Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

[stokrotka24]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;38661145]Za mną trzy cykle, czeka mnie jeszcze jeden. A właśnie - zmień, proszę, dane na liście: 26 c.s., OM 15.01, nast. 12.02 [/QUOTE]
przykro mi strasznie, przytulam

Napisane przez blonde_hair

i napewno wygladasz slicznie

Butter ty też widzę masz termin @ na dzisiaj, coś się dzieje? trzymam kciuk

zupka się mi już kończy gotować, to dobrze, bo głodna jak wilk jestem

[Gucia0987]

Ana a ile ona będzie musiała jeszcze chodzić w tym kaftanie? Tzn kiedy jej zdejmują szwy? Najwyraźniej coś jej nie pasuje...

Nasza miała rozpuszczalne szwy i to był duży plus, bo od następnego dnia już w niczym nie musiała chodzić, nie pamiętała, że miała zabieg i nic sobie nie wylizywała.

Butterku podpinam się pod pytanie stokrtoki

[(t)asia]

Mrowinko

Ciekawe jak Debrah...

Ja zbieram się do domku. Miłego wieczoru dziewczyny.

[ButterBear]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;38661145]Za mną trzy cykle, czeka mnie jeszcze jeden. A właśnie - zmień, proszę, dane na liście: 26 c.s., OM 15.01, nast. 12.02 [/QUOTE]

Przykro mi A taką miałam nadzieję
Zmieniłam.

Napisane przez stokrotka24

Butter ty też widzę masz termin @ na dzisiaj, coś się dzieje? trzymam kciuk

Napisane przez Gucia0987

Butterku podpinam się pod pytanie stokrtoki

Miło, że pytacie.
No więc brzuch trochę boli jak na @...więc myślę, że jutro, najpóźniej pojutrze spadnę na liście...

[metkaa]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;38661145]Za mną trzy cykle, czeka mnie jeszcze jeden. A właśnie - zmień, proszę, dane na liście: 26 c.s., OM 15.01, nast. 12.02 [/QUOTE]

strasznie mi przykro, tak wierzylam ze sie tym razem udalo a tu d.u.p.a

mnie tez brzuch pobolewa jak na @, najchetniej to juz bym w piatek na to usg nie szla ale tz wygania a mam sie sluchac meza

[kaska87]

jeszcze 3 dni jeszcze 3 dni

Mrowinko przykro mi, myślałam, że w tym cyklu się udało

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Wiecie co, najgorsze jest to, że też zaczęłam się łudzić: a może jednak... chociaż przecież wiem, że nic z tego - jakby miało się udać, to udałoby się już dawno. Zła jestem na siebie, bo zawsze sobie narobię nadziei, choć sobie obiecuję, że nie będę się łudzić - a potem przeżywam rozczarowanie

[dodaja]

Cześć Kochane!

Tęskniłam za Wami wszystkimi

Mrowinko przytulam bardzo mocno

Onyks Kochana jakie złe myśli ? Pamiętaj, że wszystko wymaga czasu! Jesteś cudowną mamą i wszystkie tutaj wierzymy, że każdy kolejny dzień będzie już lepszy !

Aaby super,że Olo lepiej

Jak tam Maleństwo ?

Strong pytałam ostatnio jak tam przygotowania do ślubu ? Dzieje się coś? A co do sukienki to masz jakieś typy?

Dziewczyny jestem z Wami na bieżąco, tylko nie zawsze znajdę odpowiednio dużo czasu żeby odpisywać. Nie lubię tak na pół gwizdka.

Na uczelni idzie nawet dobrze. 2 przedmioty pięknie pozdawane, jutro mam nadzieje kolejny i kolejny wpis z ćwiczeń. Jeszcze trochę nauki przede mną, a potem pisanie mgr, ale jakoś pozytywnie do tego podchodzę.

Codziennie rozglądam się też za pracą. Chciałabym już coś podłapać, nawet na pół etatu.

