Razem schudniemy 20kg! - część IV

[medzia104]

Napisane przez Aiesha

a tak nawiasem, jak przeczytałam opis wyglądu Grey'a... to przed oczami stanął mi... mój przyjaciel. I też potrafi zachować (czasami wkurzające) opanowanie i ma równie stanowczy lecz ciepły i elektryzujący głos....

I za to kocham książki!!!
A po drugie... czy przyjaciel ma dziewczynę?

[antunka]

Napisane przez n_a_t_a_l_i_s

Cześć dziewczyny. Ja od rana mam podły nastrój. Tylko ryczeć mi się chce. Wczoraj też nie było fajnie, poczytałam Was ale nie miałam ochoty pisać. Przepraszam. Dziś jestem po nocce i zbytnio położyć się nie mogę. Zjadłam już dziś chyba z 2000kcal ;(. Muszę się ogarnąć. Piszecie, że macie 26lat i nie macie dzieci ... ja mam w tym roku 28 lat, i nie będę miała dzieci bo nie mam kandydata na męża. Po nocach śnią mi się noworodki jak je przytulam i kanguruje...masakra!!! Jestem brzydka, gruba i głupia

Jak śmiesz tak pisać. Baty powinnaś dostać. Nie myśl o sobie w ten sposób. Nigdy! Ja jestem w tym samym wieku co Aiesha więc jesteś tylko o rok starsza. Nie przesadzaj kochana jesteśmy przed trzydziestką. Całe życie przed nami. Będzie dobrze

Napisane przez darialex

Jadło:
I. Dwie małe kromki ciemnego chleba z wędliną z indyka i pokrojoną pieczarką, 3 ogórki korniszone
II. Banan
III. Jogurt nat z musem jabłkowym, kilka orzechów laskowych
IV. Omlet (pierś z kurczaka - mała jakieś 100 g, pieczarki, dwie łyżki mąki pełnoziarnistej)
V. jeszcze nic nie wymyśliłam

Wczoraj eksperymentowałam z owsianką i była okropna. Ale pokombinuję jeszcze, zaleję może mlekiem gorącym a nie wodą, nie wiem chce spróbować ją jeść rano, żeby poprawić trawienie, ale strasznie mi ta nie smakowała. A ja tak bardzo lubię śniadania <3 ;(

A gdzie warzywa? Kilka pieczarek i ogórek w occie nie dostarczą Ci błonnika. Zjedz na kolację michę surówki ze świeżych warzyw z dodatkiem kurczaka, sera feta jajka lub czegoś białkowego.

A pamiętasz mój przepis na owsiankę? Naprawdę polecam Jak nie pamiętasz to mogę napisać jeszcze raz. Ja tam ją uwielbiam.

Suzzi mi się najbardziej podoba pościel "żyrafki w ecru"

Moje dzisiejsze menu:
1. jajecznica z dwóch jaj z 2 plastrami krakowskiej suchej drobiowej + kromka chleba pełnoziarnistego + garść pomidorków
2. bułka żytnia z almette, wędliną, papryką i kiełkami
3. serek wiejski z pomidorkami
4. pierś z indyka zapieczona ze szpinakiem i mozzarelą + marchewka z brokułem na parze + 2 łyżki ryżu
5. makrela z pomidorach

[atram00100]

tak jak Wam wczoraj pisałam zaczęłam Ewkę, ale poległam . Zrobiłam tylko 25 min i to jeszcze z 10 sekundowymi przerwami . Po 10 min chciałam rzucić lapkiem o ścianę. Boszzz PRZECIEŻ JA NIE MAM MIĘŚNI!! Trzymam się tylko nadziei, że z karzdym kolejnym dniem będzie lepiej

aiesha widzę, że i Ciebie dziewczyny wciągnęły w greya

daria na poprawę humoru

suzzi jestem za misiami w błękitnych chmurkach, albo zyrafki w ecru

miss olej palanta,zastrzeż nr albo zablokuj jego nr. Nie ma zmiłuj, niech żałuje tego, co stracił

[SmileGirl]

A ja chciałam tylko powiedzieć, że do mojego samotnego inż. dołączył dziś również mgr jestem taka szczęśliwa Lecę świętować, a po weekendzie zaczynam Was nadrabiać

[MAXI 85]

