Alkohol i używki w ciąży

[rasta]

niewazne.

[Marika_1987]

Powiedzieć lekarzowi i nie zamartwiać się póki co, bo stres też źle wpływa

[XxXJuSstiii]

Mam koleżankę, która o ciąży dowiedziała się dość późno i też piła i popalała. Na szczęście z dzieckiem wszystko dobrze (jak do tej pory). Powiedz lekarzowi o wszystkim

[żurawinka]

Nie martw się na zapas. Ja też brałam silne lekarstwa zanim się nie dowiedziałam ze jestem w ciąży, wszystko było w porządku
Dbaj o siebie, idź do gina. Niektórzy nie zalecają brania sztucznych witamin w ciąży, lekarz spojrzy na wyniki morfologii i sam Ci zleci co brać. Napewno kwas foliowy, a w przyszłości być może żelazo.
Gratuluje ciązy

[martynka89]

Napisane przez rasta

Witam kochane. Pamiętacie mój ostatni post o powiększonym jajniku i braku możliwości zajścia w ciążę ? Otóż jestem w ciąży i gdy przebyłam badanie stwierdzającym to PCOS to byłam już w stanie blogosławionym w 3 tygodniu. Ale nie wiedziałąm tego i mój lekarz też widocznie... Wczoraj rano zrobiłam dwa testy jeden po drugim jeden pozytywny.. przestraszyłam się ciążą pozamaciczną ale jednak jestem w ciąży zdrowej... póki co Tydzień temu był sylwester czyli mój 8 TYDZIEŃ !! wlałam w siebie morze alkcoholu a przez caly okres trwania ciąży aż do wczoraj popalałam marichuane ... a raczej paliłam prawie codziennie Boje się strasznie.... nie wiedzialam że jestemw ciąży byłam głupia i nieodpowiedzialna ale gdybym tylko wiedziała.. było by zupełnie inaczej. Moje pytanie do was czy na tym etapie ciązy widać już czy płód rozwija się prawidłowo i czy marichuana i alkochol nie zorbily mu krzywdy ? czy na usg to widać ?? To moja pierwsza ciąża niespodziewana i zupelnie krzyżująca mi najbliższe plany ale już kochana i chciana !! Z narzeczonym po lekkim sozku już dopuszczamy do siebie rodzicielstwo i czujemy ze będzie cudownie... choć na razie są wielkie obawy i strach a najwiekszy strach o dzidziusia... czy on będzie zdrowy ? To był jego 7-8 tydzień kiedy pilam nie wspomne o marichuanie Czy któraś z mam była też taka bezmyślna jak ja a może zna takie przypadki ?? Jak ciąża sie zakonczyla ? dobrze czy nienajlepiej ...czy musze mówic o tym lekarzowi czy mam brac jakies witaminy ??

Jedna znajoma popijala cala ciaze a wlasciwie to dwie ciaze. Dzieci sa mocno nadpobudliwe, jedno ma problemy z mowa. Ale to inna sytuacja, bo picie na poczatku ciazy, gdy jeszcze nie ma lozyska a picie przez cala ciaze to spora roznica. Takie sytuacje jak twoja zdarzaja sie czesto i dzieci sa zdrowe

Co do palenia zielska, to inna znajoma raczyla nim dziecko przez cala ciaze i dziecko ciagle choruje na oskrzela, przeziebienie i inne tego typu. Z tego, co sie orientuje, to palenie podczas ciazy nie powoduje zadnych wad u dziecka, tylko zwiekszone ryzyko zachorowan na choroby ukladu oddechowego. Tyle, ze to raczej tez sie ciebie nie tyczy ze wzgledu na brak lozyska w tak wczesnej ciazy.

[rasta]

nieważne.

[martynka89]

Lozysko zaczyna pracowac kolo 12 tygodnia ciazy.

[rasta]

Uff no to odetchnęłam z ulgą gdzieś czytalam że chyba w 9 juz ono jest ale moze chodziło włąsnie ze zaczyna się kształtować a w pełni funkcjonowa w 10-12 fajnie ciesze się że ryzyko jest nieduże ale zawsze jest jednak. Najgorsze będzie przyznanie się lekarzowi, ale w zyciu są sprawy które trzeba poruszyć schowac wstyd i po prostu sie przyznac jakos dam rade

[Klarissa]

Sporo kobiet pali papierosy przez całą ciąże i rodzą zdrowe dzieci, więc wydaje mi się, że palenie czegokolwiek we wczesnej ciąży nie ma aż takiego mocnego wpływu, gdzieś czytałam, że najważniejsze by nie dusić dziecka po 28 tc. Gorzej z piciem alkoholu na początku ciąży, ale mam nadzieję, że będzie wszystko ok. Porozmawiaj z lekarzem, nie ma się czego wstydzić, już że tak powiem "po ptokach".

