Kaszki zjadają i ząbkują, a ich Mamusie nadal plotkują. IX-X 2012

[gda]

Napisane przez katiem

Gda z tego co wiem to dopóki jest na piersi nie musisz dopajać. Bo nawet jak już będzie jadł normalne jedzonko to mleczko będzie już tylko gasiło pragnienie. Także w gruncie rzeczy to od Ciebie zależy bo nie wiem jak długo chcesz karmić.
I tak koło 7-8 miesiąca (a niektóre dzieci wczesniej) maluszki same potrafią trzymać już butelkę i wtedy można podać jakąś wodę by mieć spokój - albo jesli jesteś poza domem i nie chcesz cyca wywalać

Tamlin to tragedia jakaś. Potem trauma jedzeniowa

Kasiam brawa

Ja też nie zmuszam Pawełka. Nie chce to nie - nic mu nie będzie. A jak chce potem "ciateczko" to oczywiście nie dostaje.

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Tamlin to kciuki za szczepienie

Marta ja co 2 dzień raczej. Rzadko się zdarza, że codziennie - ale to jak do pracy idę.

Ja chcę właśnie karmić do ok. 8 miesiąca

Włosy myję od wielu lat codziennie. Nie wyszłabym z domu z nie umytymi...

[katiem]

Napisane przez gda

Ja chcę właśnie karmić do ok. 8 miesiąca

Włosy myję od wielu lat codziennie. Nie wyszłabym z domu z nie umytymi...

I jeszcze jak zagości do tego czasu u nas upał to też możesz podawać wodę.


Dobra laski ja zmykam do pracy. Bede wieczorkiem. Pa

[Bika83]

Napisane przez marta1986222

A co robisz w weekendy?

I jak było na ćwiczeniach?

Z chęcią bym się wybrała tylko Zuzia zawsze ma około tej godziny drzemkę i jak się nie połozy to jest bardzo marudna i boję się ze będzie mi tam płakać

He, he, w weekendy chociażby mam tż'ta no i odwiedzamy rodzinę itp w sobotę najpierw sprzataliśmy, potem robilismy sałatki a potem razem z moją siostrą zrobiliśmy sobię imprezę karnawałową u rodziców no i tak czas leci.

Na ćwiczeniach jak zawsze super teraz Emilka je odsypia, a ja mam czas...... na prasowanie eh.......

Zawsze możecie spróbować z tymi ćwiczeniami Emilkę też zze snu na nie wyrwałam, a i tak była zadowolona

[marta1986222]

Napisane przez katiem

I jeszcze jak zagości do tego czasu u nas upał to też możesz podawać wodę.


Dobra laski ja zmykam do pracy. Bede wieczorkiem. Pa

miłej pracy

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez Bika83

He, he, w weekendy chociażby mam tż'ta no i odwiedzamy rodzinę itp w sobotę najpierw sprzataliśmy, potem robilismy sałatki a potem razem z moją siostrą zrobiliśmy sobię imprezę karnawałową u rodziców no i tak czas leci.

Na ćwiczeniach jak zawsze super teraz Emilka je odsypia, a ja mam czas...... na prasowanie eh.......

Zawsze możecie spróbować z tymi ćwiczeniami Emilkę też zze snu na nie wyrwałam, a i tak była zadowolona

Zapraszamy Emilkę i Ciebie w któryś dzień do nas na herbatkę lub kawkę

[sandra23s]

Witam

my po szczepieniu.Wiktor nie plakal wogóle a Pola troszke ale usnela zaraz w wozku.Teraz siedzi w bujaczku i piszczy sobie

Sniegu troszke napadalo

Biore sie za sprzątanie

[Nisia4]

Napisane przez gda

To co - podajemy razem w przyszłą sobotę pierwszy raz słoiczek?

Co podajesz pierwsze?

Ja chyba w niedzielę bo mąż w sobotę rano pracuje, a chciałabym podać jej jakoś tak w miarę wcześnie no i w jego obecności bo ktoś musi uwiecznić ten moment
Najpierw myślałam o jabłku, ale wyczytałam, że dobrze jest zacząć od warzywa bo owoce są naturalnie słodkie i może później na warzywa się krzywić, więc zaczniemy od marchewki. A Ty?
A co do soczków, to takie warzywne z marchewki też wykluczacie?

