Mamusie majowo-czerwcowe 2013 cz.7

[angie83]

Yola, proszę bardzo:

http://tatapad.pl/zdrowie/mezczyzna-przy-porodzie/

Doktorek troszkę stawia wszystkich facetów pod jedną kreską. Myślę, że niektóre przypadki odrobinę skrajne.

Poza tym stronka daje męski punkt widzenia na ciążę i macierzyństwo.

[Veronic]

Napisane przez banka26

przy bezdechu dmuchamy w usta w twarz , mojemu pomoglo mial raz jak mial tak 3 tyg.

dokładnie tak jak mówisz dmuchanie się sprawdza

[MoTyleKsw]

Napisane przez Aaś

dziewczyny ja się grzecznie melduję po całodniowym milczeniu

byłam u gin. trochę się zaniepokoiłam tym twardniejącym brzuchem, i jeszcze rano złapał mnie taki kurcz jak czasami w szyję łapie. to mnie złapał taki w brzuch...

no i byłam. zrobiłyśmy sobie normalną wizytę, z badaniem i słuchaniem serduszek.
szyjka jest ok. gin mówi że jak na wszystkie 5 ciąży bliźniaczych które teraz prowadzi to ja mam najlepszą szyjkę

brzuch faktycznie twardszy, ale w normie. mam duuuużo odpoczywać. lekkie spacerki a poza tym krzyżóweczki i pilot od tv
ech. dobrze że mam nie leżeć plackiem.

także.
Jenny słońce skreśl mi wizytę z 25.01 i zmień na 05.02

no i dostałam zaproszenie na spotkanie z glukozą. bo stwierdziłyśmy z gin że niby trochę za wczesnie na tę glukozę ale co się będę 2 razy kłuła. 01.02 idę. bleh.

Cwaniara Ale dobrze, że wszystko ok

Napisane przez banka26

przy bezdechu dmuchamy w usta w twarz , mojemu pomoglo mial raz jak mial tak 3 tyg.

w wiadomosciach bylo o macierzynskim, mamy ktore urodza po 17 marca beda mogly skorzystac :P

Dokładnie dmuchanie...

[axella]

laski,nie nadrabiam bo nie mam sił..

czuję się od rana jak na kacu,zakwasy i w ogóle dziwnie..

ALE doszła mi paka(a nawet 2) dla Małej..

TYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY YYYYYYYYYYYYYYYYLE tego że ogarniałam do teraz.. przyszło miliard ciuszków od mojej cioci (plus dwie SUPER koszule do karmienia i ciązowe spodnie,na szczescie poki co nie potrzebne )

do tego paka z all, mam już prawie wszystko,szok

tetry od tej laski sa beznadziejne ale byłam w pepco i są tej samej jakości.. mam 3sztuki takich i starczy na odbekiwanko na ramie bede uzywac


STREŚCICIE?


przeczytałąm tylko o zadławieniu landrynka.. masakra
dobrze,że skończyło się dobrze..
moja siostra jak sie czym zajmowala to sie zapowietrzala.. az do sinosci.. jaki to byl stres! oby nasze dzieciuchy nie robiły takich rzeczy..

[lonely_lady]

Napisane przez Veronic

hej,hej wrzucam fotki z telefonu, tak jak obiecałam, z wstępnym wiązaniem misia w "kieszonkę" (misiu jest troszkę za mały i ma zły rozstaw nóżek)
przy okazji zobaczcie mój brzuch ciążowy
jak dorwę jakąś lalkę, to pstryknę sobie kolejne fotki, bo na tym misiu, to porządnie dociągnąć nie można itp

śliczna ta chusta

Napisane przez Aaś

dziewczyny ja się grzecznie melduję po całodniowym milczeniu

byłam u gin. trochę się zaniepokoiłam tym twardniejącym brzuchem, i jeszcze rano złapał mnie taki kurcz jak czasami w szyję łapie. to mnie złapał taki w brzuch...

no i byłam. zrobiłyśmy sobie normalną wizytę, z badaniem i słuchaniem serduszek.
szyjka jest ok. gin mówi że jak na wszystkie 5 ciąży bliźniaczych które teraz prowadzi to ja mam najlepszą szyjkę

brzuch faktycznie twardszy, ale w normie. mam duuuużo odpoczywać. lekkie spacerki a poza tym krzyżóweczki i pilot od tv
ech. dobrze że mam nie leżeć plackiem.

także.
Jenny słońce skreśl mi wizytę z 25.01 i zmień na 05.02

no i dostałam zaproszenie na spotkanie z glukozą. bo stwierdziłyśmy z gin że niby trochę za wczesnie na tę glukozę ale co się będę 2 razy kłuła. 01.02 idę. bleh.

za wizytę, a Ty odpoczywaj i nie forsuj się zbytnio

[Aaś]

uuuu lidl mój ulubiony sklep na tapecie
może się wybiorę w poniedziałek obejrzeć te ciuszki.... daleko nie mam. tylko faktycznie tam rano są meeega tłumy.