Poza tym jak zwykle problemy rodzinne, babcia nadal jest u nas i powoli zima mija

[metkaa]

dodaja gratuluje zaliczonych przedmiotow,

mrowinko wcale sie nie dziwie ze mialas nadzieje tego sie chyba tak latwo nie da wyeliminowac

[tomalinka]

Metko, Butter trzymam za Was kciuki mocno. I mam nadzieję, że to pobolewania jak na @ to jednak symptom czegoś innego

Napisane przez metkaa

strasznie mi przykro, tak wierzylam ze sie tym razem udalo a tu d.u.p.a

mnie tez brzuch pobolewa jak na @, najchetniej to juz bym w piatek na to usg nie szla ale tz wygania a mam sie sluchac meza

Słuchaj się męża - dobrze prawi


[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;38663894]Wiecie co, najgorsze jest to, że też zaczęłam się łudzić: a może jednak... chociaż przecież wiem, że nic z tego - jakby miało się udać, to udałoby się już dawno. Zła jestem na siebie, bo zawsze sobie narobię nadziei, choć sobie obiecuję, że nie będę się łudzić - a potem przeżywam rozczarowanie [/QUOTE]
Bardzo, bardzo mi przykro..

Bo myśli i uczuć nie da się wyłączyć ot tak.. niestety.

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Co taki zły dzień na wątku

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Malennstfo wyszła ze szpitala?? Bika wiesz coś?

[malamaluczka87]

Mrowinko;-********************

[Bika83]

Zaraz napiszę do Maleństwa

[martynka1916]

no troszke nadrobilam nauki....

[malamaluczka87]

no kochane, które czekały na mój brzuchol, jest na k.;D tylko się nie przestraszcie;D:

[Debrah]

Napisane przez (t)asia

Mrowinko

Ciekawe jak Debrah...

Ja zbieram się do domku. Miłego wieczoru dziewczyny.

Jestem jestem Miło, że ktoś o mnie myśli!
Dobrze, tylko Mała trochę daje w kość wsadzając mi nóżki pod prawe żebro, co powoduje piekący ból i wbijanie się. Trochę mi się kiepsko śpi, ale ogólnie jest nieźle.
Uważam, że szczęściarą jestem, bo nawet nie spuchłam, zdejmę normalnie obrączkę, twarz taka sama...
Został mi tydzień. Chyba, że Mała zdecyduje się wyjść wcześniej.

Onyks - co się dzieje kochana?

[blonde_hair]

Napisane przez Gucia0987

oj ja teraz też niezbyt korzystnie wyglądam Też najbardziej lubię jak grzywka kończy się tuż nad brwiami

Blonde

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;38661145]Za mną trzy cykle, czeka mnie jeszcze jeden. A właśnie - zmień, proszę, dane na liście: 26 c.s., OM 15.01, nast. 12.02 [/QUOTE]


[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;38663894]Wiecie co, najgorsze jest to, że też zaczęłam się łudzić: a może jednak... chociaż przecież wiem, że nic z tego - jakby miało się udać, to udałoby się już dawno. Zła jestem na siebie, bo zawsze sobie narobię nadziei, choć sobie obiecuję, że nie będę się łudzić - a potem przeżywam rozczarowanie [/QUOTE]

Napisane przez dodaja

Dziewczyny jestem z Wami na bieżąco, tylko nie zawsze znajdę odpowiednio dużo czasu żeby odpisywać. Nie lubię tak na pół gwizdka.

Na uczelni idzie nawet dobrze. 2 przedmioty pięknie pozdawane, jutro mam nadzieje kolejny i kolejny wpis z ćwiczeń. Jeszcze trochę nauki przede mną, a potem pisanie mgr, ale jakoś pozytywnie do tego podchodzę.

Codziennie rozglądam się też za pracą. Chciałabym już coś podłapać, nawet na pół etatu.

Poza tym jak zwykle problemy rodzinne, babcia nadal jest u nas i powoli zima mija

Powodzenia w szukaniu pracy

Mielismy fajne popołudnie u kolezanki

[gochaa_p]

Napisane przez onyks

Hej.