[Linka25]

Napisane przez rasta

Uff no to odetchnęłam z ulgą gdzieś czytalam że chyba w 9 juz ono jest ale moze chodziło włąsnie ze zaczyna się kształtować a w pełni funkcjonowa w 10-12 fajnie ciesze się że ryzyko jest nieduże ale zawsze jest jednak. Najgorsze będzie przyznanie się lekarzowi, ale w zyciu są sprawy które trzeba poruszyć schowac wstyd i po prostu sie przyznac jakos dam rade

Po pierwsze, alkohol, papierosy, narkotyki są całkowicie zabronione w ciąży. Nie słuchaj tych, którzy Ci powiedzą, że fajki to trzeba odstawiać stopniowo, lampka wina nie zaszkodzi, albo że palenie do 28 tc. to jest mniej groźne niż palenie po 28 tc. (co za absurd w ogóle?). To są bzdury, szkodliwe bzdury.
Nie sądzę byś jednak w tego typu brednie wierzyła
Na pocieszenie powiem Ci, ze ja, gdy jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży (a to był 5 tydzień) zaliczyłam bardzo konkretną imprezę ze sporą ilością alko. I papierosami O ciąży dowiedziałam się w 7 tyg. i od tego momentu nic oczywiście. Mówiłam lekarzowi o tym alkoholu we wczesnej ciąży i mówił by się nie martwić, bo po pierwsze co się stało to sie nie odstanie (marne pocieszenie) a po drugie póki łożysko nie funkcjonuje, to nie przekazuję dziecku tych szkodliwych substancji. Łozysko funkcjonuje od około 10-13 tygodnia.
Życzę szczęśliwej i zdrowej ciąży.

aaa i jeszcze jedno - często słyszy się, ze ktos palił w ciąży a dziecko urodziło się zdrowe... Tylko, ze konsekwencje tego palenia mogą być długofalowe, nikt nie wie czy np. zachorowania w dzieciństwie albo nawet w wieku dorosłym nie są tego skutkiem

[BlackSanctum]

Napisane przez martynka89

Co do palenia zielska, to inna znajoma raczyla nim dziecko przez cala ciaze i dziecko ciagle choruje na oskrzela, przeziebienie i inne tego typu. Z tego, co sie orientuje, to palenie podczas ciazy nie powoduje zadnych wad u dziecka, tylko zwiekszone ryzyko zachorowan na choroby ukladu oddechowego. Tyle, ze to raczej tez sie ciebie nie tyczy ze wzgledu na brak lozyska w tak wczesnej ciazy.

To źle się orientujesz - palenie w czasie ciąży zmniejsza dopływ tlenu do dziecka, może więc powodować wady rozwojowe. Ma wpływ na serduszko maleństwa, oraz również na jego wzrost i wagę - dzieci kobiet palących są bardzo często dużo mniejsze, niż kobiet niepalących. W dużej mierze niszczy łożysko, przez co zaburza jego pracę w przyszłości. Więc nie wprowadzaj w błąd.

Napisane przez Linka25

Po pierwsze, alkohol, papierosy, narkotyki są całkowicie zabronione w ciąży. Nie słuchaj tych, którzy Ci powiedzą, że fajki to trzeba odstawiać stopniowo, lampka wina nie zaszkodzi, albo że palenie do 28 tc. to jest mniej groźne niż palenie po 28 tc. (co za absurd w ogóle?). To są bzdury, szkodliwe bzdury.
Nie sądzę byś jednak w tego typu brednie wierzyła
Na pocieszenie powiem Ci, ze ja, gdy jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży (a to był 5 tydzień) zaliczyłam bardzo konkretną imprezę ze sporą ilością alko. I papierosami O ciąży dowiedziałam się w 7 tyg. i od tego momentu nic oczywiście. Mówiłam lekarzowi o tym alkoholu we wczesnej ciąży i mówił by się nie martwić, bo po pierwsze co się stało to sie nie odstanie (marne pocieszenie) a po drugie póki łożysko nie funkcjonuje, to nie przekazuję dziecku tych szkodliwych substancji. Łozysko funkcjonuje od około 10-13 tygodnia.
Życzę szczęśliwej i zdrowej ciąży.

