Mamusie majowo-czerwcowe 2013 cz.7

[anoxee]

Jeszcze mam pytanie banka.

Tam jest napisane, że to przysługuje podwładnemu, który ma prawo do urlopu wychowawczego, czyli nie muszę z niego wracać? Wystarczy, że przychodzę po macierzyńskim i już mam prawo do wychowawczego, czyli mogę złożyć wniosek? A jeśli umowa jest na czas określony np. na 5 lat jeszcze, to nie ma znaczenia, musi być na nieokreślony?

To jest niemożliwe jak ludzie są niedoedukowani...

[lonely_lady]

trzymam kciuki za wizytujące dzisiaj
wracajcie do nas szybko z informacjami co tam Wasze Maluszki kryją między nogami
Axella a Ty się nie stresuj

Pawie oczko Wszystkiego Najlepszego !!!!
Zdrówka, Wszelkiej Pomyślności i Niekończącej się Miłości
Lekkiego porodu i uśmiechu każdego dnia

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

teraz mam czas więc lecę Was nadrabiać

[Lublana]

Napisane przez _pola

Moja identycznie I pomyśleć, że waży dopiero 420g i już ma tyle siły

moja już powinna koło 600g, ale czasem mnie przeraża to, że to nie koniec wzorstu i zaraz te kopniaki naprawdę moga byc uciązliwe, u mnie mała jest do tego stopnia wygodnicka, że jak za bardzo położe sie na boku na brzuchu to mnie tłucze dopóki się nie przestawie tak, ze nie dotykam brzuchem materaca

Napisane przez humpback

muszę to rozważyć. coś czuję że po takiej akcji mój szef już nigdy nie zatrudni kobiety ale ja przynajmniej dłużej sobie tu popracuję, a w międzyczasie poszukam czegoś innego

ja chcę to zrobić bardziej ze względu na czas, bo z pracą zawsze wyrabiam się w 6,5-7h a później już tak siedzę bez sensu to lepiej będzie ten czas spędzić z małąa co Cie szef obchodzi, powinien się liczyć z tym, ze kobiety zachodzą w ciąże, z resztą u mnie w firmie to nic złego, cieżarne i matki wracające z macierzyńskiego dobrze się traktuje, nikt nie boi się o pracę, czas, żeby to się stało standardem u wszystkich pracodawców

Napisane przez sharpnowaja

eh dużo tego było ale na pewno przewinęła się Zosia (bo wszytskei Zośki to alkoholiczki), Julka (bo TŻ powiedział że nam się takie podoba) bo wszytskie są niegrzeczne i okropne nie może być Lena (bo co to za ruskie imię). Brak słów

Lublana ruchy to się chyba liczy dopiero od 29 czy 30 tc.

od 28 tc się liczy, ale ja sobie czasem liczyłam z ciekawościz reszta ciężko te ruchy przeoczyć
Ale głupie gadanie o tych imionach, to Wasza sprawa przecież...

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez anoxee

Jeszcze mam pytanie banka.

Tam jest napisane, że to przysługuje podwładnemu, który ma prawo do urlopu wychowawczego, czyli nie muszę z niego wracać? Wystarczy, że przychodzę po macierzyńskim i już mam prawo do wychowawczego, czyli mogę złożyć wniosek? A jeśli umowa jest na czas określony np. na 5 lat jeszcze, to nie ma znaczenia, musi być na nieokreślony?

To jest niemożliwe jak ludzie są niedoedukowani...

po macierzyńskim masz prawo do bezpłatnego wychowawczego. Jak złożysz wniosek o wychowawczy to go zaczynasz i wsio. CO do umowy nie wiem.

[humpback]

Napisane przez Lublana

ja chcę to zrobić bardziej ze względu na czas, bo z pracą zawsze wyrabiam się w 6,5-7h a później już tak siedzę bez sensu to lepiej będzie ten czas spędzić z małąa co Cie szef obchodzi, powinien się liczyć z tym, ze kobiety zachodzą w ciąże, z resztą u mnie w firmie to nic złego, cieżarne i matki wracające z macierzyńskiego dobrze się traktuje, nikt nie boi się o pracę, czas, żeby to się stało standardem u wszystkich pracodawców

u mnie w firmie ciąża to niby nic złego, ale jeśli długo nie pracujesz nie masz co liczyć na powrót. już szukają kogoś na moje miejsce, i to z zastrzeżeniem że absolutnie konieczne jest by był to mężczyzna.

to powinien być standard u wszytskich pracodawców, ale niestety nie jest

[szprotka_mada]

Napisane przez Ashyshqa

1. To mu zaproponuj alternatywe: albo zjada swój biały chlebek do końca, albo będzie jadł z Tobą razowy My też zawsze jedliśmy dwa różne rodzaje pieczywa, ale na szczęście TŻ nie marudzi i zjada swój chlebek do końca.
Inna opcja to mrożenie po pół bochenka.