[katherine271]

Napisane przez diabli

moje tez sie dluuuuugo skrywa.
przede mna zostala juz tylko xal 16.05 i klaudziora 22.05. a ja 25.05 :P
strzel sobie jak bedziesz miala wizje

u mnie też się skrywa i chyba tak już zostanie, tak czuję, tak czułam za trzecim podejściem i chyba powoli się godze z tym że syn lub córka usłyszę dopiero na porodówce

Napisane przez angie83

Własnie przeczytałam artykuł na temat obecności ojca dziecka przy porodzie. Jak się na to zapatrujecie? Mój TŻ uparł się że chce być, ale ja obawiam się, że pomimo dobrych chęci i zapewnień z jego strony, może się coś zmienić między nami.

a co miałoby zmienić? jakoś nie wyobrazam sobie tego, po pewnym czasie od porodu zapomina sie to wszystko a poza tym jak facet chce to wie co robi. Mój tak średnio chyba chciał a jak przyszło co do czego robił zdjęcia w trakcie partych (bo tylko taka akcję miałam w szpitalu), potem te zdjęcia obrabiał a na nich cipencja zakrwawiona w pełnej krasie i choć błagałam by wywalił itd. to za nic w świecie, to był najważniejszy dokument narodzin jego córki więc nie było mowy. Jedyny plus to fajna fotka jak mała wyskakuje a lekarka patrzy na zegarek i podaje godzinę porodu. Ja tam nie chcę by ktoś mnie za rękę trzymał, głaskał czy dotykał bo w bólu wolę byc sama więc mi obojętny ten fakt ale jak bym wiedziała że mam dojrzałego męża, partnera, wie co mówi i chce być to nie bałabym się że to coś pozmienia bo to byłoby dla mnie dziwne

[adunia89]

Napisane przez diabli

mnie panie w zusie wrecz sugeruja znalezienie takiej pracy lub zalozenie firmy, zebym nie zostala bez niczego. byle by umowa o prace byla. swietnie jesli Ci sie uda. macierzynski na pewno wtedy przysluguje.
pytalam czy nie bedzie to dla zusu podejrzane, ze ktos chce przyjac kobiete w ciazy, a one na to, ze naprawde duzo kobiet podejmuje wtedy zatrudnienie...wiec kombinuj i zalatwiaj!

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------



http://www.zus.pl/default.asp?p=4&id=431

diabli, dziękuję pięknie!

[banka26]

Napisane przez Veronic

dokładnie tak jak mówisz dmuchanie się sprawdza

Napisane przez MoTyleKsw

Cwaniara Ale dobrze, że wszystko ok


Dokładnie dmuchanie...

obysmy nei musialy sie kolejny raz przekonywac ze dmuchaie dziala
ide pod prysznic!!!!!!!!!! nie pisac cos mi N nie dziala hehe

[angie83]

Zadławienia, bezdechy.... o Matko Święta!!!! Już mam stresa...trzeba będzie jakiś kurs pierwszej pomocy zaliczyć. Sama świadomość, że z moim dzieciaczkiem może stać się coś złego przyprawia mnie o zawał. A o nieszczęście czasem bardzo łatwo.

[diabli]

Napisane przez axella

do tego paka z all, mam już prawie wszystko,szok

tetry od tej laski sa beznadziejne ale byłam w pepco i są tej samej jakości.. mam 3sztuki takich i starczy na odbekiwanko na ramie bede uzywac

3 sztuki? mnie siostra kazala kupic 30 i to wlasnie do odbekiwania itd. bo uzywac chce pampersow...