aaa i jeszcze jedno - często słyszy się, ze ktos palił w ciąży a dziecko urodziło się zdrowe... Tylko, ze konsekwencje tego palenia mogą być długofalowe, nikt nie wie czy np. zachorowania w dzieciństwie albo nawet w wieku dorosłym nie są tego skutkiem

Dokładnie tak. Ciąża jest tak skonstruowana, żeby nieświadoma matka nie mogła zaszkodzić dziecku - a to, że niektóre świadome matki szkodzą, to już inna sprawa...

I naprawdę, dobijają mnie rady w stylu "eee tam, jak wypijesz piwo raz na miesiąc/zapalisz fajkę raz na tydzień (czy inne tego typu), to się nic nie stanie" - co za głupota. Żaden lekarz o zdrowych zmysłach nie powie, żeby rzucać palenie stopniowo. Dobry lekarz powie, żeby rzucić NATYCHMIAST.

[Klarissa]

Napisane przez Linka25

Po pierwsze, alkohol, papierosy, narkotyki są całkowicie zabronione w ciąży. Nie słuchaj tych, którzy Ci powiedzą, że fajki to trzeba odstawiać stopniowo, lampka wina nie zaszkodzi, albo że palenie do 28 tc. to jest mniej groźne niż palenie po 28 tc. (co za absurd w ogóle?). To są bzdury, szkodliwe bzdury.

Pozwolę się nie zgodzić, dlatego, że palenie we wczesnej ciąży szkodzi na co innego niż palenie w zaawansowanej ciąży. I chociażby z tego wynika różnica, informacje na ten temat można bez trudu uzyskać. To nie chodzi o groźność tylko raczej o przyszłe skutki zdrowotne, gorsze są u tych dzieci, których matki paliły po 28 tc i to zostało zbadane (i absolutnie nie oznacza to, że przed 28 tc można sobie palić, nie o to chodzi).

Nie sądzę byś jednak w tego typu brednie wierzyła
Na pocieszenie powiem Ci, ze ja, gdy jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży (a to był 5 tydzień) zaliczyłam bardzo konkretną imprezę ze sporą ilością alko. I papierosami O ciąży dowiedziałam się w 7 tyg. i od tego momentu nic oczywiście. Mówiłam lekarzowi o tym alkoholu we wczesnej ciąży i mówił by się nie martwić, bo po pierwsze co się stało to sie nie odstanie (marne pocieszenie) a po drugie póki łożysko nie funkcjonuje, to nie przekazuję dziecku tych szkodliwych substancji. Łozysko funkcjonuje od około 10-13 tygodnia.
Życzę szczęśliwej i zdrowej ciąży.

To chyba nie do końca tak działa... bo jednak substancje są w matki organizmie i nie pozostaje to bez wpływu na dziecko.

aaa i jeszcze jedno - często słyszy się, ze ktos palił w ciąży a dziecko urodziło się zdrowe... Tylko, ze konsekwencje tego palenia mogą być długofalowe, nikt nie wie czy np. zachorowania w dzieciństwie albo nawet w wieku dorosłym nie są tego skutkiem

Dla mnie to takie gadanie, bo nikt nie wie też czy zachorowania w wieku dorosłym nie są skutkiem np. skażenia środowiska naturalnego albo złych warunków w jakich wychowywało się dziecko przez pierwsze 5 lat życia, albo przez 5 lat między 10 a 15 rokiem życia...

Takie rzucanie długofalowymi konsekwencjami, których w żaden sposób nie da się sprawdzić to dla mnie zbędne dobijanie wyrzutami sumienia matki, która przecież głupia nie jest i już wie, że źle zrobiła.

[martynka89]

Napisane przez BlackSanctum

To źle się orientujesz - palenie w czasie ciąży zmniejsza dopływ tlenu do dziecka, może więc powodować wady rozwojowe. Ma wpływ na serduszko maleństwa, oraz również na jego wzrost i wagę - dzieci kobiet palących są bardzo często dużo mniejsze, niż kobiet niepalących. W dużej mierze niszczy łożysko, przez co zaburza jego pracę w przyszłości. Więc nie wprowadzaj w błąd.