2. Ja mam dość często takie bóle (przynajmniej raz dziennie) zazwyczaj się po prostu kładę i po jakimś czasie przechodzi. Ale jutro u gina na pewno o tym z nią porozmawiam. Ale już nie chcę tej wstrętnej nospy tak łykać na potęgę

Kochana, to za ciężki typ na takie alternatywy

Mnie właśnie brzuchol zaczął boleć w nocy, jak leżałam i to mnie zdziwiło. No nic, jak nie przejdzie, to spędzę dzień w pozycji leżącej i zobaczymy co dalej się z tego rozwinie

[Inna_Uk]

Dziekuje Wam Kochane za wsparcie,chyba troche za bardzo sie schizuje :/
Ash ja juz jakis czas temu zauwazylam ze mala kopie mniej wiecej o stalych porach,i w ciagu dnia i w nocy.
Ale moze faktycznie inaczej sie ulozyla,albo poprostu leniuchuje,bo przewaznie wieczorami bardziej szaleje.
Szprotka nie masz sie co przejmowac,ja juz w 12 tyg zmienilam rozmiar spodni,choc nie bylo jakiejs widocznej zmiany,a teraz juz widac ze du.pka rosnie...takie uroki.
A tak jak piszesz wszystko zalezy od budowy,tutaj znajomej tak sie brzuszek "rozlal" ze w sumie Ci co nie wiedzieli w pierwszych miesiacach ze jest w ciazy,to mysleli ze poprostu tak przytyla,bo poszlo jej i w ty.lek i w boczki,dopiero kolo 7 m-ca wyszedl jej taki prawdziwy ciazowy brzuszek

[Lublana]

Napisane przez humpback

u mnie w firmie ciąża to niby nic złego, ale jeśli długo nie pracujesz nie masz co liczyć na powrót. już szukają kogoś na moje miejsce, i to z zastrzeżeniem że absolutnie konieczne jest by był to mężczyzna.

to powinien być standard u wszytskich pracodawców, ale niestety nie jest

no to ja bym na Twoim miejscu zagrała z tym 7/8 i niech szef się głowi

Napisane przez szprotka_mada

Kochana, to za ciężki typ na takie alternatywy

Mnie właśnie brzuchol zaczął boleć w nocy, jak leżałam i to mnie zdziwiło. No nic, jak nie przejdzie, to spędzę dzień w pozycji leżącej i zobaczymy co dalej się z tego rozwinie

mnie tez czasem boli, ale jak dotknę, właśnie najczęściej w nocy... w zasadzie w dzień mi się chyba nie zdarzyło. Myślę, że to macica się rozciąga niepokojący powinien być ból jak na okres.

Co do chlebka w Lidlu jest taki mały słonecznikowy, jak go zjadam w kilka dni sama, nic się nie marnuje, jest smaczny i zdrowy

[_pola]

Napisane przez sharpnowaja

eh dużo tego było ale na pewno przewinęła się Zosia (bo wszytskei Zośki to alkoholiczki), Julka (bo TŻ powiedział że nam się takie podoba) bo wszytskie są niegrzeczne i okropne nie może być Lena (bo co to za ruskie imię). Brak słów

o kurde a ja chcę Zosię albo Elenę i co teraz

Napisane przez Lublana

moja już powinna koło 600g, ale czasem mnie przeraża to, że to nie koniec wzorstu i zaraz te kopniaki naprawdę moga byc uciązliwe, u mnie mała jest do tego stopnia wygodnicka, że jak za bardzo położe sie na boku na brzuchu to mnie tłucze dopóki się nie przestawie tak, ze nie dotykam brzuchem materaca

Jejku dobrze, że też tak masz, bo zaczynałam się już stresować Wczoraj próbowałam zasnąć przez 2! godziny, bo małej żadna pozycja się nie podobała i tak się naciągała i kopała, że już sama nie wiedziałam co się dzieje

[humpback]