Dziewczyny czuję się strasznie, boję się że to coś poważniejszego niż zwykły baby blues...
Moje myśli mnie samą przerażają...
Mleko odciągam, ale nie starcza więc dokarmiam mm.
Mała po każdym jedzeniu strasznie się napina i płacze, nie wiem iedy przespałam chociaż pół godziny od razu.... Nie mam siły.

tulam, mam nadzieje ze to szybko minie

[Amani]

hej!

Napisane przez aaby

Gratulacje!
A porodu to chyba każda z nas jej zazdrości

dzieki

Napisane przez Nikita...

No ostatnio jakos przezywamy powtorna milosc haha, kwiaty, ochy i achy.

suuuper

Napisane przez Nikita...

A to jej pierwsza ciaza byla??? Tez bym chciala taki porod

tak, pierwsza. I cale szczescie, ze taki latwy porod, bo ma dosc zaawansowana astme... nawet mialo byc wskazanie do cc, ale w koncu mieli zdecydowac podczas porodu.

Napisane przez aaby

No ja akurat mam teraz większy niż tomalinka
A Ty też się nie odzywaj - normalnie jak Was słucham, to jakbyśmy tu wątek otyłych miały A tu same anorektyczki wnet!

toscie mnie chyba juz oficjalnie z watku wykreslily

Napisane przez onyks

Hej.

Dziewczyny czuję się strasznie, boję się że to coś poważniejszego niż zwykły baby blues...
Moje myśli mnie samą przerażają...
Mleko odciągam, ale nie starcza więc dokarmiam mm.
Mała po każdym jedzeniu strasznie się napina i płacze, nie wiem iedy przespałam chociaż pół godziny od razu.... Nie mam siły.

kochana, sily zycze!! Czy jest ktos blisko was zeby pomoc? rodzina, kolezanka? zebys sie choc troche wyspala, siegnac po pomoc to nic zlego, nie czekaj do ostatniej chwili... jestesmy z Toba

Nadrobilam tak po lepkach, bo tyle stron nastukalyscie przez weekend, ze mialam ochtoja wam nastukac

[Debrah]

A przepraszam, że tak wyskakuję z pytaniem : co się stało, że Maleństwo w szpitalu była? Zmartwiłam się.

Ja mam jutro ostatnią (!) wizytę u gin.

[Ana***]

Napisane przez Gucia0987

Ana a ile ona będzie musiała jeszcze chodzić w tym kaftanie? Tzn kiedy jej zdejmują szwy? Najwyraźniej coś jej nie pasuje...

Nasza miała rozpuszczalne szwy i to był duży plus, bo od następnego dnia już w niczym nie musiała chodzić, nie pamiętała, że miała zabieg i nic sobie nie wylizywała.

No jeszcze pare dni, ok. tygodnia.

Nam lekarz odradził rozpuszczalne, po pierwsze ze względu na możliwość wylizania, a po drugie na możliwość "puszczenia", bo są dużo słabsze.

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;38663894]Wiecie co, najgorsze jest to, że też zaczęłam się łudzić: a może jednak... chociaż przecież wiem, że nic z tego - jakby miało się udać, to udałoby się już dawno. Zła jestem na siebie, bo zawsze sobie narobię nadziei, choć sobie obiecuję, że nie będę się łudzić - a potem przeżywam rozczarowanie [/QUOTE]

Nawet nie wiem co powiedzieć,

[Madzialenka12344321]

Częśc babeczki

mysia ważne, ze jest efekt i że to nie steryd

Butter, blonde możliwe, też mi się wydaje, że to nie jest takie świadome w stylu "że wie, że moja mama to baba"

Tasiu dzięki za opinie. Zdrówka.

Zabciu współczuję, może to ząbki, a ile mały już ich ma?

Gucia6 co to za działalność?

Onyks przytulam cię. Ja miałam baby bluesa, ryczałam codziennie przez chyba 2 tygodnie. W szpitalu płakałam, potem jak byłam w domu. ech te hormony. I jeszcze nie wiedziałam dlaczego płaczę. Tule

Gucia udanego imprezowania.