To nie ja wprowadzam w blad tylko ty masz problemy z czytaniem. To wszystko, co napisalas tyczy sie palenia wyrobow tytoniowych a autorka pytala o skutki palenia marihuany.
Na przyszlosc polecam doczytac zanim na kogos naskoczysz.

[BlackSanctum]

Napisane przez martynka89

To nie ja wprowadzam w blad tylko ty masz problemy z czytaniem. To wszystko, co napisalas tyczy sie palenia wyrobow tytoniowych a autorka pytala o skutki palenia marihuany.
Na przyszlosc polecam doczytac zanim na kogos naskoczysz.

Naprawdę myślisz, że marihuana działa łagodniej czy też inaczej? Bez komentarza.
Proszę Cię bardzo: http://parenting.pl/portal/marihuana-w-ciazy Pierwszy, lepszy artykuł na ten temat.
To Ty powinnaś zatem doczytać, zamiast - piszę to już drugi raz - wprowadzać ludzi w błąd.

[martynka89]

Napisane przez BlackSanctum

Naprawdę myślisz, że marihuana działa łagodniej czy też inaczej? Bez komentarza.
Proszę Cię bardzo: http://parenting.pl/portal/marihuana-w-ciazy Pierwszy, lepszy artykuł na ten temat.
To Ty powinnaś zatem doczytać, zamiast - piszę to już drugi raz - wprowadzać ludzi w błąd.

Nie wprowadzam ludzi w blad. Radze poczytac wiecej na ten temat. Zeby efekt byl taki jak przy paleniu papierosow marihuane trzebaby palic regularnie. Dziewczyna okazjonalnie sie "zjarala". Nie napisala, ze jest uzalezniona i pali regularnie. Nawet w artykule, ktory przytoczylas napisane jest, ze problemy napotykaja kobiety palace chociaz raz w miesiacu. Dziewczyna nie napisala, ze ma zamiar kontynuowac palenie maryski. Na tym etapie ciazy nie ma lozyska a szkodliwe substancje z marychy potrzebuja lozyska aby dostac sie do dziecka. Wiec w jej przypadku ryzyka nie ma.

[BlackSanctum]

Napisane przez martynka89

Nie wprowadzam ludzi w blad. Radze poczytac wiecej na ten temat. Zeby efekt byl taki jak przy paleniu papierosow marihuane trzebaby palic regularnie. Dziewczyna okazjonalnie sie "zjarala". Nie napisala, ze jest uzalezniona i pali regularnie. Nawet w artykule, ktory przytoczylas napisane jest, ze problemy napotykaja kobiety palace chociaz raz w miesiacu. Dziewczyna nie napisala, ze ma zamiar kontynuowac palenie maryski. Na tym etapie ciazy nie ma lozyska a szkodliwe substancje z marychy potrzebuja lozyska aby dostac sie do dziecka. Wiec w jej przypadku ryzyka nie ma.

Ale chwilę, ja w żaden sposób nie biję konkretnie do autorki wątku, napisałam tak ogólnie, co to powoduje, prostując Twoją wypowiedź, więc skąd ten bulwers?

[martynka89]

Napisane przez BlackSanctum

Ale chwilę, ja w żaden sposób nie biję konkretnie do autorki wątku, napisałam tak ogólnie, co to powoduje, prostując Twoją wypowiedź, więc skąd ten bulwers?

Regularne zazywanie jakiejkolwiek uzywki w ciazy jest szkodliwe i to chyba wie kazdy. Mojej znajomej lekarz powiedzial, ze dziecko moze pozniej chorowac na schorzenia drog oddechowych i tak jest. Wad nie ma zadnych i przy "takim" paleniu lekarz nawet o nich nie wspomnial. Palila kilka razy na przestrzeni calej ciazy.