Mój dzisiejszy jadłospis:
Śniadanie = 330 kcal
3 wafle ryżowe = 120 kcal
Jajecznica z 2 jajek, trochę cebulki, odrobina margaryny = 210 kcal
2 śniadanie = 130 kcal
Pół pomelo (300 g) = 110 kcal
Kawa z mlekiem = 20 kcal
Obiad = 410 kcal
60g makaronu pełnoziarnistego (ugotowanego) = 95 kcal
120 g Morszczuka na łyżeczce oleju = 145 kcal
Surówka (60 g pora, pół małego jabłka, marchewka, 3 łyżki kukurydzy 100 g jogurtu naturalnego) = 170 kcal
Podwieczorek
Pół pomelo = 120 kcal
Kolacja = 235 kcal
135 g (1/3) mojej sałatki = 195 kcal
Wafel ryżowy = 40 kcal

Moja sałatka = 575 kcal i wyszło jej 405 g
130 g makreli wędzonej = 290 kcal
2 jajka = 160 kcal
3 łyżki kukurydzy = 45 kcal
Serek naturalny = 70 kcal
Cebula = 10 kcal

Dzisiaj w sumie 1225 kcal i kolejny dzień bez słodyczy

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Napisane przez SmileGirl

A ja chciałam tylko powiedzieć, że do mojego samotnego inż. dołączył dziś również mgr jestem taka szczęśliwa Lecę świętować, a po weekendzie zaczynam Was nadrabiać

GRATULACJE KOCHANA!!!! Teraz będziemy do ciebie pisać pani mgr inż.

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Świętuj świętuj należy Ci się to, tylko uważaj bo jutro może boleć głowa Ale po weekendzie wracaj do diety bo jak nie to

[Aiesha]

Napisane przez medzia104

I za to kocham książki!!!
A po drugie... czy przyjaciel ma dziewczynę?

aktualnie.... nie

Napisane przez atram00100

tak jak Wam wczoraj pisałam zaczęłam Ewkę, ale poległam . Zrobiłam tylko 25 min i to jeszcze z 10 sekundowymi przerwami . Po 10 min chciałam rzucić lapkiem o ścianę. Boszzz PRZECIEŻ JA NIE MAM MIĘŚNI!! Trzymam się tylko nadziei, że z karzdym kolejnym dniem będzie lepiej

aiesha widzę, że i Ciebie dziewczyny wciągnęły w greya

ja za 1szym razem zrobiłam gdzieś mniej więcej tyle co Ty... więc nie masz się co martwić. Za każdym razem będzie lepiej

co do książki... czuję, że dziś czeka mnie dłuuuga noc. Pochłaniam pazernie kolejne rozdziały, i mimo, że już wiem o czym z grubsza jest ta książka... wciąga coraz bardziej, więc z góry przepraszam, że pojawiam się rzadko

Napisane przez SmileGirl

A ja chciałam tylko powiedzieć, że do mojego samotnego inż. dołączył dziś również mgr jestem taka szczęśliwa Lecę świętować, a po weekendzie zaczynam Was nadrabiać

SUPER!!!! Gratulacje!!

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

"mój" odpowiednik Christiana właśnie mnie zmolestował sms'ami czy mam chwilę na rozmowę. "tak, tylko skończę rozdział książki"
znaczy, że czeka mnie kilka godzin na telefonie

przeczytałam 5 rozdziałów. Nie sądziłam, że tak mnie wciągnie. Ale dobrze, nie myślę o problemach.

Dzięki dziewczyny i miłego wieczoru Wam życzę

[anulciak85]

Smile gratuluje ja dzis lekko poplynelam z jedzeniem...oj bedzie @...
)chyba tez sie skusze na tego Graya

[MAXI 85]

Ja się też chyba skuszę tylko muszę gdzieś pożyczyć tą książkę no chyba że podacie mi ten link z internetu
Dzisiaj na forum straszne pustki, szczególnie teraz wieczorem. Gdzie jesteście dziewczyny? Podżeracie w kącie?
Anulciak a ty co zjadłaś? Przyznaj się

[agus87]

Napisane przez SmileGirl

A ja chciałam tylko powiedzieć, że do mojego samotnego inż. dołączył dziś również mgr jestem taka szczęśliwa Lecę świętować, a po weekendzie zaczynam Was nadrabiać

GRATULACJE




zdycham....
po pumpach i aeroboxie cała się trzęsę...
oj było masakrycznie ciężko... i dlaczego
obiecałam sobie, że dzisiaj zacznę pisać pierwszy rozdział pracy magisterskiej...
no i zanim zacznę dalej czytać Greya muszę coś wypłodzić...



I - pół bułki wieloziarnistej, jajecznica z dwóch jaj i pomidora, kawa
II - pomarańcz
III - surówka z białej kapusty, ok 100g tołpygi grillowanej, łyżka ryżu brązowego
IV - bułka wieloziarnista z serkiem topionym i banan
V - 50g makreli wędzonej, sałatka z fasolki czerwonej, kukurydzy, kiełek z dressingiem, 3 chrupkie

nie podoba mi się to menu, ale cóż zrobić
mało kalorii, dużo tłuszczu rybiego...

