonię za 2 tygodnie czy są wyniki tych badań i czy mogę bez wizyty u niego je dostać, jak mogę, to wezmę i do widzenia

[el amor]

W końcu weekend

Asqua współczuję sytuacji z lekarzem, że tak Cię potraktował, eh...

[Elaaaa]

asqua92 co za lekarz niektórzy w taki sposób pokazują swoja wyższość.. heh, że niby mają kontrolę - a to tej zrobię na złość nie przepisze jej tabletek

pokłóciłam się z Tż, zarzuca mi jakieś herezje.. to nasza pierwsza kłótnia od chyba pół roku. Odechciało mi się nauki, wszystkiego..

[behindblueeyes]

Napisane przez Elaaaa

pokłóciłam się z Tż, zarzuca mi jakieś herezje.. to nasza pierwsza kłótnia od chyba pół roku. Odechciało mi się nauki, wszystkiego..

O coś poważnego? Czasem w każdym związku sa gorsze dni..najważniejsze żeby dojść do porozumienia

[karolinaaa92]

asqua, to, jak potraktował Cię ten lekarz dla mnie jest czymś nie do przyjęcia i bardzo Ci współczuję. Trzymaj się, kochana.

ela,


Ja dopiero niedawno wróciłam do rodziców i dzisiaj czeka mnie jeszcze nauka na zaliczenie. W sumie, to jedno z łatwiejszych, więc mam nadzieję, że jakoś je ogarnę.

[Elaaaa]

Napisane przez behindblueeyes

O coś poważnego? Czasem w każdym związku sa gorsze dni..najważniejsze żeby dojść do porozumienia

niby nic poważnego, ale wiązanka słowna w trakcie wymiany zdań tylko zaogniła kłótnie.. wziął prysznic i ochłonął. Przyszedł z pytaniem a zarazem stwierdzeniem: "do tej pory sobie radziliśmy, to teraz sobie nie damy rady?" miałam ochotę powiedzieć po co robi afery z niczego, ale ugryzłam się w język. Widzę, że się opamiętał i chyba żałuje całej tej akcji więc mam nadzieje, że będzie ok.. nie zmienia to faktu, że uczyć się nie mam ochoty. Głowa mi pęka z nerwów

[behindblueeyes]

Napisane przez Elaaaa

niby nic poważnego, ale wiązanka słowna w trakcie wymiany zdań tylko zaogniła kłótnie.. wziął prysznic i ochłonął. Przyszedł z pytaniem a zarazem stwierdzeniem: "do tej pory sobie radziliśmy, to teraz sobie nie damy rady?" miałam ochotę powiedzieć po co robi afery z niczego, ale ugryzłam się w język. Widzę, że się opamiętał i chyba żałuje całej tej akcji więc mam nadzieje, że będzie ok.. nie zmienia to faktu, że uczyć się nie mam ochoty. Głowa mi pęka z nerwów

Dobrze,że już lepiej Oby tak zostało na dłuuugo

Właśnie siedzę nad prezentacją na taty 50tkę. Mam wymyślone niezłe komentarze do zdjęć także myśle,że prezent będzie udany
Czuję się średnio..mam wrażenie,że kaszel jest coraz gorszy. Ale muszę wyzdrowieć bo w niedzielę idziemy na targi ślubne A potem rodzice wpadają na obiad
Za 2 tyg jedziemy na taty urodziny i odwiedzimy 2 miejsca, które jako jedyne nadają się na zorganizowanie wesela jeśli chodzi o nasze rodzinne miasto. Wiem mniej więcej jak to wygląda cenowo..ale wiadomo,że trzeba obejrzeć na żywo

[Elaaaa]

Napisane przez behindblueeyes

Dobrze,że już lepiej Oby tak zostało na dłuuugo

Właśnie siedzę nad prezentacją na taty 50tkę. Mam wymyślone niezłe komentarze do zdjęć także myśle,że prezent będzie udany
Czuję się średnio..mam wrażenie,że kaszel jest coraz gorszy. Ale muszę wyzdrowieć bo w niedzielę idziemy na targi ślubne A potem rodzice wpadają na obiad
Za 2 tyg jedziemy na taty urodziny i odwiedzimy 2 miejsca, które jako jedyne nadają się na zorganizowanie wesela jeśli chodzi o nasze rodzinne miasto. Wiem mniej więcej jak to wygląda cenowo..ale wiadomo,że trzeba obejrzeć na żywo

widzę, że przygotowania do ślubu pełną parą super!
zdrówka!

[behindblueeyes]

Napisane przez Elaaaa

widzę, że przygotowania do ślubu pełną parą super!
zdrówka!

Znajomi ślubują we wrześniu i nas wyciągają na targi
Dzieki,przyda się

[Charlotte1103]

czesc dziewczyny ;]
wroilam wczoraj wieczorem do domu chociaz mialam zostac jszcze na tydzien ale bym przyjchala na 2 dni i nie oplacalo by mi sie to.

u mnie dzis pada snieg wiec nie zamierzam nigdzie sie ruszac ;p

[el amor]

U mnie też już tyle napadało, że szok. Na dzisiaj nie mam zbytnio planów