[justii25]

Witam. Pocieszę cię. Jak dowiedziałam się w maju 2011 roku że jestem w 6tyg ciąży, to moje pierwsze obawy były czy dziecku nie zrobiłam krzywdy. Nie byłam świadoma ciąży przez 1,5 mies. i to były największe imprezy w moim życiu Mimo, że zdawałam sobie sprawę, że odstawiłam tabletki i to jest wysoce prawdopodobne. Ale zapomniałam o tym..
Początkowo moja ciąża była zagrożona, ale lekarz uspokajał mnie, że to nie musi być wina picia alkoholu ani palenia papierosów. Po 20 tyg. wszystko wróciło do normy i synek rozwijał się idealnie. Urodził się też zdrowiutki i dzięki niemu rzuciłam palenie Od kiedy dowiedziałam się, że mieszka we mnie mały człowieczek rzuciłam to draństwo

[Linka25]

Napisane przez Klarissa

To chyba nie do końca tak działa... bo jednak substancje są w matki organizmie i nie pozostaje to bez wpływu na dziecko.

Ale jak miałyby do niego dotrzeć O ile mi wiadomo (może się mylę) przed wytworzeniem łożyska jego funkcję spełnia ciałko żółte ciążowe, które nie jest połączone z matką wspólnym krwiobiegiem.

Napisane przez martynka89

Regularne zazywanie jakiejkolwiek uzywki w ciazy jest szkodliwe i to chyba wie kazdy. Mojej znajomej lekarz powiedzial, ze dziecko moze pozniej chorowac na schorzenia drog oddechowych i tak jest. Wad nie ma zadnych i przy "takim" paleniu lekarz nawet o nich nie wspomnial. Palila kilka razy na przestrzeni calej ciazy.

a nieregularne (sporadyczne) zażywanie używek w ciąży szkodliwe nie jest?

[rasta]

Dzięki dzieczyny za odzew. Wiem że dyskusja jest burzliwa i macie racje używki są stanowczo zabronione i zamierzam stronić od nich nie pale papierosow od roku marichuany juz nie chce nawet widziec na oczy... nie odpisywalam wczoraj bo troche sie załamałam Okazalo sie że pomylilam daty ostatniej miesiączki i jestem w 13 tygodniu NIBY ale móje dzieciątko ma wymiary jak na 9 tydzien czyli 2,4 cm ( zalamalam sie cala noc nie spałam ale dzisaij rozmawialam z lekarzem i wywnioskowałam że gdy byłam u niego na wizycie kontrolnej to był mój 8 tydzien lekarz wtedy nie zauważył NIC poza tym powiekszonym jajnikiem.... uspokoil mnie i powiedzial ze mam młodszą ciąże ze po prostu wtedy jescze nie było nic widać i że owulka mi sie pzresuneła ...wymarami odpowiada 9 tydzien ale czy jest możliwe że owulacja przesunęla się aż o 4 tygodnie ? tzn moja dzidzia jest o 4 tygodnie mlodsza niż wskazuje na to OM ;( niewiem czy mam byc spokojna brzmi to logicznie i sensownie.... ale i tak na razie jestem troche ostrozna i zestresowana tym wszytskim najpierw te używki pozniej taki malutki wymiar dzidzi sama niewiem co o tym myśleć ;( Dzieczyny nie bierzcie nic nigdy to głupota teraz sie martwie ze moja dzidzia przezemnie nie rozwija sie prawidlowo oczywiscie ide dzis do ginekologa specjalnie dla mnie przyjedzie do gabinetu i zrobi mi usg i wsztsko wyjasni.. mam nadzieje

[viki1988]

Napisane przez rasta

Dzięki dzieczyny za odzew. Wiem że dyskusja jest burzliwa i macie racje używki są stanowczo zabronione i zamierzam stronić od nich nie pale papierosow od roku marichuany juz nie chce nawet widziec na oczy... nie odpisywalam wczoraj bo troche sie załamałam Okazalo sie że pomylilam daty ostatniej miesiączki i jestem w 13 tygodniu NIBY ale móje dzieciątko ma wymiary jak na 9 tydzien czyli 2,4 cm ( zalamalam sie cala noc nie spałam ale dzisaij rozmawialam z lekarzem i wywnioskowałam że gdy byłam u niego na wizycie kontrolnej to był mój 8 tydzien lekarz wtedy nie zauważył NIC poza tym powiekszonym jajnikiem.... uspokoil mnie i powiedzial ze mam młodszą ciąże ze po prostu wtedy jescze nie było nic widać i że owulka mi sie pzresuneła ...wymarami odpowiada 9 tydzien ale czy jest możliwe że owulacja przesunęla się aż o 4 tygodnie ? tzn moja dzidzia jest o 4 tygodnie mlodsza niż wskazuje na to OM ;( niewiem czy mam byc spokojna brzmi to logicznie i sensownie.... ale i tak na razie jestem troche ostrozna i zestresowana tym wszytskim najpierw te używki pozniej taki malutki wymiar dzidzi sama niewiem co o tym myśleć ;( Dzieczyny nie bierzcie nic nigdy to głupota teraz sie martwie ze moja dzidzia przezemnie nie rozwija sie prawidlowo oczywiscie ide dzis do ginekologa specjalnie dla mnie przyjedzie do gabinetu i zrobi mi usg i wsztsko wyjasni.. mam nadzieje