[anulciak85]

Maxi ah szkoda gadac...kluski leniwe(4szt), frytki....w sumie tyle z grzechow

[Aiesha]

Napisane przez MAXI 85

Ja się też chyba skuszę tylko muszę gdzieś pożyczyć tą książkę no chyba że podacie mi ten link z internetu
Dzisiaj na forum straszne pustki, szczególnie teraz wieczorem. Gdzie jesteście dziewczyny? Podżeracie w kącie?
Anulciak a ty co zjadłaś? Przyznaj się

na prv podrzuciłam CI namiary

miłęj lektury

[MAXI 85]

Aiesha wielkie dzięki ale niestety u mnie się nie chce otworzyć. Możesz jeszcze raz mi wysłać?
Z góry dziękuję

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez anulciak85

Maxi ah szkoda gadac...kluski leniwe(4szt), frytki....w sumie tyle z grzechow

Frytki kluski leniwe
Anulciak one są strasznie kaloryczne, nawet w niewielkiej ilości więc jak nic dzisiaj należą ci się

[Aiesha]

Napisane przez MAXI 85

Aiesha wielkie dzięki ale niestety u mnie się nie chce otworzyć. Możesz jeszcze raz mi wysłać?
Z góry dziękuję

chyba wiem dlaczego... trzeba mieć konto tam... rzuć mi na prv adres to Ci prześlę plik

[MAXI 85]

Aiesha dzięki ale już sobie poradziłam Znalazłam już i właśnie mi się ściąga

[Aiesha]

haha, to dobrze
kurcze... naprawdę dobrze się to czyta...
i mimo, że wiszę z "moim Christianem" na linii... to podczytuję kolejny rozdział... a on wie... nawet mu czytam urywki
oczywiście te delikatne :haha:

Dobrej nocy Kobietki!

[agus87]

aisha w drugiej części jest tyle pikanterii, że musiałam przerwy robić by ochłonąć

[missmanhattan]

Dziewczyny, ja jestem o krok od rzucenia projektem inżynierskim i wzięcia się za "50 twarzy Greya"

[agus87]

miss zrób to!
ja rzuciłam pracą miagisterską i czytałam
ale napisałam dzisiaj cały wstęp i początk I rozdziału
idę spać bo jest późno, a czekaja nas z mężem pobudki w nocy bo młoda mimo, że ma prawie 2 lata, przespała tylko 4 nocki

3 część Greya jest megaaaaaaaaaaaa

[thenerdqueen]

przeczytam tego waszego Greya, paskudy. jak tylko przeczytam założone wcześniej książki. najpierw mam zamiar przebrnąć przez swoją biblioteczkę

[Aiesha]

10 rozdziałów za mną...
byłoby pewnie więcej, ale zbyt uwielbiam rozmowy przez tel z pewnym osobnikiem, który śmiało mógłby użyczyć głosu podczas czytania kwestii Christana... i nie tylko głosu
Idę lulu. Kolorowych snów Wam życzę


Szczurku, dla tej pozycji warto zmienić kolejność książek w biblioteczce

[medzia104]

Paskudy, przez Was zamiast iść spać będę czytać dalej

Smile, wiedziałam, no po prostu wiedziałam!!! GRATULUJĘ KOCHANA!
Anulciak, gdzie mi tu z frytami i kluskami?
Aiesha, tak patrzę na to co piszesz i muszę zapytac... czysta przyjaźń czy może coś się kroi?

[anulciak85]

witajcie zwazylam sie z ciekawosci j jest 0.6kg wiecej. Dzis jak zachacze o jakies sklepy to pomysle o zakupie tego Graya

Dzis juz planuje porzadne jedzenie bo i zakupy zrobilam

[Martuszka85]

Hej Ja wczoraj od razu po pracy pojechałam do teściowej. Nie ma tu kompletnie nic dietetycznego . No trudno, jakoś przeżyję ten weekend. Odezwę się pewnie jak wrócę, chyba że będę mieć chwilkę.