Napisane przez tamlin111

To musiałabyś widzieć moją ciotkę co swoją wnuczkę tak futrowała. Mała nie chciała jeść, no ale nie dziwię się bo 24h/ dobę nikt nie podoła. Brała ją do kibla, sadzała na pralce włączonej bo jej się podobało i jak otwierała buzię śmiejąc się to ta bach łyżka do buzi. Tragedia.

Niezły pomysł hehe, widać pomysłowość babć w kwestii dokarmiania wnuczków jest nieograniczona :P

Napisane przez ula2689

Nawet mi nic nie mów o tej firmieNie wiem czy wam opowiadałam jaką miałam z nimi 'przygodę".Zamówiłam wózek używany, po ponad tygodniu dostałam kosiarkę!

Oj tam, oj tam, wózek, kosiarka, wielka mi różnica Dziecko na pewno byłoby zadowolone!

Słuchajcie, Maja od tygodnia nie robiła kupki, ale normalnie pruka i nie widzę żeby coś jej dolegało bo jest wesoła i nie płacze, więc chyba nic się nie dzieje, jak myślicie?

Aha, kupiłam jej spodenki na lato :P http://allegro.pl/zara-krotkie-spode...926634753.html

[martusia26]

Napisane przez Dearlie

Dziewczyny czy to normalne, że ten kaszel tak długo się utrzymuje? To już 1,5 tygodnia... coś czuję, że to i tak skończy się antybiotykiem w tą środę.

Wg mnie to długo po tym incydencie porannym chyba poszłabym szybciej do lekarza. biedny Antoś

[Bika83]

Napisane przez marta1986222

miłej pracy

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------



Zapraszamy Emilkę i Ciebie w któryś dzień do nas na herbatkę lub kawkę

Jej dziękujemy na pewno kiedyś skorzystamy

A kiedy na spacerek idziemy???

Jutro muszę iść w takich godzinach, żeby dojść w miarę dogodnej porze (czytaj żeby ludzi nie było) do Factora - porobić badania muszę....

A w środę znów ćwiczenia

[marta1986222]

Napisane przez sandra23s

Witam

my po szczepieniu.Wiktor nie plakal wogóle a Pola troszke ale usnela zaraz w wozku.Teraz siedzi w bujaczku i piszczy sobie

[marzenka1984]

Witam się po dłuższej przerwie..

Czytałam Was ale brakowało mi weny i czasu do odpisywania co sobie pozaznaczałam do zacytowania to zajęłam się czymś w domu i w końcu cytowanie szlak trafił a teraz nie pamiętam co i jak komu miałam odpisać ..
Miałam małe problemy z Tżem ale nie będę o nich pisać tutaj na ogólnym forum .. podły humor mam ostatnio, mam wrażenie, że jestem niezauważana i czuję się niedoceniona ahh szkoda gadać, nie będę truć bo po co.. idę na spacer.

[marta1986222]

Napisane przez Bika83

Jej dziękujemy na pewno kiedyś skorzystamy

A kiedy na spacerek idziemy???

Jutro muszę iść w takich godzinach, żeby dojść w miarę dogodnej porze (czytaj żeby ludzi nie było) do Factora - porobić badania muszę....

A w środę znów ćwiczenia

tu na Złote Łany chodzisz do Factora?

[kraven]

Dealie mój je 7 razy dziennie i zjada różne objętości - na dobe zjada wtedy około 800 ml.
Bo sprawdziłam i jak zrobimy 120 ml wody i 4 miarki to się robi w sumie około 135 - 140 ml mleka

[Bika83]

Napisane przez marta1986222

tu na Złote Łany chodzisz do Factora?

No chyba tam pójdziemy, bo nie chce mi się jechać na Głęboką.

[marta1986222]

Napisane przez Bika83

No chyba tam pójdziemy, bo nie chce mi się jechać na Głęboką.

a to masz prywatnie badania czy ze skierowaniem bo mogłabym Ci polecić miejsce gdzie jest mało ludzi

[Bika83]

Napisane przez marta1986222

a to masz prywatnie badania czy ze skierowaniem bo mogłabym Ci polecić miejsce gdzie jest mało ludzi

Prywatnie.