IMHO biorąc pod uwagę że masz PCOS to możliwe że owulacja Ci się po prostu mocno przesunęła

Natomiast wydaje mi się ze robienie miliona usg (bo to chyba z 3 już?) raczej nie pomoże bo przecież nawet lekarz na tak wczesnym etapie ciąży mało co na tym ekranie widzi (jeśli się mylę niech mnie dziewczyny poprawią?)

[aniko 23]

Napisane przez rasta

Dzięki dzieczyny za odzew. Wiem że dyskusja jest burzliwa i macie racje używki są stanowczo zabronione i zamierzam stronić od nich nie pale papierosow od roku marichuany juz nie chce nawet widziec na oczy... nie odpisywalam wczoraj bo troche sie załamałam Okazalo sie że pomylilam daty ostatniej miesiączki i jestem w 13 tygodniu NIBY ale móje dzieciątko ma wymiary jak na 9 tydzien czyli 2,4 cm ( zalamalam sie cala noc nie spałam ale dzisaij rozmawialam z lekarzem i wywnioskowałam że gdy byłam u niego na wizycie kontrolnej to był mój 8 tydzien lekarz wtedy nie zauważył NIC poza tym powiekszonym jajnikiem.... uspokoil mnie i powiedzial ze mam młodszą ciąże ze po prostu wtedy jescze nie było nic widać i że owulka mi sie pzresuneła ...wymarami odpowiada 9 tydzien ale czy jest możliwe że owulacja przesunęla się aż o 4 tygodnie ? tzn moja dzidzia jest o 4 tygodnie mlodsza niż wskazuje na to OM ;( niewiem czy mam byc spokojna brzmi to logicznie i sensownie.... ale i tak na razie jestem troche ostrozna i zestresowana tym wszytskim najpierw te używki pozniej taki malutki wymiar dzidzi sama niewiem co o tym myśleć ;( Dzieczyny nie bierzcie nic nigdy to głupota teraz sie martwie ze moja dzidzia przezemnie nie rozwija sie prawidlowo oczywiscie ide dzis do ginekologa specjalnie dla mnie przyjedzie do gabinetu i zrobi mi usg i wsztsko wyjasni.. mam nadzieje

Przede wszystkim się uspokój. Bo paniką czasu nie cofniesz.
Każda zdroworozsądkowa przyszła matka odstawi używki na wieść o ciąży.
Skoro już wiesz że spodziewasz się dziecka to dbaj o siebie.

[kejtigda]

Ja miałam podobną sytuacje, do 11tc, lekarze mnie uspokajali i mieli racje, wszystko jest super więc głowa do góry

[martynka89]

Napisane przez Linka25

a nieregularne (sporadyczne) zażywanie używek w ciąży szkodliwe nie jest?

Oczywiscie, ze jest ale nie jestes w stanie nadzorowac wszystkich ciezarnych. Kazda zrobi, co bedzie chciala. Dlatego np w UK w karcie ciazy sa podane dopuszczalne ilosci alkoholu. Lekarze zdaja sobie sprawe z tego, ze kobiety pija, pala i robia wiele innych rzeczy, wiec wola poinformowac kobiete o tym jaka ilosc np alkoholu jest dopuszczalna (oczywiscie jest tez zaznaczone, ze nikt nie ponosi odpowiedzialnosci za to, ze z dzieckiem bedzie cos nie tak, poza matka).

Ja osobiscie jestem zdania, ze nawet starajaca sie kobieta nie powinna pic i palic bo w ciaze mozna zajsc w kazdej chwili staran. Ale to jest moj punkt widzenia a kazda starajaca sie badz ciezarna zrobi co bedzie chciala...