Napisane przez _pola

o kurde a ja chcę Zosię albo Elenę i co teraz

no to musisz się jeszcze zastanowić czy chcesz mieć alkoholiczkę w domu

[ada32]

Napisane przez cloche

się ciesz, ja bym już dawno

a masz jakieś fajne linki?

mam podobnie

ja za dobrze się znam... raz czy dwa razy można zapiąć, ale niech będzie trzeba częściej, to....

jeśli łóżeczko turystyczne ci się i tak przyda, to jak najbardziej można używać też w salonie ale wózek będzie też fajnym rozwiązaniem. ja często odrabiałam lekcje i jedną nogą bujałam wózek z bratem mama tak robiła przy gotowaniu, starszy brat przy graniu na kompie... dobra rzecz!

nie potrafie tego robic
wpisuje w przeglądarkę po prostu poród naturalny filmik i wyskakuje mi mnóstwo różnych porodów na żywo

Napisane przez humpback

a kto miał urodziny? ty czy TŻ? w każdym razie spóźnione 100 lat

z nowych płci to w piątek u nuny córeczka, a u mnie synek. dziś czekamy na wiadomości od xal i axelli w tym temacie

eeee...no i u mnie trzeci syn będzie

witam się....

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Napisane przez szprotka_mada

Kochana, to za ciężki typ na takie alternatywy

Mnie właśnie brzuchol zaczął boleć w nocy, jak leżałam i to mnie zdziwiło. No nic, jak nie przejdzie, to spędzę dzień w pozycji leżącej i zobaczymy co dalej się z tego rozwinie

mnie też zabolał i boli nadal brzuch..pierwszy raz
tak nie komfortowo jakoś i podejrzanie...
boli takimi gorącymi falami bardziej z lewej strony i przechodzi ten ból na wylot..tzn..w dolną częśc pleców...
dziwne to

[gosiulka22]

Napisane przez humpback

powodzenia na kolokwium
a kopniaki poczujesz pewnie lada moment

Napisane przez szprotka_mada

Trzymam za koło!
Co do ruchów, to nie jesteś sama. U mnie 19tc i dalej cisza...



Kobity coś mnie brzuchol boli dzisiaj... Takie skurcze głównie po bokach i na dole... O 2 w nocy brałam magnez, teraz też sobie zaaplikowałam sporą dawkę... Nie boli aż tak mocno, żeby brać nospę czy dzwonić do gina, ale jest nieprzyjemne cholernie...

nie dziękuję aby nie zapeszyć
na szczęście w piątek wizyta to dowiem się co u mojego maluszka słychać i daleczego się nie odzywa do mamusi

Napisane przez humpback

no to musisz się jeszcze zastanowić czy chcesz mieć alkoholiczkę w domu

o kurcze to ja mam alkoholiczkę w domu moja mama to Zosia

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Szprotka mnie też dziś od rana boli brzuch ale wcisnęłam się w dżinsy i może to dlatego... idę jednak ubrać leginsy i zobaczę czy mi cos pomoże

[JennyAniolek]

Cześć
Przespałam dziś całą noc bez żadnych niespodzianek Temp co prawda pokazuje lekkie osłabienie, ale czuję się już lepiej tylko jeszcze został kaszel


A teraz biorę się za czytanie, bo mam tylko 11 stron

[banka26]

Napisane przez anoxee

Jeszcze mam pytanie banka.

Tam jest napisane, że to przysługuje podwładnemu, który ma prawo do urlopu wychowawczego, czyli nie muszę z niego wracać? Wystarczy, że przychodzę po macierzyńskim i już mam prawo do wychowawczego, czyli mogę złożyć wniosek? A jeśli umowa jest na czas określony np. na 5 lat jeszcze, to nie ma znaczenia, musi być na nieokreślony?

To jest niemożliwe jak ludzie są niedoedukowani...

jezeli jestumowa na rok nawet np.do 2014 do kwietnia czyli po macierzynskim nabywasz prawo do wychowawczego i tez mozesz zlozyc wniosek

[maarchewka]

niedawno wstałam.. miałam do Was nie zaglądać poki raportu nie zrobię.. ale tak mi się nie chce, ze cho..
TŻ zabrał mi ostatnią kromkę chleba, zapomniał chyba, że ja wychodzic nie mogę, więc zjadałam na śniadanie kaszę mannę, ale coś bym wsunęla niesłodkiego.. bo ja nie lubie słodkich na śniadanie..