[Katee27]

Napisane przez Katiaskaa

Meldujemy się pod koniec weekendu wczoraj byliśmy u jednej babci, dzisiaj druga przyjechała, zmęczyło mnie to strasznie... No i jak wiele z was, mnie też wkurzyła teściowa Pyta się, czy Antek przesypia całe noce, to mówię że się budzi na jedzenie ze dwa razy. To słyszę, że w tym wieku powinien już spać całą noc. Nosz kurde, przecież każde dziecko jest inne, jedno śpi drugie nie. to usłyszałam, że za blisko mamy łózko i budzimy go jak uprawiamy seks nie wiedziałam, co powiedzieć, przecież się nie będę tłumaczyć z życia intymnego... pomijam fakt, że zazwyczaj kochamy się w drugim pokoju a jak mały płakał ze zmęczenia i go uspokajałam to wyrwała mi go z rąk, a już myślałam, że będzie dobrze ...

Nie no Twoja teściowa to dopiero babsko

Napisane przez tamlin111

A ja znowu lubię takie pikantniejsze książki


To musiałabyś widzieć moją ciotkę co swoją wnuczkę tak futrowała. Mała nie chciała jeść, no ale nie dziwię się bo 24h/ dobę nikt nie podoła. Brała ją do kibla, sadzała na pralce włączonej bo jej się podobało i jak otwierała buzię śmiejąc się to ta bach łyżka do buzi. Tragedia.

Jak chcesz, to mogę Ci wysłać jedną taką mam(jak ją odnajdę)właściwie to nie wiem,jak weszłam w jej posiadanie

Napisane przez zielona1911

Ja nie pcham Oskarowi jedzenia na siłe. Jest pora obiadu,nie chce jesc to nie je. Zawsze potem sam przychodzi ze jest glodny. Najbardziej jest głodny jak karze mu isc spac,wtedy chce mu sie siku,jesc,pic itd
A herbatke mam koperkowa ale Dominikowi nie daje.

Jurek też zawsze głodny jak pora spać.

Napisane przez martusia26

gratuluję
Nie ta sama. Teraz byliśmy u naszego pediatry. Babka miała bardzo dobry humor, co jej się praktycznie nigdy nie zdarza, i jak wychodziliśmy to rzuciła że może to podciągnąć pod wady wrodzone. Od razu też powiedziła pielęgniarce żeby zamówić dla nas tę szczepionkę. Podpytaj się o to u Waszego pediatry.
A mocz na posiew to łapiesz do pojemniczka bezpośrednio czy z workiem się bawisz? ach pół nocy przez ten cholerny mocz nie spałam...

bezpośrednio do pojemniczka,z woreczka są bakterie i musiałam łapać środkowy strumień i wszystko było mokre
Wątpie,że nasza pediatra nam powie,że mamy za darmo pneumo...A u Was jak to wynikło,że tak powiedziała?

U nas dziś ksiądz z wizytąDo później.

[marta1986222]

Napisane przez Bika83

Prywatnie.

to tutaj koło mnie w galenie też robią badania w laboratorium i jeszcze się nie spotkałam zeby trzeba było czekać

[Bika83]

Napisane przez marta1986222

to tutaj koło mnie w galenie też robią badania w laboratorium i jeszcze się nie spotkałam zeby trzeba było czekać

Poważnie mają tam laboratorium? Nie wiedziałam..... musze poczytać na ich stronie Dzięki za info

[marta1986222]

Napisane przez Bika83

Poważnie mają tam laboratorium? Nie wiedziałam..... musze poczytać na ich stronie Dzięki za info

tak chodziłam tam całą ciążę.

[gda]

Napisane przez Nisia4

Ja chyba w niedzielę bo mąż w sobotę rano pracuje, a chciałabym podać jej jakoś tak w miarę wcześnie no i w jego obecności bo ktoś musi uwiecznić ten moment
Najpierw myślałam o jabłku, ale wyczytałam, że dobrze jest zacząć od warzywa bo owoce są naturalnie słodkie i może później na warzywa się krzywić, więc zaczniemy od marchewki. A Ty?
A co do soczków, to takie warzywne z marchewki też wykluczacie?