[anoxee]

Napisane przez nuna2

powiedziała, że według niej co zawaliła: nie kupiła od razu podgrzewacza
przewijak-fajny ale nie jest konieczny, zamiast sudocremu polecają linomag, mówi, że mały ma uczulenie na oliwki i ogółem połózna mówiła, że kiedyś lepsze-i musi kompać w oliatum.

Ja już nic nie wiem. Mi znowu wszyscy odradzają podgrzewacze, że to zbędny wydatek. Można podgrzać w mikrofalówce, a mleko w proszku rozmieszać z wodą w termosie.

Napisane przez angie83

Własnie przeczytałam artykuł na temat obecności ojca dziecka przy porodzie. Jak się na to zapatrujecie? Mój TŻ uparł się że chce być, ale ja obawiam się, że pomimo dobrych chęci i zapewnień z jego strony, może się coś zmienić między nami.

Napisane przez nuna2

mój mąż nie chce- i go nie zmuszam ale jeśli Twój chce to musicie to przedyskutowac bo najważniejszy twoj komfort psychiczny

Napisane przez deb

Hmm też właśnie czytałam ten artykuł i się zastanawiam..
Mój chciał być ale mu najpierw powiedziałam, że nie ma mowy. Jednak ostatnio naczytałam się jak to mąż jest pomocny itp. więc powiedziałam mu że chcę jednak żeby był. On wielkie oczy i chyba nie jest za bardzo na to przygotowany...Ale będzie jeszcze szkoła rodzenia to będzie miał czas się zastanowić, zresztą ja też.

Napisane przez candace1

Ja nie chcę TŻta przy porodzie. Nikogo nie chcę

---------------------------------

Nadal się cała trzęsę.
Wlaśnie przed chwilką ratowałam małą. Zadławiła się landrynkiem
A ja nigdy jej tego goowna nie kupuję bo już raz mi się dławiła.
To w zerówce koleżanka jej dała...
Ręce mi się trzęsą jak alkoholikowi na głodzie

Napisane przez justyna_g4

Mój jak jeszcze nie bylam w ciąży mówił, że chce być przy porodzie, że chce pepowinę przecinać itd. Ja sama przyjęłam to i nie zastanawiałam się głębiej nad tym. Ale jak on tak bardzo chce to nie wyobrażam sobie, żebym miała go tego pozbawiać, a jak będzie chciał wyjść w trakcie to wyjdzie.
Koleżanka mi tez mówiła, że całkiem inaczej cię traktują jak jest Tż i "patrzy" im na ręce niz jak się jest samemu.

Ja chcę, aby tż był przy porodzie. Zawsze to jest wsparcie i mimo wszystko, ktoś czuwa i patrzy innym na ręce. Poza tym, jak położna wychodzi, to jest z kim zamienić słowo, a nie męczyć się samemu w 4ech ścianach.

Co do landrynki. Jak byłam mała, to 2x się zakrztusiłam landrynką (raz biegłam aż z huśtawki z podwórka na bezdechu - jakaś mądra sąsiadka dała mi landrynkę na huśtawce ), a raz bananem. We wszystkich przypadkach uratowała mnie babcia. Za nogi i do góry. Najgorsze, ze ten banan wyleciał, ale ze chciałam od razu wziąć haust powierza to z powrotem się "wciągnął". No, ale mnie uratowali.

[axella]

Napisane przez diabli

3 sztuki? mnie siostra kazala kupic 30 i to wlasnie do odbekiwania itd. bo uzywac chce pampersow...

ale nawet do karmienia chcę coś lepszego.. to jest ładne ale.. ale nie miłe w dotyku bardzo :P

[candace1]

Napisane przez lonely_lady

masakra!!! dobrze, że byłaś w pobliżu..
ja strasznie się boję takich akcji.. byłam kiedyś świadkiem podobnej sytuacji, podziwiam matkę za opanowanie i błyskawiczną, wzorową reakcję

No dzięki Bogu że w kuchni nie byłam.
Jednak siedzenie przy kompie nie jest złe

Niestety w takiej sytuacji tylko opanowanie i błyskawiczna reakcja .. inaczej to nawet nie chcę myśleć...

[angie83]

Napisane przez katherine271

.... ale jak bym wiedziała że mam dojrzałego męża, partnera, wie co mówi i chce być to nie bałabym się że to coś pozmienia bo to byłoby dla mnie dziwne

coś w tym jest....na pewno jeszcze będziemy rozmawiać na ten temat, mamy jeszcze czasu do maja.