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez sharpnowaja

xal, axella (usg 3d), klauda88 trzymam kciuki za wizyty

nuna wózek ładny ale jakoś nie widzę tam gondoli



aż tyle z johnsona miałaś?

Mysia piękny ślub. Lubię takie skromne, też taki miałam

kalka za wizytę

My wczoraj się gościliśmy. I najpierw przez 3 godz słuchałam jak nasze dziecko ma mieć albo nie może mieć na imię a później u drugich przez kolejne 3 godz słuchałam że jak mam skierowanie na krzywą cukrową to na pewno "coś jest ze mną nie tak" bo niemożliwe żeby to zlecali każdej ciężarnej i bądź tu człowieku normalny
i w ogóle zjadłam wczoraj słodyczy więcej niż przez cały zeszły rok

widze ze znajomi to specjalisci ginekologii i połoznictwa.. zlecaja kazdej ciezarnej bo jest w badaniach podstawowych..

[lonely_lady]

Napisane przez axella

my ją chcemy
jest boska

podoba mi się strasznie, nasz typ to ciemny beż z misiem siedzącym na księżycu ale na razie mało pościeli obejrzałam..

Napisane przez banka26

a to moj noworodek w spacerowce hehe i w hustawce

słodziak

Napisane przez anoxee

Hej, Baby Active to nie jest wcale nieznana firma! Wózek jest śliczny. Sąsiadka ma z Baby Active wózek, ale taki na pompowanych kołach i jest bardzo zadowolona, a mały ma rok i 3 miesiące. Właśnie chce go sprzedać z tego samego powodu co wszyscy - z powodu wagi. Chce lekką spacerówkę.

ten też ma pompowane koła. Wydaje się, że ma wszystko to co potrzebne na te pierwsze 1,5 roku. No i cena bardzo fajna, więc później można oddać/sprzedać i kupić lekką, porządną spacerówkę

Napisane przez Ashyshqa

Witam się z Wami z 8kg na plusie od początku ciąży czyli o 1kg więcej niż mi wychodzi z kalkulatora... Chyba muszę troszkę zrewidować moj jadłospis, bo ten ostatni kg to w tydzień mi przybył...
Nie żebym teraz w panikę wpadała, ale wolałabym nie tyć 1 kg na tydzień. Do końca jeszcze trochę zostało....

nie martw się, ja mam już 7,5kg na plusie
Maluszki teraz bardzo szybko rosną

Napisane przez sharpnowaja

i która głosowała na taki smutny tytuł? nie ładnie

właśnie, przyznać się która
tytuł może nie jest smutny, ale mało kreatywny.. zupełnie nieodzwierciedlający nas

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez candace1

lonely - ja na bank kupię gondolę firmy Quinny - 3 kołowy stelaż i do tego fotelik maxi-cosi.
Quinny miała moja przyjaciólka - ma duże pompowane koła i jest lekki.
Nie pamiętam który ona miała model - chyba speedy ale na model się jeszcze nie zdecydowałam.. Muszę jechać do sklepu i je pooglądać ;-)
Chyba, ze uda mi się upolować komplet w dobrej cenie gdzieś niedaleko mnie to wtedy mogę kupić komplet. Pół roku późiej i tak go sprzedam/oddam...

4 dni już nie haftowałam i dziś rano znowu chyba się zastrzelę...
Idę się ogarnąć i spadam na pocztę i do sklepu.
Do później

dzięki zaraz sobie wygoogluję i oblukam tę gondolkę
dziwne, że te pawiki trzymają Cię aż tak długo współczuję..

Napisane przez colorblue

Witam się i znikam.. może będę z doskoku bo dzisiaj księdza mam więc muszę zdąrzyć z mężem posprzątać no i obiad jakiś ukręcić.

tylko się nie przemęczaj, dobrze że Mąż pomaga

Napisane przez Lublana

tez kupuję turystyczne, bo my dużo jeździmy i z dzieckiem też mamy zamiarzastanawia mnie jedno - jak można uważać łóżeczko turystyczne za zbędny wydatek przecież każdy gdzieś wyjeżdża, no to gzie dziecko ma spać? Cisnąć się między rodzicami? Dla mnie to wydatek konieczny tak jak wózek. Chyba, ze ktoś naprawdę jest 100% domatorem i kompletnie nigdzie nie jeździ.