Mrowniko

Dodaja gratulacje zdania przedmiotów

Całą noc myślałam o tym netbooku i dziś rano też i w końcu z mężem stwierdziliśmy, że dla mojego komfortu pisania (rzeczy do pracy) jednak dołożymy troszke kasy i kupimy laptopa (nie netbooka) 14 calowego. Mąż się w to zgłębił i zamówił mi Assusa http://allegro.pl/show_item.php?item=2922562744 już się nie mogę doczekac kiedy przyjdzie. Dziś Mąż poszedł na noc do pracy a mi dał misję - mam sobie wszystkie swoje rzeczy z tego komputera przygotować do przeprowadzki na mój nowy

[Bika83]

Maleństwo napisała mi tak:

"wyniki niestety się pogorszyły, chociaż chyba nie jakoś tragicznie. Mam podwojoną dawkę leku i dostaję jakieś 2 kroplówki. Lekarz twierdzi, że swędzenie powinno mi przejść, w ciągu 2, 3 dni po tych lekach... zobaczymy. Po tych 3 dniach znów mi zrobią badania... tak że chyba do końca tygodnia posiedzę :/ a dalej nie wiem... dziś swędzenie mniejsze (przynajmniej narazie), więc mam nadzieję, że leki działają... i tyle..."

[Debrah]

A, już wywnioskowałam z wieści od Maleństwa : cholestaza??
A w którym Maleństwo jest tc?

[Ana***]

Napisane przez Madzialenka12344321

Całą noc myślałam o tym netbooku i dziś rano też i w końcu z mężem stwierdziliśmy, że dla mojego komfortu pisania (rzeczy do pracy) jednak dołożymy troszke kasy i kupimy laptopa (nie netbooka) 14 calowego. Mąż się w to zgłębił i zamówił mi Assusa http://allegro.pl/show_item.php?item=2922562744 już się nie mogę doczekac kiedy przyjdzie. Dziś Mąż poszedł na noc do pracy a mi dał misję - mam sobie wszystkie swoje rzeczy z tego komputera przygotować do przeprowadzki na mój nowy

a jakie sa w ogóle różnice między laptopem a netbookiem?

Napisane przez Bika83

Maleństwo napisała mi tak:

"wyniki niestety się pogorszyły, chociaż chyba nie jakoś tragicznie. Mam podwojoną dawkę leku i dostaję jakieś 2 kroplówki. Lekarz twierdzi, że swędzenie powinno mi przejść, w ciągu 2, 3 dni po tych lekach... zobaczymy. Po tych 3 dniach znów mi zrobią badania... tak że chyba do końca tygodnia posiedzę :/ a dalej nie wiem... dziś swędzenie mniejsze (przynajmniej narazie), więc mam nadzieję, że leki działają... i tyle..."

bidula
oby ją szybko puściło
Pewnie się tam zanudza w szpitalu.

[Madzialenka12344321]

Maleństwo trzymaj się

Ana netbookiem - one są takie malutkie, mają inne parametry itp.

[stokrotka24]

Napisane przez ButterBear

iło, że pytacie.
No więc brzuch trochę boli jak na @...więc myślę, że jutro, najpóźniej pojutrze spadnę na liście...

trzymam kciuki aby @ się nie pojawiła

Napisane przez metkaa

strasznie mi przykro, tak wierzylam ze sie tym razem udalo a tu d.u.p.a

mnie tez brzuch pobolewa jak na @, najchetniej to juz bym w piatek na to usg nie szla ale tz wygania a mam sie sluchac meza

słuchaj męża no i trzymam kciuki aby pęcherzyki się pojawiły

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;38663894]Wiecie co, najgorsze jest to, że też zaczęłam się łudzić: a może jednak... chociaż przecież wiem, że nic z tego - jakby miało się udać, to udałoby się już dawno. Zła jestem na siebie, bo zawsze sobie narobię nadziei, choć sobie obiecuję, że nie będę się łudzić - a potem przeżywam rozczarowanie [/QUOTE]
przykro mi, człowiek zawsze ma po prostu mała nadzieję

Napisane przez dodaja

Dziewczyny jestem z Wami na bieżąco, tylko nie zawsze znajdę odpowiednio dużo czasu żeby odpisywać. Nie lubię tak na pół gwizdka.