[colorblue]

Napisane przez Veronic

hej,hej wrzucam fotki z telefonu, tak jak obiecałam, z wstępnym wiązaniem misia w "kieszonkę" (misiu jest troszkę za mały i ma zły rozstaw nóżek)
przy okazji zobaczcie mój brzuch ciążowy
jak dorwę jakąś lalkę, to pstryknę sobie kolejne fotki, bo na tym misiu, to porządnie dociągnąć nie można itp

Bardzo ładna chusta

Napisane przez Aaś

dziewczyny ja się grzecznie melduję po całodniowym milczeniu

byłam u gin. trochę się zaniepokoiłam tym twardniejącym brzuchem, i jeszcze rano złapał mnie taki kurcz jak czasami w szyję łapie. to mnie złapał taki w brzuch...

no i byłam. zrobiłyśmy sobie normalną wizytę, z badaniem i słuchaniem serduszek.
szyjka jest ok. gin mówi że jak na wszystkie 5 ciąży bliźniaczych które teraz prowadzi to ja mam najlepszą szyjkę

brzuch faktycznie twardszy, ale w normie. mam duuuużo odpoczywać. lekkie spacerki a poza tym krzyżóweczki i pilot od tv
ech. dobrze że mam nie leżeć plackiem.

także.
Jenny słońce skreśl mi wizytę z 25.01 i zmień na 05.02

no i dostałam zaproszenie na spotkanie z glukozą. bo stwierdziłyśmy z gin że niby trochę za wczesnie na tę glukozę ale co się będę 2 razy kłuła. 01.02 idę. bleh.

No to odpoczywać No i brawo za szyjkę

Napisane przez axella

laski,nie nadrabiam bo nie mam sił..

czuję się od rana jak na kacu,zakwasy i w ogóle dziwnie..

ALE doszła mi paka(a nawet 2) dla Małej..

TYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY YYYYYYYYYYYYYYYYLE tego że ogarniałam do teraz.. przyszło miliard ciuszków od mojej cioci (plus dwie SUPER koszule do karmienia i ciązowe spodnie,na szczescie poki co nie potrzebne )

do tego paka z all, mam już prawie wszystko,szok

tetry od tej laski sa beznadziejne ale byłam w pepco i są tej samej jakości.. mam 3sztuki takich i starczy na odbekiwanko na ramie bede uzywac


STREŚCICIE?


przeczytałąm tylko o zadławieniu landrynka.. masakra
dobrze,że skończyło się dobrze..
moja siostra jak sie czym zajmowala to sie zapowietrzala.. az do sinosci.. jaki to byl stres! oby nasze dzieciuchy nie robiły takich rzeczy..

Pochwalisz się ciuszkami???

Napisane przez diabli

3 sztuki? mnie siostra kazala kupic 30 i to wlasnie do odbekiwania itd. bo uzywac chce pampersow...

Ja przy jednym i drugim synu miałam po 20 sztuk i gdzie nie czytam to tak kupują dziewczyny Teraz prócz tych standardowych 20 białych to chciałabym dokupić ze 4 flanelowe żeby były takie ładniejsze na wyjście do kogoś czy do lekarza.

[Veronic]

Napisane przez axella

ale nawet do karmienia chcę coś lepszego.. to jest ładne ale.. ale nie miłe w dotyku bardzo :P

ale tetry to chyba nigdy nie będą milusie w dotyku, to nie to co flanelowe

[xal]

Napisane przez Aaś

uuuu lidl mój ulubiony sklep na tapecie
może się wybiorę w poniedziałek obejrzeć te ciuszki.... daleko nie mam. tylko faktycznie tam rano są meeega tłumy.

I do tego dwupaki, jedna w kolorze a druga w paski, coś dla ciebie

[Aaś]

Napisane przez xal

I do tego dwupaki, jedna w kolorze a druga w paski, coś dla ciebie

a jak już w sobotę będę wiedzieć czy dziewczyny są na pewno dziewczynami to już w ogóle bosko

[diabli]

Napisane przez axella

ale nawet do karmienia chcę coś lepszego.. to jest ładne ale.. ale nie miłe w dotyku bardzo :P

jak sie spiora to beda milusie szymkowi do dzisiaj zdarza sie spac z pielucha przy buzi niedawno chodzil i wkladal ja sobie pod bluzke, mowiac ze ma dzidziusia jak ciocia

[candace1]

Napisane przez banka26

przy bezdechu dmuchamy w usta w twarz , mojemu pomoglo mial raz jak mial tak 3 tyg.

w wiadomosciach bylo o macierzynskim, mamy ktore urodza po 17 marca beda mogly skorzystac :P

No wła śnie podobno nie dmuchamy w usta - tak mi m ówił lekarz.
Zgłupieć można

Napisane przez diabli

3 sztuki? mnie siostra kazala kupic 30 i to wlasnie do odbekiwania itd. bo uzywac chce pampersow...