superja jednak bałabym się używanego materaca, bo może być jakoś poodgniatany przez poprzedniego użytkownika co nie jest bez znaczenia dla kręgosłupka noworodka (tak wg mnie), no i kwestia odkażenia po siuśkach, których prawdopodobieństwo istnienia na używanym materacu jest spore...

ten materacyk jest od naszej bratowej. Wiem, że mają czysto w domu, dbają o wszystko i zawsze stawiają na wysoką jakość, nie patrząc na cenę. Materacyk jest w idealnym stanie, nie był obsiusiany, bo bratowa podkładała zawsze matki. Jest silikonowy i ma porządną strukturę, po kilku latach nie powinien się wyleżeć, a przecież nie był używany tak długo. Mała mało na nim spała. Ma też poszwę antyalergiczną, odpinaną więc nie ma kłopotu z praniem.
jeśli chcielibyśmy taki kupić teraz to kosztowałby nas ok 600zł
Co do łóżeczka turystycznego, też takie chcieliśmy i nadal chcemy, bo dużo podróżujemy. Ale od bratowej dostaliśmy klasyczne drewniane, tyle lepsze, że ma regulowaną wysokość i na początku noworodek może leżeć wyżej. Chociaż turystyczne łóżeczko pewnie też dokupimy

Napisane przez gosiulka22

hej o widzę już nowy wątek, jak Wy pędzicie już 10str
Ja cały wekend spędziłam przed książkami bo dziś mam trudne kolokwium. Uczyłam się, uczyłam i dalej mam wrażenie że nic nie umiem
A pozatym męża nie ma dopiero tydzień a ja już tęsknię...
Dzidziuś dalej nie chce się odezwać do mamusi... Ani razu jeszcze nie czułam kopniaka a to już 20tydzień

powodzenia na kole
dla mnie 2 dni bez Męża to wieczność... więc się nie dziwię, że tęsknisz
Kopniaczki pewnie niedługo poczujesz, spokojnie

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Mam jeszcze newsa co do glukozy
przypomniało mi się, że znajoma która rodzi w marcu, jakiś czas temu chwaliła mi się, że glukozę zrobiła jej położna w domu. I nie musiała nigdzie jeździć. Mieszka w tym samym mieście, ale mamy różne położne. Dziś do niej zadzwonię i dokładnie dopytam jak to wyglądało.. Bo nie uśmiecha mi się siedzieć dwie godziny w przychodni i zbierać wirusy od wszystkich pacjentów

[humpback]

Napisane przez lonely_lady

właśnie, przyznać się która
tytuł może nie jest smutny, ale mało kreatywny.. zupełnie nieodzwierciedlający nas

e tam, wybrała większość i tyle ja myślałam że tym razem wygra coś bardziej zrytego, a ten tytuł mi umyka w gąszczu innych. ale odzwierciedlać, to nas odzwierciedla najpełniej to pierwszy tytuł przy którym nie jestem opóźniona, bo nie czuję kopniaków itd.

[gosiulka22]

Napisane przez humpback

e tam, wybrała większość i tyle ja myślałam że tym razem wygra coś bardziej zrytego, a ten tytuł mi umyka w gąszczu innych. ale odzwierciedlać, to nas odzwierciedla najpełniej to pierwszy tytuł przy którym nie jestem opóźniona, bo nie czuję kopniaków itd.

ja mam dokładnie tak samo jak Ty w koncu jestem na czasie

[JennyAniolek]

xal, axella, klauda88 trzymam mocno za wizyty

[Ashyshqa]

Dziewczyny, własnie wyjęłam z pralki ciemne pranie i wszystko jest w białych paprochach. Nie wiem jak to sie stało ale chyba kawałek chusteczki czy czegoś zaplątało się z rzeczami.... A sama to pranie wkładałam!

Macie jakies rady co z tym fanetem zrobić?

[JennyAniolek]

Napisane przez vil84

a niebieskie pudełko hmmm to nie jest czasem to co się dostaje w szpitalu i na szkole rodzenia? ja miałam takie jedno "pudełko" przy potwierdzeniu ciąży u gin, i czytałam że kolejne po porodzie chyba. ale mogę się mylić

Moja koleżanka - ta która rodziła w Kato - dostała po porodzie niebieskie i różowe pudełko

Napisane przez axella

Właśnie dostałam cynka że dostanę fotelik,przewijak i leżaczek super,zawsze to pare stów w przódu jakby nie było..