Na uczelni idzie nawet dobrze. 2 przedmioty pięknie pozdawane, jutro mam nadzieje kolejny i kolejny wpis z ćwiczeń. Jeszcze trochę nauki przede mną, a potem pisanie mgr, ale jakoś pozytywnie do tego podchodzę.

Codziennie rozglądam się też za pracą. Chciałabym już coś podłapać, nawet na pół etatu.

Poza tym jak zwykle problemy rodzinne, babcia nadal jest u nas i powoli zima mija

brawo za zdane egzaminy i trzymam kciuki za jutrzejszy zdolna jesteś to na pewno zaliczysz

Napisane przez Debrah

Jestem jestem Miło, że ktoś o mnie myśli!
Dobrze, tylko Mała trochę daje w kość wsadzając mi nóżki pod prawe żebro, co powoduje piekący ból i wbijanie się. Trochę mi się kiepsko śpi, ale ogólnie jest nieźle.
Uważam, że szczęściarą jestem, bo nawet nie spuchłam, zdejmę normalnie obrączkę, twarz taka sama...
Został mi tydzień. Chyba, że Mała zdecyduje się wyjść wcześniej.

Onyks - co się dzieje kochana?

jeszcze kilka dni i też będziesz tuliła swoje maleństwo

Napisane przez Bika83

Maleństwo napisała mi tak:

"wyniki niestety się pogorszyły, chociaż chyba nie jakoś tragicznie. Mam podwojoną dawkę leku i dostaję jakieś 2 kroplówki. Lekarz twierdzi, że swędzenie powinno mi przejść, w ciągu 2, 3 dni po tych lekach... zobaczymy. Po tych 3 dniach znów mi zrobią badania... tak że chyba do końca tygodnia posiedzę :/ a dalej nie wiem... dziś swędzenie mniejsze (przynajmniej narazie), więc mam nadzieję, że leki działają... i tyle..."

oby leki szybko zadziałali i puścili Cię wreszcie do domu bo nam tu smutno bez Ciebie

[kotekk81]

Czesc

wbic sie cos ostatnio nie moge a jeszcze dzis mam kiepski dzien ze masakra.....oczy mnie szczypia bo przeca uryczalam sie jak glupia a jaka zla na siebie jestem to nawet nie mowie

[stokrotka24]

Kotku a co się stało, ze płakałaś?

[kotekk81]

Stokrotko aa glupota ale ze jestem przed @ to wiesz jak na mnie podzialalo.....(w niedziele babcia dala mi 100zl i przyszlam na gore i zaczelam pomagac mamie bo robilysmy imieniny i dzis sobie przypomnialam o tych pieniadzach od babci....najlepsze jest to ze niepamietam co z nimi zrobilam a nie mam ich nigdzie.....jest szansa ze gdzies je polozylam/schowalam ale jest tez szansa ze wlozylam do kieszeni spodni i mi wypadly gdzies na ulicy i tak sie wqrzylam bo to tylko i wlacznie moja wina ze od razu ich nie schowalam do portfela wiem ze to glupota ale z tej zlosci sie poplakalam )

[stokrotka24]

Kotku pewni się odnajdą jak na spokojnie pomyślisz, gdzie dałaś a co do humorów to my kobietki tak mamy, że musimy się wypłakać, co zrobić.
Ja też zawsze przed @ tak miałam, zawsze czepiałam się tz o pierdoły i prowadziłam do awantury, nawet wiedząc o tym nie potrafiłam się powstrzymać i dalej brnęłam w kłótnie. Wkręcałam sobie jak to mi źle i że tz pewnie mnie nie kocha, a jak popłakałam to wszystko przeszło. Teraz w ciąży nie mam takich humorów wręcz jestem łagodna jak baranek

coś mi wizaż źle działa i nie pokazuje nowych wiadomości