Ja miałam 10 sztuk i wystarczyło a nawet było za dużo

[axella]

Napisane przez colorblue

Bardzo ładna chusta



No to odpoczywać No i brawo za szyjkę



Pochwalisz się ciuszkami???



Ja przy jednym i drugim synu miałam po 20 sztuk i gdzie nie czytam to tak kupują dziewczyny Teraz prócz tych standardowych 20 białych to chciałabym dokupić ze 4 flanelowe żeby były takie ładniejsze na wyjście do kogoś czy do lekarza.

pochwalę,pochwalę..ale nie dziś. dziś mam dość.upchnełam to w szfę i koniec

Napisane przez Veronic

ale tetry to chyba nigdy nie będą milusie w dotyku, to nie to co flanelowe

tu nawet nie do końca o milusiowatość chodzi.. papierowe reczniki są grubsze i bardziej chłonne.. a to przezroczyste na maxa oj, do przykrycia w goracy dzien

Napisane przez diabli

jak sie spiora to beda milusie szymkowi do dzisiaj zdarza sie spac z pielucha przy buzi niedawno chodzil i wkladal ja sobie pod bluzke, mowiac ze ma dzidziusia jak ciocia

[szprotka_mada]

Napisane przez candace1

Nadal się cała trzęsę.
Wlaśnie przed chwilką ratowałam małą. Zadławiła się landrynkiem
A ja nigdy jej tego goowna nie kupuję bo już raz mi się dławiła.
To w zerówce koleżanka jej dała...
Ręce mi się trzęsą jak alkoholikowi na głodzie

Dobrze, że miałaś głowę na karku i szybko zadziałałaś...

Napisane przez Veronic

hej,hej wrzucam fotki z telefonu, tak jak obiecałam, z wstępnym wiązaniem misia w "kieszonkę" (misiu jest troszkę za mały i ma zły rozstaw nóżek)
przy okazji zobaczcie mój brzuch ciążowy
jak dorwę jakąś lalkę, to pstryknę sobie kolejne fotki, bo na tym misiu, to porządnie dociągnąć nie można itp

Fajnie to wygląda

Napisane przez Aaś

dziewczyny ja się grzecznie melduję po całodniowym milczeniu

byłam u gin. trochę się zaniepokoiłam tym twardniejącym brzuchem, i jeszcze rano złapał mnie taki kurcz jak czasami w szyję łapie. to mnie złapał taki w brzuch...

no i byłam. zrobiłyśmy sobie normalną wizytę, z badaniem i słuchaniem serduszek.
szyjka jest ok. gin mówi że jak na wszystkie 5 ciąży bliźniaczych które teraz prowadzi to ja mam najlepszą szyjkę

brzuch faktycznie twardszy, ale w normie. mam duuuużo odpoczywać. lekkie spacerki a poza tym krzyżóweczki i pilot od tv
ech. dobrze że mam nie leżeć plackiem.

także.
Jenny słońce skreśl mi wizytę z 25.01 i zmień na 05.02

no i dostałam zaproszenie na spotkanie z glukozą. bo stwierdziłyśmy z gin że niby trochę za wczesnie na tę glukozę ale co się będę 2 razy kłuła. 01.02 idę. bleh.

Hejo... Fajnie, że wizyta udana

Napisane przez axella

laski,nie nadrabiam bo nie mam sił..

czuję się od rana jak na kacu,zakwasy i w ogóle dziwnie..

ALE doszła mi paka(a nawet 2) dla Małej..

TYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY YYYYYYYYYYYYYYYYLE tego że ogarniałam do teraz.. przyszło miliard ciuszków od mojej cioci (plus dwie SUPER koszule do karmienia i ciązowe spodnie,na szczescie poki co nie potrzebne )

do tego paka z all, mam już prawie wszystko,szok

tetry od tej laski sa beznadziejne ale byłam w pepco i są tej samej jakości.. mam 3sztuki takich i starczy na odbekiwanko na ramie bede uzywac


STREŚCICIE?


przeczytałąm tylko o zadławieniu landrynka.. masakra
dobrze,że skończyło się dobrze..
moja siostra jak sie czym zajmowala to sie zapowietrzala.. az do sinosci.. jaki to byl stres! oby nasze dzieciuchy nie robiły takich rzeczy..

za paczuszki

[salviae]

Cześć, jestem po wizycie wszystko jest ok mały już nie naciska tak więc jest lepiej, szyjka dobra, ale ja oczywiście jestem niezadowolona bo po 1 powiedziałam lekarzowi ze po tej luteinie coś się ze mnie sączy i on na USG nie mógł znaleźć wód płodowych i juz widziałam ze się przestraszył, a ja miałam zawal w tym momencie, w końcu dal ta gałkę wyżej i znalazł te wody pomierzył ilość i powiedział ze jest ok, ale dziwne to było.
A po 2 miesiac temu i on i na prenatalnych mówili ze dziecko jest duże, główka wychodziła na 22t0d, a teraz termin znowu się wyrównał, ale główka jest pomierzona na 23t0d a brzuszek prawidłowo czyli 25t0d, lekarz powiedział ze wszystko ok, ale co główka w miesiąc urosła o tydzień , a ja byłam tak przejęta po tej akcji z wodami ze nie skumlam żeby sie zapytać i teraz jestem niespokojona, a następna wizyta 29.01

idę trochę ponadrabiac i mało pisze bo jak mówiłam mam zakaz trzymania laptopa na kolanach i mi niewygodnie

[xal]

Poza zwykłymi pieluchami, które są do ulewania są jeszcze jakieś inne ... po co one są?

[Ashyshqa]

Napisane przez Mysia mysz

Przyszedł Asos ;(

za duże wszystko ;( w dupie mam ich tabele, bo wsyztsko za duże:/ torbkę zostawiam, jedną sukienkę przerobię a pozostałe 2 odsyłam. Dobrze, że wysyłka do uk tylko 16 zł:/

Uuu, nie fajnie. Dobrze, że chociąż coś sobie zostawisz.

Napisane przez karolina2121

Hej mamuśki
dzisiaj miałam pierwszą jazdę chyba nie było tak źle Egzamin mam 29 stycznia (urodziny mojego męża ) - już wiecie kiedy trzymać kciuki

Trzymać kciuki będę, a nawet będę tego dnia w Lbn Będe starala się wszystkim samochodom egzaminacyjnym schodzić z drogi zatem A mój mąż ma urodziny dzień przed Twoim

Napisane przez angie83

Własnie przeczytałam artykuł na temat obecności ojca dziecka przy porodzie. Jak się na to zapatrujecie? Mój TŻ uparł się że chce być, ale ja obawiam się, że pomimo dobrych chęci i zapewnień z jego strony, może się coś zmienić między nami.

Dziś właśnie rozmawiałam z koleżanką, której mąż był przy porodzie, już nie na partych. Położna ułożyła ją w pozycji na czworaka i nie chciała, żeby był przy tym cyrku. Ale mówiła, że bardzo się cieszy, że był do tego momentu, bo bardzo jej pomagał. A pozycję do porodu bardzo chwali, dużo łatwiej wszystko poszło

Napisane przez Veronic

hej,hej wrzucam fotki z telefonu, tak jak obiecałam, z wstępnym wiązaniem misia w "kieszonkę" (misiu jest troszkę za mały i ma zły rozstaw nóżek)
przy okazji zobaczcie mój brzuch ciążowy
jak dorwę jakąś lalkę, to pstryknę sobie kolejne fotki, bo na tym misiu, to porządnie dociągnąć nie można itp

zdolna z Ciebie bestia! Super to wygląda

Napisane przez Aaś

dziewczyny ja się grzecznie melduję po całodniowym milczeniu

byłam u gin. trochę się zaniepokoiłam tym twardniejącym brzuchem, i jeszcze rano złapał mnie taki kurcz jak czasami w szyję łapie. to mnie złapał taki w brzuch...

no i byłam. zrobiłyśmy sobie normalną wizytę, z badaniem i słuchaniem serduszek.
szyjka jest ok. gin mówi że jak na wszystkie 5 ciąży bliźniaczych które teraz prowadzi to ja mam najlepszą szyjkę

brzuch faktycznie twardszy, ale w normie. mam duuuużo odpoczywać. lekkie spacerki a poza tym krzyżóweczki i pilot od tv
ech. dobrze że mam nie leżeć plackiem.

no i dostałam zaproszenie na spotkanie z glukozą. bo stwierdziłyśmy z gin że niby trochę za wczesnie na tę glukozę ale co się będę 2 razy kłuła. 01.02 idę. bleh.

za wizytę I co idziesz na zwolnienie?