Napisane przez axella

i od drugiej załatwiłam łóżeczko
NO TYLE WYGRAĆ

właśnie dzwoniła z wiadomośćią,że chce kupić nowe i czy bym nie chciała..
jasne,że bym chciała! jest mega za je bi ste takie jak chciałam

Super!!!

Napisane przez Ag_nes

jestem i ja
Możecie dopisać przy mojej córeczce imię: Nina
Nie jesteśmy w stanie znaleść innego kompromisu i chyba się już w tej kwesti nic nie zmieni Niech będzie temu mojemu mężowi.. pierwsze dziecko ja nazwalam to drugie on

Spadam do książek sesja się zbliża

Ładne imię, już dopisałam i powodzenia z sesją

[maarchewka]

Napisane przez humpback

uroczo

ja nie lubię opowiadać o ciąży, wizytach, planach itd. ogólnie nie wiem co będzie, a pytania na dzień dobry od każdego 'jak się czujesz' doprowadzają mnie do obłędu. także pod tym względem wczorajsza wizyta u teściów przypadła mi do gustu. bo to że brat męża jest tym lepszym synem, i trzeba przy każdej możliwej okazji wspomnieć jaki on jest biedny albo jacy oni są z niego dumni, to już mnie nie rusza.

pewnie inaczej się odwróciła i to dlatego

mnie to pytanie też do obłędu doprowadza.. Jak jestem w pracy to tak 4-5 razy dziennie je słyszę od różnych osób.. codziennie..
W świeta jak byłam u rodzicow to samo.. Wszystkich interesują moje potrzeby fizjologicznie - jak się czujesz, a rzygasz? a jest Ci niedobrze? a wszystko możesz jesc?
Wiem że chcą dobrze ale czasamia na prawde mam dosyć..

[JennyAniolek]

Napisane przez kalka

Brawa dla wszystkich, którzy przegłosowali NORMALNY tytuł wątku.
Sorry ale te wszystkie naciągane rymowanki mnie już drażniły, oby tak zostało!!! Poza tym niektóre się powtarzały już kilka razy na wizazu.

Kierując się zasadą, że z propozycji do kolejnej sondy usuwamy tytuł który wygrał to w głosowaniu na część 8 nie powinno być klasycznego tytułu

Napisane przez kalka

Ja po usg. Wszystko ok, ale dzidziuś zostanie chyba niespodzianką już się nie nastawiam ze dowiem się jaka płeć, a usg mam na każdej wizycie
Dzidziuś waży 620 g i jest tydzień starszy niż z om I od dziś jestem na L4, chwilo trwaj!!!
Rozmyślałam też nad tym rocznym macierzyńskim i chyba na niego nie pójdę bo nie wiem czy bede miała gdzie wracać, czy mnie nie zwolnią po 1,5 roku laby.

Cieszę się, że wszystko ok z maleństwem

Napisane przez Paulina 87

witam się w kolejnej części
U nas dzisiaj 1 dzień II POŁOWY CIĄŻY AAAAAAA!!!
za 2 dni USG

Napisane przez Mysia mysz

nie znamy, wszyscy nam wróżą chłopaka, jak też tak czuje może w środę się dowiemy

Oby maluch zechciał się ujawnić

Napisane przez Mysia mysz

uff nadrobiłam

no to krótka relacja ze ślubu:P

Rano wariatkowo, trochę spóźnienie dotarliśmy do dworku, teściowa zapłakana, babcia też - to mnie już się miękko zrobiło przysięga krótka, TŻ pozpinany potem toast i zdjęcia, dostaliśmy prezenty i kopert
Później obiad - jedzonko pyszne, florystka się spisała, dekoracje cudne. Kwartet smyczkowy grał cudownie, goście zachwyceni, tort też wychwalony porobiliśmy mnóstwo zdjęć, była przemowa teścia, że będzie o mnie dbał jak o córko, że dzieci i pieniędzy nigdy za dużo i że syn to nie sugestia tylko plan i mamy działać do skutku:P

potem pojechaliśmy do hotelu i na rynek na zdjęcia - wymarzliśmy i ubłociłam suknię ale było warto:P

wrzucam jedną fotkę na szybko robioną komórką, jak dostaniemy profesjonalne to coś wrzucę

Gratuluję i życzę wszystkiego dobrego na nowej drodze życia!
Cieszę się, że wszystko się udało

Napisane przez Magiusa

Pochwalę się, że moją przygodę z lotto online zaczęłam od wygrania 24 pln Mam nadzeję, że będzie coraz wyżej ta moja wygrana i to kosztem 1 kuponiku

[szprotka_mada]

Napisane przez Ashyshqa

Dziewczyny, własnie wyjęłam z pralki ciemne pranie i wszystko jest w białych paprochach. Nie wiem jak to sie stało ale chyba kawałek chusteczki czy czegoś zaplątało się z rzeczami.... A sama to pranie wkładałam!