[MAXI 85]

Mam zły dzień. Już zdążyłam się pokłócić z mężem i poryczeć. Nie mam na nic ochoty. Mam nadzieję że przez te smutki nie rzucę się na słodycze. Odezwę się później. Idę sprzątać

[la girafe]

Napisane przez MAXI 85

Gdzie jesteście dziewczyny? Podżeracie w kącie?

sesja się zbliża

Smile, gratuluję pani magistro
Miss, może zrób sobie chociaż pół dnia luzu na nabranie sił, bo się wykończysz skarbie

wracam do książek, ale chcę wam tylko podziękować, bo zmotywowałyście mnie do zadbania o włosy i kupiłam wczoraj olej ryżowy i ziołowy szampon i mam teraz taaakie cudowne włosy w dotyku
mam dzisiaj do przeczytania jakieś 300 stron i dobrze by było trochę pracy napisać

[antunka]

Ale kusicie tą książką. Zanim zaczęłyście ją tak zachwalać to słyszałam od koleżanki złą recenzję. Okresliła ją jako "kiepski pornol" Ale chyba muszę wyrobić swoją własną opinię

Maxi idź na długi spacer, zrelaksujesz się, ochłoniesz i nie rzucisz się na słodycze. Do wieczora zdąrzysz się pogodzić z mężem

Idę sprzątać to spalę troche kalorii. Ostatnio czuję się bardzo gruba. Jakbym znów ważyła 80 kg

[YennaSnape]

Wracam powoli do Was. Od tygodnia znów dbam o siebie. Już udało mi się troszkę schudnąć. Ale wiadomo jak to na początku.
Wczoraj miałam koszmarny dzień dietowy, bo dostałam okres i okropnie ciągnęło mnie do jedzenia. Na szczęście zapchałam się czymś zdrowym - to znaczy wiadomo, kalorii nadprogramowych przybyło, ale to nie były te złe kalorie bo z orzechów ziemnych i szynki. Ale Tak czy tak pierwszy dzień się złamałam od zeszłego tygodnia. Dziś już jest lepiej zjadłam pożywne śniadanko i mam zamiar po sprzątaniu wyskoczyć na nordick walking, chociaż nie wiem czy z moim przeziębieniem to jest dobry pomysł bo u nas straszny śnieg. Plan żywieniowy na dziś prezentuje się nie wiem jak, bo lodówka pusta, a dziś nie jem obiadu w przedszkolu (w pracy).

Ma ktoś jakiś pomysł na zdrowy, niedrogi i pyszny obiad? Taki też, żeby mój J. zjadł

[Aiesha]

Witam wczesnym rankiem (koło południa)
śniadanie podobnie jak wczoraj... dwie ciemne kanapeczki z masą kiełek rzodkiewki i papryką czerwoną.
na drugie: pomarańcz i kilka orzechów nerkowca (tak, kilka a nie cała paczka jak kiedyś )
obiad? jak ugotuję to się pochwalę

Napisane przez medzia104

Aiesha, tak patrzę na to co piszesz i muszę zapytac... czysta przyjaźń czy może coś się kroi?

Medziu, znamy się jakieś 3 lata i na początku zaiskrzyło ostro... niestety oboje zawaliliśmy (wina też trochę odległości, bo dzieli nas kilkaset km) ale jakoś nam zostało, że oboje mamy potrzebę kontaktu ze sobą i spowiadania z najróżniejszych spraw. Dlatego nasze rozmowy nie trwają 15 minut a jednorazowo min 1,5 godz. Wczoraj było trochę ponad 3
Wybacz jasny kolor, ale czuję, że zaczynam spamować :/

Napisane przez MAXI 85

Mam zły dzień. Już zdążyłam się pokłócić z mężem i poryczeć. Nie mam na nic ochoty. Mam nadzieję że przez te smutki nie rzucę się na słodycze. Odezwę się później. Idę sprzątać

Kochana, nie smuć się... będzie dobrze, tylko musisz trochę odpocząć... Zamiast słodyczy zjedz jakiegoś owocka, może cytrusa? Słodka pomarańcza lub mandarynki powinny Ci poprawić nastrój... Słodkie, zdrowe, a do tego ich zapach działa kojąco

[MAXI 85]

Antunka my już zdążyliśmy się pogodzić My się bardzo szybko godzimy ale po prostu po chwili normalnie ze sobą rozmawiamy. Teraz jest mi tylko trochę przykro. To nie była jakaś mega kłótnia tylko trochę się wkurzyłam i zrobiło mi się przykro i się przez to trochę poryczałam. A to wszystko przez dietę moją i mojego męża. Więcej napiszę wieczorem jak będę miała więcej czasu.
Aiesha to może jeszcze nic straconego? Może jak się spotkacie to może znowu coś zaiskrzy bo widać że ewidentnie was do siebie ciągnie
Yenna zrób piersi z kurczaka w papirusie, dużo surówki a dla niego dodatkowo ziemniaki. Ty zjedz bez. Ty będziesz miała dietetycznie a J też będzie zadowolony
Uciekam sprzątać.

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Byłam wczoraj na pizzy. Samo zło. Pyszne, ale zło!!!