My już po atrakcjach miejskich Fajnie było na kręglach, ale i tak mój mąż większość moich rzucał, bo nie chciałam się przeciążać. Poza tym poszliśmy na kawę i naleśniki, więc było bardzo przyjemnie. Już nie pamiętam kiedy ostatnio sobie gdzieś poszliśmy razem... chyba jeszcze przed RPA
Ale za 2 tyg jego urodziny, więc będzie okazja Pewnie im dalej w las, będzie z takimi wyjściami gorzej. Zobaczymy.

[axella]

AA! jeszcze w związku z wczorajszym usg-ciągle mała leży źle tak jak ostatnio, w poprzek..
wygodnicka no... to się zmieni jeszcze?

[angie83]

Napisane przez xal

Poza zwykłymi pieluchami, które są do ulewania są jeszcze jakieś inne ... po co one są?

No właśnie. Łażąc po sklepach, czuję się jak dziecko we mgle. Ile kupic tego, ile tego, czy to się przyda, czy nie Mam niezły mętlik. Muszę zastosować jakąś metodę w tym całym zakupowym szaleństwie.

[xal]

Axella około 30 tygodnia chyba jest już glową w dół.
Znów się wizaż chrzani

[banka26]

Napisane przez diabli

3 sztuki? mnie siostra kazala kupic 30 i to wlasnie do odbekiwania itd. bo uzywac chce pampersow...

mi tez szlo jak ulal to lecialo ieraz co karmienie nowa

Napisane przez diabli

jak sie spiora to beda milusie szymkowi do dzisiaj zdarza sie spac z pielucha przy buzi niedawno chodzil i wkladal ja sobie pod bluzke, mowiac ze ma dzidziusia jak ciocia

moj z taka tetrowa do 2 lat latał jak z najlepszym przyjacielem heheh

Napisane przez candace1

No wła śnie podobno nie dmuchamy w usta - tak mi m ówił lekarz.
Zgłupieć można


Ja miałam 10 sztuk i wystarczyło a nawet było za dużo

ehhehe dmuchaie na mojego dziala , i mojej suce terz zdarza sie zapowitrzyc , zaciska pysk to dmucham w nos i rozluznia szczeke i przechodzi

Napisane przez salviae

Cześć, jestem po wizycie wszystko jest ok mały już nie naciska tak więc jest lepiej, szyjka dobra, ale ja oczywiście jestem niezadowolona bo po 1 powiedziałam lekarzowi ze po tej luteinie coś się ze mnie sączy i on na USG nie mógł znaleźć wód płodowych i juz widziałam ze się przestraszył, a ja miałam zawal w tym momencie, w końcu dal ta gałkę wyżej i znalazł te wody pomierzył ilość i powiedział ze jest ok, ale dziwne to było.
A po 2 miesiac temu i on i na prenatalnych mówili ze dziecko jest duże, główka wychodziła na 22t0d, a teraz termin znowu się wyrównał, ale główka jest pomierzona na 23t0d a brzuszek prawidłowo czyli 25t0d, lekarz powiedział ze wszystko ok, ale co główka w miesiąc urosła o tydzień , a ja byłam tak przejęta po tej akcji z wodami ze nie skumlam żeby sie zapytać i teraz jestem niespokojona, a następna wizyta 29.01

idę trochę ponadrabiac i mało pisze bo jak mówiłam mam zakaz trzymania laptopa na kolanach i mi niewygodnie

ło ja to sie przestraszylas masakra, ale dobrze ze znalazl i jest ok

Napisane przez xal

Poza zwykłymi pieluchami, które są do ulewania są jeszcze jakieś inne ... po co one są?

ate drugie to flanele moza przykryc dziecko , ja do lekarza bralam i na kozetce rozscielalam zeby na tym papierowym reczniku nie lezal , w lato podwieczor to flanela przykrywalam