Macie jakies rady co z tym fanetem zrobić?

Witaj w klubie gap!

Mi nie raz już się to zdarzyło niestety. Ostatnio wszystko przeglądałam, zaglądałam do każdej kieszeni a i tak gdzieś się uchował kawałek chusteczki...
Ja robię tak. Wyjmuję prane. Wszystko dokładnie strzepuję nad wanną, jak widzę jakieś większe kawałki to zdejmuję- w zasadzie staram się pozbyć tego badziewia najbardziej jak się da. Później łapą sprawdzam czy w pralce nic nie zostało. Jak nic nie ma, to wrzucam raz jeszcze to pranie na płukanie. Wyjmuję, suszę, po suszeniu każdą rzecz śmigam taką rolką do zbierania paprochów.
Niestety, roboty co nie miara- za gapiostwo się płaci...


Czy mówiłam już, że mnie ząb tak napier.dala, że zaraz coś mnie trafi... Dobrze, że środa już niedługo, może jakoś wytrzymam...

[maarchewka]

Napisane przez sharpnowaja

Apropo szczupłej sylwetki. Rozmawiałam wczoraj z koleżanką która do porodu miała + 13 kg. I bardzo szybko to zrzuciła bo przy porodzie miała już 7 kg mniej, a teraz mały ma 3 tyg a ona już wróciła do wagi sprzed ciąży.

Moja koleżanka, która urodziła 2 miesiące temu przybrala w ciąży 27 kg, zaczynała od 50 kg (co osobiście mnie zdzwiło, bo nie należy do filigramowych, ale może jest dużo niższa ode mnie a nosi zawsze wysokie obcasy i nie zwrócilam uwagi..)
I w pierwszym miesiącu zrzuciła ot tak 17 kg.. i musiała troche zwolnić bo jak twierdzi straciłaby mleko.. ale nie ma w ogóle problemow z zrzucaniem.. zobaczymy.. mam nadzieje

[humpback]

Napisane przez Ashyshqa

Macie jakies rady co z tym fanetem zrobić?

ja bym przeczyściła taką rolką z klejem.

Napisane przez maarchewka

mnie to pytanie też do obłędu doprowadza.. Jak jestem w pracy to tak 4-5 razy dziennie je słyszę od różnych osób.. codziennie..
W świeta jak byłam u rodzicow to samo.. Wszystkich interesują moje potrzeby fizjologicznie - jak się czujesz, a rzygasz? a jest Ci niedobrze? a wszystko możesz jesc?
Wiem że chcą dobrze ale czasamia na prawde mam dosyć..

ja w pracy na szczęście słyszę je raz - tak na dzień dobry. ale ktokolwiek dzwoni to zanim przejdzie to rozmowy po co dzwoni to musi zapytać jak się czuję. a mnie to dziwi, no bo przecież jakbym się źle czuła to byłoby widać i słychać.

[maarchewka]

Napisane przez Lublana

dzieki za profesjonalny cytat
Co do ruchów jak to się liczy? Bo moja rusza się średnio co 3 godziny i robi więcej niż 10 ruchów za każdym razem, no to 10 ruchów przez cały dzień to by było strasznie mało... chyba, że dziecko od III trymestru sie uspokaja? Bo moje bejbi ma niespożyta energię i daje czadu od rana do nocy

w karcie ciąży jest 3 razy dziennie, po śniadaniu, po obiedzie i po kolacji..przez godzinę o stałej porze, od 30 tygodnia ciąży..przynajmniej tak jest w mojej karcie..Jeżeli jest w trakcie 15 minut powyżej 10 to się zapisuje >10 i nie liczy więcej...