Ja to raczej w sobotę, żeby w razie rewolucji brzuszkowych, tata był w pobliżu jeszcze w niedzielę.

Ja się właśnie zastanawiam czy podać marchewkę czy jabłko.
Bo marchewka może uczulić, a jabłko nie... Ale z drugiej strony faktycznie dziecku bardziej smakuje słodkie i potem może nie chcieć warzyw...

Ja na razie soczków żadnych nie będę dawać raczej.

W ogóle ja mam chwile zwątpienia, czy już dawać te inne pokarmy czy czekać... Bo jak zacznę, to już nie będzie odwrotu i codziennie trzeba będzie dawać! A wystawienie cyca jest o wiele prostsze niż podanie słoiczka...

[Bika83]

Napisane przez marta1986222

tak chodziłam tam całą ciążę.

A oni badania robią "sami" czy wysyłają do Factora np.....???

Teraz też chyba tam już będę chodzić do dr Emilki tylko co ja jej powiem "witam, wkurzyłam się na panią, więc ciażę prowadził mi inny lekarz, no ale macie dormowe wizyty, więc teraz wracam"

[Iwa844]

Napisane przez gda

Ja to raczej w sobotę, żeby w razie rewolucji brzuszkowych, tata był w pobliżu jeszcze w niedzielę.

Ja się właśnie zastanawiam czy podać marchewkę czy jabłko.
Bo marchewka może uczulić, a jabłko nie... Ale z drugiej strony faktycznie dziecku bardziej smakuje słodkie i potem może nie chcieć warzyw...

Ja na razie soczków żadnych nie będę dawać raczej.

W ogóle ja mam chwile zwątpienia, czy już dawać te inne pokarmy czy czekać... Bo jak zacznę, to już nie będzie odwrotu i codziennie trzeba będzie dawać! A wystawienie cyca jest o wiele prostsze niż podanie słoiczka...

Moim zdaniem marchewka jest słodsza niż jabłko, bo jabłko jest kwaskowate, przynajmniej Ala je ją chętniej, a jak rozmawiałam ze znajomymi które mają starsze już dzieci to było tak samo.

[lidka0308]

Napisane przez colds

Ja idę zaraz włosy umyć i pod kołderkę, książkę czytać.
Tydzień już 'Hobbita' maltretuje

a ja władcę już dawno temu czytałam a tego hobbita jakoś jeszcze nie
muszę sobie wypożyczyć z biblioteki ale na razie nakupiłam książek, więc je muszę w pierwszej kolejności przeczytać
i jak ci się podoba ten hobbit?

Napisane przez Iwa844

Było jabłko wcześniej, ale bez żadnych sensacji. Narazie odstawię marchewkę, za parę dni podam znów to zobaczymy. W sumie dziś już nie ma tej wysypki, więc nie wiem Czytałam jeszcze że to wcale nie musi być alergia, tylko reakcja organizmu na nowość. No nic, będziemy jeszcze powoli próbować.
A żel na ząbki dziś kupię. Polecacie jakiś konkretny? Grzyzaka nie bardzo chce, woli szelki od krzesełka bo szorstkie. Przypnę ją na chwilę, a ona już memla tak że są mega mokre


Ja bym się kolorem kupy nie przejmowała. Wiadomo że jedzenie zmienia ten kolor. Zresztą jak Ala była na piersi tylko to też się nie przejmowałam tym. A jeśli Melka jest pogodna, brzuszek jej nie boli, bączki idą to myślę że nie ma powodu do niepokoju. A tak poza tym to u nas wczoraj też nie było kupy (pierwszy dzień bez kupy od narodzin!) ale dziecko zadowolone, bączki też odchodzą to czym się narazie przejmować?


Poszaleli z tym Hobbitem Mój mąż wieczorami serię "Władca pierścieni" ogląda. Jeszcze mu "Dwie Wieże" zostały ale to prawie 4h trwa i nie ma kiedy się za to zabrać

Ja będę chyba robić podobnie


Narazie daję tylko jedną rzecz dziennie - pół słoiczka (jeśli już jadła). Gdzieś za miesiąc zacznę podawać pełen słoiczek (bo teraz i tak ledwo te pół zjada), a w okolicach 6 miesięcy - obiadek i potem deserek

Podaję w porze cycka, ale ona gdzieś po pół godzinie - godzinie dojada.