Znam dziewczyne, ktorej lekarze kazali rzucic palenie bo USG pokazywalo, ze dziecko jest zbyt male jak na swoj wiek a ona powiedziala wprost, ze nie rzuci. Urodzila wczesniaka. Pozniej zaszla w druga ciaze i od poczatku powiedzieli, ze ma nie palic, ze wzgledu na to, ze pierwsze dziecko bylo wczesniakiem a ona ponownie oznajmila, ze nie rzuci i nie rzucila.

Nikt nie ma na to wplywu. Prawo nie reguluje kwestii podtruwania plodu.

[Klarissa]

Napisane przez Linka25

Ale jak miałyby do niego dotrzeć O ile mi wiadomo (może się mylę) przed wytworzeniem łożyska jego funkcję spełnia ciałko żółte ciążowe, które nie jest połączone z matką wspólnym krwiobiegiem.

No ale ono nie bierze się od sąsiadki tylko z organizmu tejże matki przecież Nawet palenie przez ojca przed poczęciem ma późniejszy wpływ na dziecko. Inaczej można by sobie bezkarnie pierwsze tygodnie ciąży pić i palić co się człowiekowi żywnie podoba a przecież tak nie jest, chociażby do poronienia można doprowadzić w ten sposób

[rasta]

...

[anna8301]

Ja mam dokładnie tak samo, dowiedziałam się w 8 tygodniu i to po zakrapianej imprezie. Do tej pory się martwie, a jestem teraz w 13 tygodniu.
Jestem w Anglii i w zeszły poniedziałek miałam pierwsze USG, dziecko ma 6.5cm i odjęli mi 4 dni, znaczy termin miał być 20 lipca, a teraz na 16. Wszystko jest w porządku, ale ten alkohol, który wypiłam zanim się dowiedziałam i ilość wypalonych papierosów zmywa mi sen z powiek. Dodatkowo mam straszne bóle głowy i czasem mroczki przed oczami, jestem osłabiona. Położna powiedziała, że te mroczki przed oczami mogą oznaczać, że łożysko się nie wykształciło. Już sama nie wiem co myśleć, nie wiem czemu ona mnie tak nastraszyła. Potem przeczytałam, że to może być oznaka anemii. W pierwszej ciąży uzupełniałam dietę żelazem. Teraz też biorę i do tego zamieniłam herbatę na bezkofeinową, ale pojawiły się straszne bóle głowy.
Nie mogę się doczekać połówkowego usg. Staram się wyluzować, ale jest ciężko. Już nigdy alkoholu do ust nie wezmę, nie warto.

[Linka25]

Napisane przez Klarissa

No ale ono nie bierze się od sąsiadki tylko z organizmu tejże matki przecież Nawet palenie przez ojca przed poczęciem ma późniejszy wpływ na dziecko. Inaczej można by sobie bezkarnie pierwsze tygodnie ciąży pić i palić co się człowiekowi żywnie podoba a przecież tak nie jest, chociażby do poronienia można doprowadzić w ten sposób

No wiesz, w tych kategoriach myśląc, to można długo wymieniać co ma wpływ na ciążę i stan dziecka: stan zdrowia matki i używki jakie zażywała przed ciążą, to samo tyczy się ojca. Tylko, ze tu dyskusja tyczy się tego, czy szkodliwe substancje mogły bezpośrednio dotrzeć do dziecka. I przed wykształceniem łożyska, nie miały jak

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

rasta, na pewno wszystko jest dobrze, nie zamartwiaj się już..
miałaś bardzo nieregularne cykle, nie ma więc sensu liczyć wieku ciąży z ostatniej miesiączki
weź pod uwagę usg (najbardziej wiarygodnie poda wiek ciąży usg zrobione do 13 tc, potem dzieci rosną już różnie, indywidualnie) i tego się trzymaj
pamiętaj, ze im późniejsze usg (w szczególności od 20 tc.) tym bardziej "przekłamuje" wiek ciąży, dzieci przecież nie rodzą się takie same wagowo i wymiarowo;

[ptysza]

ja tylko dodam na pocieszenie, ze gdzieś kiedys slyszalam, ze jak sie o ciazy nic nie wie to takie uzywki nie zaszkodza
gorzej gdybyś wiedziała i dalej balangowała ale to oczywiscie tak z przymruzeniem oka

ja znam bardzo duzo przypadków, kiedy kobieta piła czy paliła we wczesnej ciazy, bo zwyczajnie o niej nie miała pojęcia