[JennyAniolek]

Napisane przez colorblue

Ja być może łóżeczko dostanę ale to być może i jak już to bez materaca..Ale to lepiej bo jednak każde dziecko materac powinno mieć swój. Więc jeśli chodzi o łóżeczko to jak dobrze pójdzie to będę musiała dokupić materacyk i kołdre z poduszką bo pościel chyba dostanę od kumpeli po jej córce
Wszystko się dowiedziałam wczoraj,ale poczekam aż faktycznie to dostanę to wtedy będę się cieszyć

Oby się udało

Napisane przez colorblue

Dobrze,że ja wizytę mam na 9.20 rano to wstanę odstawię starszego do szkoły i na busa idę

Zawsze miałam wizyty popołudniu i tylko się stresowałam , teraz mam do południa więc mąż tylko wróci z pracy i zaraz będziemy jechać

Napisane przez antoinettee

Ja dziś też same dobre wiadomości, moi rodzice kupią nam łóżeczko, dziś mama mi zapowiedziała. Co do wózka i nosidełka(fotelika) też dostaniemy, tzn noo TŻ siostra nam pożyczy, on jest po jednym dziecku, praktycznie nie zniszczony. Nie jest może jakiś super, ale potem kupimy sobie fajniejszą spacerówkę. Ma też super kołderkę i pościel do łóżeczka, będzie pasowała i dla chłopca i dziewczynki, taka żółta z Kubusiem puchatkiem. Troszkę dostaniemy i bardzo się cieszę.
Przepraszam, że nie pamiętam która z Was, ale któraś kupiła takie łóżeczko http://allegro.pl/lozeczka-safari-z-...913339658.html i straaaasznie mi się podoba. Jak poznam płeć to będę rownież skłaniała się ku takiemu. Jest słodkie i będzie pasowało nam do mebli

Super wiadomości!

Napisane przez candace1

Podjechalismy na dzialkę i zapadła decyzja o budowie - przynajmniej wstępna
Oczywiscie nie spieszy nam się bo najpierw musimy się ogarnąc z kasą ale...
axella - ja tez nigdy nie chciałam mieć domu. Miałam dom i nienawidziłam w nim mieszkac a dzis... Rozejrzałam się po okolicy (póki co zadupie) ale naprzeciwko stadnina koni (dla mnie ogromny plus), blisko do szkoły, kościoła, sklepiku, do stolicy samochodem max 20 min. Pociagi bisko jakby cos... Las za płotem (teraz też mamy las za oknem i zawsze tak było i tego nie chce zmieniać)...
Zamarzyło mi się więcej miejsca niż w 55 m mieszkanku - duza garderoba, spiżarka, duzy salon z kuchnia, ogromna łazienka gdzie nie będę się zastanawiać czy ma byc prysznic czy wanna...
Nigdy nie sądziłam, że przejdę taka przemiane, ale jak któras z Was napisala "nigdy nie mów nigdy.."
I jak mam wydać 600-700tys na 100m mieszkanie w Wawie to wolę ten dom pod Wawa...

za decyzję

[diabli]

dzien dobry wczoraj padlam jak mucha i nie zdazylam napisac dobranoc :P

Napisane przez banka26

a to tak ode mnie hee milego dnia , moj sie zaczol takze auto nie odpalilo i tz do garazu zasuwa po swoje ehheh

sliczy dzieciaczek nic tylko przytulac i calowac!

[JennyAniolek]

Napisane przez lonely_lady

Jestem straaaaasznie szczęśliwa. Uwaga, Uwaga !!!
dostaliśmy dziś w prezencie od bratowej łóżeczko z materacem.
najbardziej mnie cieszy ten materac. Jest świetny. 2lata temu rodzice za niego dali 500zł
o taki (tylko robiony na zamówienie, po układach w hurtowni, bo mniejsze wymiary)
http://materace.sklep.pl/materace/la...r,rid,125.html

[lonely_lady]

Napisane przez Ashyshqa

Dziewczyny, własnie wyjęłam z pralki ciemne pranie i wszystko jest w białych paprochach. Nie wiem jak to sie stało ale chyba kawałek chusteczki czy czegoś zaplątało się z rzeczami.... A sama to pranie wkładałam!

Macie jakies rady co z tym fanetem zrobić?

ojjj.. zdarza się
Mój Tż kiedyś do ciemnego prania wrzucuł jeszcze moje czarne balerinki. Te buty musiały mieć tekturowe wkładki, które rozmiękły w praniu i zapaskudziły wszystkie ciuchy
każdą rzecz porządnie strzepywałam nad wanną i nastawiłam drugie lekkie pranie. Albo po strzepaniu nastw na samo płukanie. Tylko pamiętaj o tym żeby najpierw bęben porządnie wyczyścić