Ja mam fun&fit, mam 4-ki, ten rozmiar kosztuje 28,99 za 58 szt, aktualnie jest promo za 25,99. Chwalę sobie Są trochę grubsze niż pampki, ale przyjemne i miękkie. Trzymają dobrze, nie przeciekają, z kupą też sobie radzą. Są całe białe, tylko w tym miejscu do którego przyczepia się rzepy mają kolorowy rysunek. Będę używać, a pampki tylko na noc, bo pampers u nas 10-11h potrafi bez problemu wytrzymać.

Dziś były tylko 2 pobudki w nocy! I bez płaczu! Potem wstała przed 7, zjadła i jeszcze do 9 pospałyśmy. Jestem mega wyspana! I wiecie co? Dziś w nocy mieliśmy w sypialni 16 stopni... przeważnie jest ok 18-19 - może to dla niej za ciepło i się budzi bo chce pić? W sumie ja tez za każdym razem jak się budzę to piję, a dziś nic

A po południu mamy kontrolę bioderek. Mam nadzieję że porzucimy już szerokie pieluchowanie.

no to kciuki za kontrolę

a ja też już podałam Lili ociupinkę kaszki
dostała nawet po niecałej łyżeczce już trzy razy, ale nie trzy dni po rząd, bo ja nakupilam tych kaszek mleczno-ryżowych jak była ta promocja z kartą rossnę, bo najpierw sama chciałam ich popróbować, jakie są w smaku
mała na razie nie umie łykać tylko przesuwa języczkiem jedzenie do przodu zamiast do tyłu
ale po kilku próbach delikatnego popchnięcia kaszki łyżeczką łyka
na razie dawałam jej tylko z bobovity o smaku waniliowym bo pozostałe są zdecydowanie za słodkie jak na mój gust dla małego dzieciaczka

no i witam się dziś!

[angel166]

Napisane przez marta1986222

Dziewczyny co ile myjecie włosy bo mi nie dość że wypadają to zaczęły się okropnie przetłuszczać

raz w tyg, bo ją m strasmznie suche i w ogole musialabym ich 2tyg nie myc żeby byly tluste

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Napisane przez Sojka1990

Zośka już się sama karmi :P

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

ją najpierw wprowadzilam jablko, bo wydawało mi sie "bezpieczniejsze" i mimo tego nie ma mala problemów z jedzeniem warzywek. ona by chyba wszystko zjadła co bym jej na tej lyzeczce dała

[lidka0308]

Napisane przez marta1986222

Dziewczyny co ile myjecie włosy bo mi nie dość że wypadają to zaczęły się okropnie przetłuszczać

o właśnie mi też się pogorszyło z tym przetłuszczaniem
ja farbuję włosy co troszkę wysusza je u nasady więc wcześniej musiałam myć co 3 dni
a teraz co dwa dni już mus bo wyglądają tragicznie już wieczorem na drugi dzień po umyciu

Napisane przez ula2689

Nawet mi nic nie mów o tej firmieNie wiem czy wam opowiadałam jaką miałam z nimi 'przygodę".Zamówiłam wózek używany, po ponad tygodniu dostałam kosiarkę!Zadz. do kuriera żeby zawrócił bo są pomylone paczki(na liście przewozowym kosiarki był naklejony 2 list przewozowy z moimi danymi).On że nie może bo takie są procedury i nadawca musi zgłosić reklamację.Zadz. do pani od której kupiłam wóźek, złożyła reklamację i powiedziała że kurier nie przykleil na paczkę listu przewozowego bo stwierdził że to zrobi na magazynie.Dzwon iłam do oddziału z którego nadano paczkę powiedzieli że sprawa jest załatwiona i za 2 dni dostanę wózek.Dzwonilam do oddziału z którego wysłano kosiarkę oni nic nie wiedzieli.Na centrali powiedzieli że sprawa powinna byc dawno załatwiona.Wózek dostałam ostatecznie po tygodniu(czyli w sumie po 2,5 tyg)nie mówiąc już o tym że pan swoją kosiarkę dostal po 3 tygodniach!PORAŻKA!!!!:mu r:

no wcześniej tego nie pisałaś a szkoda
może bym zapamiętała i nie wysłała tym k-exem
swoją drogą też u ciebie namieszali porządnie - masakra

[Agnus21]

Napisane przez Lewek

Dzięki za odpowiedź. Okazało się też że mam 37,8 stopni. Poleciałam do sklepu po kapustę i obkładam sobie pierś. Nie wiem czy to tego zasługa ale tempka szybko spadła do 37.
A jaka jest różnica pomiędzy zastojem a zapaleniem? Bo czytałam że to może być zapalenie, a przy zapaleniu nie można niby masować...

Tak, kapusta ładnie pomaga.
Hm nie wiem, a zapalenie przypadkiem się nie robi podczas zastoju?

Napisane przez zielona1911

Zaraz bede nadrabiac,
Powiem Wam tyle ze moja tesciowa przerosła wszystkie Wasze tesciowe. Dowiedziałam sie ze jak ja bylam w szkole wczoraj to dała malemu ziemniaki z sosem pomidorowym i dzis pytala sie jak spał w nocy czy mu cos bylo bo ona mu to dała jesc.Myslalam ze padne

O masakra... właśnie dlatego nie zostawię nigdy małej z teściową bo ona też by jej dała do jedzenia jakieś cuda.

Napisane przez lidka0308

a tutaj moja Lili dzisiejsza bo nie wszystkie was mam na fb

ale słodka

Napisane przez colds

No właśnie bo po ziemniakach Melcia ma zatwardzenie.. I nie wiem co zrobic
Darowac Jej i probowac za jakis czas czy dawac dalej?

W sumie to brzuszek Ja nie boli, kolor kupy normalny. Tzn. po jarzynowej normalny, a po ziemniakach i szpinaku no.. zielonkawy Gazy ladnie odchodza z dupci , na skorze nic nie wychodzi. A wpieprza jak glupiutka .
Nawet jabluszko polubila!
Na widok lyzczeczki, bujaczka i sliniaczka trzesie sie, i smieje . jutro moze uda mi sie ta moja Pocieche nagrac

O tak, chwile karmienia są fajne. Jak Ala otwiera buziaczek żeby włożyć jej łyżeczkę z przysmakiem, to tak słodko wygląda
Jak dotąd widok upaćkanej buźki dziecka raczej mnie odpychał, ale widok Alicji takiej umorusanej to już zupełnie co innego. Przesłodki

Napisane przez Anusia479

Dzień dobry
Gracjanek poszedł spać po 3,pare minut przed 4 wstał Fabian na mleko i poszedł spać o 4.30 więc nie pospałam sobie bo ranne ptaszki wstały przed 7 pare minut

O biedna, nie masz lekko.

[aaliyah]

Napisane przez gda

Ja chcę właśnie karmić do ok. 8 miesiąca

Włosy myję od wielu lat codziennie. Nie wyszłabym z domu z nie umytymi...

Mnie czasami taka nostalgia ogarnia, ze juz nie moge byc ta sama osoba co jeszcze kilka lat temu. Nie mam czasu o siebie zadbac tak jakbym chciala. Tez kiedys mylam wlosy codziennie, robilam makijaz, malowalam paznokcie, chodzilam przynajmniej kilka razy w tyg. biegac... Tym razem dziecko mi sie trafilo strasznie wymagajace i oczywiscie bardzo kocham synka, ale gdzie jest teraz miejsce na mnie i moje potrzeby.

Napisane przez ula2689

Nawet mi nic nie mów o tej firmieNie wiem czy wam opowiadałam jaką miałam z nimi 'przygodę".Zamówiłam wózek używany, po ponad tygodniu dostałam kosiarkę!Zadz. do kuriera żeby zawrócił bo są pomylone paczki(na liście przewozowym kosiarki był naklejony 2 list przewozowy z moimi danymi).On że nie może bo takie są procedury i nadawca musi zgłosić reklamację.Zadz. do pani od której kupiłam wóźek, złożyła reklamację i powiedziała że kurier nie przykleil na paczkę listu przewozowego bo stwierdził że to zrobi na magazynie.Dzwon iłam do oddziału z którego nadano paczkę powiedzieli że sprawa jest załatwiona i za 2 dni dostanę wózek.Dzwonilam do oddziału z którego wysłano kosiarkę oni nic nie wiedzieli.Na centrali powiedzieli że sprawa powinna byc dawno załatwiona.Wózek dostałam ostatecznie po tygodniu(czyli w sumie po 2,5 tyg)nie mówiąc już o tym że pan swoją kosiarkę dostal po 3 tygodniach!PORAŻKA!!!!:mu r:

A to mi sie przypomnialo jak kurier zamiast sterylizatora przywiozl mi wiertarke. A tak sie cieszylam, ze nie bede musiala w garnku laktatora wyparzac. Jak otwoerzylam paczke to nie wiedzialam czy sie smiac czy plakac.

[Dearlie]

Napisane przez katiem

Dearlie lepiej antybiotyk niż pobyt w szpitalu Idź do lekarza kochana proszę Cię. Na punkcie kaszlu to ja teraz schizę będę miała.
Mógł się zakrztusić śliną - oczywiście, ale lepiej dmuchac na zimne i dowiedzieć się 10 razy, że osłuchowo czyściutko.
A jak oddech? świszczy coś?

Napisane przez martusia26

Wg mnie to długo po tym incydencie porannym chyba poszłabym szybciej do lekarza. biedny Antoś

Zadzwoniłam do przychodni i dzisiaj już nasza pediatra nie przyjmowała i jedziemy jutro od samego rana. Zaraz na 8 nas zapisała pielęgniarka. Martwię się okrutnie.

Katiem oddech jest normalny, tylko ten kaszel znowu taki paskudny sie zrobił. A juz przez chwile było lepiej.

Napisane przez marzenka1984

Witam się po dłuższej przerwie..

Czytałam Was ale brakowało mi weny i czasu do odpisywania co sobie pozaznaczałam do zacytowania to zajęłam się czymś w domu i w końcu cytowanie szlak trafił a teraz nie pamiętam co i jak komu miałam odpisać ..
Miałam małe problemy z Tżem ale nie będę o nich pisać tutaj na ogólnym forum .. podły humor mam ostatnio, mam wrażenie, że jestem niezauważana i czuję się niedoceniona ahh szkoda gadać, nie będę truć bo po co.. idę na spacer.

Marzenko tulę mocno. mam nadzieje, ze spacerek poprawił humor

Napisane przez kraven

Dealie mój je 7 razy dziennie i zjada różne objętości - na dobe zjada wtedy około 800 ml.
Bo sprawdziłam i jak zrobimy 120 ml wody i 4 miarki to się robi w sumie około 135 - 140 ml mleka

U nas też na razie porcje 120ml chociaz lada moment zaczne powoli wprowadzac tę porcję ze 150ml, bo widzę, że czasami już się nie najada.

[kasiam187]

Gda, Nisia zamówiłyście już te talerzyki skip hop ? przyszły? sa tak ladne jak na zdjeciach ?
ja sie wciaz waham sowa, małpka czy zyrafa...ciagnie mnie ku zyrafie-tym bardziej ze Giulia az sie trzesie jak widzi zyrafe w ksiazeczce,chyba jej to sophie kupie- ale nie ma do kompletu sztucców i sliniaczka
http://allegro.pl/skip-hop-zoo-zesta...909245050.html

[aaliyah]

Napisane przez katiem

U nas ani ziemniaki, ani marchewa nie podchodzi. Po ziemniakach dziwna kupka -nie było zatwardzenia, ale kolor dziwny - tylko raz dawałam.
a marchewę próbowałam 3 razy i za każdym razem ból brzuszka. Teraz odpuściłam wprowadzanie pokarmów przez chorobę bo nowe leki na brzuszek myślę wystarczą

Podobno awokado jest rewelacyjne Jako pierwsze warzywo. Tylko to by musialo byc ekologiczne.

Napisane przez kasiam187

Gda, Nisia zamówiłyście już te talerzyki skip hop ? przyszły? sa tak ladne jak na zdjeciach ?
ja sie wciaz waham sowa, małpka czy zyrafa...ciagnie mnie ku zyrafie ale nie ma do kompletu sztucców i sliniaczka
http://allegro.pl/skip-hop-zoo-zesta...909245050.html

Ja nie gda ani nisia, ale kupilam te talerzyki - pszczolki I sa bardzo ladne.